Orbitrek

[Chaos_Girl]

Ja sobie robie HIIT, ale za mna dopiero kilka takich treningow. Robie 30sek-20sek na zmiane z 50sek-30sek. Czuje sie po 10 min jak po 2km przelajow (kiedys biegalam wyczynowo). Na razie efektow nie widze, bo za krotko cwicze. Mam problem z ciagle wydetym brzuchem, co bym nie zjadla. Po terningu ten balon mi ucieka z brzucha i czuje sie lzej. Przynajmniej na razie taki plus z tych cwiczen.

[SiSleyS]

Napisane przez Chaos_Girl

Ja sobie robie HIIT, ale za mna dopiero kilka takich treningow. Robie 30sek-20sek na zmiane z 50sek-30sek. Czuje sie po 10 min jak po 2km przelajow (kiedys biegalam wyczynowo). Na razie efektow nie widze, bo za krotko cwicze. Mam problem z ciagle wydetym brzuchem, co bym nie zjadla. Po terningu ten balon mi ucieka z brzucha i czuje sie lzej. Przynajmniej na razie taki plus z tych cwiczen.

O właśnie Ty pisałaś o interwałach No to ja jutro zaczynam, dobry HIIT charakteryzuje się tym, że po wysiłku człowiek pada na twarz Zobaczymy

[ocziko]

hej tego typu cwiczenia swietnie usprawniaja nogi, w ogole ramiona, ja osobiscie lubie cwiczyc na wioslarzu, moj w sumie nie jest za duzy, ale nadaje sie do takiej ilosci cwiczen jakie ja wykonuje, nie wiem, zerknij sobie na niego http://www.hop-sport.pl/pl/wioslarze...z_hs_36_w.html, sporo jest takich na internecie,ja chcialam znalezc nie za drogi w sumie,moze czasami mam wrazenie, ze te raczki sie chwieja czy cos, ale na 20 min dziennie intensywnego treningu wystarczy. ja na orbitreku w sumie sie nudze po dluzszym czasie, ale on za to swietnie wplywa na miescie posladkow , nozek. zreszta i to i to poprawia kondycje,jak sie regularnie cwiczy i bez przerw - np. 20 minut non-stop pierwszy tydzien, drugi tydzien 30 min. I tak jak sie dojdzie do 45 min to mysle,ze wystarczy. SWOIM TEMPEM I nie ZA SZYBKO, a REGULARNIE I jest OK

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

ale nie ma sensu za duzo wydawac na jakis bajerancki sprzet,dla mnie te 2oo iles zlotych nie bylo duzym wydatkiem,ale 600 - 700 zl juz bym nie dala,bo zawodowo nie chce sie zajmowac wioslarstwem, zreszta jak masz rowerek, to szybka jazda na rowrku po lesie czy nad wodą - polaczyc mile z pozytecznym ;d jechac np. 25 km/h przez 5-8 min to tez dobre na wzmocnienie organizmu. A z czasem wiecej i wiecej , nawet nie tak szybko, ale stale TEMPO I ILOŚĆ MINUT.

[wiewioreczka]

Napisane przez SiSleyS

Oj tak polecam, wiele dziewczyn na wizażu chwali te ćwiczenia
Szczególnie dla urozmaicenia ćwiczeń na orbitreku warto mieć film "I want that buns" (Chcę mieć takie pośladki). Nie tylko okolice pupy ale też górna część nóg dobrze na nich pracuje

o matko właśnie skończyłam te 2 programy z filmiku Chce mieć takie pośladki.. matko tylko 30 minut a sie zmachałam, że hoho a żeby potem dobrze rozciągnąć mięśnie to skusiłam się na 20 min Callanetics.

Myślę, że będe na zmianę ćwiczyć: jednego dnia z orbitrekiem drugiego z Tamilee chociaż już wyobrażam sobie jutrzejszy zakwas...

