Staranka o dzieciaczka po ciąży pozamacicznej - uda nam się, na pewno!!!

[yssmay]

ewel0 Super!!! Będzie dobrze!

I ja w końcu mam pozytywne informacje. Dziś rano moja koordynatorka mi odpisała. Laboratorium zakończyło przygotowanie PGD, możemy zacząć IVF . I generalnie mam wrażenie, że to nie dociera do mnie. Umówiłam już wizytę na 3 marca.
Wiem już UWAGA, że w przypadku przyjmowania antyków 1 dzień cyklu to dzień pierwszej tabletki z opakowania! HA! Moja koordynatorka jednak jest bardziej wyedukowana niż ta w telefonie.
A i przeprosiła mnie, że nikt nie zadzwonił.
Chyba zaczynam się budzić, bo się zaczynam stresować.

[kasia_adm]

Yssmay czyli w końcu ruszasz. A z tym pierwszym dniem cyklu przy antykach, zapamiętam sobie. Ale ten stres teraz to taki pozytywny, w końcu ruszasz, nareszcie wiesz co dalej i kiedy. Będzie dobrze, zobacz jak się tu nam na wątku "brzuszki" wysypały z początkiem roku. Pozytywne wibrację tu mamy

[Ka rolina]

O matko dziewczyny jakie świetne wiadomości tu od rana
Ewel bardzo się cieszę, że pęcherzyk jest na swoim miejscu Na następnej wizycie pewnie zobaczysz już swoją piękną fasolkę
Yssmay no nie mogę przestać szczerzyć się do monitora po przeczytaniu Twojej wiadomości To JUŻ się zaczyna Nareszcie coś się ruszyło To teraz trzymamy moooocno kciuki
Co do toxo to ja mam podobnie jak Kasia_adm. Od dziecka koty w domu (i to takie co więcej czasu na dworze spędzały), sprzątanie kuwety itd, więc jak zaszłam w ciążę byłam pewna, że toxo już mam przechorowaną, a tu okazało się, że oba wskaźniki ujemne...Na szczęście w tej ciąży jest tak samo, więc w między czasie nie zachorowałam...Zresztą z tego co piszą, to bardziej trzeba uważać na surowe mięso i niedomyte warzywa, bo też mogą być źródłem zakażenia. Także Aniabuu myślę, że jak przygarniecie kotka to nic złego się nie stanie, tylko tak jak piszą dziewczyny -musisz się trzymać z daleka od kuwety.
Kasia_ruda bardzo się cieszę, że wszystko jest w porządku
Arletka to już tylko 2 miesiące Ci zostały Jak ten czas zapintala A z tym porodem to doskonale Cię rozumiem, bo ja też chciałabym urodzić sn. Bo jakoś dziwnie się czuję z myślą, że będę miała 2 dzieci, a nie wiem co to znaczy rodzić...no, ale tym razem nastawiam się na każdą ewentualność, zwłaszcza, że nie wiadomo co dalej będzie z tym łożyskiem...

[kasia_ruda]

Yssmay ale wspaniale!!! Cudowna wiadomość, nie mogłam się jej doczekać, czuję duże podobieństwo między naszymi przypadkami, w sumie niezłe z nas weteranki tego forum ogromnie się cieszę i nie dziwię się stanowi twoich nerwów... ale będzie dobrze. Jest konkret!

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[arletka1313]

Napisane przez yssmay

ewel0 Super!!! Będzie dobrze!

I ja w końcu mam pozytywne informacje. Dziś rano moja koordynatorka mi odpisała. Laboratorium zakończyło przygotowanie PGD, możemy zacząć IVF . I generalnie mam wrażenie, że to nie dociera do mnie. Umówiłam już wizytę na 3 marca.
Wiem już UWAGA, że w przypadku przyjmowania antyków 1 dzień cyklu to dzień pierwszej tabletki z opakowania! HA! Moja koordynatorka jednak jest bardziej wyedukowana niż ta w telefonie.
A i przeprosiła mnie, że nikt nie zadzwonił.
Chyba zaczynam się budzić, bo się zaczynam stresować.

no wreszcie!!!

[aniabuu]

Dzięki dziewczyny, spróbuje sie dzisiaj czegos dowiedziec o badaniu na taxo w przychodni. ale dla nich i tak to bedzie problem
z tego co czytałam too faktycznie unikanie kuwety wtstarczy.

