dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

[88natalia]

Napisane przez bura kocurka

Kurcze...chyba zacznę wierzyć w znaki zodiadku i takie tam, bo ja też tak mam i też wodnik ze mnie

a ktorego masz urodzinki jesli mozna spytac? ja tam wierze poniekad w astrologie bynajmniej jesli chodzi o cechy charakeru przypisiwane znaka zodiaku. W duzej mierze sie zgadzaja na ogol chociaz nie wiem czy to dobrze...

Napisane przez brzydula_81

jak juz kiedys pisalam moj sie sprawdza-ku mojemu niezadowoleniu

Brzudolka jaki jest twoj znak?

Dziewczyny Wy tez napiszcie, jeszcze sie okaze ze dziedzicznie przez gwiazdy obciazone jestesmy jakimis niepozadanymi cechami

Marsz jutro na zaliczenia!!! trzeba probować a nóż widelec... a przynajmniej pytania zobaczycie to zawsze ma sie jakies porownanie i wiadomo czego mozna na poprawie sie spodziewac Moje mozolne podejscia po n-ty raz w zeszlym roku z anatomia brrr... na samo wspomnienie ciary przechodza, ale za ktoryms tam razem tez sie udało dacie rade

[Baby Lu]

zamierzam pójść, podpisać się na kartce przeprowadziłam wywiad i nie będę jedyną, która tak zrobi

"Do wad przedstawicieli tego znaku zodiaku należy przesadne skupianie się na szczegółach i zamartwianie drobiazgami."

"Niepowodzenia odbijają się na ich zdrowiu, a choroby często mają podłoże psychosomatyczne. Wiele Panien interesuje się medycyną, dba o dietę i ruch. "

"Mają Panny bardzo duże wymagania - tak wobec innych, jak i siebie, a czasami biorą zbyt wiele na swoje barki gdyż nie wierzą w umiejętnści innych."

"Uporządkowanie, umiejętność planowania i analityczny umysł zapewniają Pannom sukces w świecie. "

na razie tyle sie zgadza później popatrzę na inne horoskopy

a i we wszelkich horoskopach zwykle piszą, że najlepszym partnerem dla panny są wodnik i koziorożec i wiecie co Wam powiem? zawsze z takimi się wiązalam/podkochiwałam dziwne, prawda?

[owca79]

Wreszcie wątek dla mnie

Skonczyłam studia, pracuje...
Wpadłam w kierat.... pusty dom, praca, pusty dom, kino, basen, praca itd.

Jestem sama choc na kims bardzo mi zależy...
Zawiodłam sie na ludziach wiele razy. Zawodzili mnie przyjaciele i mężczyźni których kochałam.

Uciakam w podróże i nie mam pojecia co dalej???

Zawsze mialam jakis cel do ktorego dążylam a teraz ...

Pustka...

Znowu wyjeżdzam na Wielkanoc

A moze tam zostane? Nic mnie tu nie trzyma....

[xxangelxx]

Ja także jestem na życiowym zakręcie ;/ Studiowałam pół roku ale nie odpowiadał mi kierunek więc zrezygnowałam. Pojechałam do Niemiec do kuzynki, bardzo mi się tam podobało. Wróciłam do Polski i nadal nie wiem co robić i czego chce od życia. Nie mogę w swojej miejscowości znaleźć pracy. Zastanawiam się czy wrócić do Niemiec i tam jakoś nauczyć się języka i znaleźć prace czy pozostać w tej szarej Polsce ;/ Ciągle się zastanawiam co będzie i czy w końcu to wszystko mi się poukłada i będę szczęśliwa...

[brzydula_81]

Napisane przez 88natalia

a ktorego masz urodzinki jesli mozna spytac? ja tam wierze poniekad w astrologie bynajmniej jesli chodzi o cechy charakeru przypisiwane znaka zodiaku. W duzej mierze sie zgadzaja na ogol chociaz nie wiem czy to dobrze...


