Dentysta

[201804200947]

Szykuje mi się wizyta u dentysty.No i tu zaczyna się problem,bo ja panicznie sie boje...Wiem,to głupie bo jestem już duża:-P ale sie kurczę boję...Nawet nie miałam nigdy znieczulenia bo igieł boję się jeszcze bardziej.Myslę więc o bezbolesnym leczeniu.Dlatego mam pytanie.Czy któraś z Was leczyła zęby własnie w ten sposób?Jak to wygląda?Moze możecie polecic jakiegoś stomatologa i przybliżone ceny?

[Lovisa]

Hmm, nie radzę ja miałam okazję leczyć zeby "na żywca" i myślałam, że z bólu zrobię kupę ze trzy razy Dlatego ostatnio wyleczyłam wszystkie ubytki za jednym razem pod narkozą - coza ulga. Koszt: narkoza - 200zł, jedna plomba - 100zł [w narkoznie nie są refundowane]. Zapłaciłam 700zł.

[modliszka84]

Napisane przez warszawianka

Szykuje mi się wizyta u dentysty.No i tu zaczyna się problem,bo ja panicznie sie boje...Wiem,to głupie bo jestem już duża:-P ale sie kurczę boję...Nawet nie miałam nigdy znieczulenia bo igieł boję się jeszcze bardziej.Myslę więc o bezbolesnym leczeniu.Dlatego mam pytanie.Czy któraś z Was leczyła zęby własnie w ten sposób?Jak to wygląda?Moze możecie polecic jakiegoś stomatologa i przybliżone ceny?

o boze, mam tak samo

[sitc]

Też się kiedyś panicznie bałam dentysty, aż do momentu kiedy trafiłam do mojego obecnego. Po pierwsze, zawsze lecze zęby pod znieczuleniem miejscowym, po drugie jest on uroczym i przesympatycznym facetem ( jedyny minus to, to że usiłuje nawiązać ze mną kontakt werbalny kiedy mam sączek oraz wiertło w ustach ) no i po trzecie ma prześliczne, zgrabne ręce
Ja jednak zdecydowanie odradzam leczenie zębów pod narkozą, narkoza to nie żarty, często ma to poważne skutki dla zdrowia pacjenta i kiedy tylko mozna powinno się jej unikać (zresztą takie są tendencje obecnie w medycynie). Leczenie zębów tego nie wymaga, więc lepiej sobie odpuścić, a znieczulenie miejscowe, naprawde działa cuda

[Złota Jagódka]

ee dentysta....
ja też się panicznie bałam igieł (kiedy je widze to mdleje), prawie każdy ząb miałam leczony bez nieczulenia, nie jest to znowu aż taki straszny ból - zależny zresztą od wielkości dziury aż sie w końcu tak zdarzyło, że musiałam jeden ząbek wyrwać na fotelu zemdlałam... jak widziałam że się igła szykowała, ale za to potem nic nie czułam.
do tej pory lecze zęby bez znieczulenia - tylko w nadzwyczajnych przypadkach zdarza się igła.
naprawdę nie ma sie czego bać to nie jest takie straszne....

[monika84]

Hmm, nie radzę ja miałam okazję leczyć zeby "na żywca" i myślałam, że z bólu zrobię kupę ze trzy razy

kurcze ale się uśmiałam
Też jestem strachuś boję się strasznie dentysty, dlatego zawsze proszę o znieczulenie kanałowe dawke jak dla konia , dzięki temu znieczuleniu nie czuję pół twarzy, łącznie z nosem, nie wspominając o wargach , i właśnie raz byłam głodna po dentyście i jadlam kanapkę jak jeszcze znieczulenie nie zeszło i nawet nie czułam jak przegryzłam sobie wargę, dopiero zauważyłam krew na bułce a później wyglądałam jakby mi ktoś przywalił, cała warge miałam na maxa spuchniętom. Tak mówie dla przestrogi, żeby nie jeść dopoki nie zejdzie znieczulenie A za plombe placilam od 100-130 zl, a owe znieczulenie chyba 25 zl ale nie jestem pewna.
Powodzenia u dentysty...

