2017-06-16, 12:31 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 42
|
Czy moda w sklepach jest nastawiona na seksualizowanie społeczeństwa?
Czy też zauważyłyście, że ubrania w popularnych sieciówkach są coraz bardziej "sexy", skąpe, odsłaniające coraz więcej ciała, prowokujące - tak jakby ktoś celowo chciał dodatkowo (bo robi już to przemysł filmowy i ogólnie rozrywkowy) rozseksualizowywać społeczeństwo?
Wkurza mnie to, bo co raz trudniej coś normalnego kupić - kostiumy kąpielowe coraz bardziej wycięte, że prawie cała d**a na wierzchu, sukienki do połowy uda maksymalnie - a jak bym chciała kupić do kolan, żeby czuć się komfortowo i nie musieć się martwić, czy nie będzie mi widać majtek, jak usiądę - to nie ma. Albo są krótkie jak dla pani spod latarni, albo w kolekcji letniej pojawiają się co prawda sukienki maxi - ale wiadomo, to są takie zwiewne, wakacyjne, bardziej do kurortu, a nie na formalną okazję. A sukienek midi, czyli do kolan, ze świecą szukać. Szorty też co raz krótsze, kombinezony z krótkimi spodenkami często ledwo zakrywają tyłek, albo nawet nie do końca zakrywają. Dekolty w bluzkach coraz większe, nawet jak chciałam kupić zwykłego białego t-shirta w h&m, to te z dekoltem w serek miały dość głęboki dekolt, musiałam się chwilę naszukać koszulki z normalnym, zwykłym dekoltem. Najgorsze, że społeczeństwo bezmyślnie i bezkrytycznie przyjmuje taką modę, i to co pojawia się w sklepach - zobaczcie, że granica "przyzwoitości, czyli tego co ludzie noszą w miejscach publicznych, jest powoli acz konsekwentnie przesuwana - np. jeszcze z 10 lat temu pewnie większość kobiet nie założyłaby stringów na plażę, robiło to naprawdę niewiele kobiet. A teraz w sklepach pojawia się dużo kostiumów z majtkami, które może nie maja takich cienkich pasków jak stringi, ale są tak wycięte, że podobnie jak stringi odsłaniają prawie całe pośladki - i kobiety kupują i noszą takie kostiumy. A jeszcze kilkanaście lat temu byłoby to nie pomyślenia dla większości. Z 15-20 lat temu pewnie takie kostiumy nosiły głównie modelki z pism erotycznych albo jakieś gwiazdki pop. I takie przykłady można mnożyć. Zastanawiałyście się kiedyś jak kolejne granice tabu są przesuwane? Czy czujecie się komfortowo nosząc bardzo kuse ubrania? Czy robicie to, bo jesteście fashion victims, czy może z próżności, bo lubicie epatować swoją seksualnością, żeby się w jakiś sposób dowartościować, widząc reakcje samców? Tak się tylko zastanawiam.... A wracając do tematu, strasznie irytuje mnie obecna moda, bo nie jestem próżną dziewczyną i nie potrzebuję prezentować wszelkich swoich "walorów" i epatować seksualnością, żeby się dowartościowywać, stawiam raczej na komfort - tak jak np. w przypadku sukienki, nie wyobrażam sobie nosić tych wszystkich krótkch kiecek, i cały pilnować, czy nie widać mi bielizny, czy się nie podwinęła). Szczególnie jak się ma więcej niż 160 cm wzrostu. Poza tym , jeśli np. ktoś ma bardzo grube uda, to też raczej nie chciałby ich prezentować, a inni oglądać, bo to nieestetyczny widok, a ci cholerni producenci odzieży nie dają większą wyboru- jedynym wyborem jest wtedy noszenie spodni. I podobnie z innymi mankamentami figury. Np. koszulki coraz krótsze robią - ja tutaj szczególnie cierpię, bo jestem osobą w miarę wysoką (powyżej 170 cm), i mam raczej szerokie biodra, co krótkie koszulki jeszcze podkreślają, a bluzki do bioder owszem czasem można znaleźć, ale jest ich niewiele. Królują bluzki sięgające najwyżej zamka spodni, i ta cholerna moda na crop topy przed pępek albo do pępka..... Z sukienkami jest zresztą to samo, jak już mówiłam, ale osoba wysoka to już ma totalnie przesrane - i nie mówię tutaj o byciu jakąś żyrafą, mając te 170+ już ciężko... Ech, musiałam wyrzucić swoją irytację... Zapraszam do dyskusji! |
2017-06-16, 17:55 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 558
|
Dot.: Czy moda w sklepach jest nastawiona na seksualizowanie społeczeństwa?
