Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II - Strona 45 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-04-14, 18:03   #1321
elsi
Zakorzenienie
 
Avatar elsi
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 187
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

Midey, mam rozumieć, że zrozumiałaś, że wysłałam nie w pełni zdrową Emilkę do żłobka? Otóż nie prawda. Jeszcze trzy tygodnie po oficjalnie stwierdzonym przez lekarkę wyzdrowieniu Mi pozostała w domu, by podbudować jej odporność. Panie w żłobku nie wymagają ode mnie nawet zaświadczenia od lekarza po nieobecności Emilki, bo wiedzą, że jeśli cokolwiek się dzieje, nie czekam tylko od razu zostawiam ją w domu i dziecko zawsze wraca w pełni zdrowe. I zapewniam Cie, że powrót do pracy tego nie zmienił. Nie zjem Cię żywcem, bo szanuję, że masz odwagę napisać wprost co myślisz. Aczkolwiek nie będę ukrywała też, że sprawiłaś mi przykrość, bo wydawało mi się, że wystarczająco wyraźnie pisałam tutaj jak podchodzę do zostawiania chorych dzieci w żłobku. Nie mówiąc o tym, że trochę się już znamy Z drugiej strony nie zostawię Emilki w domu, bo kichnęła z 10 razy na dobę, tudzież kaszlnęła 3 razy przez sen. Staram się ograniczyć poziom mojej histerii w temacie zdrowia Ptyśki Oczywiście mam Babcie do pomocy, ale staram się szanować ich czas i nie zawracać im głowy jeśli nie jest to niezbędne. Chcę Cie jednak uspokoić. Byłam już z Emilką u lekarza i na razie nie wróci do żłobka. Dolega jej jednak wcale nie kaszel, a jakiś wirus żołądkowy, którego na pewno nie wyniosła z domu Mam nadzieję, że wyniki Waszej dzisiejszej wizyty są lepsze.

Lwica, dokładnie tak jest jak piszesz. Dlatego staram się nie oceniać rodziców po tym, że dzieci kaszlą. Aczkolwiek powiem szczerze, niektóre rodzaje kaszlu jakie słyszałam w tym żłobku na pewno do takich o jakich wspominasz nie należały Rodzice wysyłają chore dzieciaki i to jest fakt. I tolerowanie tego uważam za właściwe jeden, ale niestety bardzo poważny minus mojego żłobka.

Właśnie przez potencjalne zagrożenie zasiusianiem parkietu, Ptyśka musiała zostać w pampersie w żłobku. Teraz nie kombinujemy ze zdejmowaniem pampersa, bo przy biegunce może to być ryzykowne
elsi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-14, 18:31   #1322
midey
Zadomowienie
 
Avatar midey
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 1 577
GG do midey
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

Elsi, przepraszam, ze sie wyrazilam w takim razie ale sama napisalasm ze od poniedzialku Emilka kicha i pokasluje, u nas np jak wiem ze kicha czesciej niz zwykle to w ciagu paru godzin Malego rozlozy...

szczerze, mi tez do Ciebie nie pasowalo takie zachowanie zeby puscic dziecko chore do zlobka ale tacy rodzice sa niestety...o kaszlu po chorobie cos wiem bo mlody potrafil do miesiaca czasu kaszlec

my an wizycie nie bylismy, daje Malemu syropki, wszystko ladnie pije wiec jeszcze sie wstrzynmam...a tak niesmialo to jakas poprawe moze widac, dzis be zgoraczki, jestem dobrej mysli

zdrowka dla Emilki, niech sie wirusy nie czepiaja
__________________

midey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-14, 19:19   #1323
elsi
Zakorzenienie
 
Avatar elsi
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 187
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

Hihi, a co to znaczy, że kicha częściej niż zwykle? Czyli jednak może czasem kichać nie będąc chorym? Ja, jak wyżej napisałam, trzęsę się przy każdym kichnięciu Emilki bo nam się raptem raz zdarzyło, że nie pochorowała się poważniej po tym jak zaczęła smarkać. I w sumie to jest wyznacznik zatrzymania jej w domu. Dopóki kicha, niech kicha, w momencie kiedy zaczyna się jej lać z nosa, to dla mnie znak, że zaczyna się infekcja i Mała zostaje w domu. Najwyraźniej Mała odziedziczyła to po mamusi. Jeśli mnie już złapie katar w większości przypadków jest to masakra i udręka. Na ogół szybko dochodzą do tego jakieś następne objawy i przestaję się nadawać do normalnego funkcjonowania. A podobno katar to nie choroba
Cieszę się, że Dawidek ma się lepiej I dla Was wzajemności. Niestety Ptyśce podniosła się temperatura, ale poza zmęczeniem była w dobrej formie. Co dla mnie najważniejsze, dużo piła i nawet miała apetyt. Mam nadzieję, że nic poważnego się z tego nie wykluje.