Brzudolka jaki jest twoj znak?

Dziewczyny Wy tez napiszcie, jeszcze sie okaze ze dziedzicznie przez gwiazdy obciazone jestesmy jakimis niepozadanymi cechami

moj znak to rak wrazliwy, zamkniety w sobie pesymista..to tak z opisu, ze mna chyba nie jest tak zle wczoraj dokonalam zdumiewajacego odkrycia- ze czesc moich wad charakteru odziedziczylam po babci

Napisane przez 88natalia

Marsz jutro na zaliczenia!!! trzeba probować a nóż widelec... a przynajmniej pytania zobaczycie to zawsze ma sie jakies porownanie i wiadomo czego mozna na poprawie sie spodziewac Moje mozolne podejscia po n-ty raz w zeszlym roku z anatomia brrr... na samo wspomnienie ciary przechodza, ale za ktoryms tam razem tez sie udało dacie rade

ja nie poszlam....wole sie uczyc w domku-zaoszczedzilam chyba z 5 godzin, bo egzamin trwa 3 a dojazd w dwie strony kolejne 2 zawsze moge sie przetestowac sciagajac testy z ich strony sa tez odpowiedzi wiec mozna sie sprawdzic

Napisane przez Baby Lu

zamierzam pójść, podpisać się na kartce przeprowadziłam wywiad i nie będę jedyną, która tak zrobi

"Do wad przedstawicieli tego znaku zodiaku należy przesadne skupianie się na szczegółach i zamartwianie drobiazgami."

"Niepowodzenia odbijają się na ich zdrowiu, a choroby często mają podłoże psychosomatyczne. Wiele Panien interesuje się medycyną, dba o dietę i ruch. "

"Mają Panny bardzo duże wymagania - tak wobec innych, jak i siebie, a czasami biorą zbyt wiele na swoje barki gdyż nie wierzą w umiejętnści innych."

"Uporządkowanie, umiejętność planowania i analityczny umysł zapewniają Pannom sukces w świecie. "

na razie tyle sie zgadza później popatrzę na inne horoskopy

a i we wszelkich horoskopach zwykle piszą, że najlepszym partnerem dla panny są wodnik i koziorożec i wiecie co Wam powiem? zawsze z takimi się wiązalam/podkochiwałam dziwne, prawda?

oj to chyba o mnie tez, chociaz jestem rakiem ale jak juz wyzej pisalam tajemnica mojego charakteru tkwie w genach po babci

Napisane przez xxangelxx

Ja także jestem na życiowym zakręcie ;/ Studiowałam pół roku ale nie odpowiadał mi kierunek więc zrezygnowałam. Pojechałam do Niemiec do kuzynki, bardzo mi się tam podobało. Wróciłam do Polski i nadal nie wiem co robić i czego chce od życia. Nie mogę w swojej miejscowości znaleźć pracy. Zastanawiam się czy wrócić do Niemiec i tam jakoś nauczyć się języka i znaleźć prace czy pozostać w tej szarej Polsce ;/ Ciągle się zastanawiam co będzie i czy w końcu to wszystko mi się poukłada i będę szczęśliwa...

witaj angel- co studiowalas???? moze faktycznie dobrze zrobilas, bo lepiej stracic pol roku niz np piec lat ....oj ja do niemieckiego jestem totalnym beztalenciem, choc kraj podoba mi sie owszem

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Napisane przez owca79

Wreszcie wątek dla mnie

Skonczyłam studia, pracuje...
Wpadłam w kierat.... pusty dom, praca, pusty dom, kino, basen, praca itd.

Jestem sama choc na kims bardzo mi zależy...
Zawiodłam sie na ludziach wiele razy. Zawodzili mnie przyjaciele i mężczyźni których kochałam.

Uciakam w podróże i nie mam pojecia co dalej???

Zawsze mialam jakis cel do ktorego dążylam a teraz ...

Pustka...

