Ponowne starania po t. Zaczynamy

[fioleciasto]

Napisane przez poczwarkah

Ja tu sobie planuje starania, a tymczasem cykl robi mi figle...
Po terminacji miałam okres dopiero po 6 tygodniach. Teraz minęły znowu 4 i okresu ani widu ani słychu.
Przydałoby się chyba mieć 3 okresy po t. przed rozpoczęciem starań, jak myślicie?

Ja odczekałam tylko jeden okres po t.
Lekarz pozwolił nam już po jednym cyklu się starać.

[straszniesieboje]

Czesc dziewczyny tak jak wczesniej czytalam watek o terminacji od deski do deski to tutaj tez postanowialam przeczyatac watek od poczatku zanim cos napisze

WIdze ze dziewczyny ktore w podobnym terminie mialy T jak ja (poczatek marca ZD ) to tez mi sie buzia usmiecha ze nie tylko ja jestem taka szalona ze juz zaczynam myslec o kolejnej ciazy



i baaardzo przede wszystkim kibicuje Haniutce i Zosi i bardzo mnie podbudowala informacja od Martynapoznan GRATULUJE
sama niedlugo stuknie mi 42 lata i myslalam ze juz nie bede probowac bo za pozno ale moj maz daje mi otuchy i mowi ze dalej chce miec kolejne dziecko o ile dam rade psychicznie


ja psychicznie daje rade bo baaardzo mi pomoglo to ze dzieci sa w domu i nie mam kiedy myslec i sie roztkliwiac .

mam nadzieje ze to byl tylko przypadek i bedzie tylko dobrze juz bo ile mozna zniesc
jestem po 2 @, usg w poprzadku , witaminy zaczelam ponownie brac choc wczesniej tez bralam i nie pomoglo takze teraz czekac az zaskoczy i SIE UDA bo jestem po kilku wczesnych poronieniach w ciagu roku przed T wiec u mnie 2 kreski na tescie wcale nie oznaczaja ze bedzie ok

ciaza z synem z ZD byla prowadzona na heparynie, sterydach i duuuzych dawkach progesteronu

sterydy troche glikemie mi rozregulowaly i boje sie ich znowu brac

[Martynapoznan]

Dziewczyny bardzo dziękuję za gratulacje

Nieustająco trzymam kciuki za Was!!!

[Ostatniedni]

Cześć dziewczyny
Pisze te słowa i płacze bo omal nie straciłam kolejnego dziecka. Miałam dzis termin porodu, w nocy dostałam skurczy. Młody urodził się szybko a jak pojawił się na świecie cały oddział zbiegł się zobaczyć że dzieciak przezyl.
Okazało się że miał węzeł na pępowinie i 2 pętle na szyji. Mega rzadki przypadek, a urodzenie SN żywego dziecka z tym to cud.
Boję się że będą jakieś skutki, niedotlenienie czy coś. A jednoczesnie płacze bo nasza córeczka chyba musiała nad nami z nieba czuwać. Ciąża i poród to coś strasznego. Życzę wam szczęśliwych rozwiązań i po terminacji chociaż tej kropli szczęścia jaka nas spotkała.
Urodziłam a nadal nie mogę się cieszyc bo się boję że małemu coś się stało. Poza tym wygląda jak smerf, jeden wielki siniak na twarzy, krwiaki.
Co za świat...

[mala_iskierka]

Napisane przez Ostatniedni

Cześć dziewczyny
Pisze te słowa i płacze bo omal nie straciłam kolejnego dziecka. Miałam dzis termin porodu, w nocy dostałam skurczy. Młody urodził się szybko a jak pojawił się na świecie cały oddział zbiegł się zobaczyć że dzieciak przezyl.
Okazało się że miał węzeł na pępowinie i 2 pętle na szyji. Mega rzadki przypadek, a urodzenie SN żywego dziecka z tym to cud.
Boję się że będą jakieś skutki, niedotlenienie czy coś. A jednoczesnie płacze bo nasza córeczka chyba musiała nad nami z nieba czuwać. Ciąża i poród to coś strasznego. Życzę wam szczęśliwych rozwiązań i po terminacji chociaż tej kropli szczęścia jaka nas spotkała.
Urodziłam a nadal nie mogę się cieszyc bo się boję że małemu coś się stało. Poza tym wygląda jak smerf, jeden wielki siniak na twarzy, krwiaki.
Co za świat...

