Jesienne Mamy 2009

[jinxi]

Hej Mamuśki
Dawno mnie na forum nie było z przyczyn w sumie niezależnych ode mnie. Jestem już jakoś tak w 14 yg. Póki co mam datę porodu na 15 listopada więć mam już miejsce na liście. Widziałam 2 tyg temu pierwszy raz jak moje maleństwo bryka mi w brzuchu! Wszystko raczej ok tylko dostałam od lekarza nospę bo zauważył na zdjęciach usg jakieś cienie i bał się chyba że odkleja mi się łożysko. Powiedział że wszystko ok ale nospę zapisał hmmm.. trochę mnie to martwi ale cóż...
Dziś idę do lekarza i mam nadzieję że będzie już ok.
Nie wiem jak Wam ale mi brzuszek już widac i to konkretnie jak na 4 miesiąć...tak uważam ale ja się cieszę! A jak wasze berzucholki?

[pappaya]

Jinxi, dobrze, ze sie odezwałaś! Mam nadzieje ze z tym łożyskiem nic złego, ze to tylko takie przypuszczenia lekarza i ze wszystko będzie dobrze. Daj znać co i jak po powrocie od lekarza.
Wpisałam juz Twoja datę porodu na naszej jesiennej liście.

Zastanawiam sie co z reszta dziewczyn które długo sie u nas nie pojawiały...

[smerfeta01]

Napisane przez jinxi

Hej Mamuśki
Dawno mnie na forum nie było z przyczyn w sumie niezależnych ode mnie. Jestem już jakoś tak w 14 yg. Póki co mam datę porodu na 15 listopada więć mam już miejsce na liście. Widziałam 2 tyg temu pierwszy raz jak moje maleństwo bryka mi w brzuchu! Wszystko raczej ok tylko dostałam od lekarza nospę bo zauważył na zdjęciach usg jakieś cienie i bał się chyba że odkleja mi się łożysko. Powiedział że wszystko ok ale nospę zapisał hmmm.. trochę mnie to martwi ale cóż...
Dziś idę do lekarza i mam nadzieję że będzie już ok.
Nie wiem jak Wam ale mi brzuszek już widac i to konkretnie jak na 4 miesiąć...tak uważam ale ja się cieszę! A jak wasze berzucholki?

masz termin jak ja

mi brzuszek rośnie ale powolutku na razie jest średnio widoczny no i kurcze ostatnio jak byłam u lekarza to w ciągu 6 tygodni przytyłam tylko 0,2kg. nie wiem czy to przez te mdłości. niby czytałam że w I trymestrze najlepiej nic nie przytyć, ale trochę się zmartwiłam, że tak mało przybrałam na wadze

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

aha, kurcze wczoraj trochę się też przestraszyłam bo jednorazowo przy wizycie w toalecie pojawiła się na papierze toaletowym przeźroczysta, lekko czerwono0różowa wydzielina. Czy to może mieć związek w przeddzień odbytym stosunkiem? czy to coś groźnego? to mój 14 tydzień.

[ma-li-na]

cześć dziewczyny ja znów tylko na sekundę jutro coś więcej napisze,bo mam mało czasu

smerfeta ,idz do lekarza to może być efekt stosunku ale nie musi,lepiej się przebadać!!

[Kaasiula]

Smerfeta01 myślę że ta wydzielina może być związana z odbytym stosunkiem ale ja bym się skonsultowała z ginekologiem chociaż telefonicznie, a to takie jednorazowe plamienie miałaś?
Bo widzisz ja miałam wczoraj podobną sytuację tylko spowodowaną głębokim badaniem i też miałam jakąś dziwną wydzielinę tyle że brązową i od razu poleciałam do mojego lekarza, na szczęście z Dzidzią wszystko w porządku ale wolałam się upewnić, Tobie tez radzę chociaż zadzwonić bo wiesz w ciąży każde nawet najmniejsze plamienie może być niebezpieczne. Nie pomyśl sobie że Cie straszę ale dla pewności lepiej zasięgnąć porady lekarza. Ale nie martw się na pewno będzie dobrze