Edytowane przez elsi
Czas edycji: 2010-04-14 o 19:23
elsi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-14, 20:01   #1324
lwica83
Wtajemniczenie
 
Avatar lwica83
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

Elsi widzę, że podobnie postrzegamy infekcje tak ten zielony gilek jest mega rozpoznawalny nie tylko u własnego dziecka...
no skoro już o chorobach... to się okazało, że od 3 tyg chodzę z zapaleniem oskrzeli :\ a kazałam się zbadać przy okazji, bo pokasływałam i mała bóle w klatce piersiowej...
a moje dziecię miało dzisiaj chyba szatana w pielusze... ostatnio odkrył cudowność wspinaczki po stołkach na wszelkie pozostałe meble... skończyło się na tym, że sos do spagetti przyprawił po swojemu - wsypał całą torebke oregano, na szczęście ja i Dawid mieliśmy już obiad na stole - została porcja tatusia... do tego jest mega papugą wszystko chodzi i powtarza jak mu się tylko spodoba...
jeszcze mi się przypomniało, bo byliśmy dzisiaj na kontroli u dermatologa, czekamy w kolejce oglądamy gazete, a to była jakaś około świąteczna no i na zdjęciu kurka, pytam się Dawida jak robi kurka (bo do tej pory się nie mylił) a ten na cały głos "muuuu" wszyscy ryknęli śmiechem a mi się synuś speszył
poza tym od kilku dni wprowadzamy karnego jeża bo zaczyna mi dziecko w domu rządzić, a tak być nie może... wychodzi różnie ale "praszam" już jest (tzn przepraszam) i najlepsze jest to, ze doskonale wie czego nie może i kiedy ma iść na jeża... teraz tylko muszę znaleźć jakieś naklejki stop... które będą łatwo odchodziły... chyba, ze jakąś drukarnię znajdę co na folii takiej jak na okna się przykleja drukuje
Zdrówka dla chorowitków
__________________
Teraz Ja - czyli moje początki z biżuterią
hmmm mój blog
preferencje p. 243
lwica83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-14, 20:27   #1325
kasienka1977
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 696
GG do kasienka1977
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

Hej ciotki.
Nie mogę się ogarnąć od soboty.
Ale czytam.
Buziaki.
__________________
Życie nie daje nam tego, co chcemy, tylko to, co dla nas ma.
W. S. Reymont
kasienka1977 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-14, 21:29   #1326
elsi
Zakorzenienie
 
Avatar elsi
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 187
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

Lwica, moje dziecie niestety było niedawno świadkiem wyjątko podbarwionej emocjonalnie "k**** mać" ze strony Męża (zaznaczam, że zdarza sie to wyjątkowo wyjątkowo), kilka dni później ja w chwili poddenerwowania też tym rzuciłam i od tej pory dziecię biega i jak się jej przypomni z wielką radością zaczyna śpiewać: "mać, mać, mać", tańcząc do tego w kółko. A czasem jeszcze do nas świergoli "mamusia mać?", "tatuś mać?".Ech. Coś mi się zdaje, że gdybyśmy nie użyli tego słowa tak wyjątkowo, to byłaby mniejsza szansa, że zwróci na nie uwagę. Na szczęście na razie publicznie tego nie odśpiewała
My karzemy zamykając Małą w małym pokoju na 2 minuty. Do niedawna płakała i złościła się ale ostatnio po otworzeniu zastaliśmy ją radośnie brykającą po naszym małżeńskim łożu Uznałam to za plus - że córa potrafi w każdej sytuacji znaleźć pozytywne strony.

Kasia, ja też nie mogłam. Ale wróciłam do pracy, posłuchałam ludzi, pobyłam z naszym społeczeństwem i wróciłam do normalności. Albo raczej "normalności". A teraz to już w ogóle. To napisała elsi, mająca rzut beretem na Wawel. Opinię może, a nawet powinien mieć każdy. Ale sposób jej wrażania... Polskie piekiełko i tyle
Edit:
Ciszej nad tymi trumnami.
I to w sumie tyle ode mnie w tym temacie.

Edytowane przez elsi
Czas edycji: 2010-04-15 o 14:21
elsi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-16, 08:36   #1327
kasienka1977
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 696
GG do kasienka1977
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

Ja może też bym wróciła do "normalności", ale moja firma ze względu na swój profil działalności pracuje przez okres żałoby na zwolnionych obrotach. A siedząc w domu - chcąc nie chcąc uczestniczę w tych wydarzeniach - w tv non stop są informacje.