Ostatniedni tule Cię mocno️napewno teraz Ci Małego przebadają dokładnie, żeby zobaczyć czy jest wszystko ok. Dzieci po porodzie SN na początku rzadko ładnie wyglądają, nawet jak nie są owinięte pępowina. Z każdym dniem będzie wyglądał lepiej ️ co mówią neonatolodzy ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[OtoJa90]

Napisane przez Ostatniedni

Cześć dziewczyny
Pisze te słowa i płacze bo omal nie straciłam kolejnego dziecka. Miałam dzis termin porodu, w nocy dostałam skurczy. Młody urodził się szybko a jak pojawił się na świecie cały oddział zbiegł się zobaczyć że dzieciak przezyl.
Okazało się że miał węzeł na pępowinie i 2 pętle na szyji. Mega rzadki przypadek, a urodzenie SN żywego dziecka z tym to cud.
Boję się że będą jakieś skutki, niedotlenienie czy coś. A jednoczesnie płacze bo nasza córeczka chyba musiała nad nami z nieba czuwać. Ciąża i poród to coś strasznego. Życzę wam szczęśliwych rozwiązań i po terminacji chociaż tej kropli szczęścia jaka nas spotkała.
Urodziłam a nadal nie mogę się cieszyc bo się boję że małemu coś się stało. Poza tym wygląda jak smerf, jeden wielki siniak na twarzy, krwiaki.
Co za świat...

O matko... Nie martw się, najważniejsze, że Dzidzia jest z Wami, wszystkie będzie dobrze ️
Ja dlatego zdecydowałam się na CC i tak mi radził lekarz po dwóch T, żeby nic złego się nie wydarzyło...

Życzę samych pięknych chwil z Malenstwem ️
My już jesteśmy 2 miesiące razem z Hanią i nadal będę twierdzić, że kto nie ryzykuje nie pije szampana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_iskierka]

Napisane przez OtoJa90

O matko... Nie martw się, najważniejsze, że Dzidzia jest z Wami, wszystkie będzie dobrze ️
Ja dlatego zdecydowałam się na CC i tak mi radził lekarz po dwóch T, żeby nic złego się nie wydarzyło...

Życzę samych pięknych chwil z Malenstwem ️
My już jesteśmy 2 miesiące razem z Hanią i nadal będę twierdzić, że kto nie ryzykuje nie pije szampana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na Fejsie na profilu siłami natury jest wpis z 01.03 na temat porodu, kiedy jest właśnie owinięcie pępowina. Jak masz konto to przeczytaj sobie, napisz do nich, może Cię uspokoją

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[straszniesieboje]

Ostatnie dni baaardzo wspolczuje przezyc ale jestem przekonana ze maluszek ma sie dobrze

moja najmlodsza corka urodzila sie z wezlem na pepowinie i owinieta pepowina tez
miala zla gazometrie po urodzeniu i slabe wyniki , nie chcieli mi wtedy powiedziec dlaczego tyle badan malej robia i nie chcieli nas wypuscic mimo ze wszystko bylo ok , mala pieknie jadla przybierala na wadze wszystkie badania w normie a oni uparcie nas trzymali w szpitalu i tylko zlecali jeszcze dodatkowe badania ,. dopiero przy wypisie sie dowiedzialam o tym ze owinieta byla pepowina . rozwija sie cudownie i nie ma najmniejszego sladu po tym ze "lekko sie poddusila przy porodzie
a ja sie tylko dziwilam dlaczego przy porodzie zabronili mi w pewnym momencie przec jak glowka juz byla na zewnatrz

[gabi121]

Ojej, ale przezycia! Ciesze sie, ze wszystko dobrze sie skonczylo, trzymam kciuki, zeby wszystkie badania wychodzily dobrze No i serdecznie gratuluje!

[ona1107]

U nas zaczął się właśnie dzisiaj 10 tydzień. Maluch rośnie, czekać tylko na prenatalne mam nadzieję że będzie wszystko dobrze.

[nowa13]

Napisane przez ona1107

U nas zaczął się właśnie dzisiaj 10 tydzień. Maluch rośnie, czekać tylko na prenatalne mam nadzieję że będzie wszystko dobrze.

U nas 9+3, w środę druga wizyta u lekarza, a na początku czerwca prenatalne . Pomimo przejść jestem na razie wyjątkowo spokojna, mam nadzieję że będzie tak do końca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[straszniesieboje]

ech daja nadzieje takie wpisy

u nas ten cykl sie nie udal test negatywny no nic za miesiac probujemy dalej

[ona1107]

No ja mam 4 czerwca prenatalne, zaczynam się obawiać ale musi być dobrze.