Znowu wyjeżdzam na Wielkanoc

A moze tam zostane? Nic mnie tu nie trzyma....

witaj Owieczko na forum wybacz ciekawosc moja- ale kim jestes z zawodu? podrozujesz- to dobry sposob na ucieczke od rzeczywistosci mi pomaga naladowac akumulatory- musze cos wymyslic na ten rok a facetami sie nie przejmuj- na pewno znajdziesz tego jedynego

[bura kocurka]

Napisane przez 88natalia

a ktorego masz urodzinki jesli mozna spytac? ja tam wierze poniekad w astrologie bynajmniej jesli chodzi o cechy charakeru przypisiwane znaka zodiaku. W duzej mierze sie zgadzaja na ogol chociaz nie wiem czy to dobrze...

Urodzinki mam 3-go lutego (mimo, że na moim profilu na wizażu mam inną datę...jakąś tam sobie wymyśliłam, bo nie sądziłam, że będę się udzielać - a teraz się nie da zmienić )

Popatrzyłam sobie na kilka horoskopów, no i w sumie to chyba mało wierzę, bo większość się nie zgadza No chyba, że jeszcze czegoś o sobie nie wiem
Narazie zgadza się m.in. to:
- "Ma silne poczucie sprawiedliwości, wrażliwy na punkcie niewłaściwego traktowania innych ludzi."
- "Ma wiele talentów w tym artystyczne, plastyczne, sportowe." (oprócz sportowego )
- "Do wszystkiego co robi musi mieć przekonanie, patrzy na życie z perspektywy, zauważając więcej niż inni."
- "niepewny, brakuje mu wiary w siebie"
Oo...i to jest dobre - "W kazdym, kto jest pod silnym wplywem ukladu gwiazd Wodnika, znajdziemy ososbe krancowo niepewna tego, kim naprawde jest." - Dziewczęta, może jesteście wszystkie pod wpływem wodnika?

Niektóre te horoskopy przeczą same sobie, ale dużo cech wymieniają takich samych

[owca79]

Witam

podroze to idealny sposob na to aby sie oderwac, na chwile zapomniec i przezyc cos nowego...
Zajmuje sie finansami... Ech, cyferki, cyferki....

Uciekam na Swieta, pierwszy raz bede bez rodzinki... SUPER....

Ale tylko tydzien...

Planuje na jesieni wyskoczyc na 3 tyg gdzies daleko....

[Kasienka24]

Witam dziewczyny
Ten wątek to coś dla mnie chyba Mam 24 lata, jestem na drugim roku studiów, także poslizg był. Jestem singlem od pół roku i jakoś na razie nie widzę się w kolejnym związku. Moim dorobkiem są zerwane zaręczyny po 3 latach. Pracuję w biurze, za marne grosze, rozglądam się za inną pracą, ale ten kryzys cholerny jakoś mnie dołuje. Mieszkam z rodzicami jeszcze i szukam swego miejsca na ziemi. Mam plan by liczyc tylko na siebie i nigdy w życiu nie opierać się na facecie.

[owca79]

Napisane przez Kasienka24

Mam plan by liczyc tylko na siebie i nigdy w życiu nie opierać się na facecie.

słuszne podejscie...

[brzydula_81]

Napisane przez owca79

Witam

podroze to idealny sposob na to aby sie oderwac, na chwile zapomniec i przezyc cos nowego...
Zajmuje sie finansami... Ech, cyferki, cyferki....

Uciekam na Swieta, pierwszy raz bede bez rodzinki... SUPER....

Ale tylko tydzien...

Planuje na jesieni wyskoczyc na 3 tyg gdzies daleko....