Byłam wczoraj w parku z Łukaszem i on świetnie wchodzi w interakcje z obcymi dziećmi. O ile z dziećmi mojej siostry potrafi się tłuc - to w piaskownicy z obcymi dziećmi współpracuje zgodnie. Mam nadzieję, że to dobry znak przed przedszkolem. Ale skubany niewiele mówi, za to do biblioteki już się zapisał
__________________
Życie nie daje nam tego, co chcemy, tylko to, co dla nas ma.
W. S. Reymont
kasienka1977 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-04-16, 13:56   #1328
lwica83
Wtajemniczenie
 
Avatar lwica83
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

Elsi ten człowiek ma świętą rację...
Kasiu ja też siedzę na zwolnieniu i już nie mogę znaleźć kanału w telewizji z "normalnym" programem,
to tragedia - wielka szczególnie dla ich rodzin... o swoich uczuciach nie będę pisała, bo to ani miejsce ani pora, ale wpływa to dołująco na psychikę a ja mam już tego dość...
sorki, za wywnętrzanie się...
no to Dawid wyszedł z infekcji, ale jakby nie było zaczęły pylić różne świństwa...i ma znowu katar... na szczęście tylko alergiczny... nie chciałabym mu dawać tych kropli sterydowych do nosa pożyjemy zobaczymy...
__________________
Teraz Ja - czyli moje początki z biżuterią
hmmm mój blog
preferencje p. 243
lwica83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-17, 08:06   #1329
kasienka1977
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 696
GG do kasienka1977
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

To pylenie to masakra. Cieplutko, dziecko na dwór się garnie, a tymczasem po jednej wizycie na dworze mega katar i łzawiące oczy Współczuję lwica, u nas na szczęście problemu nie ma, a Łukasz z piachu nie wychodzi
__________________
Życie nie daje nam tego, co chcemy, tylko to, co dla nas ma.
W. S. Reymont
kasienka1977 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 21:33   #1330
midey
Zadomowienie
 
Avatar midey
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 1 577
GG do midey
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

Cytat:
Napisane przez elsi Pokaż wiadomość
Hihi, a co to znaczy, że kicha częściej niż zwykle? Czyli jednak może czasem kichać nie będąc chorym? Ja, jak wyżej napisałam, trzęsę się przy każdym kichnięciu Emilki bo nam się raptem raz zdarzyło, że nie pochorowała się poważniej po tym jak zaczęła smarkać. I w sumie to jest wyznacznik zatrzymania jej w domu. Dopóki kicha, niech kicha, w momencie kiedy zaczyna się jej lać z nosa, to dla mnie znak, że zaczyna się infekcja i Mała zostaje w domu. Najwyraźniej Mała odziedziczyła to po mamusi.
Elsi, obie wiemy o co chodizlo:P: mialam na mysli to z eczasem kichniecie i np. maly, niewinny katarek moze byc przyczyna od razu czegos powaznioejszeggo, nie zapominajmy tez ze zarazci mozna sie wczesniej niz choroba wykluje sie na dobre my np. w zeszla sobote bylismy u kolezanki z dziekciem, zabawa byla super, pogadalaysmy, posmialysmy sie ale ona byla zakatarzona, Maks lekko tez tyle ze ona karmi go jeszcze piersia, a my teraz wiadomo skad od poniedzialku zeszlego meczymy sie z katarem na szczescie tylkoz katarem Elsil, wiem jak wazny jest klazdy lyk, my tez bylismy z tego powoduw szpitalu, mam nadzieje ze u Was lepiej

Lwico, a jak Wy? jak Twoje zapalenie oskrzeli? bardzo zle Dawidek znosi pylenie?

Cytat:
Napisane przez lwica83 Pokaż wiadomość
a moje dziecię miało dzisiaj chyba szatana w pielusze... ostatnio odkrył cudowność wspinaczki po stołkach na wszelkie pozostałe meble... skończyło się na tym, że sos do spagetti przyprawił po swojemu - wsypał całą torebke oregano, na szczęście ja i Dawid mieliśmy już obiad na stole - została porcja tatusia...
no dobrze ze z tym sosem to tylko tak sie skonczylo moze chlopak po prostu lubio kuchnie zielarska?

my nie kazemy Dawdidka bo w sumie nie ma potrzeby na spokojnie wszystko jestemw stanie Mu wytlumaczyc a On na spokojnie ejst w stanie wszystko zrozumiec, oczywiscie mamy sytuacje podbramkowe ale wtedy sie nie uginam jak racja jest po mojej stronie no i nie pozwalam zeby mowil mi kiedy mam isc np. siku (niestety tesciowa nie wszystkie moje sposoby akceptuje( bo ona jak Dawid mowi ze baba nie pojdzie si sito onja nie idzie) ale dziecko nie jest glupie i wie na co z i z kim moze sobie pzowolic )

