Zmniejszenie piersi

[migea]

Napisane przez Dusiia

Wlasnie,zalezy od przypadku..ja np goilam sie chybs 2miesiace. Co do dlugosci pobytu to wydaje mi sie ze jak ktos ma blisko i tam lezy te 5 dni a nie czuje sie najlepiej to pozwola mu jeszcze polezec, ja np po 5 dniach nie byla bum wstanie wyjsc,nawet jakbym miala blisko...

Dokładnie kazdy ma inaczej i nie mozna generalizowac moze byc tak po ze po 1,5 miesiaca kolezanka bedzie miala i ochote na wszytko a sa i takie co maja wysypki nagle cholera wie skad i czuja sie jak walec by po nich jeszcze przejechal - kolezanka przede mna co była na operacji to wiem ze jedna piers sie jej zagoila a druga nie i miala przedluzone l4 chyba do 1,5miesiaca czy nawet 2 bo piers musiala bandazowac i prywatnie usg robila bo sie bala co sie dzieje.
Podziwiam kolezke bo ja po 7 dniach w szpitalu to wyczynem byla jazda jako pasazer 7h bo wracalam 550km do siebie w upale a co dopiero kierować - tak mnie wytrzeslo ze hoho rownież 1,5 tyg chodzilam taka zgarbiona bo zebra mnie bolaly mega nie wiem czemu a inne nie bolały i ciaglo mnie wszytko wewnątrz ..
po narkozie usiadłam pilam i po 4h chodzilam a inne cale dnie wymioty miały i spały panny po 12h
poprostu chyba kazda z Nas musi podejsc do rekonwalescencji po swojemu i tyle

dla mnie teraz np kształt jest super ...życie prostsze ale problemem sa blizny a dla innej nie beda dziewczyny bo powie ich nie widac w staniku i tyle
mija prawie 6 miesiecy smaruje 2x dziennie masciami silkonowymi ale jakos mam problem z nimi w glowie coraz wiekszy bo chyba oczekiwałam ze bedzie je mniej widac... na mostku przy laczeniu mam 2 miejsca gdzie wyraznie blizna jest twardsza szersza i strasznie wyczuwalna pod dotykiem dlatego wole jak mezczyzna na nie patrzy jak stoje ale jak leze to nie chce by patrzyl i dotykał... sam nawet mowi ze jak byly wieksze to bylam bardziej otwarta choc moze dla zdrowia zle ten ciezar sie nosilo... a nie wiem co by było jak bym biust miala teraz pokazac innemu gdyby ten zwiazek sie rozpadl hmm
poczekam do roku i zobacze jak beda jeszcze widoczne to chyba cos bede w tej sprawie robic dalej bo widze po sobie ze w relacjach damsko meskich mam z nimi problem jakiego sie nie spodziewalam

idelaem bylo byich nie miec a ksztlt by byl jaki mam slyszalam ze laser pozniej pomaga czy cos wiec zostaje mi pol roku smarowania jeszcze i zobaczymy.

[Dusiia]

A kaj długo jesteś zw swoim mężczyzna? Ja ze swoim prawie 3 lata, i nawet by mi do głowy nie przyszło że bym się miała wstydzić blizn przed nim. Bardziej się wdtydzilam jak miałam wielkie i mi spadały pod pachy na łóżko

[migea]

Napisane przez Dusiia

A kaj długo jesteś zw swoim mężczyzna? Ja ze swoim prawie 3 lata, i nawet by mi do głowy nie przyszło że bym się miała wstydzić blizn przed nim. Bardziej się wdtydzilam jak miałam wielkie i mi spadały pod pachy na łóżko

no widzisz kazda z Nas jest inna - 5 lat ale mi blizny przeszkadzają i minusem jest ze miałam przeszczep i brodawki nie reaguja ale wiedziec o tym a pozniej doświadczac to dwie rozne rzeczy takze sa plusy i minusy takich zabiegów i o tym tez trzeba mowic ...

tak samo jedna chce miec dzieci inna nie jednej to bedzie przeszkadzalo innej nie...

mysle ze bede musiala cos zrobic na powaznie z bliznami bo myslam ze im dalej tym bedzie lepiej a jest gorzej psychicznie...

