Liceum - wyjazd do Stanów Zjednoczonych

[7Kocham7Siebie7]

Witam ,

zacznę tak: od dziecka marzyłam, żeby mieszkać w Nowym Jorku i od zawsze interesował mnie wyjazd do Stanów. Angielski znam na poziomie podstawowym.

Chciałabym przez ten rok naprawdę bardzo przyłożyć się do nauki języka angielskiego i w przyszłe wakacje wyjechać na miesiąc do Stanów - a jeśli spodobałoby mi się tam, to wyjechać na rok. Z tym, że na ten miesiąc musiałabym wyjechać z jakiejś "organizacji" - na pewno nie z rodzicami (długo musiałabym tłumaczyć, dlaczego ).

W związku z tym mam pytanie: jak załatwia się takie wyjazdy (na miesiąc bądź na rok), ale w których zawierane są też miejsca w szkołach itp. (pomijając zdobycie wizy).


Pozdrawiam serdecznie


P.S. Teraz idę do 1 klasy LO

[furby]

Sama nie orientuję się w wyjazdach z 'organizacji'. Szczerze mówiąc pierwszy raz słyszę o miesięcznych wyjazdach do Stanów, choćby ze względu na gigantyczne koszty przelotu z Polski tam i na odwrót.
Co do wiz, poczekaj jeszcze trochę a prawdopodobnie zostaną zniesione ^^

Wg mnie miesięczny wyjazd trochę rozmija się z celem, bo ani nie zdążysz nic konkretnie zobaczyć, ani obyć się z miejscem, językiem.
Ja bym trochę poczekała i wybrała się choćby na 3 miesiące wakacji- to już coś, a w liceach nie ma najmniejszego problemu by zwolnić się z czerwca np z powodu wyjazdu 'do rodziny za granicę'.
-wiem, bo sama mam taki wyjazd za sobą.

W każdym razie życzę powodzenia!
Ja również wybieram się za rok lub dwa, ale na dłużej. Biorę dziekankę i chcę tam trochę pożyć, zobaczyć ile ideału jest w 'idealnej' Ameryce.

[aagnesska22]

zgadzam sie z furby,do ny na miesiac?chyba sie nie oplaca.
ja bylam rok temu na 3mce i tak jeszcze duzo rzeczy nie zoaczylam a z tymi drogimi biletami to przesada,ja placilam 1700zl w dwie strony.

[jahgoda]

Tu jest dokładnie opisane jak wygląda wyjazd w celu rocznej nauki w liceum w USA
http://www.perfect.wroc.pl/?module=menu&id=3
http://www.whynotusa.pl/academic.html
http://www.yes.org.pl/usa-highschool.php?section=istota

i blog dziewczyny, która to przeżyła:
http://usadventure.bloog.pl/?ticaid=66868

[furby]

Jeżeli chodzi o ceny biletów, to sugerowałam się wyjazdem mojej koleżanki.
Coroczna wyprawa na 3 miesiące z rezerwacją kosztuje ją 4tys, ale widocznie są tańsze linie=D

[AnnWroc]

ja sama mialam wyjechać na rok ale niestety nie wyszlo bo spoznilam sie z papierami moja koleżanka natomiast wyjechala na 2 klasę liceum. Udalo jej się tam skonczyć szkole średnią dzięki czemu teraz o rok wczesniej idzie na uniwersytet i nie musi chodzić do 3 klasy ani zdawać matury juz niestety nie mam tamtych linków, ale zasada byla taka, ze placila jakąs kwotę pieniędzy i jechala normalnie do pewnej rodziny, mieszkala z nimi, chodzila do pobliskiej szkoly, dostawala kieszonkowe. Bardzo sobie chwali pobyt i chce tam wracać po studiach. Przed wyjazdem jednak weryfikują Twoje oceny i ma miejsce test z angielskiego, konsultacja z nauczycielem itp. Anglieski trzeba znać naprawdę dobrze, bo jak patrzylam na jej zadania to glowa bolala :P ale jest warto.. ja bardzo zaluje ze się spoznilam no ale coż... Tobie zyczę szczęścia

[Wyrak]

Nie wiem dlaczego, ale Polacy wszyscy albo do NYC albo do Kalifornii chca Ale mniejsza o to.

