moje finanse - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-06-15, 08:26   #31
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: moje finanse

Autorko, a czy brałaś pod uwagę studia zaoczne? I tak zaczynasz od początku, mogłabyś wtedy mieć normalną pracę na pełen etat, z pewnością lepiej płatną niż dorywcza na studiach dziennych. Może to byłoby dobrym rozwiązaniem?

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Swoją drogą, Autorko - doczytałam trochę w innym wątku, że ten facet jest od ciebie wiele starszy itd.

Nie zrozum mnie źle, ale znacie się krótko. Parę miesięcy związku (3? 5? 7?) to jest bardzo, bardzo mało. On jest 25 lat starszy. Jesteś mimo wszystko w grupie ryzyka. Powinnaś mieć swój dochód, zabezpieczenie na wszelki wypadek, żeby potem nie okazało się, że on sprowadził ciebie do roli kobiety, która ma leżeć w domu, pachniec i być na każde jego zawołanie.

Ja nie mówię, że tak bedzie na sto procent, ale powinnaś być podwójnie ostrożna.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 08:35   #32
manolita
Zakorzenienie
 
Avatar manolita
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: skądkolwiek
Wiadomości: 6 613
Dot.: moje finanse

Masz dach nad głową , faceta dobrze zarabiającego, niczego pozornie nie będzie Ci brakować. Pozornie.
Wolność finansowa - tego jeśli Ci zabraknie, będziesz czuła się jak dziecko, uzależnione od rodziców.
Koniecznie znajdź pracę i dokładaj się do r-ków tyle ile możesz.
Nie pal za sobą mostów, a nóż / czego wcale Ci nie życzę/ kiedyś się mocno pokłócicie, rozejdziecie i co wtedy? z czym odejdziesz? tylko z bagażem wspomnień?
__________________
będzie tak jak chcę
Matusio
Tomcio


mój blog http://umanolity.blogspot.com/
manolita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 08:46   #33
Soso
Zakorzenienie
 
Avatar Soso
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
Dot.: moje finanse

A ja myslę, że jesli znasz dobrze swojego partnera, ufasz mu itp to czemu nie, zaryzykuj.

Ja, przy podobnej odległości, po trzech spotkaniach przeprowadziłam się do swojego Tzeta (było mi o tyle łatwiej, że właśnie skonczyłam studia, a praca była bardzo tymczasowa, na zasadzie kieszonkowe dla studentki), a ponieważ przeprowadziłam się nad morze w lipcu, to zrobiłam sobie przy okazji paromiesięczne wakacje i pracy zaczęłam szukać dopiero pod koniec roku. Przez ten czas główny ciężar utrzymania spadł na Tżeta, choć oczywiście miałam jakieś pieniądze/oszczędności.

Nie dziwię się, że Twój Tżet nie chce, żebyś pracowała jako kelnerka, mój też by nie chciał, co jest dla mnie całkiem zrozumiałe w sytuacji, kiedy stać Was na to. Moim zdaniem ma rację, poszukaj pracy, która da Ci satysfakcję większą, niż tylko ta wynikająca z wypłaty na koncie.

ps. A odnośnie uwag o rozstaniu i tym, ze Autorka zostanie z niczym - naprawdę wiążecie się z takimi ludźmi? Gdybym ja się rozstała ze swoim Tżetem to raz, ze na pewno pomógłby mi znaleźć mieszkanie (czy chciałabym czy nie), dwa dalej korzystałabym z jego samochodu do czasu, aż kupiłabym coś innego, bądź znalazła inne rozwiązanie - no po prostu nie wyobrażam sobie, że zostawiłby mnie samą z nową (i na pewno ciężką, bo to jednak parę lat zycia) sytuacją. I vice versa.
Soso jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 08:47   #34
6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 19 865
Dot.: moje finanse

nie wiem jak ze studiami zaocznymi, bo kiedyś trzeba się edukować, a jak praca i studia w weekend, to ciężko jest to zrobić. bo na zaocznych masz naukę intensywniej. poza tym będę mieszkać daleko od domu rodzinnego, a czasem trzeba będzie tam pojechać.
właśnie to jest najgorsze w pracy, że trudno mi będzie znaleźć coś co mnie interesuje i jest w branży. no i uwiązanie z brakiem wyjazdów, nie posiadanie wolności jako tako, że jeśli chcemy, to bach- pakujemy się, jedziemy gdzieś, bo musimy/potrzebujemy.