Co do sukinek to się zgadzam. Też szukam ostatnio fajnej eleganckiej sukienki za kolano, a to co widzę w sieciówkach sięga mi zwykle do połowy uda a szczególnie wysoka nie jestem. Zresztą jak szukałam w poprzednich latach to lepiej nie było, teraz się uparłam że koniecznie muszę znaleźć dłuższą, ale coś czuję, że będzie ciężko.
Co do samej mody i jej "seksualizacji" to nie sądzę, że to się stało w ciągu ostatnich lat, ale co najmniej 20 lat temu Stringi na plaży widziałam już spojnie 15 lat temu nad Bałtykiem. Ogólnie obecna moda nie wnosi dla mnie nic nowego i kontrowersyjnego pod tym względem. A na pewno nie na tyle, żeby twierdzić, że za moich czasów to było nie do pomyślenia. A właściwie to nawet mam wrażenie że obecne nastolatki ubierają się całkiem z gustem. A co do coraz bardziej skąpych strojów kąpielowych to wydaje mi się że powodem nie jest chęć epatowania gołym tyłkiem przed innymi ludźmi, ale raczej wynikiem tego, że Europejki lubią się opalać, a jak to robią to chciałyby mieć tę opaleniznę możliwie bez białych dziur, a że coraz mniej ludzi to szokuje, to jest łatwiej. Edytowane przez aliani Czas edycji: 2017-06-16 o 18:05 |
2017-06-16, 18:19 | #3 | |||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Czy moda w sklepach jest nastawiona na seksualizowanie społeczeństwa?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ciekawe dlaczego nie widzisz możliwości, że ktoś ubiera się tak, a nie inaczej, żeby robić wrażenie na sobie, a nie na innych. Pomijając temat mody, wygląda to tak, jakbyś chciała się dowartościować kosztem kobiet ubranych twoim zdaniem nieodpowiednio, chociaż czysto obiektywnie nie robią nikomu nic złego, a ich strój nie ma na ciebie żadnego wpływu. |
|||||
2017-06-16, 18:26 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 527
|
Dot.: Czy moda w sklepach jest nastawiona na seksualizowanie społeczeństwa?
mi osobiście nie przeszkadza krótka moda, niech każdy sobie kupuje co chce. osobiście nie noszę się na maksa odkryta, z bluzkami, spódnicami czy sukienkami nie mam dużego problemu bo jestem niska i to co dla jednych krótkie dla mnie będzie ok (nawet czasem jestem zadowolona bo większe prawdopodobieństwo że znajdę coś fajnego co nie będzie w nielubianej przeze mnie długości za kolano). nie pamiętam jak było 20 lat temu ale odsłonięte brzuchy to mi się coś kojarzy że widywałam już na przełomie gimnazjum/szkoły średniej czyli z 10 lat temu
|
2017-06-16, 18:28 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 3 184
|
Dot.: Czy moda w sklepach jest nastawiona na seksualizowanie społeczeństwa?
To prawda, że teraz jest moda na bardzo krótkie bluzki, odsłaniające połowę brzucha, czy szorty pokazujące pół tyłka. Zgadzam się z tym, ale w sklepach są też inne ciuchy. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Mnie takie ubrania nie oburzają. Jak ktoś ma ładne ciało i chce takie nosić to czemu nie?
|
2017-06-16, 18:32 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Czy moda w sklepach jest nastawiona na seksualizowanie społeczeństwa?
Z tymi sukienkami to mam wrażenie, że producenci znaleźli zaj... sposób na oszczędzanie na materiale - kiecka w tej samej cenie, a niższy koszt produkcji. Sukienek w sieciówkach to już nawet nie szukam. Niepotrzebnie się człowiek denerwuje.
