2015-04-07, 12:38 | #31 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: To chyba koniec mojego 6letniego związku?
Stary sposób, bierze na zmaltretowanie psychiczne Pewnie wie, że jeszcze trochę i zaczniesz go przepraszać i prosić o odezwanie się.
Cytat:
Żadna przemoc nie jest dobra, nawet ta użyta w reakcji na krzywdę.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2015-04-07, 12:38 | #32 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 7
|
Dot.: To chyba koniec mojego 6letniego związku?
|
2015-04-07, 12:42 | #33 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-12
Lokalizacja: Italia <3
Wiadomości: 2 712
|
Dot.: To chyba koniec mojego 6letniego związku?
Nie egzaltacja a hiperbolizacja.
Nie uważam, że to było prawidłowe, ze chciała dać mu w twarz, ale uważam, ze on nie ma się o co obrażać, bo robi z siebie primadonnę "ja mogę imprezować i nic jej nie mówić a ona nie ma prawa się o to wkurzać , bo mi wolno a jej nic" |
2015-04-07, 12:42 | #34 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: To chyba koniec mojego 6letniego związku?
Uwierz mi, całe szczęście.
Ja wiem, że to boli, ale prawie każdy człowiek przez to przechodził. Mi w takich chwilach pomagali znajomi/rodzina, którym się mój księże z bajki od początku nie podobał, jak mantrę mi przypominali wszystkie jego ściemy i że nie ma co po takim typie płakać. Przeczytaj sobie jeszcze raz ten wątek, przypomnij sobie, jak Cię wk***. I nie ważne, co on sobie teraz myśli, nie czekaj na jego reakcję tylko ciesz się, że się go pozbyłaś. Jeszcze podziękujesz losowi, że on Ci to teraz ułatwia. Nie licz na żadną rozmowę kończącą związek czy tam nawet na jego przepraszam, odetnij się i tyle. To już jest skończone. To nie tego typu związek, żeby sie partnerowi na koniec należały jeszcze tłumaczenia "dlaczego". Wiej! Aha, i żeby Ci czasem nie przyszło do głowy, że mu pomożesz czy coś. On sam musi chcieć się ogarnąć, życzę mu tego, ale Ty przede wszystkim myśl o sobie. |
2015-04-07, 12:46 | #35 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-12
Lokalizacja: Italia <3
Wiadomości: 2 712
|
Dot.: To chyba koniec mojego 6letniego związku?
A jeśli chodzi o brak kontaktu z jego strony, to dziewczyny dobrze mówią - olej to i zajmij się sobą , facet który Cie okłamuje nie jest wart Twoich nerwów
|
2015-04-07, 12:46 | #36 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: To chyba koniec mojego 6letniego związku?
Cytat:
Autorko, no daj spokój.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2015-04-07, 12:48 | #37 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-12
Lokalizacja: Italia <3
Wiadomości: 2 712
|
Dot.: To chyba koniec mojego 6letniego związku?
Cytat:
Może faktycznie złego słowa użyłam ale kto wie, co takiemu w głowie siedzi :P |
|
2015-04-07, 14:09 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: To chyba koniec mojego 6letniego związku?
kłamstwa
nadużywanie alkoholu to wystarczające powody by dać sobie z panem spokój. A wiesz czego się boisz? Podejrzewam że samotności, bólu po rozstaniu, tego że koleżanki w związkach a ty samotna. Ale jesteś jeszcze młoda i nie jednego, a kilku lepszych od tego pana jeszcze poznasz. |
2015-04-07, 20:23 | #39 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Rochester / okolice Opola
Wiadomości: 1 548
|
Dot.: To chyba koniec mojego 6letniego związku?
Najnowsze informacje : Pisałam dziś z Jego bratem, z którym mam dobry kontakt. Powiedział, że wczoraj przez skype ze sobą rozmawiali i jego matka powiedziała, ze ja się obraziłam, bo ona się wygadała , że były TŻ poszedł na piwo.... - no cóż, jak widać najpierw go wyzywała przy mnie, a teraz oczywiście trzyma jego stronę i przeinacza fakty. A były dodał, że.... uwaga - UDERZYŁAM GO W TWARZ!!! - dla wyjaśnienia: owszem, próbowałam, ale nie wyszło..., złapał moją rękę przecież. No , a jego brat oczywiście oznajmił, ze wyjście na piwo nie jest problemem. I wyszłam na jakąś agresywną kretynkę. Już teraz wiem, że znów próbuje zrzucić winę na mnie, że niby go biję, bo zawsze miał problem z moim charakterem - dość wybuchowo reaguje. Miałam dziś chwile zwątpienia, chciała pisać, jak wracałam z pracy - chciałam nawet wejść pogadać. Na szczęście się powstrzymałam. Jutro jadę na cały dzień do przyjaciółki, wiec pewnie też jakos wytrwam. Nie wiem czy ja jestem jakaś dziwna, czy jego rodzina, ale mam wrażenie, że oni w ogole nie widzą tego problemu co ja... On pije, kłamie, a wszystko obraca się przeciwko mnie, bo to ja jestem ta zła, co bije biednego, niewinnego misia....