[modliszka84]

ehh, łatwo Wam sie pisze. Ja tez, jak autorka postu PANICZNIE boje sie dentysty. Nienawidze tego widoku i zapachu. igieł tez sie boje strasznie, więc znieczulenie miejscowe tez nieiwle mnie ratuje.
Ponawiam pytanie autorki: czy ktos leczył zęby tzw bezbolesna metodą, czyli bez borowania itp?

[Lovisa]

Napisane przez sitc

Ja jednak zdecydowanie odradzam leczenie zębów pod narkozą, narkoza to nie żarty, często ma to poważne skutki dla zdrowia pacjenta i kiedy tylko mozna powinno się jej unikać (zresztą takie są tendencje obecnie w medycynie). Leczenie zębów tego nie wymaga, więc lepiej sobie odpuścić, a znieczulenie miejscowe, naprawde działa cuda

Ja żyję i mam się dobrze. Nic mi się nie stało, a to nie pierwsza narkoza w moim zyciu. Przed zabiegiem nalezy zreszta wypełnić ankietę, informująca o ewentualnych chorobach, które mogą dyskwalifikować jej zastosowanie. Dobry antestezjolog i brak przeciwskazań zdrowotnych to podstawa, ryzyko jest zawsze, ale to jak przy każdej operacji w znieczuleniu ogólnym. Mówię to jako osoba doświadczona w tych sprawach.

[BaByCaKe]

Skąd ja to znam
Ostatnio (włąsciwie juz dawno, ale ciągle mi się wydaje, że to było tak niedawno ) poszłam do dentystki, która chciała mi leczyć dziurę wielką jak kosmos, bez znieczulenia. Żeby nie moja matka to by mi go nie dała. Więc mimo, że miałam sparaliżowanej pół twarzy to i tak czułam taki ból, że podnosiłam się z krzesełka. Łzy leciały mi jak jak z kranu, a pani denstystka do mnie:
-Ja tam nie lubie leczyć ze znieczuleniem, bo wtedy nie wiem jak ząb sie "zachowuje".
Do dziś nie wiem czy mi tak specjalnie znieczuliła, żebym wszystko czuła .
Ciekawe jak leczenie laserowe?! Mimo, że mam teraz drugą dziure, tym razem wielką jak cały wszechświat to nie wybieram się do dentysty. Czekam na cud

[201804200947]

Ja wolałabym jednak takie leczenie bezbolesne niż w narkozie.Znieczulenie tez odpada,bo przecież igła...Zawsze,po każdej wizycie u dentysty obiecuje sobie,że będę częściej chodziła na kontrole i że (zalakuję?)sobie zęby i nie będą mi się robiły już dziury.No i czemu mi się to jeszcze nie udało?Ech...No i problem jest dalej jak widac,przed każdą wizytą.A takie leczenie bezbolesne-laserem,żelem czy czymstam jest w sam raz dla mnie,tylko pytanie czy na moją kieszeń.Chociaz ileby nie kosztowało-ja sobie na to zaoszczędzę zeby tylko nie było borowania....A!Zapomniała m dodać,że prosiłabym o jakieś adresy w Warszawie

[Anett_]

Napisane przez warszawianka

Szykuje mi się wizyta u dentysty.No i tu zaczyna się problem,bo ja panicznie sie boje...Wiem,to głupie bo jestem już duża:-P ale sie kurczę boję...Nawet nie miałam nigdy znieczulenia bo igieł boję się jeszcze bardziej.Myslę więc o bezbolesnym leczeniu.Dlatego mam pytanie.Czy któraś z Was leczyła zęby własnie w ten sposób?Jak to wygląda?Moze możecie polecic jakiegoś stomatologa i przybliżone ceny?

Przykre wspomnienia z dzieciństwa, wywołały we mnie taką niechęć do stomatologów, że sądziłam iż nigdy nie będę w stanie usiąsc ponownie na tym fotelu. Do czasu gdy trafiłam na prawdziwego profesjonalistę i artystę w swoim fachu. Obecnie nie mam najmniejszego ubytku, a z ochotą czekam na wizyty kontrolne Dla mnie stało się to przyjemnością
Każdemu życzę takiego stomatologa jak mój.