[201608080935]

Czesc, zauwazylam wczoraj ze po ponad 2 tygodnaich cwiczen orbitrek fajnie podzialal mi na ręce.Na ramiona.Zamiast mięciutkiego flaczka, mam teraz ujędrnione i twarde ramiona ze tak to ujme Ja to zaraz mialam obawy ze z tego miesnie sie zrobia, zawsze tak mam , nawet teraz jezdzac na orbitreku zawsze sie obawiam o nogi zeby sie nie rozrosly ale wiem ze przciez od najlzejszego obciazenia szans na to nie ma.I wczoraj spotkalam znajoma intsruktorke fitness i powiedziala mi ze miesni z takiego machania rączkami na orbitreku nie bedzie, tylko wlasnie ladnie sie uksztaltuja i beda jędrne.
Zreszta po lydkach tez juz cos widze, nie sa to efekty spektakularne ale staly się takie odrobine smuklejsze i fajnie zarysowane.
Jak widze takie efekty to jestem bardzo zadowolona ze zdecydowalam sie na orbitreka.Jak pisalam wczesniej, kiedys jezdzilam na rowerku stac., i fakt ze chudlam ale takich fajnych efektow nie dawal, chocby na ręce bo nie pracowalo sie tam nimi.

[$ylwu$]

Napisane przez Beata_85

Czesc, zauwazylam wczoraj ze po ponad 2 tygodnaich cwiczen orbitrek fajnie podzialal mi na ręce.Na ramiona.Zamiast mięciutkiego flaczka, mam teraz ujędrnione i twarde ramiona ze tak to ujme Ja to zaraz mialam obawy ze z tego miesnie sie zrobia, zawsze tak mam , nawet teraz jezdzac na orbitreku zawsze sie obawiam o nogi zeby sie nie rozrosly ale wiem ze przciez od najlzejszego obciazenia szans na to nie ma.I wczoraj spotkalam znajoma intsruktorke fitness i powiedziala mi ze miesni z takiego machania rączkami na orbitreku nie bedzie, tylko wlasnie ladnie sie uksztaltuja i beda jędrne.
Zreszta po lydkach tez juz cos widze, nie sa to efekty spektakularne ale staly się takie odrobine smuklejsze i fajnie zarysowane.
Jak widze takie efekty to jestem bardzo zadowolona ze zdecydowalam sie na orbitreka.Jak pisalam wczesniej, kiedys jezdzilam na rowerku stac., i fakt ze chudlam ale takich fajnych efektow nie dawal, chocby na ręce bo nie pracowalo sie tam nimi.

a jak długo codziennie jeździsz na orbim? Bo ja się ostatnio przeprosiłam i z orbitrekiem i z rowerkiem stacjonranym i narazie jeżdżę na rowerku 50 minut a na orbim 30 minut, ale nie wiem na jak długo starczy mi zapału

[201608080935]

Napisane przez $ylwu$

a jak długo codziennie jeździsz na orbim? Bo ja się ostatnio przeprosiłam i z orbitrekiem i z rowerkiem stacjonranym i narazie jeżdżę na rowerku 50 minut a na orbim 30 minut, ale nie wiem na jak długo starczy mi zapału

Po 60 min. - na poczatku dawalam rade po 15-20 minut i padalam ale pod koniec pierwszego tygodnia cwiczen doszlam do 60 min i tak trzymam.A co mysle jest tez wazne, ja jezdze na najlzejzym obciazeniu.
Kiedys tez jezdzilam na rowerku, tez po 60 minut na najlzejszym obciazeniu.Fajnie schudlam wtedy ale jak wlasnie patrze to na moje cialo orbitrek dziala lepiej.Po rowerku nogi mi schudly ale jakos tak fajnie nie wygladaly jak teraz.

A w ogole wydaje mi się ze jak na początek to wystarczy ci nawet pojezdzic na jednym ze sprzetow albo np. po 30 min na rowerku i 30 min na orbim.Bo z tego co napisalas rozumiem ze ciwiczysz na rowerku a po nim wsiadasz na orbiego? Ponad godzina cwiczen to duzo i wydaje mi sie mimo ze ekspertka nie jestem ze tyle nie potrzeba.Chociaz oczywiscie wiele zalezy od organzimu, jesli tyle dajesz rade to ok.Moze dziewczyny cos wiecej ci doradza , bo zalezy nad czym pracujesz.Mi np. na zgubienie kilku kg i ujędrnienie ciala polecono jazde wlasnie na najzlejszym obciazeniu.Ale jak np. komus zalezy na przyroscie mięsni to juz to inaczej wyglada.

[SiSleyS]

Ja teraz stosuję kompletnie inny trening na orbim niż miałam to wcześniej w planach... Dzisiaj jestem po pierwszym razie HIIT. Zobaczymy co będzie dalej

[$ylwu$]

Napisane przez Beata_85

Po 60 min. - na poczatku dawalam rade po 15-20 minut i padalam ale pod koniec pierwszego tygodnia cwiczen doszlam do 60 min i tak trzymam.A co mysle jest tez wazne, ja jezdze na najlzejzym obciazeniu.
Kiedys tez jezdzilam na rowerku, tez po 60 minut na najlzejszym obciazeniu.Fajnie schudlam wtedy ale jak wlasnie patrze to na moje cialo orbitrek dziala lepiej.Po rowerku nogi mi schudly ale jakos tak fajnie nie wygladaly jak teraz.

A w ogole wydaje mi się ze jak na początek to wystarczy ci nawet pojezdzic na jednym ze sprzetow albo np. po 30 min na rowerku i 30 min na orbim.Bo z tego co napisalas rozumiem ze ciwiczysz na rowerku a po nim wsiadasz na orbiego? Ponad godzina cwiczen to duzo i wydaje mi sie mimo ze ekspertka nie jestem ze tyle nie potrzeba.Chociaz oczywiscie wiele zalezy od organzimu, jesli tyle dajesz rade to ok.Moze dziewczyny cos wiecej ci doradza , bo zalezy nad czym pracujesz.Mi np. na zgubienie kilku kg i ujędrnienie ciala polecono jazde wlasnie na najzlejszym obciazeniu.Ale jak np. komus zalezy na przyroscie mięsni to juz to inaczej wyglada.

to długo jeździsz mnie sie to po jakimś czasie nudzi, a pozatym tak strasznie mi piszczy że szok, musze coś z nim zrobić go grat z niego a jak nie dam sobie słuchawek do uszu to nie da rady bo nie wytrzymuje nerwowo a pozatym cała rodzinka się zbiega i nalega, abym już wreszcie przestała

a ja mam codziennie taki rytuał, czyli 50 minut rowerek, ok 30 minut orbi, późńiej skakanka 15-20 minut, aha i jeszcze 20 minut twister. Myślisz, że to za dużo? Hmm, sama nie wiem... A później wieczorem jeszcze ide z godzinke sobie na rolkach pojeździć. A mi zależy też na zgubieniu kg. Ale kurcze, dziś strasznie mnie łydki bolą, ledwie co chodzę i chyba jutro dam sobie spokój ze skakanką, bo co za dużo to nie zdrowo. Może rzeczywiście przesadzam

[SiSleyS]

Napisane przez $ylwu$

to długo jeździsz mnie sie to po jakimś czasie nudzi, a pozatym tak strasznie mi piszczy że szok, musze coś z nim zrobić go grat z niego a jak nie dam sobie słuchawek do uszu to nie da rady bo nie wytrzymuje nerwowo a pozatym cała rodzinka się zbiega i nalega, abym już wreszcie przestała

a ja mam codziennie taki rytuał, czyli 50 minut rowerek, ok 30 minut orbi, późńiej skakanka 15-20 minut, aha i jeszcze 20 minut twister. Myślisz, że to za dużo? Hmm, sama nie wiem... A później wieczorem jeszcze ide z godzinke sobie na rolkach pojeździć. A mi zależy też na zgubieniu kg. Ale kurcze, dziś strasznie mnie łydki bolą, ledwie co chodzę i chyba jutro dam sobie spokój ze skakanką, bo co za dużo to nie zdrowo. Może rzeczywiście przesadzam

Robisz podstawowy błąd- przesadzasz z ilością i czasem ćwiczeń. Nie zdziw się jak nie będzie żadnych efektów. Powinnaś lepiej sobie zorganizować ćwiczenia - warto poczytać w internecie, może zainteresuje Ciebie HIIT ćwiczony na orbitreku, ewentualnie rowerku (wpisz w google hiit).
Mam nadzieję, że jeżeli chcesz schudnąć to stosujesz odpowiednią dietę? I wcale nie chodzi mi tutaj o głodzenie się

[$ylwu$]

Napisane przez SiSleyS

Robisz podstawowy błąd- przesadzasz z ilością i czasem ćwiczeń. Nie zdziw się jak nie będzie żadnych efektów. Powinnaś lepiej sobie zorganizować ćwiczenia - warto poczytać w internecie, może zainteresuje Ciebie HIIT ćwiczony na orbitreku, ewentualnie rowerku (wpisz w google hiit).
Mam nadzieję, że jeżeli chcesz schudnąć to stosujesz odpowiednią dietę? I wcale nie chodzi mi tutaj o głodzenie się

nie nie, nie zrobiłabym sobie tego, nie chcę się głodzić, przestrzegam diety
więc powinnam ćwiczyć nie więcej niż 1h dziennie, więcej nie powinnam tak?
kurcze, a ja myślałam, że czym więcej się ruszam tym lepsze efekty

