Mamusie po 35

[Nel70]

Założyłam o tym tytule wątek na forum Mama z klasą, ale nie uzyskałam żadnej informacji, chyba jestem tam najstarszą mamą i poczułam się jak babcia. Proszę niech napisze tutaj jakaś wizażystka,która rodziła po 35. Bo wiadomo w tym wieku to już ma się pewne obawy.

[sylwiamaria]

Hej Nel czy to twoja pierwsze ciaza?

[Nel70]

Napisane przez sylwiamaria

Hej Nel czy to twoja pierwsze ciaza?

Nie Kochana, to moja druga ciąża, ale po 14 latach.

[sylwiamaria]

Uwazam , ze bycie mama po 30 ste napewno odmaldza, mam kolezanake, ktora ma mlodsza siostre -15 lat roznicy, a jaj mama wyglada naprawde super. tak trzymac.

[Nel70]

Dzięki pocieszyłaś mnie, myślałam tak jak Ty. Papatki i buziaczki.

[JamaJeczKa]

nie martw sie nie ejstes sama,ja sie teraz wypowiadam w immieniu mojej mamy,bo ona urodzial mnie jak maiala 40(!) lat.powstalam przez przypadek:P

[(karolinka)]

a moja mama urodziala mnie majac 37latek. mam starsza siostre-31lat, brata28, brata 19 no i ja 16 z ostatniem bratem bylismy nieplanowani ale co tam, moja mama czyje sie dobrze chodzac na wywiadowki z mlodszymi o wiele kobietami, wtedy tez czuje sie jakby mialala tyle lat co one
pozdro papa

[Martinaf]

Nel-to prawda co napisała sylwiamaria Moja mama urodziła mnie w wieku 39 lat i rzeczywiście wygląda teraz młodziej niż 'powinna' więc napewno nie masz żadnych powodów do zmartwień Uważam,że powinnaś się cieszyć-bo w końcu więcej dzieci w domu to więcej powodów do radości Trzymaj się będzie dobrze

[konfitura]

Moja mama urodziła siostrę w wieku 33 lat i wszystko było i jest cudownie
Zdecydowanie dziecko w takim wieku odmładza Zwłaszcza teraz, gdy brat 4 lata temu ożenił się i wyfrunął z gniazdka i moja kolej na to nadchodzi. A rodzice mają pod swoimi skrzydłami jeszcze nastolatkę co dodaje im skrzydeł
Powodzenia

[MagdalenaK2]

Nel, co prawda nie mam dzieci ale nie podejrzewam, zebym sie z tym tematem w pełni uwinęła przed '35 ;-) Cóz tak sie układa.
A dokładajac sie do poznych urodzin to babcia urodziła moją mamę w wieku 45 lat. Mam co prawda była 10 dzieckiem....
Jak ja sie urodziłam mama miała 31 lat a babcia..76 ;-)

[Jo]

[

[bundesbaba]

hej dziewczyny, mieszkam w niemczech i tutaj jest to bardziej niz normalne.
wsrod pewnych kregow (ludzie wyksztalceni, na stanowisku, itp.) to wrecz dziwne, jesli ktos rodzi przed 30. rokiem zycia. ja sama mam 30 i mi sie nie spieszy..
jakos nie slyszalam, zeby lekarze uwazali to za problem. mowi sie wrecz, ze mlode matki bywaja w przeciwienstwie do tych dojrzalszych czesto malo cierpliwe, brakuje im doswiadczenia. oczywiscie to uogolnienie, ale pomyslcie tylko, ile wiecej moze dac dziecku kobieta, ktora zna juz zycie!

zreszta, w dzisiejszych czasach ludzie sa dobrze odzywieni, silniejsi i zdrowsi niz kiedys. kiedys trzydziestki to byly kobiety u progu przekwitania, a teraz to srodek mlodosci.

w kazdym razie wszystkiego dobrego przyszlym mamom i nie tylko!

[Nel70]

Napisane przez Jo

Glowa do gory nie jestes ani troszeczke stara! moja mama urodzila moja siostre a wieku 34 lat, czyli tyle lat co ja mam teraz.Ja sie staram o dziecko od 4 lat (proby in vitro) i jak mi Bozia je da, to napewno bede duzo starsza od ciebie i wcale sie tym nie przejmuje, czuje sie mloda i staram sie utrzymac dobry wyglad i kondycje fizyczna jak najdluzej.
Zycie czlowieka przedluzylo sie o wiele lat.
Pozdrawiam!