Soso- ja też jestem pewna, że TŻ by mnie na lodzie nie zostawił, wręcz przeciwnie- nawet by mi pomógł, tylko dla niektórych dziewczyn jest to nie do zrozumienia, bo przecie jestem taka nierozsądna, za dużo ryzykuję i tak dalej. Tak czy siak - pójdę do pracy, tylko muszę jakoś to dobrze rozegrać.

Edytowane przez 6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8
Czas edycji: 2011-06-15 o 08:52
6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 09:10   #35
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: moje finanse

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;27522558]nie wiem jak ze studiami zaocznymi, bo kiedyś trzeba się edukować, a jak praca i studia w weekend, to ciężko jest to zrobić. bo na zaocznych masz naukę intensywniej. poza tym będę mieszkać daleko od domu rodzinnego, a czasem trzeba będzie tam pojechać.
właśnie to jest najgorsze w pracy, że trudno mi będzie znaleźć coś co mnie interesuje i jest w branży. no i uwiązanie z brakiem wyjazdów, nie posiadanie wolności jako tako, że jeśli chcemy, to bach- pakujemy się, jedziemy gdzieś, bo musimy/potrzebujemy.

Soso- ja też jestem pewna, że TŻ by mnie na lodzie nie zostawił, wręcz przeciwnie- nawet by mi pomógł, tylko dla niektórych dziewczyn jest to nie do zrozumienia, bo przecie jestem taka nierozsądna, za dużo ryzykuję i tak dalej. Tak czy siak - pójdę do pracy, tylko muszę jakoś to dobrze rozegrać.[/QUOTE]

Och, na litość - nie "nie do zrozumienia" tylko życie płata figle takie, zę ho ho. Znasz tego faceta bardzo krótko, tak naprawdę nie możesz wiedziec, czego się po nim spodziewać, bo nie da się dogłębnie człowieka w kilka miesięcy poznać i tyle. Wydaje ci się, że go znasz, ale tak nie jest. Może trafiłaś na wspaniałego gościa, z którym już zawsze bedzie tak bajkowo jak teraz, a może nie. Nierozsądne byłoby ryzykowanie, rzucanie wszystkiego i przechodzenie pod kuratelę tego człowieka, choćby facet wydawał się być aniołem zesłanym wprost z niebios. Musisz mieć jakieś zabezpieczenie. Choćby nawet na wypadek śmierci twojego TŻ - zostaniesz z niczym, bo nie jesteś jego krewną i nic nie odziedziczysz (chyba, że spisze testament).

Mało to takich historii w życiu? Albo takich, gdy facet z poczatku wydawał się być cudowny i wspaniały, a po czasie okazywało się,że wychodzi z niego potwór, cham, prostak i nie wiadomo, kto jeszcze?


Żadna z nas nie chce ci zaszkodzić, chcemy ci pomóc, a możemy dać rady z doświadczenia, bo wiele z nas w sytuacji takiej lub podobnej było.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 09:20   #36
6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 19 865
Dot.: moje finanse

no ale przecież powiedziałam, że do pracy pójdę, bo chcę mieć własne pieniądze. problemem nie jest teraz wahanie, czy pracę podjąć, tylko to, że chciałabym coś znaleźć w miarę dobrze płatnego, co dałoby mi rozwój moich zainteresowań i byloby dosyć elastyczne w wyborze godzin. tylko tyle.
6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 09:21   #37
Soso
Zakorzenienie
 
Avatar Soso
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
Dot.: moje finanse

Narrhien wiem, ze trudno uwierzyć, ale naprawdę - są ludzie, co do których po prostu wiesz, na co możesz liczyć. I nie są to pojedyncze przypadki. Albo ja jestem taką megaszczęściarą w zyciu
Soso jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-06-15, 10:34   #38
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: moje finanse

hm, on zarabia dobrze, Ty o wiele mniej. Moim zdaniem, jak się komuś proponuje taką sytuację jak Tobie (motywacja moim zdaniem jest bardzo w porządku, żebyś miała czas na rozwój zawodowy np., większe zaangażowanie w studia) i bierze się kogoś na swoje utrzymanie (na zasadzie równorzędnego partnera, a nie kogos, kogo się traktuje ''łaskawie'') to się mu proponuje również dostęp do konta i daje karty płatnicze. Bo oggólnie w Twojej potencjalnie sytuacji rachunki za utrzymanie byłoby spoko, nawet za jedzenie, spoko, ale jeśli miałabyś prosić się o kieszonkowe, żebyś miała na kserówkę, kawę ze znajomym czy kosmetyk z drogerii, gdy w niej jesteś, to wg mnie sytuacja mało ciekawa. Dlatego jak dla mnie raczej musisz się skupić na pracowaniu i utrzymywaniu siebie, przynajmniej w wąskim zakresie. No i ryzyko, że usłyszysz, że jesteś na jego utrzymaniu, to jest zawsze.

