Industrial piercing

[Blameworthy]

może wstaw zdjęcie?

[miss venflon]

Napisane przez confetti666

Oj, to nie chodzi właśnie, że jest on za krótki, długość jest ok, nawet jest trochę dłuższy niż powinien. Chodzi o to, że kolczyk opiera się na chrząstce, jakby to ująć.. w środku ucha, nie po bokach..

takie umiejscowienie może powodować odparzenie chrząstki i powstawanie rany pod wpływem ucisku sztangi-obserwuj-jeśli coś się zacznie niedobrego dziać to poprostu wyjmij

[marylin_]

Też tak miałam po przekłuwaniu, podejrzewam, że ucho spuchło więc sztanga opierała sie o nie i powodowała minimalne wgniecenie w jedym miejscu, ale ucho sie zagoiło i teraz sztanga odstaje minimalnie od tej chrząstki Może w Twoim wypadku będzie tak samo, no chyba że bardzo Cie uciska ten kolczyk..

[confetti666]

Dzięki za odpowiedzi. Jak rzeczywiście będzie się coś działo z tym uchem to wyciągnę kolczyk, wydaje mi się tylko, że kobieta, która przebijała chrząstkę, powinna zrobić to odrobinę wyżej i nie byłoby problemu.
Dodam jeszcze za chwilę zdjęcia, ale niewiele na nich widać.

[confetti666]

Coś się z nim chyba dzieje niedobrego, dbam o niego, około 3 razy dziennie czyszczę... Sama nie wiem. Zamieszczam zdjęcia.
http://img153.imageshack.us/img153/12/54339785.jpg
http://img841.imageshack.us/img841/5527/55445957.jpg
http://img508.imageshack.us/img508/7038/59791389.jpg
http://img36.imageshack.us/img36/2810/14404564.jpg

[miss venflon]

na tych dokładnych zdjęciach widac ,że tak dziurka oblepiona limfa z krwią jest za nisko /za głęboko zrobiona

[confetti666]

Codziennie usuwam tego strupka, ale pod spodem jest taka podłużna rana (pomijając ranę jaką jest samo miejsce przekłucia, wcześniej jej nie było), po pól godzinie od oczyszczenia znowu dzieją sie z nią takie cuda.
Miałam też właśnie zastrzeżenia co do miejsca przekłucia. Myślisz, że może tak zostać?

[papriika]

a tak się zastanawiam, mogę sztangę zmienić na dwa kolczyki? czy to nie przejdzie, bo dziurki zrobione są pod kątem?

[snide]

przejdzie. z kolkami, podkowami moze byc problem, sztangi male spoko. jesli zdecydujesz sie na kolka/podkowy bedziesz mial pozniej problem z wlozeniem jednej sztangi

[cdll]

Napisane przez confetti666

Codziennie usuwam tego strupka, ale pod spodem jest taka podłużna rana (pomijając ranę jaką jest samo miejsce przekłucia, wcześniej jej nie było), po pól godzinie od oczyszczenia znowu dzieją sie z nią takie cuda.
Miałam też właśnie zastrzeżenia co do miejsca przekłucia. Myślisz, że może tak zostać?

Miałam dokładnie to samo - o ile dziurki się wygoiły, to sztanga wrzynała mi się w ucho. W końcu wyjęłam, bo ile można się z tym paprać..

[Zielonooka90]

Hej. Pozwolę sobie reaktywować ten temat i mam nadzieję, że ktoś mi odpisze.

W sobotę, tj. 11 września koleżanka zrobiła mi indu. Nie jest to pierwszy taki kolczyk, który zrobiła. Zawsze wychodziło jej to bez zarzutów.

I nie wiem czy ja jestem przewrażliwiona czy może jednak faktycznie coś jest nie tak. Samo przekłucie poszło gładko. Wenflon 2.0. Kolczyk ze stali chirurgicznej. Wszystko wykonane ładnie. Kolczyk odkażony. Igła naturalnie prosto z apteki. Dzień pierwszy wszystko cacy. Przebicia były delikatnie spuchnięte jak na świeże przystało. Niedziela podobnie.

