|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2024-04-21, 19:19 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-04
Wiadomości: 3
|
Problem w związku
Witam. Jestem 25 letnią kobietą w związku z mężczyzną od 3 lat. Problem polega na tym, że on cały czas nie ma pieniędzy. Za bardzo go kusi, aby wszystko wydawać. Kupuje niepotrzebne rzeczy, a później nie ma na te podstawowe. Kilka razy się zdarzyło, że mu pożyczyłam pieniądze. Oddał, ale po kilku razach powiedziałam, że koniec z tym. Liczyłam, że to będzie jednorazowa sytuacja, a nie kilka.. Mi by było głupio tak się zachować. Ja odkładam pieniądze z myślą o tym, żeby dorobić się wspólnego mieszkania i ogólnie mieć pieniądze na naszą przyszłość. Mówiłam mu to. Mówi, że też chce odkładać i że zacznie. Ale to obiecywane trwa kilka miesięcy, a nic sie nie zmienia. Ciągle musi wydać te pieniądze. Przez to zastanawiam się, czy ten związek jest jakkolwiek przyszłościowy. Skoro teraz tak to wygląda to nie wiem, czy kiedykolwiek będzie inaczej. A ja nie chcę żyć z osobą, której wiecznie na nic nie stać, mimo że pracuje. Co myślicie?
|
2024-04-22, 11:58 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-04
Wiadomości: 186
|
Dot.: Problem w związku
Sama sobie odpowiedziałaś pisząc "A ja nie chcę żyć z osobą, której wiecznie na nic nie stać, mimo że pracuje". Jeżeli próbowałaś z nim o tym rozmawiać i mimo obietnic nadal ma to gdzieś, to on wybrał swoje podejście, a Ty swoje. Nie chcesz by tak to wyglądało w przyszłości to się rozstań. Proste
|
2024-04-23, 08:19 | #3 |
Animal Liberation
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 5 771
|
Dot.: Problem w związku
No ja niestety też z tych co nigdy nic nie odłożą, bo ciągle coś mnie kusi, żeby kupić. Nie jestem z biednej rodziny, a i tak permanentnie pod kreską, jak to możliwe? Nie wiem. Musiałabym odciąć się od neta i chyba siedzieć na jakiejś wsi bez sklepów, żeby te wszystkie kobiece duperele przestały mnie kusić.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2024-04-23, 13:04 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-03
Wiadomości: 362
|
Dot.: Problem w związku
A ile właściwie zarabiacie? Czy wasze oszczędności faktycznie pozwalają na uzbieranie kapitału na własne mieszkanie czy robisz mu wyrzuty, że pracując za minimalną i nie odmawiając sobie małych przyjemności po prostu nie jest w stanie nic odłożyć?
Bo niby ta sprawa wyglada prosto, ale skala ma moim zdaniem znaczenie i czym innym jest jak ktos zarabia np. 10 000 i wszystko przepuszcza a czym innym jak zarabia 3000 na rekę i nawet gdyby chciał to by nie odłożył nic sensownego do u**anej śmierci. |
2024-04-23, 17:03 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 143
|
Dot.: Problem w związku
Cytat:
Ludziom z minimalną wcale się nie dziwię, że wolą pójśc na kawę, zamiast odkładać na mieszkanie, na które będą mieli za 400 lat jak dobrze pójdzie. Wiek też tu ma znaczenie - inaczej jak facet w wieku 25 lat wszystko przepuszcza, bo ledwo skończył studia i w końcu może sobie pozwolić na konsolę czy fajny telefon. A inaczej jak to jest 30-latek, zarabia już jakiś czas i nawet nie ma poduszki.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2024-04-23, 20:06 | #6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 287
|
Dot.: Problem w związku
Cytat:
|
|
2024-04-23, 20:22 | #7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-07
Wiadomości: 46
|
Dot.: Problem w związku
Cytat:
Nie wiemy, ile ten facet zarabia, jakie ma koszty życia itd. Ale dla mnie przewalanie całej wypłaty, pożyczanie kasy nie brzmi jak materiał na dobrego partnera. Nie wyobrażam sobie nie mieć żadnych oszczędności, nawet na awaryjne sytuacje typu dentysta. Z minimalnej można odłożyć nawet głupie 100 zł, żeby mieć jakieś zabezpieczenie czy rozwój, żeby w przyszłości zarabiać więcej. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2024-04-24, 15:46 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-04
Wiadomości: 3
|
Dot.: Problem w związku
Dzięki za odpowiedź. No niestety w teorii tylko jest to proste. W praktyce ciężkie, bo jednak jest uczucie, przywiązanie i ma on bardzo dużo cech, które sobie cenię. No, ale jednak ta kwestia jest dla mnie bardzo życiowa, że tak powiem, dlatego przemyślę!
