..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

[telik]

Napisane przez effa79

Nie ma sprawy U mnie dzis na sniadanko chlebek, do salatki na obiad chlebek, serniczek na zimno, pewnie po poludniu wpadnie jeszcze kawalek Co dziwne jakos do owocow przestalo mnie ciagnac... Wiem, ze sie powtarzam, ale zdecydowanie sie lepiej czuje na "trojce".



Ode mnie masz baty za jedynke , bo zupelnie nie rozumiem, po co ci ta jedynka??? Przytylas jakos strasznie po tym alkoholu, masz ciag na slodycze??? Ja wypilam w niedziele i jakgdyby nigdy nic dalej sobie siedze na trojce. Telik no nie mozna tak!!!

No Ewuś nie wiem co mi sie stało, juz od jakiegoś czasu myslałam o I, ale było mi tak dobrze na III. Bo na III jest o tyle fajnie ze masz swiadomosc ze mozesz jesc na co masz ochote i przez co tak naprawde wszystkie grzechy nie są takie kuszace przezco własciwie sie nie grzeszy. no ale telik głupi głupek chciał odtruwania organizmu... i teraz musze myslec jak tu bezbolesnie wskakiwac na III...
no i chciałbym wiedziec wkoncu ile waze

[giovinezza]

Wkleję jadłospis na jutrzejszy dzień aby znowu nie zrobić wtopy
Możecie mi sprawdzić i poprawić błędy ?
Ciężko mi cokolwiek komponować, mały wybór na tej I fazie ..
A dzisiaj jeszcze pojadłam; na obiadek 3 ziemniaczki i potrawka z kurczaka troszke czeresni jabłek, banana muszę się nacieszyć owocami
Oto jadłospis:
1 dzień
śniadanie:
makrela + sałatka z pomidora i cebulki
II śniadanie
twarożek chudy z pomidorem
obiad:pierś z kurczaka gotowana z sałatką z kapusty
podwieczorek:
kerif z otrębami
kolacja:
wieśniak lekki z pieprzem

Co wy na to ?

[Elfik333]

Hej dziewczyny!
Swego czasu byłam na diecie, i przydało by się znów w nią w skoczyć.
Po ostatnim odchudzaniu nie wróciłam do poprzedniej wagi więc zaczynam od 65 kg.
Ciężko mi jest się zebrać, żeby zacząć bo mój TŻ kusi mnie i kupuje moje ulubione ciasteczka i piwko.
Bedę jednak próbowała, już od jutra.
Jadłospis dzień 1:
ś: łyżeczka masła orzechowego o obniżonej zaw, tłuszczu + kawa
IIś: Jajeczniczka.
o: cukinia smażona na łyżeczce oliwy z oliwek w sosie czosnkowo pomidorowym bez mąki i śmietany
p: wieśniak + pomidor
k: lekka sałatka z jajek na twardo, lodowej sałaty pomidora i jogurt naturalny,

Może być? Już troche wyszłam z wprawy, będę wdzięczna za komentarze.
Wiem, że nie wolno pić kawy, ale ja jestem od niej uzależniona.

Pozdrawiam.

[Ewlyn]

Napisane przez Elfik333

Hej dziewczyny!
Swego czasu byłam na diecie, i przydało by się znów w nią w skoczyć.
Po ostatnim odchudzaniu nie wróciłam do poprzedniej wagi więc zaczynam od 65 kg.
Ciężko mi jest się zebrać, żeby zacząć bo mój TŻ kusi mnie i kupuje moje ulubione ciasteczka i piwko.
Bedę jednak próbowała, już od jutra.
Jadłospis dzień 1:
ś: łyżeczka masła orzechowego o obniżonej zaw, tłuszczu + kawa
IIś: Jajeczniczka. Zamieniłabym te 2 śniadanka ze sobą. Najpierw jajeczniczka z jakimiś warzywami a na przekąskę masło orzechowe
o: cukinia smażona na łyżeczce oliwy z oliwek w sosie czosnkowo pomidorowym bez mąki i śmietany. Brak białka. Dodaj do tego np cycki kuraka w kawałkach
p: wieśniak + pomidor
k: lekka sałatka z jajek na twardo, lodowej sałaty pomidora i jogurt naturalny,

Może być? Już troche wyszłam z wprawy, będę wdzięczna za komentarze.
Wiem, że nie wolno pić kawy, ale ja jestem od niej uzależniona.

Pozdrawiam.

Poza tym chyba ok

[beoneself]

Elfik, łyżeczka masła orzechowego na śniadanie - ty chyba nie mówisz poważnie, co?

Może zauważyłyście, że ostatnio odzywam się rzadko... ale straciłam trochę zainteresowanie komputerem. Chyba pierwszy raz w życiu
Dzisiaj cały dzień znowu spędziłam poza domem, wybrałam się w końcu na uczelnię złożyć potrzebne papiery - i oto jestem oficjalnie studentką I roku architektury wnętrz

Karton, jak tam u Ciebie ze studiami?

