Kobietki facet prosi o pomoc :)

[zbrojeniowiec26]

Witajcie Kobietki
Mam pewien skomplikowany problem i być może poradzicie dobrą radą
Mam 27 lat, przez 2 lata byłem w związku z dziewczyną, bardzo ją kochałem, do tego stopnia że pomimo jej kłopotów z psychiką starałem się wszystko dzielnie brać na klatę i miałem nadzieje że na pewno jej przejdzie. Ogólnie co kilka dni miała straszne zmiany nastrojów i była nie do życia.
Po 2 latach związek z nią zaczął wpływać na mnie tak destrukcyjnie że do teraz mam pewne fobie i strach przed nowym związkiem.
Niemal rok temu z nią zerwałem, po kilku dniach płakała, wręcz błagała o spotkanie, zgodziłem się i na spotkaniu prosiła mnie abym dał jej czas na ułożeniu sobie psychiki, mówiła że zapisała się do psychiatry że bardzo jej na mnie zależy że pracuje nad sobą i abym na nią poczekał. Zgodziłem się również z tego powodu że bałem się o nią i nie chciałem aby była smutna. Od tego czasu spotykaliśmy się co jakieś 2 tygodnie jak para przyjaciół. Były to zwykłe spotkania na kawę lody itp, oczywiście nie było żadnych zbliżeń itp mimo że raz próbowała do tego doprowadzić po prostu nie mógł bym z nią uprawiać seksu. Mimo że była bardzo atrakcyjna myśl o seksie z nią zupełnie mnie odrzucał.

Niedawno poznałem pewną dziewczynę z którą właściwie od dziś wszedłem w nowy związek jednak do mojej byłej mimo problemów jakie mi robiła nadal coś czuje choć wiem że nie mógł bym wrócić do niej, zbyt wiele zła wyrządziła w mojej głowie. Chciałbym aby była po prostu moją przyjaciółką z którą mogę porozmawiać jak do tej pory, po prostu ciężko mi o niej zapomnieć.

Potrzebuję porady jak porozmawiać z byłą aby nie robiła sobie nadziei że do niej wrócę a aby nie była na mnie zła i nie stracić znajomości.

2. Obecna dziewczyna wydaje się bardzo optymistycznie nastawiona, jednak boję się że gdy będzie miała zły dzień przypomnę sobie mój były związek i źle zareaguje... Na pewno niedługo pojawią się pytania o moje poprzednie związki... czy powiedzieć jej od razu na początku że jestem przewrażliwiony na zmianę nastrojów ? Nie chcę aby źle to odebrała a zależy mi na tym związku.

Panienki z góry dziękuję za pomoc

[klempaa]

Napisane przez zbrojeniowiec26

Witajcie Kobietki
Mam pewien skomplikowany problem i być może poradzicie dobrą radą
Mam 27 lat, przez 2 lata byłem w związku z dziewczyną, bardzo ją kochałem, do tego stopnia że pomimo jej kłopotów z psychiką starałem się wszystko dzielnie brać na klatę i miałem nadzieje że na pewno jej przejdzie. Ogólnie co kilka dni miała straszne zmiany nastrojów i była nie do życia.
Po 2 latach związek z nią zaczął wpływać na mnie tak destrukcyjnie że do teraz mam pewne fobie i strach przed nowym związkiem.
Niemal rok temu z nią zerwałem, po kilku dniach płakała, wręcz błagała o spotkanie, zgodziłem się i na spotkaniu prosiła mnie abym dał jej czas na ułożeniu sobie psychiki, mówiła że zapisała się do psychiatry że bardzo jej na mnie zależy że pracuje nad sobą i abym na nią poczekał. Zgodziłem się również z tego powodu że bałem się o nią i nie chciałem aby była smutna. Od tego czasu spotykaliśmy się co jakieś 2 tygodnie jak para przyjaciół. Były to zwykłe spotkania na kawę lody itp, oczywiście nie było żadnych zbliżeń itp mimo że raz próbowała do tego doprowadzić po prostu nie mógł bym z nią uprawiać seksu. Mimo że była bardzo atrakcyjna myśl o seksie z nią zupełnie mnie odrzucał.