---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ---------- No tak. To już jest jakaś taka cecha może niektórych, jednak chyba jest jakaś granica, po której przekroczeniu to nie jest tylko cecha, a jakiś problem? Na przykład konsumpcjonizm. ---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ---------- Zarabiamy za granicą, około 6-7 tys. na rękę. Przyjazd tutaj był dla mnie właśnie w celu zbierania pieniędzy, ale jak się okazało dla niego silniejsze jest wydawanie ich. Był czas, gdy byliśmy w Polsce i zarabiał bardzo mało, tylko właśnie nawet wtedy tak naprawdę wolał kupić coś nieprzydatnego, a później nawet nie miał za co kupić dla nas jedzenia i ja musiałam płacić słysząc: "przepraszam, oddam ci to". I to nie była jednorazowa sytuacja niestety. ---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ---------- Niestety chyba wlasnie tak to wygląda. Dzięki za odpowiedź ---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ---------- Jak już pisałam wyżej nie zarabiamy najniższej krajowej. Ja jestem w stanie odłożyć te 4 tys. zł na miesiąc i to nie żyjąc jakoś oszczędnie. Też sobie coś kupuje co jakiś czas, nie to, że żal mi kazdego grosza. Dlatego właśnie uważam, że jest tu jakiś problem. |
2024-04-26, 21:55 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-04
Wiadomości: 186
|
Dot.: Problem w związku
Wiadomo, że to jest przywiązanie, czas i uczucia, ale z drugiej strony też nie wiem czy chcesz w tym związku być mamą. Chyba że zabezpieczysz mieszkanie i będzie ono tylko na Ciebie.
|
2024-04-28, 09:59 | #10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 267
|
Dot.: Problem w związku
Cytat:
|
|
2024-05-01, 05:09 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-05
Wiadomości: 5
|
Dot.: Problem w związku
Ja potrafie być cierpliwa i tłumaczyc cos wiele razy. Jeżeli rozmawialas z nim powaznie uzywajac racjonalnych argumentów a on robi dalej swoje to jest niestety nieodpowiedzialny, nie mysli racjonalnie i przede wszystkim wie, że zawsze może na Ciebie liczyć, bo pozyczysz kase itp Takie rzeczy wynosi sie z domu, zapewne nie gospodarowano u niego rozsądnie domowym budżetem albo brakowało pieniędzy wiec teraz sobie to rekompensuje. Może tez być zakupoholikiem a wtedy to pomaga terapia. Spróbuj ostatni raz porozmawiać spokojnie, bez krzyku. Jak to nic nie da, to odejdź, albo będziesz się meczyć. Wiem, że to trudne po sobie i mojej sytuacji. Nie bądz jak ja, bądz silniejsza
__________________
Człowieka można zniszczyć ale nie pokonać |
2024-05-02, 18:00 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-04
Wiadomości: 3
|
Dot.: Problem w związku
No właśnie coraz częściej się czuję jak jego mama...
---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ---------- Właśnie tak zrobiłam. Powiedziałam jasno, że to jego wybór, że najwyżej nie będziemy mieszkać razem, żyć, co doprowadzi do rozstania, bo ja tak nie chce. Póki co nie widzę zmian, ale narazie odpuszczę, zobaczę. Najwyżej skończy się to rozstaniem, czego nie chcę, ale przecież na siłę nic nie zrobię. ---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ---------- Pieniędzy mu więcej nie pożyczę, on dobrze o tym wie. Jak coś to po prostu bierze pożyczkę banku, czy gdzieś. Ja z nim zawsze rozmawiam bez krzyku. Jestem cierpliwa, ale mam też swoje granice. Postawiłam sprawę jasno, jakiś czas będę obserwować, jak on do tego podchodzi. Trzeba być silnym, tylko szkoda, że to takie trudne. A jak wygląda sytuacja u ciebie? |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:48.