Znaczenie opisów na gg po rozstaniu :| - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-06-28, 09:00   #61
lorinka
Rozeznanie
 
Avatar lorinka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 897
Dot.: Znaczenie opisów na gg po rozstaniu :|

Cytat:
Napisane przez blaque Pokaż wiadomość
O niezły jest


Mnie tylko zastanawia i nie mogę naprawdę tego rozgryźć po co ludzie coś takiego robią?!

Nic tym nie wnoszą do swojego życia i innych ludzi. Ich zachowanie świadczy tylko o ich dziecinności i zakrawa na kpinę..
Też nie mogę tego rozgryźć. Może niektóe z tych opisów mają być prowokacją "do zagadania", część jest dla szpanu... ale po co tak ukrywać prawdziwe uczucia.
__________________
Ze wszystkich rzeczy, które kiedykolwiek utraciła, najbardziej żal jej było rozumu...

Gdzieśtam czeka na nią Książe w lazurowoniebieskich kalesonach... kiedyś ją znajdzie. Bo ona nie szuka. Nie teraz. Nie... nie teraz...

She walks on the boulevard of broken dreams.


lorinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-28, 09:29   #62
Taka_sama_inna
Raczkowanie
 
Avatar Taka_sama_inna
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 95
Dot.: Znaczenie opisów na gg po rozstaniu :|

Cytat:
Napisane przez lorinka Pokaż wiadomość
... ale po co tak ukrywać prawdziwe uczucia.
Tylko małe dziecko wyraża swoje prawdziwe uczucia...póżniej przezywamy rózne rozczarowania, dostajemy po tyłku, tracimy zaufanie, stajemy się badziej ostrożni, powściagliwi, az w końcu zaczynamy się gubić w tym wszystkim...

Poźniej to już jest taki teatrzyk, zakłamanie, gra pozorów...Smutne to, ale chociaż chciałoby się pozostać sobą, postępować uczciwe..to prędzej czy później dostanie się po dupie...i chcąc czy nie chcąc wpadnie się w to całe bagno...i będzie się chociaż starało utrzymać na powierzchni...żeby całkowicie nie dac się wciągnąć
__________________
"(...) niech kochają nas Ci, co nas kochają
A tym, co nas nie kochają niech Bóg odmieni serce.
A jeśli nie odmieni ich serca,
to niech im skręci kostkę,
Abyśmy ich poznali po kulawym chodzie."
Taka_sama_inna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-28, 09:51   #63
come fly with me
Raczkowanie
 
Avatar come fly with me
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 461
Dot.: Znaczenie opisów na gg po rozstaniu :|

opisy po rozstaniu... hmm rzeczywiście niepotrzebne i często dziecinne, a dogryzanie tej drugiej osobie poprzez takie głupie stwierdzenia jak to które podała autorka wątku są naprawdę poniżej pasa. Myślę że takie zachowania po rozstaniu tylko utwierdzają nas w przekonaniu że warto było się rozstać... .

Z kolei rozpisujecie się na temat opisów w ogóle, zwłaszcza krytycznie o tych "kocham .. itd" tutaj uważam że to sprawa indywidualna, moim zdaniem to całkiem fajne kiedy para ma opisy że się wzajemnie kochają nie uważam tego za dziecinne, jeśli by tak myśleć możemy dojść do wniosku że całe gg jest dziecinne.
__________________

come fly with me jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-28, 11:14   #64
Andariel88
Raczkowanie
 
Avatar Andariel88
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 183
Dot.: Znaczenie opisów na gg po rozstaniu :|

Hahaha, co ja moge powiedziec na temat opisow mojego bylego? Oj ze to smieszne i dziecinne. Jak bylismy razem a dzialo sie zle szantazowal mnie opisami w stylu "dziekuje wszystkim za wszystko" (czyt. ide sie zabic), albo "zegnajcie wszystkim" a najlepszy byl "kolorowe grzybki nie podzialaly, sprobuje czegos innego", po czym mial "1000 tabletek...........i spac" (w miejscu ...... jakas nazwa srodka na depresje).Facet mial jakos 25 lat!!! Teraz kolezanka mi mowi ze ma caly czas jakis opis, ze teskni, ze nic juz nie jest takie samo. Smiejemy sie z tego z mama i kumpelami. Minelo poltora roku od zerwania. Nie robi to juz na mnie najmniejszego wrazenia, jedynie bawi. Jestem zareczona i szczesliwa
Andariel88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-28, 13:28   #65
$Luna$
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: z ciemnego pokoju
Wiadomości: 8 594
GG do $Luna$
Dot.: Znaczenie opisów na gg po rozstaniu :|

tjaaaa, wojna na opisy po rozstaniu, żenujące
__________________
Be My Mirror, My Sword and Shield
$Luna$ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-28, 13:38   #66
blaque
Zakorzenienie
 