[nowa13]

Napisane przez straszniesieboje

ech daja nadzieje takie wpisy

u nas ten cykl sie nie udal test negatywny no nic za miesiac probujemy dalej

Trzymam kciuki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maxim7]

Hej dziewczyny jestem prawie trzy tygodnie po t. czekam na kontrolę u lekarza ginekologa. Czuję się bardzo dobrze, zastanawiam się jaki jest najlepszy okres na rozpoczęcie starań bo widzę że zdania są rozbieżne (oczywiście lekarza też zapytam), jak szybko Wam się udało? Ja byłam już trzy razy w ciąży, pierwsza poronienie- miesiąc starań, druga ciąża zdrowa-7msc starań i kolejna zakończona t.- starań 6mscy. Jestem ciekawa jak będzie tym razem....

[Sosnanieradosna]

Mi lekarz powiedzial, że rowno trzy miesiące odczekac (trzy okresy w tym krwawienie po terminacji uznaje sie jako pierwszy okres). Ja jednak poczekam na trzy okresy po terminacji. Tak szybko czas leci że w zasadzie to juz za dwa tyg moglabym sie starac (wedlug ginekolog), ale chcę porobić badania, bylam już u dentysty, nie wiem co jeszcze mglabym zrobic przed, ogólnie cwicze od jakis dwoh tygodni bo chce wzmocnic ciało. I tak czekam na ten trzeci okres

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nowa13]

Ja miałam kontrolę po pierwszej miesiączce i lekarz powiedział że wszystko jest w porządku i możemy się starać, a organizm sam zdecyduje czy jest gotowy - jeśli będzie za wcześnie to się po prostu nie uda. Więc staraliśmy się po pierwszym okresie, udało się po drugim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maxim7]

Super! Bardzo szybko, gratuluję! Który tydzień? Wszystko jest ok? Ile czasu zajęło Ci zajście w poprzednią ciążę?

[nowa13]

Napisane przez maxim7

Super! Bardzo szybko, gratuluję! Który tydzień? Wszystko jest ok? Ile czasu zajęło Ci zajście w poprzednią ciążę?

11 tydzień, więc na początku czerwca okaże się czy wszystko w porządku, na razie wygląda dobrze, ale poprzednio też tak było... Chociaż jestem wyjątkowo spokojna. Poprzednio się nie staraliśmy, owulacja przesunęła się o dwa tygodnie, co mi się nigdy wcześniej nie zdarzyło i tak wyszło .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maxim7]

Szczęściara! Ja pewnie będę musiała ostro się napracować żeby zajść w ciążę, niby staram się średnio po pół roku czyli nie dużo, ale dla mnie to trwa wieki 😉 na początku czerwca mam wizytę kontrolną i zobaczymy, chciałabym się zacząć starać już w wakacje. Zdaje sobie sprawę też z faktu że jestem co raz starsza, pani genetyk mówiła żeby nie odkładać tego w nieskończoność ale boje się...

[nowa13]

Napisane przez maxim7

Szczęściara! Ja pewnie będę musiała ostro się napracować żeby zajść w ciążę, niby staram się średnio po pół roku czyli nie dużo, ale dla mnie to trwa wieki na początku czerwca mam wizytę kontrolną i zobaczymy, chciałabym się zacząć starać już w wakacje. Zdaje sobie sprawę też z faktu że jestem co raz starsza, pani genetyk mówiła żeby nie odkładać tego w nieskończoność ale boje się...

Dużo zależy też od psychiki. Ja nie nastawiałam się że musi się udać, stres i napięcie nigdy nie wpływa dobrze. Jeśli czujesz się gotowa i lekarz nie stwierdzi przeciwwskazań to warto zacząć. Mi lekarze powiedzieli że z doświadczenia polecają starać się jak najszybciej, ja czułam się gotowa, więc tak zrobiliśmy. Ale wiadomo że takie podejście nie zadziała u wszystkich i niektórzy mogą potrzebować miesięcy, a nawet lat zanim będą gotowi, moim zdaniem najważniejsze to decydować w zgodzie ze sobą nie oglądając się na innych, a na pewno nie podejmując decyzji pod ich wpływem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_iskierka]

