2014-02-27, 05:19 | #571 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
|
Dot.: Dobre Salony Slubne W Warszawie
Szyją na miarę: Atelier Mokotowska, Desirer, Atelier na Dolnej, Royal Splendor, Angel, Juda Pietkiewicz, Adrianna.
Z tego Juda Pietkiwicz, Angel- drożej, Desirer, Dolna i Splendor po środku, Adrianna taniej. Przy Twoim biuście zwróciłabym szczególną uwagę na sposób usztywnienia gorsetu, po prostu musisz się wszędzie umówić i obejrzeć. W dwa dni jak najbardziej wykonalne. Atelier na Dolnej masz na Mokotowie, Atelier Mokotowska, Desirer i Jude Pietkiewicz w Śródmieściu, Adrianna na Ursynowie, Angel Praga, a Splendor Bemowo lub Mokotów.
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew. Edytowane przez mylady21 Czas edycji: 2014-02-27 o 05:23 |
2014-02-27, 05:35 | #572 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 49
|
Dot.: Dobre Salony Slubne W Warszawie
Super, dziekuje pieknie!!
Zobacze w ogole, czy fason gorsetowy mi pasuje, bo moze sie okazac, ze bede wygladac jak pani lekkich obyczajow ale oczywiscie bede na to zwracala szczegolna uwage. A gdyby zaczac poszukiwania od innej strony w razie czego - ktore marki sa polskie? Wszyscy sie sila na angielskie nazwy I ciezko to wylapac nie spedzajac calego dnia w necie... Dzieki raz jeszcze |
2014-02-27, 06:18 | #573 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
|
Dot.: Dobre Salony Slubne W Warszawie
Weź pod uwagę, że wiele sukienek jest eksportowanych na Zachód, stąd te nazwy.
Anglikowi raczej trudno byłoby wymówić np. nazwę Grażyna Skrzeszewska :P Adria, Afrodyta,Agnes, Agora, Angel, Anna Kara, Antra, Classa, Duber, Elizabeth, Fulara i Żywczyk, Gala, Igar, Julia Rosa, Maggio Ramatti, Margarett, Marietta, Nikorow, Ms Moda, Mystic, Rina Cossack, Royal Splendor, Sposa, Sposabella, Vanessa, Venus i wiele innych
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew. |
2014-02-27, 18:47 | #574 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 565
|
Dot.: Dobre Salony Slubne W Warszawie
Jest jeszcze Justyna Kodym w Piasecznie.
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007 Zaręczeni od 5 grudnia 2012 Wychodzę za mąż 20 czerwca 2014 |
2014-02-27, 22:53 | #575 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 49
|
Dot.: Dobre Salony Slubne W Warszawie
Eeee tam, troche wprawy I wszystko by wymowili hehehehe a przy okazji jaka promocja jezyka!
Dzieki Wam dziewczyny! juz mi latwiej gdyby ktoras jeszcze mogla cos poradzic, bede bardzo wdzieczna |
2014-02-28, 08:09 | #576 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 11
|
Dot.: Dobre Salony Slubne W Warszawie
Ja też mam dość duży biust i dostałam na zmierzenie parę sukienek bez ramiączek. Wszystkie były za małe w biuście, przez co gorset był 5 cm niżej niż być powinien, wyglądałam goło i w ogóle nie mogłam sobie wyobrazić, jak by to wyglądało, jakby jednak był te 5 cm wyżej Może lepiej, tego nie wiem, ale ja mam dość kiepską wyobraźnię
|
2014-02-28, 15:24 | #577 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 13
|
Dot.: Dobre Salony Slubne W Warszawie
Hej dziewczyny !
Dawno sie nie odzywałam bo strasznie Nam sie pozmienialo z tym ślubem, Wlasciciel sali nas troche wykiwal i musielismy przesunac i termin slubu i zmienic miejsce niestety. Ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo prawda? A co do sukni to po wielu poszukiwaniach ostatecznie zostaly mi 2 modele i tu moja prosba do Was kochane zebyscie wyrazily swoja opinie. Podobaja mi sie obie suknie w rownym stopniu i jestem pewna ze ktorej bym nie wybrala bede mega zadowolona ale zawsze fajnie znac opinie osob postronnych Suknie w załacznikach Obie pochodza z salonu La Mariee na Marszalkowskiej. Dostalam fajny rabat oraz dodatki w gratisie takze jestem zadowolona ze nie wydam majątku. Czekam na wasze opinie i podejmuje decyzje ! Hura !
