2015-04-10, 13:23 | #31 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 432
|
Dot.: toksyczna przyszła teściowa
Cytat:
wcale się nie dziwię, skoro dostaje 1000 zł/mc za nic.
__________________
Alicja 12.09.2015 r. |
|
2015-04-10, 13:32 | #32 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: toksyczna przyszła teściowa
Cytat:
To jest to, co Gombrowicz nazywał 'upupieniem'. Dorosłe dziecko, które zostało wyprane z poczucia własnej wartości, siły, któremu całe życie wmawiano to co wyżej, po prostu nigdy nie wyrasta z tych krótkich portek i żyje w przekonaniu, że mamusia choćby i chodząca toksyna, to trzeba jej słuchać, być grzecznym żeby była szczęśliwa. Ja tam uważam, że w rodzinie trzeba pomagać słabszym. Ale do słabszych nie zaliczam obiboków i cwaniaków, którzy są bezwzględni dla swoich najbliższych. Ja swoim rodzicom chętnie będę pomagała (o ile sytuacja mi pozwoli), bo choć przepracowali uczciwie ponad 40 lat, dostaną głodowe emerytury. Tzn. jak zgodzą się przyjąć moją pomoc, bo są to osoby niezwykle 'honorowe' i prędzej pójdą do fąfnastej dodatkowej pracy niż wezmą ode mnie choćby grosz. Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Czas edycji: 2015-04-10 o 13:35 |
|
2015-04-10, 13:40 | #33 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 534
|
Dot.: toksyczna przyszła teściowa
Autorko na prawdę współczuję.
Uważam że Ty powinnaś ograniczyć kontakty i teściową po prostu tolerować. Jednak TŻ powinien coś z tą sytuacją zrobić. Niech sam pojedzie do matki i z nią porozmawia - dobrze by było jakby jego siostra też przy tym była. Nie widzę innej opcji jak tylko postawienie się matce i ustalenie jakiś reguł. |
2015-04-10, 13:53 | #34 |
Are you talking to me?!
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 875
|
Dot.: toksyczna przyszła teściowa
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5099044 0]Wyprała mu pewnie mózg w sposób typowy dla toksycznych rodziców, czyli całe życie słyszał jak to mamusia się dla niego poświęcała, a że to święty obowiązek dziecka wspomagać rodziców, że ona to by dla niego wszystko zrobiła i że matkę ma się tylko jedną
To jest to, co Gombrowicz nazywał 'upupieniem'. Dorosłe dziecko, które zostało wyprane z poczucia własnej wartości, siły, któremu całe życie wmawiano to co wyżej, po prostu nigdy nie wyrasta z tych krótkich portek i żyje w przekonaniu, że mamusia choćby i chodząca toksyna, to trzeba jej słuchać, być grzecznym żeby była szczęśliwa. Ja tam uważam, że w rodzinie trzeba pomagać słabszym. Ale do słabszych nie zaliczam obiboków i cwaniaków, którzy są bezwzględni dla swoich najbliższych. Ja swoim rodzicom chętnie będę pomagała (o ile sytuacja mi pozwoli), bo choć przepracowali uczciwie ponad 40 lat, dostaną głodowe emerytury. Tzn. jak zgodzą się przyjąć moją pomoc, bo są to osoby niezwykle 'honorowe' i prędzej pójdą do fąfnastej dodatkowej pracy niż wezmą ode mnie choćby grosz.[/QUOTE] Dokładnie. Co innego, gdyby była chora, niedołężna. Ale to sprawna i wyrachowana baba, dla której posada szatniarki czy sprzątaczki jest poniżej godności. Najgorsze jest to, że sytuacja jest paskudna. Bo nie wierzę w to, że syn odetnie jej źródełko z pieniędzmi. Nawet jeśli, to wydaje mi się, że pozbawiona gotówki prędzej zapuka mu do drzwi z torbami twierdząc, że nie ma co jeść, albo płaczliwie obwieści całej rodzinie, że została pozbawiona środków do życia i 'ludzie ratujcie!', niż kiwnie palcem. A zmanipulowany syn znowu odkręci kurek z kasą. Co więcej, najgorszą osobą będzie wtedy Autorka, bo to ona synka nabuntowała.
__________________
|
2015-04-10, 14:31 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 317
|
Dot.: toksyczna przyszła teściowa
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5099044 0]Wyprała mu pewnie mózg w sposób typowy dla toksycznych rodziców, czyli całe życie słyszał jak to mamusia się dla niego poświęcała, a że to święty obowiązek dziecka wspomagać rodziców, że ona to by dla niego wszystko zrobiła i że matkę ma się tylko jedną
To jest to, co Gombrowicz nazywał 'upupieniem'. Dorosłe dziecko, które zostało wyprane z poczucia własnej wartości, siły, któremu całe życie wmawiano to co wyżej, po prostu nigdy nie wyrasta z tych krótkich portek i żyje w przekonaniu, że mamusia choćby i chodząca toksyna, to trzeba jej słuchać, być grzecznym żeby była szczęśliwa. Ja tam uważam, że w rodzinie trzeba pomagać słabszym. Ale do słabszych nie zaliczam obiboków i cwaniaków, którzy są bezwzględni dla swoich najbliższych. Ja swoim rodzicom chętnie będę pomagała (o ile sytuacja mi pozwoli), bo choć przepracowali uczciwie ponad 40 lat, dostaną głodowe emerytury. Tzn. jak zgodzą się przyjąć moją pomoc, bo są to osoby niezwykle 'honorowe' i prędzej pójdą do fąfnastej dodatkowej pracy niż wezmą ode mnie choćby grosz.[/QUOTE] Nie mówię, że nie warto pomagać rodzinie. W mojej akurat nie ma biedniejszych z powodu zdarzeń losowych, ale właśnie z własnego nieróbstwa i naiwnego podejścia do życia w stylu "jakoś to będzie". Ludzie, którzy faktycznie zasługują na pomoc z reguły jednak o nią nie poproszą, bo honor im nie pozwala. Honor, czyli coś czego roszczeniowcy nie mają. |
2015-04-10, 15:38 | #36 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: toksyczna przyszła teściowa
12 000 zł za rok.... Za to mam ekstra urlop w Australii. Nieduży remont w mieszkaniu. I mnóstwo innych rzeczy sprawiających radość sobie i partnerowi.
|
2015-04-10, 16:37 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 12 318
|
Dot.: toksyczna przyszła teściowa
autorko jestem w szoku, bo daliście sobie wmówić, że to jest normalna sytuacja i że Wam to nie przeszkadza. przecież ta pani to zwykły pasożyt!
|
2015-04-10, 17:00 | #38 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: toksyczna przyszła teściowa
Że też wcześniej nie wpadłam na tak proste rozwiązanie. Wyszło mi, że muszę jeszcze 6 lat dziecko utrzymywać, żeby mi nie wlepili za niedopilnowanie obowiązku edukacyjnego, a potem pogonię smarka do roboty, niech mamusię utrzymuje. No bo przecież w końcu go urodziłam. Rydzyk przyklaśnie
Autorko, wybacz, że napiszę Ci dosadnie - ale chyba z pieca na głowę upadłaś, że się ładujesz w tę sytuację. I jeszcze twierdzisz, że chętnie będziesz łożyć kilkadziesiąt lat na obcego pasożyta, byleby ten pasożyt był dla Ciebie milszy. Chłopak jest totalnie skrzywiony psychicznie przez matkę. Więc powinien to naprostować (może nawet na terapii), odciąć śmierdzącego lenia i terrorystę od kasy, nabrać własciwego dystansu. Wtedy bym rozważyła, czy chcę się z nim związać na poważnie. A Ty za moment wżenisz się w ten pasztet i zaczną się problemy. Raz, że matka będzie stale Wam pyskować i wiecznie jej będzie mało, a dwa zaczniecie się kłócić o te pieniądze. Może nie od razu, ale życie bywa nieprzewidywalne. Choroba, wypadek, czasowa niezdolnośc do pracy jednego z Was. Dzieci, nieprzewidziane i nagłe duże wydatki. Ile razy będziesz odmawiać sobie przyjemności lub ograniczać do minimum swoje potrzeby, bo trzeba teściowej wysłać tysiąc złotych? A ten tysiąc będzie rósł - wszystko drożeje, z czasem dojdą leki, koszty leczenia. |
2015-04-10, 18:00 | #39 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: toksyczna przyszła teściowa
O fuck.
Walniętej mamuśce tysiaczek co miesiąc z pocałowaniem rączki, a sami mieszkacie z Twoimi rodzicami Edytowane przez 201609102148 Czas edycji: 2015-04-10 o 18:03 |
2015-04-10, 18:22 | #40 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: toksyczna przyszła teściowa
|
2015-04-10, 19:28 | #41 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: toksyczna przyszła teściowa
|
2015-04-10, 19:38 | #42 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: toksyczna przyszła teściowa
|
2015-04-10, 19:38 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 168
|
Dot.: toksyczna przyszła teściowa
prawda jest taka, że ona tak robi tylko i wyłącznie dlatego, że jej na to pozwalacie
__________________
Monika |
2015-04-10, 19:42 | #44 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: toksyczna przyszła teściowa
Pozwalał na to syn (i chyba rodzina, jeśli dobrze zrozumiałam). Autorka "jedynie" zaakceptowała fakt utrzymywania leniwej teściowej - terrorystki" i ma zamiar pracować na utrzymanie nieroba kosztem mieszkania u swoich rodziców i zapewne licznych wyrzeczeń.
|
2015-04-10, 19:48 | #45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 168
|
Dot.: toksyczna przyszła teściowa
ależ to też jest efekt domina, ona "pozwala" partnerowi, a on matce
a, żeby się nie czepiać słowka "pozwalają" napiszę inaczej, matka robi to, bo może, jakby stanowczym ruchem została odcięta od źródełka, to nie miałaby innej opcji, no chyba że jest tak "kopnięta" psychicznie, że jest zdolna do zagłodzenia się w imię "jaka to ja jestem biedna ofiara i nie dam sobie rady"
__________________
Monika |
2015-04-10, 19:57 | #46 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: toksyczna przyszła teściowa
Pewnie, że domino. Nastepna jest autorka, potem ewentualne dzieci - każde na swój sposób. Rodzice autorki w pewnie sposób też - zwłaszcza, że wytykają córce złe stosunki z przyszłą teściową, winią ja za to i zapewne wiedzą o sytuacji. Więc nic złego w tym nie widzą. Niepojęte dla mnie, bo ja bym własnemu dziecku nawet gumowym młotkiem taką wizję przyszłości z głowy wybiła, jakby po dobroci nie dało rady.
A matka narzeczonego raczej nie z takich honorowych, co się zagłodzą - prędzej zacznie wszystkim opowiadać, jaki to syn niewdzięczny, poskarży się proboszczowi i złoży w sądzie wniosek o alimenty. |
2015-04-10, 20:01 | #47 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
|
Dot.: toksyczna przyszła teściowa
Cytat:
dokładnie moja teściowa też się we wzystko wtrącała, mąż ją ustawił do pionu, potem co prawda była wielka obraza i na ślubie nie podeszła złożyć życzeń, olała wesele, po ślubie zrobiła awanture... no ale ja dzięki temu mam do końca życia zapewniony spokój, bo nie muszę się już nigdy więcej z nią widzieć (za aprobatą męża) Edytowane przez af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc Czas edycji: 2015-04-10 o 20:02 |
|
2015-04-10, 20:40 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
|
Dot.: toksyczna przyszła teściowa
Musisz ustalić z facetem granice. Nie może utrzymywać swojej matki! Co innego pomoc, co innego utrzymywanie. Pamiętaj że będzie prawdopodobnie łozył na nią do końca życia. A Wy co? Do starości z rodzicami? Przecież ten tysiąc to spokojnie starczy na ratę kredytu na mieszkanie! Co będzie jak się pojawią dzieci? Jak Ty pójdziesz na macierzyńskie? Co szybko do pracy, bo mamusia nie ma za co żyć a dziecko gdzie? Do niej? Po urodzeniu dziecka zaczniesz wysłuchiwać "złotych rad" jak wychowywać dziecko. A najlepiej jakby ona je wychowywała.
Taka sytuacja jest jedyna gdzie dalsza przyszłość zależałaby od kroków TŻ. Wy stanowicie odrębną rodzinę i nie macie obowiązku jej utrzymywać. Chce kasę? Niech idzie do pracy a nie kręci noskiem. Jakie ona ma wykształcenie? Profesor, ze szczoty się boi? Jeszcze ma czelność stawiać warunki i Cię obrażać. Nie daj się. Jak Cię obrazi to wyjdź. Następne spotkanie - po przeprosinach. Nie będzie ich? Trudno. Nikt nie powiedział, że matka na ślubie ma być. Oboje musicie się jej postawić. Reszta rodziny miała jaja aby to zrobić. Twój facet nie ma?
__________________
Szczęście w budowie... Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
|
2015-04-12, 10:21 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 157
|
Dot.: toksyczna przyszła teściowa
Wyjaśniam, że odnośnie kwestii mieszkania z rodzicami to nie jest tak, że mieszkamy na kupie w 2-pokojowym mieszkanku. Mam dla siebie poddasze w domu rodziców i tam się sami rządzimy. Pomagamy w domu, ogródku. Rodzice twierdzą,że wina zawsze leży po środku odnośnie tych złych relacji. Podobno jakbym była bardziej otwarta to by było inaczej i ona by nam nie przeszkadzała,
|
2015-04-12, 12:01 | #50 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: toksyczna przyszła teściowa
co, też masz nieodciętą pępowinę?
__________________
-27,9 kg |
2015-04-12, 12:13 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 280
|
Dot.: toksyczna przyszła teściowa
Na Twoim miejscu pogadałabym z TŻ. Oczywiście na spokojnie, żeby nie miał poczucia, że buntujesz go przeciwko matce. Ta sytuacja jest chora i musisz coś z tym zrobić. TŻ i jego siostra powinni pogadać z matką. Jest mnóstwo osób, które w takim wieku znajdują pracę i jeśli nie w Polsce to można przecież wyjechać za granicę i np. do opieki. Nie dość, że teściowa by zarabiała to jeszcze by się czymś zajęła i może miałaby mniej czasu na awantury z Tobą i interesowanie się życiem innych Oni muszą ją zmusić do ruszenia tyłka do roboty. A jak nie to trudno niech odetną kurek z kasą to szybko się sama za robotę weźmie. A jej 'kieszonkowe' przeznaczyłabym na kupno własnego mieszkania. Niezależnie od tego jakie się ma dobre relacje z rodzicami i jak duży mają dom zawsze lepiej być na swoim
|
2015-04-12, 12:33 | #52 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 866
|
Dot.: toksyczna przyszła teściowa
Co ja bym dała, zeby móc odłożyć 1 tys złotych w miesiącu na dzieci, na lokatę, edukację, na mieszkanie dla nich w przyszłości!... A tu chyba Fundacja Wsparcia Patologii .
Pomogłabym swoim rodzicom za wszelką cenę bez sekudny wahania, gdyby zaszła taka potrzeba. Ale w tej konkretnej sytuacji potrzeby nie ma żadnej, tylko wygodnictwo, lenistwo, pomiatanie i wymagania z kosmosu. Serio, już lepiej rozdać biednym i potrzebującym. Nie wiem, jak można się na to godzić. Posiadając średnio rozwiniętą wyobraźnię i rozsądek na elementarnym poziomie nie wejdzie siew taki układ z wyboru, nie wierzę w to
__________________
Adaś- 26.09.2014 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:40.