Teksty facetów

[jo@n@]

Napisane przez Vivee

Z dnia dzisiejszego...

Siedzimy sobie z TŻ, w tle gra ,,Only you" The Platters-jednym słowem romantyczna atmosfera. Mój luby patrzy się na mnie z rozmarzeniem w oczach, całuje moją dłoń, a potem mówi szeptem:
- Kocham Cię mój karaluchu.


Nie ma to jak niecodzienne wyznania miłosne....

***

Jesteśmy w parku, obok nas przebiega bardzo brzydki pies.


Ja: Patrz on ma coś charakterystycznego w sobie, lubię brzydkie zwierzęta, jak będziemy mieli psa musi być wyjątkowo nieurodziwy! ( takie moje dziwactwo )


On: Aha, to już wiem wedle jakich kryteriów mnie wybrałaś.

***

Mój mąż lubi do mnie mówić "tościku", sama nie wiem czemu, on też nie

[aniolekkk]

z cyklu: szkolne
Mam w klasie niemożliwych chłopaków, którzy nigdy nic nie robą i nigdy nic nie mają. Jeden z nich prosił mnie o zeszyt z polskiego, więc mu go pożyczyłam.
On: oddaję.
Ja (krzewię kulturę): co się mówi?
Konsternacja.
Po chwili: Pisz ładniej!

a ja się głupia łudziłam, że "dziękuję" usłyszę

[kamilunia66]

przy tym karaluchu rece mi opadly...

[smerfetk_a]

Napisane przez aniolekkk

z cyklu: szkolne
Mam w klasie niemożliwych chłopaków, którzy nigdy nic nie robą i nigdy nic nie mają. Jeden z nich prosił mnie o zeszyt z polskiego, więc mu go pożyczyłam.
On: oddaję.
Ja (krzewię kulturę): co się mówi?
Konsternacja.
Po chwili: Pisz ładniej!

a ja się głupia łudziłam, że "dziękuję" usłyszę

hahaha aż mi sie przypomniała sytuacja z gimnazjum

Angielski dzielony na dziewczyny i chłopaków, w pewnym momencie ktoś puka i wchodzi kumpel z klasy. Poważnym tonem oznajmia "Pani X (nasza wychowawczyni) prosi Magde do siebie"
Wychodzę z klasy, rozglądam sie a tam jeszcze paru kolegów i jeden z nich "Magda, masz zeszyt z informatyki???"


Oddał mi go podpisany swoim nazwiskiem

[AJaLubieSwojeOczy]

Napisane przez aniolekkk

z cyklu: szkolne
Mam w klasie niemożliwych chłopaków, którzy nigdy nic nie robą i nigdy nic nie mają. Jeden z nich prosił mnie o zeszyt z polskiego, więc mu go pożyczyłam.
On: oddaję.
Ja (krzewię kulturę): co się mówi?
Konsternacja.
Po chwili: Pisz ładniej!

a ja się głupia łudziłam, że "dziękuję" usłyszę

Napisane przez smerfetk_a

hahaha aż mi sie przypomniała sytuacja z gimnazjum

Angielski dzielony na dziewczyny i chłopaków, w pewnym momencie ktoś puka i wchodzi kumpel z klasy. Poważnym tonem oznajmia "Pani X (nasza wychowawczyni) prosi Magde do siebie"
Wychodzę z klasy, rozglądam sie a tam jeszcze paru kolegów i jeden z nich "Magda, masz zeszyt z informatyki???"


Oddał mi go podpisany swoim nazwiskiem

Napisane przez mooneye

a propo zwierząt przypomniało mi się coś jeszcze

ostatnio leżymy z P. i pyta: jak twój kot się właściwie nazywa?
Ja: on nie ma imienia... to po prostu Kicia
P: Jak to nie ma imienia?
Ja: no po prostu...
P: to już nie dziwię się, że on taki głupi skoro sam nie wie jak się nazywa

Napisane przez Vivee

Z dnia dzisiejszego...

Siedzimy sobie z TŻ, w tle gra ,,Only you" The Platters-jednym słowem romantyczna atmosfera. Mój luby patrzy się na mnie z rozmarzeniem w oczach, całuje moją dłoń, a potem mówi szeptem:
- Kocham Cię mój karaluchu.


Nie ma to jak niecodzienne wyznania miłosne....

***

Jesteśmy w parku, obok nas przebiega bardzo brzydki pies.
Ja: Patrz on ma coś charakterystycznego w sobie, lubię brzydkie zwierzęta, jak będziemy mieli psa musi być wyjątkowo nieurodziwy! ( takie moje dziwactwo )
On: Aha, to już wiem wedle jakich kryteriów mnie wybrałaś.

***

Napisane przez kamilunia66

rzecz dzieje sie w rozmowie na gg kilka dni temu z moim TZ...rozmowa o jakims aktorze i filmie ktory wlasnie ogladam.

