Oryginał czy podróbka?

[Corii]

Napisane przez shachownica

znalazłam podobną dyskusje na innym forum: klik
wygląda na to, że to ta samo woda

o dziękuję przeczytałam sobie również ten cały artykuł ze Sri Lanka Sunday Times ... na podstawie w/w można by stwierdzić, ze w krajach arabskojęzycznych figuruje opcja "Entrange" w nazwie...
Mimo wszystko (ach ta moja dokładność w dochodzeniu prawdy) dalej nasuwa mi się pytanie, czemu samo Givenchy milczy na ten temat, czemu na nie ma żadnej informacji o tym, i w końcu czemu na stronach iperfumy.pl podają informacje i zdjęcia tak nierzetelnie..gdybym wiedziala ze to nie Ange ou Demon nie kupiłabym. Aczkowliek jeśli chodzi o sam zapach, to wąchąjąc ten i ten, nei widze za bardzo dużej różnicy, moze brakuje mi najwyzej jednego, dwu składników - o ile mój nos się nie myli

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez Polly_

to to samo- nazwę zmieniono podobno na bardziej purytańskie rynki zeby nie było demona

Oooo tyle Drogich Forumowiczek twierdzi podobnie, ze jednak moja podejrzliwość co do podróbki zaczyna opadać Tylko moim zdaniem na stronie Givenchy powinna być o tym andotacja co na jakich rynkach wystepuje i pod jaka nazwą , bowiem w dziejszych czasach tylu podróbek człowiek podchodzi do takich rzeczy podejrzliwie ...

[angellika]

Napisane przez x0x0

Witajcie,
Bardzo Was proszę o pomoc, wczoraj przejrzałam wszystkie możliwe wątki o podróbkach na wizażu i ku mojemu przerażeniu dowiedziałam się, że Dune jest jednym z najczęściej podrabianych zapachów.
Wczoraj przyszła do mnie paczka z Dior Dune EDT, kupione w perfumerii internetowej (169pln za 50ml) (na ceneo ponad 900 pozytywnych komentarzy) no i wpadłam trochę w panikę, napisałam wiadomość do sklepu o moich wątpliwościach, oto jej treść:

Witam,
Dostałam dziś w prezencie perfumy kupione przez mojego narzeczonego w Państwa perfumerii. Chodzi o wodę toaletową Dior Dune (damską).
Przyjechał kurier, odebrałam paczkę, otworzyłam, kartonik rozfoliowałam, wyjęłam flakon, i w tym momencie zaczęłam niestety mieć wątpliwości co do autentyczności sprezentowanych mi perfum :-(

1. Literki na flakonie są jaśniejsze, brązowe, nie gładkie, i chropowate
2. Znacznie rożni się skład perfum podany na spodzie pudełka, wzbogacony jest o Benzyl Benzoate, Linalool, Limonene, Coumarin, Geraniol, Citronellol oraz BHT, które swoją drogą jest dość mocnym alergenem
3. Kod kreskowy na spodzie pudełka jest w innym miejscu, podobnie jest ze znaczkami "łatwopalne" i znaczek recyklingu
4. Pod kodem kreskowym na boku opakowania jest dodatkowo adres strony internetowej "www.dior.com"
5. W porównaniu z innym pudełkiem (z perfumerii, oraz tym pokazanym na Państwa stronie), typografia napisu "Dior" na dole przedniej części pudełka jest inna. Literki są bliżej siebie i literki "i", "o", oraz "r" są mniejsze
6. Dodatkowo są napisy po arabsku na dolnej części opakowania
Moje obawy potęgują liczne informacje znalezione w poradnikach i na forach internetowych o tym, że Dune jest obecnie jednym za najczęściej podrabianych zapachów.
Prosiłabym o pomoc w rozwianiu tych wątpliwości. Martwi mnie nie tylko ewentualna możliwość nieautentyczności prezentu, ale też potencjalne zagrożenie dla zdrowia mojej skóry.
Mam na uwadze dobrą reputację Państwa sklepu, i dlatego proszę o kontakt i mam nadzieję, że wszystko się szybko wyjaśni.

a oto co mi odpisali dziś rano, czy jest to wiarygodne? jakoś nie chcę mi się wierzyć :/