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Cytat:
no ale przecież powiedziałam, że do pracy pójdę, bo chcę mieć własne pieniądze. problemem nie jest teraz wahanie, czy pracę podjąć, tylko to, że chciałabym coś znaleźć w miarę dobrze płatnego, co dałoby mi rozwój moich zainteresowań i byloby dosyć elastyczne w wyborze godzin. tylko tyle.
a nie możesz szukać pracy w zawodzie wykonując inną w tzw. międzyczasie? Żebyś nie była tak zupełnie pozbawiona własnej gotówki? Albo daj sobie ileś czasu na znalezienie tej w zawodzie i po czasie, jak się będzie przeciągać, pomyślisz o czymś w charakterze, jak pracowałaś dotychczas.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 11:15   #39
a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 299
Dot.: moje finanse

Cytat:
Napisane przez Soso Pokaż wiadomość
Narrhien wiem, ze trudno uwierzyć, ale naprawdę - są ludzie, co do których po prostu wiesz, na co możesz liczyć. I nie są to pojedyncze przypadki. Albo ja jestem taką megaszczęściarą w zyciu
Zgadzam się. Naprawdę są tacy ludzie, co do których masz pewność.


Co do postu Autorki, byłam w podobnej sytuacji do Ciebie, ale wtedy znalazłam sobie dorywczą pracę i dzięki temu nie musiałam prosić o pieniądze na przysłowiowe tampony trwało to pół roku, teraz już oboje pracujemy w zawodzie, a ja zarabiam nawet więcej od mojego faceta
Dorób sobie chociaż te kilka stówek w weekendy, miej cokolwiek swojego. Wiem, co mówię
a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 11:41   #40
Caroline1920
Zakorzenienie
 
Avatar Caroline1920
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 003
Dot.: moje finanse

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość

Nie zrozum mnie źle, ale znacie się krótko. Parę miesięcy związku (3? 5? 7?) to jest bardzo, bardzo mało. On jest 25 lat starszy. Jesteś mimo wszystko w grupie ryzyka. Powinnaś mieć swój dochód, zabezpieczenie na wszelki wypadek, żeby potem nie okazało się, że on sprowadził ciebie do roli kobiety, która ma leżeć w domu, pachniec i być na każde jego zawołanie.

Ja nie mówię, że tak bedzie na sto procent, ale powinnaś być podwójnie ostrożna.
o kurcze to ogromna roznica wieku, Ty 20kilka lat a on pod 50-tke, znacie sie bardzo krotko, a juz macie ze soba zamieszkac... ok, nie potepiam... ale tym bardziej w takiej sytuacji nie powinnas zdawac sie na laske i nielaske faceta 25 lat starszego... fajnie z jego strony, ze chce zebys sie wyksztalcila i nie zaniedbywala nauki przez prace itd ale Ty nie jestes jego mala corka ktorej bedzie rozkazywal, gdzie masz pracowac, za jakie pieniadze i w ogole... co to ma byc w sumie to nawet corce wybierac pracy nie mozna
wiadomo, ze kazdy by chcial pracowac w zawodzie i zarabiac fajne pieniadze ale coz, rzeczywistosc jest teraz jaka jest, ciezko znalezcz jakakolwiek prace a co dopiero super prace za super pieniadze, szczegolnie dla osob bez doswiadczenia w zawodzie. Dlatego mysle, ze na poczatek powinnas zaczepic sie w ogole gdziekolwiek zeby miec wlasne pieniadze a w miedzy czasie szukac pracy marzen... a to poszukiwanie moze potrwac niestety bardzo dlugo...
__________________
Caroline1920 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 11:54   #41
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: moje finanse

