Zakupy na Vinted

[Finlora]

Napisane przez siarka40

Aa, sorry, czyli odbierasz w automacie, jak in post, tak? Ja tej formy nie znam (nawet nie wiedziałam, że jest), znam tylko automaty Paczki Orlen.
Kijowo, że nie idzie po prostu wpisać kodu...

U mnie na osiedlu postawili, więc jak była to tańsza opcja niż paczkomat, to skorzystałam. Tylko dopiero przy odbiorze dowiedziałam się, że musi być aplikacja - automat łączy się z telefonem przez bluetooth. Teraz też wybrałam ten automat, bo była to tańsza opcja niż paczkomat (choć i tak droga - dpd 16 zł, paczkomat 22), a tu jak na złość okazało się, że wyjeżdżam i wątpię, żeby doszło do piątku, nawet jak wyśle dzisiaj.

[khloe]

Polubiłam wczoraj jedna rzecz, i laska do mnie wypisuje.
Jezu, co za desperacja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez khloe

Polubiłam wczoraj jedna rzecz, i laska do mnie wypisuje.
Jezu, co za desperacja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czy ja wiem, dla mnie neutralna zachęta i propozycja zniżki mieści się w normie marketingowej. Nie widzę tu nachalnego nagabywania.

[khloe]

Napisane przez chimay

Czy ja wiem, dla mnie neutralna zachęta i propozycja zniżki mieści się w normie marketingowej. Nie widzę tu nachalnego nagabywania.

No ale ona zmniejszyła mi cenę z 1 zł do 1 zł tylko po to, żeby o sobie przypomnieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez khloe

No ale ona zmniejszyła mi cenę z 1 zł do 1 zł tylko po to, żeby o sobie przypomnieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A sorry, przeoczyłam to. Nawet nie wiedziałam, że tak się da.

[Iwonalodz]

Ja nawet nie wiedziałam, że komuś się chce coś wystawiać, no i kupować za 1 zł

[siarka40]

Napisane przez Iwonalodz

Ja nawet nie wiedziałam, że komuś się chce coś wystawiać, no i kupować za 1 zł

Kupować to jeszcze rozumiem, ale kurczaki, bawić się w pakowanie czegoś za złotówkę? Plus wycieczka do paczkomatu...

Mam pytanie - jeśli przy danym ogłoszeniu nie widzę opcji "Kup teraz", to znaczy, że sprzedający mnie zablokował? Zadałam wcześniej pani pytanie o wymiary spodni, po tygodniu ponowiłam, może mam karę za tę dociekliwość.

[Iwonalodz]

Napisane przez siarka40

Kupować to jeszcze rozumiem, ale kurczaki, bawić się w pakowanie czegoś za złotówkę? Plus wycieczka do paczkomatu...

Mam pytanie - jeśli przy danym ogłoszeniu nie widzę opcji "Kup teraz", to znaczy, że sprzedający mnie zablokował? Zadałam wcześniej pani pytanie o wymiary spodni, po tygodniu ponowiłam, może mam karę za tę dociekliwość.

Nie no, a kupowanie? Więcej wyniesie przesyłka, chyba, że ktoś kupuje kilka rzeczy u tej samej osoby, no to co innego.

Pani może ma włączony tryb wakacyjny, widzisz jej ogłoszenie, bo masz ją w polubionych albo po prostu ukryła ogłoszenie

[siarka40]

Napisane przez Iwonalodz

Nie no, a kupowanie? Więcej wyniesie przesyłka, chyba, że ktoś kupuje kilka rzeczy u tej samej osoby, no to co innego.

Nie wiem co to za worek był, który khloe polubiła, ale zakładam, że nowy w sklepie byłby droższy niż ta złotówka + koszty ochrony i wysyłki, albo właśnie zakup obok innych rzeczy u danego sprzedawcy.

Napisane przez Iwonalodz

Pani może ma włączony tryb wakacyjny, widzisz jej ogłoszenie, bo masz ją w polubionych albo po prostu ukryła ogłoszenie

Tryb wakacyjny raczej nie, bo przy innych ogłoszeniach tej pani jest opcja "Kup teraz". Ale możliwe, że ukryła ogłoszenie, bo przy blokadzie to chyba to widać w okienku czata.