[SiSleyS]

Napisane przez $ylwu$

kurcze, a ja myślałam, że czym więcej się ruszam tym lepsze efekty

Też tak uważałam jakiś czas temu aż nie dopadło mnie totalne zmęczenie i kompletny brak efektów. Coraz gorzej mi się ćwiczyło a forsowałam się bezlitośnie... to był chyba tzw. dług tlenowy czyli mięśnie nie mogły dostatecznie 'odpocząć'.
Zmądrzałam, dużo poczytałam na temat różnych form aktywności i w końcu znalazłam idealny dla siebie zestaw różnych ćwiczeń na cały tydzień.

Polecam Tobie linki które podałam w tym poście:
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...5&postcount=41

PRZECZYTAJ to, nie pożałujesz

[$ylwu$]

Napisane przez SiSleyS

Też tak uważałam jakiś czas temu aż nie dopadło mnie totalne zmęczenie i kompletny brak efektów. Coraz gorzej mi się ćwiczyło a forsowałam się bezlitośnie... to był chyba tzw. dług tlenowy czyli mięśnie nie mogły dostatecznie 'odpocząć'.
Zmądrzałam, dużo poczytałam na temat różnych form aktywności i w końcu znalazłam idealny dla siebie zestaw różnych ćwiczeń na cały tydzień.

Polecam Tobie linki które podałam w tym poście:
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...5&postcount=41

PRZECZYTAJ to, nie pożałujesz

Dzięki wielkie właśnie jestem w trakcie czytania o tym na sfd, przekonywujące a jeszcze jak Ty piszesz, że pomogło, za chwilę poczytam jeszcze ten wątek co przesłałaś

a powiedz mi jakie widzisz różnice pomiędzy zwykłymi aerobami a treningiem HIIT, tzn chodzi mi o różnicę pomiędzy efektami

szczerze to przeczytałam to na sfd tak na szybko i troche się w tym pogubiłam, ale chyba najpierw intensywny trening siłowy a później do 15 min HIIT i tak parę razy w tygodniu, tak? Jak Ty robisz SiSleyS?

[SiSleyS]

Napisane przez $ylwu$

szczerze to przeczytałam to na sfd tak na szybko i troche się w tym pogubiłam, ale chyba najpierw intensywny trening siłowy a później do 15 min HIIT i tak parę razy w tygodniu, tak? Jak Ty robisz SiSleyS?

Dlatego też radzę Tobie byś na spokojnie przeczytała bardzo dokładnie na czym polega trening HIIT

Na początek najlepiej robić go 2x w tygodniu. Nigdy dwa dni pod rząd. W dniu treningu HIIT nie wykonujemy żadnej innej aktywności (zero orbitreka czy rowerka), wyłącznie rozgrzewka przed i np. rozciąganie po. Pomiędzy dniami kiedy wykonujesz HIIT możesz wtedy iść właśnie na rolki, poćwiczyć na jakimś sprzęcie ale najlepiej podobno wykonywać ćwiczenia siłowe.

Radzę Ci byś dokładnie przeczytała jak wykonuje się HIIT. To jest naprawdę ważne bo prawidłowo wykonywany jest bardzo mocno męczący i jakiekolwiek niedociągnięcia czy błędy są b.niezdrowe. Na zadane przez Ciebie pytania znajdziesz odpowiedzi w tych artykułach.

Koniecznie do poczytania (m.in. jak organizować sobie ćwiczenia):
http://www.kfd.pl/hiit-high-intensit...ing-57697.html

---------- Dopisano o 01:33 ---------- Poprzedni post napisano o 01:30 ----------

Ja na razie robię HIIT 2x w tygodniu ponieważ dopiero zaczynam
W przerwach pomiędzy wykonuję ćwiczenia siłowe i trochę aerobów. Jednak mój plan nie za bardzo będzie przydatny dla Ciebie bo ja mam inne cele, ćwiczę dla zdrowia i kondycji

[$ylwu$]

Napisane przez SiSleyS

Dlatego też radzę Tobie byś na spokojnie przeczytała bardzo dokładnie na czym polega trening HIIT

Na początek najlepiej robić go 2x w tygodniu. Nigdy dwa dni pod rząd. W dniu treningu HIIT nie wykonujemy żadnej innej aktywności (zero orbitreka czy rowerka), wyłącznie rozgrzewka przed i np. rozciąganie po. Pomiędzy dniami kiedy wykonujesz HIIT możesz wtedy iść właśnie na rolki, poćwiczyć na jakimś sprzęcie ale najlepiej podobno wykonywać ćwiczenia siłowe.

Radzę Ci byś dokładnie przeczytała jak wykonuje się HIIT. To jest naprawdę ważne bo prawidłowo wykonywany jest bardzo mocno męczący i jakiekolwiek niedociągnięcia czy błędy są b.niezdrowe. Na zadane przez Ciebie pytania znajdziesz odpowiedzi w tych artykułach.

Koniecznie do poczytania (m.in. jak organizować sobie ćwiczenia):
http://www.kfd.pl/hiit-high-intensit...ing-57697.html

---------- Dopisano o 01:33 ---------- Poprzedni post napisano o 01:30 ----------

Ja na razie robię HIIT 2x w tygodniu ponieważ dopiero zaczynam
W przerwach pomiędzy wykonuję ćwiczenia siłowe i trochę aerobów. Jednak mój plan nie za bardzo będzie przydatny dla Ciebie bo ja mam inne cele, ćwiczę dla zdrowia i kondycji

Kochana a powiedz mi tylko jeszcze, ja HIIT powiedzmy będę miała zamiar wykonywać we wtorek i w piątek, więc muszę wykonać TYLKO do 30 minut sam HIIT, czy jakieś siłowe a później 10 minut HIIT?

[SiSleyS]

Napisane przez $ylwu$

Kochana a powiedz mi tylko jeszcze, ja HIIT powiedzmy będę miała zamiar wykonywać we wtorek i w piątek, więc muszę wykonać TYLKO do 30 minut sam HIIT, czy jakieś siłowe a później 10 minut HIIT?

Kiedy przypada dzień na HIIT wykonujesz tylko i wyłącznie to ćwiczenie, nic innego

Przed nim ważna jest rozgrzewka- przyłóż się do niej Lepiej zrobić porządny HIIT niż łączyć go z siłowymi. Ten trening jest bardzo efektywny i poprawnie wykonywany działa cuda
Nie ma sensu dwoić się i troić, lepiej zrobić jedno ćwiczenie porządnie i dać z siebie wszystko- szczególnie jeżeli chodzi o HIIT

Na początek samo ćwiczenie powinno zająć Tobie nie więcej niż 15 minut, dodając do tego rozgrzewkę przed oraz rozciąganie po wychodzi razem ok.25 minut

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Możesz też zrobić tak, że przed samym HIIT ćwiczysz sobie spokojnie na orbitreku w ramach rozgrzewki przez 5 minut, następnie wykonujesz interwały, po ćwiczeniu znowu przez 5 minut na orbim, oczywiście już w formie 'odpoczynku'.

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Zapomniałam dodać, że jeżeli masz rowerek stacjonarny to na nim też możesz wykonywać HIIT
Ostatnio w internecie trafiłam na zagranicznej stronie na artykuł dotyczący tego typu ćwiczeń. Autor sugerował, że na rowerku większa ilość mięśni pracuje, podobno taki trening jest trudniejszy czyli efekty powinny być lepsze.
Ja akurat na rowerku prawie, że odpoczywam bo orbitrek duuużo mocniej mnie męczy. Jednak Ty spróbuj może na rowerku?

Wiem, że zależy Ci by zgubić kilka cm to może jednak nie orbitrek tylko właśnie rowerek

Tutaj opisywany tekst (drugie pytanie):
http://kescott45.wordpress.com/2007/...s-and-answers/

[$ylwu$]

Napisane przez SiSleyS

Kiedy przypada dzień na HIIT wykonujesz tylko i wyłącznie to ćwiczenie, nic innego

Przed nim ważna jest rozgrzewka- przyłóż się do niej Lepiej zrobić porządny HIIT niż łączyć go z siłowymi. Ten trening jest bardzo efektywny i poprawnie wykonywany działa cuda
Nie ma sensu dwoić się i troić, lepiej zrobić jedno ćwiczenie porządnie i dać z siebie wszystko- szczególnie jeżeli chodzi o HIIT

Na początek samo ćwiczenie powinno zająć Tobie nie więcej niż 15 minut, dodając do tego rozgrzewkę przed oraz rozciąganie po wychodzi razem ok.25 minut

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Możesz też zrobić tak, że przed samym HIIT ćwiczysz sobie spokojnie na orbitreku w ramach rozgrzewki przez 5 minut, następnie wykonujesz interwały, po ćwiczeniu znowu przez 5 minut na orbim, oczywiście już w formie 'odpoczynku'.