Cytat:
Napisane przez Soso Pokaż wiadomość
Narrhien wiem, ze trudno uwierzyć, ale naprawdę - są ludzie, co do których po prostu wiesz, na co możesz liczyć. I nie są to pojedyncze przypadki. Albo ja jestem taką megaszczęściarą w zyciu
Ale ja to doskonale wiem i wcale nie jest mi trudno w to uwierzyć, nigdzie nic takiego nie napisałam. Sama mam partnera sprawdzonego w wielu sytuacjach, z którym jestem już długo. A jednak nie zdecydowałabym się być w pełni na jego utrzymaniu, a już na pewno nie przed ślubem.
Nawet jeśli na kogoś liczysz to ten ktoś nagle może: stracić pracę, ciężko zachorować, umrzeć itd. I co wtedy Autorka zrobi, bez grosza przy duszy? W życiu zdarzają się przeróżne sytuacje, na które po prostu trzeba być przygotowanym. Człowiek ubezpiecza się zdrowotnie nawet jeśli jest okazem zdrowia i nigdy nie był w szpitalu, właśnie dlatego, że nie może przewidziec, czy coś mu się w życiu nie stanie.

Zaraz usłyszę, że podaję za przykłady skrajne przypadki, ale nie będzie już tak zabawnie, gdy skrajny przypadek zdarzy się np. Autorce. Po prostu trzeba być rozsądnym i zabezpieczyć swoją przyszłość, nie uzalezniać się całkowicie od drugiej osoby, bo nawet ta druga osoba na pewne rzeczy wpływu nie ma i nie pomoże w niektórych sytuacjach.

No i jednak po paru miesiącach związku ciężko jest mówić o dogłębnej znajomości partnera. Choćby nie wiem, jak się komuś wydawało.


Bardzo dobrze, że Autorka zdecydowała, iż znajdzie pracę Ja myślę,że Hultaj podała dobrą opcję, pracować dorywczo i w międzyczasie szukać pracy w zawodzie.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."



Edytowane przez Narrhien
Czas edycji: 2011-06-15 o 11:57
Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-15, 14:59   #42
6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 19 865
Dot.: moje finanse

bez przesady, proszę nie nadinterpretować. nikt nikomu pracować nie zabrania, nie wybiera gdzie może a gdzie nie, tylko podkreślam, tak jak zauważyła to jedna z Was- chodzi o to, żebym nie marnowała czasu. i nie ma tu mowy o kwestii zazdrości o klientów, bary, czy napiwki. kwestia tylko tego, że nas na to stać- i tyle. i to też nie jest tak, że on wyśmiewa i obraża ludzi zarabiających 1000 zł. i nie znajduje codziennie pod poduszką tych pieniędzy.
i nie jest tak, że TŻ myśli sobie- aa, ładna dziewczyna, młoda, ograniczę jej wybór pracy i w ogóle. po prostu on chce mi pewne rzeczy ułatwić, ale tak jak mówicie- przezorny zawsze ubezpieczony, na wspólne korzystanie z kart i tak dalej, jest jeszcze za wcześnie. nigdy niewiadomo co się zdarzy, więc do roboty pójdę, bez obaw

a sytuację( jak na razie) z finansami rozwiązujemy w taki sposób, że jak czasem wyjeżdza po prostu zostawia mi pewną kwotę pieniędzy, którą ustalamy bo mniej więcej wiem ile będzie mi potrzebne na utrzymanie, załatwienie spraw, utrzymanie kota i w razie braku po prostu mi przelewa. tak samo na co dzień, często pyta- nie brakuje Ci? i wtedy nie wylicza, że oo potrzebujesz 10 zł- to dam Ci 10 zł, tylko daje więcej, żebym miała na zapas. no ale wiadomo, głupio tak, jak się skończą pieniądze znowu prosić, o tyle jest dobrze, że on sam się orientuje i w 99% przypadkach - w odpowiednim czasie, ale wiadomo warto jakieś swoje pieniądze w razie W mieć.

