..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

[Serendipity]

Napisane przez cherrry2009

Kolejne pytanie Czy można pić herbatę zieloną przy I fazie?

Zanim zaczniesz dietę, zapoznaj się z teorią, inaczej to nie ma najmniejszego sensu.

[cherrry2009]

Napisane przez Serendipity

Zanim zaczniesz dietę, zapoznaj się z teorią, inaczej to nie ma najmniejszego sensu.

Czytałam że nie można pić herbaty, ale nie widziałam nic o zielonej herbacie a wydaje mi się że to coś innego niż zwykła. Przepraszam że pytam...

[Inesis]

Napisane przez telik

oj ja nie moge sie doczekac odstawienia tabsów...
bo non stop od roku plamie choc gin mi zmieniał 4 razy tabletki
ale po ślubie yuuupi
jazda bez trzymanki

a mnie zatakował jeden piernik a potem pralinka

no to widze ż plany sa lubie twoje posty sa takie hmm jakby to nazawć ... takie ciepłe i człowiek sie przy nich uśmiecha .. rzecz jasna pozytywnie

Napisane przez *nulka*

dziekuje!! czyli jest dla mnie jeszcze szansa!

ja nawet nie chce wiedziec o innych dietach, na tej mi tak dobrze!!
pieknie, wiec jednak sie udaje!!

ja tez sie uzalezniam od tego watku, dodaje mi duzo motywacji i daje pomysly - super!!

pewnie że jest nadzieja i ja mocno wierze że nam wszystkim sie uda a u mnie rzeczywiście sie udaje

Napisane przez Serendipity

Cześć dziewczyny.
Przyłączam się do Was z wielką chęcią.
Na razie tylko teoretycznie, ponieważ czekam na wysyłkę książki South beach i chę dokładnie poznać teorię i zrobić listę obiadów na fazę I, bo niestety mama gotuje w domu.

Ale chętnie poczytam o Waszych zmaganiach, nim sama zacznę

witaj tak jeszcze nie oficjalnie, dobre podejscie jak na poczatek ja sie duzo naczytalam przed i pozwolilo to sporo błedów uniknąć

w ramach wykorzytywania mojej nowej energi i mobilizacji jak i wolnego z pracy byłam dzis na zakupach w sklepie ze zdrową żywnoscia i kupilam are rzeczy na wyjazd na przekaski
i tu pytanie czy możemy jesc chipsy z jablek jest napisane że maja mniej niż 99% tłuszczu , w składzie nie ma cukru, smakuja jak suszone jabłka w paczce mało kalori jakies 77 ale nie wiem na co powinnam patrzeć
dobre cukierki bez cukru, ciastka bez cukru , wafle podobno pełnoziarniste w ciemnej czekoladzie bez cukru
kupiłam tez sobie pizamke i bielizne a dla moich ukochanych dzieci <mojej siostry i brata> pare ciuszków

po drodze zawiało mnie na basen intesywnie pływałam a teraz jestem w moim ulubionym stanie takiego przyjemnego zmeczenia <nie wiem jak to nazwać > ,ale kazdy zapewne po wysiłku fizycznym takie cos odczuwa... a i choćby nie wiem co jak odpoczne po obiedzie bedzie spotkanie z callan

i jadłospis dawno nie wstawiałam
śn omlet z pieczrkami z plastrem sera żółtego i odrobina kechupu , dogryzłam sporym ogorkiem świerzym
p. latte i mix orzechów
p2 - przeliczyłam sie z miastem i musiałam coś zjeśc wiec była paczka tych chipsów z jabek-mam nadzieje ze je mozna + kilka cukierków bez cukru
obiad oj jaki był pyszny <na kurczaka ochoty nie miałam> 3 spore naleśniki gryczane z przepisowego w środku truskawki polane serkiem białym zmieszanym z odrobina jogurtu i dżemu truskawkowego słodzonego fruktozą
bedzie na kolacje sałatka z 2 jajek, pekińskiej , ogórka polane sosem z jog nat i musztardy

prosze o uwagi

[Serendipity]

Napisane przez cherrry2009

Czytałam że nie można pić herbaty, ale nie widziałam nic o zielonej herbacie a wydaje mi się że to coś innego niż zwykła. Przepraszam że pytam...

chodzi pewnie o czarną, bo nie można kofeiny, a czarna ma jej pochodną - teinę

[ninaad]

Napisane przez Origa

Kurcze, ja ciągle do śniadania zapominałam zabierać chleb więc od dziś będę sobie codziennie rano kupować bułkę z dynią-jak dziś ją zjadłam do wieśniaka z warzywami, to byłam tak pełna, że aż przerażona

ja nie mam chleba, bo nie chce mi się ostatnio piec. Ale w pracy mam w pojemniczku mix platkow, wiec robię rano owsiank e

Napisane przez cherrry2009

Czytałam że nie można pić herbaty, ale nie widziałam nic o zielonej herbacie a wydaje mi się że to coś innego niż zwykła. Przepraszam że pytam...

nie wiem gdzie to czytałaś. Wg nowej książki można i herbatę (byle nie owocową na I fazie), i kawę.