Cytat:
Napisane przez kasienka1977 Pokaż wiadomość

Byłam wczoraj w parku z Łukaszem i on świetnie wchodzi w interakcje z obcymi dziećmi. O ile z dziećmi mojej siostry potrafi się tłuc - to w piaskownicy z obcymi dziećmi współpracuje zgodnie. Mam nadzieję, że to dobry znak przed przedszkolem. Ale skubany niewiele mówi, za to do biblioteki już się zapisał
i wypozycza juz ksiazeczki?

moj w kontaktachz dziecmi jest troche zawstydzony

Dawid robi fikolki, kurcze szybko przyjdzie mi osiwiec
a w niedziele nam taki numer wywinal ze az sie poplakalam jak bylo po wszystkim siedzielismy przy stole, jedlismy sniadanie, bartek poszedl siku (niestety zamykamy sie bo lubi nas odwiedzac) i przekrecil zamek, jak bartek wrocil do stolu Maly szybko sie zerwal i pobiegl do ukaci(ubikacji), ulamek sekundy, nawet nie zdazylismy sie an dobre odwrocic jak uslyszelismy z eMaly zamek przekreca
no ale trzeba przyznac ze Zuch chlopak(i mama), w takiej sytuacji zachowac zimna krew i jeszcze miec ubaw po pachy to byla sztuka;D
__________________

midey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 21:47   #1331
lwica83
Wtajemniczenie
 
Avatar lwica83
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

Midey Dawid ma katar i tylko katar, więc od jutra idzie do żłobka, osłuchowo nic, katar przezroczysty... utrzymuje się już 3 tydz, więc to już na bank nie infekcja tylko alergia... tylko na co...
a ze mną dziękuję, już całkiem dobrze, nawet przestały mnie plecy boleć w nocy od niewygodnej kanapy (czemu nie mam jeszcze jednego pokoju na sypialnie oj tyłek szybko się do wygody przyzwyczaja... a później jak przyjdzie się odzwyczaić od materaca... to ból niemiłosierny)...
jutro wracam do pracy...
A co do karania Dawida, jak mu coś nie pasuje to mnie okłada... przykład z dzisiejszego wieczoru, wrócił z mężem od teściowej i chciał iść grać w piłkę, a że cały wieczór lało jak z cebra to mąż go do domu i jak mu powiedziałam, ze jest mokro i że pójdziemy na piłkę jak nie będzie padało, to dostałam w twarz bo byłam akurat na jego wysokości... no i oczywiście musiała być kara, bo to już nie pierwsza taka sytuacja... już nie wiem jak reagować...
no nic lece spać
a widzę, ze Twój Dawid to też ma fajne pomysły swoją drogą użyłaś widelca czy śrubokrętu? do otworzenia zamka?
__________________
Teraz Ja - czyli moje początki z biżuterią
hmmm mój blog
preferencje p. 243

Edytowane przez lwica83
Czas edycji: 2010-04-21 o 21:48
lwica83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-21, 23:24   #1332
sheryl
szeryfcio
 
Avatar sheryl
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 072
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

Oj, widzę, że u Lwicy podobne klimaty.... Stasiek zaczyna bić... ale nie w twarz, tylko ot, takie klepnięcie w plecy. Jak się zezłości albo dla zabawy... Uderzy i czeka z dzikim błyskiem co dalej... Próbowałam już wszystkiego: tłumaczenie, na spokojnie, na głośno, na stanowczo... I nic. Nic na moje dziecko nie działa. Ciekawa jestem czy jest jeszcze coś czego nie stosowałam.
A najgorsze jak tak klepnie jakieś dziecko na placu zabaw na powitanie, a ono w ryk. Stasiek jak podbiega do jakiegoś dziecka to nigdy nie wiadomo czy przytuli czy akurat klepnie (czyt. uderzy).
Kiedyś było tak, że jak małego Stasia ktoś popchnął to byłam wściekła i myślałam sobie o takim dziecku nie wiadomo co, że z domu musiał to wynieść... A teraz mnie samą to spotkało i widzę, że to z powietrza potrafi przyjść wpisane w rozwój czy co....
__________________
Cosmesfera
sheryl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-23, 19:45   #1333
midey
Zadomowienie
 
Avatar midey
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 1 577
GG do midey
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

Lwico, ddobrze ze u Was ze zdrowkiem lepiej, neistety zaczyna sie ciekzi okres dla alergiko, teraz pylic bedzie chyba wszystkoa na pewno wiekszosc

ja z tym bciem za wczesnie pochwalilam Dawida, duzo rozumie, duzo mozna mu wytlumaczyc ale bicie sobie upodobal jako zabawe, nie bije w furii czy zlosci, po prostu zabawa:/

Cytat:
Napisane przez lwica83 Pokaż wiadomość

a widzę, ze Twój Dawid to też ma fajne pomysły swoją drogą użyłaś widelca czy śrubokrętu? do otworzenia zamka?
no ma pomysly i to przerozne widelca, drugiej strony, nie mielismy pod reka narzedzi i nagle czarna dziura w glowie gdzie one moga byc:P:

Cytat:
Napisane przez sheryl Pokaż wiadomość
wpisane w rozwój czy co....
ja tez sie przekonuje co do tego z eto wpsiane w rozwoj bo u nas nie mial u kogo podpatrzec a na plac zabaw ostatnio nei wychodzilismy bo chorzy bylismy
__________________

midey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-23, 22:32   #1334
Kasiamaja
Zadomowienie
 
Avatar Kasiamaja
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: London
Wiadomości: 1 536
GG do Kasiamaja
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

To moja Majka juz dzieci nie bije na placu zabaw ,ani nie gryzie jak rok temu ,ale za to do mnie fika i jeszcze kota tż przyniósł i jego tez zawsze ze złościa szturchnie ,a wystarczy ,że zwierzak na nia spojzy to ta w ryk. Dzis niestety nie wnytrzymałam i Majka dostała w dupsko (((((( wiem ,że źle zrobiłam, ale czasem już nie daje z nią rady Nie słucha w ogóle ,ostatnio mi z placu zabaw uciekła i na ulice ,a ja mialam mały wypadek i kuleje dlatego dogonienie jej było ciężkie ... Powiedzcie co w te 2-latki wstępuje?

Poza tym danwo się nie odzywałam, ale ostatnio ciężko u mnie z czasem przez Maje, kota, szkołe itepe Majka miala 3 dni biegunke, ale na szczeście już wsio ok ))

WYbaczcie ta nieskładniowa notke ,ale wrocilam z zajec dopiero, a jutro na 8 :P Buziole mamusie

ps2 dzis pierwszy raz zrobiłam Mai francuza ,wygladała bosssko heheh
__________________
Moja śliczna pszczółka Maja 10-01-2008, 00.11
pszczółka
I znowu odchudzanki

70,60...68,2.....66....64.....62....6 0
Kasiamaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-23, 23:28   #1335
sheryl
szeryfcio
 
Avatar sheryl
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 072
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

Cytat:
Napisane przez midey Pokaż wiadomość
a w niedziele nam taki numer wywinal ze az sie poplakalam jak bylo po wszystkim siedzielismy przy stole, jedlismy sniadanie, bartek poszedl siku (niestety zamykamy sie bo lubi nas odwiedzac) i przekrecil zamek, jak bartek wrocil do stolu Maly szybko sie zerwal i pobiegl do ukaci(ubikacji), ulamek sekundy, nawet nie zdazylismy sie an dobre odwrocic jak uslyszelismy z eMaly zamek przekreca
no ale trzeba przyznac ze Zuch chlopak(i mama), w takiej sytuacji zachowac zimna krew i jeszcze miec ubaw po pachy to byla sztuka;D
My kiedyś (cała trójka) zatrzasnęliśmy się w pokoju. Drzwi zamykane tylko na klamkę, ale musiało coś się w zamku popsuć (mąż sprawdzał później, sprężynka poszła) i drzwi się zacięły, nie dało się wyjść. W pokoju ani narzędzi, ani sztućców wyjąć z zawiasów, wyważyć też się nie dały, bo to takie specyficzne wchodzące we framugi i na szczęście w a szafie był plecak rowerowy z narzędziami do roweru, to coś tam mój wyskrobał. Dobrze, że nie byłam wtedy sama z dzieckiem...

Cytat:
Napisane przez Kasiamaja Pokaż wiadomość
To moja Majka juz dzieci nie bije na placu zabaw ,ani nie gryzie jak rok temu
Kasiu, ale zrobiłaś coś z tym czy samo przeszło?

A Twój to też Ci problemów naznosi....
__________________
Cosmesfera
sheryl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-25, 20:06   #1336
lwica83
Wtajemniczenie
 
Avatar lwica83
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

Sheryl najważniejsze jest chyba zwrócenie uwagi dziecku, u nas kończy się 2 min na karnym jeżu i "przeprosinami"
a ja już nie mam sił, dziś trzeci dzień z rzędu Dawid nie chce zasnąć... w piątek poszedł spać po wielkiej wojnie przed 23... w sob wstał w prawdzie późno, ale wieczorem znowu to samo - jak tylko mu się oczy przymykają to je na siłe otwiera i drze się jakby go ktoś ze skóry obdzierał i do tego szarpie tak łóżeczkiem, ze boje się, że wyleci do tego próbuje wyskoczyć z łóżka nad szczebelkami... wczoraj i dzisiaj skończyło się na czopku na uspokojenie... do tego woła jeść mimo, że wiem, że zjadł porządną kolację: bułka pomidor i kawał kiełbasy (bo jest głównie mięsożercą)...
na pewno był wystarczająco zmęczony... i dotleniony... już nie wiem co robić, bajki czytałam, śpiewałam na rękach nosiłam... ogólnie to mnie to strasznie zdołowało... nie radzę sobie z własnym dzieckiem...
__________________
Teraz Ja - czyli moje początki z biżuterią
hmmm mój blog
preferencje p. 243
lwica83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-25, 21:04   #1337
sheryl
szeryfcio
 