---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ---------- Cytat:
Dokładnie tego się obawiam. Mam mnóstwo czasu poza pracą, którego teraz nie umiem wykorzystać. Moi znajomi nie są singlami i nie widujemy się zbyt często. Poza tym, mam trochę zaniżoną samoocenę i mam takie myśli, że zostałam sama i nikogo sobie nie znajdę....te wszystkie myśli sprawiają, ze mam chęc napisać do niego...Ale przypominam sobie, jak mnie potraktował. |
|
2015-04-07, 20:34 | #40 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-12
Lokalizacja: Italia <3
Wiadomości: 2 712
|
Dot.: To chyba koniec mojego 6letniego związku?
Trzymaj się!
Wiesz, rodzina w 99,999% przypadków będzie trzymać stronę "swojego", więc to olej. Niech idzie przeinaczać fakty gdzie indziej |
2015-04-07, 20:35 | #41 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: To chyba koniec mojego 6letniego związku?
Gdybyś nie miała zaniżonego poczucia własnej wartości i szanowała się, najważniejsze byłoby dla Ciebie to, co sama myślisz i czujesz - a to, że czyjaś matka lub brat wbrew faktom i zdrowemu rozsądkowi byliby na Ciebie źli, mogłoby zirytować, ale nie wpędziłoby Cię w poczucie winy. A Ty nie wiadomo po kiego czorta, tłumaczysz się przed nimi z waszej kłótni i przejmujesz się, że krzywo się na Ciebie patrzą. No niech się patrzą a Ty się wreszcie od tej dziwnej rodzinki odetnij.
|
2015-04-07, 21:11 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 168
|
Dot.: To chyba koniec mojego 6letniego związku?
Jeśli chcesz sobie zmarnować młodość, to bądź z nim dalej, zmarnować życie to brnij w to nadal.
Przykre, ale chyba prawdziwe i nie łudź się, że to się zmieni, no chyba, że na gorsze. Lepiej stracić 6 lat, niż całe życie. Najtrudniej jest tylko na początku, a potem będzie z górki, odnajdziesz się w nowej sytuacji. Dbaj o swoje szczęście
__________________
Monika Edytowane przez czarna_pantera_ Czas edycji: 2015-04-07 o 21:12 Powód: ort ;) |
2015-04-07, 21:14 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 7 972
|
Dot.: To chyba koniec mojego 6letniego związku?
Brak higieny u kogokolwiek mnie obrzydza a co dopiero u swojego własnego faceta. Tak samo picie w nadmiarze. Facet Cię okłamuje i zapewne przez te 6 lat okłamywał więc ja bym z kimś takim nie chciała przyszłości wiązać. Dziwię się, że pomimo tego, że Wam się nie układało ostatnio to przyjęłaś jego oświadczyny.
Ja bym na Twoim miejscu zakończyła tę znajomość. Zwalając winę na Ciebie pokazuje jak bardzo Cię "szanuje". Poza tym znajomi widzą jakieś niepokojące objawy a z palca sobie tego na pewno nie wyssali. Trzymaj się dzielnie z dala od niego
__________________
P. ____________________ Popycham drzwi, chociaż jest wyraźnie napisane ciągnąć ...tak jestem kobietą |
2015-04-08, 07:03 | #44 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 664
|
Dot.: To chyba koniec mojego 6letniego związku?
Cytat:
Dziewczyno... weź sobie zrób największy prezent w życiu i zerwij tą znajomość raz na zawsze. Matka tego kolesia zrobiła ci nieświadomie przysługę, teraz udaje że problemu nie ma (nie jej wina, ba - nie misiaczka wina) i jeszcze na ciebie zwaliła (twoja wina, wszystko twoja wina) . Ekstra historia. Ale no oj tam oj tam, to facet przecież. Facetowi wiele wolno, wiele ujdzie na sucho, a że ona się na niego pociskała to nic tam, to matka, jej można. Tobie nie, bo trzymasz misia na smyczy. Co tam, że kłamie, pije... no to facet przecież, a ty się czepiasz. |
|
2015-04-08, 07:13 | #45 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: To chyba koniec mojego 6letniego związku?
I po co? Przecież wiesz, że to do niego dotrze, że będzie wiedział że ledwo wyrabiasz emocjonalnie, że ma Cię w garści, że jeszcze chwila i przybiegniesz przepraszając i prosząc żeby dalej czynił Ci łaskę bycia z Tobą
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2015-04-08, 19:17 | #46 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Rochester / okolice Opola
Wiadomości: 1 548
|
Dot.: To chyba koniec mojego 6letniego związku?
Dziś jestem w lepszym stanie psychicznym. Cały dzień spędziłam z przyjaciółką, która mnie wspiera. Mam nadzieję, że wytrwam, nie odezwę się do niego i dam sobie spokój raz na zawsze.
---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ---------- Cytat:
Dziś wiem, że to było głupie, ale jeszcze wczoraj cieszyłam się, że mam nowe informację i zaspokoiłam trochę swoją ciekawość.... |
|
2015-04-08, 19:31 | #47 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: To chyba koniec mojego 6letniego związku?
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:08.