Wyjazd na miesiac sie nie oplaca, na 2-3 juz tak. Albo z programu au pair, albo work and travel, dostajesz wize J-1, szczegolow niestety nie znam. Powodzenia!

[pinksandals]

hej

Napisane przez 7Kocham7Siebie7

Witam ,

zacznę tak: od dziecka marzyłam, żeby mieszkać w Nowym Jorku i od zawsze interesował mnie wyjazd do Stanów. Angielski znam na poziomie podstawowym.


Chciałabym przez ten rok naprawdę bardzo przyłożyć się do nauki języka angielskiego i w przyszłe wakacje wyjechać na miesiąc do Stanów - a jeśli spodobałoby mi się tam, to wyjechać na rok. Z tym, że na ten miesiąc musiałabym wyjechać z jakiejś "organizacji" - na pewno nie z rodzicami (długo musiałabym tłumaczyć, dlaczego ).

W związku z tym mam pytanie: jak załatwia się takie wyjazdy (na miesiąc bądź na rok), ale w których zawierane są też miejsca w szkołach itp. (pomijając zdobycie wizy).


Pozdrawiam serdecznie


P.S. Teraz idę do 1 klasy LO

cztery lata temu bylam tzw. exchange student w USA (wyjechalam po I klasie liceum na rowne 10miesiecy, w PL bylam jakos w wakacje i od wrzesnia wrocilam do swojego LO do IIklasy - czyli niejako stracilam rok) mimo wszystko wyjazd do USA byl jedna z najlepszych decyzji w moim zyciu (haha mozna powiedziec, ze mam druga rodzine za oceanem - czyli mam tam kogo odwiedzac...np. niedawno wrocilam z takiej miesiecznej wizyty ) co jeszcze...sprawa wizy - to zadne utrudnienie. jesli jedziesz jako exchange student to organiacja zalatwia papiery i wize musisz dostac - z tym, ze jest to typ j-20 bodajze, studencki, przyznany na okres twojej nauki - czyli zazwycaj jest to 10miesiecy. by jechac tak po prostu do USA to ubiega sie o wize turystyczna ja bez zadnych dodatkowych papierow i poswiadczen dostalam na 5 lat i ty pewnie tez dostaniesz. a wiz nie zniosa bo USa ma z nich jednak pieniadze (jedynie polityka wizowa nie jest juz tak restrykcyjna jak kiedys)

warto pojechac do USA by zobaczyc, ze Europejczycy maja jakis taki wypaczony obraz Ameryki, a to normalny kraj, wcale nie lepszy

powodzenia

[Wyrak]

Napisane przez pinksandals

hej
a wiz nie zniosa bo USa ma z nich jednak pieniadze (jedynie polityka wizowa nie jest juz tak restrykcyjna jak kiedys)

Pieniadze sa z tego zadne dla Amerykanow tak szczerze; wizy sa, bo zbyt wiele osob z Polski lamie warunki przyznania wiz.

Napisane przez pinksandals

warto pojechac do USA by zobaczyc, ze Europejczycy maja jakis taki wypaczony obraz Ameryki, a to normalny kraj, wcale nie lepszy

powodzenia

Hm, normalny, tylko ze wszystko jest tansze i zycie prostsze.

[pinksandals]

Napisane przez Wyrak

Pieniadze sa z tego zadne dla Amerykanow tak szczerze; wizy sa, bo zbyt wiele osob z Polski lamie warunki przyznania wiz.



Hm, normalny, tylko ze wszystko jest tansze i zycie prostsze.

a zycie nie ma byc proste tylko ciekawe

[werr.]

http://ten-months.blogspot.com/

[Wyrak]

Napisane przez pinksandals

a zycie nie ma byc proste tylko ciekawe

Moze jak sie ma kilkanascie - dwadziescia kilka lat, ale wiekszosc osob po 30, 40 itd. ma na glowie dzieci, splaty domu, samochodu, sprawy medyczne, podatkowe, mnostwo innych formalnosci i uwierz, prostota zycia sie bardzo liczy.