Napisane przez Inesis

czy możemy jesc chipsy z jablek jest napisane że maja mniej niż 99% tłuszczu , w składzie nie ma cukru,

??? no ciężko, żeby miały więcej niż 99% tłuszczu
a co jest w składzie? jabłka+kwasek cytrynowy? jeśli tak to można

[Inesis]

ninnad miało byc że w 99% fat free w sumie to jak sie przyjrzalam lepiej to w skladzie sa tylko jablka glupolek ze mnie poprostu wysuszone pokrojone w plasterki jablka a chipsami nazwane zapewne ze wzgledu na ksztalt i opakowanie a co z jadlospisem moze być?

[ninaad]

Napisane przez Inesis

i jadłospis dawno nie wstawiałam
śn omlet z pieczrkami z plastrem sera żółtego i odrobina kechupu , dogryzłam sporym ogorkiem świerzym
p. latte i mix orzechów
p2 - przeliczyłam sie z miastem i musiałam coś zjeśc wiec była paczka tych chipsów z jabek-mam nadzieje ze je mozna + kilka cukierków bez cukru - sama wiesz
obiad oj jaki był pyszny <na kurczaka ochoty nie miałam> 3 spore naleśniki gryczane z przepisowego w środku truskawki polane serkiem białym zmieszanym z odrobina jogurtu i dżemu truskawkowego słodzonego fruktozą skoro truskawki to odpuściłabym już dżem, dała za to więcej białka (np twarożek)- bo tego serka do polania pewnie było mało a węgli sporo. Proponuję np naleśniki z twarożkiem polane musem/sosem truskawkowym
bedzie na kolacje sałatka z 2 jajek, pekińskiej , ogórka polane sosem z jog nat i musztardy

prosze o uwagi

mało warzyw. Obiad był na słodko, więc nie będę się czepiać (nie każdy lubi do słodkiego dodawać warzywka),ale w takim razie tym bardziej powinnaś zwiększyć porcje warzyw w pozostałych posiłkach- a u Ciebie w ciągu całego dnia tylko ogórek i pekińska. Warzyw jest teraz mnóstwo, kosztują znośnie- trzeba korzystać z tego

[Serendipity]

Chyba się pochlastam, nie zamówiłam książki south beach tylko tę :

http://czytelnia.onet.pl/0,19488,0,1,nowosci.html

Czy tu są same tabele, bez teorii ?

[Inesis]

Napisane przez ninaad

mało warzyw. Obiad był na słodko, więc nie będę się czepiać (nie każdy lubi do słodkiego dodawać warzywka),ale w takim razie tym bardziej powinnaś zwiększyć porcje warzyw w pozostałych posiłkach- a u Ciebie w ciągu całego dnia tylko ogórek i pekińska. Warzyw jest teraz mnóstwo, kosztują znośnie- trzeba korzystać z tego

i pieczarki to sa warzywa które mi sie nie nudza naszczescie. ale bede , bede korzystac. a za rady dziękuje nie wiem czemu nie moge tu znaleśc fasolki szparagowej tej żóltej i od jakiegos czasu nie ma cukini
hm.. to może jutro bigos na chudym miesku lub kurczak w pomidorach z biala kapustką na pt spagheti z tunczyka .. tak sobie tylko glosno pisze
no i zaliczylam spotkanie z callan ( i tak cichutko nie zapeszjac prawie dotykam głowa kolan na stojąco i siedzaco a tydzien temu nie mogłam dojść nawet do połowy tej odległości )
kolorowych snów plażowiczki ja jeszcze troszke posiedze ...

[Sigfa]

Witajcie w nowej części
Nie było mnie tu kilka dni, a tyle nadrabiania . U mnie dietka mniej-więcej w porządku. Coś tam nawet schudłam (widzę po ciele), ale nie przesadnie. Kupiłam sobie hula hop, dziś zaczynam kręcić, tylko nie wiem czy nie wsypać sobie ryżu do środka, bo takim lekkim strasznie ciężko się kręci (w sensie trudno jest je utrzymać w obrotach).
Mój jadłospis:
IŚ: Jajecznica z cebulą, pomidorem i imbirem (dużo pomidora i cebuli, 2 jajka, kilka plastrów imbiru)
IIŚ: Jogurt naturalny z pestkami/orzechami
O: Kotlety sojowe + brokuł gotowany
P: Wieśniak light z warzywami
K: Zapiekanka warzywna (brokuł, pieczarki, pomidor, cebula + rozbełtane jajka)

Wiem, że powinno być coś z nabiału do kolacji jeszcze, mogę wrzucić trochę sera białego do zapiekanki.
Nie mam pomysłu co mogę dziś zjeść w pracy na przekąski zamiast jogurtu i wieśniaka, bo mam lodówkę opustoszałą i dopiero po pracy mogę zakupy zrobić.
Wogóle ostatnio jedną noc budzę się o 2 w nocy i spać nie mogę, drugą noc śpię normalnie, potem znowu budzę się o 2 w nocy i tak na przemian. Ech Dziwne to wszystko...

[ninaad]

Napisane przez Inesis

i pieczarki to sa warzywa które mi sie nie nudza naszczescie.

pieczarki to grzyby a nie warzywa. I jak to grzyby- mają niewiele wartości odżywczych.

Napisane przez Sigfa

Witajcie w nowej części
Nie było mnie tu kilka dni, a tyle nadrabiania . U mnie dietka mniej-więcej w porządku. Coś tam nawet schudłam (widzę po ciele), ale nie przesadnie. Kupiłam sobie hula hop, dziś zaczynam kręcić, tylko nie wiem czy nie wsypać sobie ryżu do środka, bo takim lekkim strasznie ciężko się kręci (w sensie trudno jest je utrzymać w obrotach).
ja nie umiem kręcić ani pustym, ani pełnym (wsypywałam sól), więc nie pomogę
Mój jadłospis:
IŚ: Jajecznica z cebulą, pomidorem i imbirem (dużo pomidora i cebuli, 2 jajka, kilka plastrów imbiru)
IIŚ: Jogurt naturalny z pestkami/orzechami
O: Kotlety sojowe + brokuł gotowany dodałabym jeszcze jakieś warzywko, bo tak trochę nudno/smutno będzie na talerzu
P: Wieśniak light z warzywami
K: Zapiekanka warzywna (brokuł, pieczarki, pomidor, cebula + rozbełtane jajka)

Wiem, że powinno być coś z nabiału do kolacji jeszcze, mogę wrzucić trochę sera białego do zapiekanki.
jajka to też przecież dobre źródło białka (tylko nie wiem ile jajek dodasz do zapiekanki i ile z tego zamierzasz zjeść). Mnie do takich warzyw pasowałaby jakaś rybka
Nie mam pomysłu co mogę dziś zjeść w pracy na przekąski zamiast jogurtu i wieśniaka, bo mam lodówkę opustoszałą i dopiero po pracy mogę zakupy zrobić.
Wogóle ostatnio jedną noc budzę się o 2 w nocy i spać nie mogę, drugą noc śpię normalnie, potem znowu budzę się o 2 w nocy i tak na przemian. Ech Dziwne to wszystko...

[Origa]

No i się znowu cieplutko zrobiło, tylko wieje masakrycznie, ale może to i lepiej, przynajmniej nie ma takiej duchoty jak ostatnio.

Napisane przez ninaad

ja nie mam chleba, bo nie chce mi się ostatnio piec. Ale w pracy mam w pojemniczku mix platkow, wiec robię rano owsiank e

A ja kurcze z mocnym postanowieniem zakupu bułki z rana, obojętnie przeszłam koło jedynej po drodze piekarni, zajęta omawianiem telefonicznym jadłospisu na dziś z moja mamą I znowu bezwęglowe śniadanie

Napisane przez Inesis

ninnad miało byc że w 99% fat free w sumie to jak sie przyjrzalam lepiej to w skladzie sa tylko jablka glupolek ze mnie poprostu wysuszone pokrojone w plasterki jablka a chipsami nazwane zapewne ze wzgledu na ksztalt i opakowanie

K toś tu kiedyś pisał, że czytanie etykiet to podstawa

Napisane przez Sigfa

Witajcie w nowej części
Nie było mnie tu kilka dni, a tyle nadrabiania . U mnie dietka mniej-więcej w porządku. Coś tam nawet schudłam (widzę po ciele), ale nie przesadnie. Kupiłam sobie hula hop, dziś zaczynam kręcić, tylko nie wiem czy nie wsypać sobie ryżu do środka, bo takim lekkim strasznie ciężko się kręci (w sensie trudno jest je utrzymać w obrotach).
Mój jadłospis:
IŚ: Jajecznica z cebulą, pomidorem i imbirem (dużo pomidora i cebuli, 2 jajka, kilka plastrów imbiru) W życiu nie jadłam jajecznicy z imbirem To nie jest wtedy takie jakieś słodkawe?? i czy można w proszku ten imbir??
IIŚ: Jogurt naturalny z pestkami/orzechami
O: Kotlety sojowe + brokuł gotowany o ile tego brokuła duuuużo to może być, ale lepiej dodać jeszcze jakieś warzywko
P: Wieśniak light z warzywami
K: Zapiekanka warzywna (brokuł, pieczarki, pomidor, cebula + rozbełtane jajka)

Wiem, że powinno być coś z nabiału do kolacji jeszcze, mogę wrzucić trochę sera białego do zapiekanki. Jajka to bardzo dobre źródło białka
Nie mam pomysłu co mogę dziś zjeść w pracy na przekąski zamiast jogurtu i wieśniaka, bo mam lodówkę opustoszałą i dopiero po pracy mogę zakupy zrobić.
Wogóle ostatnio jedną noc budzę się o 2 w nocy i spać nie mogę, drugą noc śpię normalnie, potem znowu budzę się o 2 w nocy i tak na przemian. Ech Dziwne to wszystko...