Ze swej strony mogę doradzić rzeczywiście znieczulenie przewodowe-małe ukłucie ale po nim... z Twoją szczęką można zrobić abolutnie każdy zabieg,a Ty nie poczujesz nic, to daje duży komfort psychiczny, nie czekasz w strachu na to, że wiertło natrafi na nerw i poczujesz przeszywający ból, nic z tych rzeczy.
Warto się zebrać w sobie i wyleczyć zęba/ zęby- taka świadomość naprawdę oprawia samopoczucie A strach przed dentystą, w dobie dzisiejszego postępu medycyny, naprawde moża pokonać.

Pozdrawiam i trzymam kciuki

[Anett_]

Napisane przez warszawianka

Ja wolałabym jednak takie leczenie bezbolesne niż w narkozie.Znieczulenie tez odpada,bo przecież igła...

Jeszcze słowo- znieczulenia nie podaje się już wielkimi strzykawami i takimiż igłami, igiełka jest maleńka, strzykawka automatyczna, bardziej przypomina zakraplacz, ja zawsze zamykałam oczy i nawet nie wiadomo kiedy, było po iniekcji

[Beauty1984]

Byłam przez długi czas w dokładnie takim samym nastawieniu do wizyt u denstysty jak autorka wątku. Na szczęscie mam mocne zęby i nie ma z nimi problemów, ale rok temu zobaczyłam czarną plamkę na zębie. Ile płaczu było, że nigdzie nie pójdę itd. To przez leczenie jakie oferowały nam dzieciom dentystki np. w szkołach. Teraz wszystko się zmieniło.
Poszłam do fajnej, miłej denstystki i wstyd mi było tylko potem przed samą sobą, że tyle strachu się najadłam.

[Kiya]

Napisane przez Anett_

Ze swej strony mogę doradzić rzeczywiście znieczulenie przewodowe-małe ukłucie ale po nim... z Twoją szczęką można zrobić abolutnie każdy zabieg,a Ty nie poczujesz nic, to daje duży komfort psychiczny, nie czekasz w strachu na to, że wiertło natrafi na nerw i poczujesz przeszywający ból, nic z tych rzeczy.

przewodowo można znieczulić tylko żuchwę,szczęki sie nie da jedynie miejscowo,ale w dobie dzisiejszej rozwiniętej medycyny są takie znieczulenia że naprawde nic nie czuć,a sama iniekcja też nie jest taka straszna większość stomatologów podaje znieczulenie karpulą i pacjent nawet nie wie co i kiedy

[Anett_]

Napisane przez Kiya

przewodowo można znieczulić tylko żuchwę,szczęki sie nie da jedynie miejscowo,ale w dobie dzisiejszej rozwiniętej medycyny są takie znieczulenia że naprawde nic nie czuć,a sama iniekcja też nie jest taka straszna większość stomatologów podaje znieczulenie karpulą i pacjent nawet nie wie co i kiedy

Nie polemizuję, nie jestem stomatologiem, a tymbardziej anestezjologiem
Przytoczyłam formę znieczulenia , którą mnie zaaplikowano i efekt, który wywołała
Meritum jest jedno- Warszawianko, nie bój się, strach przez dentystą
w dziesiejszej dobie zajął zasłużone miejsce w lamusie

[Tuchajbej]

O rany ja juz 2 razy zwialam z fotela u dentysty ,ale teraz to musialabym wkoncu zebrac w sobie wszystkie sily psychiczne i isc,jak ja nie lubie tego przeszywajacego bolu w zebie,dobrze ,ze mamy znieczulenia..

[monika84]

Ze swej strony mogę doradzić rzeczywiście znieczulenie przewodowe-małe ukłucie ale po nim... z Twoją szczęką można zrobić abolutnie każdy zabieg,a Ty nie poczujesz nic, to daje duży komfort psychiczny, nie czekasz w strachu na to, że wiertło natrafi na nerw i poczujesz przeszywający ból, nic z tych rzeczy.
Warto się zebrać w sobie i wyleczyć zęba/ zęby- taka świadomość naprawdę oprawia samopoczucie A strach przed dentystą, w dobie dzisiejszego postępu medycyny, naprawde moża pokonać.