[pinksandals]

Napisane przez Wyrak

Moze jak sie ma kilkanascie - dwadziescia kilka lat, ale wiekszosc osob po 30, 40 itd. ma na glowie dzieci, splaty domu, samochodu, sprawy medyczne, podatkowe, mnostwo innych formalnosci i uwierz, prostota zycia sie bardzo liczy.

pewnie masz racje, bo ja mam jedynie siebie na glowie...ale zbaczamy z tematu.

licealistke zachecam do wziecia udizalu w exchange year

[laza]

Napisane przez pinksandals

pewnie masz racje, bo ja mam jedynie siebie na glowie...ale zbaczamy z tematu.

licealistke zachecam do wziecia udizalu w exchange year

a trzeba znać perfect język ? płaci się dużo ? i gdzie szukać ? i w jakiej klasie najlepiej jechać ? no i czy ty przez ten rok szkolny tam się uczyłaś ? a potem miałaś dodatkowy rok do nadrobienia w swojej szkole? i jechałaś sama?

[pinksandals]

[quote=laza;8998369]a trzeba znać perfect język ? intermediate wystarcza.

płaci się dużo ? szczerze - to nie pamietam, ja na rok jechalam 4 lata temu

i gdzie szukać ? jesli jesteś z Poznania to YL Amicus (mala cherzesciajanska organizacja), a tak w ogole to jest ich pelno...ASSE, ISE, STS, JDJ bachalski, EF...wystarczy poszukac w google

i w jakiej klasie najlepiej jechać ? ja byłam po I LO, znam osoby co wyjechały po II LO. osobiscie wydaje mi sie, ze lepiej jechac po I i miec wiecej czasu do matury.

no i czy ty przez ten rok szkolny tam się uczyłaś ? a potem miałaś dodatkowy rok do nadrobienia w swojej szkole?
idea jest taka, ze jedziesz tam do high school i mieszkasz w rodzince. oczywiscie, ze sie uczysz (prowadzisz zycie normalnego nastolatka w US) legalnie pracowac i tak nie bedziesz mogla (bo i wiza nie ta i z reguly sprzeczne jest to z regulaminami organizacji). poziom nauczania i roznice programowe sprawiaja jednak, ze wracajac do kraju wracasz do nastepnej klasy (czyli jadac po I LO wracasz do II LO, jadac po II wracasz do III) czyli zdajesz mature z rocznikemi nizszym od Ciebie.

i jechałaś sama? w sensie czy z kolezanka czy bez? z tego co wiem to i tak umieszcza was raczej nie w jednej szkole dobrze by bylo, zeby chociaz w jednym stanie. lepiej jechac bez kolezanek - wtedy latwiej bedzie sie zaklimatyzowac.

[Electr00]

tak to jedno z moich największych marzeń - taki wyjazd.
jednak raczej nie mogę sobie na nie pozwolić ze względu na koszty, ponieważ jak dla mnie są ogromne. Za rok w USA 4 tyś $ to potworna suma. Wiem, że taki wyjazd zapamiętuje się do końca życia, jednak w moim przypadku to i tak nierealne. Od dawna interesuję się Ameryką, bo wiem jaka jest piękna. Byłam już wiele razy w USA, ale głównie na wakacje, a nie na jakiś dłuższy okres.

[aniulka30]

Ja też o tym marze. jestem w II gimnazjum i kiedy przedstawiłam pomysł wyjazdu do USA do liceum rodzice zaczeli się śmiać. Angielski znam perfekcyjnie i nie mam kłopotów z komunikacją z innymi ludźmi. Jest jednak jeden kłopot który tyczy praktycznie wszystkich...KASA . Nie jestem bardzo biedna ale napewno nie stac mnie na taki wyjazd. Kiedy napisałam do jednej organizacji czy są jakieś stypendia to odpisali że niema. Mam tylko jedno pytanko jeżeli mam rodzine w stanach to to coś zmienie? Mogą mi cos załatwić? Czekam na odp.


