Choroba Hashimoto - zbiorczy

[ukrycior]

Dawaj, zobaczy się.

[wewiora]

a wiec tak .... ;/

objetosc 1,8 ml

stopien zmetnienia: prawidlowy
ph 8
czas homogenizacji: do 60
plemniki żwawe: 36 %
plemniki zwolnione: 10 %
plem,niki nieruchome: 48%
ilosc plemników w 1 ml: 90mln
plemniki o budowie prawidłowej: 70%
plemniki o budowie nieprawidłowej: 30%
morfologia:
leukocyty: 24-28 wpw+poj.skupis
nabłonki okrągłe: p[ojedyncze w prep


<

[principessina]

wiewiora podam Ci wyniki badan mojego meza, ktore sa niezadowalajace, mozesz sobie porownac ale gin cos wspominal przez tel ze 1ml to jest malo i bedzie trzeba chyba powtorzyc badanie

objetosc 1,0 ml
stopien zmetnienia: prawidlowy
ph alkaiczne
plemniki żwawe 13 milioni/ml
wszystkich plemnikow 100milioni/ml
morfologia: 17% tych plemnikow zwawych o prawidlowej morfologii
zwawosc progresywna 18%
po 2 godzinach przezylo tylko 1.1%
podane jest, ze jesli jest mniej niz od 0 do 20 to wyniki sa kiepsciutkie a takie sa u nas znaczy b. niskie

[wewiora]

u nas to trwalo jakies 40/50 minut zanim dojechalismy i oddalismy, wiec nie wiem ile ich dalo rade wytrzymac z tych co obumarły... 24 lekarzowi dam zobaczymy co powie

[principessina]

ja tez zanioslam mniej wiecej po 40stu minutach, mysle ze Wasze wyniki sa ok

Dziewczyny co do eutyroxu w ciazy, to czytalam wlasnie we wloskej gazecie, ze juz w 5tyg ciazy zaczyna sie tworzyc tarczyca dzidziusia, a w 9-tym tygodniu jest juz calkowicie utowrzona i teraz znowu mnie myslawy naszly, ze jesli jestem w ciazy to jak najszybciej powinnam zrobic badania i skontaktowac sie z endo zeby podniosl dawke? (wiekszosc moich kolezanek dostala wieksza dawke na samym poczatku) u mnie bylby to juz chyba 5ty lub 6sty tydzien...moze popadam w paranoje, ale chcialabym wiedziec ew. na przyszlosc jak sie zachowac...

[azakowana]

Principessina zobaczysz jaki jutro będzie wynik bety i wtedy jak się okaże że jesteś w ciąży to trzeba będzie działać

[wewiora]

azaokwana masz moze jakas teorie na moja bete, ktora wyszla 1,20 ?? bo sie nie doszukalam czemu tai wynik a nie 0,01

[azakowana]

Wiewióra nie jestem pewna ale wynik poniżej 5 uznaje się za ujemny. I kobiety nie będące w ciąży mogą mieć delikatne stężenie Bhcg. Ale pewności nie mam.

[gajkin]

Napisane przez wewiora

moje antyciala z 566 spadly na 277 przy braniu e50/e75

Mi także spadły przeciwciała - nie mam przed sobą wyników ale z ok. 300 na ok.120; obecnie mam euthyrox 100, jutro wizyta, zastanawiam się czy jeszcze mi podwyższy?.. TSH 1,73, w sumie w normie, ale pamiętam jak doktor mówiła, że jako chora, najkorzystniej byłoby mieć tsh w okolicy 1, a setkę biorę dość czasu by wszystko się już ustabilizowało...
Robiłam w poniedziałek usg tarczycy - nie było zaskoczenia - dalej jest niszczona...

[principessina]

niestety beta negatywna, ale dziwnie bardzo wysoka (zmaczy ciazy napewno nie ma, ale sama beta 17 cos a ciaza od 20tu), dzis bede dzwonic do gina, nie ukrywam ze do ostatniego momentu mialam cicha nadzieje

[azakowana]

Napisane przez principessina

niestety beta negatywna, ale dziwnie bardzo wysoka (zmaczy ciazy napewno nie ma, ale sama beta 17 cos a ciaza od 20tu), dzis bede dzwonic do gina, nie ukrywam ze do ostatniego momentu mialam cicha nadzieje

Rzeczywiście coś wysoka. Ja bym raczej stawiała na ciążę
A pewna jesteś, że to nie ciąża?