Autorko, to, o czym piszesz, to raczej unifikacja mody, stylu. Są firmy, które się wyróżniają na tle tej jednolitej masy, ale ich ubrania kosztują dużo więcej i w przeciętnej galerii handlowej ich nie znajdziesz. Mam nadzieję, że klientki zaczną głosować portfelami i ktoś się w końcu w tych firmach obudzi i zacznie robić bardziej zróżnicowane kolekcje. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2017-06-16 o 18:35 |
2017-06-16, 18:35 | #7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 126
|
Dot.: Czy moda w sklepach jest nastawiona na seksualizowanie społeczeństwa?
Cytat:
Ja też mam takie doświadczenia. Kupowanie eleganckich rzeczy do roboty to koszmar. Nawet niektóre niby eleganckie oficjalne koszule mają duży dekolt. Bardzo trudno znaleźć coś sensownego. I tak, wiem, że mogłabym zamawiać w sieci - i bawić się w oddawanie - albo chodzić do tych dwóch super drogich sklepów, które mają takie rzeczy. Ale to opcja dla wybrańców, wolałabym mieć łatwy, normalny dostęp do takich rzeczy. Buty to kolejna kwestia. Bardzo trudno znaleźć eleganckie buty niebędące szpilkami. Bo wszystkie kobiety oczywiście chcą wyglądać jak gwiazdy porno i ich jedynym celem w biurze jest, żeby nogi ładnie się prezentowały. Po łażeniu w takich przez kilka miesięcy stopy zaczynają naprawdę boleć nawet jak chodzisz w kapciach. Ja często nie mogę spać przez to - łapią mnie skurcze. Mam wybór: chodzić w tanich nieeleganckich balerinach albo w szpilkach i cierpieć. Edytowane przez 201706191326 Czas edycji: 2017-06-16 o 18:38 |
|
2017-06-16, 18:36 | #8 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Czy moda w sklepach jest nastawiona na seksualizowanie społeczeństwa?
Cytat:
i miniówki, Zdaje się, że nawet krótsze nić obecnie. Cytat:
|
||
2017-06-16, 18:43 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 3 184
|
Dot.: Czy moda w sklepach jest nastawiona na seksualizowanie społeczeństwa?
Cytat:
ze znalezieniem ładnych butów na niskim obcasie. W końcu kupiłam na wysokim, bo po prostu takich nie znalazłam. Natomiast co do koszul i bluzek - z tym nie mam problemów. Mam mnóstwo bluzek z małym dekoltem, nie było trudno znaleźć w sieciówkach. Czasem jest problem z tym, że są za krótkie, ale też bym nie przesadzała. [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;74713581]20 lat temu też były odsłonięte brzuchy i miniówki, Zdaje się, że nawet krótsze nić obecnie. Jeśli nie ma ładnego ciała, to również może je nosić.[/QUOTE] Pewnie, że może. |
|
2017-06-16, 19:00 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
|
Dot.: Czy moda w sklepach jest nastawiona na seksualizowanie społeczeństwa?
Nie wiem, gdzie większość z Was chodzi na zakupy, ale ja nigdy nie miałam problemu z kupnem odpowiednich sukienek, eleganckich bluzek do pracy (jak pracowałam w biurze rachunkowym) itp. Współczesna moda też mi nie przeszkadza. Mało tego, uważam, że obecnie jest bardziej skromna, niż np. pod koniec lat 90', gdy dziewczyny nosiły króciutkie topy odsłaniające pępek i mega niskie biodrówki, z których wystawały stringi. Problem wzięty z d...
PS. Mam 170 cm wzrostu.
__________________
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...) – Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus. Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow |
2017-06-16, 19:04 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 456
|
Dot.: Czy moda w sklepach jest nastawiona na seksualizowanie społeczeństwa?
Ubieram się w też w sieciówkach. Nie noszę dekoltów do pasa, sukienek długości połowy uda i innych takich wynalazków i nie mam problemow z zakupami. Gorzej, że z roku na rok ceny do góry a jakość mocno w dół...
|
2017-06-16, 19:06 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Czy moda w sklepach jest nastawiona na seksualizowanie społeczeństwa?
