Czym wyleczyć zaskórniki?

[pink_pocket]

ja mam zawsze problem, żeby sie powstrzymać od wyciskania. Jak widzę, że coś wychodzi to od razu wycisnę, oczywiście staram się powstrzymywać ale cięzko mi to idzie ;/

[spiceANDsugar]

Wiecie co dziewczyny, tak sobie siedze i myślę..
Jak byłam mała to byłam straszną alergiczką i od 2 roku życia brałam tabletki Zyrtec (teraz czytam, że można je podawać osobom pow 12 r.ż, wtf?)
Jakiś rok/2 lata temu (nie pamiętam, naprawdę), zbuntowałam się i zaczęłam sprawdzać powoli, czy może jakimś cudem "wyrosłam" ze swojej alergii (naczytałam się, że z wiekiem alergia pokarmowa może ustępować).
Ku mojej radości, przestały mi puchnąć oczy i wysypka też się nie pokazywała, więc zrezygnowałam też z Zyrtecu (w końcu tyle lat go brałam, że gdzie do licha).
I tak wpadłam na pomysł że te moje grudki podskórne to może taka reakcja na to co jem? (bo teraz jem rzeczy "zakazane" wcześniej bez ograniczeń).
Od jutra zaczynam znow brać Zyrtec i zobaczę efekty, modlę się w duchu, żeby to było to.
A może któraś z was też była lub jest alergikiem? I może to od tego?
Bo te moje grudki są tak jak Wy mówicie, widoczne pod światło, ani tego wycisnąć, ani co, jedynie się przeżegnać, taka pokrzywka jakby. Trochę mi pomagał Acnofan, ale ten nowszy z innym składem jest jakby słabszy.
Wiem, że trochę się rozpisałam no, wybaczcie, ale może ktoś też tak miał?

[GreenEyeAngel]

Też tak mam. Od zawsze muszę się pilnować, zjem coś "zakazanego" i zaraz widać to na buzi. Widziałam kilka artykułów na ten temat, więc to na pewno nie jest nasze urojenie.

[Martusia7]

Napisane przez Skarfejs

Ale w tych samych miejscach?
Ja w gimnazjum miałam grudki jedynie na czole. Wyleczyłam je zinerytem jednak po kilku latach powróciły na brodzie i żuchwie Teraz na czole pojawią się pojedyncze, niewielkie przypadki, broda jest względnie czysta ale prawy policzek i prawa część żuchwy jest usiana tymi grudami Myślałam, że z racji tego, iż skupisko jest tylko z jednej strony twarzy, może to być spowodowane bakteriami na poduszce. Zmieniam często poszewki i teraz śpię na drugim boku, nie rozmawiam już praktycznie w ogóle przez tel ( bo trzymam słuchawkę przy prawym uchu) ale to nic nie zmienia.
Na policzkach możliwe, że to trądzik kosmetyczny [odkąd odstawiłam rozświetlacz nowe grudki się nie pojawiają] dlatego planuję całkowicie wymienić kolorówkę na mineralną.
No i jeszcze w tym roku obowiązkowo wizyta u endokrynologa żeby sprawdzić czy moje hormony za bardzo nie szaleją.

ja w liceum miałam brodę i nos, sporadycznie czoło, rok temu zaczełam się leczyć u iinnego dermatologa, początkowo efekty były zadowalające, ale po 3 miesiącach czar prysł, zaczełam brać retinoidy doustnie, poskutkowało, od lutego do lipca nie miałam praktycznie wcale syfów.
teraz na nowo sie zaczeło i to ze zdwojoną siłą, próbowałam glinki zielonej, jest jeszce gorzej-wysyp. Mam taki sam problem jak Ty, te gule mam głównie po prawej stronie na dole policzka/żuchwa, niby wskazuje to na brak równowagi hormonalnej, stres, ale u mnie z hormonami ok, a stres to kazdy jakiś ma:/ jestem załamana. Od tygodnia stosuje płyn micelarny biodermy i nie wyciskam, nowe sie nie pojawiaja, ale goi sie to strasznie opornie