Witam pania pisze odnosnie uwag ktore pani opisala....Otoz sytuacja jest bardzo prosta produkt ktory pani dostala jest w innej szacie graficznej niz taki z ktorym pani go porownuje...Dior kazdy produkt ze wzgledu na duza ilosc podrobek zmienia co jakis czas szate graficzna.Fahrenheit ma 3 szaty graficzne , miss dior cherie dwie, jadore tez dwie i kazdy inny produkt diora jest w wielu sz\atach graficznych zarowno pudelko jak i butelka, roznia sie znacznie maja nawet rozne napisy na butelkach niektore nawet (miss dior cherie) ma naklejke na butelce natomiast druga szata ma grawer.Ponadto wszystkie produkty oferowane przez nas sa kupowane od autoryzowanych dystrybutorow i sa w 100% oryginalne tak wiec moze pani byc pewna ze sa one takim samym produktem jak te kupione w sieci sephora , douglas itd..

co o tym myślicie? czy macie jakąś wiedzę na ten temat?

a napisz jaka to perfumeria internetowa,to też może być ważne,
no i martwią mnie te arabskie napisyi skład perfum
poza tym nigdy nie spotkalam sie z tym żeby Dior miał różniące się opakowania i butelki,ale nie wiem może się mylę............

[201610111032]

Bardzo proszę o pomoc w sprawie http://www.allegro.pl/item636337943_...miniatura.html

Kupowała któraś z Was u tego użytkownika?

[x0x0]

chodzi o mojezapachy.pl
Jeżeli byłaby to podróbka to jest ona bardzo przekonywująca.
Flakon kształtem, i typografią - jak oryginał (albo po prostu oryginał)
Zapach testowany na skórze ok godziny 16 wczoraj, nadal utrzymuje się na mojej skórze (chociaż doczytałam się, że nawet podróbki Dune potrafią być trwałe).
Na spodzie butelki i opakowaniu jest wybity ten sam kod: 8X01
Płyn nie ma żadnych zanieczyszczeń, nie jest oleisty, korek pasuje jak ulał, w "psikaczu" jest białą rurka, nie czarna, szkło jest czyste, bez prążków powietrza.
Całość była ofoliowana porządną folią, w miejscu zaklejenia nie ma dziwnych resztek po nadmiernym kleju, etc.
Generalnie wszystko jakby się zgadza, jednak najbardziej mnie martwi różniąca się lista składników, czy możliwa jest jakaś zmiana formuły? Czasem jakieś składniki zostają zakazane, ale żeby składniki dodawać...
A co do opakowania, niektóre firmy zmieniają czasem nieco szatę opakowań szczególnie (np. Givenchy ze starszymi zapachami), ale nie mam żadnej wiedzy na ten temat jak chodzi o Diora.
Postaram się później wkleić szczegółowe zdjęcia flakonu i pudełka.

[Polly_]

Napisane przez angellika

a napisz jaka to perfumeria internetowa,to też może być ważne,
no i martwią mnie te arabskie napisyi skład perfum
poza tym nigdy nie spotkalam sie z tym żeby Dior miał różniące się opakowania i butelki,ale nie wiem może się mylę............

dziewczyny, akurat to że Dior zmienia szatę graficzną to jest prawda i ze jest adres strony www. - wiadomo ze na perfumach sprzed np 10 lat tego nie było Dior zmienia tez format kodów. Skład podany tez moze być inny bo zmieniają sie przepisy np co to tego które składniki muszą być wyszczegolnione w składzie.

[x0x0]

Napisane przez Polly_

dziewczyny, akurat to że Dior zmienia szatę graficzną to jest prawda i ze jest adres strony www. - wiadomo ze na perfumach sprzed np 10 lat tego nie było Dior zmienia tez format kodów. Skład podany tez moze być inny bo zmieniają sie przepisy np co to tego które składniki muszą być wyszczegolnione w składzie.

Kamień spadł mi z serca, dzięki wielkie!

[Corii]

Givenchy Ange ou Etrange 100ml za 299 pln, kupione na iperfumy ... dodam, ze miały być Ange ou Demon a w paczce było z napisem "etrange"zamiast "demon"... obejrzałam flakon dokładnie, zapach przetestowalam na ręce i ... nie wiem...oryginał czy podróba .... wydaje mi się ze pachną tak jak te w Sephorze/Douglasie... trwałosc ta sama ...ale .. własnie..pozostaje mi owo "ale" bo na stronie iperfumy na zdjeciu tego perfumu pisało "Ange ou Demon" a opis spzredazy "Ange ou Demon(Etrange)

ktoś coś wie???