Mam 169cm.
Ile ja się w tamtym roku nachodziłam za sukienką do kolana Zazwyczaj kupuję sukienki w ciuchlandach bo tam są większe i dłuższe, ale tym razem chciałam kupić coś w sklepie, nowego, nieużywanego. Matko, ale byłam wkurzona. Na koniec kupiłam sukienkę w sklepie z garsonkami dla starszych kobiet, gdzie w życiu bym nie pomyślała, żeby wejść do takiego sklepu. Jednak znalazłam fajną dosyć młodzieżową nawet sukienkę do kolana. Buty to jest jakieś nieporozumienie w tym sezonie. Szukałam czegoś chyba w kwietniu na lato. Chciałam japonki z kwiatkami (nie piankowe!), najlepiej granatowe/czarne i żeby te kwiatki nie były jakieś tandetne. Żeby ogólnie coś na tej japonce się działo. no ni huhu. Chciałam sandałki na koturnie. Większość to espadryle te z tym sznurkiem takim albo z jasnym koturnem a ciemnymi paskami A ja chciałam najzwyklejsze, jednokolorowe (czarne, szare, nude), przewiewne koturny, które będą miały paski na całej stopie(żeby mi nie spadały). Znalazłam jedne, zamówiłam. Rozleciały się po 20 krokach. Chciałam sandałki płaskie. Większość jest z rzemykami na łydkę. Ja jestem trochę większą osobą a nogi mam krótkie. Te rzemyki to jakieś nieporozumienie w ogóle. Na każdej stronie z butami są te rzemyki. A jak nie ma to buty są brzydkie jak nie powiem co. Że już nie wspomnę, że jak ktoś ma wysokie podbicie to może zapomnieć o czymś co jest sandałkiem płaskim i ma paseczki bez regulacji bo nogi w to nie włoży. Z bluzkami nie mam problemu bo kupuję w ciuchlandach Spodenek, shortów nie noszę. Edytowane przez b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 Czas edycji: 2017-06-16 o 19:07 |
2017-06-16, 19:22 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-02
Wiadomości: 4 053
|
Dot.: Czy moda w sklepach jest nastawiona na seksualizowanie społeczeństwa?
Przesada i wątek zahacza o prowokację.
W baroku to dopiero noszono biust na wierzchu. Na początku lat 70 i u schyłku 60 to dopiero było mini. Mam ogromny problem z zakupem krótkich t-shirtów do spódnic. |
2017-06-16, 19:34 | #14 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 126
|
Dot.: Czy moda w sklepach jest nastawiona na seksualizowanie społeczeństwa?
Cytat:
Podpowiem, że to nie był standard |
|
2017-06-16, 19:42 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Czy moda w sklepach jest nastawiona na seksualizowanie społeczeństwa?
Ja też mam problem z kupieniem sukienki. Ze dwa lata temu szukałam jakiejś takiej ładnej, nadającej się na ciut bardziej oficjalne okazje. W jednej z popularnych sieciówek znalazłam sukienkę, która nawet tak do końca nie zakrywała pośladków Sukienkę na obronę zamawiałam w necie, bo w całym mieście nie znalazłam nadającej się.
Ale jeszcze gorsze są spodnie. W zeszłym roku chciałam jakieś krótsze spodnie nadające się do pracy. I ni uja. Nigdzie nie było. Albo te bardzo krótkie szorty, ale długie (tudzież 7/8, czyli też długie). Całe lato się w tej robocie gotowałam - nie było klimy. Ale nie sądzę, żeby to był efekt jakieś seksualizacji. Ot, moda. Zresztą to już było, nawet za PRL, przykład: ślub Ani z którejś części "Samych swoich". Eleganckich czółenek na niewysokim obcasie i nie szpilce też mi się nie udało kupić. Zapisz
Edytowane przez ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee Czas edycji: 2017-06-16 o 19:45 |
2017-06-16, 19:47 | #16 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Czy moda w sklepach jest nastawiona na seksualizowanie społeczeństwa?