Avatar blaque
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 666
Dot.: Znaczenie opisów na gg po rozstaniu :|

Cytat:
Napisane przez Taka_sama_inna Pokaż wiadomość
Tylko małe dziecko wyraża swoje prawdziwe uczucia...póżniej przezywamy rózne rozczarowania, dostajemy po tyłku, tracimy zaufanie, stajemy się badziej ostrożni, powściagliwi, az w końcu zaczynamy się gubić w tym wszystkim...

Poźniej to już jest taki teatrzyk, zakłamanie, gra pozorów...Smutne to, ale chociaż chciałoby się pozostać sobą, postępować uczciwe..to prędzej czy później dostanie się po dupie...i chcąc czy nie chcąc wpadnie się w to całe bagno...i będzie się chociaż starało utrzymać na powierzchni...żeby całkowicie nie dac się wciągnąć
Niestety to prawda.. Tylko, że nie musimy się temu całkowicie poddawać. Wcale nie musimy być tak jak reszta..

O, przypomniała mi się ostatnio często puszczana reklama (nie wiem czego) ale biegnie para i na końcu wpadają na łąkę i napis : 'Nic nie musisz'

Ta reklama mnie strasznie podbudowuje

Cytat:
Napisane przez come fly with me Pokaż wiadomość
opisy po rozstaniu... hmm rzeczywiście niepotrzebne i często dziecinne, a dogryzanie tej drugiej osobie poprzez takie głupie stwierdzenia jak to które podała autorka wątku są naprawdę poniżej pasa. Myślę że takie zachowania po rozstaniu tylko utwierdzają nas w przekonaniu że warto było się rozstać... .

Z kolei rozpisujecie się na temat opisów w ogóle, zwłaszcza krytycznie o tych "kocham .. itd" tutaj uważam że to sprawa indywidualna, moim zdaniem to całkiem fajne kiedy para ma opisy że się wzajemnie kochają nie uważam tego za dziecinne, jeśli by tak myśleć możemy dojść do wniosku że całe gg jest dziecinne.
Może i nie są takie złe, ale dla mnie słowo 'kocham' jest magiczne i za bardzo ważne, żeby nadużywać go ot tak, lub pisać na gadu.

Dla mnie to słowo jest bardzo ważne i naprawdę musiało by upłynąć trochę czasu lub na tyle poznać mojego faceta, żeby powiedzieć mu, że go kocham.

I jakoś nie czułabym potrzeby pisania tego w opisach, żeby wszyscy wiedzieli.
Wysatczy, że moja druga połówka o tym wie, i to powinno być wyrażane tylko 'oko w oko'

Takie moje zdanie.
Jeśli ktoś chce pisać 'kocham Cię' ok. Ale śmieszy mnie wspomniane wcześniej, pisanie przez osoby w moim wieku i młodsze ode mnie : 'Kocham Cię dziubdziusiu;*;*;* Jesteś jedyną moją miłością. Tylko z Tobą pragnę spędzić całe moje życie..' etc Wybaczcie.. Ale dla mnie 'wielka miłość 4ever' wieku 1x naście jest trochę śmieszna..

Oczywiście nie mówię, że nie zdarzają się wyjątki
Cytat:
Napisane przez Andariel88 Pokaż wiadomość
Hahaha, co ja moge powiedziec na temat opisow mojego bylego? Oj ze to smieszne i dziecinne. Jak bylismy razem a dzialo sie zle szantazowal mnie opisami w stylu "dziekuje wszystkim za wszystko" (czyt. ide sie zabic), albo "zegnajcie wszystkim" a najlepszy byl "kolorowe grzybki nie podzialaly, sprobuje czegos innego", po czym mial "1000 tabletek...........i spac" (w miejscu ...... jakas nazwa srodka na depresje).Facet mial jakos 25 lat!!! Teraz kolezanka mi mowi ze ma caly czas jakis opis, ze teskni, ze nic juz nie jest takie samo. Smiejemy sie z tego z mama i kumpelami. Minelo poltora roku od zerwania. Nie robi to juz na mnie najmniejszego wrazenia, jedynie bawi. Jestem zareczona i szczesliwa
Ech kolega powinien chyba udać się do jakiegoś specjalisty..