Edytowane przez 6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8
Czas edycji: 2011-06-15 o 15:02
6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 16:04   #43
Caroline1920
Zakorzenienie
 
Avatar Caroline1920
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 003
Dot.: moje finanse

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;27530909] kwestia tylko tego, że nas na to stać- i tyle. [/QUOTE]

nie, nie stac Was, jego stac, owszem ale nie Was...

tak czy siak madrze robisz, ze chcesz isc do pracy i byc niezalezna od faceta
dla mnie sytuacja w jakiej teraz sie znajdujesz jest nie do przyjecia... ja bym tak nie potrafila zyc na utrzymaniu faceta, czy to proszac go o pieniadze na cos czy gdyby mi nawet swoja karte z pinem dal... nie ma mowy o czyms takim... dla mnie to kwestia honoru i zasad... ja rozumiem, ze w pewnych sytuacjach mezczyzna utrzymuje swoja kobiete bo ona np jest w ciazy, po ciazy itd ale nie w sytuacji gdy znaja sie zaledwie kilka miesiecy i po takim czasie facet ma na glowie utrzymanie dziewczyny chocby nie wiem jak bardzo tego chcial....
__________________

Edytowane przez Caroline1920
Czas edycji: 2011-06-15 o 16:09
Caroline1920 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 16:23   #44
6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 19 865
Dot.: moje finanse

Cytat:
Napisane przez Caroline1920 Pokaż wiadomość
nie, nie stac Was, jego stac, owszem ale nie Was...

tak czy siak madrze robisz, ze chcesz isc do pracy i byc niezalezna od faceta
dla mnie sytuacja w jakiej teraz sie znajdujesz jest nie do przyjecia... ja bym tak nie potrafila zyc na utrzymaniu faceta, czy to proszac go o pieniadze na cos czy gdyby mi nawet swoja karte z pinem dal... nie ma mowy o czyms takim... dla mnie to kwestia honoru i zasad... ja rozumiem, ze w pewnych sytuacjach mezczyzna utrzymuje swoja kobiete bo ona np jest w ciazy, po ciazy itd ale nie w sytuacji gdy znaja sie zaledwie kilka miesiecy i po takim czasie facet ma na glowie utrzymanie dziewczyny chocby nie wiem jak bardzo tego chcial....
nie, nas- bo tworzymy parę i jesteśmy partnerami, ale nie mam zamiaru czepiać się o słówka. no właśnie- taka sytuacja jest nie do przyjęcia dla Ciebie- i przy tym zostańmy. niestety, nie słyszałaś chyba o sytuacjach ( nie mówię, że ja w takiej jestem), gdzie kobiety, a nawet czasami mężczyźni zajmują się domem, a druga strona pracuje- i nie zawsze są to układy, gdzie jedno jest kurą ( albo kogutem ) domowym i jest wykorzystywana przez drugą. trzeba porzucić stereotypowe myślenie, bo to krzywdzi jedną i drugą stronę. sądzisz,że jedna ze stron, nie ma honoru lub zasad, bo opiekuje się domem, albo w zamian tego, że nie pracuje zarobkowo, robi coś innego? no dajże spokój.
6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 16:33   #45
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: moje finanse

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;27532541]nie, nas- bo tworzymy parę i jesteśmy partnerami, ale nie mam zamiaru czepiać się o słówka. no właśnie- taka sytuacja jest nie do przyjęcia dla Ciebie- i przy tym zostańmy. niestety, nie słyszałaś chyba o sytuacjach ( nie mówię, że ja w takiej jestem), gdzie kobiety, a nawet czasami mężczyźni zajmują się domem, a druga strona pracuje- i nie zawsze są to układy, gdzie jedno jest kurą ( albo kogutem ) domowym i jest wykorzystywana przez drugą. trzeba porzucić stereotypowe myślenie, bo to krzywdzi jedną i drugą stronę. sądzisz,że jedna ze stron, nie ma honoru lub zasad, bo opiekuje się domem, albo w zamian tego, że nie pracuje zarobkowo, robi coś innego? no dajże spokój.[/QUOTE]

Masz całkowitą rację, nikt nie ma prawa umniejszać znaczenia pracy w domu, tylko przedmówczyni chyba bardziej chodziło o to, że to może być normą w bardziej stabilnych, dłuższych związkach, a Wy jesteście na początku Waszej drogi, która nie wiadomo jeszcze dokąd zaprowadzi Choć oczywiście życzę, abyście dogadywali się jak najlepiej i aby z każdym dniem było tylko lepiej
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 17:15   #46
6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 19 865
Dot.: moje finanse