Pozdro xD

[Kiss xd]

Wyjazd na miesiąc się nie 'opłaca' .
W tamtym roku byłam w Stanach 4 miesiące i jednak moim zdaniem to troszkę mało ... Ale i tak w niedługim czasie się tam znów wybieramy

[pinksandals]

Napisane przez aniulka30

Ja też o tym marze. jestem w II gimnazjum i kiedy przedstawiłam pomysł wyjazdu do USA do liceum rodzice zaczeli się śmiać. Angielski znam perfekcyjnie i nie mam kłopotów z komunikacją z innymi ludźmi. Jest jednak jeden kłopot który tyczy praktycznie wszystkich...KASA . Nie jestem bardzo biedna ale napewno nie stac mnie na taki wyjazd. Kiedy napisałam do jednej organizacji czy są jakieś stypendia to odpisali że niema. Mam tylko jedno pytanko jeżeli mam rodzine w stanach to to coś zmienie? Mogą mi cos załatwić? Czekam na odp.


Pozdro xD

moze sprobuj w innych organizacjach? watpie, zeby ktorakolwiek dawala calosciowe stypendium, ale czesciowe...kto wie? (nie dowiesz sie jak nie sprobujesz!)
rodzina w USA raczej nie pomoze, no chyba, ze poszukaja innych oraganizacji (ktore niekoniecznie maja przedstawicielstwo w PL) i zorientuja sie w dofinansowaniach

[Loleczka92]

Ja tez się podepnę pod ten temat. Od niedawna marzę, żeby wyjechać na rok do USA. Niestety mój angielski to podstawa. Co prawda zapisałam się na dodatkowy angielski, żeby coś rozumieć ale nie jestem pewna czy to wystarczy. Dodatkowo, nie mamy zbyt dużo pieniędzy więc sprawa jest niby zamknięta. Kiedy tylko wspomnę coś o tym w domu każdy się śmieje, że ja w kraju w którym mówi się po angielsku? To nie możliwe!
Zresztą jestem obecnie w II LO i nie jestem pewna czy taki wyjazd byłby korzystny, czy nie. Jeśli mogę prosić o jakieś rady i dobre słowo...
Byłabym wdzięczna.

[Esme1444]

Hej, ja też jestem w II gimnazjum i już od roku marzę o wyjeździe do Ameryki. U mnie w rodzinie jest tak, że jak przedstawiłam im swoje marzenie, ( które na początku było takie, że pojadę tam dopiero po studiach ) to oczywiście wszyscy zaczęli się śmiać. Dzięki temu forum, i tym wypowiedziom znowu w to wierzę, a tera będę mogła już wyjechać w liceum, po prostu fantastycznie, jestem przeszczęśliwa, dzięki wam Napisałam w swoim marzeniu na innym forum, to zaczęli m prawić kazania, że jestem za młoda, że za miesiąc mi się odmieni i takie tam, a tutaj jest zupełnie inaczej, dziekuję

[Esme1444]

Mam jedną prośbę, czy ktoś mógłby mi odpowiedziec na kilka podstawowych pytań ??
1. Jak to w ogóle jest z tą rodziną? Co jedziemy sobie do jakiejś rodziny? Tam jest normalnie mamusia, tatuś i oni dają nam pokój, jemy z nimi posiłki, rozmawiamy przy stole, korzystamy z tej samej łazienki?
2. Ile trzeba płacić za taki wyjazd, na pewno koszty przelotu, pobytu u nich i swoje oszczędności?
3. Jeśli np. będę chciała iść na imprezę z przyjaciółmi, to co? Mam ich pytać o zdanie? W tym czasie to oni sa moimi rodzicami?
4. Czy we wszystkich liceach jest taka możliwość wyjazdu, czy raczej tylko w dużych miastach?