Pozdrawiam i trzymam kciuki [/QUOTE]

No ja nie byłabym taka pewna, że kompletnie nic nie czujesz i można zrobić co się chce. Ja zawsze dostaję bardzo mocne znieczulenie (dużą dawke) i zdaża się , że czuję ból, oczywiście jest on do wytrzymania ale jednak. Nie chcę straszyć autorki wątku, tylko mówię, że nie na każdego to tak działa, że można wszystko z nim zrobić, jednak ból ktory odczuwam nie jest taki straszny, do zniesienia a wiem co mówię bo mam bardzo wrażliwe zęby.

[youare]

A ja ze swojej strony proponowałabym takie znieczulenie http://www.wand.pl/ . Zupełnie nie czuje się bólu, jak przy zastrzyku, przynajmniej w moim przypadku tak było. A działa jak złoto! - mialam "pod" nim wyrywane stale zęby i zupełnie nic nie czułam Aha, mnie kosztowało ono 10 zł więcej od zwykłego znieczulenia, więc tym bardziej polecam.

[ona2008]

mam problem i nie iwem gdzie to umiescic wiec podepne sie tu bo to z dentysta zwiazane. musze wyrwac/zaleczyc dolna szostke, jakie znieczulenie polecacie? na narkoze mnie ni estac ale z miejscowych z teog co czytam jest wiecej niz jedno.gdzie to mozna zrobic w niedziele? chcialam dzisiaj ale jest w moim miescie pogotowie czy jakos tak stomatologiczne i jedno ma dzis zamkniete(mikolajki sobie zrobili?) a w drugim jest remont do poniedzialku. do pon rady nie dam bo apapy to juz leca z szybkoscia swiatla, aleve zaslaby, a we wtr mam dwa kolosy i wlasnie dzis mialam zaczac sie uczychelp!a co do tematu to znieczulenie miejscowe dziala na roznych z rozna czestotliwoscia tez ze wzgledu na przeciwbolowe jak uslyszalam od swojej dentystki mowila ze jak ktos bierze duzo/czesto to sie 'uodparnia' ze tak powiem i potem potrzebuje wieksza dawke/mniej na niego dziala

[faa]

znieczulenia są 2 w żuchwie przewodowe a w szczęce nasiękowe takie ja znam

[crippled]

koszmarnie bałam się dentysty do czasu aż na maksa zaczął boleć mnie ząb i z płaczem szukałam (był weekend) sadystologa kiedy dostałam zastrzyg ze znieczuleniem poczułam taka ulge, że miałam ochote rozpłakać się jeszcze raz tyle, że ze szczęścia, że już nie boli

[edyta1421]

skąd ja znam ten uraz... ja nie boję sie że będzie bolało.. tylko ogólnie.. mam uraz z dzieciństwa... jak mialam 7 lat i poszłam na wyrwanie ząbka.. a jak to dziecko nie chciałam otworzyć paszczę.... no i sprytem i podstepem wyrwali mi tego zęba.. a ja od tej pory mam uraz...
narkozy jednak nie polecam.. róznie to bywa....
Sma przechodzę katusze z dwa dni przed wizytą... nawet partę razy byłam na spotkaniu z psychologiem... pomogło... w minimalnym stopniu ale pomogło... teraz jakoś zbieram swe siły na wizytę... jednak jak ide do dentysty to musze mieć datę wizyty wyznaczoną bardzo szybjko.. bo inaczej mogę po prostu zwiać...

[oranzadkawproszku]

a ja zwlekałam z tym dentystką zwlekałam do czasu kiedy niedawno zrobiła mi sie w oku gradówka...okulistka zapytała mnie cyz mam zdrowe zęby ja ze zdziwieniem (bo co moze miec ząb z okiem) a jednak moze wynikło to z tego ze mam nie wsyztskie zdrowe zeby i powiedziala mi zebym sie wybrala to mnie zmotywowalo to wizyty u dentydty ... teraz jestem w trakcie elczenia...jeden ząb bedzie mial leczenie kanałowe ktorego sie strasznie bole a trzyt zeby mam juz zrobione za kazdym razem ze znieczuleniem... jeden zab mnie bolal nawet ze znieczuleniem ale naszczescie te dwa juz nie ufff... a sie panicznie bałam..i boje dalej tych wizyt najbardziej te leczenie kanałwoe nigdy nie miałam