Zmartwiłam się dopiero w poniedziałek gdy ucho napuchło "nad" industrialem. Czego dzień wcześniej nie było. Możliwe jednak, że całkiem nieświadomie zahaczyłam kolczykiem przez sen o coś bądź usiłowałam na nim spać. Krew nie leci i nie leciała. Naturalnie wydziela się limfa. Kolczykiem mogę jednak normalnie poruszać. Oczywiście pobolewa co jest tu naturalne itp.

Przeczytałam cały ten wątek i chciałabym poprosić aby ktoś kto się na tym zna ocenił wizualnie czy samo przekłucie jest prawidłowe gdyż ja zaczynam obawiać się, że wcale tak nie jest. Sztanga nie uciska mi chrzęści biegnącej w przez środek ucha, choć tak to wygląda. Zdaje mi się, że kolczyk jest za nisko choć nie mam pewności bo spotkałam się z wieloma zdjęciami z tak wykonanym indu.

Link do zdjęcia mojego indu http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-..._5178648_n.jpg

Proszę o jak najszybszą odpowiedź. I z góry dziękuję

[miss venflon]

co znaczy ,że kolczyk był odkażony?
jak dla mnie za mocno odciska się na części chrząstki zwanej czółenkiem-odczujesz gdy zacznie się wrzynać w chrzęść

[Zielonooka90]

Odkażony spirytusem, poza tym nowy.
Odparzeń pod sztangą na szczęście nie mam. Niepokoi mnie jednak takie napuchnięcie ucha czego wcześniej nie było.

[miss venflon]

Napisane przez Zielonooka90

Odkażony spirytusem, poza tym nowy.
Odparzeń pod sztangą na szczęście nie mam. Niepokoi mnie jednak takie napuchnięcie ucha czego wcześniej nie było.

i dziwisz się że cos jest nie tak jak kolczyk byl niesterylny
co z tego że niby nowy-a wiesz przez ile rączek przeszedł zanim trafil z chińskiej/tajwańskiej fabryki do twojego ucha-ile osób nie umyło rąk po wyjściu z toalety,ile nakichało
a co do rady-spytaj się koleżanki co jest nie tak skoro z niej spec od piercigu

[szaataaan]

Przebity 4 września... chyba zrobiła mi się ziarnina. Jak się jej pozbyć? Codziennie przemywam solą fizjologiczną pare razy, a co 2 dni maścią Tribiotic , tak jak mówiła pani od piercingu. Dołączam zdjęcie.

http://i56.tinypic.com/245a6ib.jpg

[snide]

zmień kulki na tytanowe-akryl wydziela toksyny w trakcie gojenia.
przemywaj solą fizjologiczną I OCTENISEPTEM. bez niego nic nie zdziałasz.
odstaw trybiotyk stestuj papke z aspiryny i soli fizjologicznej

[miss venflon]

jeśli akryl byl od poczatku -od przekłucia to zabieg nie był sterylny

[szaataaan]

na 100% z kolczykiem wszystko jest ok . przebijalam w dbrym, polecanym studiu, wiec raczej nie jest to wina kolczyka..

[miss venflon]

akrylu się nie sterylizuje-a masz akrylowe kulki-czyli jak kolczyk jest niesterylny to cały zabieg takowy nie jest-jasniej się nie da?
niesterylny zabieg to ryzyko zakażeń i powikłań

[szaataaan]

A jesli ich nie zmienię?

[sasoritaa]

mam pytanie, jeśli mam indu 1,6 mm a kupiłam przez przypadek kolczyk 1,2 mm to mogę go nosić, czy bede miała potem problemy z włożeniem poprzedniego?

[marylin_]

To raczej jasne że dziurka się z czasem zarasta więc po jakimś czasie noszenia tego 1,2mm tego grubszego poprostu nie wciśniesz :P

[whiskey]

chciałabym sobie zrobić indu . polecicie mi jakiś salon czy piercera z łodzi/warszawy/tomaszowa maz czy skierek (nie wiem czy w TM i skierkach jest w ogole jakis salon) . z gory dziekuje ;*

[Effervescing Elephant]

bardzo mi się podoba!

i zrobiłabym sobie, ale podejrzewam, że będzie swoje kosztował. i obawiam się tego długiego gojenia..