TZ:przecież on sie tak dynamicznie porusza
i posiada bogaty zasób słownictwa
Ja:no napewno wikszy niz twoj idol rambo:p
TZ:kobieto puchu marny nie waż się niekogo porównywać do rambo, moj szambo jest nie porównywalny ;d
Ja:bo co? bo zjesz moja czekolade ktora juz mi zjadles?! juz nie mozesz mnie bardziej skrzywdzic bestio bez serca!:P
TZ:kupie Ci następną obiecuje... i ją też zjem ;p
Ja:pffffffff nie rusza mnie to!
TZ:widzisz jaki jestem cudowny...mysle o Tobie. wlasnie wymyslilem Ci nowe torturki...no jak przyjdziesz do mnie to będę jadł czekoalde na Twoich oczach <lol2>

Chyba trafilam na aniola, opiekunczy i wogole dba zebym nie przytyla...

Napisane przez kamilunia66

jeszcze tylko to:P

Ja (na powitanie):
i co leniwa klucho
TZ:
nic ;p moj Ty żwawy makaronie;p

Napisane przez kamilunia66

Do i'm_weasel moj TZ ogolnie rozklada wszystkim poczawszy od tego ze chce wychodowac las ze sloiczka pelnego grzybow... i zostac panem swiata a jak skrytykowalam jego plany podboju Europy <hahaha> do mnie powiedzial ostatnio:

"A wiesz co? I Niemcy tez podbije! Zrobie im rozbiór jak oni nam 3 zrobili!"

ahhhh te zapedy...

Kolejna sytuacja jak siedze i robie plakat, a TZ uparcie mnie drazni:

TZ:A ja mam kolorowe mazaczki, pachnace... (patrze jak na debila)
Ja:A ja nie mam wcale. Mam za to kredki i wystarczy. Cale pudelko
TZ:Tylko nie wsadzaj ich do nosa.

Ostatnio usłyszałam coś w stylu TZ:"Bo wiesz te pisemka kobiece to maja lipne tytuly, takie hmmm... niemotywujace." patrze i mowie "no to jak ty bys nazwal pismo dla kobiety?"
on chwila zastanowienia : " Pani Domu, Dobre Rady eeee takie malo ciekawe... ja to bym nazwal KUCHTA"

Zauwazylam sloiczek z grzybami na polce obok pamiatek w pokoju mojego TZ zaciekawil mnie w zwiazku ze swietami kazalam mu go wyniesc... reakcja:
Ja: a te grzybki wez wyrzuc czekasz az korzenie zapuszcza?
TZ: no i las wyrośnie ;p
Ja: widze masz juz plany na zycie zwiazane z grzybami. prosze wyrzuc nie moge na nie patrzec
TZ: no ale ja na tym biznes zrobie...te drzewa potem będę wycinał i spał na pieniądzach, jak chcesz to Cie mogę zatrudnić będziesz w moim lesie liście grabić ;p

Uwielbiam ten wątek!

[KaaatkaxD]

KOmplement. =]

'masz oczy jak ten... noo ... jak jakiś wąż.'

hahahaha...xD

Pozdrawiam.;*

[wolar479]

dobry jest ten watek mowie wam niezle sie usmialem

[00aga00]

Napisane przez wolar479

dobry jest ten watek mowie wam niezle sie usmialem

Najważniejsze jest umieć się śmiać z samego siebie (teksty FACETÓW w końcu)

[Emilkaa]

Rozmowa z kumplem przed swietami:
Kumpel:Zycze Ci na swieta udanego sexu z zajacem takim jak ja.
Ja:Co to za zyczenia?
Kumpel:Takie o jakich marzysz odkad mnie poznalas

[nisiaq]

Napisane przez Emilkaa

Rozmowa z kumplem przed swietami:
Kumpel:Zycze Ci na swieta udanego sexu z zajacem takim jak ja.
Ja:Co to za zyczenia?
Kumpel:Takie o jakich marzysz odkad mnie poznalas

no proszę, jaki domyślny


pokłóciliśmy się z TŻ, bo przegiął trochę
sytuacja unormowana, leżymy, ja ryczę mu w klatę
JA: czemu w szkole nie ma obowiązkowego przedmiotu jak sobie radzić w różnych sytuacjach w związkach??
ON pod nosem: raczej czemu nie ma podręcznika do obsługi baby

[00aga00]

Napisane przez nisiaq

no proszę, jaki domyślny


pokłóciliśmy się z TŻ, bo przegiął trochę
sytuacja unormowana, leżymy, ja ryczę mu w klatę
JA: czemu w szkole nie ma obowiązkowego przedmiotu jak sobie radzić w różnych sytuacjach w związkach??
ON pod nosem: raczej czemu nie ma podręcznika do obsługi baby

padłam!!! !!