Niedawno poznałem pewną dziewczynę z którą właściwie od dziś wszedłem w nowy związek jednak do mojej byłej mimo problemów jakie mi robiła nadal coś czuje choć wiem że nie mógł bym wrócić do niej, zbyt wiele zła wyrządziła w mojej głowie. Chciałbym aby była po prostu moją przyjaciółką z którą mogę porozmawiać jak do tej pory, po prostu ciężko mi o niej zapomnieć.

Potrzebuję porady jak porozmawiać z byłą aby nie robiła sobie nadziei że do niej wrócę a aby nie była na mnie zła i nie stracić znajomości.

2. Obecna dziewczyna wydaje się bardzo optymistycznie nastawiona, jednak boję się że gdy będzie miała zły dzień przypomnę sobie mój były związek i źle zareaguje... Na pewno niedługo pojawią się pytania o moje poprzednie związki... czy powiedzieć jej od razu na początku że jestem przewrażliwiony na zmianę nastrojów ? Nie chcę aby źle to odebrała a zależy mi na tym związku.

Panienki z góry dziękuję za pomoc

1) Panienki to są w agencji
2) Jeśli to taka "trauma", to przed wejściem w nowy związek idź na terapię i ogarnij się, a nie bedziesz nowej kobiecie życie zatruwał swoimi lękami. To nie jest Twoja eks.
3) Nie da się tak, aby była przyjaźń, skoro ona coś do Ciebie czuje. Jedyne wyjście to zerwanie kontaktu.

[czarna_pantera_]

Wydaje mi się, że w tym momencie byłej nic sensownego nie przetłumaczysz, przynajmniej dopóki nie odzyska w pełni równowagi psychicznej. Ona to chyba robi przede wszystkim dla Ciebie, a to jest błąd. Musi robić dla siebie, nawet jeśli Ciebie nie będzie.
A co do nowej dziewczyny, jeśli jest mądra , to porozmawiaj z nią w ten sposób jak napisałeś tutaj

[_Matilde_]

Po cóż się z tą poprzednią ciągle spotykasz, jak to funkcjonuje? Jak Ci szkoda pacjenta to nie operuj tępym skalpelem. Macie inne oczekiwania więc znajomość w takiej formie jest czymś, no przepraszam, idiotycznym. Teraz trudno, normalnie jej powiedz że poznałeś kogoś i Ci na nim zależy i że między wami od dawna z Twojej strony to jest koleżeństwo. Jak ona sobie z tym poradzi nie wiem, ale mogłeś przewidzieć że jak jej nie uświadomiłeś od razu to prędzej czy później do takiej sytuacji dojdzie

[Casssssie]

Myślę że to co czujesz do byłej to pewnie swego rodzaju przywiązanie, a ponieważ znasz jej stan martwisz się tez o nią. ot co
Skończ tę relację jak najszybciej - nie jest fajnie kogoś zwodzić.

Jeśli chodzi o nową dziewczynę, to po prostu pogadaj z nią szczerze - powinna zrozumieć.

[4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93]

Ogarnij swoje problemy sam, a nie powiesz jej, że nie ma prawa do zmian nastrojów, bo Ty masz na tym punkcie fisia? To lekko chore tak kimś manipulować. Nie ma prawa do swojego złego samopoczucia, bo ważniejsze jest to co Ty czujesz - egoista z Ciebie.

[LadyArya]

Jak dla mnie powinienes zerweć jakiekolwiek kontakty z byłą, bo kazda wasza kolejna rozmowa czy spotkanie bedzie ja tylko wciąż ranić, lepiej od razu to uciac niz dreczyc siebie i ją