Do p. Beaty Krajnik - Trądzik spowodawany prawdopodobnie gronkowcem skórnym

[Non Adson]

Witam Pani Beato
Od ok 4 lat walczę z trądzikiem, używałem mnóstwo maści (Duac, Isotrexin, Brevoxyl, Benzacne, Clindacne, Acnederm, Epiduo, Skinoren, Dalacin T, Zineryt) oraz miałem dwumiesięczną kurację Tetralysalem. Nic nie pomagało. Generalnie moja twarz obecnie nie wygląda za ciekawie, tzn zaskórniki, ropne, wągry, przebarwienia. Przestałem raczej wierzyć dermatologom, bo żaden nie podchodził do mnie kompetentnie i indywidualnie, nie było żadnych badań, etc tylko zajrzenie w zeszycik i następna maść. Już teraz jestem skory stwierdzić, że na temat trądziku wiem dużo więcej niż przeciętny dermatolog. W zeszłym tygodniu poszedłem na wymaz z gardła, nosa i twarzy. W zmianie ropnej twarzy wykryto mi gronkowiec skórny (staphylococcus epidermidis); liczność kolonii - dość liczne. Oporny na: erytromycynę, klindamycynę, tetracyklinę. Wrażliwy na: amoksycylinę/kw. klawulanowy, cefaleksyn, cefuroksym, ciprofloksacynę, trimetoprim/sulfametoksazol, cefaklor, neomycynę. Na podstawie takich danych jakie proponowałaby pani leczenie ? Czy może jakiś antybiotyk z którąś z podanych wyżej substancji, czy może izotetrynoiną, a może połączenie tego i tego ?

Prosiłbym o pomoc, bo nie wiem co z tym zrobić, chcę mieć jakąś własną wiedzę, pojęcie na ten temat zanim pójdę do dermatologa, a znowu w internecie mało jest na ten temat, głównie niewiedza.

PS. Dodam jeszcze, że po tych kuracjach niepomagającymi maściami, zdecydowałem się pójść do kosmetyczki, pani naprawdę bardzo dobra, doświadczona. Sama straciła w młodości zaufanie do dermatologów, gdy jej strasznie twarz zniszczyli. Poszła na kosmetologię/dermatologię, a następnie sama się wyleczyła. Obecnie pracuje w szpitalu (nie wiem dokładnie kim tam jest, dowiem się) oraz prywatnie jest kosmetyczką. Postanowiła mnie wyleczyć tak: co tydzień peeling kawitacyjny + oczyszczanie mechaniczne tych gorszych rzeczy (wszystko bardzo kompetentnie, rozpulchnienie twarzy, nakłuwanie, coś łagodzące te stany zapalne, etc), a na koniec jakaś maseczka (ostatnio 2 razy algi). Na razie byłem 3 razy, a na jesień miały być kwasy. Jednak gdy odebrałem te wyniki z laboratorium, mama zaraz zadzwoniła do niej, powiedziała, że zrobiłem te wymazy i gronkowiec skórny wyszedł. Powiedziała, że bez antybiotyku się nie obędzie. Prosiłbym Panią, aby powiedziała Pani, co proponuje.
Mam nadzieję, że nie napisałem tego wszystkiego zbyt zawile i niezrozumiale


EDIT. Patrzę teraz na profil kosmetyczki, a tam"Ostatnia aktywność: 2009-02-24" ; )
Dlatego może jak jest tutaj jakaś inna kosmetyczka lub ktoś kto ma podobne doświadczenia, proszę o pomoc ; )

Serdecznie Pozdrawiam.

[ladybalbina_90]

Prosze NATYCHMIAST zaprzestac oczyszczania manualnego! bez antybiotyku sie nie obejdzie , a co za tym idzie bez wizyty u lekarza. Kawitacja jak najbardziej tak. Kwasy w tym stadium dodatkowo beda podrazniac skore. Najpierw kuracja antybiotykiem, potem po jakis dwoch tygodniach kwasy (nie bez znaczenia jakie). O oczyszczaniu manualnym prosze narazie zapomniec!
Z jakiego pan jest miasta? dobrze byloby to ogladnac..... trudno konsultowac na odleglosc