Napisane przez nowa13

Dużo zależy też od psychiki. Ja nie nastawiałam się że musi się udać, stres i napięcie nigdy nie wpływa dobrze. Jeśli czujesz się gotowa i lekarz nie stwierdzi przeciwwskazań to warto zacząć. Mi lekarze powiedzieli że z doświadczenia polecają starać się jak najszybciej, ja czułam się gotowa, więc tak zrobiliśmy. Ale wiadomo że takie podejście nie zadziała u wszystkich i niektórzy mogą potrzebować miesięcy, a nawet lat zanim będą gotowi, moim zdaniem najważniejsze to decydować w zgodzie ze sobą nie oglądając się na innych, a na pewno nie podejmując decyzji pod ich wpływem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Podpisuję się obiema rękami, od siebie dodam, że najlepiej się nie starać. Żeby to nie przesłoniło całego życia, żeby nie stało się jedynym celem. Ja miałam T w 19tc, miałam odczekać pół roku, w pierwszym cyklu się udało. Ale absolutnie nie staraliśmy się . Nie patrzalam kiedy owulacja, nie mierzyłam temp, nie sprawdzałam śluzu. Po 3 miesiącach od T, zaczęłam jedynie brać ovarin, Wit. D i cały czas euthyrox. Trzymam kciuki za wszystkie staraczki️ a dziewczynom, które czekają na prenatalne żeby wszystko było ok!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maxim7]

Jasne, odpowiednie podejście to klucz do sukcesu. Chciałabym być znowu w ciąży, to fakt, gdzieś w głowie jest oczywiście strach, ale też nie mam w sobie żadnej presji ani nic w tym stylu. Postaram się podejść do wszystkiego na maksymalnym luzie 😉

[mala_iskierka]

U mnie teraz nadal jest strach, ale z drugiej strony, wiem, że tak naprawdę nie mamy na to zbyt wielkiego wpływu. Jeśli będzie się miała ciąża utrzymac to się utrzyma, jeśli nie, to nawet jak będziemy łykać 100 tabletek to się nie uda. Tak samo nie mialysny wpływu na to , że trafiła się nam trisomia. Wiadomo, nikt specjalnie nie ryzykuje, ale staram się podejść do tego na zasadzie co ma być to będzie, i nie martwić na zapas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[iskierka95]

Dziewczyny, podczytywałam Was cały czas. Dwa miesiące temu spóźniał mi się okres, panikowałam, że mogę być w ciąży, a miałam pokomplikowanych jeszcze kilka spraw. W tym cyklu zaczęliśmy się starać, na jutro mam termin miesiączki, ale zrobiłam test już dziś, bo nie mogłam się powstrzymać. Od razu pojawiły się dwie grube kreski. To jeszcze nic pewnego, wiem. Jestem zapisana do ginekologa na piątek, chciałam zrobić cytologię. Jeśli to ciąża, wiem że jeszcze nie będzie nic widać. Ale ogarnął mnie strach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[straszniesieboje]

iskierka piekne wiesci mega trzymam kciuki za spokojna i ZDROWA ciaze

[haniutka33]

Cześć dziewczyny... wczoraj troszkę wcześnie ale przyszła na świat Moja córeczka Amelka ️ jest zdrowa, waży 2580 i 53cm. Jestem przeszczesliwa ️ i trzymam kciuki za wszystkie ciężarne jak i za starające się ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_iskierka]

Napisane przez haniutka33

Cześć dziewczyny... wczoraj troszkę wcześnie ale przyszła na świat Moja córeczka Amelka ️ jest zdrowa, waży 2580 i 53cm. Jestem przeszczesliwa ️ i trzymam kciuki za wszystkie ciężarne jak i za starające się ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cudowne wieści ! To teraz cieszcie się sobą ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sosnanieradosna]

Napisane przez haniutka33

Cześć dziewczyny... wczoraj troszkę wcześnie ale przyszła na świat Moja córeczka Amelka ️ jest zdrowa, waży 2580 i 53cm. Jestem przeszczesliwa ️ i trzymam kciuki za wszystkie ciężarne jak i za starające się ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratuluje! Duzo zdrowka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sosnanieradosna]

Napisane przez iskierka95

Dziewczyny, podczytywałam Was cały czas. Dwa miesiące temu spóźniał mi się okres, panikowałam, że mogę być w ciąży, a miałam pokomplikowanych jeszcze kilka spraw. W tym cyklu zaczęliśmy się starać, na jutro mam termin miesiączki, ale zrobiłam test już dziś, bo nie mogłam się powstrzymać. Od razu pojawiły się dwie grube kreski. To jeszcze nic pewnego, wiem. Jestem zapisana do ginekologa na piątek, chciałam zrobić cytologię. Jeśli to ciąża, wiem że jeszcze nie będzie nic widać. Ale ogarnął mnie strach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, trzymam kciuki zeby wszystko wyszło dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz