Staranka o dzieciaczka po ciąży pozamacicznej - uda nam się, na pewno!!!

[Monika :)]

Napisane przez Pixi18182

Monika jak beta wyjdzie negatywnie to sikany tym bardziej dobra może do wtorku przeżyję

Ależ oczywiście, że wiem o tej różnicy ale moja koleżanka zrobiła 5 różnych testów i każdy był negatywny. Była rozczarowana i rozgoryczona. Poradziłam jej betę i wyszła pozytywnie A w nią wstąpiło na nowo życie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.

[k_jak_kasia]

hej dziewczyny ,wpadam na chwilkę aby wam tylko powiedzieć ,że moje jajniki są jakieś oporne w tym cyklu ..no cóż dalej idą łeb w łeb ale na wczorajszy dzień (9dc)pęcherzyki miały po 12,5 mm,tak więc moj L odesłał mnie z kwitkiem i kazał wrócić jeszcze we wtorek na usg,bo dalej niewiadomo z której strony przejmie kontrolę..cieszę się że brzuchatki zaczynają odczuwać małych mieszakńców pod sreduszkiem ..zmartwiła mnie też Aniabu swoją wiadomością..mam nadzieję że masz odpowiedzialnego Lekarza który z pewnościa obstawi cię jakąś konkretną antybiotykoterapią..może i trzeba czasu na wyleczenie ale może ty akurat będziesz dobrze odpowiadać na leki i szybko się z tym uporasz ..nie przekreślaj jeszcze starań,medycyna płata takie figle że mnie już nic nie zdziwi naprawdę a sporo szpitali już odwiedziłam i nasłuchałampozdrawiam Was serdecznie)

[Pixi18182]

Monika chciałabym aby u mnie takie coś było bo dziś znów czuły test jest negatywny Dziś 11 dpo a test 10 Wiecie mam strasznego doła Taką miałam nadzieję....
Strasznie bolą mnie piersi mąż ich dziś złapał to krzyknęłam ,,ała'' ale podejrzewam że to od duphastonu, skoro testy wychodzą negatywnie a piersi bolą od 3 dni...

Dziś i jutro mam wolne od pracy, ale jestem zmęczona Aaa i jutro beta, chociaż nie wiem czy jest sens ją robić...

[Ka rolina]

Pixi tak jak Wy mi nie tak dawno pisałyście: dopóki nie ma @ jest nadzieja Ja robiłam betę dzień po spodziewanej @ i wyszła negatywna, a jednak okazało się, że ciąża jest Więc sama widzisz, że wszystko jest możliwe Mocno trzymam kciuki, żeby u Ciebie test też w końcu dał pozytywny wynik
Ja dzisiaj już zdecydowanie lepiej się czuje. Tylko moja niunia się rozchorowała Niby nic poważnego, bo tylko katar, ale strasznie się męczy bidulka

[nafie]

wracam do Was, choc pewnie juz mnie nie pamietacie ja za to zagladam do Was i jestem mega szczesliwa z nowych brzuszkow mija juz rok od poprzednich staran , 7 miesiecy od cp, w srode ide do ginci i zobaczymy jaka decyzja.. mam nadzieje, ze mozemy juz zaczac staranka, zastanawiam sie tylko nad jednym:
i tu pytanie do dziewczyn po cp ale z ocalonym jajowodem lub tych ktore braly metotreksat - czy staracie sie /staralyscie o dziecko kolejne dostosowujac starania do owulacji z tej "zdrowszej " strony? ja mialam cp w bance prawego jajowodu i bralam meto, jestem ciekawa czy gincia kaze mi pojsc na calosc, czy lepiej czekac na jajeczkowanie z lewego j.?

[Monika :)]

Napisane przez nafie

wracam do Was, choc pewnie juz mnie nie pamietacie ja za to zagladam do Was i jestem mega szczesliwa z nowych brzuszkow mija juz rok od poprzednich staran , 7 miesiecy od cp, w srode ide do ginci i zobaczymy jaka decyzja.. mam nadzieje, ze mozemy juz zaczac staranka, zastanawiam sie tylko nad jednym:
i tu pytanie do dziewczyn po cp ale z ocalonym jajowodem lub tych ktore braly metotreksat - czy staracie sie /staralyscie o dziecko kolejne dostosowujac starania do owulacji z tej "zdrowszej " strony? ja mialam cp w bance prawego jajowodu i bralam meto, jestem ciekawa czy gincia kaze mi pojsc na calosc, czy lepiej czekac na jajeczkowanie z lewego j.?

