2007-02-07, 00:12 | #121 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Dzierżoniów
Wiadomości: 12 327
|
Dot.: Kolczyki tu i tam-bolało, czy nie?
przebicie jako tako nie boli o ile szybk sie to zrobi...gojenie jak z chrzastka..lubi sie babrac ze tak powiem
__________________
|
2007-02-07, 11:13 | #122 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyki tu i tam-bolało, czy nie?
Cytat:
ojjj to wspolczuje... moja kumpela ma uczulenie na nikiel i nosi aparat na zeby ;/ przesada... 16 mm kurcze ... ja mam 6, chcialam 8 (na razie zastanawiam sie) tytanowe tunele noo drogie sa w ogole strasnzie mi sie podobaja puste w srodku, ale to ladnie wyglada kiedy ma sie duzy tunel czesto nosze pluga czasem zmieniam na takiego slimaka(na wildcacie na pewno widzialas). ach i marzy mi sie inner conch noo ale niedlugo bede miala 18 haha^^ wiec sobie uzbieram xD |
|
2007-02-07, 12:11 | #123 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Dzierżoniów
Wiadomości: 12 327
|
Dot.: Kolczyki tu i tam-bolało, czy nie?
ja tam nie wiem..za zadnego kolczyka nie placilam nigdy i w glowie mi sie nie miesci dac 150 zl np za kolca:P heheh jak napisalam do kolesia ze studia ile by kosztowal Vertical hood to mi walnal cene 300 zl :P heheh powariowaliii
__________________
|
2007-02-07, 17:25 | #124 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3
|
Dot.: Kolczyki tu i tam-bolało, czy nie?
Droga uciekajaca-marchewko . ja przebilam sobie nos pistoletem , nie bolalo nic ( a musze powiedziec jestem malo odporna na bol i straszna panikara) . Po tygodniu wyjelam kolczyk leczniczy i wlozylam zwykly bez kuleczki. Po jakis kilku dniach dziurka sie zaczela sklepiac wiec dalam kolczyc zloty z kuleczka w srodku , jestem bardzo zadowolna i teraz mysle o pepku .
|
2007-02-07, 17:27 | #125 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Dzierżoniów
Wiadomości: 12 327
|
Dot.: Kolczyki tu i tam-bolało, czy nie?
tylko nie daj sobie przebic pepka pistoletem
__________________
|
2007-02-07, 20:22 | #126 |
Kokon pro
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: zielona góra
Wiadomości: 5 833
|
Dot.: Kolczyki tu i tam-bolało, czy nie?
omg ludzie nie pistoletem. ja nie wiem mozna trabic i pisac a i tak znajdzie sie ktos kto da sobie zrobic krzywde pistoletem tylko nie dziwcie sie jak dostaniecie jakiegos syfa co sie ujawni za kilka miesiecy/ lat. PISTOLETU NIE DA SIE WYSTERYLIZOWAC !!
|
2007-02-07, 20:25 | #127 |
Kokon pro
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: zielona góra
Wiadomości: 5 833
|
Dot.: Kolczyki tu i tam-bolało, czy nie?
heh Candy tez mi sie marzy VH ale jak cene zarzuca to niewiadomo czy sie smiac czy plakac lol moze kiedys odloze zamiast wydac na inne glupoty ;]
|
2007-02-07, 20:42 | #128 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Dzierżoniów
Wiadomości: 12 327
|
Dot.: Kolczyki tu i tam-bolało, czy nie?
kasiek daj spokoj...mozemy sobie mowic ze pistoletem sie przebija tylko uszy ale i tak pojda do kosmetyczki bo tam taniej jest..przeciez to kuszace jest dac 30 zl za kolczyka zamiast 100 :P:Ppomijajac fakt ze mozecie zarazic sie zoltaczka i innymi syfami bo tak jak napisala Kasia..pistuletu sie nie wysterylizuje...widzialys cie ze kolczyka sterylizowala kosmetyczka przy was? czy po prostu wyjela z pudeleczka i zalozyla...co najwyzej przetarla spirytusem ale gadac sobie mozemy bo przeciez nic zlego sie nie stalo..do czasu
__________________
|
2007-02-23, 00:27 | #129 |
Przyczajenie
|
Dot.: Kolczyki tu i tam-bolało, czy nie?