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Zapomniałam dodać, że jeżeli masz rowerek stacjonarny to na nim też możesz wykonywać HIIT
Ostatnio w internecie trafiłam na zagranicznej stronie na artykuł dotyczący tego typu ćwiczeń. Autor sugerował, że na rowerku większa ilość mięśni pracuje, podobno taki trening jest trudniejszy czyli efekty powinny być lepsze.
Ja akurat na rowerku prawie, że odpoczywam bo orbitrek duuużo mocniej mnie męczy. Jednak Ty spróbuj może na rowerku?

Wiem, że zależy Ci by zgubić kilka cm to może jednak nie orbitrek tylko właśnie rowerek

Tutaj opisywany tekst (drugie pytanie):
http://kescott45.wordpress.com/2007/...s-and-answers/

wieeelkie dzięki SiSleyS - spadłaś mi z nieba i gdyby nie Ty to nawet nie wiedziałabym co to HIIT
spróbuję, a jak zobaczę jakieś efekty to się wypowiem
Dzięki wielkie Kochana

[Chaos_Girl]

A bys wiedziala, gdybys inne posty czytala
Wiele postow wstecz jest na temat takiego treningu. Dziewczyny podawaly tez linki do artykulow o nim.

[ocziko]

nie zaszkodzi jeszcze raz napisac, ale rzeczywiscie, poszukaj SYLWUS dokladnie na stronce , na pewno tu na wizazu jest duzo watkow na temat cwiczen, i to różnorakich, bądź co bądź jak masz jakies pytanka - z chęcią odpowiem , pozdrawiam

[Chaos_Girl]

A ja musze powiedziec, ze cwiczenie interwalowe juz daje u mnie efekty. Wagi co prawda nie sprawdzalam ostatnio, ale po kilku takich treningach, skora wewnatrz ud jest bardziej napieta i juz nie sa takie flakowate (po ciazy sflaczalam ogolnie). Do tego rece tez juz wygladaja lepiej. Jeszcze zeby tak ta opone zgubic, to by bylo git Duzo pracy przede mna.

[thePuliOwl]

hey
ostatnio wróciłam do klubu po dłuższej przerwie, zaczynam właśnie od orbitreka (ok. 20min) później troszkę tzw. "żelastwa" i na koniec ok. 10-15min. znowu orbitrek, i tak 2 razy w tygodniu ... a dodatkowo 1 na jakieś aeroby
są różne zdania i może Wy mi pomożecie - wybaczcie, jednak wszystkich stron nie przeczytałam i nie wiem, czy o tym była już mowa):
na początek dłużej orbitrek, czy na koniec treningu dłużej?

[$ylwu$]

Napisane przez ocziko

nie zaszkodzi jeszcze raz napisac, ale rzeczywiscie, poszukaj SYLWUS dokladnie na stronce , na pewno tu na wizazu jest duzo watkow na temat cwiczen, i to różnorakich, bądź co bądź jak masz jakies pytanka - z chęcią odpowiem , pozdrawiam

ja już troche poczytałam na sfd, ale poczytam chyba wszystko to, co przesłała SiSleyS jeszcze parę dni porobię aerobów, a później jak już będę dokształcona to zacznę HIIT jednakże boję się, że nie wytrzymam, bo nie mam aż takiej dobrej kondycji... ale może na początek będę ćwiczyć HIIT niezbyt długo, aż się "wyrobię"

[SiSleyS]

Napisane przez Chaos_Girl

A ja musze powiedziec, ze cwiczenie interwalowe juz daje u mnie efekty. Wagi co prawda nie sprawdzalam ostatnio, ale po kilku takich treningach, skora wewnatrz ud jest bardziej napieta i juz nie sa takie flakowate (po ciazy sflaczalam ogolnie). Do tego rece tez juz wygladaja lepiej. Jeszcze zeby tak ta opone zgubic, to by bylo git Duzo pracy przede mna.