Evelo super, gratuluję !!!!
yssmay ty sie kobieto uspokuj i ciesz, teraz juz bez nerwów i tak co ma być to będzie. A będzie ok

[kasia_ruda]

Aniabuu my chcieliśmy kupić psa, ale ktoś ze znajomych nam mądrze doradził, że to chyba nienajlepsza kolejność. Istnieje ryzyko, że dziecko będzie uczulone na sierść i ... co wtedy? Oddać zwierzaka? My mamy taki plan, że po prostu zrobimy dziecku testy alergiczne i jak się okaże, że nie ma alergii, to wtedy kupimy psiaka. Ale my jesteśmy specyficznymi rodzicami- oboje z silnymi alergiami. Jeśli ty od zawsze miałaś koty, to pewnie twoje dziecko też nie będzie uczulone. No i przede wszystkim musisz zrobić badanie na toxo, bo jak przechodziłaś, to jesteś bezpieczna. Nie masz możliwości zrobienia badania prywatnie? Wypytuję, bo to wydaje mi się aż niemożliwe, być skazanym tylko na publiczną służbę zdrowia... Beznadzieja. Nie wybierasz się może do PL w najbliższym czasie ? Tu byś to w każdym laboratorium zrobiła za kilkadziesiąt złotych.

[aniabuu]

wczoraj sie dowiedziałam w przychodni od pani dr ze oni badan na toxoplazmoze nie wykonuja wcale. jak bede za tydzien w szpitalu mam zapytac lekarza czy w ramach wyjatku zrobia mi badanie. u mnie nie ma takiego czego jak prywatne labolatorium. chyba najblizsze gdzies w londynie
do pl chyba dopiero za rok

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

kasia ruda my nie mamy alergii, mala tez, koty uwielbia
w polsce mamy koty i jak jestesmy w pl to bawi sie z nimi cały czas i nigdy nic nie dostała

[yssmay]

To samo tu na Islandii, zero badań na toxo czy różyczkę. Jak będę w pl to zrobię te badania, będę mieć święty spokój.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aniabuu]

znalazłam te labolatorium, pani nawet do domu przyjezdza na pobieranie krwi, umówiona jestem na pon.
Ale mam zbyt wiele watpliwosci i chyba z wielkim bólem serca przeprosze kolezanke i odmowie tego kociaka.
łózko dla kota poczeka (mam nadzieje !!) kiedy dziec bedzie na swiecie
ale ze mnie optymistka, heh

[kasia_adm]

Cześć, ale tu cisza od kilku dni
Byłam wczoraj u swojego lekarza, kolejna cytologia i czekam na wynik, ma być jutro albo w piątek.
Ale mam też inne zmartwienie, mój syn ma rumień zakaźny. Kilka dni temu byliśmy u szwagierki, która jest w II trymestrze ciąży. Mam nadzieję że ona tego nie złapie U syna objawy pojawiły się w poniedziałek, także teoretycznie zaraża od tygodnia

[Ka rolina]

Kasia_adm moja bratanica miala rumien zakazny jak ja bylam w ciazy z corka- chyba to tez byl II trymestr,albo nawet III...mialam z nia dosc czesty kontakt zanim pojawily sie u niej objawy,ale na szczescie sie nie zarazilam i mala urodzila sie zdrowa
Trzymam kciuki za dobry wynik cytologii!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kasia_ruda]

Mój gin mówił, że rumień ok 80 proc. dorosłych przechorowało rumień w dzieciństwie bez diagnozy i to daje odporność na resztę życia. U mnie w szkole był przypadek tej choroby i go o to pytałam.

[kasia_adm]

Też czytałam o tym, że 80% dorosłych przechorowało rumień. Mam nadzieję że będzie dobrze i nie ma się czym martwić.

[ewel0112]

ja dziewczyny jestem załamana beta przestała rosnąć i z mojej ciąży nic nie będzie dzis gin juz to stwierdził beta z dzis to 1022 co powinna byc już ponad 10 000. Mam dośc boję sie kolejnej laparo. W piątek mam znowu zrobic bete i z wynikiem do lekarza do szpitala on powie co dalej mam nadzieję ze jakos samo się oczyści.

[kasia_ruda]

Ewelo, przykro mi. A miałaś robione usg? Przy takiej becie powinno być coś widać. Bo teraz najważniejsze, żeby nie była to cp... trzymaj się, mam nadzieję, że nie jesteś sama z tym wszystkim teraz.

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[ewel0112]

kasia_ruda- było cos widac w macicy ale nie wiadomo czy to był pecherzyk tak ze nic nie wiem gin uspokaja że usg nie pokazywało jakichś zmian przepowiadajacych cp a usg robiłam wczoraj. Modle się żeby to nie była cp bo nie chce znowu przez to przechodzić kolejna laparo .Mam dość odniechciewa mi się już wszystkiego wiem juz na pewno że na tym kończe starania mam juz córke wystarczy mi bo juz na więcej nie mam siły przeszłam 2 ciąże biochemiczne , cp i teraz sama nie wiem jeszcze co to za ciąża

[aniabuu]

Ewelo bardzo mi przykro a mialas jakies bóle, krwawienia czy inne niemiłe niespodzianki które by choć przepowiadały że coś jest nie tak ?

[ewel0112]

aniabuu-brałam luteine i przez to pewnie nie mam krwawienia teraz juz mam nie brać i boję się teraz co bedzie wszystko pewnie się zacznie rozkręcać

[arletka1313]

Napisane przez ewel0112

ja dziewczyny jestem załamana beta przestała rosnąć i z mojej ciąży nic nie będzie dzis gin juz to stwierdził beta z dzis to 1022 co powinna byc już ponad 10 000. Mam dośc boję sie kolejnej laparo. W piątek mam znowu zrobic bete i z wynikiem do lekarza do szpitala on powie co dalej mam nadzieję ze jakos samo się oczyści.

o matko:-(
to juz pewne? tak mi strasznie przykro:-(

[kasia_adm]

ewel0 tak mi przykro brak słów. Trzymaj się

[Ka rolina]

Ewel strasznie mi przykro nie wiem co napisać...aż nie chce się wierzyć, że na początku tak ładnie beta rosła, a tu nagle taka koszmarna wiadomość wydaje mi się, że skoro coś było w macicy to raczej nie okaże się, że to cp...Bardzo mocno Cię przytulam

[yssmay]

Ewel

[emi 84]

Ewelo

[myszkak]

ewelo przykro mi.... beta jest duża więc może gdyby miała to być cp to byłoby ją widać na tym USG, być może zarodek przestał się rozwijać i beta nie rośnie., pewnie zacznie teraz beta spadać.... aby się wszytko dobrze ułożyło...trzymaj się kochana!

[ewel0112]

Dzieki dziewczyny za wsparcie.Mi juz dziś zaczeły się plamienia gin mówi ze to przez odstawienie luteiny która blokowała to.Jutro jade rano na bete i jeśli będzie spory spadek i krwawienie to może objedzie sie bez ingerencji lekarzy le to jeszcze nic pewnego.Gin uspokaja mnie że raczej to była ciąża wewnątrzmaciczna bo w macicy było to "coś" i ma nadzieje że ma racje tak byłoby najlepiej.Przypomniało mi się ze parę z Was po cp miało #.

[nafie]

ewelo112, strasznie mi przykro, jesli krwawisz to pewnie wszystko samo sie ladnie oczysci, jesli pragniesz dziecka nie poddawaj sie, ja wierze ze w koncu sie uda!

Wracam do Was po dluzszej przerwie, mielismy juz jakis czas temu (pazdziernik/listopad) zaczac staranka ponowne, ale niestety ciagle cos, malam 2 zabiegi w zebie , reendo, mialam jakies koszmarne zapalenie wokol kanalow a wiadomo,ze nie jest to pozadane w ciazy dzis ide na usg piersi, jutro na kontrole tego zeba a w pon do ginci na cyto i decyzja czy juz wreszcie mozemy ..

takze dolaczam znow do Was i mam nadzieje, ze bede na biezaco z Waszymi historiami.

Trzymam za wszystkie kciuki z calego serca

[Monika :)]

Napisane przez ewel0112

Dzieki dziewczyny za wsparcie.Mi juz dziś zaczeły się plamienia gin mówi ze to przez odstawienie luteiny która blokowała to.Jutro jade rano na bete i jeśli będzie spory spadek i krwawienie to może objedzie sie bez ingerencji lekarzy le to jeszcze nic pewnego.Gin uspokaja mnie że raczej to była ciąża wewnątrzmaciczna bo w macicy było to "coś" i ma nadzieje że ma racje tak byłoby najlepiej.Przypomniało mi się ze parę z Was po cp miało #.

Ja należę do takich osób...a dzisiaj jestem w 20tc i zaszłam w ciążę zaraz po # nie doczekawszy pierwszej @. Wiem co czujesz, ale jeśli pragniecie dzieciątka to nie poddawaj się i walczcie!!!!!!!!

[Ka rolina]

Monia witaj znowu na forum Widzę, że postanowiłaś wyjść z ukrycia
Ewel ja jestem w identycznej sytuacji jak Monika - po cp # i od razu następna ciąża bez czekania na @ - a teraz leci mi 19 tc. Więc wierzę, że Tobie też się uda jeśli oczywiście będziesz chciała zaryzykować...

[Monika :)]

Napisane przez Ka rolina

Monia witaj znowu na forum Widzę, że postanowiłaś wyjść z ukrycia