[marylin_]

Gojenie nie jest znowu aż takie straszne, tylko ważne jest żeby to było przekłute profesjonalne, w sterylnych warunkach i żeby odpowiednio o to potem dbać Ja polecam

[Effervescing Elephant]

dlatego na pewno nie zrobię tego sama- bałabym się jakiś komplikacji. mam blade pojęcie o samym przekłuwaniu i tylko mogłabym sobie zrobić krzywdę..

poszukam w takim razie kogoś

[Blameworthy]

Napisane przez Effervescing Elephant

dlatego na pewno nie zrobię tego sama- bałabym się jakiś komplikacji. mam blade pojęcie o samym przekłuwaniu i tylko mogłabym sobie zrobić krzywdę..

poszukam w takim razie kogoś

przekłuwanie się samemu to szaleństwo. idź do jakiegoś studia piercingu, dowiedz się, które jest najlepsze, żebyś później nie żałowała. i absolutnie nie idź do koleżanek, kolegów itp, itd. lepiej wydać te przykładowe 100 zł niż później mieć jakieś problemy.

pozdrawiam

[Effervescing Elephant]

Napisane przez Blameworthy

przekłuwanie się samemu to szaleństwo. idź do jakiegoś studia piercingu, dowiedz się, które jest najlepsze, żebyś później nie żałowała. i absolutnie nie idź do koleżanek, kolegów itp, itd. lepiej wydać te przykładowe 100 zł niż później mieć jakieś problemy.

pozdrawiam

zgadzam się z tobą (na pewno tak nie zrobię )

a słuchajcie, powiedzcie mi jeszcze, co myślicie o takich ofertach,ż ektoś pracuje w salonie, ale proponuje przekłuwanie prywatnie? czy warto się tym zainteresować?
wiecie, wolę się wszystkiego dowiedzieć przed, co by uniknąć jakiś głupstw

co do ceny, czy waha się ona właśnie w granicach 100 złotych? czy jak np pójdę do salonu i okaże się, że żądają 50 złotych, to powinno to wzbudzić moje podejrzenia? i też na odwrót- jak będę chcieli 180 zł to przepłacam? rozumiem, że cena zależy od salonu, ale na pewno jest jakaś taka średnia cena ile to powinno kosztować

z góry dziękuję Wam za odpowiedzi - jesteście bardzo pomocne!

[snide]

Napisane przez Effervescing Elephant

a słuchajcie, powiedzcie mi jeszcze, co myślicie o takich ofertach,ż ektoś pracuje w salonie, ale proponuje przekłuwanie prywatnie? czy warto się tym zainteresować?
wiecie, wolę się wszystkiego dowiedzieć przed, co by uniknąć jakiś głupstw

kłucie się prywatnie jest tańsze. trzeba się wcześniej zorientować czy dana osoba to profesjonalista czy amator. ceny zaczynają się zazwyczaj od 50zł.

Napisane przez Effervescing Elephant

co do ceny, czy waha się ona właśnie w granicach 100 złotych? czy jak np pójdę do salonu i okaże się, że żądają 50 złotych, to powinno to wzbudzić moje podejrzenia? i też na odwrót- jak będę chcieli 180 zł to przepłacam? rozumiem, że cena zależy od salonu, ale na pewno jest jakaś taka średnia cena ile to powinno kosztować

zależy co chcesz kłuć ale przeważnie ceny u prywaciarzy są 2 razy niższe niż w studiu. tak jak już mówiłam, piercerzy kłujący prywatnie chcą np. 6 dych za indu a w studiu dasz za owe przekłucie ok. 120zł choć bywają wyjątki. mój piercer kłuł prywatnie, teraz ma studio i cennik się zbytnio nie zmienił choć to dość rzadkie zjawisko by w studiu było tanio i dobrze. tak więc jeśli cena będzie niska, studio nie będzie miało autoklawu i piercer będzie chciał ci założyć kolczyk ze stali chirurgicznej to jest to znak by wiać

[malvine]

Witam Was,
Mam pytanie odnośnie piercingu. Poleca może ktoś jakieś studio kolczykowania w Gdyni, Gdańsku??