Nafie - ja miałam ocalony jajowód. Moja ginka powiedziała, żeby iść na całość bez względu na stronę owulacji. Każdy cykl jednak monitorowałam, ale szczęśliwie zaciążyłam teraz z lewej tej zdrowej strony.

[elaine-blath]

K_jak_kasia: 3mam kciuki za wizytę dzisiaj

Pixi: nadal zaciśnięte. Daj znać jak beta

nafie: witamy z powrotem))i 3mamy kciuki

[Ka rolina]

Nafie witaj Ja też mam ocalony jajowód i mi lekarz nawet nie wspominał, żeby unikać starań przy owulacji z prawej strony. Ja miałam laparotomię i jajowód był nacinany, a u Ciebie nie było chirurgicznej interwencji, więc wydaje mi się, że możesz posłuchać lekarki i iść na całość Ciekawa jestem, z której strony mi się udało zaciążyć...sądząc po bólu jajnika w okolicach owulacji to chyba z tej "dobrej" strony... myślicie, że lekarz będzie w stanie to stwierdzić na usg za tydzień, czy już na to za późno?
Dopiero dzisiaj pojechałam na drugą betę, wynik po 15 Pixi na Twój wynik też niecierpliwie czekam

[EVI07]

Monika, Karolina - gratulacje!!! Trzymajcie się ciepło i myślcie pozytywnie!

Ania Buu - Dziewczyno, nie poddawaj się! Ja miałam bakterię e.coli i streptococcus agalactiae (bardzo liczne) niemal 7 lat temu, leczyli mnie 3 tygodnie antybiotykiem dopochwowym i dopyszcznym i okazało się, że skutecznie! Od tamtej pory żadnych bakterii nie miałam. Tak więc nie załamuj się i nie poddawaj, tego Ci po prostu nie wolno!!!

BrykBryk - ja miałam cp po prawej stronie (bez laparo), a tą stronę mam w ogóle mocno poszarpaną, bo i wyrostek miałam nietypowo położony i mam ogromną bliznę, i po cesarce miałam doszywanie też po tej stronie (szwy puściły, a cipska położne nie zawiadomiły lekarza!, dopiero po 8 godzinach było kolejne szycie) i faktycznie przez pierwsze 4 miesiące ciąży odczuwałam tu większe kłucie i pobolewanie, ale teraz już przeszło. Moja ginka mówi, że to jest normalne, bo po pierwsze psychika (coś w tym jest), a po drugie w takich "naruszonych" miejscach zbiera się powietrze, gazy jakby i się tam "korkuje". Tak więc nie martw się, będzie dobrze!

U mnie 23 tygodnie i 2 dni. Tydzień temu byłam na połówkowym USG, gin powiedział, że jest wszystko w porządku, wiek Maluszka też się zgadza z ostatnią @. Ale płci nie zobaczył - Dzidziuś się zakrył rączkami w miejscu wiadomym, a potem w ogóle odwrócił pupcią, więc będziemy mieć niespodziankę... Mężu jest przekonany, że to chłopak zasłonił frędzelka, córa chce siostrzyczkę, bo ma być Natasza i koniec, a ja mam przeczucia mieszane... Dla mnie tak naprawdę wszystko jedno, aby było zdrowe i różowe i w terminie!

Z tym ostatnim może być trudno, byłam w piątek na wizycie i niestety Dziecio jest bardzo nisko (a tak konkretnie to mi mocno depcze po pęcherzu...) i brzuch mocno twardnieje. Szyjka się na szczęście nie skraca, ale zrobiło się groźnie. Dostałam nakaz dwutygodniowego leżenia plackiem, na razie w domu i luteinę dopochwowo, nospę i magnez oczywiście też, jak to nie pomoże, to szpital... Poza tym mam skierowanie do neurologa i okulisty, bo od trzech tygodni mam koszmarne bóle głowy, chodzę po ścianach i nie wiadomo z czego to jest, bo wszystkie wyniki krwi, moczu i ciśnienia są ok. Moja ginka stawia albo na migrenę ciężarnych (co to jest u licha???!), albo na jakieś cyrki z oczami, bo ja jestem po dwóch korektach laserowych... Jakbym q...a miała mało stresu...

Trzymajcie się Dziewczyny, trzymam kciuki za wszystkie staraczki i przyszłe mamusie!

[yssmay]

Karolina I jak beta??