Avatar sheryl
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 072
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

Cytat:
Napisane przez lwica83 Pokaż wiadomość
Sheryl najważniejsze jest chyba zwrócenie uwagi dziecku, u nas kończy się 2 min na karnym jeżu i "przeprosinami"
No to zwracamy jasne, potem przychodzi i się przytula, bo przepraszam nie umie powiedzieć...
Lwico, ja też momentami wymiękam... Dobrze, że mam ogromne wsparcie i pomoc ze strony męża i on się dużo Staśkiem zajmuje, bo tak to nie wiem skąd bym wzięłą na niego siłę
__________________
Cosmesfera
sheryl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-25, 21:17   #1338
lwica83
Wtajemniczenie
 
Avatar lwica83
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

Sheryl mój mąż też się zajmuje dużo Dawidem, ale akurat dzis musiał iść do pracy na noc... ostatnie dwa dni to on z nim siedział, bo ja do rana wstaję do niego, a wieczorem już przeważnie padam na twarz... poza tym zastanawiam się czy to tylko mój się tak zachowuje... bo trochę mnie to martwi, dużo czasu spędza na powietrzu i bieganiu pochłania masę jedzenia rośnie, ale ze spaniem nigdy nie było problemu (tym bardziej po takiej dawce ruchu jak dzis - 3h na piłce, później bieganie po ogrodzie u mojej mamy)...
__________________
Teraz Ja - czyli moje początki z biżuterią
hmmm mój blog
preferencje p. 243
lwica83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-26, 16:39   #1339
sheryl
szeryfcio
 
Avatar sheryl
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 072
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

Cytat:
Napisane przez lwica83 Pokaż wiadomość
Sheryl mój mąż też się zajmuje dużo Dawidem, ale akurat dzis musiał iść do pracy na noc... ostatnie dwa dni to on z nim siedział, bo ja do rana wstaję do niego, a wieczorem już przeważnie padam na twarz... poza tym zastanawiam się czy to tylko mój się tak zachowuje... bo trochę mnie to martwi, dużo czasu spędza na powietrzu i bieganiu pochłania masę jedzenia rośnie, ale ze spaniem nigdy nie było problemu (tym bardziej po takiej dawce ruchu jak dzis - 3h na piłce, później bieganie po ogrodzie u mojej mamy)...
Nie wiem kochana U nas jeszcze nic takiego nie wystąpiło.
__________________
Cosmesfera
sheryl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-30, 19:31   #1340
midey
Zadomowienie
 
Avatar midey
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 1 577
GG do midey
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

pisalam kilka dni temu posta i teraz patzre ze sie nie wyslal:/

Kasiamaja, z dzieciakami roznie bywa, ciekzo zaufac w sprawach bezpieczenstwa, dobrze ze historia sie dobrze skonczyla i nic sie Malej nie stalo na ulicy a Tobie zdrowka, mam nadzieje ze to nci powaznegoz noga?



Cytat:
Napisane przez Kasiamaja Pokaż wiadomość
ps2 dzis pierwszy raz zrobiłam Mai francuza ,wygladała bosssko heheh
a moze jakies zdjecie?

Cytat:
Napisane przez lwica83 Pokaż wiadomość
a ja już nie mam sił, dziś trzeci dzień z rzędu Dawid nie chce zasnąć... w piątek poszedł spać po wielkiej wojnie przed 23...
u nas tez Dawid ma problemy z zasypianiem tylko ze on nei palcze, zawsze zasypial sam w lozeczku, ja wychodzilam, puszczalam pzoytywke i spal a teraz skonczy grac pozytywka i Dawid przychodzi do mnie i mowi ze sie jzu wyspal...trzeba wtedy poprzytulac i pospiewac, mam nadzieje ze to tylko ttaki przejsciowy okres Lwico

Cytat:
Napisane przez sheryl Pokaż wiadomość
No to zwracamy jasne, potem przychodzi i się przytula, bo przepraszam nie umie powiedzieć...
Lwico, ja też momentami wymiękam... Dobrze, że mam ogromne wsparcie i pomoc ze strony męża i on się dużo Staśkiem zajmuje, bo tak to nie wiem skąd bym wzięłą na niego siłę
no wsparcie to jzu duzo Sheryl, ale jakbys go nie miala to tez bys sobie msuiala dac rade, minie to dzieciaczkom, na pewno, ja po Dawidzie widze z ema takie fazy na cos, np sie budzi kilka nocy raz czy dwa, potem znowu przesypia cale noce, z apetytem jest to samo, i pewnie bicie tez przejdzie jak mu sie "zabawa" znudzi
__________________

midey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-01, 21:20   #1341
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

ja na krótko, przypomnę tylko o sobie...
Mamy ciężki okres, cały prawie miesiąc od szpitala do szpiatala. Już mam dość, a choroby nam się jeszcze nie skończyły. Ale daję znać, że żyjemy.
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-01, 21:53   #1342
lwica83
Wtajemniczenie
 