[pappaya]

smerfeta, ja tez miałam taka wydzielinę różowawą mniej więcej w tym tygodniu co ty (tez było to po stosunku jeżeli to ma jakiś związek ). Moj lekarz mówił ze to sie zdarza w tym okresie ciąży ale oczywiscie zadzwon do swojego lekarza i zapytaj czy powinnaś do niego pójść żeby Cie sprawdził, zawsze będziesz spokojniejsza

[smerfeta01]

Napisane przez ma-li-na

cześć dziewczyny ja znów tylko na sekundę jutro coś więcej napisze,bo mam mało czasu

smerfeta ,idz do lekarza to może być efekt stosunku ale nie musi,lepiej się przebadać!!

to było tylko jednorazowe, dzień po odbytym stosunku i wizycie u lekarza ( lekarz badał mnie tylko palpacyjnie ).

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

czytałam też że właśnie w 14 tygodniu mogą się pojawić nawet plamienie a to w związku z tym że łożysko przejmuje w pełni swoją funkcję.

[schoolcraft]

Witajcie dziewczyny

Wlasnie siedze i wcinam brzoskwinie Dlugo na nie czekalam i chociaz wszystkie owoce sa dostepne w sklepie caly rok, to jednak do tej pory brzoskwinie byly takie twarde i zielone. A dzis maz mi przyniosl takie mieciutkie i soczyste - taka sama zachcianke mialam w pierwszej ciazy

Pappaya i Kaasiula, dziekuje za pocieszenie w sprawie rozmiarow dzidzi. Ja wlasnie dopatrzylam sie na zdjeciach USG, ze wszedzie pisze 120mm - wiec rozumiem, ze to jest dlugosc dzidzi (12cm). I znowu czytam i wszedzie pisze, ze dzieci maja na tym etapie ciazy od 14cm i wiecej. Mysle, ze moja ksiezniczka poprostu jest malutenka i tyle - mala waga i maly wzrost.

Kaasiula, o Rybniku slyszalam nie raz gdyz moj maz ma tam sporo rodzinki - ciotki i kuzynki I babcia jego kiedys tam mieszkala, a po smierci zostawila dom cioci mojego meza, wiec jak kiedys pojedziemy do PL to pewnie sie zatrzymamy w Rybniku, bo tam duzo miejsca w domu maja

jinxi, swietnie ze sie odezwalas Odzywaj sie do nas czesciej, pamietamy o Tobie caly czas
Super, ze brzuszek juz zaczyna rosnac i ze z dzidzia jest wszystko ok.

smerfeta, mysle, ze ta wydzielna to jest cos normalnego po stosunku. Ale bez watpliwosci musisz przynajmniej zadzwonic do lekarza i powiedziec o tym i niech Ci doradzi co masz zrobic.

Milego wieczorku dziewczynki

[schoolcraft]

Kaasiula, u mnie jest jeszcze 21:00 15-go maja, ale wiem, ze w Polsce juz nastapil kolejny dzien - sobota 16 maja - Twoj wielki dzien.
Wlasnie dlatego

z okazji Twojego slubu ja razem z Ewusia zyczymy Tobie i Twojemu mezowi wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia. Duzo milosci, szacunku i wiele wiele wspolnych lat razem

[ma-li-na]

Kaasiula-

Niechaj szlachetność celów związek Wasz opromieni! Niechaj po latach wielu nic szczęścia Waszego nie zmieni! Zdrowie, miłość, dostatek niech w domu Waszym panują! Wesołe dziecięce uśmiechy niech nad tym wszystkim górują!
Życzę Wam wszystkiego naj naj naj lepszego na nowej drodze życia!!

[CatHot]

Dzisiaj Ślub Wasz, Państwo Młodzi.
W takim dniu się zawsze godzi,
Życzyć szczęścia dni rozlicznych i
Gromadki dzieci ślicznych.
Tylko one sprawić mogą,
Że nad życia trudną drogą,
Pośród smutków, zawsze, wszędzie,
Słońce Wam świeciło będzie.

Spełnienia marzeń Kasiulku

[madzikgdy]

Kasiuuula---szczęścia, życia pełnego miłości i wzajemnego szacunku na Nowej Drodze Zycia !!!!!!!