[narrow_minded]

Witajcie
Czytam i czytam i już jestem zdecydowana po wielu latach wahania się. Mam rozmiar 65K brytyjski bo w polskich nie ma na mnie rozmiaru. Przy wzroście 158cm to jest potworny ciężar. Już prawie byłam zdecydowana na operację prywatnie, ale z tego, co tutaj widzę, jest szansa na zrobienie tego z NFZ. Przeraża mnie tylko odległość, bo jestem ze Śląska, ale niejedna z Was też chyba po kilkaset kilometrów miała Czy ortopeda musi był z NFZ? Czy może być prywatnie? Z gory dzięki za odpowiedź.

[Dusiia]

Napisane przez narrow_minded

Witajcie
Czytam i czytam i już jestem zdecydowana po wielu latach wahania się. Mam rozmiar 65K brytyjski bo w polskich nie ma na mnie rozmiaru. Przy wzroście 158cm to jest potworny ciężar. Już prawie byłam zdecydowana na operację prywatnie, ale z tego, co tutaj widzę, jest szansa na zrobienie tego z NFZ. Przeraża mnie tylko odległość, bo jestem ze Śląska, ale niejedna z Was też chyba po kilkaset kilometrów miała Czy ortopeda musi był z NFZ? Czy może być prywatnie? aZ gory dzięki za odpowiedź.

Uwielbiam takie wpisy! ja tez jestem ze slaska i dalam rade co do ortopedy to nie pomoge bo nie wiem jak to jest,ale wiem ze w Lecznej teoretycznie wystarczy tylko skierowannie od rodzinnego

[narrow_minded]

Dusia a jak wyślę Ci maila w wiadomości prywatnej to poślesz fotki z "przed" i "po" ? jestem ciekawa jak wygląda E, bo taką miseczkę miałam w podstawówce i już nie pamiętam Stresuję się, że ortopeda nie da mi zaświadczenia, zaraz po świętach idę po skierowanie, internistę mam super, więc da mi na pewno. Gorzej z tym zaświadczeniem. Zastanawia mnie jeszcze co mógłby napisać mi neurolog na takim zaświadczeniu? Bo ortopeda to wiadomo...

[hekatetriformis]

Witajcie dziewczyny!
Jestem juz 4 tygodnie po operacji. Jestem zachwycona.
Dla wszystkich wahajacych się - nie ma się czego bać. Żałuję tylko, że nie dowiedziałam się o tym wątku wcześniej, bo bardzo długo żyłam ze strasznym kompleksami, dopiero teraz widzę z jak wielkimi.
Po operacji mam rozmiar 65 D, wcześniej I/J. Sam pobyt w szpitalu wspominam pozytywnie, panie pielęgniarki nawet załatwiły mi bezmiesne jedzenie
Sama narkoze zniosła bardzo źle, ale byłam długo operowana wiec raczej się tego spodziewałam. Po tygodniu sama wróciłam do domu pociągiem bez żadnych problemów. Czuje się jeszcze trochę osłabiona, ale do końca roku mam zwolnienie lekarskie.
Jeśli chodzi o gojenie, to mam kilka pytań - jedna pierś nie goi się zbyt dobrze, cały czas są otwarte rany, czy pamiętacie jak to u Was wyglądało? Mam zacząć już stosować opatrunki sylwka nowe ale nie wiem, czy można je zakładać na otwarte rany?
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, dzięki Wam zdecydowałam się na operację!

[Dusiia]

Napisane przez narrow_minded

Dusia a jak wyślę Ci maila w wiadomości prywatnej to poślesz fotki z "przed" i "po" ? jestem ciekawa jak wygląda E, bo taką miseczkę miałam w podstawówce i już nie pamiętam : Stresuję się, że ortopeda nie da mi zaświadczenia, zaraz po świętach idę po skierowanie, internistę mam super, więc da mi na pewno. Gorzej z tym zaświadczeniem. Zastanawia mnie jeszcze co mógłby napisać mi neurolog na takim zaświadczeniu? Bo ortopeda to wiadomo...