Wiecie co tak czytam o tym i wiem że bardzo bym chciała kolczyk na HV miałam już teraz nie pamiętam jak to się nazywa o inter labia czy jakoś tak .Wiem ze do żadnego studia tatoo nie pójde na przekłucie wiec w sumie nie wiem jaki inny specjalista mógłby mi zrobić mój kochany meżulek sie zaoferował ale raczej nic z tego za bardzo sie boję.Candy killer widze że ty tak bardziej jestes w tych sprawach moż emi wiecej na gg powiesz 5764154 pozdrawiam i całuje
|
2007-02-26, 21:56 | #130 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 818
|
Dot.: Kolczyki tu i tam-bolało, czy nie?
A ja dwa tygodnie temu zafundowałam sobie kolczyk w języku i polecam każdemu! Nawet nie poczułam kiedy był przebijany, prawie w ogóle nie spuchł i nic a nic nie bolało. Trochę dziwnie mi się jadło na początku, ale już się przyzwyczaiłam. Za parę dni zmieniam kolczyk na taki śliczny z kryształkiem swarovskiego i już się doczekać nie mogę
__________________
"Piękność jest dla kobiet ważniejsza niż inteligencja, bo mężczyznom łatwiej przychodzi patrzenie niż myślenie." MD |
2007-02-26, 22:29 | #131 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Dzierżoniów
Wiadomości: 12 327
|
Dot.: Kolczyki tu i tam-bolało, czy nie?
hehhe tylko uwazaj zebys krysztalka nie polknela bo one lubia wypadac z kolczykow tymbardziej jak czesto sie rusza kolczykiem
__________________
|
2007-02-26, 23:56 | #132 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 818
|
Dot.: Kolczyki tu i tam-bolało, czy nie?
Jak połknę to najwyżej moja wartość rynkowa trochę wzrośnie a tak na poważnie - dzięki za radę - będę uważać
__________________
"Piękność jest dla kobiet ważniejsza niż inteligencja, bo mężczyznom łatwiej przychodzi patrzenie niż myślenie." MD |
2007-03-01, 12:32 | #133 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyki tu i tam-bolało, czy nie?
słuchajcie na tegorocznych feriach, dokładniej 13 lutego przebiłam sobie pępek. Przebijała mi koleżanka, która zna się na tym. Przebijałam razem z moją koleżanką Karoliną. Na początku była moja kari, trzymałam ją za ręke podczas przekłuwania. Na początku przebija jej pierwszą warstwę, gorzej było z drugą igła nie chciała się wbic, po jakims czasie jakoś poszło. Gdy naszła kolej na mnie płakałam bo się bardzo bałam. Wzięłam sobie lód i pocierałam nim po pępku. Później się polożyłam, zapytałam jeszcze kari czy bolało powiedziała że bardzo. Wystraszyłam się trochę. Później rozluźniłam mięśnie brzucha i powiedziałam że jestem już gotowa. Ok wbiła iglę i w dół. I już po wszystkim. Szczerze mnie nic nie bolało przy przekłuwaniu dopiero w drugiej warstwie zaszczypało mnie i to wszystko. Później kolerzanka która mi przebijała kazała pokręcic igłą którą miałam wbitą. Na początku nie chciała się ruszyc nie w prawo ni w lewo, rozruszałam trochę i sobie kręciłam ją hehe. Później w górę i w dół. No a potem nadszedł czas zakładania kolczyka wyciągnełam igłe i zaczełam się śmiac musiałam się uspokoic ok uspokoiłam się i zaczeła mi wkładac. Znów zaczełaam się śmiac i zablało mnie, więc przestałam. A jeśli chodzi o krew to nie leciała mi. Cieszę się bardzo z tego co zrobiłam jak narazie rodzice nie wiedzą. Jeśli chodzi o pielęgnację to przy kąpaniu staram sie nie mocyc pępka w wodzie. Przemywam pępuszek wodą utlenioną, rumiankiem i od czasu do czasu smaruję maścią tribiotic. Super się goi!!!! I jeżeli chcecie sobie zrobic kolczyka to nie wachajcie się Acha i jeszcze jedno od wody utlenionej srebny kolczyk szarzeje ale to nie wynik tego ze nie jest srebny. Ja byłam wściekła na jubilera bo mój kolczyk poszarzał ale kolerzanka poleciła mi wyczyscic pasta do zebow i jest cool Pozdrawiam
|
2007-03-01, 12:38 | #134 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyki tu i tam-bolało, czy nie?
