2006-05-24, 12:49 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 13
|
Stres przedślubny
Wychodzę za mąż za niecałe 3 tygodnie... i pękam.
Czy Wy też tak macie lub miałyście. Najbardziej się boję, że coś nie wyjdzie i że tyle osób bedzie na mnie patrzyło? |
2006-05-24, 13:00 | #2 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 576
|
Dot.: stres przedślubny
Cytat:
|
|
2006-05-24, 13:00 | #3 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: stres przedślubny
spokojnie...stres przedślubny nikogo nie omija Ja brałam ślub miesiąc temu-4 tygodnie przed już zaczęły mi się nocne koszmary później nie mogłam wogóle spać(bezsenność przedślubna hihi ) a w dniu ślubu, jak się ubierałam to miałam w sobie tyle emocji że zaczęłam ryczeć Uspokoiłam się gdy zobaczyłam mojego kochanego męża równie przejętego całą sytuacją...I wiesz co w Kościele stres minął...to były najpiękniejsze chwile w moim życiu...a Wesele-naprawdę na żadnym nie bawiłam się tak super jak na własnym...Musisz po prostu być sobą, a wszystko samo się ułoży
__________________
Sczęście polega na tym, całe szczęście By z prostych rzeczy nie tworzć Intelektualnych labiryntów Pidżama Porno http://suwaczki.waszslub.pl/img-2006042900300330.png |
2006-05-24, 13:14 | #4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: stres przedślubny
a co ja mam powiedziec - moj slub juz za tydzień ciagle cos mnie sciska w żołądku. Koszmarne sny na razie sie skonczyły.
|
2006-05-24, 14:09 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 13
|
Dot.: stres przedślubny
Trochę mi ulżyło, że każdy tak ma przed ślubem. Koszmary też już mam. Ciekawi mnie tylko jedno czemu nasi mężczyźni prawie w ogóle tego nie przeżywają? Albo po prostu udają, że nie.
|
2006-05-24, 14:11 | #6 |
Zakorzenienie
|
Dot.: stres przedślubny
oj przeżywają, tylko na swoj sposób. Mój TŻ ma takie napady, najpierw się nie denerwuje, wogóle go to wszystko nie obchodzi al jak go juz najdzie to się denerwuje chyba nawet bardziej ode mnie
|
2006-05-24, 14:43 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 13
|
Dot.: stres przedślubny
Mój przyszły mąż miewa napady rozdrażnienia. Nie wiem dokłądnie z czego one wynikają, może właśnie z tego stresu przedmałżeńśkiego. Myślę jednak, że nie do końca zdaje sobie on sprawę, że już za chwilę zostanie mężem... i wyprowadzi się z rodzinnego domu.
|
2006-05-24, 15:44 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 470
|
Dot.: stres przedślubny
no to ja mam stres podwójny
1. Przed ślubem 2. stres że mój TŻ bedzie miał stres i znów mi sie rozchoruje( padaczka) Okropne jest to że po napadzie dostaje na całym ciele takich fioletowych plam od popękanych krwinek i ma takie śiniai pod oczami jakby oberwał. Ale jeśli jest mi pisane takiego zobaczyć pod ołtażem - to i tak będę z nim szczęśliwa. |
2006-05-24, 15:56 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 13
|
Dot.: stres przedślubny
Przywróciłaś mi wiarę w oddanie, miłość i wieczność.
Na pewno wszystko będzie dobrze, najlepiej nie wywoływać wilka z lasu. Wyslij narzeczonego na relaksik; pojedźcie gdzieś, wyjdźcie na spacer przed ślubem... dla niego to będzie bardzo ważne, a Ty bedziesz spokojniejsza, że zrobiłaś wszystko aby napadowi zapobiec. pozdrawiam. |
2006-05-24, 16:09 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 470
|
Dot.: stres przedślubny
dzięki Aleksandro
Na pewno tak zrobię. I musi być dobrze- a jeśli nie- to znaczy że biedzie kiedyś lepiej |
2006-05-24, 16:15 | #11 | |
Raczkowanie
|
Dot.: stres przedślubny
Cytat:
__________________
tylko ten kto wierzy w anioła, może go w życiu spotkać... http://tac.families.com/ezb/794295.png http://www.babysfirstsite.org/newtic...1.birthday.png |
|
2006-05-24, 16:56 | #12 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 1 939
|
Dot.: stres przedślubny
stres przedślubny -------- nie wierzę, że ktoś go nie doświadcza
|
2006-05-24, 17:36 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 342
|
Dot.: stres przedślubny
Ja nie mam koszmarów sennych choć ślub już za 3 tygodnie. Ale ciągle chodzę rozdrażniona, o błachostki się czepiam. Nie wszyscy goście potwierdzili przybycie więc mam dodatkowy nerw i uważam, że są to ludzie nie poważni i nie liczą się z naszymi kosztami. Najchętniej wyjechałabym gdzieś w jakąś puszczę zaszyła się w niej do ślubu. Ale to nie możliwe.
