Problem jakich wiele ... chłopak-cwaniak

[leuwen]

Napisane przez mpt

Gdzie tu widzisz zgodność interesów? Ja widzę zauroczoną panienkę, która cieszy się, że ją koleś obcałował i szczwanego lisa, który wybrał sobie łatwą zdobycz.

Każdy widzi co chce. Zbyt mało informacji by ocenić co tak naprawdę się dzieje. Musielibyśmy wiedzieć co on myśli a tego nie wiemy. to tylko nasze domysły.

Napisane przez Chatul

Zdziwiłbyś się... Nie trzeba udawać idealnego faceta, gdy chce się wykorzystać kobietę. Można powiedzieć jej wprost. I faktycznie, rozkochać w sobie, a potem rzucić. A jak będzie miała pretensje, to powiedzieć, że "no przecież mówiłem, że tak chcę zrobić". Mało to takich sytuacji?

A nawet jeżeli to tylko gra... To moim zdaniem jest zwyczajnie głupia. Nie wiem jak tekst "chcę Cię rozkochać, a potem rzucić" ma kogoś zachęcić

Serio są takie sytuacje? Chyba się już mocno starzeję bo miałem ochotę powiedzieć za moich czasów hehehe. Ok każde pokolenie rządzi się własnymi prawami. Chyba się cieszę że to nie jest moje pokolenie

Napisane przez Doris1981

Dokładnie.

Myślisz, że się skończy inaczej, niż zwykle? Raczej się na takim myśleniu przejedziesz. Baw się, na zdrowie, czy na coś innego, ale żeby potem nie było wypłakiwania się na forum, że facet zachował się tak, jak obiecał - rozkochał i zostawił. Swędzi? Prześpij się z nim, tylko się dobrze zabezpiecz, ale nie licz na nic więcej, bo tylko o seks tutaj chodzi - zarówno Tobie (tak, Tobie również, bo on głównie pociąga Cię fizycznie), jak i jemu.

A dlaczego ma się nie wypłakać. Przecież większość z Was to uwielbia Mam nieodparte wrażenie że wręcz tym się karmicie
"Swędzi ? Prześpij się...." faktycznie kobiety się zmieniają. Chciałbym mieć jeszcze córkę, myślę że będzie to dla mnie spore wyzwanie.

Napisane przez normalnyFacet

heh jak to czytalem to kazde nastepne zdanie bylo zaprzeczeniem poprzedniego w tym facecie i tego jak go opisujesz jest tyle sprzecznosci ze nie dziwie sie Twoim natłokiem mysli o nim

O to chodzi. Pisała że jest nietuzinkowy.

Napisane przez degra

W tym co mówi Leuwen jest sporo racji.. może właśnie trafiła kosa na kamień? Moim zdaniem powinnaś zaryzykować, grać w to dalej.. kto wie co z tego wyniknie Poza tym młodość rządzi się swoimi prawami, jak nic z tego nie wyjdzie, to zapamiętasz do końca życia, żeby unikać takich chłopaków.. mnie samą po przeczytaniu tylko tego wątku wstrząsneło podekscytowanie .. co prawda ja nie nadaje się do tego typu zagrywek, jednak skoro cie to kręci to nie ma co wycofywać się zawczasu.. Jednak nigdy nie zapomnij o szacunku do siebie i o pewnych granicach... życzę powodzenia !

No właśnie kto wie... Nikt nie wie. A nawet jak się sparzysz. Będziesz miała jedno doświadczenie więcej O to w życiu chodzi. Ono nie składa się z samych przyjemności.
Tak jak pisałem na początku. Zazdroszczę autorce tego co przeżywa.
Wiele bym dał by móc to jeszcze raz przeżyć z moją żoną

Napisane przez amiien_

, w jakiej roli siebie widzisz jednorazówki, przelaciałki, jednej z wielu?
.

To było bardzo niesmaczne. Na Twoim miejscu bym ją przeprosił.

Napisane przez Gwiazdeczka1978

Zalezy od Twojego charakteru, na ile umiesz manipulowac. Mnie takie gierki bawia na poczatku, no ale ilez mozna. Jakby mi natomiast facet powiedział, ze zamierza rozkochac i spadac, to bym mu sie w twarz rozesmiała i poszła w swoja strone. Co to za typ, który bawi sie emocjami innych.

W młodym wieku często ludziom przewraca się w głowach. czy to z powodu atrakcyjności czy pieniędzy. Ale to wcale nie oznacza że nie zmądrzeją. Jedni potrzebuja więcej czasu inni mniej, faktem też jest że niektórzy nigdy nie zmądrzeją. Ale ja bym na podstawie tak skąpych informacji nie oceniał tego chłopaka. Może kiedyś któraś kobieta go mocna zraniła. I po prostu to jego skorupa. Nie wiemy co tak naprawdę jest w środku.