Wiem, że mam jeszcze minimum 2 lata na zastanowienie się nad tym wszystkim, wtedy juz się pewnie znowu wszystko pozmienia, ale niektóre rzeczy zostaną więc chciałabym po prostu wiedzieć, jak tam jest, jak tam się żyje?

[whoaboa]

Napisane przez Esme1444

Mam jedną prośbę, czy ktoś mógłby mi odpowiedziec na kilka podstawowych pytań ??
1. Jak to w ogóle jest z tą rodziną? Co jedziemy sobie do jakiejś rodziny? Tam jest normalnie mamusia, tatuś i oni dają nam pokój, jemy z nimi posiłki, rozmawiamy przy stole, korzystamy z tej samej łazienki?
2. Ile trzeba płacić za taki wyjazd, na pewno koszty przelotu, pobytu u nich i swoje oszczędności?
3. Jeśli np. będę chciała iść na imprezę z przyjaciółmi, to co? Mam ich pytać o zdanie? W tym czasie to oni sa moimi rodzicami?
4. Czy we wszystkich liceach jest taka możliwość wyjazdu, czy raczej tylko w dużych miastach?

Wiem, że mam jeszcze minimum 2 lata na zastanowienie się nad tym wszystkim, wtedy juz się pewnie znowu wszystko pozmienia, ale niektóre rzeczy zostaną więc chciałabym po prostu wiedzieć, jak tam jest, jak tam się żyje?

1. tak, jedziesz do tzw host family badz na campus - to juz zalezy od programu. Jesli do rodziny - stajesz sie kims na ksztalt czlonka rodziny - masz pokoj, jadasz posilki z nimi, korzystasz z lazienki, respektujesz zasady panujace w domu.
2. w watku masz wzmianke o kosztach - sa to niemale kwoty dla przecietnego czlowieka [mowie o tych, ktore placisz agencji za wyjazd. sprobuj wstukac w google]
3. Nie tyle rodzicami, a opiekunami. I mieszkajac u nich, jak pisalam wyzej, godzisz sie na pewne zasady - wiec zapewne pytasz o pozwolenie.
4. wydaje mi sie, ze takie wyjazdy sa organizowane nie tyle przez same szkoly [takowe tez zapewne sa], rowniez to czy polska szkola taki rok zagranica uzna za zaliczony przekladajac na polska edukacje zalezy od dobrej woli tejze szkoly - czesto jest to tak, ze masz rok w plecy, jesli idzie o liceum w Pl po powrocie, a przez specjalne agencje - i one glownie dzialaja w wiekszych miastach, ale, zeby skorzystac z takiej uslugi nie musisz z takowego pochodzic.
I to chyba tyle

[Loleczka92]

1. Tak mieszkasz u Host Family, czyli takiej swojej drugiej rodziny. Oni mają obowiązek karmić cię (oprócz lunchów w dni szkolne), dać ci pokój, miejsce do nauki, łazienkę itp. Jednym słowem masz takie prawa jak prawowity członek rodziny. Jednocześnie masz również obowiązki (wyrzucanie śmieci, sprzątanie po sobie, pomoc w domu, dbanie o porządek w swoim pokoju).
2. No cóż, koszty są wysokie. Nawet bardzo. Jeśli chcesz to wejdź sobie na te stronki:
www.almatur.pl
www.whynotusa.pl
lub po prostu wpisz w google "Rok szkolny w USA." Bądź wejdź tutaj: http://grono.net/chat/#rokwusa/forum/
3. Cóż będziesz musiała się ich pytać o każde wyjście z przyjaciółmi. Jeśli będziesz się dobrze sprawowała to raczej nie będziesz miała z tym problemów. Tak są czymś w stylu rodziców. Podczas trwania takiej "wymiany" jesteś pod opieką host family i lokalnego koordynatora.
4. Cóż ja się przyznam szczerze, że nie słyszałam o takiej szkole w mojej okolicy, która by taki wyjazd proponowała. Wiem natomiast, że w Polsce jest wiele agencji, które się tym zajmują. Najlepiej jest pojechać albo na II albo na III klasę liceum. Przy odrobinie szczęści i dobrej woli amerykańskiej szkoły będziesz mogła dostać diploma. Oczywiście będąc w Stanach Zjednoczonych możesz też napisać GED. To chyba na tyle w razie jakiś pytań pisz.