|
2006-05-24, 18:11 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 13
|
Dot.: stres przedślubny
co do gości, to u mnie jest podobna sytuacja. Mamy mieć duże wesele i ogarnąć wszystkich gości stanowi niezły problem. Już nam odmówiło około 20 osób. Na początku byłam tym bardzo zdenerwowana, ale teraz myślę, że nawet dobrze się stało. Na ślub przyjdą te osoby, które chcą z nami świętować wspólnie ten dzień. Poza tym dzwonimy do osób, które nam jeszcze nie potwierdziły przybycia. W ten sposób wyeliminujemy niepewnych.
|
2006-05-24, 18:34 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 502
|
Dot.: stres przedślubny
Cytat:
Aleksandro - głowa do góry, to będzie piękny dzień
__________________
W zamęcie myśli upadam na samo dno serca... Edytowane przez ewa.nea Czas edycji: 2006-05-24 o 19:10 |
|
2006-05-25, 11:58 | #16 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 1 939
|
Dot.: stres przedślubny
Cytat:
|
|
2006-05-26, 14:36 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
|
Dot.: stres przedślubny
mam koszmary i wogóle mysle jak to wszystko wypadnie, ale najbardziej boje się tego że będę płakac jak będą nas błogosławić i w kościele i wogóle bo mnie o byle co ściska w dołku... strasznie się wzruszam i tego sie najbardziej obawiam. mam nadzieje że w tym dniu coś mnie zamuruje i będe twarda :-D
__________________
moje skarby |
2006-05-27, 04:12 | #18 |
Raczkowanie
|
Dot.: stres przedślubny
ojj skad ja to znam, ja bede bede ze wzruszenia beczec jak bóbr, znam siebie i wiem, że takie chwile nawet w filmie doprowadzają mnie do łeż a co dopiero własny ślub... tym bardziej jak ktoś uroni łezke to ja za nim też ... no ale jeszcze 26 dni
__________________
tylko ten kto wierzy w anioła, może go w życiu spotkać... http://tac.families.com/ezb/794295.png http://www.babysfirstsite.org/newtic...1.birthday.png |
2006-05-27, 11:23 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
|
Dot.: stres przedślubny
Aleksandro dzis mija tydzien od naszego ślubu Wiec moge cos o stresiku powiedziec
przed slubem mialam jeden koszmar, obudzilam sie z krzykiem, śniło mi się, że na naszym weselu bylo tylko 5 gosci Sen sie nie spełni przysli wszyscy ktorzy potwierdzili uczestnictwo Nerwy mnie nie opuszczały, sporo spraw było do załatwienia w dniach przed slubem.. Bylo ostro Ale powiem ci ze w momencie załozenia sukni wszytsko odeszlo wstapiła we mnie ogromna radosc i taka sila, podwojna energia. Glos mi troche drzal na przysiedze ale to nawet ładnie Zycze ci spokoju i teraz sama wiem ze na zapas nie warto bylo sie martwic choc szczerze mowiac dobrze ze jestem przezorna i o kilka spraw spytalam wczesniej bo moglaby byc niezła wpadka np. z busem ktory przewozil gosci Wiec spokojnie z lista spraw niezalatwionych po kolei i do przodu Aleksandro w tym dniu skup sie tylko na tym dniu Bo jest piekny a mija jak mgnienie oka. Nie mysl wtedy o tym ze cos nie wyjdzie tylko o tym ze jestes Panna Mlodą Pozdrawiam |
2006-05-27, 12:14 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 13
|
Dot.: stres przedślubny
Dzięki Kulbit za dobre słowo. Powoli stres mi odpuszcza, więc mam nadzieję że wszystko sie ułoży. Życzę Tobie wszystkiego dobrego na nowej drodze życia, żeby zawsze świeciło słońce i rzadko padał deszcz. Pozdrawiam.
|
2006-05-27, 13:24 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
|
Dot.: stres przedślubny
Dziękuje Aleksandro I czekam niecierpliwie na twoja relację poslubną, jesli oczywiście zechcesz się nią z nami podzielić pozdrawiam
|
2006-05-28, 13:49 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: stres przedślubny
Ja mam jeszcze trzy i pół miesiąca do ślubu i na razie nie stresuję się za bardzo, chociaż sny mam już najdziwniejsze
|
2006-05-29, 04:19 | #23 |
Raczkowanie
|
Dot.: stres przedślubny
ja tam mam nadzieje, że jak już to będzie tylko maluteńki stres
__________________
tylko ten kto wierzy w anioła, może go w życiu spotkać... http://tac.families.com/ezb/794295.png http://www.babysfirstsite.org/newtic...1.birthday.png |
2006-05-29, 06:21 | #24 |
Raczkowanie
|
Dot.: stres przedślubny
Pozwole sie dolaczyc do klubu stresowiczek
Slub mam w lipcu 8 i 22. Pierwszy koszmar nocny mialam kilka miesiecy temu. Potem udalo mi sie wyciszyc i nie denerwowac. Niestety od kilku dni stresik mnie dopad i nie wiem czy uda mi sie z nigo wyzwolic Jednym slwem jestem rozdrazniona i niewiele mi potrzeba do tego by wybuchnac. Koszmary nocne typu: stoje przed oltarzem w nie mojej sukni, nie w moim rozmiarze, slub koscielny przesuniiety przed cywilny o kilka tygodni a ja jeszcze nie do konca zorganizoowana: brak gosci ,ja nie umalowana bez fryzury.... Obym nie zbzikowala do lipca |
2006-05-29, 15:55 | #25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 13
|
Dot.: stres przedślubny
Ja ślubuje 3 czerwca.Już w zeszłym roku kupiłam sukienkę i na tym temat się zakończył.Stwierdziłam, że najważniejsze mam i nie ma czym się przejmować bo tyle czasu...