Dzięki bardzo za te ciepłe słowa, pocieszyłaś mnie. Myślę,że niedługo i Ty będziesz w tym stanie co ja, napisz wtedy koniecznie. Buziaczki

[Nel70]

Napisane przez bundesbaba

hej dziewczyny, mieszkam w niemczech i tutaj jest to bardziej niz normalne.
wsrod pewnych kregow (ludzie wyksztalceni, na stanowisku, itp.) to wrecz dziwne, jesli ktos rodzi przed 30. rokiem zycia. ja sama mam 30 i mi sie nie spieszy..
jakos nie slyszalam, zeby lekarze uwazali to za problem. mowi sie wrecz, ze mlode matki bywaja w przeciwienstwie do tych dojrzalszych czesto malo cierpliwe, brakuje im doswiadczenia. oczywiscie to uogolnienie, ale pomyslcie tylko, ile wiecej moze dac dziecku kobieta, ktora zna juz zycie!

zreszta, w dzisiejszych czasach ludzie sa dobrze odzywieni, silniejsi i zdrowsi niz kiedys. kiedys trzydziestki to byly kobiety u progu przekwitania, a teraz to srodek mlodosci.

w kazdym razie wszystkiego dobrego przyszlym mamom i nie tylko!

Masz rację w Niemczech , czy nawet w Anglii jest to normalne, że ludzie stawiają najpierw na karierę niż rozwój rodziny, ale u nas w Polsce to zacofanie. Na kobietę po 30 z małym dzieckiem patrzą co niektórzy dziwnym wzrokiem. Ja czuję się i ubieram na 28lat i kto mnie nie zna tyle mi daje, także nie będzie żle. Z córką, która ma 14 lat , wyglądamy jak siostry.
Papatki

[konfitura]

Napisane przez Nel70

Masz rację w Niemczech , czy nawet w Anglii jest to normalne, że ludzie stawiają najpierw na karierę niż rozwój rodziny, ale u nas w Polsce to zacofanie.

Nie zgadzam się, że urodzenie dzieci przed trzydziestką to zacofanie. Zależy co dla kogo jest priorytetem: chęc kariery, pogoń za pieniędzmi czy też rodzina. Zresztą często da się to pogodzić (znam takie przypadki) tylko trzeba mieć trochę odwagi i po prostu chcieć.

[gosiah02]

Witajcie.Ja mam 36,5 lat i dwuletnią córkę.Starsza ma 12 lat.Ciąża byłą świadoma i zaplanowana.Uważam, że macierzyństwo w tym wieku jest super.Znowu w domu jest wesoło.Fajnie jest jeszcze raz przechodzić przez wszystkie etapy rozwoju dziecka i przypomnieeć sobie jak to było 12 lat temu.Przyjemnie jet też patrzeć jak siostry się kochają.

[Nel70]

Napisane przez gosiah02

Witajcie.Ja mam 36,5 lat i dwuletnią córkę.Starsza ma 12 lat.Ciąża byłą świadoma i zaplanowana.Uważam, że macierzyństwo w tym wieku jest super.Znowu w domu jest wesoło.Fajnie jest jeszcze raz przechodzić przez wszystkie etapy rozwoju dziecka i przypomnieeć sobie jak to było 12 lat temu.Przyjemnie jet też patrzeć jak siostry się kochają.

W końcu jesteś zbliżona i wiekiem , i sytuacją rodzinną ze mną.Cieszę się ,że sie wypowiedziałas. Napisz mi tylko jeszcze , czy 2 poród był łatwiejszy i czy miałaś cesarkę,czy naturalnie rodziłaś.

[gosiah02]

Hej.Pierwsze dziecko rodziłam naturalnie i miałam ciężki poród.I mimo, że po latach zapomina się o bólu to ja się bałam porodu i w duchu marzyłam o cesarce.Moje maleństwo chyba to wyczuło i ułożyło się pośladkowo.Także poród miałam tydzień po terminie bezbólowy i bezstresowy.Ale trochę gorzej dochodzi się do siebie.Pozdrawiam.

[Jo]

Napisane przez Nel70

Dzięki bardzo za te ciepłe słowa, pocieszyłaś mnie. Myślę,że niedługo i Ty będziesz w tym stanie co ja, napisz wtedy koniecznie. Buziaczki

[instruktorka]

Witam wszystkie dojrzałe mamuśki
Watek chyba zapomniany,ale może któras się odezwie.Mam 35 latek i własnie wczoraj zrobiłam test....sa dwie kreseczki!! tak bardzo chcemy drugie dziecko, że az boimy sie cieszyc...Wczesniej miałam poronienia i inne problemy. Prosze, napiszcie, jakie Wy miałyscie problemy z ciążą w "dojrzałym wieku"...a może badania , jakies testy? wiem, że teraz jest kilka dobrych,nieinwqazyjnych testów prenatalnych zalecanych w ciązy po 35 rż...
Pozdrawiam świątecznie

[sylwiamaria]

