2017-02-06, 17:44 | #61 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
|
Dot.: Nielubiane tematy
Jestem ekstrawertykiem, lubię rozmawiać z ludźmi, w większości dziedzin znajdę chociaż wąski dział o którym mogę porozmawiać z przyjemnością. Ale oczywiście są tematy, których przeważnie nie znoszę:
1. Motoryzacja. Nie znam się, nie lubię, kupowanie auta to dla mnie katorga, znam tylko podstawy, nie interesują mnie szczegóły. 2. Sport. Oglądam tylko Euro i Mundial - piłkę nożną. Żadnych innych sportów nie, większość mnie irytuje. 3. Historia. Głównie z powodu braków w wiedzy. To chyba wina nauczycieli, nigdy nie potrafili mnie zainteresować tematem, a wymagania były idiotyczne (pamiętanie szczegółów, przy niezrozumieniu tematu). Byłam dobrą uczennicą, przykładałam się do nauki również tego przedmiotu, a braki mam spore. 4. Czyjaś praca, hobby którego nie rozumiem - nic mnie nie nudzi jak słuchanie rozmowy między dwoma osobami, które ze sobą pracują/są zajarani tym samym tematem. Zwykle nie mają wtedy chęci/czasu na tłumaczenie, więc nudzę się jak mops. Nic więcej nie przychodzi mi na myśl, raczej łatwo jest mnie czymś zainteresować. |
2017-02-07, 09:05 | #62 | |
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Nielubiane tematy
Fajny wątek!
1. Gotowanie. A już zwłaszcza gotowanie wyłącznie z bioskładników i jarmużu 2. Joga, techniki medytacji itp. klimaty. 3. Wernisaże fotograficzne i sztuka nowoczesna. 4. Kościół, z obu biegunów - czyli zarówno opowieści o wspólnej modlitwie, jak i księża pedofile. 5. Uchodźcy. 6. Aborcja na życzenie. Cytat:
|
|
2017-02-07, 09:46 | #63 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 532
|
Dot.: Nielubiane tematy
Mam ogromne 'szczęście' żyć w otoczeniu zdominowanym przez mężczyzn pasjonatów motoryzacją. Nope. Wyłączam się jak tylko rozmowa schodzi na takie tematy.
Poza tym dzieci i sport. |
2017-02-07, 09:52 | #64 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Nielubiane tematy
U moich rozmówców nie jest to jako "dzień dobry", bo mówią "hello/good morning", a potem zadają do pytanie i na moje nieszczęście nie jest to ostatnie, o co pytają - potem są pytania o pogodę, o to, czy u mnie w biurze też wszyscy chorzy itp. itd. Średnio 2-3 minuty pitolenia o niczym, zanim przejdziemy do meritum sprawy.
|
2017-02-07, 10:12 | #65 |
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Nielubiane tematy
|
2017-02-07, 10:15 | #66 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Nielubiane tematy
No tak, faktycznie, rozmową za bardzo tego nie można nazwać i właśnie dlatego tego nie cierpię, bo ja lubię konkrety, a nie wymienianie pustych fraz przez kilka minut, bo wypada
|
2017-02-07, 10:21 | #67 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 936
|
Dot.: Nielubiane tematy
Tak na szybko przychodzą mi do głowy następujące tematy:
Sny - nie cierpię jak ktoś opowiada mi swój sen i to jeszcze z milionem szczegółów, jest to dla mnie tak nudne, że się we mnie gotuje. Przepisy - np. jem coś u kogoś na jakiejś imprezie i zwyczajnie skomplementuję, że smaczne danie a osoba od razu mi przepis wykłada. A tu śmietanka taka, usmażyć na tamtym sramtym, zalać bulionem, do piekarnika, to zmiksować... A ja wiem, że nigdy w życiu tego nie ugotuję. Jakby mnie interesował przepis, to bym o niego zapytała przy okazji, a nie na imprezie. Dzieci - moja Krysia już raczkuje, Tomuś wczoraj miał biegunkę, ciemiączko mu zanika, a wysyłanie mi filmików jak