[x0x0]

Napisane przez Corii

Givenchy Ange ou Etrange 100ml za 299 pln, kupione na iperfumy ... dodam, ze miały być Ange ou Demon a w paczce było z napisem "etrange"zamiast "demon"... obejrzałam flakon dokładnie, zapach przetestowalam na ręce i ... nie wiem...oryginał czy podróba .... wydaje mi się ze pachną tak jak te w Sephorze/Douglasie... trwałosc ta sama ...ale .. własnie..pozostaje mi owo "ale" bo na stronie iperfumy na zdjeciu tego perfumu pisało "Ange ou Demon" a opis spzredazy "Ange ou Demon(Etrange)

ktoś coś wie???

Na jednym anglojęzycznym forum doczytałam się hipotezy, że w niektórych krajach (muzułmańskich) zamieniono Demon na Etrange ze względów religijnych ...

[Hawa]

Napisane przez Kagan

DV z bezcłówki 8W01 więc coś się chyba zmieniło.

Edit: sprawdziłam jeszcze Pure Poison i też ma inny kod: 7M01.

Kupilam pare dni temu blyszczyk Diora w perfumerii i mam kod 8x04

[Corii]

Napisane przez x0x0

Na jednym anglojęzycznym forum doczytałam się hipotezy, że w niektórych krajach (muzułmańskich) zamieniono Demon na Etrange ze względów religijnych ...

tak, ja również, ale nie ma o tym informacji na stronach samego Givenchy... stąd moja podejrzliwość

[malekssandra]

Napisane przez miszona

Bardzo proszę o pomoc w sprawie http://www.allegro.pl/item636337943_...miniatura.html

Kupowała któraś z Was u tego użytkownika?

Odpisałam na Twoje pytanie w wątku weryfikacyjnym, poza tym dodam, ze cari-perfumy jest na liście polecanych sprzedawców

[anka_res]

Napisane przez angellika

a napisz jaka to perfumeria internetowa,to też może być ważne,
no i martwią mnie te arabskie napisyi skład perfum
poza tym nigdy nie spotkalam sie z tym żeby Dior miał różniące się opakowania i butelki,ale nie wiem może się mylę............

Co do arabskich robaczkow to moge potwierdzic ze sa one obecne na wszytkich oryginalnych Diorach. Mam tego mnostwo przykladow w domu (w kazdym razie te nowsze, kupowane w tym/zeszlym roku).

[angellika]

ok

[anka_res]

Napisane przez Corii

Mimo wszystko (ach ta moja dokładność w dochodzeniu prawdy) dalej nasuwa mi się pytanie, czemu samo Givenchy milczy na ten temat, czemu na nie ma żadnej informacji o tym, i w końcu czemu na stronach iperfumy.pl podają informacje i zdjęcia tak nierzetelnie..gdybym wiedziala ze to nie Ange ou Demon nie kupiłabym. Aczkowliek jeśli chodzi o sam zapach, to wąchąjąc ten i ten, nei widze za bardzo dużej różnicy, moze brakuje mi najwyzej jednego, dwu składników - o ile mój nos się nie myli

Ja bym sie wkurzyla, zwlaszcza ze nie mowimy o uzywce z allegro za 60 PLN. Jestem czlowiek zasadniczy, jesli zamawiam EDP na ktorej spodziewam sie miec napis "X" to chce miec napis "X", a nie "Y", ktory jeszcze w dodatku mi narzucono. Dla roznych ludzi rozne rzeczy moga miec znaczenie, nie jest zadaniem perfumerii o nich decydowac. Na pewno nic u nich nie kupie, zreszta ja i tak wole allegro

[anka_res]

Co ciekawe, kilkukrotnie spotkalam sie z osobami poddajacymi w watpliwosc oryginalnosc perfum Diora wlasnie na podstawie arabskich robaczkow. Stad sama zwracam uwage, no i sa, jak byk.

Ksenofobia jakas...

[bosiaczynka]

Napisane przez anka_res

Szkoda naszego czasu i wysiłku poświęcanego na porównywanie/wymienianie detali, oraz Twojego - pstrykając fotki. Perfumy sa podróbką. Moje 6 lat stażu kupowania perfum na allegro tak mówi.

NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK ORYGINALNE PERFUMY CHANEL ZA 100-150 ZŁ. NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK ORYGINALNE PERFUMY OD CWANIACZKÓW, KTÓRZY W WYŻEJ OPISANY SPOSÓB POZYSKUJĄ KLIENTÓW.