Zgadzam sie z Twoim podejsciem do podrozy faktycznie pozwalaja oderwac sie od rzeczywistosci i naladowac akumulatory-i to jeszcze jak. Mnie w tym roku zbiera na Hiszpanie lub Maroko (albo inny egzotyczny kraj a poki co tez walcze z cyferkami uczac sie na egzaminy

Napisane przez Kasienka24

Witam dziewczyny
Ten wątek to coś dla mnie chyba Mam 24 lata, jestem na drugim roku studiów, także poslizg był. Jestem singlem od pół roku i jakoś na razie nie widzę się w kolejnym związku. Moim dorobkiem są zerwane zaręczyny po 3 latach. Pracuję w biurze, za marne grosze, rozglądam się za inną pracą, ale ten kryzys cholerny jakoś mnie dołuje. Mieszkam z rodzicami jeszcze i szukam swego miejsca na ziemi. Mam plan by liczyc tylko na siebie i nigdy w życiu nie opierać się na facecie.

witaj Kasiu ehh nie zazdroszcze sytuacji z zareczynaminie dziwie Ci sie ze wolisz teraz pobyc sama, wszystko sie jakos ulozy tylko troche czasu trzeba temu daca co do pracy to niestety takie czasy...ja ciagle probuje znalezc sobie cos porzadnego i po dwoch kierunkach sdecydowalam sie zmienic branze czasem wydaje mi sie ze nigdy nie dojde do celu, ale to chyba nie prawda. Tez podzielam Twoje zdanie na temat niezaleznosc od facetow- to moj ideal byc niezalezna i staram sie dazyc do tego.

Napisane przez owca79

słuszne podejscie...

[owca79]

Napisane przez brzydula_81

Mnie w tym roku zbiera na Hiszpanie lub Maroko (albo inny egzotyczny kraj

Polecam Maroko i Marakesz...
Piekne miejsce. Ja chce zwiać tak daleko jak bedzie tylko możliwe...
Moze Indie? sama nie wiem jeszcze. Pewnie tam gdzie będą promocje na bilety

Jestem niezalezna. Sama sie utrzymuje i mieszkam..
Tyle, że zaczyna mi czegos brakowac.
Nie wiem co dalej... Moze powinnam sobie jakis cel wyznaczyc i do niego dążyc???

[brzydula_81]

Napisane przez owca79

Polecam Maroko i Marakesz...
Piekne miejsce. Ja chce zwiać tak daleko jak bedzie tylko możliwe...
Moze Indie? sama nie wiem jeszcze. Pewnie tam gdzie będą promocje na bilety

Jestem niezalezna. Sama sie utrzymuje i mieszkam..
Tyle, że zaczyna mi czegos brakowac.
Nie wiem co dalej... Moze powinnam sobie jakis cel wyznaczyc i do niego dążyc???

marakesz..hmm tak wlasnie sobie myslalam jakos ciagnie mnie do poznania kultry islamskiej w praktyce, kiedys troche czytalam na ten temat z racji studiow i mojej pracy mgr.
i bardzo dobrze ze jestes niezalezna to jest wlasnie jeden z celow, ktore chcialabym osiagnac. Na razie pracuje nad tym ale nie jest zle, bo tez sie utrzymuje sama,
a co do celu o ktorym piszesz Owco- to jak najbardziej, chyba kazdy powinien go miec- bo to nadaje zyciu jakis sens i strukture

[owca79]

No tak, tylko ja nie mam pomysłu na nowy cel...
Teraz zyje od podróży do podróży. Juz kombinuje co by tu zwiedzic zjesc czy doświadczyc w kolejnym miejscu ktore zobacze. To mnie nakreca

A tak w życiu??? Pustka jakas okropna...

Mi sie marzy zobaczyc Iran. Pewnie kiedys tam pojade. Teraz niestety nie moge
A o czym pisałas prace dyplomową? Ja uwielbiam klimat bliskiego wschodu

[brzydula_81]

Napisane przez owca79

No tak, tylko ja nie mam pomysłu na nowy cel...
Teraz zyje od podróży do podróży. Juz kombinuje co by tu zwiedzic zjesc czy doświadczyc w kolejnym miejscu ktore zobacze. To mnie nakreca

A tak w życiu??? Pustka jakas okropna...