[paprak]

hej laski czytam was regularnie ale tak sie rozpieklam i rozjezdzilam i rozchodzilam, ze nie bardzo jeszcze mam checi aktywnie w forum uczestniczyc
Upieklam te muffiny jagodowe z maki pelne ziarno z lubelli i wyszly bardzo smaczne ale nastepnego dnia jagody zastapilam orzechami i efekt byl powalajacy - wszystkie muffiny zeszly na raz. Oprocz tego pieke regularnie chlebek pszenno-zytni i pieroga gryczanego bo to moja milosc

Ilona ciesze sie, ze babci operacja poszla sprawnie Teraz szybkiej rekonwalescencji zycze Ja tez szaleje z kurkami w kuchni. Dzis robilam z soczewica a wczesniej z lososiem i salata. Juz sie pokazaly borowiki wiec dopiero sie zacznie pichcenie

telik czemu jedynka? Swietnie wygladasz, jadlospisy ladne wiec po co ci spowalniac przemiane materii i to tuz przed weselichem? Mi juz ciezko z trojki na dwojke wskoczyc a co dopiero na jedynke. Nawet nie chce myslec. I nie widze sensu powrotu. Nie bede perorowac na ten temat, wiesz co robisz. Zycze ci silnej woli podczas kolportazu zaproszen

effa no zdjecia z plazy boskie Lepiej wygladasz na nich niz te muffiny jagodowe, ktore Ilona wklejala A nawet lepiej niz ciasto czekoladowe Inesis

karton zazdroszcze wyprawy Dziw mnie bierze, ze przytylas jedzac takie wspanialosci ale coz - co za duzo to niezdrowo Fajnie, ze wrocilas No i odliczam z Toba dni do powrotu do Polski

beo gratuluje studentko Mam nadzieje, ze znajdziesz czas na pieczenie i gotowanie oraz forum jak juz zaczniesz nauke

Witam wszystkie nowe plazowiczki. Powodzenia i nie zapominajcie, zeby wykorzystac lato nie tylko na rozpoczecie diety ale i na ruch!

No i mam pytanie dziewczyny. Chcialabym wyprobowac ciasto czekoladowo-malinowe bez maki z przepisowego. Czy ktoras z was je robila? Moze zerkniecie i ocenicie fachowym okiem czy warto sie w to bawic? Z gory dziekuje Klik

[beoneself]

Effciu, jest szansa zobaczyć twoje plażowe zdjęcia (na nk?), o których pisały dziewczyny? Ogromnie jestem ciekawa jak wyglądasz


Kusicie wszystkie tymi muffinami jagodowymi, chyba też jakieś upiekę w końcu

[dygotka8]

witam...
skruszona wyrzutami sumienia przyszłam się przywitać...
mam nadzieję,że jutrzejszy dzień będzie lepszy...
słodycze...zbyt często ostatnio się nimi zajadam...
mam nadzieję,że po @ przestanę to robić i wówczas powinnam wrócić na I fazę...jem zdecydowanie za dużo węgli...czuję się taka jakaś wielka,ociężała..
bo np dziś:
0koło 10.30-2 kromki pełnoziarnistego z 1/2 pomidora i 1/2 ogórka,

potem o14.30 w pracy znowu 2 kromki pełnoziarnistego,2 jajaka,2 małosolne,pół pomidora,1/3 ogórka,

potem około 17.10- 3 ciastka-karpatka(przeraźliwie słodkie)

na obiad o godz 19 chili con carne z ryżem brązowym....
baty się należą,co nie
jakoś pogubiło mi się wszystko...lecę kompu kompu choć niestety to mnie nie oświeci w żaden sposób...

[telik]

Napisane przez giovinezza

Wkleję jadłospis na jutrzejszy dzień aby znowu nie zrobić wtopy
Możecie mi sprawdzić i poprawić błędy ?
Ciężko mi cokolwiek komponować, mały wybór na tej I fazie ..
A dzisiaj jeszcze pojadłam; na obiadek 3 ziemniaczki i potrawka z kurczaka troszke czeresni jabłek, banana muszę się nacieszyć owocami
Oto jadłospis:
1 dzień
śniadanie:
makrela + sałatka z pomidora i cebulki ok
II śniadanie
twarożek chudy z pomidorem znowu pomidor
obiad:pierś z kurczaka gotowana z sałatką z kapusty jesli lubisz gotowana piers to ok(telik nie przepada) no i duzo kapusty
podwieczorek:
kerif z otrębami otreby odpadaja na I fazie zastap słnecznikiem, pestami dynii, orzechami
kolacja:
wieśniak lekki z pieprzem dorzuc warzywa, np rzodkiewki i szcypiorek

Co wy na to ?

no warto doda wiecej warzyw

Napisane przez Elfik333

Hej dziewczyny!
Swego czasu byłam na diecie, i przydało by się znów w nią w skoczyć.
Po ostatnim odchudzaniu nie wróciłam do poprzedniej wagi więc zaczynam od 65 kg.
Ciężko mi jest się zebrać, żeby zacząć bo mój TŻ kusi mnie i kupuje moje ulubione ciasteczka i piwko.
Bedę jednak próbowała, już od jutra.
Jadłospis dzień 1:
ś: łyżeczka masła orzechowego o obniżonej zaw, tłuszczu + kawa masło orzechowe zwykłe bo to light ma wiecej wegli no i to nie jest sniadaniea przekaska i to nie za wielka
IIś: Jajeczniczka. jakies warzywa, pieczarki, wedlina?
o: cukinia smażona na łyżeczce oliwy z oliwek w sosie czosnkowo pomidorowym bez mąki i śmietany brak białka, miesa czy ryby
p: wieśniak + pomidor ok
k: lekka sałatka z jajek na twardo, lodowej sałaty pomidora i jogurt naturalny, ok

Może być? Już troche wyszłam z wprawy, będę wdzięczna za komentarze.
Wiem, że nie wolno pić kawy, ale ja jestem od niej uzależniona.