[Pixi18182]

Dziewczyny !!!!!!!! 28,7
nie wierzę !!!

[Ka rolina]

Beta 196... Także szału nie ma. Bardzo się zdenerwowałam, a jeszcze wróciłam do domu, poszłam do toalety i zobaczyłam, że pojawiło się plamienie Dzwoniłam do lekarza, ale udało mi się porozmawiać tylko z jego średnio rozgarniętą sekretarką...Gin ma do mnie oddzwonić po 19-tej...
Dziewczyny ja już mam dosyć tego strachu Czy nie może być wszystko od początku do końca dobrze!!!!

[arletka1313]

hej.
pixi gratki!!! a widziszówiłam ze cycki a raczej sutki bolące to jest jakiś poważny znak!!!!

karolina a jaka była ostatnia beta? bo nie pamietam. plamienie obserwuj,jakby sie nasliło to jedz na IP,nie czekaj, zresztą ja bym już jechała. nie denerwuj sie,plamienia sie zdarzają.

[Ka rolina]

Arletka beta 6 dni temu wynosiła 45...niby w jakiejś tam normie przy dolnej granicy się to mieści, ale wiadomo, że już się stresuję przy cp rosła dużo wolniej...a w pierwszej ciąży nie mam pojęcia, bo nawet nie przyszło mi do głowy, żeby takie badanie robić...plamienie ustało - właściwie była to jedna plamka na wkładce. Wczoraj wieczorem było przytulanie, więc może od tego...czekam na tel od gina...
Pixi serdecznie Ci gratuluję Tak coś czułam, że będzie dobrze

[arletka1313]

Napisane przez Ka rolina

Arletka beta 6 dni temu wynosiła 45...niby w jakiejś tam normie przy dolnej granicy się to mieści, ale wiadomo, że już się stresuję przy cp rosła dużo wolniej...a w pierwszej ciąży nie mam pojęcia, bo nawet nie przyszło mi do głowy, żeby takie badanie robić...plamienie ustało - właściwie była to jedna plamka na wkładce. Wczoraj wieczorem było przytulanie, więc może od tego...czekam na tel od gina...
Pixi serdecznie Ci gratuluję Tak coś czułam, że będzie dobrze

nie no chyba dobrze przyrasta, zadzwoni gin to mu powiedz ile miałaś i ile masz. a co do plamienia jesli to jedna plamka to sie nie stresuj, ale juz dizś sie nie przytulaj. jakby cos sie działo to jedz na IP. odpoczywaj dużo.

[kasia_ruda]

Hej, ja trafiłam do InviMedu ostatecznie i u nas będzie inseminacja. Mam prośbę do dziewczyn, które są ogarnięte w temacie. Opiszcie proszę, jak to wygląda, bo nie mam pojęcia. Czy np ja będę jakieś hormony brać przed??? Proszę wprowadźcie mnie w temat, bo jestem zielona totalnie. Z jednej strony smutek, że nie uda się naturalnie. Z drugiej mam wreszcie konkret, a nie "a może w tym miesiącu się uda"... Przepraszam, że nie odpisuję indywidualnie, bardzo Wam gratuluję ciąż i cieszę się Waszym szczęściem naprawdę!

[BrykBryk]

Pixi gratki!!! a nie mówiłam, że tempką nie trzeba się przejmować
Karolina faktycznie trochę mało przyrosło przez 6 dni ale może jest ok, nie stresuj się choć wiem, że to nie takie proste. Przytulam mocno bo tylko tyle mogę zrobić
EVI07 dzięki, na razie przestałam się stresować bo i przestało boleć, teraz tylko zmęczenie mnie dopadło i mogłabym spać cały dzień

[Pixi18182]

Karola no trochę mało przyrosło.... Ale rośnie i jest w normie więc musi być dobrze

Dzięki dziewczyny za gratulacje, mam nadzieje że dzidzia usadowiła się tam gdzie trzeba Martwi mnie tylko to że czuję ból w podbrzuszu takie ciągnięcie/miesiączkowy... Coś w tym stylu... Powtórzę betę pojutrze...

kasia_ruda trzymam kciuki za inseminacje

[elaine-blath]

Napisane przez Pixi18182

Dziewczyny !!!!!!!! 28,7
nie wierzę !!!

gratulacje!

Karolina: nie stresuj się tylko za bardzo bo to bardziej może zaszkodzić

Evi: )

[Monika :)]

Pixi - cudowne wieści Kochana!!!!!! Gratulacje!!!!