Mi sie marzy zobaczyc Iran. Pewnie kiedys tam pojade. Teraz niestety nie moge
A o czym pisałas prace dyplomową? Ja uwielbiam klimat bliskiego wschodu

pisalam o terroryzmie islamskim, a dokladnie o jego wplywie na polityke zagraniczna stanow zjedzonych bylo to kilka ladnych lat temu, kiedy temat byl jeszcze swiezy i nie taki oklepany. z racjiwybranego tematu musialam poczytac o problematyce nie tylko terroryzmu, ale calego islamu. kultura troche egzotyczna jak dla mnie, moze dlatego tak fascynuje swoim kolorytem szkoda tylko ze laczona wlasnie tylko z terroryzmem. nigdy nie bylam w kraju islamskim, chialabym pojechac, jednoczesnie czulabym chyba dreszczyk emocji i lekka obawe, ze cos zlego moze sie wydarzyc
ja tez chcialabym podrozowac- marzy mi sie zwiedzanie krajow hiszpansko jezycznych -tych w ameryce poludniowej poki co palcem po mapie, ale powolutku ucze sie hiszpanskiego wiec moze kiedys... zobaczyc ciekawe miejsca i oczywiscie sprobowac lokalnej kuchni- bo jestem lakomczuchem
moze wlasnie podroze sa Twoim celem???
ja poki co probuje sie jakos odnalezc w zyciu- zdobyc konkretny zawod, bo robie kurs ksiegowosci, nauczyc sie porzadnie angielskiego, skoro zyje w anglojezycznym kraju... chcialabym zalozyc rodzine.
jednoczesnie-jesli chodzi o zawod, to chodzi mi po glowie troche innych pomyslow, ach to moje niezdecydowanie

[owca79]

Napisane przez brzydula_81

moze wlasnie podroze sa Twoim celem???

Moze
Ostatnio myslalam o hiszpańskim Bylam na urlopie w hiszpańskojęzycznym kraju. Bardzo mi sie podoba

Islam jest bardzo ciekawą religia. Oczywiscie terroryzm i złe traktowanie kobiet to stereotypowe myslenie. Prawda jest troche inna. Kiedys byłam w strefie palestyńskiej i widzialam napisy na murach ktore odgradzaja arabów od Jerozolimy...
To robi wrazenie i zmienia myslenie...
Ale to długa historia...

"Cos złego" moze sie stac nawet w domu przed telewizorem
Ja nigdy tak nie mysle. Inaczej nic bym nie zobaczyła.

Chyba o hiszpanskim powazniej musze pomyslec

[brzydula_81]

Napisane przez owca79

Moze
Ostatnio myslalam o hiszpańskim Bylam na urlopie w hiszpańskojęzycznym kraju. Bardzo mi sie podoba

Islam jest bardzo ciekawą religia. Oczywiscie terroryzm i złe traktowanie kobiet to stereotypowe myslenie. Prawda jest troche inna. Kiedys byłam w strefie gazy i widzialam napisy na murach ktore odgradzaja arabów od Jerozolimy...
To robi wrazenie i zmienia myslenie...
Ale to długa historia...

"Cos złego" moze sie stac nawet w domu przed telewizorem
Ja nigdy tak nie mysle. Inaczej nic bym nie zobaczyła.

Chyba o hiszpanskim powazniej musze pomyslec

dokladnie tak -wszedzie moze stac sie cos zlego. Tu chyba to stereotypowe myslenie wzielo gore w moim przypadku, ale tak sobie mysle ze moj TZ wyglada troche jak arab jeszcze jak jest opalony-bylabym chyba spokojna u Arabow
widze ze prawdziwa Podrozniczka z Ciebie ))
hiszpanski jest dosc prosty wiec do dziela

[Baby Lu]

dostałam okresu nad ranem, nafaszerowalam się prochami i dopiero dochodzę do stanu używalności, to ojest okropne tak się męczyć

