Walka z Tłuszczem II

[ma.ko]

Napisane przez suzana

:

dietki nie wkleję, ale mam dla Was pulpety z indyka, z koperkiem i papryczką chili
zjadłam je z sosem czosnkowym własnej roboty (zrobiony na bazie jogurtu)

hmmm, smakowicie to wygląda

Ja dzis w miarę zdrowo. Na sniadanie pełnoziarnisty chlebek,
II sniadanie jogobella z musli, a póxniej jecsze wiesniak,
obiad: kasza gryczana, kapucha kiszona i kawałek gotowanego mięska,
le ja kolacje zjadłam kanapki z ciemnego pieczywa z szynką

I 20 minut na rowerze zalizone i spacer po ksiązki do biblioteki hehe. Teraz sie wypacam pod pasem

dobranoc

[kalija]

Całkiem ładnie Makuś

mi wrócił 1 kg... no niecały.... nie wiem czemu, to przecież nie przez 3 ptasie mleczka waga nie jest dla mnie wyznacznikiem, muszę się zmierzyć, no ale to w sobotę dopiero.

Ostatnio jestem przewklekle zmęczona - budzę sie rano, piję kawę i mogłabym spać na stojąco. W domu mam bałagan, bo wracam z pracy i padam nie ćwiczę za bardzo, albo cwicze na odwal, bo nie mam siły.... aaaa żeby nie było - nie ucinam za bardzo kcal - przecież mnie znacie

wczoraj:
sn. płatki frutina z mlekiem 0,5%
II sn razowiec 2 kr. z chudym twarogiem i szczypiorkiem
o: jajecznica (2 jaja L) na szynce z indyka z kr pełnoziarnistego chleba
(miała być ryba z surówką, ale byłam strasznie głodna)
k: wieśniak z warzywami

wklejam tu menu swoje i dopiero widzę jak jem na odwal, chyba zacznę planować posiłki, żeby były jakieś urozmaicone a nie cały dzień i to dzień w dzień to samo

[ma.ko]

kalijko może ta pogoda tak na Ciebie wpływa, temperatura wiosenna w środku zimy.

Moje posiłkiteż nie sa super, Zwłaszcze, że nie mam pomysłow.
Dziś:
Ś: otręby z mlekiem,
II Ś: jogurt z ziarnami
obiad: tak jak wczoraj
na kolacje planuje wieśniaka.

A teraz zmykam pisac prace. pa

[ma.ko]

dzień dobry
Co u Was?

[kalija]

Myślałam, że przez godzine będę czytać posty a tu tak pusto

dieta mi się posypała, łącznie z wczorajszą pizzą ://///
za miesiąc mam urodziny, obiecałam sobie, ze doprowadze sie do zadowalającego stanu a tu taka lipa :////
potrzebuje jakiegoś mocnego kopa, żeby się ogarnąć w końcu

nie wiem czemu mi jest teraz tak trudo utrzymać diete i trenować?!

starośc k.. starość :////

Tym optymistycznym akcentem kończę.
Przyjdę, jak będe w lepszym humorze

[ma.ko]

kalijko nie przesadzaj z tą starością.Zaraz dostaniesz kopa i marsz do ćwiczeń

Powiem Ci, że mnie motywuje moja mama. Ja siedze na necia, a ona najpierw wskakuje na stepper, póxnije na tower. Az m wstyd i w slad za nia zrobiłam wczoraj i dziś to samo

Ale dieta bez większych emocji. Jesli już to raczej negatywnych Sporo pieczywa, mniej białka (muszę wyleczyć moją nawracającą skazę na ramionach) i jakoś tak w biegu.
W pon oglądałam z G tapety, wczoraj łaziłam z mama po miescie w poszukiwaniu kozaków, a dziś robiłysmy listegości i kalkulację kosztów weselnych . Jutro muszę iść do gin bo już dawno powinnam, a przy okazji wezme recepte. W piatek ide z teściami do juilera (w którym pracuje moja kuzynka) i beda przerabiać obrączki a to co zostanie dołożą nam do naszego na obrączki. Tydzień mam szczelnie zaplanowany, ale zmobilizowałam się i codziennie ćwicze

3majta się laski.