I to jest święta prawda, tylko dlaczego ten chory serwis nie usuwa od razu takich aukcji??? Moim zdaniem allegro współuczestniczy w tym procederze - na szczęście słyszałam o nowelizacjach prawnych, które będą skutkowały problemami dla giełd internetowych, które nic nie robią z podróbkami. To uderza w uczciwych sprzedających i zraża ludzi do zakupów via net. Wjedzcie na allegro i zobaczcie ile jest plaitnumów chanela po 110-150 zł /100 ml. To jest po prostu SKANDAL. Allegro to pośrednik w dilowaniu podróbkami..


http://www.allegro.pl/item641501095_...num_100ml.html

http://www.allegro.pl/item638719110_...owy_folia.html

i tak w kółko!!! a to raptem tylko 2 z n aukcji..
Ja rozumiem import równoległy i tańsze ceny niz w seforze ( która nie wiedziec czemu ceny ma z księżyca) ale w chanele po 100 zł za 100 ml po prostu nie wierze...Nie da się załatwić oryginałów w tej cenie- chyba że kradzione - ale i w to wątpie.. I jak widzę w opisie- w przypadku niezadowolenia zwrot gotówki to wiem że na 100% jest to podróba..
Ostrzegam również wsztystkich kupujących na arabskich strefach bezcłowych - widziałam wiele podróbek - kiedy przy płaceniu poprosisz o voucher od razu wyciągają z koszyka i nie ma sprzedawania..być może z takich właśnie sklepów na strefach..pochodzą te perfumy

[Marei]

Napisane przez Corii

Witam wszystkie forumowiczki jestem tutaj "nowa"
A ponieważ nurtuje mnie jeden problem, uznałam, że być może z Wasza pomocą znajdę jego rozwiązanie
Otóż na stronie iperfumy.pl zanabyłam flakonik Givenchy - 100 ml w cenie 299 pln. To miały być Ange ou Demon, niestety po rozpakowaniu paczki moim oczom ukazała się nazwa Ange ou Etrange. Od razu zanipokojona dorwałam się google z nadzieją wyszukania wyjasnienia.. na stronie tejze perfumerii sprzedawany fakonik figuruje pod nazwa "Ange ou Demon (Etrange), na zdjęciu równiez pisze Ange ou Demon.
W internecie widzialam na stronach roznych perfumerii obydwie nazwy, jednak z kolei na stronach firmowych Givenchy jak i w filmikach reklamowych figuruje tylko jedna nazwa "Ange ou Demon". Kochani moi.. może któraś z Was się orientuje o co tu chodzi? Bo w końcu nie wiem, czy mam oryginał, czy podróbke

Identyczna sytuację miałam kiedyś z fragrancex, tam też zamowilam demon, a otrzymalam etrange :/ ale to byla miniaturka, wiec nie dochodzilam zadnej rekompensaty. Moze napisz bezposrednio do "iperfumy" i opisz, ze dostalas cos innego niz zamowilas, zobaczymy jak to wytlumacza

[essme]

Oryginalna nazwa to Ange ou Demon jednak na rynku wschodnim sprzedaje się jako Ange ou Etrange z powodów religijnych. Widocznie iperfumy stamtąd importowało.

[Layila]

Napisane przez Kagan

DV z bezcłówki 8W01 więc coś się chyba zmieniło.

Edit: sprawdziłam jeszcze Pure Poison i też ma inny kod: 7M01.

Napisane przez Hawa

Kupilam pare dni temu blyszczyk Diora w perfumerii i mam kod 8x04

Wielkie dzięki Dziewczyny!
Zastanawia mnie jeszcze tylko, czy może tam być xx03, bo kurcze zawsze było xx01, no i w Waszych kodach też jest xx01

Wiem, że w przypadku Amour Kenzo podóby miały kod xx03, a oryginały xx01...

[Kagan]

Napisane przez Layila

Wielkie dzięki Dziewczyny!
Zastanawia mnie jeszcze tylko, czy może tam być xx03, bo kurcze zawsze było xx01, no i w Waszych kodach też jest xx01

Wiem, że w przypadku Amour Kenzo podóby miały kod xx03, a oryginały xx01...

Wiesz, sprawdziłam jeszcze Pure Poison elixir i jest 8N01

Co do Amour to moje mają 6L05, więc to chyba nie do końca z Kenzo tak jest.

[Layila]

Napisane przez Kagan

Wiesz, sprawdziłam jeszcze Pure Poison elixir i jest 8N01

Co do Amour to moje mają 6L05, więc to chyba nie do końca z Kenzo tak jest.