[Loolitka]

Napisane przez azakowana

Możesz sobie raz w roku razem ze wszystkimi badaniami (które powinno się robić co najmniej raz w roku) zrobić.
Nie wiem czy niedoczynność może być dziedziczna. A niedoczynność i Hashimoto to dwie różne rzeczy.

Tak tak już wiem że samego hashimoto się nie leczy a niedoczynność tak

[principessina]

azakanowa no pewna, nawet pielegniarka powiedziala, ze jej przykro ale wyniki wskazuja na to, ze nie ma ciazy...a moze byc takie wysokie przed @?
podaje Ci odniesienia, moj wynik to 17.4 mU/ml
9-12 dni od owu: 20- 40 (czyli dupcia, bo u mnie to juz 17 dni od owu)
13-21 od owu: 40-1000
I trymestr: 10000-170000 itd..

[azakowana]

Principessina z tego co ja wyczytałam w necie to jednak jesteś w ciąży. Ale to musi lekarz stwierdzić
Powtórz ten wynik jutro albo pojutrze jeszcze dla sprawdzenia czy rośnie.
NORMY beta HCG dla poszczególnych tygodni ciąży,licząc tydzień ciąży od terminu owulacji mlU/ml
3 – 4 tydzień od owulacji—– 9 - 130
4 – 5 tydzień od owulacji—– 75 – 2600
5 – 6 tydzień od owulacji—– 850 - 20,800
6 – 7 tydzień od owulacji—- 4,000 - 100,200
7 – 12 tydzień od owulacji—- 11,500 - 289,000
12 – 16 tydzień od owulacji— 18,300 - 137,000
16 – 29 tydzień od owulacji—- 1,400 - 53,000
29 – 41 tydzień od owulacji— 940 - 60,000

[principessina]

azakanowa to chyba od laboratorium zalezy, ale to moje hcg jest dziwnie wysokie jak na brak ciazy, juz zaczelam czytac o ciazach pozamacicznych i innych, ja to sie wykoncze przed 30tka a czy to hcg moglo wzrosnac tylko od przyjmowania progesteronu albo byc tak niskie w 5 tyg bo jest za malo progesteronu i idzie w kierunku samoistnej aborcji? a ten jajnik juz mnie tak kuje, ze nie moge chodzic, boze co mi jest, strasznie sie zmartwilam

Azakanowa zobacz co znalazlam:
Jeśli poziom hormonu B-HCG wynosi u Ciebie 17,38mlU/ml to najprawdopodobniej jesteś w 3-4 tygodniu ciąży liczonym od dnia ostatniej miesiączki, czyli od momentu około 14 dni przed zapłodnieniem.

ale u mnie to mialoby sie jak piernik do wiatraka, ostatnia @ mialam 9 kwietnia...

[azakowana]

Principessina a masz jakiś test w domu jeszcze?
Kompletnie nie wiem co się u Ciebie może dziać, choć życzę Ci z całego serca, żeby to było to
A kontaktowałaś się z lekarzem?

[principessina]

Azakanowa wlasnie dzwonilam do lekarza i mowi, ze to napewno nie ciaza bo hcg jest za niskie i mowie mu, ze jajnik mnie boli (w tej chwili mam bol promienujacy na cala noge) i powiedzial, ze sie pewnie torbiel zrobila, jutro mam isc na usg, jak nie urok to sr...boze wiecznie cos! mam nadzieje, ze to nic powaznego, ale to wysokie hcg przy braku ciazy b. mnie martwi, test domowy wychodzi negatywny

[juhasakikirikama]

Hej dziewczyny,

Mam pytanie a propos tarczycy- bo nie ma nikogo, kto móglby mi pomóc
Mam problemy z miesiaczka i przypadkowo ginka dala mi skierowanie na badanie tsh i oto co wyszło. czy moze mi pomoc zinterpretować? dzięki.