Trzymamy kciuki

Napisane przez $ylwu$

ja już troche poczytałam na sfd, ale poczytam chyba wszystko to, co przesłała SiSleyS jeszcze parę dni porobię aerobów, a później jak już będę dokształcona to zacznę HIIT jednakże boję się, że nie wytrzymam, bo nie mam aż takiej dobrej kondycji... ale może na początek będę ćwiczyć HIIT niezbyt długo, aż się "wyrobię"

Nie przejmuj się, na początek zrób po 5 interwałów, nie więcej. Dopiero jak poczujesz, że już tak nie męczysz się to powoli rób coraz więcej interwałów i zwiększaj czas 90% Mhr kosztem 60% Mhr Oczywiście wszystko w odpowiednich proporcjach

[$ylwu$]

Napisane przez SiSleyS

Trzymamy kciuki


Nie przejmuj się, na początek zrób po 5 interwałów, nie więcej. Dopiero jak poczujesz, że już tak nie męczysz się to powoli rób coraz więcej interwałów i zwiększaj czas 90% Mhr kosztem 60% Mhr Oczywiście wszystko w odpowiednich proporcjach

wczoraj spróbowałam, ale tylko tak żeby zobaczyć czy wogóle daje rade
jejuu, jakie to męczące, i nie że robiłam np 15s max i np 30s reszte, bo ja już po pierwszych 15s 100% miałam serdecznie dość no więc w ciągu 20 minut zrobiłam może z 4x 100% Mhr i więcej nie dałam rady bo wysiadałam.... A dziś ledwie chodzę, szczególnie bolą mnie pośladki, a dodam, że nigdy nie bolały po normalnej jeździe

Aha, zapomniałam - jeździłam na rowerku stacjonarnym

[SiSleyS]

Napisane przez $ylwu$

wczoraj spróbowałam, ale tylko tak żeby zobaczyć czy wogóle daje rade
jejuu, jakie to męczące, i nie że robiłam np 15s max i np 30s reszte, bo ja już po pierwszych 15s 100% miałam serdecznie dość no więc w ciągu 20 minut zrobiłam może z 4x 100% Mhr i więcej nie dałam rady bo wysiadałam.... A dziś ledwie chodzę, szczególnie bolą mnie pośladki, a dodam, że nigdy nie bolały po normalnej jeździe

Aha, zapomniałam - jeździłam na rowerku stacjonarnym

Początki zawsze są trudne Jednak HIIT na tym polega by po zakończeniu ćwiczenia padać dosłownie 'na pysk'

Czasy które Ty robisz przy treningu interwałowym są dla zaawansowanych... Powinnaś zacząć od 2-2,5 minuty 60% Mhr oraz 30-45sek. 100% Mhr

Wtedy na pewno dasz radę by wykonać pięć interwałów

[$ylwu$]

Napisane przez SiSleyS

Początki zawsze są trudne Jednak HIIT na tym polega by po zakończeniu ćwiczenia padać dosłownie 'na pysk'

Czasy które Ty robisz przy treningu interwałowym są dla zaawansowanych... Powinnaś zacząć od 2-2,5 minuty 60% Mhr oraz 30-45sek. 100% Mhr

Wtedy na pewno dasz radę by wykonać pięć interwałów

ok, spróbuję

[ocziko]

Dokładnie Zaczynamy od małych stawek, a z czasem intensywność ćwiczeń i ich czas wydłużamy naturalnie nie katuj sie od początku bo się zniechęcisz :P i zakwasy będą powracać;P ale ja to dziwna jestem, lubię mieć czasem zakwasy, bo wtedy wiem ,że coś jednak ROBIŁAM

[Mini82]

dzis przeprosiłam się z moim orbim
po 20 minutach padłam - noo prawie, bo dałam rade jeszcze zrobic 40 dzien a6w
Ale czuje sie rewelacyjnie

[$ylwu$]

Napisane przez ocziko

Dokładnie Zaczynamy od małych stawek, a z czasem intensywność ćwiczeń i ich czas wydłużamy naturalnie nie katuj sie od początku bo się zniechęcisz :P i zakwasy będą powracać;P ale ja to dziwna jestem, lubię mieć czasem zakwasy, bo wtedy wiem ,że coś jednak ROBIŁAM

Nie jesteś dziwna, ja mam tak samo jak Ty Też uwielbiam czuć zakwasy, bo wiem, że się nie obijałam

[SiSleyS]

Napisane przez $ylwu$

Też uwielbiam czuć zakwasy, bo wiem, że się nie obijałam

Ja mam tak samo