słuchajcie na tegorocznych feriach, dokładniej 13 lutego przebiłam sobie pępek. Przebijała mi koleżanka, która zna się na tym. Przebijałam razem z moją koleżanką Karoliną. Na początku była moja kari, trzymałam ją za ręke podczas przekłuwania. Na początku przebija jej pierwszą warstwę, gorzej było z drugą igła nie chciała się wbic, po jakims czasie jakoś poszło. Gdy naszła kolej na mnie płakałam bo się bardzo bałam. Wzięłam sobie lód i pocierałam nim po pępku. Później się polożyłam, zapytałam jeszcze kari czy bolało powiedziała że bardzo. Wystraszyłam się trochę. Później rozluźniłam mięśnie brzucha i powiedziałam że jestem już gotowa. Ok wbiła iglę i w dół. I już po wszystkim. Szczerze mnie nic nie bolało przy przekłuwaniu dopiero w drugiej warstwie zaszczypało mnie i to wszystko. Później kolerzanka która mi przebijała kazała pokręcic igłą którą miałam wbitą. Na początku nie chciała się ruszyc nie w prawo ni w lewo, rozruszałam trochę i sobie kręciłam ją hehe. Później w górę i w dół. No a potem nadszedł czas zakładania kolczyka wyciągnełam igłe i zaczełam się śmiac musiałam się uspokoic ok uspokoiłam się i zaczeła mi wkładac. Znów zaczełaam się śmiac i zablało mnie, więc przestałam. A jeśli chodzi o krew to nie leciała mi. Cieszę się bardzo z tego co zrobiłam jak narazie rodzice nie wiedzą. Jeśli chodzi o pielęgnację to przy kąpaniu staram sie nie mocyc pępka w wodzie. Przemywam pępuszek wodą utlenioną, rumiankiem i od czasu do czasu smaruję maścią tribiotic. Super się goi!!!! I jeżeli chcecie sobie zrobic kolczyka to nie wachajcie się Acha i jeszcze jedno od wody utlenionej srebny kolczyk szarzeje ale to nie wynik tego ze nie jest srebny. Ja byłam wściekła na jubilera bo mój kolczyk poszarzał ale kolerzanka poleciła mi wyczyscic pasta do zebow i jest cool Pozdrawiam
|
2007-03-01, 12:54 | #135 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Dzierżoniów
Wiadomości: 12 327
|
Dot.: Kolczyki tu i tam-bolało, czy nie?
booz jaki sposob z tym kreceniem igla..az mnie ciarki przeszly...ludzie to maja pomysly jednak :P
__________________
|
2007-03-01, 13:50 | #136 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 3 536
|
Dot.: Kolczyki tu i tam-bolało, czy nie?
Tak wiec... W sumie nie mam jeszcze za bardzo czym sie pochwalic, ale posiadam tak: w lewym uchu tunel 8mm, w prawym 4mm, przekluty jezyk-poki co standartowa grubosc 1.6mm ale planuje poszerzyc tak do 4mm, przekluty pepek standart, czyli na gorze i "na dole" pepka, tzw. lower navel.
Robienie tuneli: bolało, no, moze nie tyle co bolalo, bardziej szczypalo. Do 4mm mialam robione w studiu tatuazu, lewy tunel do 8mm poszerzalam sobie sama. Jezyk i obydwa kolce w pepku takze robione w studiu tatuazu, zaufanym, sprawdzonym. Jezyk mialam kluty 2 razy, za pierwszym musialam wyjac. Pierwsze przeklucie jezyka nie bolało ani troche. 2 przeklucie, po roku, bolało i to bardzo. Nawet łezka pociekła :P Pępek... Hmmm... Przeklucie u gory bolało dosyc mocno, natomiast na dole ani troche, "uczucie" tego klucia bylo wrecz dla mnie przyjemne :P ale oczywiscie to zalezy od kazdego z osobna, jak odbierze ból. |
2007-03-01, 20:37 | #137 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Dzierżoniów
Wiadomości: 12 327
|
Dot.: Kolczyki tu i tam-bolało, czy nie?
mi opornie szlo rozciaganie ucha do 5 mm a potem juz z gorki i doszlo do 16
__________________
|
2007-03-01, 20:42 | #138 |
Kokon pro
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: zielona góra
Wiadomości: 5 833
|
Dot.: Kolczyki tu i tam-bolało, czy nie?
taa nie ma to jak "krecenie igla" i jakis badziewny kolczyk oczywiscie sterylne warunki jaaaaaasne i przede wszystkim "rodzice nie wiedza" nie ma to jak odpowiedzialnosc za wlasne czyny ;/
|
2007-03-01, 20:54 | #139 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Kraina wiecznych snów ^^
Wiadomości: 2 866
|
Dot.: Kolczyki tu i tam-bolało, czy nie?