25.3.2010

TSH 2,69 ulU/ml (0.4-4.0)
wolne t4- ft4 14.12 pmol/l (9-20)

19.3.2010
Wolne t4-ft4 10,48 pmol/l (9-20)
wolne t3-ft3 3,95 pmol/l (4,1-8,3)

tsh 3,19 (0,4-4,0)

Wykonane w tym samy labolatorium.
PS. czuję się względnie dobrze, poza sucha skórą i wypadającymi
włosami naprawde w porządku

czy z powodu tarczycy mogę cierpiec na plamienie miedzymiesiaczkowe. Mam wrazenie, ze cykl sie zatrzymał- szyjka nie idzie do góry, jak "zblizaja sie dni plodne (albo powin ny były się zbliżac). jakby czegos brakowało.nie mam dodatkowo sluzu płodnego, wiec kiszka

Dzieki

[azakowana]

Wyniki masz w normie, więc Twój problem musi leżeć gdzie indziej.
A plamienia mogą być wynikiem zaburzen hormonalnych ze strony układu płciowego. Badałaś sobie progesteron, prolaktynę i inne ?

[juhasakikirikama]

Napisane przez azakowana

Wyniki masz w normie, więc Twój problem musi leżeć gdzie indziej.
A plamienia mogą być wynikiem zaburzen hormonalnych ze strony układu płciowego. Badałaś sobie progesteron, prolaktynę i inne ?

aLE FT3 obecnie jest poniżej normy.

Prolaktyne badalam i wyszla w normie, progesteron w 2 fazie też był ok.

[gajkin]

Rany, jak tak sobie podczytuję, jakie cuda trzeba wyczyniać żeby zajść w ciążę to robi mi się słabo sama planuję małą gromadkę w przyszłości... boję się że się nie uda.
Principessina - naprawdę podziwiam Twoją determinację i upór i mocno ściskam kciuki żeby wszystko się udało i nie było żadnych komplikacji (tfu).

Dzisiejsza wizyta trochę mnie pocieszyła - mimo (oprócz hashi) graves-basedowa będę mogła wykonać laserową operację oka, mam dość niskie anty-TG jak na tę przypadłość i śmiało mogę przyjąć warunki jako osoba zdrowa

[azakowana]

Napisane przez juhasakikirikama

aLE FT3 obecnie jest poniżej normy.

Prolaktyne badalam i wyszla w normie, progesteron w 2 fazie też był ok.

A te inne?
Bo nie wydaje mi się, żeby plamienia były spowodowane tarczycą.

Gajkin - wystarczy wejśc na jakikolwiek wątek staraczkowy i tam sobie poczytać rożne rzeczy. Ja sama się zmagam z tym samym problemem co Principessina. Też mam Hashi i PCO i 29 cykl starań a takich dziewczyn jak ja jest coraz więcej niestety.

[wewiora]

Napisane przez principessina

Azakanowa wlasnie dzwonilam do lekarza i mowi, ze to napewno nie ciaza bo hcg jest za niskie i mowie mu, ze jajnik mnie boli (w tej chwili mam bol promienujacy na cala noge) i powiedzial, ze sie pewnie torbiel zrobila, jutro mam isc na usg, jak nie urok to sr...boze wiecznie cos! mam nadzieje, ze to nic powaznego, ale to wysokie hcg przy braku ciazy b. mnie martwi, test domowy wychodzi negatywny

trzymam kciuki za ciebie, oby lekarz nie mial racji... dobrze, ze szansa na zajscie jest co miesiac. ja niestety tez czeam na @

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Napisane przez azakowana

A te inne?
Bo nie wydaje mi się, żeby plamienia były spowodowane tarczycą.

Gajkin - wystarczy wejśc na jakikolwiek wątek staraczkowy i tam sobie poczytać rożne rzeczy. Ja sama się zmagam z tym samym problemem co Principessina. Też mam Hashi i PCO i 29 cykl starań a takich dziewczyn jak ja jest coraz więcej niestety.

azakowana, moze to takie prywatne pytanie i jak cie urazi to przepraszam z góry, a czy invitro juz probowaliscie?

[azakowana]

Napisane przez wewiora

trzymam kciuki za ciebie, oby lekarz nie mial racji... dobrze, ze szansa na zajscie jest co miesiac. ja niestety tez czeam na @

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------




azakowana, moze to takie prywatne pytanie i jak cie urazi to przepraszam z góry, a czy invitro juz probowaliscie?