[beatiska]

Jeśli na vinted sprzedaje się paczkomatem, to ile jest czasu na potwierdzenie tej sprzedaży przez sprzedającego, a potem ile jest czasu na wysyłkę przedmiotu?

Sent from my SM-G970F using Tapatalk

[siarka40]

Napisane przez beatiska

Jeśli na vinted sprzedaje się paczkomatem, to ile jest czasu na potwierdzenie tej sprzedaży przez sprzedającego, a potem ile jest czasu na wysyłkę przedmiotu?

Sent from my SM-G970F using Tapatalk

Na wysyłkę jest 7 dni, niezależnie od formy wysyłki, a zakup nie wymaga potwierdzenia przez sprzedającego.

[beatiska]

Napisane przez siarka40

Na wysyłkę jest 7 dni, niezależnie od formy wysyłki, a zakup nie wymaga potwierdzenia przez sprzedającego.

I super, dziękuję za informację

Sent from my SM-G970F using Tapatalk

[panna_felicjanna]

Napisane przez siarka40

Na wysyłkę jest 7 dni, niezależnie od formy wysyłki, a zakup nie wymaga potwierdzenia przez sprzedającego.

A nie 5 dni roboczych? Kiedyś chyba tak było, ale mogę się mylić.

[Pani_Robot]

Moja nowa mało noszona bluza z metką miała po prostu zostawiony sznureczek, a wewnętrzna metka sprana. Kij z tym, bluza faktycznie jak nowa, ale kuźwa jak mozna takie rzeczy sprzedawać... Dziecko, które ją szyło musiało chyba kichnąć w trakcie, albo się zagadać... dekolt o 2cm przesunięty

[Iwonalodz]

Czy działa Wam teraz vinted?

EDIT: Już działa

[6roove]

Mi nadal nie działa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonalodz]

Napisane przez 6roove

Mi nadal nie działa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No znowu teraz jest awaria

[stotek]

Ja od paru dni mam problem z vinted, raz działa, a raz nie

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

[Olushka]

Zróbcie aktualizację aplikacji


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[p_rada]

Ciuchów jeszcze nie kupowałam, bo nie mam cierpliwości przeglądać tego wszystkiego. Za to sprzedaję i nieźle mi idzie, w zeszłym miesiącu zarobiłam jakieś 250zł

[ridley92]

Napisane przez p_rada

Ciuchów jeszcze nie kupowałam, bo nie mam cierpliwości przeglądać tego wszystkiego. Za to sprzedaję i nieźle mi idzie, w zeszłym miesiącu zarobiłam jakieś 250zł

Naaaaajs
Ja sprzedałam na vinted jedną koszulkę xD za 10 zł...
W większości jednak kupuję Co robicie, ze tak dobrze wam idzie sprzedaż?

[kosmatamalpka]

Ja dużo kupuje na vinted, ale nie sprzedaje tam, cichy potrafią schodzić pół roku, szkoda mi na to nerwów. Macie jakieś skuteczne sposoby na sprzedaż?

No i kurcze, trzeba się naszukać żeby znaleźć perełkę

[siarka40]

A ja przychodzę pochwalić vinted jako realizującego Ochronę Kupującego. Otóż przyszły do mnie baleriny opisane jako stan bdb (już się przyzwyczaiłam, że zarysowania często w ocenie sprzedających nie zasługując nawet na zastrzeżenie, że są ślady użytkowania, tylko stan bardzo dobry po prostu), zdumiało mnie co zobaczyłam na żywo. Prawy but zdecydowanie przeżył jakąś gehennę, z przodu wzdłuż krawędzi biała linia (but złoty ogólnie), zdjęcia były tak zrobione, że tego nie było widać, zarysowań o wiele więcej niż na zdjęciach było widać, tyły zdarte na dole (częsta przypadłość, chyba głównie od prowadzenia auta, acz powinno to być opisane i sfotografowane), ale najgorsza było wielkie przebarwienie z boku z tylnej strony - jakby ktoś wybielaczem kapnął, wielkości śliwki dużej. Napisałam do sprzedającej, grzecznie, odpisała, że przeprasza, córka pakowała. Ja pytam co robimy, bo bym chciała je zwrócić, sprzedająca pisze, abym zostawiła, szkoda pieniędzy na odsyłanie, na co ja zapytałam jak w tej sytuacji wyglądałby zwrot środków (bo normalnie to trzeba odesłać przedmiot i przesłać dowód nadania do vinted). To było w czwartek wieczorem i od tej pory pani malowniczo zamikła, logując się do tej chwili dwa razy. Wczoraj napisałam z pytaniem do vinted (jeszcze przed kliknięciem "Mam problem"), przesłałam fotki plus skreen z rozmowy ze sprzedającą. I uwaga - najpierw zawieszono transakcję, a potem ją anulowano, a ja dostałam zwrot środków. Dopytałam vinted czy to ich działania - tak, ich, bo "sprzedająca osobiście napisała, aby pani zatrzymała przedmiot". Tak że bardzo na plus sytuacja - w sensie z vinted oczywiście, bo buty akurat wolałabym dostać niezniszczone i za nie zapłacić .

[panna_felicjanna]

Czy Wam też Vinted opóźnia wypłatę środków z portfela na konto bankowe? Zleciłam dziś wypłatę, po czym wyskoczył komunikat, że pieniądze dotrą dopiero za tydzień. Dziwne.

[Misia452]

Napisane przez panna_felicjanna

Czy Wam też Vinted opóźnia wypłatę środków z portfela na konto bankowe? Zleciłam dziś wypłatę, po czym wyskoczył komunikat, że pieniądze dotrą dopiero za tydzień. Dziwne.

Tak,też mam taką informację,ale pieniądze wpływają zazwyczaj szybciej

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

[klatka]

Napisane przez kosmatamalpka

Ja dużo kupuje na vinted, ale nie sprzedaje tam, cichy potrafią schodzić pół roku, szkoda mi na to nerwów. Macie jakieś skuteczne sposoby na sprzedaż?

No i kurcze, trzeba się naszukać żeby znaleźć perełkę

Dobre zdjęcia i dużo zdjęć. Widoczne wszystkie detale, zbliżenia. Wyczerpujący opis z każdą możliwa informacja i ze słowami klucz przydatnymi przy wyszukiwaniu oferty, przystawanie na prośby o obniżenie ceny, wystawianie ubrań, które sama chciałabym kupić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rejczeI]

Napisane przez kosmatamalpka

Ja dużo kupuje na vinted, ale nie sprzedaje tam, cichy potrafią schodzić pół roku, szkoda mi na to nerwów. Macie jakieś skuteczne sposoby na sprzedaż?

No i kurcze, trzeba się naszukać żeby znaleźć perełkę

wydaje mi się, że cena jest kluczowa. Dobre fotki i opisy, wiadomo. Vinted powinno bardziej służyć fajnym okazjom. Jak mam kupić coś nowe lub prawie nowe za niewiele mniej niż cena sklepowa to wolę w sklepie i mieć możliwość zwrotu jak mi się nie spodoba. Poza tym widzę że ludzie chyba nie uwzględniają że po stronie kupującego dochodzi wysyłka, stala kwota 2,9 zł i prowizja 5%. I ta cena nie jest już taka ładna jak na widoku w ogłoszeniu.

[Indecence]

Wyhaczyłam dzinsowy kombinezon z Zary za 40 zł (już z opłatami i przesyłką) - jestem przeszczęśliwa, bo w pierwszej cenie kosztował 199 zł, a takie same na vinted były za 100-130 zł. Takie okazje to ja lubię Trafiłam go dosłownie godzinę po wystawieniu, już miał 7 obserwujących...więc nawet się nie zastanawiałam.