[SANDRAA]

Kaasiula dołączam się do życzeń..WSZYSTKIEGO NAJJJJJJ LEPSZEGO NA NOWEJ DRODZE ŻYCIA

[KateMwale]

Kaasiula kochana wszystkiego najlepszego, aby Wasz związek był zawsze pełny miłości tak gorącej i pewnej jak dziś.

Uciekam spać, jestem totalnie wypompowana. Mój kochany mężulek zafundował mi fajną sobotę. Poszliśmy sobie na obiad do ulubionej knajpki, potem na koncert Miki Urbaniak. Koncert był na świeżym powietrzu, tak się nałykałam, że oczy mi się same zamykają.

[Asiuuuuula]

Kaasiula, dołączam się do wszystkich życzeń z okazji ślubu, wszystkiego naj naj.

[pappaya]

i ja dołączam sie do ślubnych życzeń! Kasiula, wiele szczęścia i miłości na nowej drodze życia! Mam nadzieje ze pogoda dopisała

[Kaasiula]

Dziewczynki dziękuję Wam pięknie za życzenia

Pappayapogoda była taka sobie ale na szczęście pokropiło dopiero jak w domu już byliśmy, a dziś za to upał

Ogólnie powiem że jestem szczęśliwą mężatką i w ogóle nie miałam stresa, jak mówiłam tą przysięgę to po prostu wiedziałam że to ten właściwy
Przyjęcie było naprawdę udane poza incydentem z tortem, którego musiałam łapać w powietrzu bo po ukrojeniu połowy po prostu sobie poleciał na stół

Dobra uciekam bo dziś znów mamy gości Może wpadne wieczorem,pa

[schoolcraft]

Witajcie dziewczynki

Widze, ze na weekend jest cisza na forum. Nic dziwnego - skoro sliczna pogoda na zewnatrz, to nie ma co siedziec przed komputerem
Tzn. mam nadzieje, ze u Was jest sliczna, bo u nas jest dosc chlodno i wieje, ze az sie nie chce nigdzie wychodzic.

Kaasiula, ciesze sie, ze slub byl udany Jakby moglo byc inaczej Jeszcze raz wszystkiego najlepszego zycze
A z tym tortem to nie zla historia Mam nadzieje, ze sie z tej sytuacji tylko smialas, a nie stresowalas

Dziewczyny, ja sie musze pochwalic, ze dzis bylam na zakupach ciazowych
Nakupilam rzeczy juz na cale lato i jest to 9 koszulek - tych zwyklych i kilka bardziej szczegolnych
Do tego krotkie spodenki oraz taka lekka narzuta na chlodniejsze letnie dni (ja bardzo marzne, wiec sie przyda).
Jeszcze bede polowac na ciemniejsze krotkie spodenki, bo te co kupilam sa kremowe.

Oczywiscie nie obeszlo sie bez zakupow dla Ewusi Tak symbolicznie kupilam taki zestaw: spodenki, koszulka z dlugim rekawem, czapeczka, buciki (bardziej sa jak skarpety) oraz sliniaczek z napisem "thank heaven for little girls" Takie to bylo piekne, rozowe i w serduszka, ze nie moglam sie oprzec
Nic wiecej za bardzo nie da rady kupic, bo w sklepach przewaznie sa wszystkie letnie rzeczy dla dzieci, a ja chce cos "cieplejszego" na koniec wrzesnia/poczatek pazdziernika. Wiec z wiekszymi zakupami powstrzymam sie pewnie do sierpnia.
Rowniez kilka dni wczesniej kupilismy album na zdjecia taki typowo dziewczecy (w koncu sa juz pierwsze zdjecia - z USG) oraz ksiazke "memory book" do ktorej sie wpisuje wszystko na temat dziecka itd. Cos takiego mam dla Adasia i bardzo lubie przegladac od czasu do czasu co zapisywalam

No a tak poza tym to cos malutka malo sie rusza od wczoraj. Pewnie za bardzo gonie i ona spi

Zmykam "odpoczac" po dzisiejszym dniu.

Pozdrawiam wszystkie mamusie oraz brzuszki

EDIT: Zrobilam zdjecie ubranka, wiec wklejam

[tancerkaGd]

Kaasiula

wszystkiego naj naj najlepszego na nowej drodze życia!!!!!!