Napisane przez Kreatywna Dama

Nie to miałam na myśli. Dla mnie 'normalny' nie znaczy 'nudny'.
Czy ja wiem czy taki chłopak to wyzwanie? Raczej szarganie sobie nerwów. A broń Boże się w takim zakochać.. Nie powiem, bo właśnie tacy przyciągają uwagę szczególnie, czego sama jestem przykładem, ale skoro wiedziałam na 100%, że taki mnie oleje, zaraz potem jak mu pozwolę na więcej, to odechciało mi się. I wyszłam na tym bardzo dobrze

Też nie należy uogólniać, bo facet facetowi nierówny. Jeden się naprawdę zakocha i zmieni,a drugi dalej będzie się bawił.

Hm. Biorąc pod uwagę obecny wzór normalności który lansuje się w mediach, zaryzykuję stwierdzenie, że dla mnie normalny często jest synonimem poprawny (czyt. nudny) Może dlatego się nie rozumiemy bo mamy na to inne spojrzenie.

Z drugim się zgadzam

Napisane przez LaCandy

Szczerze współczuję takiego beznadziejnego przypadku. Nie ma nic gorszego niż facet z wybujałym mniemaniem o sobie samym. Najlepszą partnerką dla kogoś tak głupiego i egoistycznego jest lustro. Proponuję go olać i zająć się własnymi sprawami bo taki typ faceta jest skazany na porażkę.

Są gorsze rzeczy Np. kobiety przekonane o wrodzonej inteligencji

[amiien_]

[QUOTE=leuwen;27576682]Każdy widzi co chce. Zbyt mało informacji by ocenić co tak naprawdę się dzieje. Musielibyśmy wiedzieć co on myśli a tego nie wiemy. to tylko nasze domysły.



Serio są takie sytuacje? Chyba się już mocno starzeję bo miałem ochotę powiedzieć za moich czasów hehehe. Ok każde pokolenie rządzi się własnymi prawami. Chyba się cieszę że to nie jest moje pokolenie



A dlaczego ma się nie wypłakać. Przecież większość z Was to uwielbia Mam nieodparte wrażenie że wręcz tym się karmicie
"Swędzi ? Prześpij się...." faktycznie kobiety się zmieniają. Chciałbym mieć jeszcze córkę, myślę że będzie to dla mnie spore wyzwanie.



O to chodzi. Pisała że jest nietuzinkowy.



No właśnie kto wie... Nikt nie wie. A nawet jak się sparzysz. Będziesz miała jedno doświadczenie więcej O to w życiu chodzi. Ono nie składa się z samych przyjemności.
Tak jak pisałem na początku. Zazdroszczę autorce tego co przeżywa.
Wiele bym dał by móc to jeszcze raz przeżyć z moją żoną



To było bardzo niesmaczne. Na Twoim miejscu bym ją przeprosił.



W młodym wieku często ludziom przewraca się w głowach. czy to z powodu atrakcyjności czy pieniędzy. Ale to wcale nie oznacza że nie zmądrzeją. Jedni potrzebuja więcej czasu inni mniej, faktem też jest że niektórzy nigdy nie zmądrzeją. Ale ja bym na podstawie tak skąpych informacji nie oceniał tego chłopaka. Może kiedyś któraś kobieta go mocna zraniła. I po prostu to jego skorupa. Nie wiemy co tak naprawdę jest w środku.



Hm. Biorąc pod uwagę obecny wzór normalności który lansuje się w mediach, zaryzykuję stwierdzenie, że dla mnie normalny często jest synonimem poprawny (czyt. nudny) Może dlatego się nie rozumiemy bo mamy na to inne spojrzenie.

Z drugim się zgadzam



Są gorsze rzeczy Np. kobiety przekonane o wrodzonej inteligencji :

Nie ty ustalasz kogo i za co ja mam ewentualnie przepraszać to po pierwsze
po drugie przytoczone przeze mnie słowa są autorstwa facetów którzy grają w takie gierki także luzuj.

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Napisane przez leuwen

Każdy widzi co chce. Zbyt mało informacji by ocenić co tak naprawdę się dzieje. Musielibyśmy wiedzieć co on myśli a tego nie wiemy. to tylko nasze domysły.



Serio są takie sytuacje? Chyba się już mocno starzeję bo miałem ochotę powiedzieć za moich czasów hehehe. Ok każde pokolenie rządzi się własnymi prawami. Chyba się cieszę że to nie jest moje pokolenie



A dlaczego ma się nie wypłakać. Przecież większość z Was to uwielbia Mam nieodparte wrażenie że wręcz tym się karmicie
"Swędzi ? Prześpij się...." faktycznie kobiety się zmieniają. Chciałbym mieć jeszcze córkę, myślę że będzie to dla mnie spore wyzwanie.