[Skarfejs]

Napisane przez spiceANDsugar

Wiecie co dziewczyny, tak sobie siedze i myślę..
Jak byłam mała to byłam straszną alergiczką i od 2 roku życia brałam tabletki Zyrtec (teraz czytam, że można je podawać osobom pow 12 r.ż, wtf?)
Jakiś rok/2 lata temu (nie pamiętam, naprawdę), zbuntowałam się i zaczęłam sprawdzać powoli, czy może jakimś cudem "wyrosłam" ze swojej alergii (naczytałam się, że z wiekiem alergia pokarmowa może ustępować).
Ku mojej radości, przestały mi puchnąć oczy i wysypka też się nie pokazywała, więc zrezygnowałam też z Zyrtecu (w końcu tyle lat go brałam, że gdzie do licha).
I tak wpadłam na pomysł że te moje grudki podskórne to może taka reakcja na to co jem? (bo teraz jem rzeczy "zakazane" wcześniej bez ograniczeń).
Od jutra zaczynam znow brać Zyrtec i zobaczę efekty, modlę się w duchu, żeby to było to.
A może któraś z was też była lub jest alergikiem? I może to od tego?
Bo te moje grudki są tak jak Wy mówicie, widoczne pod światło, ani tego wycisnąć, ani co, jedynie się przeżegnać, taka pokrzywka jakby. Trochę mi pomagał Acnofan, ale ten nowszy z innym składem jest jakby słabszy.
Wiem, że trochę się rozpisałam no, wybaczcie, ale może ktoś też tak miał?

Ja też reaguję wysypem na niektóre pokarmy ale na ogół to były ropne zmiany, więc u mnie grudki to nie nietolerancja pokarmowa... a szkoda

Napisane przez Martusia7

ja w liceum miałam brodę i nos, sporadycznie czoło, rok temu zaczełam się leczyć u iinnego dermatologa, początkowo efekty były zadowalające, ale po 3 miesiącach czar prysł, zaczełam brać retinoidy doustnie, poskutkowało, od lutego do lipca nie miałam praktycznie wcale syfów.
teraz na nowo sie zaczeło i to ze zdwojoną siłą, próbowałam glinki zielonej, jest jeszce gorzej-wysyp. Mam taki sam problem jak Ty, te gule mam głównie po prawej stronie na dole policzka/żuchwa, niby wskazuje to na brak równowagi hormonalnej, stres, ale u mnie z hormonami ok, a stres to kazdy jakiś ma:/ jestem załamana. Od tygodnia stosuje płyn micelarny biodermy i nie wyciskam, nowe sie nie pojawiaja, ale goi sie to strasznie opornie

Glinka zielona ma to do siebie, że oczyszcza skórę dlatego wysyp to norma. Należy go przeczekać i potem będzie już tylko lepiej
U mnie z dnia na dzień coraz lepiej... mam nadzieję, że to nie przejściowe
A micele stosujesz do mycia czy przemywania twarzy?

[Migiiii]

Co do diety...

dwa dni temu byłam u kosmetyczki (nowej) i nagadała mi, że absolutnie powinnam odstawić nabiał i obserwować czy nie ma poprawy. Zrobię tak i dam wam znać czy to może coś pomóc.
Kosmetyczka również mówiła o ostrych rzeczach, ale to akurat mnie nie zaskoczyło i jest dość częste, że po ostrym jedzeniu się pogarsza cera.

Chciałam natomiast zapytać czy robiłyście sobie pilingi kawitacyjne i czy coś to wam dało?

[Skarfejs]

Napisane przez Migiiii

Co do diety...

dwa dni temu byłam u kosmetyczki (nowej) i nagadała mi, że absolutnie powinnam odstawić nabiał i obserwować czy nie ma poprawy. Zrobię tak i dam wam znać czy to może coś pomóc.
Kosmetyczka również mówiła o ostrych rzeczach, ale to akurat mnie nie zaskoczyło i jest dość częste, że po ostrym jedzeniu się pogarsza cera.

