|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2006-03-11, 00:13 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: słonecznikowe pole :-)
Wiadomości: 3 176
|
Czy warto walczyć ???
Witam
Dzisiaj koleżanka zadała mi następujące pytanie: Czy warto walczyć o tą miłość ? Szczerze mówiąc... tak do końca nie wiedziałam co jej odpowiedzieć bo sytuacja przedstawia się tak: Kilka lat temu koleżanka na wakacjach zakochała się w chłopaku, niestety platonicznie, ale czuje, że to jest ten jeden jedyny i żadego innego już nie bierze pod uwagę Straciła z nim kontakt, ale po dwóch latach znów go spotkała (dzięki usilnym staraniom i zdolnościa detektywistycznym) i zaczęli się kumplować (że tak powiem) Owy chłopak traktował ją jak dobrą kumpele.... zwierzał się jej, opowiadał o swoich niepowodzeniach w związkach... a ona??... doradzała, słuchała... i nie przestawała go kochać... i tak ciągneło się to dobrych kilka lat. Pewnego dnia postanowiła mu o wszystkim powiedzieć... on już nie był z nikim, rozstał się z dziewczyna (a właściwie ona go zostawiła). Opowiedziała mu o wszystkim... a on?... podziękował jej za szczerość i powiedził, że nie chce się z nikim wiązać bo juź się "przejechał" na poprzednim związku... i boi się że sytuacja się powtórzy No i na tym się skończyło... kumpela i chłopak pozostali w takich samych ralacjach jak wcześniej... a ona dalej go kocha..... Sytuacja beznadziejna, nie wiem co mam jej odpowiedzieć Sama się zaczęłam zastanawiać czy warto się tak poświęcać i cierpieć ? A z drugiej strony... jeżeli to jest faktycznie ta jedna jedyna miłość... bo chyba nie ulega wątpliwości, że to jest miłość Przykro mi, że ona tak cierpi A co Wy o tym miślicie ?? Czy warto walczyć ?? |
2006-03-11, 02:11 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 4 212
|
Dot.: Czy warto walczyć ???
Hiehie... przerabiałam kiedyś podobną sprawę Z tą różnicą, że normalnie się z facetem kumplowałam i po jakimś czasie nagle mnie olśniło w stylu "ej, ja go chyba kocham!" i w końcu odważyłam się mu powiedzieć, że nie jest mi obojętny tyle, że otrzymałam odpowiedź, że jestem też mu bliska, ale związek w naszym przypadku jest bez sensu Jak już to przebolałam to kumplowaliśmy się dalej często gęsto.. aż w końcu nie wiem, odmieniło mu się troszeczkę? Bo zaczęliśmy być ze sobą (a ja byłam wtedy w 7, może 8 niebie bo szalałam za nim, oj strrasznie ).. co prawda później wszystko się rozlazło, ja znalazłam *większą* miłość ... ale do czego zmierzam :
a) jeśli dziewczyna ma naprawdę fioła na punkcie gościa, to czemu ma nie próbować "zdobyć" jego serce? Zawsze warto zaryzykować żeby później do końca życia sobie nie wypominać, że można było spróbować.. b) jeśli facet zaszufladkował ją jako "kumpelkę" to cóż... ciężko będzie zmienić mu punkt widzenia c) cierpienie uszlachetnia (takie moje motto życiowe nr 3 ) tak czy siak: ja bym próbowała nawet jeśli są małe szanse..to zawsze jakieś są
__________________
Always chasing dreams |
2006-03-11, 08:25 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Nigdziebądź
Wiadomości: 3 847
|
Dot.: Czy warto walczyć ???
jeśli facet powiedziałby mi coś takiego, co usłyszała Twoja koleżanka, to ZREZYGNOWAŁABYM Z TEJ MIŁOŚCI DEFINITYWNIE. Wiem, że to wiązałoby się z cierpieniem, łzami etc. Ja jednak dałabym szanse czemuś realniejszemu!))
|
2006-03-11, 08:48 | #4 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czy warto walczyć ???
Nie macie wrażenie, że bardziej żałujemy, że czegoś nie zrobiłyśmy, kiedy była okazja? Ja tak mam.
Jak się wygłupię to za jakiś czas machnę na to ręką, albo się pośmieję... a straconych szans się nie odzyska... Więc mój wniosek jest jasny: warto ryzykować Carpe diem!
__________________
Nothing's impossible... |
2006-03-11, 09:24 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 525
|
Dot.: Czy warto walczyć ???