[pappaya]

Witaj świeżo upieczona mężatko Kasiula incydenty zawsze sie zdarzają ale dobrze ze nie popsuły przyjęcia
Schoolcraft, ciesze sie ze zakupy sie udały. Komplecik dla Ewusi śliczny
Ja tez bardzo lubie robić albumy i scrapbooki. Robilam dla Ivusia pamiętnik ciążowy ale w wersji komputerowej. Bede chciala zrobic go tez w wersji papierowej ktory mozna wziac do reki bo to jednak duza roznica.

zycze Wam milego dnia

[ma-li-na]

Witajcie
Ostatnio nie miałam za bardzo czasu żeby coś więcej napisać więc dziś nadrabiam ,jutro zaczynam 18tc czyli 5 miesiąc,utyłam już prawie 5kg ale to kwestia tego co jem,ostatnio za duzo sobie pozwalałam na kebaby i inne pyszności, przy tym starsznie leniuchując ale ten czas minął bo za niedługo przeprowadzka więc będe działać na zwiększonych obrotach ,od pt zaczynam się pakować,segregować i obmyślać gdzie co stanie ,muszę sporo dokupić sporo mebli ponieważ będę mieć tam o 3 pokoje więcej,całe szczęscie że kuchnia i łazienki juz są zrobione ,za to jeden pokoik jest zupełnie pusty i czeka do października na własciciela jeszcze nie wiemy czy będzie różowy czy niebieski i jakie mebelki kupimy.Ja czuje się w miare dobrze piszę w miarę bo non stop jest mi gorąco duszno i wypijam wtedy 1l wody na raz ,ale takie uroki ciąży .Do lekarza idę dopiero 4 czerwca ,a 8 mam USG to będzie 21tc więc poznam płeć mojej dzidzi ,strasznie się ciesze i nie moge sie już doczekać
Dobra zmyksm robić obiad zajżę potem

[Kaasiula]

A ja dziś znów byłam u dentysty(jakoś się stosuję do zalecenia) no i nic a nic mnie nie bolało bo to był już kiedyś robiony ząb i martwy, chciałabym żeby z każdym tak było ale niestety następny w kolejce na pewno przy borowaniu będzie bolał pocieszam się że to dopiero za tydzień lub 2
A ja teraz mam tyle załatwiania że hej, złożyłam już wniosek o nowy dowód ale potem jeszcze skarbówka no i dyskietka zdrowia-to najgorsze. A jeżdżenia za tym...dobrze że mój mąż(jak to dziwnie brzmi hehe) jeszcze dziś miał wolne to nie musiałam się tłuc autobusami.

Ma-li-na ale Ci zazdroszczę tej przeprowadzki, z tego co piszesz to duże mieszkanie skoro o 3 pokoje większe Ja też zaczynam w tym tyg 18 tc, jesteśmy na tym samym etapie tyle że ja przez takiego bęcwała miałam usg w zeszłym tyg i następne mnie czeka koło 23-24 tyg czyli pod koniec czerwca i znowu ostatnia dowiem się co noszę w brzuszku ale wytrzymam, mam nadzieję że juz niedługo poczuję pierwsze ruchy
A właśnie jak tam u Was dziewczynki? Czujecie już swoje Maluszki?

Pappaya ten tort nie popsuł przyjęcia, nawet rozbawił towarzystwo bo na szczęście udało się go uratować, pewnie jęsli by spadł i się rozwalił to goście mieli by nietęgie miny
A mężatka to jeszcze dla mnie tak dziwnie brzmi jakoś nie umiem się przyzwyczaić

Kurczę idę bo jestem tak głodna a przez tego dentystę musiałam głodować
Może wieczorkiem wpadne, pa

[ma-li-na]

Napisane przez Kaasiula

Ma-li-na ale Ci zazdroszczę tej przeprowadzki, z tego co piszesz to duże mieszkanie skoro o 3 pokoje większe Ja też zaczynam w tym tyg 18 tc, jesteśmy na tym samym etapie tyle że ja przez takiego bęcwała miałam usg w zeszłym tyg i następne mnie czeka koło 23-24 tyg czyli pod koniec czerwca i znowu ostatnia dowiem się co noszę w brzuszku ale wytrzymam, mam nadzieję że juz niedługo poczuję pierwsze ruchy