dziecko gaworzy albo robi pierwsze kroki to już w ogóle dramat. Nigdy nie wiem jak mam w ogóle taki filmik skomentować, a nadawca tego oczekuje. Choroby - nie znoszę hipochondryków, gadania, że wirus taki, tabletki najlepsze takie, a może bańki postawić, tu mnie łamie, tu mnie boli, lekarz mi powiedział to i tamto, będę mieć zabieg taki a taki. Obcy dla mnie ludzie - córka Grażynki z pracy bierze ślub, tyle i tyle za osobę, a jej mąż pracuje gdzieś tam. Nie interesują mnie osoby, których na oczy nigdy nie widziałam i nie mają ze mną nic wspólnego. Nie znoszę jak ktoś się mnie pyta: CO TAM???? Nie wiem co mam powiedzieć, o pracy, o życiu, o tym co zjadłam, nie wiem. Naprawdę nie znoszę jak ktoś tak zaczyna ze mną rozmowę. Edytowane przez zakalec Czas edycji: 2017-02-07 o 10:23 |
2017-02-07, 12:37 | #68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: cozy place
Wiadomości: 4 996
|
Dot.: Nielubiane tematy
Matko, mam to samo! Denerwuje mnie to bardzo pytanie strasznie. Mam ochotę czasem wymyślić na poczekaniu jakąś łzawą historię o zdradzającym mężu, chorym psie i grzybie ma ścianie, żeby pytający raz na zawsze przestał mnie zaczepiać w ten sposób
|
2017-02-07, 12:58 | #69 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 531
|
Dot.: Nielubiane tematy
-Diety, jedzenie: lubię rozmawiać o przepisach, jakichś ciekawych produktach, ale chodzi mi o coś w stylu "nie jesz mięsa? to co ty jesz? samą trawę pewnie, na pewno masz NIEDOBORY, wegezje*y hehe", "ooo jesteś na diecie bezglutenowej hehehe, pewnie kolejny hipster".
Nie zaglądam nikomu do talerza i nienawidzę, jak ktoś zagląda mnie. -Samochody : temat dla mnie w ogóle nieinteresujący, tak samo jak wszelkie zdarzenia na drogach, jak ktoś opowiada z przejęciem jak ktoś kogoś wyprzedzał na trzeciego, a inny ktoś stał w nieprawidłowym miejscu. W ogóle mnie nie interesuje to. -Aborcja/antykoncepcja : zwłaszcza gdy wypowiadają się o tym osoby, które nie mają z tym nic wspólnego -Pieniądze i ceny: Mam taką znajomą w pracy, która zawsze pyta ile coś kosztowało, teraz już się nauczyłam nie odpowiadać, ale na początku naszej znajomości to na porządku dziennym były dialogi w stylu "-Co to za szminka? -taka i taka -A ile kosztowała? -Tyle i tyle -Ja to bym tyle nie dała, 5 szminek z wibo bym za to miała!!! nie szkoda Ci pieniędzy?" Albo "-Co jesz? -Ser halloumi -A ile to kosztuje? -Tyle i tyle -Cooooo? za 13 zł to ja bym miała obiad dla całej rodziny! dwudaniowy!!!!" I tak było z każdą rzeczą.
__________________
|
2017-02-07, 13:29 | #70 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 575
|
Dot.: Nielubiane tematy
Treść usunięta
|
2017-02-07, 13:50 | #71 |
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Nielubiane tematy
Ale w drugą stronę też. "Brak glutenu odmienił moje życie", "Zdrowy chlebek bez glutenu" i "Ojej ale jak to chcesz iść na pizzę / zjeść loda w wafelku / kupić chleb po drodze?! W tym jest gluten, od tego się umiera
|
2017-02-08, 07:16 | #72 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Nielubiane tematy
Oj, tak, wtrącanie się do mojego talerza powoduje u mnie wzrost ciśnienia. Największą traumę mam ze studiów.
|
2017-02-08, 10:48 | #73 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: jih
Wiadomości: 1 300
|
Dot.: Nielubiane tematy
1. Sport - w ogóle mnie nie interesuje, że jakaś tam drużyna coś tam zrobiła, weszła, nie weszła, trafiła w bramkę albo w słupek i z tego powodu czyjś świat się zawalił.