Cytat:
__________________
Wymienię |
|
2006-03-11, 09:34 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 132
|
Dot.: Czy warto walczyć ???
Cytat:
|
|
2006-03-11, 09:44 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: Czy warto walczyć ???
Ja też myślę, że powinnaa walczyć Wiadomo, że chłopak jest rozgoryczony po ostatnim nieudanym związku. Ale przecież nie będzie z tego powodu do końca życia sam. Może w końcu zrozumie, że na twojej koleżance może polegać i ona nigdy go tak nie potraktuje, jak te wszystkie krótkotrwałe partnerki. Ja zawsze mówię, że trzeba walczyć. Dać mu trochę czasu i być wytrwałym
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru |
2006-03-11, 09:45 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: słonecznikowe pole :-)
Wiadomości: 3 176
|
Dot.: Czy warto walczyć ???
Cytat:
|
|
2006-03-11, 09:54 | #9 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 860
|
Dot.: Czy warto walczyć ???
Jeżeli jest mowa o prawdziwej miłości..to jest sens walczyć.W sumie niema nic do stracenia..a można zyskać a jeśli sie niespróbuje można w przyszłości sobie pluć w brodę,że sie za szybko poddalo ;]
__________________
Nikt mnie nie poznał i nie zna mnie za dobrzE Nie ważne co osiągnę,co stworzę,co zrobiĘ Dla ślepych głupców pozostanę taka samA Nigdy przed nikim głowy nie złożĘ Nigdy przed nikim nie padnę na twarZ Tutaj..czy w piekle..do końca z honoreM Taka już jestem..i to właśnie jA |
||
2006-03-11, 10:16 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 473
|
Dot.: Czy warto walczyć ???
W/g mnie powinna walczyc
Nie poddawac sie Jesli to prawdziwa milosc nie mozna rezygnowac...
__________________
Paznokciowe konto na Instagramie @lynieczka. Zapraszam! |
2006-03-11, 10:21 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 461
|
Dot.: Czy warto walczyć ???
Wydaje mi się, że samym powiedzeniem mu o tym dziewczyna zdecydowała sie na ostateczne starcie w tej walce i przegrała. Pod słowami, że on sie przejechał w poprzednim związku i teraz nie jest zainteresowany nie kryje się nic ponad to, że mu na niej nie zależy i że jej nie kocha. Walczyć - ale o co? Przecież ona jest sama na polu walki, przeciwnik się pożegnał i opuścił pole walki. Trochę realizmu.
|
2006-03-11, 11:25 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Czy warto walczyć ???
To się nie da wg mnie - podejśc racjonalnie do problemu.
I tak go będzie kochać, i tak - tak długo, dopóki coś się w jej życiu nie odmieni. A walczyć o miłość zawsze warto. Niech próbuje - ale podejrzewam, że zmarnuje tylko czas. Kawałek życia. I tyle. Ale rozumowo to sobie wytłumaczysz, że ktoś cię nie chce - natomiast serce pozostanie chyba uparte i głuche na argumentację - tak długo - jak samo zechce . No i - należy z miłością - tą niespełnioną - bardzo uważać . Żeby nie zrobiło się z człowiekiem to, co z Basią w ''Nocach i dniach'' ... Szkoda życia - na wieczną tesknotę.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
|
2006-03-11, 12:38 | #13 | |
BAN stały
|
Dot.: Czy warto walczyć ???
Cytat:
Nie zgodzę się z tym, ze te słowa są jedynie przykrywką do obojętności. Niektórzy bardzo przeżywaja kolejne rozstania, są rozczarowani tym, że znów nie wyszło. Może właśnie w ten sposób było w przypadku tego chłopaka. Nie każdy po rozstaniu chce sie od razu pchać w kolejny zwiazek. Ja bym czekała, nie narzucała się ale czekała. Kto wie, może w trakcie tego czekania ona trafi na jakiegoś innego człowieka, ktry wyda jej się tym jedynym, a może w pewnym momencie on dojdzie do tego, ze ona jest dla niego bardzo ważna. Wiem, że ta końcówka to jak z kiepskiego serialu o miłości - ona go pociesza i nagle padaja sobie w ramiona. Czasami takie sytuacje mimo wszystko mają miejsce w życiu, ale nie są chyba aż tak naszpikowane romantyzmem i wszystkimi tymi innymi efektami spacjalnymi |
|
2006-03-12, 09:00 | #14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 461
|
Dot.: Czy warto walczyć ???
Cytat:
|
|
2006-03-12, 10:20 | #15 | |||
BAN stały
|
Dot.: Czy warto walczyć ???