Avatar lwica83
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

Martuniu zdrówka... jak znajdziesz chwilę to napisz coś więcej!
ja dziś z Dawidem większość dnia spędziłam na dworze na wsi... a gdy wracaliśmy pijany rowerzysta zajechał nam drogę... i kolejna przygoda... mąż poczuł się do odpowiedzialności i wezwał radiowóz... na szczęście przyjechali po 10 min po kolejnych 10 już dojeżdżaliśmy, przecież gdybyśmy nie daj Boże go lekko puknęli autem... to przecież nawet prokuratora by ściągali... a Dawid z nami w samochodzie...
my też żyjemy choć kichamy przez alergię... ale dajemy radę
__________________
Teraz Ja - czyli moje początki z biżuterią
hmmm mój blog
preferencje p. 243
lwica83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-02, 09:15   #1343
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

Aguś
Poluję na własnego laptopa, więc pewnie już całkiem niedługo będę z Wami na bierząco
Przejrzałam Twojego bloga i padam z zachwytu Ale cuda! wszystkie bez wyjątku Uwielbiam wrapki i mocno żałuję, że na razie krucho u mnie z czasem na biżu.
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-03, 15:57   #1344
sheryl
szeryfcio
 
Avatar sheryl
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 072
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

Kociulku, zdrówka!
Mam nadzieję, że będziesz z nami pisywać częściej.
A kogo to tak poważnie rozłożyło?

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

A jak Wam dziewczyny mija ten "długi weekend" majowy?
U nas leje, pogoda do bani, kręcimy się po domu, albo dookoła domu...
A kupiliśmy dla Stasia fotelik na rower i mieliśmy w ten weekend zacząć sezon rowerowy....
A tu
Staś sobie posiedział w foteliku w mieszkaniu....
__________________
Cosmesfera
sheryl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-03, 17:18   #1345
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

Cytat:
Napisane przez sheryl Pokaż wiadomość
Kociulku, zdrówka!
Sheryl
szczerze mówiąc bardzo by się przydało
Cytat:
Mam nadzieję, że będziesz z nami pisywać częściej.
och.. ja też
Cytat:
A kogo to tak poważnie rozłożyło?
Najpierw Adriana który z zapaleniem oskrzeli i dusznościami wylądował w szpitalu. A później oboje złapali wirusa i znowu do szpitala Karolina miała rota, a Adrian biegunkę, razem z krwią w kale. Czekamy na jego wyniki czy to nie salmonella. Do tego u Aduśka podejrzewają gruźlicę ale decydujące wyniki ma za 3 tygodnie. Ja podczas pierwszego pobytu w szpitalu też wirusa złapałam, ale już jest ze mną ok

Cytat:
A jak Wam dziewczyny mija ten "długi weekend" majowy?
U nas leje, pogoda do bani, kręcimy się po domu, albo dookoła domu...
A kupiliśmy dla Stasia fotelik na rower i mieliśmy w ten weekend zacząć sezon rowerowy....
A tu
Staś sobie posiedział w foteliku w mieszkaniu....
U nas wczoraj, wbrew zapowiedziom, było pięknie i cieplutko. Byliśmy na baaardzo długim spacerku, w muzeum, na lodach i do samego wieczora maluchy szalały na dworku. Dzisiaj pobiegały przed kościółkiem i później na podwórku i akurat jak położyły się na drzemkę trochę się rozpadało Więc to tyle naszych atrakcji Po dobranocce wracamy do domku
Aaa... tesciowa podłapała nowego faceta, który wieczorem uparł się aby ze mną potańczyć, więc podeptała mu trochę nogi

My też mamy fotelik na rower ale tylko jeden i rower tylko jeden, więc na rodzinną wyprawę na razie nie ma szans. A przynam, że też z utęsknieniem czekam na warunki do tego Tym bardziej, że u nas niedaleko lasy, łąki i cud okolice
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-03, 20:39   #1346
sheryl
szeryfcio
 
Avatar sheryl
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 072
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