2. Dzieci - "Moja córcia dziś zrobiła...", zawsze mam ochotę dopowiedzieć "...wielką kupę". 3. Czyjeś sny, opowiadane barwnie i ze szczegółami - mam jedną koleżankę, która w tym przoduje, mam ochotę wyskoczyć wtedy przez okno. 4. Super-duper smartrfony i w czym jest jeden lepszy od drugiego. Dla mnie smartfon ma działać szybko i długo trzymać baterię, reszta mi zwisa. 5. Życie gwiazd i innych znanych ludzi - znowu koleżanka od snów, ogląda każdy film biograficzny, czyta biografie i pasjonuje się życiem obcych ludzi. Potem na spotkaniu okołobiznesowym potrafi wyskoczyć z tekstem "Czy wie Pan, że królowa Sissi jadała budyń na śniadanie i była głęboko nieszczęśliwa w małżeństwie"? |
2017-02-08, 11:09 | #74 |
niecnotliwa dziewica
|
Dot.: Nielubiane tematy
Dzieci.
Celebryci wszelkiej maści.
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name |
2017-02-08, 11:24 | #75 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
|
Dot.: Nielubiane tematy
Właściwie wszystko, o ile nie jest połączone z głębszą refleksją albo humorem.
Uwielbiam rozmawiać o polityce, filmach, podróżach, technologiach a nawet kuchni, o ile jest to rozmowa ciekawa - patrz na przykład poziom niektórych analiz politycznych w prasie zachodniej (polityka), świetne analizy filmowe na stronach Guardiana (nie wszystkie, ale niektóre - filmy), artykuł Swingers - The New Yorker (podróże, nauka), serial Black Mirror (technologie), serial The Trip (kuchnia). Edytowane przez 201703060948 Czas edycji: 2017-02-08 o 11:32 |
2017-02-08, 15:56 | #76 | |
mOLDerator
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 10 370
|
Dot.: Nielubiane tematy
Cytat:
Też mam taką koleżankę, ale gdy kilka razy na jej wścibskie pytanie o cenę odpowiedziałam "nie pamiętam" to już zrezygnowała. Co innego jak gdzieś z przyjaciółką się rozmawia, ale generalnie unikam tematów cen i kosztów, bo ludzie są mega wscibscy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-02-09, 10:48 | #77 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Sroga północ
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Nielubiane tematy
Są tylko dwa tematy, których nie lubię:
1. Choroby & lekarze - kto był na co chory i kiedy leżał w szpitalu, co powiedział lekarz (no chyba, że dotyczy to nagłej choroby kogoś bliskiego) 2. Ciąża i dzieci - "to już 368 tydzień mojej ciąży, patrzcie dziewczyny!" "Chcecie dotknąć brzucha, dotnikcie! "Moja Amelka zrobiła żółtą kupkę, no ale to normalne, jak jej teraz ząbki idą to ślini wszystko, oj uważaj, ulało jej się ten wasz kocyk, co nam pożyczyliście" takie bla bla bla i na dodatek obrzydliwe. |
2017-02-09, 12:55 | #78 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 768
|
Dot.: Nielubiane tematy
1. Diety cud
2. Przebyte choroby ludzi których nie znam, dokładne opisy zabiegów Może to nie jeden temat ale oglądanie cudzych zdjęć z wakacji lub ślubów doprowadza mnie do szału. Lubię fotografię, ładnie skomponowane zdjęcia, ale zwykle te 'szybkie oglądanie' to 500+ nudnych i pstrykanych żeby były zdjęć. Plus obraza majestatu gdy nie przejawia się galopującego entuzjazmu. Sent from my Nexus 5X using Tapatalk
__________________
So much internet so little time. |
2017-02-09, 14:11 | #79 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: cozy place
Wiadomości: 4 996
|
Dot.: Nielubiane tematy
Cytat:
Poszłam to roboty zanieść zwolnienie a koleżanki: "Oooo ale super, pokaż brzuszek!" i dalej głaskać, macać. A bliższe koleżanki chcą mieć zdjęcie!!!! I wszyscy zdziwieni, że ja nie chce i żadnego zdjącia w ciąży nie mam ani mieć nie planuję. Ja raczej brzuch zakrywałam, dopóki mogłam, bo się wręcz bałam tych ochów i achów i miliona pytań na ten temat. |
|
2017-02-09, 15:11 | #80 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Nielubiane tematy
1. Technologie - jestem staroświecka, nie ogarniam nowych technologii i zupełnie mnie to nie interesuje
2. Owulacje, sracje, ciąże i porody, a potem lawina tematów o dziecku - rozmawiam tylko jak muszę i zawsze dogryzam 3. Polityka - nie wiem, co w trawie piszczy i nie interesuje mnie to 4. Moda, ciuchy, makijaż - nie interesuję się modą, od lat noszę to samo i dalej się nie maluję pomimo 27 lat na karku i nie, nie dam sobie wmówić, że zadbana kobieta to umalowana kobieta. Ale w przeciwieństwie do większości z was kocham rozmawiać o sporcie, szeroko pojętym zdrowiu i chorobach. Chociaż to ostatnie to raczej masochizm.