Może wieczorkiem wpadne, pa

ja do tej pory nia miałam ani jednego usg,więc czekam z taką niecierpliwością ,że aż mnie skręca Co do mieszkania to pisze juz tak z przyzwyczajenia przeprowadzam się do domku z 6 pokojami ,2łazienkami i jedna kuchnią i tez w życiu nie śmiałabym marzyć o takim luksusie ale trafiła się niesamowita okazja ,praktycznie za grosze(mniej niż mieszkanie 3pokojowe) tyle że trzebabyło zrobić remont, więc ani chwili nie zastanawialiśmy się,z reszta dla mnie najważniejszy jest ten plac z ogródkiem,juz marze o grilowaniu na świerzym powietrzu z lampką czerwonego wina i radosnym śmiechem dzieciaków bawiących sie tuz obok,zawsze zazdrościałam ludziom takiego życia chociaż większość z nich nie docenia tego bo nie wie jak to jest żyć w kamienicy bez balkonu i własnego miejsca na podwórku.

[CatHot]

Cześc Dziewczynki. Cieszę się, że Wasze weekendy były udane
Ja wczoraj przeżyłam moje drugie trzęsienie ziemi. 5.0 stopni w skali Richtera.. Brrrrr.. Nic przyjemnego.. Cały budynek się trząsł, szafki dygotały, naczynia chrzęściły.. Niewiarygodnie długie 15 sekund. Po wszystkim większośc mieszkańców mojego budynku wyszła przed swoje mieszkania, żeby sprawdzic, czy wszystko OK, i żeby ochłonąc.. Epicentrum było około 30 kilometrów od nas.. Na szczęście nic nikomu się nie stało, wszystkie budynki wytrzymały, i obyło się tylko na strachu.
Pozdrowionka gorące dla Was

[tancerkaGd]

hej hej dziewczynki

ma-li-na
ale masz fajnie, że już niedługo będziecie się przeprowadzać - my z TŻ niecierpliwie czekamy na odbiór mieszkania ... cały czas budują -ale bliżej końca niż początku bo już większość ścian z zewnątrz jest pomalowanych - reszta ocieplona i otynkowana...pozostały pewnie jakieś prace w środku Zakupiliśmy już deski na podłogę - merbau (taki typ drzewa) i niedługo będziemy decydować się na kafelki do łazienki - wszystki szybciej aby zaraz po odbiorze mieszkanka móc spokojnie zacząć remont

Kaasiula
hehe mnie też to będzie czekać - jeżdżenie po urzędach i załatwianie wszystkiego.....
tylko nie wiem co zrobić bo pewnie po kilku miesiącach zmienię zameldowanie....wiesz może ile jest czasu na zmianę dowodu? coś obiło mi się o uszy , że miesiąc.....?

a ja wczoraj miałam takie dziwne uczucie w brzuszku....jadę sobie autobusem i czuję jakby ktoś mnie gilgotał/pukał po brzuszku ;D
nie spodziewając się w ogóle poprawiłam kurtkę-myślać, że to może suwak się przekręcił....
po chwili znów takie leciutkie pukanie tym razem dwa pod rząd.....potem jeszcze z 2 raz - aż się śmiałam sama do siebie , bo to takie dziwne uczucie...cały czas jednak nie dowierzałam, że to dzidzia...
po kilku godzinach wracając ze spacerku znowu poczułam pukanie - odruchowo znowu obciągnęłam kurtkę ale pukanie nie ustępowało to jest taka intensywność jakby ktoś delikatnie paluszkiem pukał w skórę.....myślicie, że to już dzidzia????
potem to już się nie powtórzyło..
dodam, że jakoś jutro czy po jutrze (różnie na usg wychodzi) zaczynam już 17tydzień

a przygotowania do ślubu pełną parą - coraz to bardziej się tym wszystkim stresuję....wczoraj musiałam zawieść suknię do pogotowia krawieckiego, bo nie mogłam się dopiąć na wysokości..............bi ustu! normalnie szok - tak bardzo mi piersi urosły, że prawie każdy biustonosz jest dla mnie za mały....oczywiście nic poza tym nie przybyło - nadal nikt sam się nie domyśla , że jestem w ciąży

pozdrawiam i życzę miłego dnia

[Kaasiula]