A ja po wczorajszym aerobiku nawet o dziwo zakwasy mam niewielkie...właściwie jakby ich nie było, a ćwiczyłam intensywnie.
I weszłam dziś rano na luzie w swoje spodnie M z tamtych wakacji A już się z nimi "pożegnałam" i wcisnęłam na sam spód szafy.
Otworzyłam wczoraj niechcący kolejną puszkę białej fasoli i teraz w lodówce mam półtorej puszki do szybkiego zagospodarowania-jakieś pomysły

[ninaad]

Napisane przez Origa

A ja po wczorajszym aerobiku nawet o dziwo zakwasy mam niewielkie...właściwie jakby ich nie było, a ćwiczyłam intensywnie.
pewnie kondycję masz lepszą i tyle
I weszłam dziś rano na luzie w swoje spodnie M z tamtych wakacji A już się z nimi "pożegnałam" i wcisnęłam na sam spód szafy.
ja wolałabym, żeby moje ciuchy z zeszłego roku (bo ważyłam wtedy ładych parę kg więcej).
W zasadzie nie mam żadnych starych ciuchów, które kiedyś były za małe a teraz mogłyby pasować. A to dlatego, że ja sporo przytyłam w wieku -nastu lat (w czasie liceum 57->68kg) i od tego czasu (czyli jakieś 10 lat- a myślałam , że matura jakoś tak niedawno była), nigdy nie ważyłam mniej, a często więcej. Tak sobie myślę- może też dlatego tak ciężko mi zrzucić te kg?- bo przytyłam nie ostatnio, tylko daaawno temu
Otworzyłam wczoraj niechcący kolejną puszkę białej fasoli i teraz w lodówce mam półtorej puszki do szybkiego zagospodarowania-jakieś pomysły

może klops/pieczeń z fasolą? Przepis jest w nowej książce. B. smaczne, ale jak dałam przyprawy wg przepisu to wyszło diabelnie ostre

[telik]

Witajcie plazowiczki moje ukochane
przybiegam na sekund kilka z flashem

*2-3 łyzki owsianki na kostkach twarogu(160-200gr) z musem truskawkowym i płatki migdałów
*hummus z warzywkami vol 2
*miska makaronu(tak z 2-2,5 porcji) z pomidorami oliwkami, oliwą i parmezanem
*jajo z pastą z tunczyka
*omlet z 1 jaja z szynka i 1 plastem fita i fasolką szparagowa+troche rukoli z pomidorkiem i tymiankiem

w trakcie roboczodnia 3 pierniki +1 pralinka(juz nie ma pierników na szczescie)

[IlonaP]

cześć

Napisane przez Serendipity

Chyba się pochlastam, nie zamówiłam książki south beach tylko tę :

http://czytelnia.onet.pl/0,19488,0,1,nowosci.html

Czy tu są same tabele, bez teorii ?

jest garść teorii ale najlepsza jest zdecydowanie książka "Turbo"

[cherrry2009]

Dzień dobry

O herbacie przeczytałam na tej stronie:
http://southbeach.c10.pl/southbeach-1faza.php

[Serendipity]

Napisane przez IlonaP

cześć

jest garść teorii ale najlepsza jest zdecydowanie książka "Turbo"

napisałam do faceta i wyśle mi zwykłą south beach
Może potem zainwestuje w turbo.

[foczildka]

Witam Was dziwczyny po kilkudniowej przerwie. Muszę przyznać że sporo piszecie i jak zaniedbam czytanie przez kilka dni to potem ciezko nadrobić. Ja nadal wytrwale jestem na I fazie, dzisiaj 10 dzień.Oczywiście kilka grzeszków mi się zdarzylo ale nienajgorszych. Wdrugim tygodniu wyrażnie zauwazyłam że wogóle nie mam ciągot do słodyczy, c więcej nie mam ciągot do jedzenia jakiegokolwiek.Jem bardziej z rozsądku i dlatego że w brzuchu zaczyna burczeć.

moim hitem obecnie jest avocado: albo kroje w kstke do sałatki, a najlepiej robię pastę czyli rozgniatam avocado i mieszam z solą żeby smak miało..taką pastą smaruję jajka na twardo albo zawijaski...pychotaaa... a avocado teraz tanie - 99 groszy w biedronce

drugim hitem są krewetki wczoraj się koledzy w pracy śmiali, że dobrze mi się powodzi, tu avocado, tam krewetki, a przecież oszczędzam kasę i mam ograniczone wydatki...
ale te krewetki kosztują jedyne 14.99 za pół kilo w MAKRO, mrożone...wysypuję kilka do kubka, zalewam wrzątkiem i są od razu gotowe do jedzenia, i znowu wrzucam je do zawijasków, do soczewicy na cielo, i obkładam nimi jakja na twardo...pychotka

mam pytanie: czy jedzienie codziennie 2 jajek to nie przegięcie, bo codziennie jem albo jajecznice, albo na twardo albo jako dodatek... hmmm może lepiej ograniczyc? z drugiej strony bardzo mi smakuję, wszelkie inne zeczy też jem: twarogi, wieśniaki itp... jak u Was było/jest zjajkami, szczególnie na I fazie?

inne pytanie dotyczy Waszych jadłospisów... ktoś m radził żebym poczytała jadłospisy beoneself bo podobno te I fazowe były super...tylko ich znależć nie mogę, kiedy to było? może ktoś pomoże?

muszę się jeszcze zabrać za ćwiczenia, ale ostatnio przez pogodę chyba, strasznego mam lenia a do tego jakieś mega doły

cóż, trzeba się wziaść w garść!! i rzestać narzekać

pozdrawiam

[Serendipity]

a czym się różni zwykła od turbo ?

[foczildka]

Napisane przez telik

Witajcie plazowiczki moje ukochane
przybiegam na sekund kilka z flashem

*2-3 łyzki owsianki na kostkach twarogu(160-200gr) z musem truskawkowym i płatki migdałów
*hummus z warzywkami vol 2
*miska makaronu(tak z 2-2,5 porcji) z pomidorami oliwkami, oliwą i parmezanem
*jajo z pastą z tunczyka
*omlet z 1 jaja z szynka i 1 plastem fita i fasolką szparagowa+troche rukoli z pomidorkiem i tymiankiem

w trakcie roboczodnia 3 pierniki +1 pralinka(juz nie ma pierników na szczescie)

teliku, błagam powiedz skąd bierzesz hummus? kupujesz go gdzieś w Polsce? czy robisz sama?
uwielbiam hummus i zajadałam go jak mieszkałam w UK. ale w Polsce nigdy ale to nigdy nie znalazlam...
jeśli robisz sama błagam oprzepis... mam nadzieje że nadaje sie na 1 faze... z ego co kojarzeto jest chyba z cieciorki,oliwy, cytryny...czy tak?

[paprak]

Napisane przez telik

plasterek rzodkiewki???
oj nie Kochana my tu tak nie sie bawimy
po pierwsze jemy chude biakło-pierś z kuraka bez skóry, wszelkie ryby skorupiaki, rosliny straczkowe, chudy twarów, jaja, chuda wedlina
potem dodajemy warzywa, w duuużych ilościach i rozmaite ponadto zdrowe tłuszcze(oliwa, orzechy, ryby, pestki, oliwki itd)

i nie robimy takich akcji typu ze nic nie zjem albo zjem sobie plasterek ogórka
to nie to forum
proszę dobrze zapoznac sie z zasadami diety, bo to co stosujesz nie jest Dietą Plaż Południowych. My tu jemy duzo i zdrowo no i przy okazji chudniemy....


oj ja nie moge sie doczekac odstawienia tabsów...
bo non stop od roku plamie choc gin mi zmieniał 4 razy tabletki
ale po ślubie yuuupi
jazda bez trzymanki

i o to chodzi
pomalutku az do skutku
moge przyjechac na trampolinke??

Effa OMG szuplaku jeden, własnie widziałam foty z plazy...
cuuuudnie wygladasz

a mnie zatakował jeden piernik a potem pralinka

Czyli tuz po slubie mamy sie spodziewac malych teliczkow?

Tez widzialam zdjecia effy i potwierdzam - cud, miod malina!!!

Napisane przez Serendipity

chodzi pewnie o czarną, bo nie można kofeiny, a czarna ma jej pochodną - teinę

Zielona rowniez zawiera teine. Mozna ponoc kupic cos ala bezkofeinowa ale pewnie prozno szukac w naszych sklepach. W kazdym razie zielona herbatka z imbirem jest super od pierwszej fazy

Telik flash oczywiscie cudny, jak na niego patrze to czuje, ze ty mieszkasz w zamku i zajadasz frykasy a ja siedze w fosie i czekam na odpadki z panskiego stolu

Ilona trampolina to swietny pomysl

Wczoraj i mnie napadly slodycze. Ogolnie dzien minal na sprzataniu i w terenie wiec nie bylo nic na cieplo i zachcianki na duperele byly

1. Buleczka jogurtowa z flora, pomidorem i cebula, ogorki malosolne
2. Pierog gryczany, kotlety drobiowe siekane, brzoskwinia
3. Kilka sliwek w czekoladzie
4. Ogorki malosolne
5. Pierog gryczany z salatka z poszatkowanego ogorka z twarogiem, feta, cebulka i jogurtem

[telik]

Napisane przez foczildka

teliku, błagam powiedz skąd bierzesz hummus? kupujesz go gdzieś w Polsce? czy robisz sama?
uwielbiam hummus i zajadałam go jak mieszkałam w UK. ale w Polsce nigdy ale to nigdy nie znalazlam...
jeśli robisz sama błagam oprzepis... mam nadzieje że nadaje sie na 1 faze... z ego co kojarzeto jest chyba z cieciorki,oliwy, cytryny...czy tak?

hummus sama robię
puszka cieciorki
2-3 łyzki pasty tahini*
2-3łyżyki oliwy z oliwek lub oleju archaidowego
4 ząbków czosnku
sok z niecałej cytryny
szczypta mielonego kminu
szczypta ostrej papryczki
sól


wszystko blenderuje i schładzam przez noc w lodówce
tahini robie tez sama 3 łyzki sezamu praze na suchej patelni(odrobine bo łatwo przypalic)i miksuje z łyzką oleju archaidowego

Napisane przez paprak

Czyli tuz po slubie mamy sie spodziewac malych teliczkow?
hmm chyba sie starac sie specjalnie nie bede, ale na pewno nie bede temu przeciwdziałac

Tez widzialam zdjecia effy i potwierdzam - cud, miod malina!!!