[crippled]

Napisane przez oranzadkawproszku

a ja zwlekałam z tym dentystką zwlekałam do czasu kiedy niedawno zrobiła mi sie w oku gradówka...okulistka zapytała mnie cyz mam zdrowe zęby ja ze zdziwieniem (bo co moze miec ząb z okiem) a jednak moze wynikło to z tego ze mam nie wsyztskie zdrowe zeby i powiedziala mi zebym sie wybrala to mnie zmotywowalo to wizyty u dentydty ... teraz jestem w trakcie elczenia...jeden ząb bedzie mial leczenie kanałowe ktorego sie strasznie bole a trzyt zeby mam juz zrobione za kazdym razem ze znieczuleniem... jeden zab mnie bolal nawet ze znieczuleniem ale naszczescie te dwa juz nie ufff... a sie panicznie bałam..i boje dalej tych wizyt najbardziej te leczenie kanałwoe nigdy nie miałam

ja zakonczyłam leczenie kanałowe górnej czwórki wczoraj
cała impreza zamkneła się w trzech wizytach (zatrucie, czyszczenie kanałów, plomba), wszystko pod znieczuleniem (zastrzyk tylko na pierwszej wizycie, później już nie trzeba ), nic nie bolało, a byłam nastawiona na wielki ból, bo naczytałam się różnych dziwnych rzeczy w sieci. Nie bój się

[oranzadkawproszku]

Napisane przez crippled

ja zakonczyłam leczenie kanałowe górnej czwórki wczoraj
cała impreza zamkneła się w trzech wizytach (zatrucie, czyszczenie kanałów, plomba), wszystko pod znieczuleniem (zastrzyk), nic nie bolało, a byłam nastawiona na wielki ból, bo naczytałam się różnych dziwnych rzeczy w sieci. Nie bój się

wydaje mi się, że dostane znieczulenie. tzn napewno bo denstystka zawsze sie mnie pyta a ja zawsze odpowiadam ze chce
przy ostatniej wizycie cyzli przedwczoraj zatruła mi tego zęba... i we wtorek chyba bedzie mi go juz elczyła jak nie to jakeigos innego bo troche tych zębów do wyleczenia mam
a przy ostatniej wizycie to juz czekaja mnie te przyjemne sprawy lakierowanie itp

[rosiek]

Mam pytanie do osób, które miały znieczulenie przewodowe - czy dostanę je w każdym gabinecie stomatologicznym i faktycznie dobrze działa? Jestem bardzo wrażliwa na ból, ostatnio nie miałam czasu na wizytę u dentysty no i się doigrałam - kilka czarnych plamek, w jednym z tylnich zębów ukruszyła mi się plomba Muszę się w sobie zebrać, ale okropna ze mnie panikara.
Rozwarzam jeszcze opcję narkozy i zrobienia wszystko na raz, żeby nic nie czuć... Co polecają wrażliwce?

[Wenress]

Czy znieczulenie, tzn zastrzyk, boli? I czy mocno?
Bo muszę sie zebrać i isc w końcu do denstysty, ale sie boję....

[oranzadkawproszku]

Napisane przez Wenress

Czy znieczulenie, tzn zastrzyk, boli? I czy mocno?
Bo muszę sie zebrać i isc w końcu do denstysty, ale sie boję....

nie boli tak strasznie w sumie to wcale
Tylko na początku jak wkłada sie igłe takie dziwne uczucie i jak wpuszcza sie ten płyn czy coś:P w sumie igłam mnie nie przeraża gorzej to czym wiercą tą dziure

[Wenress]

Dzięki
To najlepiej zamknąć oczy

Ja nigdy nie miałam niczego poważniejszego robionoego w zębach, żadnych plomb... tylko lakowanie. No, ale dawno nie byłam, więc pewnie teraz nie będzie tak różowo

[oranzadkawproszku]

ja jak wróciłam dod entysty po dośc długiej przerwie to milo nie było
a na złośc mam diasteme której nie naawidze !