Certyfikat z niemieckiego (??)

[lost_in_fire]

Em neu Abschlusskurs, taka zielona, tak, dziewczyny?

[asdf123]

tak, też z niej się przygotowywałam na kursie w De.

[Ieka]

Napisane przez lost_in_fire

Em neu Abschlusskurs, taka zielona, tak, dziewczyny?

Tak

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Rilla82]

Napisane przez lost_in_fire

Em neu Abschlusskurs, taka zielona, tak, dziewczyny?

Tak, ale do pomarańczowej, zwłaszcza od lekcji 6 też się warto cofnąć, akurat ma fajne rozdziały i dużo przydatnego słownictwa.

[lost_in_fire]

Napisane przez asdf123

tak, też z niej się przygotowywałam na kursie w De.

Napisane przez Ieka

Tak

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Rilla82

Tak, ale do pomarańczowej, zwłaszcza od lekcji 6 też się warto cofnąć, akurat ma fajne rozdziały i dużo przydatnego słownictwa.

Nie jestem tylko pewna, czy sprawdzi się jako książka do samodzielnej nauki

[Rilla82]

Napisane przez lost_in_fire

Nie jestem tylko pewna, czy sprawdzi się jako książka do samodzielnej nauki

Ćwiczenia mają klucz rozwiązań.

[bejata440]

mam telc b2, od marca ide TestDaF kurs.
ma ktos ? robil ktos? ktos mi co opowie?
proszę

[Anja92]

Napisane przez bejata440

mam telc b2, od marca ide TestDaF kurs.
ma ktos ? robil ktos? ktos mi co opowie?
proszę

Mam Test DaF
Chciałabyś wiedzieć coś konkretnego?

[bejata440]

Tak! jaka różnica miedzy nim a b2 ?

[onomatopejka]

Witajcie. Zamierzam sama przygotować się do zdania certyfikatu ZMP z języka niemieckiego. Stąd też moje pytanie: jaki podręcznik i inne pomoce (np. gramatykę) polecacie? Czy Aspekte 3 C1lub Mit Erfolg zur Mittelstufenprüfung to dobre książki do nauki pod kątem egzaminu? Z góry dzięki!

[Maguda_]

Napisane przez onomatopejka

Witajcie. Zamierzam sama przygotować się do zdania certyfikatu ZMP z języka niemieckiego. Stąd też moje pytanie: jaki podręcznik i inne pomoce (np. gramatykę) polecacie? Czy Aspekte 3 C1lub Mit Erfolg zur Mittelstufenprüfung to dobre książki do nauki pod kątem egzaminu? Z góry dzięki!

Połączyłam wątki, na poprzedniej stronie sporo pisałyśmy o certyfikacie na poziomie C1, mam nadzieję, że znajdziesz interesujące Cię informacje

[xalaizabelx]

Cześć dziewczyny Mogłybyście mi doradzić co lepiej zdać test Daf czy certyfikaty Goethego? Który z tych certyfikatów byłby łatwiejszy do zdania ? Test Daf musiałabym zaliczyć na poziomie 4 a Goethego jeśli dobrze zrozumiałam to chyba nawet na C2.

[Anja92]

Napisane przez xalaizabelx

Cześć dziewczyny Mogłybyście mi doradzić co lepiej zdać test Daf czy certyfikaty Goethego? Który z tych certyfikatów byłby łatwiejszy do zdania ? Test Daf musiałabym zaliczyć na poziomie 4 a Goethego jeśli dobrze zrozumiałam to chyba nawet na C2.

Moim zdaniem DaF jest dużo łatwiejszy. Sprawdza jedynie bardzo praktyczne umiejętności. W przeciwieństwie do certyfikatów Goethego, nie ma tam żadnych zadań na znajomość gramatyki.
Musisz po prostu udowodnić, że radzisz sobie w sytuacjach, które mogą Cię spotkać na niemieckim uniwersytecie. Przydatne i wcale nie takie trudne

[xalaizabelx]

Dzięki wielkie A mogłabyś mi polecić jakieś książki przygotowujące do Daf?