Telik flash oczywiscie cudny, jak na niego patrze to czuje, ze ty mieszkasz w zamku i zajadasz frykasy a ja siedze w fosie i czekam na odpadki z panskiego stolu hihi mieszkam w zamkowym kontenerze
własnie dach po kilkudniowych opadach rozwala

Ilona trampolina to swietny pomysl

Wczoraj i mnie napadly slodycze. Ogolnie dzien minal na sprzataniu i w terenie wiec nie bylo nic na cieplo i zachcianki na duperele byly

1. Buleczka jogurtowa z flora, pomidorem i cebula, ogorki malosolne
2. Pierog gryczany, kotlety drobiowe siekane, brzoskwinia
3. Kilka sliwek w czekoladzie
4. Ogorki malosolne
5. Pierog gryczany z salatka z poszatkowanego ogorka z twarogiem, feta, cebulka i jogurtem

kusisz tym pierogiem
ale jakos mi tak mało
ale telik obzartuch jest

[Inesis]

Napisane przez Origa

A ja po wczorajszym aerobiku nawet o dziwo zakwasy mam niewielkie...właściwie jakby ich nie było, a ćwiczyłam intensywnie.
I weszłam dziś rano na luzie w swoje spodnie M z tamtych wakacji A już się z nimi "pożegnałam" i wcisnęłam na sam spód szafy.
Otworzyłam wczoraj niechcący kolejną puszkę białej fasoli i teraz w lodówce mam półtorej puszki do szybkiego zagospodarowania-jakieś pomysły

Gratulacje odzyskania spodni a do fasolki ja bym dodała przecier , chuda wedlinke, zioła prowansalskie i wyjdzie ci coś ale fasolka po bretońsku

Napisane przez telik

Witajcie plazowiczki moje ukochane
przybiegam na sekund kilka z flashem

*2-3 łyzki owsianki na kostkach twarogu(160-200gr) z musem truskawkowym i płatki migdałów
*hummus z warzywkami vol 2
*miska makaronu(tak z 2-2,5 porcji) z pomidorami oliwkami, oliwą i parmezanem
*jajo z pastą z tunczyka
*omlet z 1 jaja z szynka i 1 plastem fita i fasolką szparagowa+troche rukoli z pomidorkiem i tymiankiem

w trakcie roboczodnia 3 pierniki +1 pralinka(juz nie ma pierników na szczescie)

Napisane przez foczildka

Witam Was dziwczyny po kilkudniowej przerwie. Muszę przyznać że sporo piszecie i jak zaniedbam czytanie przez kilka dni to potem ciezko nadrobić. Ja nadal wytrwale jestem na I fazie, dzisiaj 10 dzień.Oczywiście kilka grzeszków mi się zdarzylo ale nienajgorszych. Wdrugim tygodniu wyrażnie zauwazyłam że wogóle nie mam ciągot do słodyczy, c więcej nie mam ciągot do jedzenia jakiegokolwiek.Jem bardziej z rozsądku i dlatego że w brzuchu zaczyna burczeć.

moim hitem obecnie jest avocado: albo kroje w kstke do sałatki, a najlepiej robię pastę czyli rozgniatam avocado i mieszam z solą żeby smak miało..taką pastą smaruję jajka na twardo albo zawijaski...pychotaaa... a avocado teraz tanie - 99 groszy w biedronce

drugim hitem są krewetki wczoraj się koledzy w pracy śmiali, że dobrze mi się powodzi, tu avocado, tam krewetki, a przecież oszczędzam kasę i mam ograniczone wydatki...
ale te krewetki kosztują jedyne 14.99 za pół kilo w MAKRO, mrożone...wysypuję kilka do kubka, zalewam wrzątkiem i są od razu gotowe do jedzenia, i znowu wrzucam je do zawijasków, do soczewicy na cielo, i obkładam nimi jakja na twardo...pychotka

mam pytanie: czy jedzienie codziennie 2 jajek to nie przegięcie, bo codziennie jem albo jajecznice, albo na twardo albo jako dodatek... hmmm może lepiej ograniczyc? z drugiej strony bardzo mi smakuję, wszelkie inne zeczy też jem: twarogi, wieśniaki itp... jak u Was było/jest zjajkami, szczególnie na I fazie?

inne pytanie dotyczy Waszych jadłospisów... ktoś m radził żebym poczytała jadłospisy beoneself bo podobno te I fazowe były super...tylko ich znależć nie mogę, kiedy to było? może ktoś pomoże?

muszę się jeszcze zabrać za ćwiczenia, ale ostatnio przez pogodę chyba, strasznego mam lenia a do tego jakieś mega doły

cóż, trzeba się wziaść w garść!! i rzestać narzekać

pozdrawiam

a co do jajek ja jem ich starsznie duzo nie czuje żeby mi coś było mysle ze 2 dziennie sa jak najbardziej ok jesli jesteś zdrowa ja jem czasem po 4 dziennie a minimum to 2 wiec jesli ktoś przesadza z ich iloscia to zapewne ja

głupolek zaczynam bać sie wyjazdu rok temu w ciągu takich 2 tyg poszłam do góry 6 kg jak jestem na 10 dni to ostatnio idzie tak 3,5 i wcale tak mega duzo nie jem ... a raczej tak mi sie wydawało .. rozmawiałam z mamą wspiera mnie i rozumie nie chce zaprzepascić 2 mc pracy nad sobą. Tylko czy starczy mi sił i motywacji jeszcze w dodatku bez was dzieci siostry (mieszkaja w moim rodzinnym domu) zaprosiły mnie juz na lody a ja ich na basen wiec pójdziemy razem na lody a potem na basem... bardzo sie ucieszyli
ostatnio mówie do siostry że taką klaudusie to bym chciała mieć jako swoje i jej to powiedziała , na co klodi - mamo a może odsprzedamy mnie Agusi?
- córeczko dzieci sie nie sprzedaje

edit: Papraczku śliczny flash, ale ja jak telik obrzarciuszek jestem i tak malo sie wydaje