O to chodzi. Pisała że jest nietuzinkowy.



No właśnie kto wie... Nikt nie wie. A nawet jak się sparzysz. Będziesz miała jedno doświadczenie więcej O to w życiu chodzi. Ono nie składa się z samych przyjemności.
Tak jak pisałem na początku. Zazdroszczę autorce tego co przeżywa.
Wiele bym dał by móc to jeszcze raz przeżyć z moją żoną



To było bardzo niesmaczne. Na Twoim miejscu bym ją przeprosił.



W młodym wieku często ludziom przewraca się w głowach. czy to z powodu atrakcyjności czy pieniędzy. Ale to wcale nie oznacza że nie zmądrzeją. Jedni potrzebuja więcej czasu inni mniej, faktem też jest że niektórzy nigdy nie zmądrzeją. Ale ja bym na podstawie tak skąpych informacji nie oceniał tego chłopaka. Może kiedyś któraś kobieta go mocna zraniła. I po prostu to jego skorupa. Nie wiemy co tak naprawdę jest w środku.



Hm. Biorąc pod uwagę obecny wzór normalności który lansuje się w mediach, zaryzykuję stwierdzenie, że dla mnie normalny często jest synonimem poprawny (czyt. nudny) Może dlatego się nie rozumiemy bo mamy na to inne spojrzenie.

Z drugim się zgadzam



Są gorsze rzeczy Np. kobiety przekonane o wrodzonej inteligencji

[QUOTE=leuwen;27576682]Każdy widzi co chce. Zbyt mało informacji by ocenić co tak naprawdę się dzieje. Musielibyśmy wiedzieć co on myśli a tego nie wiemy. to tylko nasze domysły.



Serio są takie sytuacje? Chyba się już mocno starzeję bo miałem ochotę powiedzieć za moich czasów hehehe. Ok każde pokolenie rządzi się własnymi prawami. Chyba się cieszę że to nie jest moje pokolenie



A dlaczego ma się nie wypłakać. Przecież większość z Was to uwielbia Mam nieodparte wrażenie że wręcz tym się karmicie
"Swędzi ? Prześpij się...." faktycznie kobiety się zmieniają. Chciałbym mieć jeszcze córkę, myślę że będzie to dla mnie spore wyzwanie.



O to chodzi. Pisała że jest nietuzinkowy.



No właśnie kto wie... Nikt nie wie. A nawet jak się sparzysz. Będziesz miała jedno doświadczenie więcej O to w życiu chodzi. Ono nie składa się z samych przyjemności.
Tak jak pisałem na początku. Zazdroszczę autorce tego co przeżywa.
Wiele bym dał by móc to jeszcze raz przeżyć z moją żoną



To było bardzo niesmaczne. Na Twoim miejscu bym ją przeprosił.



W młodym wieku często ludziom przewraca się w głowach. czy to z powodu atrakcyjności czy pieniędzy. Ale to wcale nie oznacza że nie zmądrzeją. Jedni potrzebuja więcej czasu inni mniej, faktem też jest że niektórzy nigdy nie zmądrzeją. Ale ja bym na podstawie tak skąpych informacji nie oceniał tego chłopaka. Może kiedyś któraś kobieta go mocna zraniła. I po prostu to jego skorupa. Nie wiemy co tak naprawdę jest w środku.



Hm. Biorąc pod uwagę obecny wzór normalności który lansuje się w mediach, zaryzykuję stwierdzenie, że dla mnie normalny często jest synonimem poprawny (czyt. nudny) Może dlatego się nie rozumiemy bo mamy na to inne spojrzenie.

Z drugim się zgadzam



Są gorsze rzeczy Np. kobiety przekonane o wrodzonej inteligencji :

Nie ty ustalasz kogo i za co ja mam ewentualnie przepraszać to po pierwsze
po drugie przytoczone przeze mnie słowa są autorstwa facetów którzy grają w takie gierki także luzuj.

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

zbyt długie i bezcelowe bieganie, prędzej czy później -wykańcza- albo jedną, albo drugą stronę. nie ma co przeginać.

[Narrhien]

Ja nie lubię takich gierek. Lubię flirt, ale nie w ten sposób.

Jednakowoż jeśli tobie się to podoba i chcesz tego to spróbuj. Weź go na przetrzymanie, bądź bardziej cwana niż on. Może ci się udać, a możesz się ośmieszyć nieumiejętnie grając kogoś, kim nie jesteś.
Poza tym - on może stracić dla ciebie głowę, a może się znudzić, zniechęcić, wykorzystać i porzucić, biegnąc zabawiać kolejne chętne damy.