Pozdrawiam.

j.w

Napisane przez paprak

hej laski czytam was regularnie ale tak sie rozpieklam i rozjezdzilam i rozchodzilam, ze nie bardzo jeszcze mam checi aktywnie w forum uczestniczyc
Upieklam te muffiny jagodowe z maki pelne ziarno z lubelli i wyszly bardzo smaczne ale nastepnego dnia jagody zastapilam orzechami i efekt byl powalajacy - wszystkie muffiny zeszly na raz. Oprocz tego pieke regularnie chlebek pszenno-zytni i pieroga gryczanego bo to moja milosc
telik czemu jedynka? Swietnie wygladasz, jadlospisy ladne wiec po co ci spowalniac przemiane materii i to tuz przed weselichem? Mi juz ciezko z trojki na dwojke wskoczyc a co dopiero na jedynke. Nawet nie chce myslec. I nie widze sensu powrotu. Nie bede perorowac na ten temat, wiesz co robisz. Zycze ci silnej woli podczas kolportazu zaproszen



Klik

Czy ja wiem co robie, no widocznie nie wiem. Bo totalnie nie czuje sie na I. Chyba kryzys samoakceptacji, albo stres przedslubny morduje mi szare komorki

wiec grzecznie wracam na wlasciwe tory i prosze o brzebaczenie

a teraz spowiedz
-omlet z 2 jaj nadziewany pomidorami cebulka, pikatnym sosem pomidorowym i fasolka cvzerwona
-kubek dietetycznego kakao+garsc migdalow
-big salatka(salata papryka, cebulka, pomidor oliwki, fasolka, szynka tabasco)
-jajo na twaro w sosie chrzanowym, ogor malosolny, platerek sera light
-karmazyn z patelni w sosie srodziemnomorskim(przepis doktora)

[Elfik333]

Napisane przez beoneself

Elfik, łyżeczka masła orzechowego na śniadanie - ty chyba nie mówisz poważnie, co?

Może zauważyłyście, że ostatnio odzywam się rzadko... ale straciłam trochę zainteresowanie komputerem. Chyba pierwszy raz w życiu
Dzisiaj cały dzień znowu spędziłam poza domem, wybrałam się w końcu na uczelnię złożyć potrzebne papiery - i oto jestem oficjalnie studentką I roku architektury wnętrz

Karton, jak tam u Ciebie ze studiami?

Gratuluję! Wymaźone studia?

A o do masła orz. to w ksiąźce dr Agatstona jest napisane, źe w F I jest dozwolona łyźeczka dziennie lub orzechy w ilości zaleźneij od rodzaju.
Ja jem taką łyźeczkę rano, nie codziennie i do 10 potrafi powstrzymać mój głód. Serio. Zatyka.

Pozdawiam.

[beoneself]

Elfik, aj no wymarzone Jak dla mnie to wakacji może nie być (jeszcze pewnie będę przeklinać te słowa )
Co do masła orzechowego - podziwiam za 1 łyżeczkę, u mnie się nigdy na jednej nie skończyło... dla mnie niestety pół słoika masła orzechowego czy np. Nutelli to niestety żaden problem Straszny jest ze mnie słodyczoholik...
Ostatnio mam nową namiętność - "poduchy waniliowe" z Lidla - takie płatki śniadaniowe wyglądające jak poduszki z masą waniliową w środku
Nie próbujcie, bo skończycie tak marnie jak ja

[dygotka8]

takie oto menu na jutro sobie wymyśliłam
śn(6.45) 2 jajka + 2 łyżeczki majonezu(lub zamiast tego po prostu z solą )+2 kromki chleba razowego(warzyw w domu brak tzn są oliwki i ogórek konserwowy)
przekąska około godz 9.30 jourt naturalny+jagody + brzoskwinia
około 13 miseczka zupy pomidorowej niezabielanej + ryż brązowy
potem idę do kina na 19 więc nie wiem czy wracam do domu czy pójdę zjeśc sharomę(ale bez frytków tylko z sałatą)

no i tutaj moja wena się kończy:mam jeszcze serek wiejski,pomidor,pół ogórka,ale nie wiem kiedy to zjeść??
może około 15.30 zjeść jeszcze serek wiejski z warzywami
Pomóżcie mi to jakoś poukładać w miarę ok
Pozdrawiam i juz dziękuję

poczytam książkę SB turbo...może humor będzie lepsiejszy...
buziolki

[karton]

Telik, Paprak - czeeeść ))

Papraczku, a mnie wcale nie bierze, rosły chłop by się nie powstydził takich ilości. Bez ograniczeń. I wszystko co zakazane (no prawie wszystko).
Niech mi zejdzie chociaż z tego brzucha i boczków bo mi słabo na sam jego widok
(i ja też odliczam *_*)

Beo, wielkie gratulacje!!!
co do moich to jutro jadę do domu na 3 dni, trzeba się wybrać do szkoły, papiery, wybór języków i tak dalej...

---------- Dopisano o 00:33 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:25 ----------

cholera, właśnie się decydowałam w jakich jeansach jutro pojadę i niestety te starsze w, których już chodziłam muszą poleżeć (i to długo, welcome starsze za długie jeansy - no bo jak dupa wielka a wzrost nieduży...), z przerażeniem przymierzyłam losowo wybrany sweterek i ramionka też się nieźle otłuściły bo ciasno...

zamiast wsiadać do pociągu wskoczę pod niego

[ninaad]

Napisane przez effa79

Co do wypiekow - u mnie nie o cukier chodzi a o make. Moje chlopaki nie sa jakies bradzo cukrowe, wrecz lubia, jak cos jest bardziej kwaskowe niz slodkie, ale biala maka ma dla Tzeta smak deserowy - czyli do ciast, babeczek - ciemna moze byc - makaron, pizza, ale nie w polaczeniu ze slodkim...

to też Ale trudno- jak nie chcą jeść to nie- będzie więcej dla mnie

A propos wypieków- kupiłam wczoraj blaszkę do muffinek (tylko czemu za kawałek blachy liczą sobie ponad 40 zł to nie mam pojęcia)- bo w domu mam tylko silikonowe foremki na małe muffinki- swoją drogą bardzo fajne, ale 1)małe 2)nie pasują do nich papillotki (a niektóre ciasteczka wygodniej jest jeść trzymając przez bibułkę)

Napisane przez giovinezza

Wkleję jadłospis na jutrzejszy dzień aby znowu nie zrobić wtopy
Możecie mi sprawdzić i poprawić błędy ?
Ciężko mi cokolwiek komponować, mały wybór na tej I fazie ..wcale nie taki mały- tylko trzeba się dobrze zapoznać z tym, co można jeść- przy odrobinie fantazji i chęci da się z tego wymyśleć naprawdę mnóstwo smacznych potraw
A dzisiaj jeszcze pojadłam; na obiadek 3 ziemniaczki i potrawka z kurczaka troszke czeresni jabłek, banana muszę się nacieszyć owocami
Oto jadłospis:
1 dzień
śniadanie:
makrela + sałatka z pomidora i cebulki
II śniadanie
twarożek chudy z pomidorem znowu pomidor...
obiad:pierś z kurczaka gotowana z sałatką z kapusty - surówki powinna być duża porcja (min. 2 szkl), a jeszcze lepiej dodaj też jakieś inne warzywa
podwieczorek:
kerif z otrębami otrębów nie można
kolacja:
wieśniak lekki z pieprzem +warzywa

Co wy na to ?

Napisane przez Elfik333

Hej dziewczyny!
Swego czasu byłam na diecie, i przydało by się znów w nią w skoczyć.
Po ostatnim odchudzaniu nie wróciłam do poprzedniej wagi więc zaczynam od 65 kg.
Ciężko mi jest się zebrać, żeby zacząć bo mój TŻ kusi mnie i kupuje moje ulubione ciasteczka i piwko. to na niego nakrzycz, że ma takich rzeczy nie kupować
Bedę jednak próbowała, już od jutra.
Jadłospis dzień 1:
ś: łyżeczka masła orzechowego o obniżonej zaw, tłuszczu + kawa
IIś: Jajeczniczka z min. 2 jaj, dodaj warzywa; i zamień I i II ś
o: cukinia smażona na łyżeczce oliwy z oliwek w sosie czosnkowo pomidorowym bez mąki i śmietany brak białka, dodaj jakieś inne warzywa
p: wieśniak light + pomidor
k: lekka sałatka z jajek na twardo, lodowej sałaty pomidora i jogurt naturalny,

Może być? Już troche wyszłam z wprawy, będę wdzięczna za komentarze.
Wiem, że nie wolno pić kawy, ale ja jestem od niej uzależniona.

Pozdrawiam.

kawę można- byle w rozsądnych ilościach

Napisane przez beoneself

Elfik, łyżeczka masła orzechowego na śniadanie - ty chyba nie mówisz poważnie, co?

Może zauważyłyście, że ostatnio odzywam się rzadko... ale straciłam trochę zainteresowanie komputerem. Chyba pierwszy raz w życiu
hehe
Dzisiaj cały dzień znowu spędziłam poza domem, wybrałam się w końcu na uczelnię złożyć potrzebne papiery - i oto jestem oficjalnie studentką I roku architektury wnętrz
gratulacje
Karton, jak tam u Ciebie ze studiami?

Napisane przez dygotka8

witam...
skruszona wyrzutami sumienia przyszłam się przywitać...
mam nadzieję,że jutrzejszy dzień będzie lepszy...
słodycze...zbyt często ostatnio się nimi zajadam...
mam nadzieję,że po @ przestanę to robić i wówczas powinnam wrócić na I fazę...jem zdecydowanie za dużo węgli...czuję się taka jakaś wielka,ociężała..
będzie lepiej
bo np dziś:
0koło 10.30-2 kromki pełnoziarnistego z 1/2 pomidora i 1/2 ogórka,
brak białka
potem o14.30 w pracy znowu 2 kromki pełnoziarnistego,2 jajaka,2 małosolne,pół pomidora,1/3 ogórka,

potem około 17.10- 3 ciastka-karpatka(przeraźliwie słodkie)

na obiad o godz 19 chili con carne z ryżem brązowym....
baty się należą,co nie
trochę tak - za to, że pewnie nie planujesz posiłków i ich wcześniej nie przygotowujesz- jak widać w Twoim przypadku przydałoby się. Ja np dzień wcześniej przygotowuję jedzenie do pracy (Ś, P, O), po powrocie do domu przegryzam orzechy albo jem jakąś inną lekką przekąskę a wieczorkiem robię kolację- plusy tego są takie, że
1. w pracy nie podjadam, bo mam rozplanowane posiłki tak, żeby jeść regularnie i nie być głodna i żadnych dodatkowych zapasów w szufladzie
2. Po przyjściu z pracy nie rzucam się na jedzenie i nie pochłaniam tego, co wpadnie mi w ręce (karpatka i te sprawy)
jakoś pogubiło mi się wszystko...lecę kompu kompu choć niestety to mnie nie oświeci w żaden sposób...

Napisane przez Elfik333

Gratuluję! Wymaźone studia?

A o do masła orz. to w ksiąźce dr Agatstona jest napisane, źe w F I jest dozwolona łyźeczka dziennie lub orzechy w ilości zaleźneij od rodzaju.
Ja jem taką łyźeczkę rano, nie codziennie i do 10 potrafi powstrzymać mój głód. Serio. Zatyka.

Pozdawiam.

ale nie na I śniadanie, które jest najważniejszym posiłkiem i ma być pożywne, solidne itp

Napisane przez dygotka8

takie oto menu na jutro sobie wymyśliłam
śn(6.45) 2 jajka + 2 łyżeczki majonezu(lub zamiast tego po prostu z solą )+2 kromki chleba razowego(warzyw w domu brak tzn są oliwki i ogórek konserwowy- czyli marsz na zakupy)
przekąska około godz 9.30 jourt naturalny+jagody + brzoskwinia
około 13 miseczka zupy pomidorowej niezabielanej + ryż brązowy + białko- bo szybko będziesz głodna
np ok. 16- przekąska -np twarożek z orzechami/pestkami
potem idę do kina na 19 więc nie wiem czy wracam do domu czy pójdę zjeśc sharomę(ale bez frytków tylko z sałatą)

no i tutaj moja wena się kończy:mam jeszcze serek wiejski,pomidor,pół ogórka,ale nie wiem kiedy to zjeść??
może około 15.30 zjeść jeszcze serek wiejski z warzywami może być
Pomóżcie mi to jakoś poukładać w miarę ok
Pozdrawiam i juz dziękuję

poczytam książkę SB turbo...może humor będzie lepsiejszy...
buziolki

Napisane przez karton

cholera, właśnie się decydowałam w jakich jeansach jutro pojadę i niestety te starsze w, których już chodziłam muszą poleżeć (i to długo, welcome starsze za długie jeansy - no bo jak dupa wielka a wzrost nieduży...), z przerażeniem przymierzyłam losowo wybrany sweterek i ramionka też się nieźle otłuściły bo ciasno...

zamiast wsiadać do pociągu wskoczę pod niego

będziesz ładnie plażować to i efekty szybko się pojawią

[Origa]

Napisane przez paprak

hej laski czytam was regularnie ale tak sie rozpieklam i rozjezdzilam i rozchodzilam, ze nie bardzo jeszcze mam checi aktywnie w forum uczestniczyc
Upieklam te muffiny jagodowe z maki pelne ziarno z lubelli i wyszly bardzo smaczne ale nastepnego dnia jagody zastapilam orzechami i efekt byl powalajacy - wszystkie muffiny zeszly na raz. Oprocz tego pieke regularnie chlebek pszenno-zytni i pieroga gryczanego bo to moja milosc

Papraczku-mogę Cię adoptować Przecież gdyby mi tak ktoś gotował, to bym go z kuchni nie wypuszczała

Napisane przez telik

no warto doda wiecej warzyw

Czy ja wiem co robie, no widocznie nie wiem. Bo totalnie nie czuje sie na I. Chyba kryzys samoakceptacji, albo stres przedslubny morduje mi szare komorki

wiec grzecznie wracam na wlasciwe tory i prosze o brzebaczenie

a teraz spowiedz
-omlet z 2 jaj nadziewany pomidorami cebulka, pikatnym sosem pomidorowym i fasolka cvzerwona
-kubek dietetycznego kakao+garsc migdalow
-big salatka(salata papryka, cebulka, pomidor oliwki, fasolka, szynka tabasco)
-jajo na twaro w sosie chrzanowym, ogor malosolny, platerek sera light
-karmazyn z patelni w sosie srodziemnomorskim(przepis doktora)

No i ten jadłospis wreszcie wygląda jak Telikowy

Napisane przez Elfik333

Gratuluję! Wymaźone studia?

A o do masła orz. to w ksiąźce dr Agatstona jest napisane, źe w F I jest dozwolona łyźeczka dziennie lub orzechy w ilości zaleźneij od rodzaju.
Ja jem taką łyźeczkę rano, nie codziennie i do 10 potrafi powstrzymać mój głód. Serio. Zatyka.

Pozdawiam.

Doktorek nigdzie nie napisał, że orzechy czy łyżeczka masła to jest śniadanie! To przekąska co najwyżej

Napisane przez karton

Telik, Paprak - czeeeść ))

cholera, właśnie się decydowałam w jakich jeansach jutro pojadę i niestety te starsze w, których już chodziłam muszą poleżeć (i to długo, welcome starsze za długie jeansy - no bo jak dupa wielka a wzrost nieduży...), z przerażeniem przymierzyłam losowo wybrany sweterek i ramionka też się nieźle otłuściły bo ciasno...

zamiast wsiadać do pociągu wskoczę pod niego

Kartonie, nie przejmuj się Poplażujesz i wrócisz do normy

Beo gratuluję wyboru kierunku, nie zapomnij tylko o nas na tych studiach

Moja waga zwariowała i pokazuje mi od dwóch dni 58kg a przez poprzedni tydzień było nieco ponad 56, tylko się nie chciałam chwalić za wcześnie-czekałam, aż będzie równe 56. No i teraz sama nie wiem o co chodzi, bo poza naprawdę drobnymi wpadkami jem zupełnie zgodnie z SB, do tego w tym tygodniu wróciłam do aerobiku, a na dodatek od poniedziałku nie palę i alko żadnego w ustach nie miałam (piwo-moja miłość), a do @ jeszcze daleko więc żadne tłumaczenia o wodzie też nie wchodzą w grę


Na zewnątrz mimo wczesnej pory upał-zapowiadają na dziś 30stopni w związku z czym nie zamierzam opuszczać biura i wiatraka za plecami, choć plany były ambitne

[beoneself]

Dzień dobry
Postanowiłam sobie dzisiaj zrobić odmianę od codziennej owsianki i na śniadanie pochłonęłam pumpernikla z pasztetem i pomidorem. Czyli trochę grzesznie ze względu na pasztet, ale mniejsza o to Pyszne było... tak mi się wakacyjnie skojarzyło, zwykle kiedy w wakacje odwiedzałam rodzinę na wsi to tam zawsze w kółko kanapki z pasztetem i pomidorkiem


I trochę jestem załamana niepowodzeniami w szukaniu pracy Ktoś mi bez przerwy coś obiecuje, robi nadzieje - i zawsze wychodzi z tego wielkie nic. Zero reakcji na dziesiątki wysłanych CV, telefonów. Niestety mam "spore" wymagania, bo nie mogę bez końca pracować na promocjach albo przy wykładaniu towaru - potrzebuję czegoś pewnego i na stałe, muszę mieć za co opłacać sobie studia Z jedynej pracy, którą dostałam - musiałam zrezygnować, bo za niskie zarobki (niepełny etat w hotelu) i nie dałabym się rady za to utrzymać w innym mieście .

Koniec smęcenia nie na temat... Miłego dnia wszystkim życze

[IlonaP]

Napisane przez karton

zamiast wsiadać do pociągu wskoczę pod niego

e tam, lepiej się puścić za...
dobrze będzie, trzymaj się

Napisane przez ninaad

to też Ale trudno- jak nie chcą jeść to nie- będzie więcej dla mnie

A propos wypieków- kupiłam wczoraj blaszkę do muffinek (tylko czemu za kawałek blachy liczą sobie ponad 40 zł to nie mam pojęcia)- bo w domu mam tylko silikonowe foremki na małe muffinki- swoją drogą bardzo fajne, ale 1)małe 2)nie pasują do nich papillotki (a niektóre ciasteczka wygodniej jest jeść trzymając przez bibułkę)

1) no małe ale za to pomyśl - zamiast 1 dużej możesz wciągnąć 3 małe
2) są takie co pasują, na all, na tortownia.pl

Napisane przez beoneself

Dzień dobry
Postanowiłam sobie dzisiaj zrobić odmianę od codziennej owsianki i na śniadanie pochłonęłam pumpernikla z pasztetem i pomidorem. Czyli trochę grzesznie ze względu na pasztet, ale mniejsza o to Pyszne było... tak mi się wakacyjnie skojarzyło, zwykle kiedy w wakacje odwiedzałam rodzinę na wsi to tam zawsze w kółko kanapki z pasztetem i pomidorkiem


I trochę jestem załamana niepowodzeniami w szukaniu pracy Ktoś mi bez przerwy coś obiecuje, robi nadzieje - i zawsze wychodzi z tego wielkie nic. Zero reakcji na dziesiątki wysłanych CV, telefonów. Niestety mam "spore" wymagania, bo nie mogę bez końca pracować na promocjach albo przy wykładaniu towaru - potrzebuję czegoś pewnego i na stałe, muszę mieć za co opłacać sobie studia Z jedynej pracy, którą dostałam - musiałam zrezygnować, bo za niskie zarobki (niepełny etat w hotelu) i nie dałabym się rady za to utrzymać w innym mieście .

Koniec smęcenia nie na temat... Miłego dnia wszystkim życze

gratuluję świeżo upieczonej studentce
a z szukaniem pracy - cóż, takie jest życie, próbuj, coś się trafi na pewno

Elfik - w życiu nie słyszałam większej głupoty, żeby zjeść na śniadanie 1łyżeczkę masła orzechowego, zapić kawą i cieszyć się, że Cię do południa zapchało - robisz sobie krzywdę tym sposobem
a wróć, słyszałam jednak - wypić samą kawę i wypalić papierosa

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

zapomniałam - papraczku, nie poznaję koleżanki aleś się tu nam kulinarnie rozbrykała
normalnie co jedna to kucharka całą gębą
i tak trzymać!!!

[telik]

Napisane przez Origa

No i ten jadłospis wreszcie wygląda jak Telikowy



Doktorek nigdzie nie napisał, że orzechy czy łyżeczka masła to jest śniadanie! To przekąska co najwyżej




Moja waga zwariowała i pokazuje mi od dwóch dni 58kg a przez poprzedni tydzień było nieco ponad 56, tylko się nie chciałam chwalić za wcześnie-czekałam, aż będzie równe 56. No i teraz sama nie wiem o co chodzi, bo poza naprawdę drobnymi wpadkami jem zupełnie zgodnie z SB, do tego w tym tygodniu wróciłam do aerobiku, a na dodatek od poniedziałku nie palę i alko żadnego w ustach nie miałam (piwo-moja miłość), a do @ jeszcze daleko więc żadne tłumaczenia o wodzie też nie wchodzą w grę


Na zewnątrz mimo wczesnej pory upał-zapowiadają na dziś 30stopni w związku z czym nie zamierzam opuszczać biura i wiatraka za plecami, choć plany były ambitne

no jadłospis 1 fazowy wiec musiał byc syty
a co do wagi to nie ma sie co martwic
i tak jak patrze na Twój podpis to jestem pełna zachytu


a ja sobie wziełam do serca i małej głowy telika słowa effy i papraczka i juz znowu zaczynam przyjazn z weglami. owocem tego jest dzisiaj mój wypiek- mini tarty jagodowo smietankowe
za chwile bede degustowac, jesli smakują jak pachną to wkleje pozniej przepis

[IlonaP]

a macie jakiś pomysł co upiec z czerwonymi porzeczkami? bo dziecię mi się ciasta z owocami dopomina a ja akurat wczoraj obdarowana zostałam...

[ninaad]

Napisane przez IlonaP

e tam, lepiej się puścić za...
dobrze będzie, trzymaj się

1) no małe ale za to pomyśl - zamiast 1 dużej możesz wciągnąć 3 małe
2) są takie co pasują, na all, na tortownia.pl
Ilonko faktycznie są te małe papilotki. Kiedyś jak kupiłam te malutkie silikonowe foremki nigdzie nie mogłam znaleźć do nich papilotek- ani na all, ani w sklepach internetowych - i już założyłam, że takich nie robią. Ale blaszka i tak się przyda- muszę odkurzyć moją książkę z muffinkowymi przepisami i poprzerabiać conieco (są w niej fajne przepisy na wytrawne muffinki- jak coś mi ciekawego wyjdzie to wrzucę na przepisowy)

gratuluję świeżo upieczonej studentce
a z szukaniem pracy - cóż, takie jest życie, próbuj, coś się trafi na pewno

Elfik - w życiu nie słyszałam większej głupoty, żeby zjeść na śniadanie 1łyżeczkę masła orzechowego, zapić kawą i cieszyć się, że Cię do południa zapchało - robisz sobie krzywdę tym sposobem

a wróć, słyszałam jednak - wypić samą kawę i wypalić papierosa

taaa....np moja mama

[Sigfa]

Rosalyn, Ninaad dobrze pamieta, nie jadam mięsa.
Ninaad, dzięki za rady. Muszę znaleźć sobie jakiś serek twarogowy do smarowania, albo pasztet sojowy po prostu, chyba może być, nie?
Swój jadłospis napiszę potem, bo strasznie zalatana teraz jestem. Pozdrawiam

[Ray1212]

witam

u mnie 3 dzionek i dzielnie się trzymam chociaż walczyłam dziś mentalnie z malinami ale walka 1:0 dla mnie więc ćwicze silną wole )

namówiłam siostre i od jutra też przejdzie na Sb co dwie to nie jedna :P

a ja myślałam,że można 2 łyżeczki tego masełka orzechowego. myślićie że jak zjem np. łyżeczke i w ten sam dzień jakieś nasionka np, słonecznik to nie będzie tego za dużo ?

jakiej firmy polecacie bo wybieram się zaraz do tesco i myśle,że kupię ale nie wiem jakie ;>

[telik]

Napisane przez IlonaP

a macie jakiś pomysł co upiec z czerwonymi porzeczkami? bo dziecię mi się ciasta z owocami dopomina a ja akurat wczoraj obdarowana zostałam...

hmmm do kwaskowatych porzeczek pasuje mi drożdzowe z kruszonką (niestetyz kruszonka), albo nawazyc marmolady i przełożych piernika Sb i na to góóóóóra polewy z gorzkiej czekolady(oj jakis głód weglowy widze u siebie)

a mi sie marza w wekkend muffiny z malinami i białą czekolada z moichwypieków.