TancerkaGd mi powiedzieli że muszę z 5-6 tyg czekać na nowy dowód bo przy zmianie danych tak jest, nie wiem jak u Ciebie może krócej to trwa. A zmienić trzeba chyba jak najszybciej ale też słyszałam że do miesiąca jest czas. A kiedy się przeprowadzacie? Bo mi np baba w skarbówce powiedziała że jak się zmienia dane to za każdym razem trzeba wypełniać taki pit-3 i powiedziała że skoro nie mam dowodu to żebym przyszła jak mi wydadzą to za jednym razem wypełnie ten pit(ze zmianą nazwiska i nr dowodu) Tylko jeśli Wy wprowadzacie się później to nie wiem czy Ty byś mogła z tym wszystkim czekać, bo najwyżej do 1,5 miesiąca po ślubie trzeba ten pit wypełnić, także musisz się dowiedzieć bo może u Was w mieście jest inaczej chociaż nie sądze.

Ale fajnie że poczułas juz pierwsze ruchy Ja to nie wiem mam takie czasem dziwne bulgotania w brzuchu ale chyba na ruchy muszę jeszcze poczekać, pewnie dlatego że jestem przy kośći a podobno chudsze dziewczyny szybciej je odczuwają.

A z tym biustem to nawet mi nie mów, mi juz tak urosły że każdy stanik mnie ciśnie i chyba musze zainwestowac i kupić z 2 nowe bo zniekształce te piersi do cna

CatHot jak przeczytałam to się przeraziłam Pewnie niemiłe uczucie doznać tzęsienia ziemi ale dobrze że nie byliście w epicentrum tego horroru. A to piszesz że 2 trzęsienie a długo juz tam mieszkacie? Może to jakis zgrożony teren i lepiej się przeprowadzić

Ma-li-na a jednak sprawiedliwość istnieje Przeprowadzacie się z tej kamienicy do super domu i to wielkiego, urządzicie sobie go po swojemu i bedziecie mieć spokój, żadnych hałasów, pożarów i strachu
A z tym grillem to nie rób smaka bo u nas paskudna pogoda a ja bym taką kiełbaskę pochłonęła albo ze 2

[ma-li-na]

CatHot-strasznie ci współczuję nie dawno tez przechodziłam podobny stres,trzymaj się cieplutko mam nadzieje że nie będziesz musiała tego więcej doświadczać
tancerkaGd- obyście jak najszybciej dostali swoje mieszkanie jednak swoje cztery katy to swoje
Co do biustu mam tak samo urósł 2 rozmiary,
Co do wygladu ciążowego to ja mam już taki bęben że ho ho,ciesz się że masz jeszcze płaski brzuszek jak najdłużej bo mimo ślicznego uroku to bardzo przeszkadza w życiu codziennym.Co to tych ruchów to może być dzidzia albo ruchy jelit ,ja w pierwszej ciąży nie potrafiłam ich odróżnić teraz jest inaczej
Kaasiula-ja ostatnio też mam jakieś jazdy na grilowane jedzonko zwłaszcza te mięsne dawnie wybrałabym pstrąga i grilowaną cukinie ,strasznie zmieniły mi się smaki,ostatnio zjadłam czekoladę chodź normalnie jej nie znoszę

[Asiuuuuula]

Byłam dziś na USG połówkowym w szpitalu. Tak to wszystko OK, serduszko ok, inne narządy też, potwierdzone, że Julcia . Ale Julcia niestety ma to co jej starszy brat - poszerzenie układu kielichowo - miedniczkowego tzw. wodonercze. Tu jest niedługi i rzeczowy arukuł na ten temat: http://urolog-dzieciecy.pl/index.php...hydronephrosis
Synek też to miał zdiagnozowane jeszcze u mnie w brzuszku, na szczęście obeszło się bez operacji, samo jakoś sie wyrównało. Lekarz powiedział, że to może taka uroda naszej rodziny . Mam nadzieję, ze wszystko będzie ok, ale trochę się podłamałam: znowu maraton po szpitalach, poradniach, badania, wizyty, brrrrrrrrr........... Nie pozostaje mi nic innego jak czekać i się nie denerwować, nic z tym nie zrobię.
Cieszę się, że cała reszta ok .
Idę się położyć bo mnie znowu pogięło i drugi dzień szyja nie mogę ruszyć, mąż mi robi masaż smarując maścią przeciwbólową (których to nie powinno się w ciąży stosować, ale raz, dwa razy dziennie muszę bo mi pomaga...).
Dobranoc Dziewczynki.