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Masz całkowitą rację, nikt nie ma prawa umniejszać znaczenia pracy w domu, tylko przedmówczyni chyba bardziej chodziło o to, że to może być normą w bardziej stabilnych, dłuższych związkach, a Wy jesteście na początku Waszej drogi, która nie wiadomo jeszcze dokąd zaprowadzi Choć oczywiście życzę, abyście dogadywali się jak najlepiej i aby z każdym dniem było tylko lepiej
dzięki serdeczne-oby. a wiecie dlaczego to się tak szybko dzieje u nas? ( może nie szybko,ale szybciej niż w standardowych związkach) bo to jak to mój TŻ mówi- że w młodszym wieku, człowiek szuka drugiej połówki jak w sklepie- a może wybiorę to, a może to lepsze- i szuka "najlepszej okazji". kiedy wiesz, że czas szybko mija, nie zastanawiasz się, czy znajdziesz kogoś lepszego- i to nie znaczy,że on mnie nie kocha, czy nie szanuje, po prostu nie analizujesz i nie wybrzydzasz szukając ciągle- ee jest dla mnie za mało jakiś tam jakiś tam- jestes z nim szczesliwy i to jest najwazniejsze- nie zastanawiasz sie,szukajac kogos innego.
PS: odrzucam zarzuty braku rozsadku w naszym przypadku, gdyby ktos sie o to przyczepil
6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 18:56   #47
Caroline1920
Zakorzenienie
 
Avatar Caroline1920
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 003
Dot.: moje finanse

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;27532541]nie, nas- bo tworzymy parę i jesteśmy partnerami, ale nie mam zamiaru czepiać się o słówka. no właśnie- taka sytuacja jest nie do przyjęcia dla Ciebie- i przy tym zostańmy. niestety, nie słyszałaś chyba o sytuacjach ( nie mówię, że ja w takiej jestem), gdzie kobiety, a nawet czasami mężczyźni zajmują się domem, a druga strona pracuje- i nie zawsze są to układy, gdzie jedno jest kurą ( albo kogutem ) domowym i jest wykorzystywana przez drugą. trzeba porzucić stereotypowe myślenie, bo to krzywdzi jedną i drugą stronę. sądzisz,że jedna ze stron, nie ma honoru lub zasad, bo opiekuje się domem, albo w zamian tego, że nie pracuje zarobkowo, robi coś innego? no dajże spokój.[/QUOTE]


nie, wcale tak nie uwazam, nigdzie tak nie napisalam wiec nie wtykaj mi jakichs glupot w moje usta. Uwazam tylko, ze na takie cos moga sobie pozwolic osoby, ktory juz troche czasu ze soba przezyly a nie osoby, ktore dopiero co sie poznaly, sa ze soba tylko kilka miesiecy i praktycznie wcale sie nie znaja... z reszta pisalam: "ja rozumiem, ze w pewnych sytuacjach mezczyzna utrzymuje swoja kobiete bo ona np jest w ciazy, po ciazy itd ale nie w sytuacji gdy znaja sie zaledwie kilka miesiecy i po takim czasie facet ma na glowie utrzymanie dziewczyny chocby nie wiem jak bardzo tego chcial...."

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Masz całkowitą rację, nikt nie ma prawa umniejszać znaczenia pracy w domu, tylko przedmówczyni chyba bardziej chodziło o to, że to może być normą w bardziej stabilnych, dłuższych związkach, a Wy jesteście na początku Waszej drogi, która nie wiadomo jeszcze dokąd zaprowadzi Choć oczywiście życzę, abyście dogadywali się jak najlepiej i aby z każdym dniem było tylko lepiej
tak, dokaldnie o to mi chodzilo

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;27533513]dzięki serdeczne-oby. a wiecie dlaczego to się tak szybko dzieje u nas? ( może nie szybko,ale szybciej niż w standardowych związkach) bo to jak to mój TŻ mówi- że w młodszym wieku, człowiek szuka drugiej połówki jak w sklepie- a może wybiorę to, a może to lepsze- i szuka "najlepszej okazji". kiedy wiesz, że czas szybko mija, nie zastanawiasz się, czy znajdziesz kogoś lepszego- i to nie znaczy,że on mnie nie kocha, czy nie szanuje, po prostu nie analizujesz i nie wybrzydzasz szukając ciągle- ee jest dla mnie za mało jakiś tam jakiś tam- jestes z nim szczesliwy i to jest najwazniejsze- nie zastanawiasz sie,szukajac kogos innego.
PS: odrzucam zarzuty braku rozsadku w naszym przypadku, gdyby ktos sie o to przyczepil [/QUOTE]

tak, to moze uzasadniac jego zachowanie bo jest juz, ze tak powiem, bez urazy, nie pierwszej mlodosci i moze myslec, ze moze miec problem ze znalezieniem sobie kogos... ale to, Twojego pospiechu nie tlumaczy...