Buuuu... Nie doczekam się do wakacji
A jak zrobię sobie tego kolczyka w usteczkach to mnie ze szkoły wyrzucą w mgnieniu oka
__________________
|
2007-03-01, 21:21 | #140 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Kolczyki tu i tam-bolało, czy nie?
Cytat:
pozdrówki
__________________
są w życiu ważniejsze sprawy od wagi |
|
2007-03-02, 14:32 | #141 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 3 536
|
Dot.: Kolczyki tu i tam-bolało, czy nie?
skalpele są fajne
|
2007-03-16, 19:40 | #142 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyki tu i tam-bolało, czy nie?
Tzw "kręcenie igłą" jest konieczne poniewaz dziurka musi sie rozruszac aby kolczyk łatwiej wszedl
|
2007-03-16, 20:01 | #143 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 879
|
Dot.: Kolczyki tu i tam-bolało, czy nie?
Taaaa, jasne. A najlepszy przyjaciel piercera to ziemniak. Boże, jakaż ta młodzież jest nieobyta, strach myśleć.
A nie przyszło Ci do głowy, że można włożyć kolczyk bez niszczenia kanału przekłucia tzn. prosto w igłę, a później, wyjmując igłę, zostawić kolczyk w ciele? Gdyby Trzeba było kręcić igłą w każdej częścia ciała, którą się przekłuwa, to w życiu nikt by się nie podjął przekłucia języka. Ty sobie ruszaj igłą, ja pozostanę przy bardziej sprawdzonych metodach. |
2007-03-21, 18:54 | #144 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 046
|
Dot.: Kolczyki tu i tam-bolało, czy nie?
|
2007-03-21, 19:02 | #145 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 3 536
|
Dot.: Kolczyki tu i tam-bolało, czy nie?
"krecenie igłą" tak jakby wg mnie niszczy kanal przeklucia i moze prowadzic do komplikacji, ale oczywiscie moge sie mylic... :/
dla wlasnego dobra najpierw trzeba sie lepiej rozeznac w temacie piercingu a nie probowac przekonac do swoich dziwnych bezsensownych racji. |
2007-03-23, 21:01 | #146 |
Kokon pro
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: zielona góra
Wiadomości: 5 833
|
Dot.: Kolczyki tu i tam-bolało, czy nie?
taa najlepiej pokrecic stara zerdzewiala agrafka i w ogole byc "super" ;/
a tak pozatym to od wczoraj mam Tragusa nie bylo przyjemne, a najgorsze bylo wyciaganie wenflonu, no ale dzielna bylam jak sie lezy na takim wygodnym lozku u piercera to kurde niech robi co chce ;] jak sie bedzie goic zobaczymy ;] tylko ostatnio sa problemy z zakupieniem soli fizjologicznej (zrobili na recepte paranoja) |
2007-04-09, 16:27 | #147 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 120
|
Dot.: Kolczyki tu i tam-bolało, czy nie?
w pepku - nie bolało wogole
chrzastka - bolało, ale nie samo przekluwanie tylko gojenie sie :| |
2007-04-11, 17:30 | #148 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: o już byś chciała wiedzieć :)
Wiadomości: 2 166
|
Dot.: Kolczyki tu i tam-bolało, czy nie?
Kasiek87 a ten salon Vicking naprawde godny polecenia ? I jaka obsługa,że tak spytam hehe ?
A co do kolczyka w wardze to najpierw robią taką kuleczke metalową tak ? Bo rozumiem,że kółka nie można założyć od razu ? Czy się mylę? Też mam aparat narazie tylko na górnej,a planuję także za niedługo na dole i mam troszke obawy ogólnie czy jak będzie mi majstrowac przy tych zębach i będę miała kolczyk czy nic się nie stanie,nie podrażni itp. ? Kasila odpowiedz PS: ma może któraś z was przypadkowo jakieś zdięcia na kompie kolczyka w wardze ?
__________________
Jestesmy mlodzi,piekni,a kiedys bogaci |
2007-04-11, 21:16 | #149 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 3 536
|
Dot.: Kolczyki tu i tam-bolało, czy nie?
Cytat:
co do zdjec: www.bmezine.com tam znajdziesz mnostwo roznych zdjeci kolcow i tatuazy. mozna zalozyc albo labret, czyli ta kuleczke, albo od razu kółko. zalezy, jak bedziesz chciala. |
|
2007-04-11, 21:42 | #150 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: o już byś chciała wiedzieć :)
Wiadomości: 2 166
|
Dot.: Kolczyki tu i tam-bolało, czy nie?
Cytat:
__________________
Jestesmy mlodzi,piekni,a kiedys bogaci |
|
Nowe wątki na forum Chirurgia plastyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:39.