[tancerkaGd]

hej Wam

ja mam dzisiaj koszmarny dzień.....tzn. koszmarnie się czuję zaraz Wam wszystko opowiem...
rano wychodząc z domu znowu zabolała mnie głowa - tak jak przy braniu witamin , które odstawiłam (od odstawienia już nie miałam takich dolegliwości)
to jest taki chwilowy ból z tyłu głowy .. pulsacyjny - jakby ktoś mnie walnął patelnią..po kilku sekundach przechodzi.
ale jak wyszłam na powietrze było już dobrze i szłam sobie spokojnym krokiem na przystanek autobusowy. Gdy już tam byłam jedna pani zapytała się mnie czy jechał już autobus - powiedziałam, że jeszcze nie i stanęła sobie kilka metrów ode mnie.
Po chwili zrobiło mi się duszno..przystanęłam obok murowanego murku i z niecierpliwością czekałam na klimatyzowany autobus, który miał być za 2 min ...
ale po chwili zaczęłam mieć takie białe mroczki przed oczami...coraz bardziej .. ugięły mi się pode mną kolana i nagle całkiem straciłam wzrok ! :/
widziałam tylko jasną plamę przed sobą - żadnych zarysów postaci - nic
miałam tylko świadomość i trzymając się murku podeszłam do tamtej pani i powiedziałam, że słabo mi i nie widzę na oczy.. spytała się mnie jakim jadę autobusem - w tej chwili przyjechał i pomogła mi do niego wsiąść....dopiero jak usiadłam powoli odzyskiwałam widzenie - to było straszne
ta pani usiadła koło mnie i powiedziała, że jak znowu się źle poczuję to mam jej powiedzieć.
Zadzwoniłam po tatę mojej podopiecznej aby po mnie przyszedł na przystanek bo sama boję się iść....
wysiadając z autobusu taka byłam tym wszystkim zestresowana, że aż z tej niemocy się popłakałam
Razem doszliśmy na miejsce - trochę się lepiej poczułam i myślałam, że normalnie zostanę z mała...ale powiedział mi, że spokojnie mogę wracać taxi do domu. Zmierzył mi jeszcze ciśnienie i wyszło 125/80 i 104 puls - tylko , że wtedy to już się lepiej czułam....
gdy wróciłam do domu jeszcze raz zmierzyłam ciśnienie i było niższe - 84/64 i puls 95
teraz już boję się zostawać sama w domu cały czas lekko boli mnie głowa
nie mam pojęcia dlaczego dzisiaj tak się czuję....myślicie , że to przez ciążę? Wcześniej nigdy mi się coś takiego nie przytrafiło....

nie wiem co mam robić

[ma-li-na]

Witajcie

Tancerko- może być to kwestia ciśnienia i bólów migrenowych, natomiast powinnaś sprawdzić czy nie masz anemii,ja miałam tak w poprzedniej ciąży,słabłam mdlałam i okazało się że mam niedobór hemoglobiny we krwi lekarz przepisał mi żelazo w tabletkach i było lepiej.
acha mam pytanie czy robiłaś sobie badanie z obciążeniem glukozy? jeżeli nie to zrób i sprawdz czy nie masz tzw cukrzycy ciążowej.
Zadzwoń do swojego ginekologa i poinformuj go o tym co się stało na pewno cos ci zaradzi,a tymczasem otwórz sobie okno,połóż się wygodnie i odpoczywaj

Ja dziś czuje się świetnie ,rano wstałam posprzatałam a nawet juz ugotowałam obiad, przyszło mi 40m zamówionej firanki z allegro do nowego domku,zaraz siadam do maszyny i wszywam taśme
więc wpadne potem
miłego dnia