A Tobie gratuluję
__________________
Gdyby życie było słodkie jak czekolada... Jak byśmy się czuli? Ciągle poszukiwalibyśmy czegoś innego, by uwolnić się od tej przesłodzonej mdłości...
blaque jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-28, 13:46   #67
Andariel88
Raczkowanie
 
Avatar Andariel88
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 183
Dot.: Znaczenie opisów na gg po rozstaniu :|

A blaque dziekuje bardzo

Tak specjalista by sie przydal. Ale to juz nie moj problem.

Sama czasem mam opis, jak moj Marynaż wyplynie to mam tylko takie cos az nie wroci. I tyle.
Andariel88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-06-28, 13:49   #68
blaque
Zakorzenienie
 
Avatar blaque
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 666
Dot.: Znaczenie opisów na gg po rozstaniu :|

Cytat:
Napisane przez Andariel88 Pokaż wiadomość
A blaque dziekuje bardzo

Tak specjalista by sie przydal. Ale to juz nie moj problem.

Sama czasem mam opis, jak moj Marynaż wyplynie to mam tylko takie cos az nie wroci. I tyle.
Nmzc

Ale zawsze wraca.. więc na szczęście opis możesz zmienić

Ja w opisie mam albo lub tekst piosenki.
A i jeśli ktoś ma urodziny to piszę życzenia na chwilę.
__________________
Gdyby życie było słodkie jak czekolada... Jak byśmy się czuli? Ciągle poszukiwalibyśmy czegoś innego, by uwolnić się od tej przesłodzonej mdłości...
blaque jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-29, 10:48   #69
Izaluka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
Dot.: Znaczenie opisów na gg po rozstaniu :|

No to wątek dla mnie. Od jakiegoś czasu już pisałam o tym, ale na innym wątku. Postaram się streścić historię.

Byłam z facetem 17 miesięcy. Wydawło się, że to prawdziwa miłość, że na zawsze no i w ogóle same wiecie.

Teraz w moim słowniku nie ma już słów 'zawsze' i 'nigdy'

Nadal Go kocham, ale nie ułożyło się nam. Głównie chyba moja wina - mniejsza o to. W każdym razie On odszedł. Zadecydował, że to koniec.

Od rozstania mija 7 tygodni właśnie.
Pierwsze dwa tygodnie rozstania to była 'szarpanina'. Dużo rozmawialiśmy, On tęsknił, było widać, że się waha i nie wie czy dobrze zrobił. Ale wytrwał i zdania nie zmienił, chociaż wiem że takie myśli miał. Kontakt mieliśmy dlatego, że razem studiujemy. Teraz wakacje, więc miesiąc się już nie widzieliśmy.

Tylko właśnie po tych dwóch tygodniach i od czasu gdy przestaliśmy się widywać On ma różne opisy na gg. Niezwykle mnie to początkowo doprowadzało do łez, smutku, złości, gniewu... Chyba wszystkie możliwe złe uczucia. Zazdrosna byłam też! Ogólnie nieciekawie. Ja nie robiłam tedy opisów albo były neutralne o jakiś pierdołach typu ''Na piwku z kumpelą ''


Już w trakcie rozstania znalazłam na Jego mailu zdjecia jakiejś M. i zapytałam wprost kto to. On bardzo się oburzył, że zajrzałam na Jego pocztę, ale zapewnił, że to tylko koleżanka. Przyznałam Mu wtedy, że zajrzałam, bo Go kocham i po prostu zazdrosna jestem. On też stwierdził, że jak by u mnie znalazł jakieś foty obcego gościa - też by był zazdrosny. Mniejsza o to.
Od tego czasu On ma często opisy typu:
''Życie z Tobą to cud, M ''
''Just M...Stars in their eyes''
''Życie to piękny dar... Kocham swoje życie... Życie to TY''
''Na imprezie, do zobaczenia M''
Itp.
Doprowadzało mnie to do szału. Wiem, że powinnam skasować Jego numer i olać. Ale to się tak nie dało.

W końcu zapytałam Go wprost na GG, czy zakochał się w M. i że chyba nie zaprzeczy, że coś ich łaczy...
On napisał, że owszem spotykają się, jest miło, ale nie zakochał się, bo wie jak to uczucie wygląda i to na pewno nie jest to.
Zapytałam więc po co ma te opisy? I czy wie, że robi mi przykrość?
On odpowiedział, że wie że mogło mi być niewesoło, ale mimo wszystko chciał mieć takie opisy, ale nie wie czemu.

Rozumiecie coś? Myślałam, że od tego czasu przystopuje. Że da sobie spokój. Nie musi mi pokazywać, że ma kogoś. Dobrze wiem, że do mnie nie wróci i nie musi mi tego manifestować. Niestety On teraz robi to w dalszym ciągu.