Chciałam natomiast zapytać czy robiłyście sobie pilingi kawitacyjne i czy coś to wam dało?

Ja mleka nie pijam w ogóle a inny nabiał sporadycznie. Grudki jak były tak są choć wydaje mi się, że od czasu gdy odstawiłam mleko ilość ropnych zmian znacznie się zmniejszyła. No ale minęło w sumie kilka lat więc nie wiem czy to zasługa jedynie rezygnacji z mleka.
Ja np mam wysyp zawsze po chipsach (a tak bardzo lubię ).
Co do peelingu kawitacyjnego się nie wypowiem ale byłam na kwasach i nic nie pomogło

[spiceANDsugar]

Napisane przez Migiiii

Co do diety...

dwa dni temu byłam u kosmetyczki (nowej) i nagadała mi, że absolutnie powinnam odstawić nabiał i obserwować czy nie ma poprawy. Zrobię tak i dam wam znać czy to może coś pomóc.
Kosmetyczka również mówiła o ostrych rzeczach, ale to akurat mnie nie zaskoczyło i jest dość częste, że po ostrym jedzeniu się pogarsza cera.

To raczej prawda z tym białkiem, mi dermatolog też mówiła, że wpływ czekolady nie jest naukowo udowodniony na stan cery, ale za to białko tak. Ale myślę, że tu raczej chodzi o to, kiedy ktoś jest na diecie białkowej lub na przybranie masy

[Martusia7]

Napisane przez Skarfejs

Ja też reaguję wysypem na niektóre pokarmy ale na ogół to były ropne zmiany, więc u mnie grudki to nie nietolerancja pokarmowa... a szkoda

Glinka zielona ma to do siebie, że oczyszcza skórę dlatego wysyp to norma. Należy go przeczekać i potem będzie już tylko lepiej
U mnie z dnia na dzień coraz lepiej... mam nadzieję, że to nie przejściowe
A micele stosujesz do mycia czy przemywania twarzy?

mam nadzieję, że to glinka wywołała ten wysyp i będzie dobrze

myje twarz micelami, zbankrutuje na tym ,ale woda i żele do mycia mnie dodatkowo wysuszają i skóra jest sucha i się zapycha, tak twierdzi moja derma

[Skarfejs]

Napisane przez Martusia7

mam nadzieję, że to glinka wywołała ten wysyp i będzie dobrze

myje twarz micelami, zbankrutuje na tym ,ale woda i żele do mycia mnie dodatkowo wysuszają i skóra jest sucha i się zapycha, tak twierdzi moja derma

A stosowałaś do mycia żele antytrądzikowe czy jakieś delikatne dla wrażliwców?

[brzydkie]

i mnei to cholesrtwo meczy od miesiaca!co jedne znikna to natepne wychodza ,musze zrobic wymaz......tak naprawde moze to byc wiele przyczyn tego czegos.jedno jest pewne cos jest nie takw organizmie skoro nas to meczy!
hormony gronkowiec obnizenei odpornosci zapalenei mieszkow wlosowych kaszaki itd......a nawet reakcja uczuleniowa ,blad kosmetyczny ,zła dieta.!!!!!

juz zastanawiam sie na teamt laserowego usuwania zaskornikow w miejscach narazonych na te gule....chociaz zaskornikow nie mamm duzo ale widze ze cos siedzi pod skora.na brodzie najwiecej a tam najwicej zmian
myslakyscie io jakis zabiegach kosmetycznych????peelingi czy cos.
,w nocy wyskoczylo mi na czole!nigdy tam nie mialam nawet 1 krostki a tu taka gula...co sie ze mna dzieje?