Napisane przez instruktorka

Witam wszystkie dojrzałe mamuśki
Watek chyba zapomniany,ale może któras się odezwie.Mam 35 latek i własnie wczoraj zrobiłam test....sa dwie kreseczki!! tak bardzo chcemy drugie dziecko, że az boimy sie cieszyc...Wczesniej miałam poronienia i inne problemy. Prosze, napiszcie, jakie Wy miałyscie problemy z ciążą w "dojrzałym wieku"...a może badania , jakies testy? wiem, że teraz jest kilka dobrych,nieinwqazyjnych testów prenatalnych zalecanych w ciązy po 35 rż...
Pozdrawiam świątecznie

Witam serdecznie,
w Sierpniu skoncze 31 lat, a w polowie Pazdziernika ma przyjsc na swiat nasze pierwsze dziecko. w przyszlym miesiacu moze sie dowiemy czy chlopczyk czy dziewczynka.
Nawiazujac do problemow to mam wysoki poziom bialych krwinek, Lekarz wtrzymal sie jeszcze z wszelkimi powaznymi badaniami, ale troche sie obawiam jak to sie moze skonczyc.
Uwazam ,ze trzydziestka to swietny czas na ciaze czy to pierwsza czy tez kolejna.
Instruktorko z konca swiata trzymam kciuki i powodzenia.

[instruktorka]

Sylwiamaria,
dzięki za dobre słowa. Nie wiem, co moze oznaczać wysoki poziom białych krwinek...napisz, w którym tygodniu ciąży jesteś? Wiem, że najwazniejsze, to byc dobrej myśli i miec dobre nastawienie, ale.....jeśli uda mi się utrzymać tą ciąże, to chyba zdecyduję sie na jakieś badania...Co Ty o tym myślisz?

[betka72]

Witam,ja pierwsze dziecko urodzilam majac 27 lat.Drugie - 32 lata.Planujemy jeszcze z mezem kolejne a mam teraz 34l. Obydwoje dzieci urodzilo sie przez cesarke.Nastepny porod tez pewnie taki bedzie,eee...

I powiem jeszcze,ze jak trafi sie czwarte dziecko to bede bardzo szczesliwa!!!Tylko ile lat bede wowczas miala A chcialabym jeszcze troche popracowac
Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamy!!!

[instruktorka]

Witajcie ponownie
ja rodziłam pierwsze dziecko w wieku 29 lat-tez nie byłam najmłodsza, ale długo staraliśmy się o to dziecko. Teraz tez nie bez problemów,mam nadzieje,że tym razem sie uda i będzie wszystko dobrze, jednak, coś mi mówi, że 35 lat to jednak jest duzo..że to ta granica, kiedy moga byc problemy,poza tym poziom hormonów może być juz mniejszy...
Piszcie,Kochane,nie chcę miec wrazenia, że jestem jedyną "starą ciężarówą"..chociaz trzymam się całkiem dzielnie i całe szczęście nie wygladam na tyle Ale wygladem natury nie oszukam
Pozdrowionka dla wszystkich mamuś, tych młodszych i tych starszych.

[L_V]

Moja mama urodziła moją siostrę jak miała 34 lata - czyli prawie 35, siostra jest 10 lat młodsza ode mnie A moja mam wygląda super! Uszy do góry, Nel, na pewno nie masz powodów zeby czuć się jak babcia, tylko jako w pełni świadoma i piękna mama

[marianna]

To aż taką trzeba dorabiać ideologię, żeby lepiej się poczuć jako mama po 35 -ce?

mam na myśli post "oświeconej" i światowej bundesnaby - proszę o konkretne przykłady w czym "starsza" mama jest lepsza od "młodszej"?Dla mnie mama jest po prostu mamą. Albo będzie odpowiedzialna albo nie - wiek nie ma tu nic do rzeczy.

Przepraszam bardzo, ale po prostu poległam jak przeczytałam, że rodzenie przed trzydziestką jest oznaka zacofania...buehehe....

Z czego robicie problem? Jedne kobiety rodzą jak mają 20-parę lat inne 30-parę...no i 40-stki też (chociaż to najczęściej wpadeczki menopauzalne )

Kazda normalna kobieta jak jest w ciąży ma pewne obawy i to bez względu na wiek. Nel70 załapała jakiegoś doła ciązowego potrzebuje pocieszenia i pogłaskania po główce ale, żeby od razu takie bzdury wypisywać?

[sylwiamaria]

Napisane przez marianna

To aż taką trzeba dorabiać ideologię, żeby lepiej się poczuć jako mama po 35 -ce?

mam na myśli post "oświeconej" i światowej bundesnaby - proszę o konkretne przykłady w czym "starsza" mama jest lepsza od "młodszej"?Dla mnie mama jest po prostu mamą. Albo będzie odpowiedzialna albo nie - wiek nie ma tu nic do rzeczy.