Pozostaje też inna możliwość - że robi to szczerze dla tej dziewczyny. Że faktycznie układa mu się z M. itd.

Teraz podchodzę do tego neutralnie. Już mnie te opisy nie doprowadzają do łez ani flustracji. Staram to sobie jakoś tłumaczyć, ale nie za vardzo umiem. Nie rozumiem facetów :/


Dodam, że to był nasz pierwszy poważny związek i On ponoć kochał mnie nad życie jeszcze 2-3 miesiące temu. No i mamy po 21 lat. To nie jest nastolatek. Bardzo się zmienił od rozstania. Nie poznaję tego człowieka i w życiu nie sądziłam, że z taką łatwością przyjdzie Mu mnie ranić. Cóż - życie...

Szybko się pozbierał.

Wojny na opisy z mojej strony nie ma. Nie zniżę się do Jego poziomu. Nawet jeśli bym kogoś teraz poznała nie wpiszę Go w opis, by cały świat wiedział, że kogoś mam.
Jest mi też trochę wstyd przed znajomymi. Kiedyś ja czasem występowałam jako literka w Jego opisie. Teraz po tak krótkim czasie jest tam jakaś M.
Kalejdoskop :/
Izaluka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-29, 11:00   #70
angelika03
Rozeznanie
 
Avatar angelika03
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 894
Dot.: Znaczenie opisów na gg po rozstaniu :|

Mam na gg dużo numerów osób które zachowują sie w taki sposób Pani X zaczęła chodzić z Panem Y , albo Kocham cie na zawsze , a najbardziej rozwala mnie tekst pewnej laski Dlaczego mi to robisz nie kochasz mnie już , dlaczego mnie olewasz (coś w tym rodzaju dokładnie nie pamietam ) . Jak można manifestować swoje uczucia i problemy w taki sposób
__________________
" Kobiety to brylanty : twarde , niezniszczalne i równie wartościowe " -Donatella Versace-
angelika03 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-29, 11:29   #71
Ally83
Zakorzenienie
 
Avatar Ally83
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Ldn
Wiadomości: 4 529
Dot.: Znaczenie opisów na gg po rozstaniu :|

Cytat:
Napisane przez agatkaz88 Pokaż wiadomość
moj ex tz gdzies tak tydzien po rozstaniu miał opisy w stylu " moj kotek u mnie" i tak dalej, wyraznie wskazujace na to, ze posiada nowa dziewczynę , naszczescie moja milosc do niego juz dawno wygasla .. dlatego zbytnio sie nie przejelam , potem mi sie przyznal, ze to tylko po to, abym czula sie zazdrosna... i wrocila .. a mnie to raczej wrecz smieszylo ..

ja tylko raz kiedy przestalismy sie z bylym tż odzywać i to byl koniec mialam opis, że "docenia sie coś dopiero kiedy sie straci", co rowniez uwazam za dosyc glupie .. ale to byly czasy 1 liceum , teraz napewno bym czegos takiego nie napisala ..
Mój ex nie mógł się pogodzić z tym, że wkrótce po tym, jak go rzuciłam znalazłam sobie nowego Myślę, że był przekonany, że zostawiłam go dla tego drugiego i dawał sobie opis z tytułem pewnej piosenki. Dla ciekawości sprawdziłam jej tekst na necie i zobaczyłam, że tekst zawiera sporo przekleństw pod adresem kobiety, która zdradziła faceta Potem dawał opisy, że jest na spacerze ze swoim kotkiem, tylko zapomniał wyłączyć inne komunikatory, na których cały czas był obecny Pomijam fakt, że inwigilował moją obecność na niektórych stronach www
Co do dawania opisów na gg to mam mieszane uczucia. Zdarza mi się w dużym przypływie uczuć dawać jakieś teksty opisujące mój stan ducha, ale zazwyczaj nie są one po polsku czy angielsku i rozumiem je ja i/lub osoba, do której opis jest przeznaczony

A co do tych wszystkich buziaczków i całusków na gg, to mój znajomy miał taki opis komentujący to: "Już nie macie jak wyrażać uczuć tylko przez ": *" w opisie debile"
Ally83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-06-29, 11:44   #72
sanetka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
Dot.: Znaczenie opisów na gg po rozstaniu :|

moj TZ nie ma komputera i dzieki temu nie "walczymy" na opisy ani nie slodzimy nimi. tak ogolnie to ja rzadko kiedy mam jakikolwiek opis ustawiony.