Porządne przygotowania rozpoczęliśmy miesiąc przed ślubem. I gdzieś tak tydzień temu zaczął dopadać mnie stresik. Spię dobrze.Ale rano po śniadanku gdy zapalam papierosa i zaczynam snuć wizje dopada mnie koszmarny stres.Ściska mnie w żołądku, robi słabo i jestem zeshizowana.Potem ide do pracy i w przerwie między wypełnianiem obowiązków myśle sobie ALE FAJNIE.Tak więc u mnie nastroje zmienne. Nie boje się konsekwncji naszej decyzji - jestem przekonana, że dobrze wybrałam.Dopada mnie katastrofalna wizja szczegółów technicznych:że się potkne, że usiądę na welon i głowe mi odrzuci do tyłu, i przede wszystkim, że gdy podadzą mi mikrofon to głos ugrzęźnie mi w gardle.... w tym tyg. jest troche lepiej i pocieszam się, że nie ja pierwsza i nie ostatnia. A najbardzie to marzy nam się, żeby było już po i wzbijamy się samolotem w naszą wspólną podróż |
2006-05-29, 18:38 | #26 | ||
Piekielnie Ubrunetowiona
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: świętokrzyskie ~> k. tego Miasta Cudów
Wiadomości: 6 824
|
Dot.: stres przedślubny
Tak, stres... To już niecałe 3 tygodnie. Wszystko szło sprawnie, aż do niedawna. A ostatnio takie cuda się porobiły, że na chwilę obecną nie mamy fotografa Ta babka która miala nam robić fotki, szuka kogoś na zastępstwo, ale ciężko jest. Strasznie szarpie mi to nerwy
__________________
www.miauczykotek.pl
|
||
2006-05-29, 21:52 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: stres przedślubny
Ja schizowałam najbardziej 6 m-cy temu-kiedy mój TŻ zdecydował,że trza to w tym roku w końcu załatwić
Panika w oczach,bo postawiona przed faktem szalałam w necie w poszukiwaniach jakichkolwiek informacji na ten temat zawsze bowiem omijałam go szerokim łukiem koszmarki były,czasami nadal są,ale związane z danym problemem,nad którym intensywnie myślę najbardziej obawiam się czy ze wszystkim zdążymy,czy wszystko będzie tak jak chcieliśmy....bo mimo,że nie przejmuję się detalami i skupiłam się na najważniejszych rzeczach to chciałabym,aby tych kilka rzeczy było takich jak chcę... ale staram się głęboko oddychać i po chwili atak paniki przechodzi jako terapię polecam wysiłek fizyczny |
2006-05-30, 07:21 | #28 |
Raczkowanie
|
Dot.: stres przedślubny
a ja juz widze ten stres jak moj przyjedzie bo przyjedzie na 2 tyg przed slubem koscielnym... bo nie mieszka w polsce... no a on tak garnituru nie ma, kolega mu da znac czy busik nam wypozyczy dla gosci po 10 czerwca... takie tam rozne dopinanie spraw tez wciagu tych dwoch tygodni a lsub 24 troche mnei to wszystko przeraza... ale damy rade
__________________
tylko ten kto wierzy w anioła, może go w życiu spotkać... http://tac.families.com/ezb/794295.png http://www.babysfirstsite.org/newtic...1.birthday.png |
2006-05-30, 08:12 | #29 |
Raczkowanie
|
Dot.: stres przedślubny
Chyba tak trzeba sobie powtarzac!!! "DAMY RADE!!!"
Nie damy sie stresikowi!!! Zobaczymy kto silniejszy!!! |
2006-05-30, 08:19 | #30 | |
Raczkowanie
|
Dot.: stres przedślubny
Cytat:
__________________
tylko ten kto wierzy w anioła, może go w życiu spotkać... http://tac.families.com/ezb/794295.png http://www.babysfirstsite.org/newtic...1.birthday.png |
|
Nowe wątki na forum Forum ślubne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:51.