[kalija]

Makuś dzięki faktycznie u Ciebie sporo się dzieje... denerwujesz się już slubem czy jeszcze nie?

u mnie w domu nie ma mnie kto mobilizować, TŻ wręcz odwrotnie - cały czas kupuje słodycze, marudzi, że zjadłby a to pizze a to jakieś pierogi :/

dziś zjadłam wartościowe śniadanie, w domu rozmraża się rybka
nie poddam się tak łatwo

buzka

[ma.ko]

Śłubem jako takim jescze nie. Póki co na tapecie jest remont. Jutro jedziemy po tapety i cała resztę do remontu
Chociaż wczoraj skalkulowalyśmy z mama koszty i masakra wyszła, ale jakoś dame y rade

Ja nie mam pomysłów na sniadania a na kolacje grzeh się przyznać - G zrobił mi 2 grzanki z ciemnego pieczywa tostowego z nutella

[kalija]

Napisane przez ma.ko

Śłubem jako takim jescze nie. Póki co na tapecie jest remont. Jutro jedziemy po tapety i cała resztę do remontu
Chociaż wczoraj skalkulowalyśmy z mama koszty i masakra wyszła, ale jakoś dame y rade

Ja nie mam pomysłów na sniadania a na kolacje grzeh się przyznać - G zrobił mi 2 grzanki z ciemnego pieczywa tostowego z nutella

a myślałam, że to ja dupnie jem

jadłam śn. o 7 (melko z frutiną) a już jestem głodna... bez sensu

ale nudy mam w pracy dziś.. pewnie dlatego już myśle o II sn

[ma.ko]

A ja o jedzeniu nie myślę, bo 3 dni temu przebiłam ucho i myslę dlaczego mnie boli
Ale na II sniadanie nie miałam dziś pomyślu więc wzięłam w słoik zupę ogórkową

edit:
na obiad miałam rybe z parowaru. Pyszna była

[kalija]

dopiero teraz przebiłaś uszy?

u mnie ciut lepiej... wróciłam na diete i mam wyrzuty sumienia, że przez ten tydzień tak szalałam (ciężko się czuje i mam wrażenie, że przytyłam z 5kg... aż boje się wejść na wagę)

jutro idziemy ze znajomymi na pizze i to o godz. 19
pierwsze wyzwanie w tym miesiącu

[ma.ko]

kalijko uszy przebiłam jak miałam z 10 lat (nawet nie pamiętam). Później zrobiłam drugą dziurkę i ze 3 lata temu trzecią, ale mi zarosła, a że zawsze mi się podobały dwie maleńkie cyrkonie w uchu to przekłułam jeszce raz tą 3

Ja na obiad Fat Burning, ale wysiadłam po 20 minutach wstyd hehe
Później wskoczyłam na pół godziny na rower

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

PS. Pizzy też bym sobie nie odmówiła

[ma.ko]

hej, gdzie jesteście?
Ja dziś padnieta. Taki spacer sobie z amą zrobiłyśmy, że nogi mi do du.. włażą

[ma.ko]

Cześć, dziewczyny gdzie się podziewacie?
Ja cały tydzień nic nie ćwiczę, bo dopasło mnie choróbsko. Od poniedziałku męczyłam się z bólem gardła, a w środe gardło zamieniło się na karat. I tak od środy kicham, smarkam i co tylko można. Mieliśmy jutro jechać z Tż na urodziny jego kumpla, ale chyba sam pojedzie, bo gdzie ja taka zasmarkana do ludzi pójdę zarażać

uciekam się wygrzewac. Buziaki

PS. odezwijcie się co u Was

[suzana]

hej dziewczyny!
cały czas zaglądam do Was, ale z braku czasu i notorycznego zabiegania, nie mam chwili na pisanie
przygotowania do slubu ruszyly pelna para, szkoda tylko ze nie idzie to w parze z dbaloscia o sylwetkę, bo rosnę ... tylko nie w masę mięśniową

buziaki dla Was Makus zdrowiej kochana

[ma.ko]

Napisane przez suzana

hej dziewczyny!
cały czas zaglądam do Was, ale z braku czasu i notorycznego zabiegania, nie mam chwili na pisanie
przygotowania do slubu ruszyly pelna para, szkoda tylko ze nie idzie to w parze z dbaloscia o sylwetkę, bo rosnę ... tylko nie w masę mięśniową

buziaki dla Was Makus zdrowiej kochana

Dzięki Suz
A kiedy dokładnie ślub?

[suzana]

Napisane przez ma.ko

Dzięki Suz
A kiedy dokładnie ślub?

04.06.2011r. godzina 17:00, czyli dwa miesiące przed Wami
im bliżej tym na samą myśl po plecach przelatują mi większe ciarki

[ma.ko]

Napisane przez suzana

04.06.2011r. godzina 17:00, czyli dwa miesiące przed Wami
im bliżej tym na samą myśl po plecach przelatują mi większe ciarki

Dwa i pół prawie hehe, bo my 20 sierpnia
A już macie wszystko pozałatwiane, przygotowane? My jesteśmy w ciemnej d.... . Wybraliśmty wstępnie zaproszenia, teraz trzeba stworzyć odmienioną listę gości i zamówić zaproszenia. Zamówić obrączki i biorę się też za fotoksiążki dla rodziców

[kalija]

Cześć jeśli chodzi o śluby... to chyba Was zaskoczę, bo możliwe że do kwietnia i ja będę mężatką pierwsza heheh

Ostatnio wymyśliłam, by sprzedać mieszkanie i wziąć kredyt preferencyjny "rodzina na swoim" by kupić dom... a do tego trzeba być w związku małżeńskim. Czas na składanie wniosków "na starych zasadach" jest do końca kwietnia a już wtedy musielibyśmy być małżeństwem
Na razie jestem na etapie szukania domu. Trzymajcie kciuki!!!!

Jeśli chodzi o dietę, to... yyyyyy bywało lepiej
ale chodzę na siłkę w miarę regularnie, więc nie jest aż tak źle

buziaki

[ma.ko]

kalijko w takim razie

[ma.ko]

Nie ma Was na wątku, i mojej diety i ćwiczeń też nie ma. Trochę z brau czasu, a troche jescze z choroby. Przy remoncie złapało mnie przeziebienie i do dziś smarkam. Poza tym we wtorek mój dziadek trafił do szpitala bo dostał jakich dziwnych drgawek i majaków, ale już jest lepiej.
Moja dieta to brak diety. Jem co popadnie ehh i od 2 tygodni nie ćwiczyłam.
Weekend szykuje mi sie na uczelni a wieczory w kościele (konczymy nauki przedslubne, chociaż ksiądz i tak poszedł nam na reke i troszke je skrócił). Do ćwiczeń wróce pewnie dopiero od przyszłego tygodnia.

3majcie sie laski.

Suz a Twoja suknia już dopasowana, odebrana?

[suzana]

Napisane przez ma.ko

Dwa i pół prawie hehe, bo my 20 sierpnia
A już macie wszystko pozałatwiane, przygotowane? My jesteśmy w ciemnej d.... . Wybraliśmty wstępnie zaproszenia, teraz trzeba stworzyć odmienioną listę gości i zamówić zaproszenia. Zamówić obrączki i biorę się też za fotoksiążki dla rodziców

pozalatwiane mamy wszystko to co trzeba bylo zalatwic juz rok wczesniej + rozdajemy zaproszenia (ale bylo z nimi zachodu ....), niemniej jednak jestem z nich niesamowicie zadowolona, wyglądają tak jak chciałam by wygladały
teraz zbieram się do zorganizowania rzeczy na zawieszki na wódkę, jutro jadę obejrzeć szkło ozdobne na stoły
suknię też obejrzę, podejrzewam że jest jak to napisałaś w ciemnej d ....
a z obrączkami mamy problem - mnie nie podoba się to co Tomkowi a jemu to co mnie ...

najbardziej cieszę się, że doszliśmy do porozumienia przy wybieraniu piosenki na pierwszy taniec, teraz muszę ulożyć grafik nauk tańca (uczyć będzie nas moja mama, która zajmowała się tancem w młodości)

Napisane przez kalija

Cześć jeśli chodzi o śluby... to chyba Was zaskoczę, bo możliwe że do kwietnia i ja będę mężatką pierwsza heheh

Ostatnio wymyśliłam, by sprzedać mieszkanie i wziąć kredyt preferencyjny "rodzina na swoim" by kupić dom... a do tego trzeba być w związku małżeńskim. Czas na składanie wniosków "na starych zasadach" jest do końca kwietnia a już wtedy musielibyśmy być małżeństwem
Na razie jestem na etapie szukania domu. Trzymajcie kciuki!!!!

wariatka!!!
gratuklacje Kalijko
musisz koniecznie poopowiadać jak przygotowania, co z suknią itp. Już nie wspomnę, że chciałybyśmy ją zobaczyc :P

mam trzy dni wolne, chcę pozałatwiać trochę spraw związanych ze ślubem, pochodzić na siłownię itp.
mam dziś w palnach wizytę u babci - będą ruskie pierożki

trzymajcie się ciepło

[ma.ko]

suz Koniecznie się pochwal jakie macie zaproszenia. My prawdopodobnie zdecydujemy sie na te: http://www.cudne.kamiart.pl/ Tylko mam problem, bo teściowa nie chce dać jescze G imiennej listy gości (bo zaprasza kilka osób których nie znamy a bynajmniej ja heh) bo mówi, że mamy jeszce czas. Chociaż ja wolałabym to co się da pokupować wcześnie. Obrączki już zamówiliśmy takie http://www.yes.pl/obraczki_slubne/ob...-Z-R02-OBR-304 tylko całe satynowe a nie piaskowane i robimy ze swojego złota, więc płacimy pratycznie tylko za robote. 10 marca beda do odbioru
Zawieszek na wódkę ani winietek nie będziemy mieli
A na co zdecydowaliście się na PIerwszy taniec? My mieliśmy tańczyć "przytulanca" ale G wpadł na pomysł, że może jednak walc :eeeek:

wszystkiego dobrego i powodzenia jutro

kalijko gdzie jesteś?

[suzana]

Makus zaproszenia mamy bardzo proste, są przewiązane sznurkiem cieniutkim, a wyglądają identycznie jak w załączniki. Kosztowały łącznie z personalizajcą w środku jak i na kopertach 1,80 zł za sztukę, więc wyszło stosunkowo mało.

Też podobają nam się obrączki z YES, tylko cały czas się zastanawiamy, bo ceny mają wysokie. Chociaż z drugiej strony obrączki są na całe życie

W załączeniu piosenka na pierwszy taniec http://www.youtube.com/watch?v=1UUYjd2rjsE - prawdopodobnie będzie to walc wiedeński. Takie przynajmiej mamy plany a co wyjdzie to się zobaczy

cały czas mam przeboje z makijazystkami - po ostatnim próbnym makijazu zostały mi czerwone plamo-liszaje na buzi :/ cos mnie potwornie uczulilo ...

mam pytanie, właściwie proszę o radę - co myślicie o takich babeczkach zamiast ciast? (patrz załącznik) albo chociaż w ramach części ciast?

buziaki! Kalijko my tu umieramy z ciekawości!!

[ma.ko]

Suz bardzo ładne zaproszenia Ciekawe i delikatne
My nie zamawialiśmy obrączek w YES tylko u jubilera w naszej mieścinie. To tylko obrazowe zdjęcie pokazałam
Piosenka śliczna, ale dośc wolna. Ale ja sie kompletnie nie zna. POdoba mi się ta: http://www.youtube.com/watch?v=1Mzaphj9eCg
biedactwo. Spróbuj smarować buźkę kremem nivea baby sos (mnie pomaga odkąd zmienili skład bambino).
Co do babeczek - na żadnym weselu nie spotkałam się z takimi, ale może byc ciekawie. Tylko ja jednak nie dawałabym samych babeczek, ale właśnie w ramach ciast
U brata G przy weściu na sale każdy gośc dostał "chińskie ciastko z wróżba"

Z innej beczki - zamówiliśmy dziś łózko do naszej nowej sypialni

Ćwiczyć dziś nie mam siły, bo dopiero wróciłam do domu. Najpierw na uczelni, później szukaliśmy łóżka a na koniec nauki przedślubne.

dobranoc

[feVer87]

cześć dziewczyny; nie wiem czy ktoś mnie jeszcze pamięta; ho ho ho; wieki mnie chyba nie było. ale wpadłam do walki z tłuszczem; bo w sumie powinnam rozpocząć batalię od nowa

[kimi1000]

Cześć dziewczyny.
Przyłąćzam się do Was, do wiosny coraz bliżej, a ja się strasznie zapuściłam.
Miałąm 45 kg, a teraz 52. I za nic nie mogę zrzucić. Brak mi motywacji, czasu, chęci, sposobów.
Przede wsystkim jednać motywacji, bo zawsze mam wytłumaczenie na kolejną czekoladkę, drinka, piwo i na brak ćwiczeń.
Fatalnie się czuję w mojej wadze teraz. Nie chodzę do sklepów, bo wszystko jes opięte i sie wylewa. Bleech.
Dodam, że nie ważę mało, bo mam 153 wzrostu.

Mam nadzieję, ż mnie przyjmiecie do siebie.

[suzana]

cześć dziewczyny Fever, Kimi

obiecałam sobie, że od jutra zaczynam walkę o lepsze ciało, bo to co się ze mną dzieje przechodzi moje najśmielsze wyobrażenia o zaniedbywaniu siebie ... od lat nie miałam tak słabej motywacji
przetłumaczyłam sobie, że do ślubu zostały 3 miesiące i MUSZĘ swietnie wyglądać... lekko zaczynam panikować ...

tak więc będę tu częstym gościem, zawita rozpisywana dietka, fotki posiłków, rozpiska treningów

[feVer87]

cześć Kim(: też mam podobnie, poki co uniakam sklepów itp. dlatego czas działać, przed wiosną. !

[ma.ko]

Cześć dziewczyny

sua wiesz, że o tym samym dziś pomyslałam. Mi do ślubu zostało równe 6 miesięcy (przecież dziś 20 )
Tak więc od jutra znów bede walczyła ze słodyczami i ze soba heh. Trzeba się znów zacząć ruszać systematycznie (przez choróbsko 2 tygdnie folgowałam i jadłam co chciałam a nie co powinnam) i odpowiednio jeść. Tak więc do roboty
Za miesiąć jadę zamówić suknię i muszę wyglądać lepiej

buziaki