Kurcze, z tym Kenzo to było tak, że wysyłałam na Allegro maile do sprzedawców, którzy ewidentnie sprzedawali podróbki i wszyscy jak jeden mąż podawali mi jeden kod właśnie xx03 (przy czym xx były stałe, ale już ich nie pamiętam). Natomiast ci zaufani xx01. Na mojej flaszce Addicta mam xx04, a na MDCH xx01 - przy czym obie są na 100% oryginalne . No i dalej nie wiem, co z tym fantem zrobić.

[201610111032]

Napisane przez malekssandra

Odpisałam na Twoje pytanie w wątku weryfikacyjnym, poza tym dodam, ze cari-perfumy jest na liście polecanych sprzedawców

Bardzo dziękuję Chyba jednak się skuszę.

[Kagan]

Napisane przez Layila

Kurcze, z tym Kenzo to było tak, że wysyłałam na Allegro maile do sprzedawców, którzy ewidentnie sprzedawali podróbki i wszyscy jak jeden mąż podawali mi jeden kod właśnie xx03 (przy czym xx były stałe, ale już ich nie pamiętam). Natomiast ci zaufani xx01. Na mojej flaszce Addicta mam xx04, a na MDCH xx01 - przy czym obie są na 100% oryginalne . No i dalej nie wiem, co z tym fantem zrobić.

Przez te wszystkie kody mam ostatnio mętlik w głowie i najczęściej kupuję po prostu na bezcłówce ewentualnie jak jest okazja w stacjonarnych perfumeriach w Londynie.

[Hawa]

Moje kenzo amour (fuksja) ma kod 6M02

[Estell]

Dziewczyny, ostatnio gnębi mnie takie pytanie. Czy według Was jest możliwe, że dwa potencjalnie oryginalne flakony bardzo nieznacznie się różnią? Tak było m.in. w przypadku Truth CK u znajomej. Kupiła je w perfumeria.pl, więc źródło jak najbardziej ok. Kiedy pokazała mi flakon trochę zdębiałam. Rurka układała sie w lekką falę. Znajoma jest fanką tego zapachu, więc poprosiłam o jej poprzednią flaszkę kupinoną w normalnej perfumerii. Wszystko niby w porządku, ale oprócz samej rurki jej wlot do atomizera nieznacznie się różnił. Różnice były tak subtelne, że gdybym nie miała dwóch flaszek w ręce nie zwróciłabym na to uwagi. Zresztą to nie jedyny przypadek, kiedy flaszka z perfumerii (Sephora , Douglas) różni się od flaszki kupionej na allegro (u pewnego sprzedawcy) lub w sprawdzonej perfumerii internetowej.
Dodam, że do samych zapachów nigdy nie miałam zastrzeżeń.

[groza]

bosiaczynka - aby oni taką aukcję zdjęli, to musisz im ją zgłosić. Allegro po prostu nie ma 'mocy przerobowych' by wszystko dokładnie sprawdzać (popatrz zresztą sama - w dziale z perfumami jest prawie 16.000 produktów! A ciągle przecież aukcje sie kończą i zaczynają inne, przy czym oni pracowników do weryfikowania mają np. dwóch czy trzech - 'to se ne da', żeby sprawdzić wszystkie aukcje. Trzeba je zgłaszać, oni sami ich nie wyłapią (a i pewnie wszystkich nie zdejmą, bo czasami podróbę da się poznać po pewnych niuansach i szczegółach).

Estell - co do wyglądu rurki (i że w jednym flakonie jest prosta, w innym łukowata, a w innym falista - to po prostu normalne wg mnie. Jedyne, na co zwracać uwagę, to dość duża różnica długości tej rurki, jak mniemam.

A poza tym ja np. mam flaszkę Jeanne Lanvin - i ma ona ten (wyklęty) pęcherzyk powietrza w szkle. A jest to oryginał ^^ Na taśmie produkcyjnej moga przecież różne odchylenia od restrykcyjnej normy być, ja bym tym się nie przejmowała. (nt. wlotu do atomizera jednak nie wypowiem się, bo na tym się nie znam).