Cytat:
Cytat:
Jak ja nie cierpię takich świętoj... uważających się za kogoś lepszego, bo one się tak "skromnie" ubierają, a reszta to rozpusta, babilon i porno. A, i pewnie jeszcze brak szacunku do samej siebie. |
||
2017-06-16, 19:49 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 126
|
Dot.: Czy moda w sklepach jest nastawiona na seksualizowanie społeczeństwa?
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7471537 6]Nie ponosi Was z tymi tekstami?
Jak ja nie cierpię takich świętoj... uważających się za kogoś lepszego, bo one się tak "skromnie" ubierają, a reszta to rozpusta, babilon i porno. A, i pewnie jeszcze brak szacunku do samej siebie.[/QUOTE] Nie, to ty wydajesz się mieć problem. Pochodź sobie przez pół roku 8 h dziennie po wielkim biurze w szpilkach i może zrozumiesz o co mi chodziło. Ale pewnie nie, bo wydajesz się dosyć tępa. Edytowane przez 201706191326 Czas edycji: 2017-06-16 o 19:51 |
2017-06-16, 19:53 | #18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-02
Wiadomości: 4 053
|
Dot.: Czy moda w sklepach jest nastawiona na seksualizowanie społeczeństwa?
Cytat:
Moja Mama brała ślub kościelny w 1969 na wsi. Zdziwiłabyś się w jak krótkiej sukience. Sama się dziwię. Jak kojarzysz film Nie ma mocnych to tam jest taka scena dotycząca krótkiej sukienki na ślub. ---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ---------- [1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;74715221] Ale nie sądzę, żeby to był efekt jakieś seksualizacji. Ot, moda. Zresztą to już było, nawet za PRL, przykład: ślub Ani z którejś części "Samych swoich". Zapisz [/QUOTE] |
|
2017-06-16, 19:55 | #19 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 126
|
Dot.: Czy moda w sklepach jest nastawiona na seksualizowanie społeczeństwa?
Cytat:
I o to chodzi. Że dzisiaj standard przesunął się w stronę, która nie zawsze nie wszystkim musi się podobać. Nie o to, że krótkie sukienki, budy na obcasach albo podobne rzeczy są złe. Po prostu, dzisiaj trudno znaleźć alternatywę. Spódnice do biura też jest mi potwornie ciężko kupić takie nieogłówkowe. Spróbuj powchodzić stromymi schodami do samolotu w takich ołówkowych Albo rozkroczyć się w full body scanner w takiej spódnicy I potem przebiec cały terminal w szpilkach. Człowiek jest po czymś takim zmęczony jak nie wiem co. Ale jest sexy Ma być sexy, tylko to się liczy. Edytowane przez 201706191326 Czas edycji: 2017-06-16 o 19:58 |
|
2017-06-16, 19:56 | #20 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Czy moda w sklepach jest nastawiona na seksualizowanie społeczeństwa?
Cytat:
Cóż, na takim poziomie nie ma nawet co dyskutować. Gratuluję fantastycznego samopoczucia. |
|
2017-06-16, 19:57 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-02
Wiadomości: 4 053
|
Dot.: Czy moda w sklepach jest nastawiona na seksualizowanie społeczeństwa?
W połowie lat 70 wkroczyła moda maxi, końcem lat 60 nawet w PRL królowało ekstremalne mini, bez porównania z tym, co teraz.
|
2017-06-16, 19:57 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 126
|
Dot.: Czy moda w sklepach jest nastawiona na seksualizowanie społeczeństwa?
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7471565 6]
Cóż, na takim poziomie nie ma nawet co dyskutować. Gratuluję fantastycznego samopoczucia.[/QUOTE] Laska, zaczynasz wyzywać ludzi, bo nie zrozumiałaś ich wpisów. I dziwisz się, że odpowiadają w tym samym tonie? Poważnie? |
2017-06-16, 20:00 | #23 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Czy moda w sklepach jest nastawiona na seksualizowanie społeczeństwa?
Nie mam takich problemów.
Widzę ubrania 'krótkie', ale również te bardziej klasyczne, dłuższe itd.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
2017-06-16, 20:00 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Czy moda w sklepach jest nastawiona na seksualizowanie społeczeństwa?