[Skarfejs]

Napisane przez brzydkie

i mnei to cholesrtwo meczy od miesiaca!co jedne znikna to natepne wychodza ,musze zrobic wymaz......tak naprawde moze to byc wiele przyczyn tego czegos.jedno jest pewne cos jest nie takw organizmie skoro nas to meczy!
hormony gronkowiec obnizenei odpornosci zapalenei mieszkow wlosowych kaszaki itd......a nawet reakcja uczuleniowa ,blad kosmetyczny ,zła dieta.!!!!!

juz zastanawiam sie na teamt laserowego usuwania zaskornikow w miejscach narazonych na te gule....chociaz zaskornikow nie mamm duzo ale widze ze cos siedzi pod skora.na brodzie najwiecej a tam najwicej zmian
myslakyscie io jakis zabiegach kosmetycznych????peelingi czy cos.
,w nocy wyskoczylo mi na czole!nigdy tam nie mialam nawet 1 krostki a tu taka gula...co sie ze mna dzieje?

A nie zaczęłaś stosować jakiegoś nowego kosmetyku?? Skoro dopiero od miesiąca Cię to męczy to może właśnie jakiś składnik Ci nie podpasował
Ja już ze swoimi walczę 8lat

[brzydkie]

mam nowy podklad dotleniajacy z oriflame wlasnie mniej wiecej wtedy zaczely sie te problemy....;/ jakso nigdy nie pomyslam ze to moze byc tego wina...
moze on mnie zapycha ? wlasnie sa tu parabeny siliony jakies oil jakies parfum w ogole moze w tym tkiw problem w sumie uzywalam go juz kila miesiecy wczesniej...moze pol roku temu i nie wydawalo mi sie zebym reagowala ,chociaz moze nie wzialam nawet tego pod uwage od kiedy pamietam uzywam podkladow tej firmy bo kolor mi pasowal dobrze ale inne mnie nie zapychaly tak....jutro ide i chyba zakupie z AA,i wiecie co? zawsze mialam normalna cere a teraz mi sie nawet nos swieci.
dodatkowo uzywam tylko nivea visage yaung krem matujacy niekomodogenny i zel peelingujacy i tomnik chlodzacy formy eveline....ale tych kosmetykow uzywam juz jakies 2-3 lata.

[Skarfejs]

Odstaw ten podkład, jeśli po 2 tygodniach buzia się polepszy to znaczy, że on był winowajcą

[magda_piot]

Napisane przez fifthavenuee

skusiłam się daisydee na twój przepis i poszłam dzisiaj do apteki. pani mi powiedziała, ze petroleum jest na receptę....:/ więc zakupiłam zwykłą naftę kosmetyczną no i olejek. nałożyłam mieszankę na wacik i przecierałam twarz. nie wiem czy to coś pomoze, wacik nie był zabrudzony, może delikatnie ale wydaje mi się, że była to po prostu resztka niedomytego makijażu. poczekam jakieś 2 tygodnie i napisze wam czy są efekty

Hej Ja właśnie chciałam iść do apteki .. na receptę to nie dobrzee..

[Burza_1994]

Napisane przez magda_piot

Hej Ja właśnie chciałam iść do apteki .. na receptę to nie dobrzee..

przecież to nie jest na receptę! Musiała być bardzo niekompetentna pani. Radziłabym pójść do innej apteki.

[magda_piot]

Prawda nie jest Własnie wróciłam z apteki zapłaciłam 20 zł z groszem .. wieczorem wypróbuję

[_Sarenka_]

przyłączam się do wątku.
Z zaskórnikami walczę oj dłuuugo... póki co najlepsze efekty dawał duac, niestety, bakterie sie uodporniły i szukam czegoś skutecznego najlepiej bez recepty. mam skórę skłonną do zapychania, używałam pichtonafty, benzacne, kremów z kwasami, itp. -> efekt krótkotrwały

[Karo121]

Witajcie też walcze z wągrami.Aktualnie używam na noc krem ziaja kuracja naczynkowa,w dzień perfecta-dax cosmetics krem antybakteryjny matujący(dzięki niemu moja buzia nie ma już nawet pryszczy ,a zaskórniki znikają)oraz robie peeling enzymatyczny z lirene raz na 3 dni,twarz przemywam letnią wodą(na policzkach mam naczynka).Nie wiem tylko czy na dłuższą metę nie wywali mnie bardziej?