[ninaad]

Napisane przez IlonaP

cześć

jest garść teorii ale najlepsza jest zdecydowanie książka "Turbo"

ale i tak każda chyba kciążka doktorka 100 razy lepsza od wiadomości z internetu- często rozbieżnych, nieprawdziwych lub nie do końca prawdziwych

Napisane przez cherrry2009

Dzień dobry

O herbacie przeczytałam na tej stronie:
http://southbeach.c10.pl/southbeach-1faza.php

spójrz na mój komentarz wyżej w tym poście. I dlatego właśnie uważam, że w miarę możliwości dobrze jest się zaopatrzyć w którąś z książek doktorka

Napisane przez foczildka

Witam Was dziwczyny po kilkudniowej przerwie. Muszę przyznać że sporo piszecie i jak zaniedbam czytanie przez kilka dni to potem ciezko nadrobić. Ja nadal wytrwale jestem na I fazie, dzisiaj 10 dzień.Oczywiście kilka grzeszków mi się zdarzylo ale nienajgorszych. Wdrugim tygodniu wyrażnie zauwazyłam że wogóle nie mam ciągot do słodyczy, c więcej nie mam ciągot do jedzenia jakiegokolwiek.Jem bardziej z rozsądku i dlatego że w brzuchu zaczyna burczeć.
i tak powinno być. Chociaż w sumie powinno się coś zjeść nawet zanim zacznie burczeć w brzuchu
moim hitem obecnie jest avocado: albo kroje w kstke do sałatki, a najlepiej robię pastę czyli rozgniatam avocado i mieszam z solą żeby smak miało..taką pastą smaruję jajka na twardo albo zawijaski...pychotaaa... a avocado teraz tanie - 99 groszy w biedronce

drugim hitem są krewetki wczoraj się koledzy w pracy śmiali, że dobrze mi się powodzi, tu avocado, tam krewetki, a przecież oszczędzam kasę i mam ograniczone wydatki...
ale te krewetki kosztują jedyne 14.99 za pół kilo w MAKRO, mrożone...wysypuję kilka do kubka, zalewam wrzątkiem i są od razu gotowe do jedzenia, i znowu wrzucam je do zawijasków, do soczewicy na cielo, i obkładam nimi jakja na twardo...pychotka

mam pytanie: czy jedzienie codziennie 2 jajek to nie przegięcie, bo codziennie jem albo jajecznice, albo na twardo albo jako dodatek... hmmm może lepiej ograniczyc?
jeżeli nie masz przeciwwskazań zdrowotnych (wysoki cholesterol itp), to możesz jeść bez ograniczeń (wg doktorka)
z drugiej strony bardzo mi smakuję, wszelkie inne zeczy też jem: twarogi, wieśniaki itp... jak u Was było/jest zjajkami, szczególnie na I fazie?

inne pytanie dotyczy Waszych jadłospisów... ktoś m radził żebym poczytała jadłospisy beoneself bo podobno te I fazowe były super...tylko ich znależć nie mogę, kiedy to było? może ktoś pomoże?

muszę się jeszcze zabrać za ćwiczenia, ale ostatnio przez pogodę chyba, strasznego mam lenia a do tego jakieś mega doły

cóż, trzeba się wziaść w garść!! i rzestać narzekać

pozdrawiam

Napisane przez Serendipity

a czym się różni zwykła od turbo ?

"SB turbo" jest:
-najnowsza,
- zawiera pewne modyfikacje SB - np rozszerzoną listę produktów dozwolonych (w oparciu o najnowsze badania)
-FAQ dot. każdej z faz (czyli np co zrobić jak waga przestaje spadać itp)
-obszerniejsze (chyba) wytłumaczenie zasad SB (czyli nie tylko co ale i dlaczego można/nie można jeść)
- zestaw treningowy (ćwiczenia posturalne+ interwały), podzielony na 3 fazy

Napisane przez telik

hummus sama robię
puszka cieciorki
2-3 łyzki pasty tahini* widziałam przepis, w którym zamiast tahini daje się jogurt naturalny, najlepiej gęsty- próbowałaś tak?
2-3łyżyki oliwy z oliwek lub oleju archaidowego
4 ząbków czosnku
sok z niecałej cytryny
szczypta mielonego kminu
szczypta ostrej papryczki
sól


wszystko blenderuje i schładzam przez noc w lodówce
tahini robie tez sama 3 łyzki sezamu praze na suchej patelni(odrobine bo łatwo przypalic)i miksuje z łyzką oleju archaidowego
mnie jakoś nie wychodzi prażenie sezamu- zaraz ziarenka zaczynają mi strzelać i skakać po całej kuchni

kusisz tym pierogiem
ale jakos mi tak mało
ale telik obzartuch jest

[IlonaP]

Nina, ale jak zamiast tahini dasz jogurt to hummus to już nie będzie
sezam z cieciorką tworzą pełnowartościowe białko

jutro jadę z babcią na operację - mam pietra

[*nulka*]

Dziendobry

ja juz dzisiaj po:

sn: owsianka z chudym twarozkiem i dzemem wisniowym bezcukrowym, kawa z mlekiem, szkl. soku warzywnego
p1: 2 male nektarynki + kubeczek jogurtu nat.

i juz znow zaczynam czuc glod ostatnio czesciej jakos czuje sie glodna, nie wiem czemu

czy myslicie, ze jesli moj dzien zaczyna sie o 6" a konczy ok.23", to moge zjesc 3 przekaski a nie tylko 2??