Ka rola - czytałam, że są kobiety, które maja bardzo małe indeksy na becie i ciąża rozwijała się prawidłowo. Tak więc być może należysz do tej grupy kobiet. Dopóki jesteś w granicach normy (porównuj tylko wyniki z tego samego labo) to wszystko powinno być ok. Daj znać co powie lekarz i koniecznie idź na dobre USG.

Evi - oszczędzaj się teraz na maksa, łykaj leki i myśl pozytywnie!!! Cholera los mógłby nam, kobietkom po cp oszczędzić dodatkowych stresów w ciąży!!!! Odzywaj się jak Ci leci!!!

[yssmay]

Monika Tutaj masz kalkulator obliczania bety http://www.babymed.com/tools/hcg-calculator
Wprowadziłam twoje dane i jesteś w normie. A co lekarz mówi?

Pixi GRATULACJE!!! To teraz bardzo uważaj na siebie w pracy!!!

kasia_ruda Wiem jak to jest, zdać sobie sprawę że nie uda się naturalnie. Ale to przejdzie po jakimś czasie. A tym czasem, do boju!!!

[Ka rolina]

Wybaczcie,że wczoraj już nic nie napisałam,ale moja córcia postanowiła nie dać mi odpocząć wieczorem i płakała do 22:-( jak zasnela w końcu to już miałam wszystkiego dosyć i sama położyłam się spać...
Lekarz powiedział,że taki przyrost bety jeszcze mieści się w normach i o niczym nie świadczy...a plamienie mogło pojawić się po przytulankach,albo mogłam jakoś się szarpnać podnosząc małą,bo to było akurat jam wrocilysmy z dworu i musiałam ją wnieść na 4 piętro...kazał brać luteine dopochwowo 2 x 2. Mam jeszcze w domu 3 opakowania po ostatniej nieszczęsnej ciąży,więc od razu wczoraj wzięłam...wizytę mi przesunął na piątek najbliższy,więc zawsze to mniej czekania...plamienie już się nie pojawiło,ale oczywiście jak tylko poczuje,że robi mi się bardziej mokro to panikuje...

[Ka rolina]

Yssmay to o becie to podejrzewam , że do mnie było, a nie do Moniki Dzięki Kochana za linka no jakaś tam norma jeszcze jest...
Ale sama nie wiem, czy mam się łudzić, że może być dobrze skoro mogę się tylko boleśnie rozczarować jak przy cp...nie wiem, czy nie lepiej nastawić się na najgorsze (chociaż modlę się, żeby to najgorsze nie oznaczało cp )...
Nie wiem po co ja w ogóle tą betę robiłam,tylko się teraz stresuję, a i tak nic to nie zmienia...nic mnie nie boli, wcześniej żadnych plamień nie miałam, więc mogłam spokojnie czekać na wizytę...echh jestem tak wkur... że szkoda gadać

[kasia_adm]

Witajcie dziewczyny, widzę że sporo się tu ostatnio dzieje, przede wszystkim Karolina wiem że nie da się czekać spokojnie, ale wierzę że wszystko jest dobrze
Cieszę się bardzo Pixi, gratulacje, uważaj na siebie.
Aniabuu tak jak pisała EVI może uda się tego szybko pozbyć i wrócisz do myśli o dziecku. Trzymaj się.
A u mnie na razie przerwa. Byłam wczoraj u swojego lekarza. Wszystko jest dobrze, ale z jakimikolwiek starankami mamy wstrzymać się minimum pół roku. Wracam do pigułek anty na ten czas, ze względu na moją skłonność do torbieli to najlepsze rozwiązanie na te kilka miesięcy. A decyzję co dalej, czy podejmiemy kolejną próbę, odłożyliśmy z mężem na później. Nie ma co teraz o tym myśleć. Może te kilka miesięcy pozwoli mi też psychicznie to ogarnąć.
Ale oczywiście dziewczyny zostanę tu z Wami, odezwę się czasem. Trzymam bardzo mocno kciuki za wszystkie.

[Pixi18182]

Dziewczyny trochę sie martwię... Bo czuję taki ból w macicy, takie palenie / ciągnięcie... I w dodatku boli mnie lewy jajnik... mhmm...

Karolina nie miej czarnych myśli ! Nie będzie powtórki cp tym bardziej że nic cię nie boli

[Monika :)]

Karola - nie dziwie Ci się, że jesteś wk...... Każda z nas ma te same obawy co Ty. Ja dzięki bogu mam tyle pracy w domu i w pracy, że nie myślę, ale na samą myśl, że jutro idę po raz pierwszy do gina to aż mnie ciarki po plecach przechodzą.