__________________
etap odnowy będe silna |
2014-02-28, 15:57 | #578 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: Dobre Salony Slubne W Warszawie
Iwona powiem szczerze że mi się obydwie podobają i ciężko byłoby mi zdecydować. Jednak gdybym musiała to chyba ta pierwsza by wygrała. Ta druga ma nieco dziwnie miski od stanika, wyglądają tu jakby były takie rozlazła trochę,.
__________________
Kochany synek Aleks 25.03.2012 Wymarzony Mati 12.06.2018 Ślubuję Ci 10.05.2014 11.01.2013 kierrrrowca |
2014-02-28, 17:09 | #579 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 242
|
Dot.: Dobre Salony Slubne W Warszawie
Ja tez bym wybrała ta pierwsza.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-02-28, 17:23 | #580 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 565
|
Dot.: Dobre Salony Slubne W Warszawie
Iwona Ch., a nie masz zdjęć siebie w tej sukni?
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007 Zaręczeni od 5 grudnia 2012 Wychodzę za mąż 20 czerwca 2014 |
2014-02-28, 23:17 | #581 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 256
|
Dot.: Dobre Salony Slubne W Warszawie
pierwsza jest prześliczna, druga mi sie nie podoba w ogóle
|
2014-03-01, 07:24 | #582 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 11
|
Dot.: Dobre Salony Slubne W Warszawie
Pierwsza zdecydowanie
|
2014-03-01, 10:45 | #583 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 16
|
Dot.: Dobre Salony Slubne W Warszawie
Pierwsza zdecydowanie ładniejsza...jeśli leży na Tobie jak na zdjęciu
__________________
Mężatka od 14.09.2013 |
2014-03-01, 17:14 | #584 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 41
|
Dot.: Dobre Salony Slubne W Warszawie
bardziej podoba mi się wykończenie góry w drugiej sukience, pierwsza ma nierówną koronkę, a takie mi się nie podobają.
chociaż głęboki dekolt typu plunge w drugiej sukience troche dziwnie wygląda... sam wzór koronki ładniejszy w pierwszej plecy też ładniejsze w pierwszej aha, i w pierwszej sukience podoba mi się, ze na dole sukni ta koronka jest dużo rzadsza przez co ładniej wygląda |
2014-03-01, 20:16 | #585 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 565
|
Dot.: Dobre Salony Slubne W Warszawie
Wiecie co... Już to wyżej pisałam, ale z frustracji napiszę raz jeszcze :P
Przecież nie ma sensu wypowiadanie się na temat sukienki ślubnej na podstawie zdjęcia z katalogu!!! Po pierwsze - nie istnieje coś takiego jak obiektywnie ładniejsza/najładniejsza sukienka ślubna. Chodzi o to, jak leży na konkretnej osobie, czy pasuje, czy podkreśla jej figurę, urodę. Jedna i ta sama kiecka może jedną dziewczynę oszpecić, a z drugiej zrobić królewnę. To dla mnie oczywista oczywistość. Gdybyśmy wszystkie miały wybierać sukienkę po zdjęciu, to na całym świecie byłby tylko jeden, obiektywnie najpiękniejszy model :PP Po drugie, warto też pomarudzić, że na palcach jednej ręki można policzyć marki, których suknie wyglądają tak jak na zdjęciu. Odsyłam do wątku "suknie ślubne foto vs real". W większości przypadków niestety suknie wyglądają inaczej. Nawet jeśli jakością nie odbiegają od pierwowzoru, to może się okazać, że modelka na zdjęciu stoi na stołeczku i dlatego proporcje są sztucznie upiększone (w sensie, że suknia będzie piękna, ale tylko jeśli Twoje nogi stanowią 2/3 długości ciała). A już kompletnym absurdem jest dla mnie "wybieranie" wymarzonej sukni ślubnej po bezimiennych zdjęciach z neta... Przecież może się okazać, że najbliższy sklep z danym modelem jest w Paryżu, w Nowym Jorku albo w Tokyo. Szczególnie, że najpiękniejsze są zwykle te zza oceanu :P
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007 Zaręczeni od 5 grudnia 2012 Wychodzę za mąż 20 czerwca 2014 |
2014-03-01, 20:28 | #586 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 242
|
Dot.: Dobre Salony Slubne W Warszawie
Autorka napisała ze obie mierzyla i zarówno w jednej i drugiej czuje sie tak samo dobrze. A tutaj poprosiła o ocenę która suknia jest ladniejsza/ bardziej zjawiskowa/ ciekawsza. Mysle ze chce sie podobać także swoim gościom którzy także maja rożne gusta. Jednak może założyć ze skoro większości na firm podoba sie model 1 to podobnie bedzie z jej gośćmi.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-03-02, 06:59 | #587 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 16
|
Dot.: Dobre Salony Slubne W Warszawie
Prawda jest taka, że nikomu nie dogodzisz. Znajdą się tacy co skrytykują a są tacy co się zakochają bez względu co będziesz mieć na sobie. Najważniejsze , żebyś czuła się swobodnie w sukni i aby nie ograniczała Ci ruchów. Najlepiej będziesz wyglądać w tej sukni w której dobrze się czujesz i tyle.