Jasne, wysyłaj

Napisane przez hekatetriformis

Witajcie dziewczyny!
Jestem juz 4 tygodnie po operacji. Jestem zachwycona.
Dla wszystkich wahajacych się - nie ma się czego bać. Żałuję tylko, że nie dowiedziałam się o tym wątku wcześniej, bo bardzo długo żyłam ze strasznym kompleksami, dopiero teraz widzę z jak wielkimi.
Po operacji mam rozmiar 65 D, wcześniej I/J. Sam pobyt w szpitalu wspominam pozytywnie, panie pielęgniarki nawet załatwiły mi bezmiesne jedzenie
Sama narkoze zniosła bardzo źle, ale byłam długo operowana wiec raczej się tego spodziewałam. Po tygodniu sama wróciłam do domu pociągiem bez żadnych problemów. Czuje się jeszcze trochę osłabiona, ale do końca roku mam zwolnienie lekarskie.
Jeśli chodzi o gojenie, to mam kilka pytań - jedna pierś nie goi się zbyt dobrze, cały czas są otwarte rany, czy pamiętacie jak to u Was wyglądało? Mam zacząć już stosować opatrunki sylwka nowe ale nie wiem, czy można je zakładać na otwarte rany?
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, dzięki Wam zdecydowałam się na operację!

Według mnie najlepiej po prostu gazy z octaniseptem jakiego typu to są rany?

[hekatetriformis]

Hej Dusia! Cały czas stosuje octanistept, tylko zamiast gaz zaczęłam ostatnio naklejania plastry -gazy przywieraly do rany i musiałam je odrywac razem ze strupem.
Jeśli chodzi o rany to widać po prostu jakby szwy się rozeszły? Po prostu wystaje "mieso" z środka, trochę mnie to niepokoi bo na drugiej piersi jest już blizna..

[lubiekawe5]

[lubiekawe5]

Napisane przez hekatetriformis

Hej Dusia! Cały czas stosuje octanistept, tylko zamiast gaz zaczęłam ostatnio naklejania plastry -gazy przywieraly do rany i musiałam je odrywac razem ze strupem.
Jeśli chodzi o rany to widać po prostu jakby szwy się rozeszły? Po prostu wystaje "mieso" z środka, trochę mnie to niepokoi bo na drugiej piersi jest już blizna..

jeśli Cie niepokoi to sprawdź to u lekarza plastyka, ja bym ściągała te otwarte rany specjalnymi plastrami, tak żeby szwy się nie rozchodziły, są takie w niektórych aptekach, dość drogie ale nadają sie do takich specyficznych "ran"

[Dusiia]

Kurcze,mialam to samo.poszlam do chirurga a on mi przeisal jakas masc + zamiast gazy dal mi jakies silikonowe opetrunki prxez co rozeszly mi sie szwy na calej dlugosci, okazalo sie ze wszyatko przez ta masc i plastry bo rany mi pod nimi po prostu "gnily".przez ta wilgoc tam rozwalila mi sie piers. musialam byc operowana jeszcze raz i spedzilam dodatkowe 2 tyg w sxpitalu. Rany byly takie ze ponad tydzien zajelo czyszczenie ich.

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Co do przywierajacej gazy - najlepiej sciagac je podczas kapieli.po namoczeniu samo odchodzi.

Co to za plastry/?

[narrow_minded]

Dusia mój mail to , z góry Dziękuję poslij tez, jak masz jakieś niezagojone, wole się przygotować

[xxtysiaxx]

Jestem tu nowa. Również myślę o zmniejszeniu biustu. Zdziwiłam się, że jest to refundowane. Mam 21 lat. Mój rozmiar to 70K/L. Nienawidzę swoich piersi Utrudniają mi normalne życie. Nie wiem jak mam się zabrać za to wszystko? Pierwsze wizyta u ortopedy i prośba o skierowanie? Czy któraś z Was orientuje się, czy takie zabiegi są wykonywane w Krakowie, bądź w okolicach?

[malgorzatowa]

Dziewczyny, jak już wcześniej wspominałam, mam operację 18.07, w związku z tym chciałabym wykonać sobie niezbędne szczepienia i badania, żeby wykluczyć jakiekolwiek ewentualne problemy w miarę wcześnie, aby móc wszytko naprostować. Prośba do Was o radę, jakie szczepienia powinnam wykonać i jakie badania (oprócz tych zaleconych przez Dr Mądrego)?

Pozdrawiam!