[Finlora]

Pisałam, że kupiłam coś od dziewczyny z Czech i chciałam anulować transakcję, bo wiedziałam, że nie będę mogła odebrać a nikt za mnie tego nie zrobi. Dziewczyna powiedziała, że wyśle ostatniego możliwego dnia, przesyłka będzie szła kilka dni i powinno być ok.
25.07. dostałam informację od dpd, że 26.07. będzie dostarczona do punktu (za szybko). Wchodzę na stronę dpd i klikam opóźnienie dostawy na 28.07. - jestem spokojna. 26.07. rano dostaję wiadomość od dpd, że przesyłka została umieszczona w punkcie pick up. Dzwonię na infolinię, że przecież przesunęłam termin - okazuje się, że w przypadku przesyłek do punktu pick up ta opcja nie działa - na stronie nie było żadnej informacji na ten temat i normalnie zatwierdziło mi zmianę terminu. Kazali zadzwonić 29.07. że przekażą, żeby zatrzymali tę przesyłkę i żebym mogła odebrać w sortowni w moim mieście. Dzwonię 29.07. - pracownik mówi, że w sobotę i tak kurier nic nie zrobi, nie wyjmie przesyłki i żebym zadzwoniła w poniedziałek 1.08. Dzwonię dzisiaj - przesyłka jest już w drodze do Warszawy i będzie zwrócona do nadawcy. Wku... się.

[marynka42]

Napisane przez Finlora

Pisałam, że kupiłam coś od dziewczyny z Czech i chciałam anulować transakcję, bo wiedziałam, że nie będę mogła odebrać a nikt za mnie tego nie zrobi. Dziewczyna powiedziała, że wyśle ostatniego możliwego dnia, przesyłka będzie szła kilka dni i powinno być ok.
25.07. dostałam informację od dpd, że 26.07. będzie dostarczona do punktu (za szybko). Wchodzę na stronę dpd i klikam opóźnienie dostawy na 28.07. - jestem spokojna. 26.07. rano dostaję wiadomość od dpd, że przesyłka została umieszczona w punkcie pick up. Dzwonię na infolinię, że przecież przesunęłam termin - okazuje się, że w przypadku przesyłek do punktu pick up ta opcja nie działa - na stronie nie było żadnej informacji na ten temat i normalnie zatwierdziło mi zmianę terminu. Kazali zadzwonić 29.07. że przekażą, żeby zatrzymali tę przesyłkę i żebym mogła odebrać w sortowni w moim mieście. Dzwonię 29.07. - pracownik mówi, że w sobotę i tak kurier nic nie zrobi, nie wyjmie przesyłki i żebym zadzwoniła w poniedziałek 1.08. Dzwonię dzisiaj - przesyłka jest już w drodze do Warszawy i będzie zwrócona do nadawcy. Wku... się.

Też mam ostatnio złe doświadczenia zarówno z przewoźnikami, jak i vinted. Pisałam tu niedawno, że sprzedająca wysłała mi sukienkę, a po wysyłce mnie poinformowała, że ma wadę, ale "taką mała". nie chciałam się bawić w wysyłkę do niej na mój koszt, administratorzy vinted poradzili nie odbierać paczki i jak tylko będzie w drodze powrotnej anulują transakcję (paczka orlen). Paczka zaczęła po 5 dniach drogę powrotną do odbiorcy, zgłosiłam się do vinted i napisali mi, że im "się pomyliło" i anulują dopiero jak paczkę sprzedająca odbierze. Oczywiście nie odbierała przez 2 tygodnie i paczka trafiła do magazynu centralnego. Nie chciano mi zwrócić pieniędzy i dopiero po moich nastu interwencjach z łaską odblokowano pieniądze (zaznaczam, że robiłam wszystko tak, jak mi kazano, o calej sytuacji administratorzy byli powiadomieni od początku i robiłam wszystko zgodnie z ich instrukcjami)...

Dwa:

Sprzedałam rzecz osobie z Czech. Na materiale pojawiło się zaciągnięcie, może w trakcie pakowania, może w transporcie, nie wiem. Kupująca zgłosiła fakt, powiedziałam, że ma odesłać przedmiot, no ale wiadomo, powiedziała, że jej się nie opłaca i cut." tak się nie będzie bawić" i mam oddać część pieniędzy, na przeliczeniu na zł to były grosze, jakieś 5 zł, zgodziłam się. Ale przy przelewie zauważyłam, że bank chce 25 zł za przelew na rachunek zagraniczny. Napisałam więc, że nawet jeśli to 5 zł to nie przeleję, bo cała transakcja mi się nie kalkuluje i żeby założyła spór. Koniec końców zamilkła i otrzymałam całość pieniędzy. Ale tak czułam, że ta sprzedaż za granicę, jeśli chodzi o zwroty, to same problemy