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7471537 6]Nie ponosi Was z tymi tekstami?
Jak ja nie cierpię takich świętoj... uważających się za kogoś lepszego, bo one się tak "skromnie" ubierają, a reszta to rozpusta, babilon i porno. A, i pewnie jeszcze brak szacunku do samej siebie.[/QUOTE] No ale wiesz. Zwykle w dorosłym życiu przez większość czasu obowiązuje jakiś dress code - w pracy, świątyni, na zajęciach, egzaminach, weselach, pogrzebach, itd. Mnie osobiście irytuje taki brak szacunku wyrażany przez "jestem ładna i szczupła, więc wszystko mogę nosić wszędzie". + w różnych pracach to wygląda zwyczajnie bardzo nieprofesjonalnie. |
2017-06-16, 20:02 | #25 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Czy moda w sklepach jest nastawiona na seksualizowanie społeczeństwa?
Cytat:
Jest różnica między narzekaniem "ludzie, nie mogę znaleźć fajnych eleganckich butów na płaskim, wszędzie tylko szpilki", a "ludzie, nie mogę znaleźć fajnych eleganckich butów na płaskim, wszędzie tylko szpilki bo wszystkie kobiety oczywiście chcą wyglądać jak gwiazdy porno i ich jedynym celem w biurze jest, żeby nogi ładnie się prezentowały." |
|
2017-06-16, 20:04 | #26 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Czy moda w sklepach jest nastawiona na seksualizowanie społeczeństwa?
Cytat:
Przecież istnieją sieci, które mają w ofercie spódnice czy sukienki w fasonie, który nie jest tak strasznie wąski czy utrudniający poruszanie.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2017-06-16, 20:05 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-02
Wiadomości: 4 053
|
Dot.: Czy moda w sklepach jest nastawiona na seksualizowanie społeczeństwa?
|
2017-06-16, 20:11 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Czy moda w sklepach jest nastawiona na seksualizowanie społeczeństwa?
Ja kupuję suknie i spódnice w Taranko, Tatuum, Simple i online na Answear.com i zawsze znajdę fason i długość odpowiednie do mojej figury czy na formalne albo pół formalne okazje. Do tych stricte młodzieżowych sieciówek w ogóle nie wchodzę, bo tam ciuchy szyte na nastoletnie szparagi bez bioder i biustu. Jakość materiałów, z których się obecnie szyje, to jednak temat na osobna dyskusję.
Natomiast z butami mam ogromny problem, coraz większy. Standardowy noszę rozmiar, ale mam wysokie podbicie. Teraz te buty robione na jakieś takie długie i chude 'glisdowate' stopy. Jeszcze dwa trzy sezony temu nie było tak źle, ale problem narasta. Z letnim obuwiem jest tragedia. Czy jest seksualizacja ? Czy ja wiem...zawsze była możliwość pokazać więcej jak miało się taka potrzebę. |
2017-06-16, 20:11 | #29 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-02
Wiadomości: 4 053
|
Dot.: Czy moda w sklepach jest nastawiona na seksualizowanie społeczeństwa?
Cytat:
Mam raczej pytanie o krótkie t-shirty bez nadruków do spódnic. Wszędzie są takie dłuższe lub z napisami. |
|
2017-06-16, 20:17 | #30 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 126
|
Dot.: Czy moda w sklepach jest nastawiona na seksualizowanie społeczeństwa?
Cytat:
Pisałam tu jakiś czas temu, jak bardzo przeżywam wycofanie się Dorothy Perkins z Polski, bo ona akurat miała takie. Jeszcze jak byłam chuda, czasami udawało mi się coś znaleźć. Nadal jestem szczupła, ale już nie chuda i od dwóch lat nie kupiłam spódnicy/ sukienki biznesowej, bo nie widzę niczego stylowego, co dałoby się nosić. ---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ---------- Cytat:
Tu trzeba by pewnie najpierw zdefiniować, co ludzie tu wchodzący definiują jako "styl biznesowy". Bo to, że w niektórych biurach można pracować w koszulce i spódniczce dżinsowej nie oznacza jeszcze że jest to styl biznesowy |
||
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:12.