[Dusiia]

Napisane przez xxtysiaxx

Jestem tu nowa. Również myślę o zmniejszeniu biustu. Zdziwiłam się, że jest to refundowane. Mam 21 lat. Mój rozmiar to 70K/L. Nienawidzę swoich piersi Utrudniają mi normalne życie. Nie wiem jak mam się zabrać za to wszystko? Pierwsze wizyta u ortopedy i prośba o skierowanie? Czy któraś z Was orientuje się, czy takie zabiegi są wykonywane w Krakowie, bądź w okolicach?

Na pewno gdzieś robią w Krakowie, ale chyba tylko w Łęcznej czeka się ok pół roku, w innych szpitalach czeka się nawet 4 lata. Może warto spróbować w Łęcznej, z Krakowa jedzie pociąg
Idz do lekarza rodzinnego po skierowanie do poradni chirurgii plastycznej - >bądź do ortopedy po zaświadczenie. W między czasie zrób usg piersi . Ps. Jestem w Twoim wieku i od roku jes5em szczęśliwa posiadaczka małego biustu

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Napisane przez narrow_minded

Dusia mój mail to magda.wanczyk88@gmail.com, z góry Dziękuję poslij tez, jak masz jakieś niezagojone, wole się przygotować

Wyślę jak tylko dostanę się do komputera

[xxtysiaxx]

Skierowanie od zwykłego lekarza rodzinnego też zostanie uznane? Jedyne czego się obawiam, to że zostanie to potraktowane jako mój wymysł i nie uzyskam skierowania...

A jeśli takowe otrzymam, to jest możliwość, żeby mnie nie zakwalifikowali?

Aż nie wierzę, że szczęście jest jak na wyciągnięcie ręki

[Dusiia]

Tez nie wierzylam . Tak skierowanie MA BYC od rodzinnego

[karmi71]

Tysia skierowanie może być jak najbardziej od lekarza rodzinnego z kodem N 62, dodatkowo zaświadczenie od ortopedy np o zmianach w kręgosłupie, mi ortopeda nie chciał dać skierowania do poradni chirurgii plastycznej, ale już zaświadczenie o zmianach w kręgosłupie to raczej musiał mi wydać, choć jak sobie przypomnę jego komentarze pokłóciłam się z nim, ale coś mi tam napisał na zaświadczeniu.
A skierowanie wzięłam od lekarz rodzinnej bez problemu mi dała.
Teraz tylko czekać 5 dłuuugich miesięcy.....bardzo się boje narkozy i operacji, ale dam radę chyba.
Jeśli chodzi o szczepienia to ja na początku stycznia zaczynam na żółtaczkę.

[Dusiia]

5 długich miesięcy? Nawet nie wiesz jak szybko zleci! i nie bój się narkozy. Ja się też bardzo bałam, niczego nie bałam się tak jak właśnie narkozy. A potem mi się spodobało i nie mogłam doczekać się kolejnej (w ciągu miesiąca miałam trzy)

[xxtysiaxx]

Dzwoniłam do poradni chirurgii plastycznej i powiedzieli mi, że musi być skierowanie od ortopedy. Po prostu mam tam iść i powiedzieć, że potrzebuję takiego skierowania? Na zabieg zmniejszenia piersi? Boję się, że będzie mi robił problemy i ot tak na pierwszej wizycie nie wypisze tego.

[agusia1974]

witam,jestem tu nowa,dziś dzwoniłam do Łęcznej,4 stycznia mam konsultacje,mam wszystkie opinie,neurolog,ortopeda, usg,rtg,rozm,80L i jeden mały problem,anemie mikrocytarna w stopniu znacznym .miesiąc temu hemoglobina 6,1 ,tydzień temu 8,4.idę do góry,może mnie z tego powodu nie odrzucą?

[201604301943]

Napisane przez agusia1974

witam,jestem tu nowa,dziś dzwoniłam do Łęcznej,4 stycznia mam konsultacje,mam wszystkie opinie,neurolog,ortopeda, usg,rtg,rozm,80L i jeden mały problem,anemie mikrocytarna w stopniu znacznym .miesiąc temu hemoglobina 6,1 ,tydzień temu 8,4.idę do góry,może mnie z tego powodu nie odrzucą?