[ninaad]

Napisane przez Sigfa

Rosalyn, Ninaad dobrze pamieta, nie jadam mięsa.
Ninaad, dzięki za rady. Muszę znaleźć sobie jakiś serek twarogowy do smarowania, albo pasztet sojowy po prostu, chyba może być, nie?
Swój jadłospis napiszę potem, bo strasznie zalatana teraz jestem. Pozdrawiam

to zależy co taki pasztet ma w składzie oprócz soi

Napisane przez Ray1212

witam

u mnie 3 dzionek i dzielnie się trzymam chociaż walczyłam dziś mentalnie z malinami ale walka 1:0 dla mnie więc ćwicze silną wole )
i tak trzymać. A co do malin- ja w tym roku nie spotkałam jeszcze dobrych malin-wszystkie są kwaśne (chyba przez tę pogodę dziwaczną)- więc niewiele tracisz
namówiłam siostre i od jutra też przejdzie na Sb co dwie to nie jedna :P

a ja myślałam,że można 2 łyżeczki tego masełka orzechowego. myślićie że jak zjem np. łyżeczke i w ten sam dzień jakieś nasionka np, słonecznik to nie będzie tego za dużo ?
chyba będzie ok
jakiej firmy polecacie bo wybieram się zaraz do tesco i myśle,że kupię ale nie wiem jakie ;>

Napisane przez telik

hmmm do kwaskowatych porzeczek pasuje mi drożdzowe z kruszonką (niestetyz kruszonka),
mnie też tak najlepiej pasuje- tylko nie wiem jak to zrobić - kiedyś zrobiłam zwykły placek drożdżowy i położyłam porzeczki na wierzch (podobnie jak robię z truskawkami i innymi tego typu owocami)- tyle, że nie wzięłam poprawki na to, że porzeczki są lekkie- i podczas pieczenia jak ciasto rosło wszystkieporzeczki sturlały mi się na boki . Chyba, żeby zrobić bułeczki-drożdżówki z owocami w środku- tylko, czy nie puszczą za bardzo soku i nie zrobi się klucha?
albo nawazyc marmolady i przełożych piernika Sb i na to góóóóóra polewy z gorzkiej czekolady(oj jakis głód weglowy widze u siebie)

a mi sie marza w wekkend muffiny z malinami i białą czekolada z moichwypieków.

Ja planuję dzisiaj zrobić sobie placuszki z rabarbarem

[IlonaP]

nina, dobre
trzeba po prostu przykryć kruszonką

[ninaad]

Ilonka sturlały się i zabrały ze sobą kruszonkę

[Ray1212]

ninaad ja ogólnie za malinami nie przepadam ale jak wiem,że owocków nie można to żadnym bym nie pogardziła :P

właśnie w piekarniku piecze się mój sernik SB!!! mam nadzieje,że wyjdzie dobry <mniam>

[Elfik333]

No dobrze, dobrze . Zrobiłam to ostatni raz. Następnym razem zjem je na podwieczorek.
Moźe być?

Wypiłam dziś juź litr wody, jej duzo jak dla mnie i to do południa.

Nie mogę doczekać się obiadu. Dla mnie zawsze trzy pierwsze i dwa ostatnie dni diety są najgorsze.

Pozdrawiam!

[DorotaF]

Witam wszystkich!
Postanowiłam do Was dołączyć

Skończyłam w poniedziałek dietę kopenhaską a od wczoraj jestem na SB, mam pytanko, czy trzeba jeść aż tak dużo na SB? Mój organizm troszke sie przestawił po DK i nie mam ochoty tyle jeść na SB.

Bardzo proszę o odpowiedź,a czy majonez można do jajek???

Pozdrawiam.

[ninaad]

Napisane przez DorotaF

Witam wszystkich!
Postanowiłam do Was dołączyć

Skończyłam w poniedziałek dietę kopenhaską a od wczoraj jestem na SB, mam pytanko, czy trzeba jeść aż tak dużo na SB?
tak
Mój organizm troszke sie przestawił po DK i nie mam ochoty tyle jeść na SB.

Bardzo proszę o odpowiedź,a czy majonez można do jajek???

Pozdrawiam.

niewielkie ilości, od czasu do czasu- i to raczej zwykły niz light (bo ma mniej węgli- chociaż w sumie ostatnioi dyskutowałyśmy to na temat majonezu i zdania były podzielone, który lepiej

Napisane przez Elfik333

No dobrze, dobrze . Zrobiłam to ostatni raz. Następnym razem zjem je na podwieczorek.
Moźe być?

może