[suwa89]

Napisane przez aaash

Aaaa przestań. Będę chciała, będę się upominała, temat podtrzymać warto, bo a nóż komuś pomoże. Jak ci to przeszkadza, to po prostu nie zwracaj na to uwagi.

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------



Ja zrobiłam tak jak pisała Daisydee.
Kupiłam olejek pichtowy w pobliskiej aptece i petroleum, ale nie D-5, tylko D-4. A olejek pichtowy trafił mi się akurat do użytku wewnętrznego (czyli, że jest naturalny i lepszy od tego do uzytku zewnętrznego). Olejek pichtowy mam z firmy Alter-Medica a Petroleum nie wiem z jakiej firmy, ale ma białą etykietkę w niebieskie napisy.
Umyłam jakąś małą pustą buteleczkę i wlałam do niej 40ml petroleum i 10ml olejku pichtowego (jest to takie optymalne stężenie, tak mi się wydaje, na początek na pewno nie zaszkodzi). No i co, umyłam buzię jak zwykle, oczyściłam z makijażu i przyszła kolej na użycie tego toniku z petroleum i olejku. Nalałam trochę na wacik i mocno tarłam, tak samo jak pisała Daisydee. Używam już tydzień i stan mojej cery poprawił się, pory są czyste i już nie rozszerzone, wągry na nosie prawie wszystkie zeszły, żadnych wyprysków. Mam przebarwienia potrądzikowe i mam wrażenie, że je rozjaśnia, ale dodatkowo robię z tego olejku świetną maseczkę, która też wydaje mi się że rozjaśnia mi te przebarwienia. Przepis sama sporządziłam i jestem zadowolona
Aha, no i koszt olejku i petroleum to około 28 zł. Ja tyle płaciłam bynajmniej, bo petroleum było za 13zł a olejek pichtowy za 15.

Kochana ja zrobiłam podobnie jak opisałaś, tyle tylko że przelałam ok 70ml Petroleum D5 i 10 ml olejku pichtowego,
Od ok 4 dni stosuję co wieczór na oczyszczoną twarz, wcieram/wycieram płatek nasączony tą miksturą i jestem w szoku, bo każdego wieczora płatek jest brudny (szarawy). Uważam że pory się zmniejszyły, Ja walczę z zaskórnikami na nosie, i nie wiem czy to efekt tego olejku ale wczoraj wągry same schodziły mi z nosa, nie wiem nawet nie robiłam parówy czy ich nie przyduszałam, także póki co mogę sobie chwalić, napiszę o głębszych rezultatach niebawem!! Dzięki za pomoc

[Arcydiakon]

Ja polecam terapie albo kosmetykami La roche possay, z nastawieniem na dobrze dobrany krem z tej serii, albo z Vichy w przypadku skóry bardziej suchej.

[maxim85]

hej Wszystkim jestem też po tej miksturze, tyle, że nie doczytałem o możliwym efekcie latarki na twarzy. Czy ktoś może polecić jakaś maść, żeby się tak nie świecić? Zaznaczam, że maść Biodermine, o której pisane było już dawno dawno temu w wątku nie jest produkowana. Proszę o jakąś pomoc, pozdrawiam

[Beata_Batumi]

Napisane przez maxim85

hej Wszystkim jestem też po tej miksturze, tyle, że nie doczytałem o możliwym efekcie latarki na twarzy. Czy ktoś może polecić jakaś maść, żeby się tak nie świecić? Zaznaczam, że maść Biodermine, o której pisane było już dawno dawno temu w wątku nie jest produkowana. Proszę o jakąś pomoc, pozdrawiam