[Anja92]

Przygotowywałam się z książką wydawnictwa Cornelsen, taką jak w załączniku. Uważam, że bardzo mi pomogła, zdałam znakomicie !
Naprawdę polecam.

[xalaizabelx]

Napisane przez Anja92

Przygotowywałam się z książką wydawnictwa Cornelsen, taką jak w załączniku. Uważam, że bardzo mi pomogła, zdałam znakomicie !
Naprawdę polecam.

Dzięki wielkie za pomoc, poszukam sobie tej książki

[bejata440]

Przecież C2 to ostatni poziom - Muttersprache

[xalaizabelx]

Ja tego nie wymyśliłam, tak jest napisane w wymaganiach i w sumie też się zdziwiłam.

[zuzia_zuzia]

c2? O.o

na coz, mnie uczono (na niemieckim uniwersytecie....) ze ten poziom w jakimkolwiek jezyku uzyskuje sie dopiero po kilku latach ciaglego pobytu za granica.... (oczywiscie jesli juz wczesniej nauczylo sie jezyka na c1)

takze powodzenia

[bejata440]

Dokładnie wiec cos tu sie nie zgadza

[Anja92]

Jednakże z tego co pamiętam, na moim uniwersytecie w Bochum faktycznie wymagany był Test DaF (zdany min. na 4x4), DSD, DSH lub certyfikat Instytutu Goethego na C2. Przynajmniej moim zdaniem wcale nie jest on taki trudny do uzyskania. Na pewno można go zdać nie spędzając lat w Niemczech

[bejata440]

Test DaF to B2/c1? Czy sie mylę ?
C2 to jak Muttersprache

[Maguda_]

Napisane przez bejata440

Test DaF to B2/c1? Czy sie mylę ?
C2 to jak Muttersprache

Masz rację, DaF to b2-c1

[Anja92]

Napisane przez bejata440

Test DaF to B2/c1? Czy sie mylę ?
C2 to jak Muttersprache

Tak, dokładnie tak jest.

[zuzia_zuzia]

wciaz mi to jakos nie pasuje. c1 okej, ale c2.... cos mi sie nie wydaje, zeby ktokolwiek byl w stanie nauczyc sie slownictwa z KAZDEJ dziedziny plus jezyka potocznego nie przebywajac dluzszy czas za granica.... O.o

mowiac kilka lat mam na mysli oczywiscie +/-
jednemu uda sie to juz po 2-3, innemu dopiero po 15, a jeszcze innemu pewnie nigdy

[Anja92]

Napisane przez zuzia_zuzia

wciaz mi to jakos nie pasuje. c1 okej, ale c2.... cos mi sie nie wydaje, zeby ktokolwiek byl w stanie nauczyc sie slownictwa z KAZDEJ dziedziny plus jezyka potocznego nie przebywajac dluzszy czas za granica.... O.o

mowiac kilka lat mam na mysli oczywiscie +/-
jednemu uda sie to juz po 2-3, innemu dopiero po 15, a jeszcze innemu pewnie nigdy

Właściwie się z Tobą zgadzam, ale...wydaje mi się, że te certyfikaty na C2 (przynajmniej z niemieckiego i angielskiego, nie wiem jak wyglądają inne) po prostu nie sprawdzają ani języka potocznego, ani słownictwa z każdej dziedziny.
Można się do nich spokojnie przygotować nie wyjeżdżając z kraju.
Moja przyjaciółka na anglistyce ma np. sporo znajomych, którzy w trakcie studiów zrobili certyfikat na C2, w krajach anglojęzycznych będąc może raz w życiu- na wakacjach.
Kilka lat na kursach również wystarczy.
Są schematyczne. Wymagają po prostu trudnych, wyszukanych konstrukcji gramatycznych i słownictwa może trochę rzadszego niż na C1.