[brzydula_81]

Napisane przez Baby Lu

dostałam okresu nad ranem, nafaszerowalam się prochami i dopiero dochodzę do stanu używalności, to ojest okropne tak się męczyć

wspolczuje
witaj w klubie BAby Lu tez dzis dostalam, ale nawet nie jest tak zle

[owca79]

Napisane przez brzydula_81

widze ze prawdziwa Podrozniczka z Ciebie ))
hiszpanski jest dosc prosty wiec do dziela

Troche podróżuje ale i tak za mało
Kocham to...
Juz za 2 tyg lece znowu... Kurcze, to sprawia mi mega radoche...
Nie kolejna bluzka czy kremik tylko wyjazd (jak mam wybór kiecka czy bilet to zawsze wybiore bilet)

A o hiszpańskim duzo słyszałam.

Napisane przez brzydula_81

wspolczuje
witaj w klubie BAby Lu tez dzis dostalam, ale nawet nie jest tak zle

chm, ja to Wam powiem, że bede szczesliwa jak nie dostane

[strzyga77]

Cześć dziewczynkitu stara baba;p

na okres haha jeszcze mam jeszcze menopauza mnie nie dorwała polecam nurofen kiedyś był nurofen menstrual ale musiało to być super świństwo bo to wycofali. Kurczę ale ja tez muszę zawsze coś łyknąc bo bym chyba padła na nos.
Zafundowałam sobie dwa weekendy pod rząd w pracy, matuś jutro 10 h
W dodatku czekam na cud, az ktoś się ze mną pożegna przed wyjazdem ale już chyba tracę wiarę....ktoś musi być wkońcu ofiarą. To będzie trudny dla mnie tydzień pełny czekania na jakiś jeden mały smsik a tyle razy obiecywałan sobie , że mam to w hehehe sorki za dosłowność.

[brzydula_81]

Napisane przez owca79

Troche podróżuje ale i tak za mało
Kocham to...
Juz za 2 tyg lece znowu... Kurcze, to sprawia mi mega radoche...
Nie kolejna bluzka czy kremik tylko wyjazd (jak mam wybór kiecka czy bilet to zawsze wybiore bilet)

A o hiszpańskim duzo słyszałam.




chm, ja to Wam powiem, że bede szczesliwa jak nie dostane

dokladnie o kupnie bluzki, kremu i innych takich jakos szybko sie zapomina, a wrazenia z podrozy zostaja na zawsze
Owca, gdzie sie wybierasz tym razem?

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Napisane przez strzyga77

Cześć dziewczynkitu stara baba;p

na okres haha jeszcze mam jeszcze menopauza mnie nie dorwała polecam nurofen kiedyś był nurofen menstrual ale musiało to być super świństwo bo to wycofali. Kurczę ale ja tez muszę zawsze coś łyknąc bo bym chyba padła na nos.
Zafundowałam sobie dwa weekendy pod rząd w pracy, matuś jutro 10 h
W dodatku czekam na cud, az ktoś się ze mną pożegna przed wyjazdem ale już chyba tracę wiarę....ktoś musi być wkońcu ofiarą. To będzie trudny dla mnie tydzień pełny czekania na jakiś jeden mały smsik a tyle razy obiecywałan sobie , że mam to w hehehe sorki za dosłowność.

dlaczego od razu stara?czesc Strzygo, dawno Cie nie bylo. wspolczuje tych 10 godzin jutro... Strzygo nie obiecuj sobie niczego, to jest chyba najgorsze - tak nastawic sie i czekac, moze sprobuj zajac sie czyms innym, wtedy jak najmniej czegos sie spodziewamy to wlasnie czesto sie to zdarza

[owca79]

Napisane przez brzydula_81

dokladnie o kupnie bluzki, kremu i innych takich jakos szybko sie zapomina, a wrazenia z podrozy zostaja na zawsze
Owca, gdzie sie wybierasz tym razem?

