2004-07-09, 21:09 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 171
|
Re: piersi
ja stosowałam te kapturki kiedy mała zaczeła mnie podgryzać
Klarysa |
2004-07-09, 21:09 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 171
|
Re: piersi
ja stosowałam te kapturki kiedy mała zaczeła mnie podgryzać
Klarysa |
2004-07-10, 08:02 | #33 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-02
Wiadomości: 839
|
Re: piersi
Nie miałam okazji karmić w miejscach publicznych bo karmiłam tylko 2 tygodnie, ale nie mam nic przeciwko. Uważam, że nie ma nic bardziej naturalnego niż karmienie dziecka.
I tak jak napisała Klarysa, niektóre matki nie mogłyby wychodzić z domu. Nie wszystkie dzieci jedzą regularnie co trzy godziny. Zwłaszcza te na piersi. Zresztą moja butelkowa, a też nie wiem czy nie zawoła po 2 godzinach. Co Waszym zdaniem ma zrobić kobieta, której dziecko zgłodnieje akurat w trakcie pobytu w restauracji? Oczywiście zgadzam się, że karmienie powinno być w miarę możliwości dyskretne. Niektóre mamy karmiące ściągają pokarm i w miejscach publicznych karmią mlekiem odciągniętym do butelki. Tylko należy pamiętać, że nie wszystkie dzieci piersiowe tolerują butelkę. Nie zamykajmy kobiet karmiących w czterech ścianach. |
2004-07-10, 08:02 | #34 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-02
Wiadomości: 839
|
Re: piersi
Nie miałam okazji karmić w miejscach publicznych bo karmiłam tylko 2 tygodnie, ale nie mam nic przeciwko. Uważam, że nie ma nic bardziej naturalnego niż karmienie dziecka.
I tak jak napisała Klarysa, niektóre matki nie mogłyby wychodzić z domu. Nie wszystkie dzieci jedzą regularnie co trzy godziny. Zwłaszcza te na piersi. Zresztą moja butelkowa, a też nie wiem czy nie zawoła po 2 godzinach. Co Waszym zdaniem ma zrobić kobieta, której dziecko zgłodnieje akurat w trakcie pobytu w restauracji? Oczywiście zgadzam się, że karmienie powinno być w miarę możliwości dyskretne. Niektóre mamy karmiące ściągają pokarm i w miejscach publicznych karmią mlekiem odciągniętym do butelki. Tylko należy pamiętać, że nie wszystkie dzieci piersiowe tolerują butelkę. Nie zamykajmy kobiet karmiących w czterech ścianach. |
2004-07-27, 11:31 | #35 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Re: piersi
olencja napisał(a):
> Nie zamykajmy kobiet karmiących w czterech ścianach. Przyłączam się do apelu Olencji i dodam swoje: cieszmy się swoim szczęściem w miarę intymnie, czego Wam i sobie życzę. |
2004-07-27, 11:31 | #36 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Re: piersi
olencja napisał(a):
> Nie zamykajmy kobiet karmiących w czterech ścianach. Przyłączam się do apelu Olencji i dodam swoje: cieszmy się swoim szczęściem w miarę intymnie, czego Wam i sobie życzę. |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:23.