Nie urazi
Jeszcze mamy kilka opcji do wykorzystania przed in vitro a poza tym na dzień dzisiejszy nie jesteśmy się w stanie temu poddać. Mamy przede wszystkim blokadę finansową - nie stać nas na taki luksus. A do tego dochodzą problemy moralne. Jest to o tyle niewygodne, bo nie jesteśmy w stanie się opowiedzieć konkretnie po żadnej stronie. Ani na tak ani na nie. A dopuki jest jeszcze szansa to staramy się za bardzo o tym nie myśleć.

[wewiora]

Napisane przez azakowana

Nie urazi
Jeszcze mamy kilka opcji do wykorzystania przed in vitro a poza tym na dzień dzisiejszy nie jesteśmy się w stanie temu poddać. Mamy przede wszystkim blokadę finansową - nie stać nas na taki luksus. A do tego dochodzą problemy moralne. Jest to o tyle niewygodne, bo nie jesteśmy w stanie się opowiedzieć konkretnie po żadnej stronie. Ani na tak ani na nie. A dopuki jest jeszcze szansa to staramy się za bardzo o tym nie myśleć.

podziwiam za wytrwałość, 29 cykli to jak wiecznosc, ja odliczam juz do wizyty u gina, tż ma dobre nasienie wiec wiem ze problem jest u mnie teraz go tylo zdiagnozowac... kiedys bylam u wrozki (przypadkiem) powiedziala ze bede miec 3 dzieci (jabym ja teraz spotkala to bym jej te karty potargala) ... cos czuje, ze dluga droga przed nami...

[azakowana]

Wiewiora kwestia podejścia. Ja wierzę bardzo mocno, że kiedyś będę mamą. Ale nie za wszelką cenę. Grunt to nie zgubić w tym wszystkim siebie i pamiętać o tym, że nie jesteśmy same. Często słyszę o małżeństwach które przezywały kryzys z tego powodu, że za bardzo skupiały się na "robieniu" dzieci i przestali w ogóle rozmawiać na inne tematy - odsuwali się od siebie. Na szczęście część z nich się w ostatniej chwili opanowała i nie skończyło się to rozwodem.
No a dodatkowo zajęcia pozaprasowe sporo dają. Fajnie mieć hobby, dzięki któremu można odpocząć i odsunąć myśli.

[Loolitka]

Grunt to mysleć pozytywnie i sie nie zamartwiac na zapas. Ja az do otrzymania wynikow badan bylam swiecie przekonana ze mam hashimoto bo wszystkie objawy na to wskazywaly. Na sczescie okazalo sie ze nie potrzebnie sie martwilam i wszystko jest w porzadku

[wewiora]

Napisane przez azakowana

Wiewiora kwestia podejścia. Ja wierzę bardzo mocno, że kiedyś będę mamą. Ale nie za wszelką cenę. Grunt to nie zgubić w tym wszystkim siebie i pamiętać o tym, że nie jesteśmy same. Często słyszę o małżeństwach które przezywały kryzys z tego powodu, że za bardzo skupiały się na "robieniu" dzieci i przestali w ogóle rozmawiać na inne tematy - odsuwali się od siebie. Na szczęście część z nich się w ostatniej chwili opanowała i nie skończyło się to rozwodem.
No a dodatkowo zajęcia pozaprasowe sporo dają. Fajnie mieć hobby, dzięki któremu można odpocząć i odsunąć myśli.

ja tez wierze ze zostaniesz mama ta samo jak ja i inne hashimotki.
ja generalnie tyle pracuje, ze nie mam czasu nawet myslec o dziecku, przyjmuje to normalnie, aczkolwiek nie ukrywam ze ciezko przebywac miedzy ludzmi gdzie kazdy ma juz dzieci, dobrzy przyjaciele ale jednak czasami ciezko. w rodzinie tez mamy pary gdzie ciezko bylo ale sie udalo wiec ja jestem dobrej mysli, ze za jakis czas sie uda, poki co gruntowane badania i zobaczymy co dalej

[blancanet]

Cześć dziewczyny, chciałam się zapytać jakie leki na niedoczynność z hashimoto bierze się w czasie ciązy, bo zdaję się, że nie te same co normalnie, mam przepisany letrox bo planuję zajść w ciążę, a wcześniej miałam novothyral. dzięki za info, pozdrawiam serdecznie wszystkie hashimotki

[azakowana]

Blancanet bierze się te same Letrox, Euthyrox, Novotyral to to samo (Novotyral ma chyba jakieś dodatkowe składniki)