__________________
Mężatka od 14.09.2013 |
2014-03-03, 01:30 | #588 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 49
|
Dot.: Dobre Salony Slubne W Warszawie
Dziewczyny, pytalam juz na watku dot. Emmi Mariage ale zapytam tez tutaj - czy mozecie podpowiedziec jak sprawuja sie gorsety sukien EM? Czy sa porzadnie usztywnione tak aby trzymac w ryzach spory biust?
I jesli ktoras z Was zamawiala wlasnie tam suknie, to prosze o info jakie wrazenia I przede wszystkim jak u nich z terminami, czy wywiazuja sie z obietnic czy zdarzaja sie "niespodzianki"? Suknie sa dobrej jakosci? Z gory dzieki I pozdrawiam |
2014-03-05, 12:21 | #589 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 17
|
Dot.: Dobre Salony Slubne W Warszawie
A Ślubne Atelier na Mokotowskiej? Była którakolwiek z was tam? Podobno konkretny salon, chociaż nawet od zewnątrz nie widziałam go jeszcze na oczy. Chciałabym jednak podjechać, warto?
|
2014-03-06, 22:37 | #590 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 9
|
Dot.: Dobre Salony Slubne W Warszawie
Zwiedziłam mnóstwo salonów w Warszawie, więc może komuś z Was przydadzą się moje doświadczenia, nie wszystkie salony wymieniam. Szukałam koronkowej w fasonie A, ale wąskim, z jakkolwiek zabudowaną górą, ok. 5 miesięcy przed ślubem (na Walentynki były promocje).
1. Salon Coline na Waszyngtona baaaardzo miła i fachowa obsługa. Ponieważ to był mój pierwszy raz, Pani (właścicielka) przyniosła mi kilka bardzo różnych modeli i odcieni, nie tylko tych wypisanych przeze mnie, żebym zobaczyła się w bardzo różnych wersjach. Nie wywierała nacisku, kazała przejść się po innych salonach. Niestety nie było tam kroju, który by mi bezwzględnie pasował, a szkoda bo pod względem obsługi jeden z dwóch najlepszych salonów. W sobotę warto się umówić. Sukienki koronkowe lub z elementami koronki +-3000 zł, inne tańsze, trzeba zamówić ok. 4-5 miesięcy przed. 2. Salon Margarett w CH Panorama sukienkami na zdjęciach byłam zachwycona, na żywo niestety dużo słabiej, jakoś tak wszystkie słabo się układały. Pani słabo słuchała o co mi chodzi, zmierzyłam chyba ponad 10 sukienek, a co następna to gorsza, jak zaczęła mi dobierać bolerka z materiału z kołnierzem jak Dracula, a prosiłam o koronkowe, to już miałam ochotę uciec. Ceny nieco wyższe niż w poprzednim, jakość zdecydowanie gorsza, kręcili nosem, że zostało mi już tylko 5 miesięcy. 3. Salon White na Jana Pawła II - piękne sukienki, wspaniała obsługa (polecam Anię C.), miałam tam jedną z faworytek, do której wracałam jeszcze dwa razy, Pani cierpliwie wszystko tłumaczyła i przynosiła całą kolekcję z kartki. Proponowali szampana, ale wolałam wyboru dokonać na trzeźwo sukienki porządnie wykonane, ceny Lillian West i Sincerity ok. 3500-4000 zł, trzeba zamawiać co najmniej 5 miesięcy przed, a lepiej wcześniej bo potem nie każdy kolor jest możliwy. 4. Scarabeo na Grochowskiej - obsługa średnia, ożywiła się dopiero jak zauroczyłam się jedną z sukienek, fakt, że dobrze słuchała moich preferencji i od razu zaproponowała mi idealny model. Suknie Agnes bardzo porządne, polskie, są możliwości modyfikacji. Ceny tych co mierzyłam ok. 2500 zł. dla Pań zmieniających figurę istotne, że zaznacza się to w zamówieniu i można podać dokładne wymiary mniej niż 3 miesiące przed ślubem 5. Agora na Grochowskiej - byłam przy okazji, nieumówiona, i może dlatego niespecjalnie mną się zainteresowano choć to był środek dnia i tygodnia. Coś tam zmierzyłam, ale bez szału i brak zrozumienia, że chcę bez koła. 6. Młoda i Moda na Koprzywiańskiej - suknie piękne na zdjęciach, a w rzeczywistości widziałam tylko tony materiału i halek. Nie byłam w stanie kroku w tym zrobić, a co dopiero obracać się. Pani starała się coś dobrać, ale tam nie było niczego z koronką bez 100 warstw. Polecam miłośniczkom naprawdę wieeeelkich sukni Ceny najwyższe, ok 7 tysięcy. 