[blue_mysecka]

podrecznik do obsługi baby? hmm to przysdalby sie tez do obslugi faceta ;-)

nie no padam ze smiechu hahaha

[keiraa85]

Bylam ze swoim TZ na wakacjach w Kolobrzegu. Lezymy na plazy cieszymy sie sloncem a kolo nas od czasu do czasu przechodzili handlarze, ktorzy oferowali rozne smakolyki, wiadomo jak to na plazy jakas cole, slonecznik i kawe. Ale byla tez pani, ktora sprzedawala pizzerki (takie male pizze) krzyczac: pizzerki smacznei i gorace!!! Wtedy moj TZ wzial gleboki oddech i z niesamowitym skupieniem na twarzy wyrzekl mi :"Agata jestes jak pizzerka" z reszta do tej pory tak mowi

[marika_lol]

hahhaha ale komplement walnal

[Myszka15krk]

Hah niemoge Boskie

[keiraa85]

Napisane przez marika_lol

hahhaha ale komplement walnal

On to przez jakis czas tak czesto powtarzal, ze jak pewnego dnia przestal myslalam ze cos nie tak hhyhy

[palema]

lezymy sobie z TZ. miałam na sobie sweterek z guziczkami.
TZ (patrzy na ten sweterek i coś grzebie w guzikach, chyba chciał rozpiąć): czemu to się nie rozpina?
ja: bo to taka atrapa...
TZ (zawiedziony): to się nie rozpina?! no to po co coś takiego robić??!!

[lapus]

przypomniało mi się, tekst sprzed 2 m-cy, gadam z byłym, o tym z kim teraz kręcimy
ja: no a z tobą jak? celibat?
on: nie no, cośtam było...
ja: cośtam? tzn? niezobowiązujący seks? ;]
on: można tak powiedzieć, nic z tego nie wyszło więc można powiedzieć że niezobowiązujący
dodaje po chwili
wiesz, mógłbym ruchać więcej ale jestem zbyt romantyczny..

[Cześka]

Napisane przez lapus

przypomniało mi się, tekst sprzed 2 m-cy, gadam z byłym, o tym z kim teraz kręcimy
ja: no a z tobą jak? celibat?
on: nie no, cośtam było...
ja: cośtam? tzn? niezobowiązujący seks? ;]
on: można tak powiedzieć, nic z tego nie wyszło więc można powiedzieć że niezobowiązujący
dodaje po chwili
wiesz, mógłbym ruchać więcej ale jestem zbyt romantyczny..

Romantyk się znalazł...

[lapus]

daj spokój

[Emilkaa]

Napisane przez lapus

przypomniało mi się, tekst sprzed 2 m-cy, gadam z byłym, o tym z kim teraz kręcimy
ja: no a z tobą jak? celibat?
on: nie no, cośtam było...
ja: cośtam? tzn? niezobowiązujący seks? ;]
on: można tak powiedzieć, nic z tego nie wyszło więc można powiedzieć że niezobowiązujący
dodaje po chwili
wiesz, mógłbym ruchać więcej ale jestem zbyt romantyczny..

hahahahahahahahahahahaha tekst swietny i typowo meski

[bibatka]

nie ch zyja faceci i ich teksty.. hahahaha bez nich nasze waki byly by niepelne... hehe...
siedze w kafejce... i jak czytam te posty to wybucham smiechem.. ludzie sie dziwnie na mnie patrza.. ale sie opanowac nie moge.. heheheh..

[Błękitny Frędzelek]

[the_kasias]

kolega: ej lubisz SPA?
ja: hm?
kolega: no bo wiesz, błoto te sprawy, ale to drogie ponoć...
ja: <milczy>
kolega: a ja mam przed domem trochę od tego deszczu i tak sobie myślę czy... nie chciałabyś skorzystać z zabiegów SPA?

[iinnkkaa]

niedawno z TZ oglodamy film u niego
lezymy sobie lezymy
on zapatrzony w film
ja: ale mnie brzuch boli..
on głaszcze mnie po głowie: spij juz spij
ja:

Kiedyś do taty mowię, ze mi burczy w brzuchu a on na to ze to gówno trąbi na zakrecie

[mooneye]

Napisane przez iinnkkaa

niedawno z TZ oglodamy film u niego
lezymy sobie lezymy
on zapatrzony w film
ja: ale mnie brzuch boli..
on głaszcze mnie po głowie: spij juz spij
ja:

nie ma to jak męska troska

[eternal_a]

Napisane przez the_kasias

kolega: ej lubisz SPA?
ja: hm?
kolega: no bo wiesz, błoto te sprawy, ale to drogie ponoć...
ja: <milczy>
kolega: a ja mam przed domem trochę od tego deszczu i tak sobie myślę czy... nie chciałabyś skorzystać z zabiegów SPA?

leże

[Oleczka]

Napisane przez iinnkkaa

[
Kiedyś do taty mowię, ze mi burczy w brzuchu a on na to ze to gówno trąbi na zakrecie

[ekstrawagancja]

kolega na matmie : daj mi gume ! ty masz to ja tez chce

ja: na lekcji sie nie je ;p

on: no porsze tylko tak chilkw pożuje i oddam. obiecuje

ja : <lol2>

[p_misiowa]

Napisane przez lapus

przypomniało mi się, tekst sprzed 2 m-cy, gadam z byłym, o tym z kim teraz kręcimy
ja: no a z tobą jak? celibat?
on: nie no, cośtam było...
ja: cośtam? tzn? niezobowiązujący seks? ;]
on: można tak powiedzieć, nic z tego nie wyszło więc można powiedzieć że niezobowiązujący
dodaje po chwili
wiesz, mógłbym ruchać więcej ale jestem zbyt romantyczny..

romantyk!!