Cytat:
Cytat:
No i najważniejsze - jak już wcześniej napisałam taka odpowiedź niekoniecznie musi być odmową i dowodem na to, że ona jest całkowicie skreślona u tego chłopaka. I znów się powtórzę - niektórzy nie chcą od razu po nieudanym związku pakować sie w następny. Cytat:
|
|||
2006-03-12, 10:52 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 959
|
Dot.: Czy warto walczyć ???
Zawsze warto...bez względu na to jak beznadziejna jest sytuacja, zawsze warto i zawsze trzeba. Może powinna poczekać, troche usunąć się w cień - jeżeli chłopak zatęskni, bedzie mu jej brakować i będzie szukać kontaktu z nią - to już dobry znak.
|
2006-03-12, 11:28 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Ldn
Wiadomości: 4 529
|
Dot.: Czy warto walczyć ???
Cytat:
|
|
2006-03-12, 12:05 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 4 212
|
Dot.: Czy warto walczyć ???
Właśnie.. ja bym próbowała ALE była również otwarta na nowe znajomości Bo przecież nie ma lepszego lekarstwa na nieodwzajemnioną miłość od nowej miłości (daj Boże odwzajemnionej )
__________________
Always chasing dreams |
2006-03-12, 12:18 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 115
|
Dot.: Czy warto walczyć ???
Cytat:
warto byc moze sprobowac ale.... ja chyba jednak bym sobie dala spokoj, nauczona wlasnymi doswiedczeniami wiem ze faceci lubia duzo obiecywac i dawac nadzieje a do rzeczywistosci ma sie to troche inaczej, tez jakis czas zylam nadzieja na odbudowanie czegos co stracilam ale po pewnym czasie stwierdzilam ze nie ma sensu czekac, szkoda zycia i poszukalam szczescia gdzie indziej |
|
2006-03-12, 12:26 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 008
|
Dot.: Czy warto walczyć ???
Ok, ok. Nie ulega wątpliwości, że ona go kocha i to mocno, skoro tyle z nim wytrzymała. Ale on jej chyba jednak nie, skoro tak wyraźnie przebijało z jego słów: "Zostańmy przyjaciółmi, jak teraz." A ponieważ nie można nikogo zmusić do miłości, to moim zdaniem nie powinna tak na niego nastawać, bo to nie ma sensu i da odwrotny skutek, tj. facet ją znielubi, jak dalej będzie mu okazywać uczucie. Nie ma się co pieklić, tak to jest. Mam kumpelę, która jest na zabój zakochana w koledze z roku, a on ją traktuje jak szmatę - dosłownie! Np. mówi jej, że łazi za nim jak pies. Ja bym takiemu dała w twarz i to z peacemakera, ale fakt faktem - dziewczyna mu się trochę narzucała. (Dobrze, że jej nie ma na tym forum, uf.) Jak chłopak jest taktowny, straci się "tylko" przyjaźń przez takie zagrywki, bo w końcu zacznie dziewczyny unikać, ale jak jest chamem (nie mówię, że jest, ale "nothing's impossible") - przerąbane.
__________________
30 Day Shred: done! Ripped in 30: done! Body Revolution: IN PROGRESS/ON HIATUS (przerwa spowodowana remontem i przeprowadzką) Jem trawę - blog (też zaniedbany, ale kiedyś doń wrócę) |
2006-03-12, 12:29 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 4 212
|
Dot.: Czy warto walczyć ???
Cytat:
__________________
Always chasing dreams |
|
2006-03-12, 12:45 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 008
|
Dot.: Czy warto walczyć ???
No tak, czasami faktycznie trudno zapomnieć - chociażby dlatego, że dziewczynom w stanie zakochania mózg też się wyłącza, a w najlepszym razie działa w trybie awaryjnym 16 kolorów. Ale w końcu przychodzi System Administrator i wszystko naprawia - trzeba tylko na to czasu, bo to leniwy gość.
__________________
30 Day Shred: done! Ripped in 30: done! Body Revolution: IN PROGRESS/ON HIATUS (przerwa spowodowana remontem i przeprowadzką) Jem trawę - blog (też zaniedbany, ale kiedyś doń wrócę) |
2006-03-12, 14:17 | #23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 461
|
Dot.: Czy warto walczyć ???
Cytat:
doskonale to ujęłaś - leniwy typ. znam 3 dziewczyny: u jednej trwało to 1,5 u dwóch pozostałych 2,5 roku. Masakra. |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:53.