Suplementuj żelazo koniecznie!

[agusia1974]

Napisane przez metal_fish

Suplementuj żelazo koniecznie!

już to robię sorbifer durules 100+60 dodatkowo pije koktajl z gruszki,banana, szpinaku i pietruszki z sokiem pomarańczowym.musi być dobrze,czytam ze teraz dłuższe terminy wiec na pewno sie poprawie.

[201604301943]

Napisane przez agusia1974

już to robię sorbifer durules 100+60 dodatkowo pije koktajl z gruszki,banana, szpinaku i pietruszki z sokiem pomarańczowym.musi być dobrze,czytam ze teraz dłuższe terminy wiec na pewno sie poprawie.

W takim razie na pewno będzie dobrze!

[Dusiia]

Napisane przez xxtysiaxx

Dzwoniłam do poradni chirurgii plastycznej i powiedzieli mi, że musi być skierowanie od ortopedy. Po prostu mam tam iść i powiedzieć, że potrzebuję takiego skierowania? Na zabieg zmniejszenia piersi? Boję się, że będzie mi robił problemy i ot tak na pierwszej wizycie nie wypisze tego.

Gdzie dzwoniłas?
Skierowanie ma być DO PORADNI CHIRURGII PLASTYCZNEJ a nie na zabieg. Na zabieg może Cie skierować chirurg plastyczny.
Od ortopedy dostaje się zaświadczenie, a skierowanie od rodzinnego

[xxtysiaxx]

Napisane przez Dusiia

Gdzie dzwoniłas?
Skierowanie ma być DO PORADNI CHIRURGII PLASTYCZNEJ a nie na zabieg. Na zabieg może Cie skierować chirurg plastyczny.
Od ortopedy dostaje się zaświadczenie, a skierowanie od rodzinnego

Dowiedziałam się, że w Krakowie są wykonywane takie zabiegi na NFZ, więc tam zadzwoniłam do Krakowa mam 100km, a do Łęcznej byłoby 400
jakie zaświadczenie wypisuje ortopeda? o wpływie moich zbyt dużych piersi na kręgosłup?
Skierowanie od lekarza rodzinnego do poradni chirurgii plastycznej ma być bez żadnych dodatkowych uwag?

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Niech mi ktoś powie, od czego albo od kogo zależy to, czy się zakwalifikuję na taki zabieg z NFZ?

[Dusiia]

Ja miałam do Łęcznej 500 km faktycznie nie blisko ale warto było.
Tak ortopeda pisze o wpływie piersi na kręgosłup. Rodzinny może dopisać że z powodu przerostu piersi - wydaje mi się ze to on powinien wiedzieć co ma napisać.

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

I tak jak już ktoś tu wspomniał musi tam być kod N62 na skierowaniu

Co do zakwalifikowania - to niestety zależy od lekarza i szpitala. Np w Łęcznej prawie zawsze kwalifikują ponoć, choć zdążyło się ze jednej dziewczynie tutaj z forum próbowali to wybić z głowy.
Trzeba być pewnym tego czego się chce, mi też mówili że może jednak lepiej po pierwszej ciąży, ale stałam przy swoim i powiedziałam ze nie ma mowy i jestem zdecydowana, i mnie "wzięli"
To samo ortopeda czy lekarz rodzinny zazwyczaj uważają że to nasze widzi mi się. Jeśli tak Ci powiedzą, albo że np wcale nie masz takich dużych piersi, to Powiedz ze o tym już zdecyduje CHIRURG

[agusia1974]

ja mam kod G54.2 n62 oznacza przerost sutka,nie mający wiele wspólnego z gigantomastrią.moj kod przyznany od neurologa -G54.2 Zaburzenia korzeni nerwów rdzeniowych szyjnych niesklasyfikowanych gdzie indziej.

[narrow_minded]

Hej dziewczyny!
Umówiłam się na jutro do rodzinnego, na 11.01 do ortopedy a na 13.01 do dr Korzeniowskiego do Łęcznej
Nie wiem, jak to zrobiłam, ale poszło. Mam nadzieję, że ortopeda i rodzinny mnie nie zawiodą...
Mam pytanie, czy waga jest jakoś brana pod uwagę przy kwalifikacji do zabiegu?