Opcji jest wiele, sama zdecyduj, co najbardziej cię kręci. A jeśli zdecydujesz się grać - bądź przygotowana na gorzkie doświadcznie życiowe. Ono nie musi się zdarzyć, ale może, lepiej, byś zawczasu była na to gotowa, bo karmiąc się nadziejami i nie dopuszczając do siebie myśli, że może skończyć się źle, narażasz się na kilkakrotnie większy ból w razie porażki.

[Kaja-ja]

Najpierw chciałam powiedzieć, że ta gierka jest bez sensu... Ale później uświadomiłam sobie, że sama w taką grę grałam i to kurde przez prawie 3 lata!!! I było cholernie ciekawie, zagadkowo... z tym, że żadne z nas chyba nie chciało "czegoś więcej" - był to flirt, całkiem złożony, ale mimo wszystko TYLKO flirt.
Ja jestem obecnie w 3 letnim związku, a On szczęśliwy mąż i za chwilę tatuś
I mimo wszystko muszę się zgodzić z Leuwen - taka gra dodaje pikanterii nawet zaawansowanemu związkowi. I sama wspominam "początki" z moim TŻ, pomimo, ze jesteśmy ze sobą tylko 3 lata.
Autorka tylko musi uważać, żeby sama nie złamała zasad tej gry, bo wtedy będzie płacz i zgrzytanie zębów.

Napisane przez leuwen

Są gorsze rzeczy Np. kobiety przekonane o wrodzonej inteligencji

[hecate]

Napisane przez smiley

Całowaliśmy się...ale nawet wtedy potafił miedzy pocałunkami mówić że to jego plan: rozkochać mnie w sobie i zostawić.

Rozumiem, ze lubisz plakac w poduszke i cierpiec z 'milosci'.
Po takim romantycznym wyznaniu odpuscilabym sobie frajera - gierki jakies idiotyczne.

[ColourfulElephant]

Napisane przez smiley

Poznałam chłopaka
Nietuzinkowego chłopaka
Który myśli że może mieć każdą
I moja duma nie pozwala mi być tą "każdą" choć On bardzo mnie pociąga. Chce udawać, przez jakiś czas...a potem ( o ile mi i jemu nie przejdzie) powoli mu się dawać...Chyba że już to zrobilam...Całowaliśmy się...ale nawet wtedy potafił miedzy pocałunkami mówić że to jego plan: rozkochać mnie w sobie i zostawić.
Jest taki czuły, pociągający, troskliwy ... twierdzi że teraz ja jestem dla niego najwazniejsza (teraz...nie wiadomo na jak długo) Nie wierzyłam mu na słowo, poprosilam zeby pokazał mi skrzynke SMS (oczywiscie w ramach zartu) i się zgodził. Faktycznie , od kilku tygodni smsy byly tylko ode mnie i pojedyncze od członków rodziny. Zupełnei nie wiem jak to dalej rozegrać...Pobawić się nim ? Udawać że mi sie nie podoba? Czy po prostu olać...Chciałabym mieć już kogoś na poważnie ... takie zabawy są fajne ale szybko mi sie nudzą, co własnie teraz nastąpiło...Nie wiem już sama...Strasznie bardzo bardzo bardzo bardzo mi sie podoba, choć z drugiej strony takim cwaniakowaniem wkurza...sama mam spore powodzenie, wielu chlopakow ktorzy starają sie o mnie miesiacami, a on wymaga żeby też o niego się starać.Z jednej strony widze w nas przyszłą parę , bo "trafił swój na swego" ale z drugiej jestesmy tak podobni , a mowia że przeciwieństwa sie przyciągają

Oczekuje od was maleńkiej porady jak zachowac sie w stosunku do chłopaka , ktory Wam sie podoba , i doskonale o tym wie bo uwaza ze każda na niego leci

1. W tej sytuacji dla mnie facet byłby skończony. Mężczyzna Ci mówi, że Cię rozkocha, rzuci, a Ty dalej z nim się całujesz?
2. Cóż, teraz- w nawiasie już sobie odpowiedziałaś. Jeżeli to typ cwaniakowatego lovelasa, to wątpię, że się zmieni. A już na pewno nie wtedy, gdy rzuca teksty o zerwaniu na samym początku.
3. Żaden dowód. Może na niby "wierność", ale dla potwierdzenia jego słów? Niezbyt.
4./5. Bawić się? Nie, po co? Sama oczekujesz poważnego związku, a chcesz tracić czas na jakieś dziecinne zagrywki?

[Diablica z Tasmanii]

OMG jakie niektóre dziewuszyska są głupie
Potem siedzi taka i płacze...