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 |
2017-02-09, 16:07 | #81 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: Nielubiane tematy
nie cierpie jak ktos probuje mnie zagadac na temat pt:
- porody - dzieci+ wychowanie - szydelkowanie, szycie, robienie na drutach - paznokcie hybrydowe - a dlaczego nie chodzisz do kosciola? nie cierpie na szczscie zdarza sie to b. rzadko |
2017-02-09, 16:56 | #82 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Nielubiane tematy
royal baby
Najpierw byla brytyjska para ksiazeca, teraz mamy LEWANDOWSKICH, wszedzie trabia tylko o tej ciazy, a mnie to po pierwsze nie interesuje, po drugie, najchetniej powiedzialabym tej ''superfitmamusce'', ktora trenuje jak szalona i pracuje jak szalona, zeby jak najbardziej sie na tej ciazy wzbogacic zamiast przezyc ja w spokoju bo przeciez ma do tego warunki, ze przesadza, niech usiadzie i odetchnie. |
2017-02-09, 17:58 | #83 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Sroga północ
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Nielubiane tematy
Cytat:
|
|
2017-02-09, 18:07 | #84 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Nielubiane tematy
Dzieci spoko, bywa zabawnie, ale porody! O litości! DLACZEGO ludzie w ogóle chcą rozmawiać o rozwarciu, nacięciu krocza, zszywaniu... Whyyyy, just whyyyy!!!!
|
2017-02-09, 18:31 | #85 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Nielubiane tematy
Cytat:
|
|
2017-02-09, 19:21 | #86 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Nielubiane tematy
Nie obchodzi w sensie nie czekam ze zniecierpliwieniem na informacje o tym czy bedzie to chlopiec, czy dziewczynka. Ale jak pojawiaja mi sie kolejne zdjecia z treningow Ani Lewandowskiej, informacje o kursach, ktorych caly czas udziela i o liczbie kampanii, w ktore sie zaangazowala w czasie ciazy, to naprawde zastanawiam sie, czy trzeba byc az tak aktywnym w trakcie ciazy.
|
2017-02-09, 19:39 | #87 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Nielubiane tematy
Cytat:
Edytowane przez aniolek-tasmanski Czas edycji: 2019-05-24 o 14:53 |
|
2017-02-09, 19:43 | #88 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Nielubiane tematy
Treść usunięta
|
2017-02-09, 20:11 | #89 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 3 184
|
Dot.: Nielubiane tematy
Cytat:
Edytowane przez rukolka Czas edycji: 2017-02-11 o 14:01 |
|
2017-02-10, 08:11 | #90 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Nielubiane tematy
Ale z drugiej strony czasami kobieta dopiero w 4-5 tygodniu ciąży dowiaduje się, że jest w ciąży i w okresie rzekomo najbardziej niebezpiecznym dalej np. pali, pije albo właśnie ciężko trenuje. Zresztą już udowodniono, że jeżeli ktoś trenował przed ciążą to nie ma powodów aby przerywał tylko trzeba to robić z głową i pod czyimś okiem. Ja z powodu ciąży na pewno bym nie zrezygnowała z ćwiczeń, po prostu zmieniłabym plan treningowy, to wszystko.
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:08.