Przepraszam bardzo, ale po prostu poległam jak przeczytałam, że rodzenie przed trzydziestką jest oznaka zacofania...buehehe....

Z czego robicie problem? Jedne kobiety rodzą jak mają 20-parę lat inne 30-parę...no i 40-stki też (chociaż to najczęściej wpadeczki menopauzalne )

Kazda normalna kobieta jak jest w ciąży ma pewne obawy i to bez względu na wiek. Nel70 załapała jakiegoś doła ciązowego potrzebuje pocieszenia i pogłaskania po główce ale, żeby od razu takie bzdury wypisywać?

Droga Marianno, napisz dokladnie co cie niepokoi. Z twojego postu wynika,ze zadalas pytanie i sama sobie na nie odpowiedzialas.
Nie polegaj nam , tylko badz wyrozymiala i madra kobieta, ktora wie, ze na forum kazdy ma prawo do swojej opini, a skoro twoje zdanie jest inne to przynajmniej wypowiedz sie taktownie i bez zlosliwosci.
Trzymaj sie Marianno

[agajot]

Witam

Gratuluję wszystkim przyszłym mamom i bez znaczenia jest tutaj fakt, czy mają one 20, 30 czy więcej lat. Sama mam 34 lata i jestem mamą 12 letniego urwisa. Nie czuję się zacofana, tylko dlatego, że urodziłam mając 22 lata - każdy dojrzewa do tej decyzji w innym czasie, ja akurat wtedy . Chodzę na zebrania do szkoły i rzeczywistość jest taka, że połowa rodziców wiekowo oscyluje wokół 32-36 lat, a reszta to osoby zdecydowanie po 40 a nawet przed 50. Fakt, że w przypadku tych drugich zazwyczaj jest to kolejny potomek. Nikt jednak na to nie zwraca uwagi. A jeśli chodzi o obawy to myślę, że ma je każda przyszła mama, bez względu na wiek.
Instruktorko powiedz o swoich obawach lekarzowi - to najpewniejszy sposów na uzyskanie wiarygodnych informacji.

[Gonia]

Sama jestem po 30 i za jakiś czas planuje dzidziusia.... ale najpierw musze skonczyć studia, które juz z własnej głupoty 2 razy zmieniałam.... Uważam , że są plusy i minusy młodszego i starszego macierzyństwa. młodsze mamy na pewno mają więcej siły (chociaż nie wszystkie) a starsze mamy, mają wiecej cierpliwości , są bardziej odpowiedzialne, pewne, tego, że chcą mieć dziecko, podobno bardziej dbają o ciąże (ale tez nie wszystkie). Na pewno jak zajdę w ciąże zrobię sobie badania plenatarne, które są wskazane przy późnej ciąży..... ja generalnie wcześniej nie byłam gotowa do macierzyństwa, musiałam sie wyszleć, wydorośleć, zobaczyc kawałek świata i w ogóle... teraz też jeszzce chce poczekać.... ale nie mogę przegiąć z tym czekaniem, bo potem będzie coraz trudniej..... Pozdrawiam wszystkie starsze i młodsze mamusie

[Luba]

Przeczytałam wątek, chociaż dziecka sie nie spodziewam
Moim zdaniem nie ma sie czym przejmować. Naprawdę. W końcu cieszycie sie z tego, że bedziecie mamami wiec czy to ważne ile macie lat? Ja urodziłam drugie dziecko w wieku 30 lat, a teraz czuje sie młodziej niż wtedy i gdyby mi sie przydarzyła ciąża to byłabym zadowolona. Najważniejsze to to czy czujecie sie młode i piękne? Z tego co czytam to tak i tak trzymać.

Też mieszkam w Niemczech i nie zauwazyłam, zeby tutaj ludzie decydowali sie na poźniejsze rodzicielstwo, bo należą do jakichś "wyższych kręgów" Tak jak w Polsce tutaj ludzie nie chca miec dzieci z różnych powodów: praca, rozrywka, wyjazdy itd. I wśród osób mniej wykształconych także jest wielu którzy maja dzieci późno lub nie maja ich wcale, bo dziecko kosztuje. A właśnie w ostatnich latach obserwuję wśród osób wykształconych i na stanowiskach tendencję do wielodzietności. Te ostatnie dzieci rodzą się własnie rodzicom ok. 40stki. I to nie jest tak, ze tutaj stawiaja na karierę a nie na rodzinę. To tylko tak w filmach wygląda. Tu mieszkaja tacy sami ludzie jak w Polsce, też sie kochają, miewają dzieci a nie tylko zimno kalkulują i zarabiaja pieniądze.

Serdecznie pozdrawiam wszystkie mamy.