Zapuszczanie paznokci- grupa wsparcia :)

[czarno czarna]

Różne rzeczy sie dzieją chyba nie patrzysz na nie cały czas choć może sie myle ;p ale to tylko ten jeden Ci sie rozwarstwia? Moje mi sie własnie wydłużyły chociaż ścinam je na zero zalezy mi na długiej tej różowej czesci chociaż niby nic sie z nimi nie dzieje to są strasznie miekkie dalej. Sama nie wiem.
ciastko z arszenikiem najlepsze odżywki to właśnie chyba Nail Tek i różne z Eveline chociaż paru osobom pomogły słynne Sally Hansen. Po sobie stwierdzam że Eveline 8 w 1 nic mi z paznokciami nie robi tylko chroni przed urazami mechanicznymi także do dzisiaj były nieporysowane. Do dzisiaj bo pobawiłam się lakierem wczoraj a dzisiaj po zmyciu zauważyłam co zrobiłam najlepszego... Ale wracając do tematu łykanie skrzypu i różnych innych tabletek wg mnie bardziej poprawia stan paznokcia niż odżywki

[ciastko z arszenikiem]

Dziękuję za podpowiedzi. O, to będę liczyć na te drożdże

[Inspire]

czarno czarna, rozwarstawiają mi się oba wskazujace.
Cóż, to musiało urosnąć mi przez noc, bo wczoraj pamiętam, że był krótszy
chyba jestem skazana na rozwarstwiające się paznokcie...

[czarno czarna]

Cóż może po prostu taka ich natura ze nie dają rady być długie...

[MaritaEm]

Napisane przez czarno czarna

Różne rzeczy sie dzieją chyba nie patrzysz na nie cały czas choć może sie myle ;p ale to tylko ten jeden Ci sie rozwarstwia? Moje mi sie własnie wydłużyły chociaż ścinam je na zero zalezy mi na długiej tej różowej czesci chociaż niby nic sie z nimi nie dzieje to są strasznie miekkie dalej. Sama nie wiem.
ciastko z arszenikiem najlepsze odżywki to właśnie chyba Nail Tek i różne z Eveline chociaż paru osobom pomogły słynne Sally Hansen. Po sobie stwierdzam że Eveline 8 w 1 nic mi z paznokciami nie robi tylko chroni przed urazami mechanicznymi także do dzisiaj były nieporysowane. Do dzisiaj bo pobawiłam się lakierem wczoraj a dzisiaj po zmyciu zauważyłam co zrobiłam najlepszego... Ale wracając do tematu łykanie skrzypu i różnych innych tabletek wg mnie bardziej poprawia stan paznokcia niż odżywki

Jak chroni przed urazami to już dużo daje wg mnie. Koleżanka ją miała, po miesiącu stosowania miała piękne długie paznokcie. Trzeba chyba być cierpliwym. No i drożdże + rękawiczki do wszelkich prac domowych.

[feVer87]

przyłączam się do wątku a raczej wracam, bo już kiedyś udało mi się zapuścić piękne paznokcie, ale cóz kiedy taka ich natura, zeby się łamać...

teraz planuję bardziej dbać. na kciukach mam juz całkiem długie..a pozostałe niestety nie, bo wystarczy, że coś zacznę sprzątać itp i od tcyh srodkow czystosci mi się łamią...eh. pomimo, iz oczywiscie sprzątam w rękawiczkach..

poki co stosuję to Eveline 8 in 1, ktore wszystkie chwalą, ale osobiscie o wiele lepsze rezultaty widzialam po złotej Sally Hansen i po Herome. [Sally do zapuszczania] a Herome [do utwardzania], ale narazie funduszy brak na nie, to poki co pomęczę się z Eveline

[201606242139]

Moje paznokcie. To już chyba wszystko co udało mi się osiągnąć jeśli chodzi o kondycję, teraz kończę Nail Tek'a i doprowadzam do kształtu(muszą się najpierw wyrównać)

[Inspire]

ech, w kompleksy można wpaść patrząc na Twoje paznokcie

[201606242139]

Napisane przez Inspire

ech, w kompleksy można wpaść patrząc na Twoje paznokcie

Wcale nie, jak się patrzy na paznokcie Ewalucji to dopiero wyczyn! Moje dopiero kondycję odzyskują, to się chwalę ;P

[Inspire]

uwierz, wiele osób chciałoby mieć tak długą płytkę.

[czarno czarna]

Właśnie, np ja mnie własnie Ewalucja zmotywowała do tego by zacząć dbać i o włosy i o paznokcie jak zobaczyłam zdjęcia przed i po to na początku nie chciało mi się wierzyć że coś takiego się udaje a jednak podziwiam ją z całego serca a jednoczesnie strasznie zazdroszcze

[vea7]

Hej, hej i ja chciałabym dołączyć do grona pięknopazurkowych
Już gdzie indziej pisałam, ale w sumie to chyba będzie lepszy wątek

No to tak, mam problem...
... przez wiele lat pazury gryzłam, ale udało się oduczyć Od kilku lat nie gryzę, doszły do siebie, nawet kilka razy udało się długie zapuścić i poza sporadycznym złamaniem ogólnie były ok.
Niestety od jakiegoś czasu się rozdwajają Lewa ręka lekko, natomiast na prawej jest dramat - rozdwajają się dość głęboko w stronę palca i niestety dość spore płaty odpadają (niestety rozdwojonym zawsze o coś zaczepię).
Próbowałam je reanimować odżywką diamentową Eveline, ale efekt był odwrotny od zamierzonego - jeszcze mocniejsze rozdwajanie... odstawiłam, trochę się uspokoiły, ale dalej odłażą... Używałam też odżywek Joko Witaminowa Bomba i Sally Hansen (takiej niebieskiej, ale nazwy nie pamiętam), co jakiś czas funduję dłoniom kąpiel w oliwie i oleju rycynowym, ale za dużych efektów nie widać

... no i co ja mam teraz zrobić? Z pazurkami przede wszystkim i pozostałą odżywką (gdyby ktoś chętny do przygarnięcia, to wrzucę ja w wątek wymiankowy

[Inspire]

Próbowałaś jakiejś suplementacji od wewnątrz?
Ja myślę, że możesz dalej używać tych odżywek, ale mam nadzieję, że te rozwarstwione końce masz ścięte

[czarno czarna]

Napisane przez vea7

Hej, hej i ja chciałabym dołączyć do grona pięknopazurkowych
Już gdzie indziej pisałam, ale w sumie to chyba będzie lepszy wątek

No to tak, mam problem...
... przez wiele lat pazury gryzłam, ale udało się oduczyć Od kilku lat nie gryzę, doszły do siebie, nawet kilka razy udało się długie zapuścić i poza sporadycznym złamaniem ogólnie były ok.
Niestety od jakiegoś czasu się rozdwajają Lewa ręka lekko, natomiast na prawej jest dramat - rozdwajają się dość głęboko w stronę palca i niestety dość spore płaty odpadają (niestety rozdwojonym zawsze o coś zaczepię).
Próbowałam je reanimować odżywką diamentową Eveline, ale efekt był odwrotny od zamierzonego - jeszcze mocniejsze rozdwajanie... odstawiłam, trochę się uspokoiły, ale dalej odłażą... Używałam też odżywek Joko Witaminowa Bomba i Sally Hansen (takiej niebieskiej, ale nazwy nie pamiętam), co jakiś czas funduję dłoniom kąpiel w oliwie i oleju rycynowym, ale za dużych efektów nie widać

... no i co ja mam teraz zrobić? Z pazurkami przede wszystkim i pozostałą odżywką (gdyby ktoś chętny do przygarnięcia, to wrzucę ja w wątek wymiankowy

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=62277 mam nadzieje ze przeczytałaś ;p sprobuj sie zastosować moze to zła dieta albo tą prawą ręką po prostu wykunujesz jakieś prace domowe czy ogolnie coś co je naraża na złamania i dlatego tak się dzieje. Poza tym suplementacja jest ważna

[vea7]

Napisane przez Inspire

Próbowałaś jakiejś suplementacji od wewnątrz?
Ja myślę, że możesz dalej używać tych odżywek, ale mam nadzieję, że te rozwarstwione końce masz ścięte

Ścięte ścięte I opiłowane Ale niestety ta zerwana wierzchnia część sięga dalej niż brzeg wolny, więc nie było jak części ściąć

Napisane przez czarno czarna

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=62277 mam nadzieje ze przeczytałaś ;p sprobuj sie zastosować moze to zła dieta albo tą prawą ręką po prostu wykunujesz jakieś prace domowe czy ogolnie coś co je naraża na złamania i dlatego tak się dzieje. Poza tym suplementacja jest ważna

Bardzo dziękuję za link Aż szkoda, że nie jest przypięty na głównej stronie Paznokciowego, bo to kopalnia wiedzy

Dieta i suplementacja są w porządku, hormony i inne cuda też - przygotowuję się do zadzecicenia, wiec wszystko mam świeżo posprawdzane a dodatkowo wcinam Skrzypovitę

Możliwe, że to kwestia prac domowych, tylko trochę się dziwię, że dopiero teraz paznokcie tak zareagowały, bo nie zaczęłam nagle niczego nowego robić No nic, trzeba będzie mądre rady poczytać, polubić się z rękawiczkami i mieć nadzieję, że pazury po prostu zimę źle znoszą i na wiosnę się im poprawi
A jak dorwę aparat, to spróbuję fotkę cyknąć, bo zrobiłam sobie wczoraj prosty frencz i jestem z siebie dumna No dobra... z lewej ręki

[czarno czarna]

Ja też własciwie jestem tylko z lewej zadowolona, bo jestem praworęczna i o prawą nie dbam tak bardzo. Lewej sie ciągle przyglądam a prawej już nie bardzo i wygląda strasznie

[Inspire]

ja mam problemy z tymi wskazującymi, oprócz tego jest w miarę ok

[Panna_Natalia]

Jak pracowałam w gastronomii to nosiłam krótkie paznokcie, nie było nic gorszego niż masa jedzenia pod nimi. Teraz mam spokój, więc zapuszczam. O dziwo trzymają się nieźle, jeśli pamiętam, żeby je regularnie przypiłować i nie nosić za długich. Może w końcu zacznę je nawet malować Nie mam do tego za bardzo cierpliwości.

[czarno czarna]

Malowania chyba nigdy nie zrozumiem jakoś żaden lakier nie przypadł mi do gustu konsystencją. Albo się rozlewa albo za długo schnie, to strasznie zniechęca dlatego daję sobie spokój do wakacji

[anttreee]

Napisane przez czarno czarna

Malowania chyba nigdy nie zrozumiem jakoś żaden lakier nie przypadł mi do gustu konsystencją. Albo się rozlewa albo za długo schnie, to strasznie zniechęca dlatego daję sobie spokój do wakacji

A nie masz starych lakierów?? Musisz sie przyzwyczaić

[Inspire]

czarno czarna, może po prostu trafiasz na felerne egzemplarze lakierów

[MidnightChild]

Cześć :3 zaczynam zapuszczać pazurki z pomocą odżywki Eveline Paznokcie twarde jak diament. To pierwszy raz jak zaczynam używać odżywki. Zabezpieczam skórki różanym balsamem do skórek z Avonu i jadę...
Stosuje któraś z Was tą odżywkę? Jakie efekty?

[Inspire]

Ja stosuję i utwardzenia od niej nie odczuwam.

[czarno czarna]

Napisane przez anttreee

A nie masz starych lakierów?? Musisz sie przyzwyczaić

Napisane przez Inspire

czarno czarna, może po prostu trafiasz na felerne egzemplarze lakierów

Ja myśle że to mój brak wprawy bo z 20 lakierów jakie mam nie mogą być wszystkie felerne a że stare no tak, to niektóre są ale nie maluje nimi bo to już jest udręka, swoją drogą czas je wyrzucić. Poza tym ręce mi drżą przy malowaniu i nic się nie udaje

[Inspire]

Naprawdę, kilkanaście razy i wyćwiczysz rekę
ja przecież maluję po skórkach, ale bez spiny, bo potem je wycieram ładnie i jest super.

[anttreee]

Napisane przez czarno czarna

Ja myśle że to mój brak wprawy bo z 20 lakierów jakie mam nie mogą być wszystkie felerne a że stare no tak, to niektóre są ale nie maluje nimi bo to już jest udręka, swoją drogą czas je wyrzucić. Poza tym ręce mi drżą przy malowaniu i nic się nie udaje

Połóż sobie rękę na blacie od stołu a nawet drżąca ręka nie narobi szkód

[czarno czarna]

Napisane przez Inspire

Naprawdę, kilkanaście razy i wyćwiczysz rekę
ja przecież maluję po skórkach, ale bez spiny, bo potem je wycieram ładnie i jest super.

Ja maluje po całych palcach wszystkich dziwi mój brak wprawy w tym bo moj pasj jest rysunek i malowanie a z głupim paznokciem nie daje sobie rady ;p

Napisane przez anttreee

Połóż sobie rękę na blacie od stołu a nawet drżąca ręka nie narobi szkód

Tak też próbowałam i efektem są nowe plamy na stole mnie nic nie uratuje. Dobrze że chociaż odżywką umiem dobrze pomalować

[anttreee]

Napisane przez czarno czarna

Ja maluje po całych palcach wszystkich dziwi mój brak wprawy w tym bo moj pasj jest rysunek i malowanie a z głupim paznokciem nie daje sobie rady ;p

Oł, faktoza, to dziwne. Ale dasz sobie radę

[201606242139]

Napisane przez Inspire

Naprawdę, kilkanaście razy i wyćwiczysz rekę
ja przecież maluję po skórkach, ale bez spiny, bo potem je wycieram ładnie i jest super.

Kochana, jak Twoje paznokcie? jakieś zadowalające postępy?

[Inspire]

Szkoda gadać... dzisiaj na paznokciach pokazały mi się czarne kreski, jakby drzazgi... i to nie na wolnym brzegu, ale na płytce :/ troszeczkę mocniejsze, ale nadal niemiłosiernie się łamią, a wskazujace się rozwarstwiają. Nie chce mi się już walczyć o zdrowe paznokcie, bo są odporne na wszystko.