Napisane przez dygotka8

chciałam kupić papilotki do muffinke,ale w carrefourze express nie znalazłam,a na jutro rano potrzebuję bo bez tych papilotków to nie będą takie eleganckie już...

no wlasnie - male pytanko do muffiniowych maniaczek na jakim dziale w supermarkecie szukac papilotkow??

Napisane przez Serendipity

Cześć dziewczyny.
Przyłączam się do Was z wielką chęcią.
Na razie tylko teoretycznie, ponieważ czekam na wysyłkę książki South beach i chę dokładnie poznać teorię i zrobić listę obiadów na fazę I, bo niestety mama gotuje w domu.

Ale chętnie poczytam o Waszych zmaganiach, nim sama zacznę

zdecydowanie najpierw przeczytaj, dowiesz sie wszystkiego a takze zyskasz dodatkowa motywacje

Napisane przez telik

Witajcie plazowiczki moje ukochane
przybiegam na sekund kilka z flashem

*2-3 łyzki owsianki na kostkach twarogu(160-200gr) z musem truskawkowym i płatki migdałów
*hummus z warzywkami vol 2
*miska makaronu(tak z 2-2,5 porcji) z pomidorami oliwkami, oliwą i parmezanem
*jajo z pastą z tunczyka
*omlet z 1 jaja z szynka i 1 plastem fita i fasolką szparagowa+troche rukoli z pomidorkiem i tymiankiem

w trakcie roboczodnia 3 pierniki +1 pralinka(juz nie ma pierników na szczescie)

piekne flashe!!! teliku, Twoje jedzonko tak pysznie wyglada, ze sie glodna zrobilam juz!!

[ninaad]

Napisane przez IlonaP

Nina, ale jak zamiast tahini dasz jogurt to hummus to już nie będzie
pewnie masz rację. Ja się nie znam, bo nigdy nie jadłam hummusu. Zobaczyłam menu telika, wpisałam w wyszukiwarkę hummus i taki przepis z jogurtem znalazłam
sezam z cieciorką tworzą pełnowartościowe białko
wiem, wiem
jutro jadę z babcią na operację - mam pietra

będzie dobrze

Napisane przez *nulka*

czy myslicie, ze jesli moj dzien zaczyna sie o 6" a konczy ok.23", to moge zjesc 3 przekaski a nie tylko 2??

jasne, że możesz. Jemy co 2-3 godziny, raczej nie rzadziej

no wlasnie - male pytanko do muffiniowych maniaczek na jakim dziale w supermarkecie szukac papilotkow??
ja widziałam kiedyś przy różnościach do kuchni- blaszkach, otwieraczach, nożach itp. - Tescomy
Jest też tego mnóstwo na alledrogo


zdecydowanie najpierw przeczytaj, dowiesz sie wszystkiego a takze zyskasz dodatkowa motywacje



piekne flashe!!! teliku, Twoje jedzonko tak pysznie wyglada, ze sie glodna zrobilam juz!!

.

[*nulka*]

Nina, dzieki zaraz bede w Auchan to poszukam

to zjem cos zaraz bo strasznie glodna jestem

a na obiad robie pizze z przepisowego dzis

[paprak]

Napisane przez telik

kusisz tym pierogiem
ale jakos mi tak mało
ale telik obzartuch jest

Napisane przez Inesis

edit: Papraczku śliczny flash, ale ja jak telik obrzarciuszek jestem i tak malo sie wydaje

Oj malutko, wszystko sie zgadza ale jak pisalam caly dzien w plenerze i tylko na sucho cos do pojemnika wrzucilam. Sprzatalismy dom po babci bo rodzice chca sprzedac i nie bylo czasu jesc ani sie po tylku podrapac

Napisane przez IlonaP

Nina, ale jak zamiast tahini dasz jogurt to hummus to już nie będzie
sezam z cieciorką tworzą pełnowartościowe białko

jutro jadę z babcią na operację - mam pietra

Trzymam kciuki za babcie A ty sie nie martw

edit: szukam przepisu na te muffiny jagodowe bezskutecznie w poprzednim watku. Zaraz mnie trafi! A prosilam i effe i Ilone zeby na przepisowy daly

[Ewlyn]

Napisane przez foczildka

mam pytanie: czy jedzienie codziennie 2 jajek to nie przegięcie, bo codziennie jem albo jajecznice, albo na twardo albo jako dodatek... hmmm może lepiej ograniczyc? z drugiej strony bardzo mi smakuję, wszelkie inne zeczy też jem: twarogi, wieśniaki itp... jak u Was było/jest zjajkami, szczególnie na I fazie?

Ja jem jajka praktycznie codziennie. Albo robie na śniadanie, a jak nie jem na śniadanie, to w ciągu dnia jedno wcinam jako przekąska lub do obiadu.
Jakoś nic mi nie jest i też bardzo jajka lubie Dziwne, że mi się nie nudzą.

A Avokado jeszcze nigdy nie jadłam. Muszę gdzies wyczaić i spróbować.