Cytat:
Napisane przez kociulek Pokaż wiadomość
Najpierw Adriana który z zapaleniem oskrzeli i dusznościami wylądował w szpitalu. A później oboje złapali wirusa i znowu do szpitala Karolina miała rota, a Adrian biegunkę, razem z krwią w kale. Czekamy na jego wyniki czy to nie salmonella. Do tego u Aduśka podejrzewają gruźlicę ale decydujące wyniki ma za 3 tygodnie. Ja podczas pierwszego pobytu w szpitalu też wirusa złapałam, ale już jest ze mną ok
O, matko, Kociulku, szczerze współczuję...
Cytat:
Napisane przez kociulek Pokaż wiadomość
U nas wczoraj, wbrew zapowiedziom, było pięknie i cieplutko. Byliśmy na baaardzo długim spacerku, w muzeum, na lodach i do samego wieczora maluchy szalały na dworku. Dzisiaj pobiegały przed kościółkiem i później na podwórku i akurat jak położyły się na drzemkę trochę się rozpadało Więc to tyle naszych atrakcji Po dobranocce wracamy do domku
No, u Was według prognozy miało być najcieplej w skali kraju
U nas też wczoraj po południu się rozpogodziło, to poszliśmy na plac zabaw.
__________________
Cosmesfera
sheryl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-03, 21:15   #1347
lwica83
Wtajemniczenie
 
Avatar lwica83
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

Kociulku moc wspierałek...
Sheryl u nas w sob i nd popołudniu było całkiem ładnie i byliśmy na wsi... Dawid wyciekał się na dworze... dzisiaj gorzej, bo tylko od rana nie padało... przeszlismy się do żabki bo na naleśniki mnie ochota naszła... a mleka w domu jak na złosć nie było wystarczająco dużo...
poza tym Dawid traktuje mnie jak zło konieczne... bo to ja każę mu sprzątać zabawki z podłogi i go pilnuje, a mąż jest najukochańszy... ode mnie nie chce nawet buzi na dobranoc.... trochę mi smutno...
do tego od 3 nocy Dawid ma wyjęte szczebelki z łóżeczka... bo inaczej nie było mowy w ogóle o spaniu... i chodzi spać ok 22... dla mnie to masakra bo wstaje o 7... i większość czasu jest na pełnych obrotach... do tego mąż głownie przy kompie siedzi (no wyjdzie z Dawidem na dwór, żebym mogła obiad przyszykować) już mi ręce opadają i nie mam pojęcia co zrobić... jeszcze słysze, że jestem niedzielna mamusia... no jak się tu nie denerwować... siedzi teraz u Dawida i go usypia bo jak ja wchodzę do pokoju to jest wrzask i histeria... już sama nie wiem co o tym myśleć...
__________________
Teraz Ja - czyli moje początki z biżuterią
hmmm mój blog
preferencje p. 243
lwica83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-16, 17:08   #1348
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

Jestem w szoku
Ja tu lecę do Was jak na skrzydłach a tu takie puchy
Nie ma nawet co poczytać

My znowu chorzy, ale na razie bez szpitala.
Poza tym u nas oki

Piszcie coś żebym miało następnym razem co czytać.
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-16, 18:19   #1349
lwica83
Wtajemniczenie
 
Avatar lwica83
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

Kociulku... nie za dobrze u Was z tymi chorobami... u nas Dawid też zaczyna pokasływać...
ja tradycyjnie mam mnóstwo problemów z TZ-em ale cóż... szkoda słów... wczoraj miała mnie odwiedzić koleżanka z mężem 2h przed spotkaniem odwołała - mż oczywiście się nabija, że takich mam znajomych... dzisiaj poszliśmy na targi mieszkaniowe... zachorowaliśmy na segment... i co z tego jak za nic na świecie nas na niego nie stać... padło, że zaczniemy szukać... teraz planuje mz remont łazienki, której wychodzi, ze jedyną odmianą będzie położenie płytek, bo się nic więcej nie zmieści - nawet nie mogę kabiny prysznicowej 90 założyć, bo nie zmieści mi się wtedy umywalka a pralka być musi... i jeszcze na zakończenie usłyszałam, że jak się w domu rodzinnym nic nie miało to teraz ma się nierealne oczekiwania...
sorry, że smęcę... ale jest mi bardzo przykro... a tak na prawdę to tak mnie odciął od znajomych, że nawet nie mam do kogo ust otworzyć....
__________________
Teraz Ja - czyli moje początki z biżuterią
hmmm mój blog
preferencje p. 243
lwica83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-16, 19:45   #1350
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

Lwica, kochana, łączę się z Tobą w bólu...
Wiem, co czujesz. Ech, u nas są wieczne nieporozumienia w związku z domem, bo ja chcę wszystko zupełnie inne jak mój mąż. Ostatnio ktoś, kto całe "G" w domu powiedział mu, że po co ma kłaść panele i teraz chodzi i mówi, że faktycznie po co kłaść panele, skoro można linoleum, a najlepiej nic Pomijam fakt, że gotowe panele leżą i czekają na ułożenie
Na temat łazienki już lepiej nie wspominam dziewczyno, co ja wymyśliłam... nie do zrobienia przez moich super fachowców

Kochana, wpadaj do mnie na kawkę, pogadamy
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:36.