Poza tym, czy ktokolwiek widział/ktokolwiek wie o przypadku, by do nas na rynek trafiały podróbki idealnie kopiujące oryginał? Nie. Są to zawsze arabskie podróbki, gdzie zapach się różni od oryginału 'na pierwszy niuch' (czasami tak się starają upodobnić swój produkt do oryginału, może używając podobnych składników - że te podróby to zwyczajne smrody (oby wam nigdy podrobione Allure Men w ręce nie wpadło, bo to jest SMRÓD, którym mozna koty odganiać, fuuuu!)

***bz***

[Corii]

Napisane przez Marei

Identyczna sytuację miałam kiedyś z fragrancex, tam też zamowilam demon, a otrzymalam etrange :/ ale to byla miniaturka, wiec nie dochodzilam zadnej rekompensaty. Moze napisz bezposrednio do "iperfumy" i opisz, ze dostalas cos innego niz zamowilas, zobaczymy jak to wytlumacza

I tak też zrobiłam - napisałam do nich, odpowiedzieli, że nie powinnam czuć się wprowadzona w błąd gdyż Ange ou Etrange, to to samo co Demon - ta sama nuta zapachowa, tylko przeznaczona na bardziej "purytańskie rynki ... może i tak faktycznie jest, ale jesli ja chcę cos o takiej nazwie a nie innej, to sprzedawcy nie maja prawa tego zmieniać bez mojej wiedzy

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

Napisane przez essme

Oryginalna nazwa to Ange ou Demon jednak na rynku wschodnim sprzedaje się jako Ange ou Etrange z powodów religijnych. Widocznie iperfumy stamtąd importowało.

Wedle tego co napisali z iperfum a mailu wyjaśniającym to to taka teoria jest prawdziwa ... tylko zastanawiam się czemu one pachną krócej nieco od próbki spryskanej na rekę w Sephorze .. a może z tego wszystkiego tak mi się tylko zdaje .. tak czy siak, straciłam radość z tej przesyłki, mam ochotę gdzieś je wsadzić a sobie kupic w Douglasie/Sephorze nowe i nie zastanawiac się czy oryginal czy podróba.

[skarbiatko]

Napisane przez Corii

I tak też zrobiłam - napisałam do nich, odpowiedzieli, że nie powinnam czuć się wprowadzona w błąd gdyż Ange ou Etrange, to to samo co Demon - ta sama nuta zapachowa, tylko przeznaczona na bardziej "purytańskie rynki ... może i tak faktycznie jest, ale jesli ja chcę cos o takiej nazwie a nie innej, to sprzedawcy nie maja prawa tego zmieniać bez mojej wiedzy

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------




Wedle tego co napisali z iperfum a mailu wyjaśniającym to to taka teoria jest prawdziwa ... tylko zastanawiam się czemu one pachną krócej nieco od próbki spryskanej na rekę w Sephorze .. a może z tego wszystkiego tak mi się tylko zdaje .. tak czy siak, straciłam radość z tej przesyłki, mam ochotę gdzieś je wsadzić a sobie kupic w Douglasie/Sephorze nowe i nie zastanawiac się czy oryginal czy podróba.

kupisz w Sephorze czy Douglasie i będzie ta sama sytuacja,ja nie wiem co się dzieje,ale te same perfumy kupowane jakiś czas temu pachniały dłużej a kupione teraz pachną krócej to chyba producent po jakimś czasie zaczyna oszczędzac i dlatego tak jest,niby zapach ten sam a jakość i trwałośc nieporównywalna........

[Corii]

Napisane przez skarbiatko

kupisz w Sephorze czy Douglasie i będzie ta sama sytuacja,ja nie wiem co się dzieje,ale te same perfumy kupowane jakiś czas temu pachniały dłużej a kupione teraz pachną krócej to chyba producent po jakimś czasie zaczyna oszczędzac i dlatego tak jest,niby zapach ten sam a jakość i trwałośc nieporównywalna........

Wiesz, najpierw myślałam, że to kwestia przyzwyczajenia nosa do tego, że im częsciej je używamy, tym szybciej przestajemy czuc ich zapach, ale ...Angela zapodaje sobie jednym psiknięciem na zgięcie łokcia rano przed pracą i czuje go calutki dzień prawie! Więc to jednak nie kwestia przyzwyczajenia do zapachu ...
Może tak, jak piszesz, producent coś manipuluje tnąc koszty
Ale wiesz, Muglery należą do bardzo trwałych zapachów, czego nie mozna powiedzieć natomiast o Givenchy, a wiem, bo miałam różne.

[Bulba1]

Bardzo proszę o pomoc, czy to jest oryginał ( może któraś z Was ma te Escadę i moglaby porownac butelki ) ?