Pixi - takie ciągnięcia nie muszą od razu oznaczać niczego złego. To wiązadła macicy się rozciągają. Kiedy masz pierwszą wizytę u lekarza? Niech od razu da Ci zaświadczenie o ciąży, żeby cię odsunęli od pracy przy maszynach.

[aniabuu]

Dziewczyny ja wiem ze powinna byc dobrej myśli, ale niestety problem kwi w tym ze jestem w uk, nie mam wyboru lekarza, a nie stac nie zeby co 2 tyg wywalac 120f na lekarza prywatnego, w dodatku watpliwych kopetencji.
za 2 tyg mam cytologie w przychodni wiec zobaczymy co wyjdzie. nie wiem co sie dzieje ale nie ma okresu, spóżnia sie juz z 4 dni, ciąże oczywiście wykluczam.jak sie wali to po całosci..

[Ka rolina]

Pixi jeśli bóle nie są silne to pewnie nic niepokojącego. Mnie też od czasu do czasu zakłuje raz jeden raz drugi jajnik...Tak będziemy się pocieszać nawzajem,a i tak każda ma głowę pełną różnych myśli...
Kasia_adm a ta przerwa spowodowana jest torbielami? Pół roku to dosyć długo, no ale lepiej dmuchać na zimne...
Monika trzymam mocno kciuki za Twoją jutrzejszą wizytę i koniecznie daj znać jak już będziesz po
Aniabuu to faktycznie nieciekawą masz sytuację z tymi lekarzami...nie znam realiów uk, więc nie wiem co Ci doradzić...a @ może się spóźniać przez nerwy
Ja na myślenie niby też nie mam za dużo czasu, bo moja biedna Izunia rozchorowała się na dobre. I stwierdzam, że chore dziecko jest gorsze niż chory facet, a nie myślałam, że to możliwe Jęczy, marudzi, płacze przez cały dzień. Spać nie może przez zapchany nos, a odciągnąć wydzieliny sobie nie da, tylko się wykręca i płacze No masakra jakaś... a najgorsze, że ja z małą jestem sama przez cały dzień. TŻ dzisiaj z pracy wrócił po 20...ale jutro już się umówiłam z koleżanką, że wieczorem do niej wpadnę, bo muszę chociaż trochę odsapnąć...

[nafie]

Kochane jak wrócę z pracy nadrobię czytanie, a teraz napiszę Wam tylko, że byłam u ginci wczoraj, dała mi skierowania na usg tv, piersi, cytologie i morfologie, nakazala brac kwas foliowy (i tak już łykam od miesiaca) i powiedziala, ze jesli wszystko bedzie dobrze to od pazdziernika mam isc na calosc, nie patrzac z ktorej str. jajeczkowanie itd jakos tak mnie pozytywnie nastawila

[elaine-blath]

Napisane przez kasia_adm

A u mnie na razie przerwa. Byłam wczoraj u swojego lekarza. Wszystko jest dobrze, ale z jakimikolwiek starankami mamy wstrzymać się minimum pół roku. Wracam do pigułek anty na ten czas, ze względu na moją skłonność do torbieli to najlepsze rozwiązanie na te kilka miesięcy. A decyzję co dalej, czy podejmiemy kolejną próbę, odłożyliśmy z mężem na później. Nie ma co teraz o tym myśleć. Może te kilka miesięcy pozwoli mi też psychicznie to ogarnąć.
Ale oczywiście dziewczyny zostanę tu z Wami, odezwę się czasem. Trzymam bardzo mocno kciuki za wszystkie.

zagladaj do nas. psychiczny idpoczynek jest bardzo wazny

Napisane przez nafie

Kochane jak wrócę z pracy nadrobię czytanie, a teraz napiszę Wam tylko, że byłam u ginci wczoraj, dała mi skierowania na usg tv, piersi, cytologie i morfologie, nakazala brac kwas foliowy (i tak już łykam od miesiaca) i powiedziala, ze jesli wszystko bedzie dobrze to od pazdziernika mam isc na calosc, nie patrzac z ktorej str. jajeczkowanie itd jakos tak mnie pozytywnie nastawila

super, ze pozytywnie cie nastawila. ja tez nie zastanawialam sie z ktorego jajnika idzie owulka.. (mialam tylko naciety podczas laporoskopii). i mamy teraz brzdaca małego