7. Salony na Kijowskiej 11 - tam jest chyba z 5 salonów w ciągu, jak nie więcej. Ja swoją znalazłam finalnie w Salonie Ślubnym Kijowska obsługa w porządku, sukienek na stronie sporo, ale z kartki mieli tylko trzy z czego dwie za wąskie rybki, że nawet się nie wcisnęłam jedyny salon, w którym zmierzyłam tylko jedną sukienkę i bach, to ta wracałam do niej dwa razy, przemaglowałam Panią setką pytań technicznych i wciąż byłam fachowo obsługiwana. Pani sporo rzeczy doradza, są możliwości modyfikacji, suknie porządne, ceny ok. 3000 zł. Byłam jeszcze w Lisa Ferrera, duży wybór i baaardzo zaangażowana obsługa, aż za bardzo bo wciskała mnie we wszystkie możliwe modele. Polecam dla tych co idą pierwszy raz, ja już byłam zmęczona i tak wielki wybór nowych pomysłów mnie przytłoczył. Cen nie pamiętam dokładnie, coś ok. 2000-3000, ale było sporo przecen. W obu salonach byłam umówiona. 8. Salony na Jana Pawła II zostawiłam sobie na oddzielny dzień, specjalnie wzięłam wolne żeby mieć dużo czasu choć nie kazali się umawiać na konkretne godziny, niestety było duże rozczarowanie w ciągu 2 godzin Abiu - fatalna zblazowana obsługa, Pani z wielką łaską znalazła mi jedną suknię. Ani nie zachęcała, ani nie doradzała, wszystkie poprawki typu zamiana sznurowania na suwak spotykały się z jej dezaprobatą. Generalnie nie była zainteresowana klientem. Herm's - przymierzalnia praktycznie na wprost drzwi wejściowych, nawet nie ma jak się zaprezentować, nie było nic w moim stylu, obsługa na każdą z sukienek jakie miałam zapisane odpowiadała, że się nie zmieszczę (a noszę 38...). Nie było nic w moim stylu, a przynajmniej tak dano mi do zrozumienia. Bakandi - na wejściu usłyszałam, że nie mają takich modeli tylko same "księżniczki" i odesłali mnie z powrotem do Herm's. Tylko Ona - niby dużo, ale jak usłyszeli, że mam 5 miesięcy to mogli zaproponować mi tylko trzy modele, z czego jeden już znałam, a w sumie miałam dość popularny wzór... Maggio Ramatti - nikt się nami nie zainteresował przez 5 minut, Pan za ladą ostentacyjnie gapił się w drugą stronę to stwierdziłam - co mu będę przeszkadzać Promesa - powiedziałam co mi się podoba i od razu usłyszałam, że takich tu nie mają. Podsumowując - Jana Pawła II moim zdaniem przereklamowane, obsługa wszędzie była bardziej zaangażowana (z chlubnym wyjątkiem White). Dobrze mieć wypisane modele, da to jakąś podpowiedź obsłudze albo Tobie jak nic sami nie proponują. Zmierzyłam pewnie z 60 sukienek, na pierwsze trzy salony brałam godzinę czasu, potem wystarczyło spokojnie 3o minut. Ceny tak naprawdę wszędzie zbliżone, zdjęcia mogłam robić tylko w Coline. Ja zwracałam uwagę na takie sprawy jak: wykończenie gorsetu (fiszbiny, wszyte miseczki, możliwość doszycia zapięcia na guziki oprócz suwaka), jakość koronki, liczbę warstw i jak się układają, jak wygląda bez halki z kołem (wszędzie wciskają, ale można zrezygnować), czy można obciąć tren (w jednym z salonów był problem, trzeba było dopłacić 300 zł). |
2014-03-07, 09:13 | #591 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 53
|
Dot.: Dobre Salony Slubne W Warszawie
Miałam w planie udać się do kilku salonów- trzech na Jana Pawła oraz trzech na Pradze, jednak byłam tylko w dwóch (ponieważ znalazłam suknię marzeń)