[bejata440]

Nie sadze by ktokolwiek wymagał od kogoś znajomosci języka na poziomie C2. Nie wiem o co chodziło i po co komuś taki test rzekomo wymagany na C2

[Anja92]

Napisane przez bejata440

Nie sadze by ktokolwiek wymagał od kogoś znajomosci języka na poziomie C2. Nie wiem o co chodziło i po co komuś taki test rzekomo wymagany na C2

Przykładowo z mojego uniwersytetu

[bejata440]

no to mnie zaskoczyłaś, ale zgadzam się jeśli chodzi o język do studiowania, język musi być na zaawansowanym możliwie najmocniej poziomie, i jesli Ty studiujesz w Bochum po niemiecku, to nie dziwota, że język taki wymagany.. i zazdroszcze Ci studiów w De ( i zapytam co studiujesz?? ), bo zawsze chciałam, ale mgr będę robić już w De ;-)

chociaż spotkałam się z wieloma przypadkami, że ludzie studiują z B2 i C1, dlatego to C2 było dla mnie niepewne, autorka posta od ktorego rozwinęła się dyskusja chyba się nie odzywa więcej?

Ja wyrażę jeszcze swoją opinię, że niestety ludzie (może nie wszyscy, ale śmiem twierdzić większość), którze "schematycznie" zdają certyfikaty B2 czy C1 a tym bardziej już C2 w Polsce... nie będąc w Niemczech - nie poradzą sobie w "normalnych sytuacjach" nagle wyjeżdząjąc za granicę, mówię tu o etapach początkowych.. może inaczej. poradzą sobie, ale na pewno niereprezntując poziomu uzyskanego certyfikatu... ale się rozpisałam.

w ogóle z mojego doświadczenia : mam kolegę (nie Polak) który zaczął od A1 wczerwcu, a nagle słysze ze ma B1 (mieszka w De).. i uwierzcie mi....... zdał B1, jest dumny i blady - ale ja gościa nie rozumiem, nie wiem co mówi, mówi źle, nie składa zdań... ja się muszę domyślać o co chodzi...
coś jest nie tak z tym "schematycznym" zdawaniem - chyba

[Anja92]

Napisane przez bejata440

no to mnie zaskoczyłaś, ale zgadzam się jeśli chodzi o język do studiowania, język musi być na zaawansowanym możliwie najmocniej poziomie, i jesli Ty studiujesz w Bochum po niemiecku, to nie dziwota, że język taki wymagany.. i zazdroszcze Ci studiów w De ( i zapytam co studiujesz?? ), bo zawsze chciałam, ale mgr będę robić już w De ;-)

chociaż spotkałam się z wieloma przypadkami, że ludzie studiują z B2 i C1, dlatego to C2 było dla mnie niepewne, autorka posta od ktorego rozwinęła się dyskusja chyba się nie odzywa więcej?

Ja wyrażę jeszcze swoją opinię, że niestety ludzie (może nie wszyscy, ale śmiem twierdzić większość), którze "schematycznie" zdają certyfikaty B2 czy C1 a tym bardziej już C2 w Polsce... nie będąc w Niemczech - nie poradzą sobie w "normalnych sytuacjach" nagle wyjeżdząjąc za granicę, mówię tu o etapach początkowych.. może inaczej. poradzą sobie, ale na pewno niereprezntując poziomu uzyskanego certyfikatu... ale się rozpisałam.

w ogóle z mojego doświadczenia : mam kolegę (nie Polak) który zaczął od A1 wczerwcu, a nagle słysze ze ma B1 (mieszka w De).. i uwierzcie mi....... zdał B1, jest dumny i blady - ale ja gościa nie rozumiem, nie wiem co mówi, mówi źle, nie składa zdań... ja się muszę domyślać o co chodzi...
coś jest nie tak z tym "schematycznym" zdawaniem - chyba

Wiedzę o mediach i teatrologię
Ja językowo miałam trochę lepszą sytuację, ponieważ jestem prawie dwujęzyczna. Prawie, ponieważ moja mama nie jest Niemką, ale germanistką, tłumaczem i mówiła do mnie często po niemiecku już gdy byłam małym dzieckiem. Potem doszły wyjazdy, chłopak Niemiec itd.

Oj masz rację z tymi ludźmi. Na studiach poznałam wielu obcokrajowców, którzy jakimś cudem zrobili wymagane certyfikaty, ale w luźnej rozmowie już sobie nie radzą i ciężko się z nimi komunikować.