[Esme1444]

Hej!

Dziękuje za szybką odpowiedź, szukałam tez już w google, obejrzałam agencję, poczytałam, zobaczyłam zdjęcia jednej z amerykańskich rodzin itd. Wydaje się to byc naprawdę super pomysł. Fakt że to bardzo dużo pieniędzy, ale jeśli już teraz powiem o tym rodzicom, to przez trzy lata coś tam dla mnie uzbieraja Chciałabym jechać właśnie w II LO nie w pierwszej i nie w trzeciej. Poprostu sądzę że tak będzie najlepiej. Mimo to ze zostały mi jeszcze ponad trzy lata, to i tak już mam obawy, nie tyczą się one kolegów, rodziny, domu, czy po prostu Ameryki, tylko samej mnie. Jestem nieśmiała, nie wiem czy sobie tam poradzę, nie wiem czy będę mogła liczyć na jakąś pomoc, no i czy przyszli przyjaciele mnie zaakceptują. Ogólnie ten wyjazd jest naprawdę super pomysłem, ponieważ będzie się miało drugą rodzinę, przyjaciół, czyli będzie kogo potem odwiedzić Nie obchodzi mnie tylko co np. powiedzą moi młodsi koledzy z którymi potem będę w klasie II, a moja przyjaciółka będzie już w III trudno. Jeśli jest taka możliwość, bardzo chciałbym z tego skorzystać. I to tyle. Jeszcze raz bardzo wam dziękuję, będę jeszcze sobie o tym czytać przez najbliższe 3 lata

[AleksandA]

Masz racje, nie przejmuj się, jeżeli będziesz chodzić do klasy z młodszymi i tak wszyscy będą ci zazdrościć, że odważyłaś się i zdecydowałaś pojechać. Wierz mi, że każdy kto decyduje się na wyjazd boi się jak to będzie na początku, że nie dogada się z rodziną goszczącą...
Dlatego najlepiej wybrać taki program który zapewnia nam opiekę koordynatora, on nam pomoże przynajmniej na początku. Ja ze swojej strony mogę polecić ci np. ten program http://whynotusa.pl/programy/program-rok-szkolny-usa/, poczytaj, zadzwoń, napisz i popytaj. Życzę powodzenia i podawaj się, nie pożałujesz

[rezmi]

A mam pytanie. Powiedzmy wyjeżdżam do USA. Znam język itd. I co jeśli tam się okaże, że możesz zdać maturę? Jest taka możliwość? Chodzi i to, że się okaże, że możesz tam po tym roku dostać dyplom skończenia liceum?

[monique888]

Napisane przez AleksandA

Masz racje, nie przejmuj się, jeżeli będziesz chodzić do klasy z młodszymi i tak wszyscy będą ci zazdrościć, że odważyłaś się i zdecydowałaś pojechać. Wierz mi, że każdy kto decyduje się na wyjazd boi się jak to będzie na początku, że nie dogada się z rodziną goszczącą...
Dlatego najlepiej wybrać taki program który zapewnia nam opiekę koordynatora, on nam pomoże przynajmniej na początku. Ja ze swojej strony mogę polecić ci np. ten program http://whynotusa.pl/programy/program-rok-szkolny-usa/, poczytaj, zadzwoń, napisz i popytaj. Życzę powodzenia i podawaj się, nie pożałujesz

Moja koleżanka pojechała do liceum z biura why not usa i była bardzo zadowolona. Trafiła na bardzo fajną rodzinę z którą nadal utrzymuje kontakt

[zuziazla]

Hej, zdałam w maju maturę i prawdopodobnie wyjeżdżam do Stanów. Chciałabym tam pójść do szkoły, ale nie bardzo orientuję się w ich systemie edukacyjnym. Jak to wygląda? Do jakiej szkoły mogę tam iść?

[twitty93]

Po maturze juz tylko college. :P