Pierwszy salon jaki odwiedziłam - Carmen. Należy umawiać się na konkretne godziny. Obsługiwała mnie Pani w czarnych włosach. Nie powiem, była miła, przynosiła różne suknie, ale miałam wrażenie, że mnie nie słucha. Od początku miałam określoną stylizację- fason sukni prosty, lub rybka, z trenem (najlepiej w ogóle odpinanym), suknia koronkowa, bez świecących pierdół- taka klasyczna elegancja. I co? - pierwsza suknia - fakt, śliczna, ale kompletnie nie dla mnie- ciężka, satynowa, ważyła chyba ze 30 kg - druga w kształcie litery A z tysiącem świecidełek (więc zaraz ją zdjęłam) - kolejne znów nietrafione - chyba szósta i siódma dopiero w miarę mi się spodobały, ale nie było żadnego wow W jednej podobała mi się koronka, w drugiej fason. W związku z tym, że akurat były to suknie polskiego producenta, Pani zaproponowała uszycie tej, która mi się podoba fasonem z koronką z tej drugiej. Spisałam modele i bez zachwytu poszłam do drugiego salonu. Podsumowując plusy: - duży wybór sukni w różnych fasonach - możliwość przeróbek, ponieważ salon posiada suknie polskiego producenta - obsługa miła, bez nachalności Podsumowując minusy: - NAJWAŻNIEJSZY- miałam wrażenie, że Pani mnie nie słucha - przynosiła mi suknie nieodpowiednie do mojej figury, niezgodne z moimi oczekiwaniami, które jej wcześniej przedstawiłam - na wiele moich pytań Pani nie potrafiła mi odpowiedzieć, np. 1. prosiłam o biały pas w talię, Pani przynosi mi kolorowe, ponieważ lepiej będzie to wyglądać 2. każdą przymierzałam z halką na kole, a Pani nie zaproponowała mi, żeby zobaczyć jak niektóre modele będą wyglądały bez halki (nie wiedziałam w ogóle, że mogę mieć wybór przy niektórych modelach- wyszło to potem) Drugi salon- Herm's. Tutaj się nie umawiamy na godziny. Ja byłam w środku tygodnia- czekałam jakieś 15 minut, ponieważ przymierzalnie były zajęte. Pani zaproponowała mi obejrzenie katalogów i wybranie modeli. Nie ma tutaj dużego wyboru sukien, ale są różne fasony. Nie ma również zbytnio możliwości przeróbek, gdyż są to suknie sprowadzane. Przymierzyłam pierwszą, jaką Pani mi zaproponowała (zgodnie z moimi oczekiwaniami) i co? Wpadłam Od razu się zakochałam i nie chciałam przymierzać już drugiej propozycji. Pani jednak poprosiła, żeby założyć, zobaczyć- założyłam i zaraz zdjęłam, żeby ponownie ubrać się w tę pierwszą Pani, która mnie obsługiwała była bardzo miła (mogę podać imię na prv), doradzała mi naprawdę świetnie. Co prawda, dostałam suknię z zabudowaną górą (a ja chciałam gorset z odkrytymi ramionami), ale powiedziano mi, że to spokojnie da się wyciąć (na miejscu jest krawcowa). Pani była naprawdę kompetentna, wiedziała o co mi chodzi od początku, mam wrażenie, że obie "czułyśmy" to, co do siebie mówimy Pokazała mi różne rozwiązania podpięcia trenu, sama od siebie pytała o to, czy chcę halkę na kole, czy nie (przy czym mówiła o plusach i minusach przy sukni, którą wybrałam), nie wpychała mi nic na siłę- sugerowała, żebym "przespała się" z decyzją i ewentualnie wróciła. Nie mam żadnych zastrzeżeń, szczególnie, że podczas oczekiwania na swoją kolej widziałam, że klientki przede mną są również dobrze obsługiwane, choć jedna "marudziła" i przyszła z wianuszkiem 3 przyjaciółek (mówię Wam- jazgot ). Tym samym z dalszych poszukiwań zrezygnowałam Aha! Ważna rzecz- nie sugerujcie się w 100% wyglądem sukni na stronach internetowych czy w katalogach. Zdjęcia nigdy nie oddają detali, wykończenia... "Moja suknia" w katalogu w ogóle mi się nie podobała, na modelce wisiała smętnie- przymierzyłam ją tylko ze względu na krój. Ale jak ją założyłam, zobaczyłam koronkę, jakość materiału i to jak wyglądam od razu wiedziałam, że to TA Powodzenia dziewczyny w poszukiwaniach |
2014-03-10, 15:30 | #592 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 3
|
Dot.: Dobre Salony Slubne W Warszawie
Cytat:
Wcześniej byłam jeszcze w Madonnie tej nowej, też fajnie, choć ceny wysokie. Na Jana Pawła w końcu nie dotarłam, bo już zostałam w ślubnym atelier Ale od koleżanek o tych salonach na Jana Pawła słyszałam różne opinie... |
|
2014-03-20, 19:03 | #593 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5
|
Dot.: Dobre Salony Slubne W Warszawie
Witajcie!