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------


dlaczego od razu stara?czesc Strzygo, dawno Cie nie bylo. wspolczuje tych 10 godzin jutro... Strzygo nie obiecuj sobie niczego, to jest chyba najgorsze - tak nastawic sie i czekac, moze sprobuj zajac sie czyms innym, wtedy jak najmniej czegos sie spodziewamy to wlasnie czesto sie to zdarza

Na świeta uciekam na Tenetyfe...
Nie sadzilam, ze sie tam wybiore ale jak zwykle to spontaniczna decyzja. Lece sama i mam tylko bilet na samolot.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=319856

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Napisane przez strzyga77

tu stara baba;p

wita Cie druga stara ...

[brzydula_81]

Napisane przez owca79

Na świeta uciekam na Tenetyfe...
Nie sadzilam, ze sie tam wybiore ale jak zwykle to spontaniczna decyzja. Lece sama i mam tylko bilet na samolot.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=319856

no to super ja dokladnie rok temu wylegiwalam sie na Fuerteventurze pogoda bajeczna, cudownie bylo wygrzac kosci (juz nie takie mlode) i te puste kameralne plaze....

[owca79]

Juz mam zaklepany rower i milion pomysłów.
Bede w Puerto ale chce koniecznie zobaczyc Gomere.
I mam nadzieje ze zobacze świeta w hiszpanskim wydaniu

[brzydula_81]

Napisane przez owca79

Juz mam zaklepany rower i milion pomysłów.
Bede w Puerto ale chce koniecznie zobaczyc Gomere.
I mam nadzieje ze zobacze świeta w hiszpanskim wydaniu

Bedzie tam tez bliska mojemu serduchu osóbka wiec jestem zadowolona

widzialam troche zdjec z Gomery- i tez sie napalilam ale to moze innym razem...czyli takcalkiem sama nie bedziesz

[strzyga77]

owca79witojcie

[owca79]

Napisane przez brzydula_81

widzialam troche zdjec z Gomery- i tez sie napalilam ale to moze innym razem...czyli takcalkiem sama nie bedziesz

no nie
spotkamy sie na miejscu

Napisane przez strzyga77

owca79witojcie

dziewczny założyłam nowy wątek
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post11655369

[Baby Lu]

ja łykam ibuprom 400mg (to samo co nurofen :P ) + nospa , jak nic nie wezmę potrafię zemdleć z bólu żałuję, że nie jestem w domu bo tam na półeczce został ketonal [świństwo jak diabli ale raz na miesiąc mnie nie zabije]

i wybaczcie, ale nie będę rozmowna - zdechlaczek idzie znów leżeć Dobranoc

[strzyga77]

Mam trudny tydzień poprostu bedę na coś czekać postaram się myśleć pozytywnie i za tydzień powiem wam czy to działaalbo obalimy teorie albo owca79 zrobi karierę w tej branży

[bura kocurka]

Napisane przez Baby Lu

ja łykam ibuprom 400mg (to samo co nurofen :P ) + nospa , jak nic nie wezmę potrafię zemdleć z bólu żałuję, że nie jestem w domu bo tam na półeczce został ketonal [świństwo jak diabli ale raz na miesiąc mnie nie zabije]

i wybaczcie, ale nie będę rozmowna - zdechlaczek idzie znów leżeć Dobranoc

Współczuję Ci Baby Lu - ja może ze 3 razy w życiu miałam takie wrażenia okresowe, że prawie mdlałam (przynajmniej już wiem, że łażenie po górach w czasie okresu to nie jest dobry pomysł ) A tak to mi nic nie jest (szczególnie odkąd biorę hormonki...) A może powinnaś się wybrać z tym do lekarza? Moja koleżanka miała takie straszne bóle co miesiąc, że żyć jej nie dawały i zaczęła brać jakieś tabletki sojowe, które się bierze na menopauzę - pomogły jej bardzo, może spróbuj?