tak czy inaczej, zycze zeby Wam sie ulozylo good luck
__________________

Edytowane przez Caroline1920
Czas edycji: 2011-06-15 o 19:02
Caroline1920 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 19:02   #48
6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 19 865
Dot.: moje finanse

Cytat:
Napisane przez Caroline1920 Pokaż wiadomość
nie, wcale tak nie uwazam, nigdzie tak nie napisalam wiec nie wtykaj mi jakichs glupot w moje usta. Uwazam tylko, ze na takie cos moga sobie pozwolic osoby, ktory juz troche czasu ze soba przezyly a nie osoby, ktore dopiero co sie poznaly, sa ze soba tylko kilka miesiecy i praktycznie wcale sie nie znaja... z reszta pisalam: "ja rozumiem, ze w pewnych sytuacjach mezczyzna utrzymuje swoja kobiete bo ona np jest w ciazy, po ciazy itd ale nie w sytuacji gdy znaja sie zaledwie kilka miesiecy i po takim czasie facet ma na glowie utrzymanie dziewczyny chocby nie wiem jak bardzo tego chcial...."



tak, dokaldnie o to mi chodzilo



tak, to moze uzasadniac jego zachowanie bo jest juz, ze tak powiem, bez urazy, nie pierwszej mlodosci i moze myslec, ze moze miec problem ze znalezieniem sobie kogos... ale to, Twojego pospiechu nie tlumaczy...

tak czy inaczej, zycze zeby Wam sie ulozylo good luck
ja nie wiem dlaczego ciągle w niektórych ludziach poczucie, że trzeba znać się 10 lat czy ileś, żeby kogoś poznać. czy niektórzy nie są w stanie zrozumieć, że często ludzie poznają się w ciężkiej sytuacji i przeżywają ze sobą trudne chwile podczas związku, spotykają się z problemami, których nie doświadczają nawet czasem pary w wieloletnich związkach? zdarza się rzadko,ale się zdarza.
6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 19:47   #49
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: moje finanse

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;27536119]ja nie wiem dlaczego ciągle w niektórych ludziach poczucie, że trzeba znać się 10 lat czy ileś, żeby kogoś poznać. czy niektórzy nie są w stanie zrozumieć, że często ludzie poznają się w ciężkiej sytuacji i przeżywają ze sobą trudne chwile podczas związku, spotykają się z problemami, których nie doświadczają nawet czasem pary w wieloletnich związkach? zdarza się rzadko,ale się zdarza. [/QUOTE]

Widzisz, tylko że to, czy wasz związek przetrwa i czy ty go faktycznie znasz zweryfikujesz dopiero za jakiś czas. Teraz możesz uważać, że tak - i jeśli nic się nie zmieni będziesz mogła uważać tak dalej, grając nam na nosie i mówiąc "a nie mówiłam?". Jednak równie dobrze za jakiś czas może się okazać, że wcale go tak dobrze nie znasz, bo choćbyś nie wiem, ile ciężkich sytuacji razem z nim przeszła, to dopiero codzienne życie i dużo czasu spędzonego razem weryfikuje związek i z wiekiem to zrozumiesz.

I owszem, to, w jakim on jest wieku tłumaczy, dlaczego tak szybko się zdecydował. Według mnie to jest raczej normalne, mój partner miał podobnie.

Natomiast ty, choćbyś nie wiem, jak chciała, jego doświadczenia zyciowego nie posiadasz. Nabierzesz je z czasem. I ten czas, to doświadczenie może zmienić twoje podejście do zycia, do związku, do tego konkretnego człowieka. Tak nie musi być, ale może. I w razie czego musisz być zabezpieczona.


Tutaj nikt źle ci nie życzy, wręcz przeciwnie - ja mam nadzieję, że będziecie zyli długo i szczęśliwe bo nie ma nic piękniejszego nad szczęśliwy związek pełen miłości. Tylko kurcze, mimo wszystko czasem zamiast iść w zaparte i się obruszać, warto zrozumieć punkt widzenia osób, które przechodziły to samo co ty i wiedzą, co doradzić
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:59.