Krem matujący np siarkowa moc

[brr]

Napisane przez maxim85

hej Wszystkim jestem też po tej miksturze, tyle, że nie doczytałem o możliwym efekcie latarki na twarzy. Czy ktoś może polecić jakaś maść, żeby się tak nie świecić? Zaznaczam, że maść Biodermine, o której pisane było już dawno dawno temu w wątku nie jest produkowana. Proszę o jakąś pomoc, pozdrawiam

Efekt latarki? U mnie jest wrecz odwrotnie, moja skóra jest ściągnięta...

[Arcydiakon]

Na efekt latarki będzie lepiej działał nie maść a krem - kremów matujących jest od zatracenia, niemal każda firma posiada w ofercie coś o efekcie matt

[_Sarenka_]

kremy matujące są dla mnie porażeniem. Przecież one powodują odwrotny efekt i natłok zaskórników.

[prettysimple]

Siarkowa moc z Barwy zrobiła u mnie masakrę. Miałam zatkany każdy por.

[Apsik13]

Nawilżanie to podstawa, a ciągłe matowienie może doprowadzić do wysuszenia skóry i efektu odwrotnego do zamierzonego - skóra zacznie produkować więcej sebum i wtedy będzie problem.
Za to skóra dobrze nawilżona nie będzie się ani zbytnio świeciła, ani nie będzie uczucia ściągnięcia.

[_Sarenka_]

Napisane przez Apsik13

Nawilżanie to podstawa, a ciągłe matowienie może doprowadzić do wysuszenia skóry i efektu odwrotnego do zamierzonego - skóra zacznie produkować więcej sebum i wtedy będzie problem.
Za to skóra dobrze nawilżona nie będzie się ani zbytnio świeciła, ani nie będzie uczucia ściągnięcia.

w 100% popieram!

[brzydkie]

dziewczyny ostrzegam przed kosmetykami i podkladami dokladnie sprawdzajcie ich sklad bo czasem naprawde potrafia robic duzo szkody .Ja miesiac temu kupilam podklad nowy i moja cera zaczela wariowac nigdy nie mialam problemow z cerą a tu nagle kaszaki, czerone krostki,nos sie blyszczal jak tlusty.I w ogole jedynym moim problemem skornym byly raz na pare miesiacy nawracajaca boesna grudka na brodzie a tym razem mialam ich z 10 bo jedne sie goily drugie nawracaly kosmos.odtawilam podklad na 6 dni wrocila cera do zycia , i w niedziele sie tym umalowalam i co w nocy mialam czerwona krostke na nosie i polcizku w doatku jakies takei dziwne mniejsze tez swedzialy mnie.
uzylam jescze w pon i wtorek i znow wyskoczylo na nosie i na brodzie cos.Nigdy wiecej tego podkladu ! moja cera wygladala w nim jak swiecaca nawet maly kaszak zaskornik byl podkreslony,ktory bez makijazu jets nie wiwidoczny.Dlatego ostroznie bo Wasz pepblemy skorne moga powodowac kosmetyki albo je nasilac.Moze to byc problem zapychania albo uczulenia.Ja sama nie wiem co to bylo.Moze jedno i drugie.Ale uwazajcie i dodam ze to ze ja mialam z tej firmy duzo podkladow i nigdy nic mi sie nie dzialo.Przynajmiej wiem gdzie stoi problem kaszki i .Jeszce mam pare krostek nie wygojonych po tym ale nigdy wiecej.To byl najgorszy miesiac dla mojej cery
niech teraz odpocznie
zachecam was do odstawienia podkladyu na pare dni i sprawdzenia jak sprawuje sie wasza cera ,no chyba ze uzywacie sprawdzonych i dobrycvh kosmetykow.Kosmetyki powinny pomagac ,poprawiac wyglad a nie szkodzic