Odwiedziłam kilka salonów w Warszawie, ale tylko jeden zwrócił moją uwagę. Salon Na ul. Mokotowskiej Atelier Juliette. Panie które mnie obsługiwały były bardzo miłe, doradzały nie narzucały nic. mogłam przymierzyc kazdą suknie którą chciałam. Powiem szczerze, ze suknie były ladne i przede wszystkim lekkie co jest duzym plusem. Ogólnie w zadnej nie czułam, że to jest ta moja wymarzona bo ogólnie nie czuje sie jakos dobrze w tych sukniach no ale slub jest raz w zyciu. Pomyslalm sobie ze przeciez kazda suknie mozna zmodyfikowac i tak tez zrobilam, a Panie mi w tym pomogły. Nie wiem jak to wyjdzie i bardzo sie tego obawiam. Czy któras z Was szyła w tym salonie suknie według swojego projektu? Czy suknia była uszyta tak jak było to ustalone?Proszę o odpowiedz. |
2014-03-20, 22:51 | #594 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 303
|
Dot.: Dobre Salony Slubne W Warszawie
Cześć dziewczyny
Z cyklu polecane salony: Biały Raj - na Targowej - suknie czyste, spory wybór, miła obsługa - nie narzucają nic. Scarabeo - na Grochowskiej - piękne suknie z kolekcji Agnes (podobają mi się w zdecydowanej większości więc dla mnie to duży plus), Pani bardzo miła i zaangażowana w pracę. Abiu - na Jana Pawła - na prawdę chętna do pomocy obsługa, wybór duży, przede wszystkim słuchają klienta. Salon po sąsiedzku z Abiu przez ścianę (nie znam nazwy) - salon od soboty 15.03 - są na etapie kompletowania salonu, jednak tak zaangażowane młode dziewczyny, że aż nie chciało mi się wychodzić od nich. Warto zajrzeć. Carmen - na Jana Pawła - mimo, że przyszłam z kartką spisanych ośmiu modeli, Pani przyniosła jedną z nich - zobaczyła mnie i wiedziała co będzie mi pasowało. Resztę moich propozycji odrzuciła i pokazywała sukienki wg. swoich wizji- dzięki temu mam swoją idealną suknię! Bardzo miła i cierpliwa osoba! Wybór modeli duży.
__________________
25.10.2014 |
2014-03-24, 20:59 | #595 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4
|
Dot.: Dobre Salony Slubne W Warszawie
Miłe Panny Młode, chcę Was ostrzec...
Minęło już trochę czasu i wreszcie mogę opisać na spokojnie, co przydarzyło mi się na tydzień przed jednym z najpiękniejszych momentów w życiu - przed moim ślubem. Tym samym chciałabym wszystkie przyszłe panny młode ostrzec przed Atelier Ślubnym Juliette w Warszawie. Po kolei. Moją suknię ślubną zamawiałam prawie rok przed ślubem, wpłaciłam zaliczkę, chciałam mieć spokój i pewność, że będzie gotowa na czas. Miesiąc po wpłaceniu zaliczki, osiem miesięcy przed ślubem, panie z atelier poprosiły o wpłacenie połowy należności. Wpłaciłam, pytań nie zadawałam. Pierwsze przymiarki miałam mieć w lato (ślub w październiku). Cisza. Nikt nie dzwoni. W końcu ja zadzwoniłam, umówiłam się, super. Pierwsza wizyta i miara zdjęta, ale nie przez krawcową. Krawcowej na miejscu nie ma, ponieważ szyją suknie gdzieś pod Warszawą. Trochę to było dziwne, ale pani Asia, “projektantka”, zapewniała, że wszystko jest ok, nie ma czym się martwić. Pierwsza przymiarka, mniej więcej miesiąc przed ślubem - suknia o połowę za mała… Wchodzą ludzie “z ulicy”, mogą śmiało chodzić po całym salonie, patrzeć, jak stoję w samej bieliźnie na podeście, panie natychmiast mnie zostawiają i obskakują potencjalnych klientów. Druga przymiarka, rozmiar sukni mniej więcej dobry. Trzecia przymiarka - suknia jest ok, ale są znaczące niedoróbki, wszystko na szpilki przyczepione.Czwarta przymiarka (podczas której po salonie biega dziecko pani “projektantki”, krzyczy, wlewa sobie coś do oczu, zaczyna strasznie wrzeszczeć, kobieta dostaje ataku histerii i paniki, ja stoję zszokowana na podeście, nikt się mną nie interesuje), tydzień przed ślubem i się zaczęło: 1. suknia jest za krótka - panie krawcowe pod Warszawą, które na oczy mnie nie widziały i szyły na “słowo honoru”, według szpilek upiętych przez panią “projektantkę” 2. suknia nie jest wykończona - tren nie jest wykończony, koronki na dekolcie z przodu i z tyłu są źle przyszyte, wykończenie szpica dekoltu koronkami jest zszyte grubą, widoczną nicią, tak okropną fastrygą, że pewnie małe dziecko by ładniej zszyło 3. suwak z tyłu jest wszyty krzywo - ze środka pleców “ucieka” prawie na łopatkę… 4. rękawy są wszyte tak, że nie mogę podnieść rąk - jak będę tańczyć? - pytam,“to nie jest suknia do tańczenia” słyszę w odpowiedzi Tyle mankamentów wyszło w trakcie mierzenia. Pytamy, na kiedy mogą zrobić poprawki. Odpowiedź - zadzwonimy. Ale kiedy? za tydzień ślub! No może będą gotowe na czwartek, dwa dni przed ślubem. A co, jeśli wtedy okaże się, że znowu jest coś nie tak? Cóż, dla pań z Juliette suknia była skończona. Nieważne, że były w niej nadal szpilki, a ja nie mogłam się ruszać… Panie zaczęły być bardzo nieuprzejme, pani Asia “projektantka” dopiero pokazała prawdziwe oblicze, ubliżając mojej Mamie Chrzestnej, która była ze mną i kompletnie ignorując moje pytania, na kiedy będzie gotowa suknia. Po prostu odwróciła się na pięcie i wyszła do drugiego pomieszczenia, gdzie czekały kolejne klientki. W rezultacie, postawione pod ścianą, płacimy drugą część zaliczki i zabieramy suknię. Jedziemy szukać ratunku i znajdujemy go w Salonie Sukien Cymbeline w Warszawie. I w tym miejscu, chciałabym podziękować wspaniałym Paniom z Cymbeline, a zwłaszcza Pani Danusi, cudownej krawcowej-czarodziejce, która zobaczywszy moje łzy, zlitowała się i przełożyła dla mnie swój wyjazd do sanatorium i zgodziła się przyjść w sobotę nad ranem, żeby ratować moją suknię. Co się okazało: 1. suknię da się przedłużyć i trzeba to zrobić 2. trzeba część popruć i wyciągnąć materiał spódnicy sukni, żeby była dłuższa, ale pruć się nie da, ponieważ: 3. cała część sukni, od pasa w dół (a jak się później okazało, także koronki na gorsecie) są nie zszyte nićmi, ale SKLEJONE KLEJEM! 4. suwak jak się dało najlepiej, został wyprostowany 5. rękawy dało się tak wszyć, że mogłam swobodnie poruszać rękami i nic się nie podarło w trakcie weselnych tańców i swawoli. Reasumując: ATELIER JULIETTE Z WARSZAWY nie szyje, tylko KLEI SUKNIE i na pewno nie na miarę… Dopóki przytakujecie pani Asi, jest słodka jak miód. Spróbujcie mieć jednak inne zdanie od niej - od razu wychodzi z niej prawdziwa natura. Salon szyje suknie wręcz hurtowo, mam wrażenie, że po prostu nie nadążają z robotą i robią je byle jak. Jest mi przykro, że musiałam tyle przeżyć, tuż przed tak piękną uroczystością. Jest mi przykro, że Atelier Juliette traktuje klientów jednorazowo. Jest mi przykro, że moja Chrzestna Mama musiała się nasłuchać tylu niemiłych słów od jakiejś pseudoprojektantki z niespełnionymi ambicjami. Mam nadzieję, że moja przygoda uchroni chociaż jedną dziewczynę przed tym, co mnie spotkało. Jednocześnie jestem szczęśliwa, że Panie z Cymbeline przwróciły mi wiarę w profesjonalistów i dziękuję im z całego serca! |
2014-03-25, 07:18 | #596 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 359
|
Dot.: Dobre Salony Slubne W Warszawie
Kasia_OZ - dobrze ze o tym piszesz, ja juz kiedys pisalam o tym salonie bp tez tam bylismy szukac sukni. Rzeczywiscie pani projektantka przemila dla nas, natomiast w czasie naszej wizyty pojawila sie Klientka taka jak ty - slub za tydzien,a suknia delikatnie mowiac nie tylko nue gotowa ale wrecz okropnie lezala - a dziewczyna z super figura! Po tym jak ja traktowala ubralam sie i wyszlismy - czym chyba zdziwilismy ta pania.
Suknie znalazlam w koncu w salonie na Grochowskiej (teraz sie mieszcza na pieterku tuz przy Wiatracznej) - nie moge sobie nazwy przypomniec, ale jest to rowniez komis a panie sa przesympatyczne! Sent from my GT-I8190N using Tapatalk |
2014-03-25, 10:11 | #597 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 129
|
Dot.: Dobre Salony Slubne W Warszawie
Cytat:
Miłe Panie, szukałam wcześniej w necie informacji o dobrej obsłudze i babki w tym salonie były polecane. Czułam się tam bardzo dobrze, nie było tłoku [jak w Tylko ONA na Nowolipkach ]. W ostatniej chwili również uszyto mi bolerko, dosłownie w 2 godziny, bo na 2 dni przed ślubem zmieniłam zdanie co do góry mojej sukni - krawcowa została dłużej w pracy i je dopasowała na mnie. Byłam też przelotem w Tylko ONA i czułam sie, jakbym trafiła do jaskini smoka. Zero zainteresowania, nic nie mają na stanie (brałam ślub w grudniu, szukałam bolerka jakoś w listopadzie/grudniu, a babka do mnie, że nie mają nic do ogladania z tych akcesoriów itp, bo przecież sezon zaczyna sie w kwietniu - nieźle mnie rozbawiła]. Tam to sa dopiero ceny...
__________________
Edytowane przez teorema Czas edycji: 2014-03-25 o 10:18 |
|
2014-03-25, 16:21 | #598 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 551
|
Dot.: Dobre Salony Slubne W Warszawie
Kasia_OZ, współczuję... też miałam przejścia z suknią (ja z kolei w Carmen, patrz str. 15). A jeśli chodzi o Juliette, to miałam złe doświadczenia - za pierwszym razem pani Asia i taka jeszcze jedna, starsza, były bardzo miłe, świetnie dobierały suknie, pospinały jak trzeba, dopasowywały do mnie, proponowały przeróbki. Szczególnie spodobała mi się tam jedna suknia, byłam na prawdę bliska jej zakupu, nawet od razu, ale chciałam jeszcze przemyśleć - co nagle, to po diable Ze 2 tygodnie później poszłam tam jeszcze raz, w celu zamówienia sukni, ale przy tej drugiej przymiarce ta starsza pani w ogóle nie była zainteresowana, że chcę kupic suknię! Niczym mnie nie pozapinała, powiesiła ją na mnie taką za dużą i bez słowa stała obok, a potem wyszła z pokoju. Dała też za dużą halkę, taką jak miała pod ręką, nie doradzała jak przy pierwszym razie. Więc sobie poszłam. Wolałam nie ryzykować.
__________________
Wymiana kosmetyczna Edytowane przez AnnBlus Czas edycji: 2014-03-25 o 16:26 |
2014-03-25, 17:57 | #599 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 757
|
Dot.: Dobre Salony Slubne W Warszawie
gdzie mają ładne welony z dużym wyborem i rozsądną ceną ?
__________________
kg: 54 - 53 - 52 - 51 - 50 - 49 Proszę o porady jak schudnąć na PW Chcę mieć dziecko - piękne i zdrowe <a href="http://www.slubneiweselne.com.pl/slider/show/277fb6c356917723091e8b36a 7cc42db" rel="nofollow" target="_blank">Mój suwaczek w portalu ŚlubneiWeselne.com.pl</a> |
2014-03-26, 06:52 | #600 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 893
|
Dot.: Dobre Salony Slubne W Warszawie
Kasia_OZ wspolczuje dobrze, ze opisalas swoja historie! mam nadzieje, ze to bedzie przestroga dla innych. Ja rowniez tam zagladalam i odnioslam podobne wrazenia, co koleznaka powyzej....
Dziwie sie jak mozna tak partatczyc robote... |
Nowe wątki na forum Ślubny wizerunek |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:28.