ale denerwowalo mnie kiedys jak przyjaciolka po zerwaniu walczyla z chlopakiem a opisy. co godzine byl inny i tak przez dobry miesiac.
__________________

sanetka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-29, 12:34   #73
Pachnąca_trawą
Zadomowienie
 
Avatar Pachnąca_trawą
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 235
Dot.: Znaczenie opisów na gg po rozstaniu :|

ja ostatnio dowiedzialam się, ze pewna moja 'koleżanka' myśli, że moje opisy skierowane są do niej.
na początku to wyśmiałam, bo nie chcialo mi się wierzyc.
A należę do osób które często mają jakieś 'cięzkie' opisy na gg, bo akurat słucham jakiejś piosenki i mi sie podoba i sobie ustawiam, ale nigdy nie było to manifestacją względem kogoś.
no i po tym jak się o tym dowiedziałam zaczelam się przyglądac jej opisom-
czego raczej ie mam w zwyczaju.
a tam teksty pod tytułem : nawzajem!, ciesz się k..!, bardzo śmieszne haha!, sama jesteś jakaśtam!

żal.pl
__________________
Wild child.
Pachnąca_trawą jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-01, 20:55   #74
Taka_sama_inna
Raczkowanie
 
Avatar Taka_sama_inna
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 95
Dot.: Znaczenie opisów na gg po rozstaniu :|

Cytat:
Napisane przez Izaluka Pokaż wiadomość
No to wątek dla mnie. Od jakiegoś czasu już pisałam o tym, ale na innym wątku. Postaram się streścić historię.

Byłam z facetem 17 miesięcy. Wydawło się, że to prawdziwa miłość, że na zawsze no i w ogóle same wiecie.

Teraz w moim słowniku nie ma już słów 'zawsze' i 'nigdy'

Nadal Go kocham, ale nie ułożyło się nam. Głównie chyba moja wina - mniejsza o to. W każdym razie On odszedł. Zadecydował, że to koniec.

Od rozstania mija 7 tygodni właśnie.
Pierwsze dwa tygodnie rozstania to była 'szarpanina'. Dużo rozmawialiśmy, On tęsknił, było widać, że się waha i nie wie czy dobrze zrobił. Ale wytrwał i zdania nie zmienił, chociaż wiem że takie myśli miał. Kontakt mieliśmy dlatego, że razem studiujemy. Teraz wakacje, więc miesiąc się już nie widzieliśmy.

Tylko właśnie po tych dwóch tygodniach i od czasu gdy przestaliśmy się widywać On ma różne opisy na gg. Niezwykle mnie to początkowo doprowadzało do łez, smutku, złości, gniewu... Chyba wszystkie możliwe złe uczucia. Zazdrosna byłam też! Ogólnie nieciekawie. Ja nie robiłam tedy opisów albo były neutralne o jakiś pierdołach typu ''Na piwku z kumpelą ''


Już w trakcie rozstania znalazłam na Jego mailu zdjecia jakiejś M. i zapytałam wprost kto to. On bardzo się oburzył, że zajrzałam na Jego pocztę, ale zapewnił, że to tylko koleżanka. Przyznałam Mu wtedy, że zajrzałam, bo Go kocham i po prostu zazdrosna jestem. On też stwierdził, że jak by u mnie znalazł jakieś foty obcego gościa - też by był zazdrosny. Mniejsza o to.
Od tego czasu On ma często opisy typu:
''Życie z Tobą to cud, M ''
''Just M...Stars in their eyes''
''Życie to piękny dar... Kocham swoje życie... Życie to TY''
''Na imprezie, do zobaczenia M''
Itp.
Doprowadzało mnie to do szału. Wiem, że powinnam skasować Jego numer i olać. Ale to się tak nie dało.

W końcu zapytałam Go wprost na GG, czy zakochał się w M. i że chyba nie zaprzeczy, że coś ich łaczy...
On napisał, że owszem spotykają się, jest miło, ale nie zakochał się, bo wie jak to uczucie wygląda i to na pewno nie jest to.
Zapytałam więc po co ma te opisy? I czy wie, że robi mi przykrość?
On odpowiedział, że wie że mogło mi być niewesoło, ale mimo wszystko chciał mieć takie opisy, ale nie wie czemu.

Rozumiecie coś? Myślałam, że od tego czasu przystopuje. Że da sobie spokój. Nie musi mi pokazywać, że ma kogoś. Dobrze wiem, że do mnie nie wróci i nie musi mi tego manifestować. Niestety On teraz robi to w dalszym ciągu.

Pozostaje też inna możliwość - że robi to szczerze dla tej dziewczyny. Że faktycznie układa mu się z M. itd.

Teraz podchodzę do tego neutralnie. Już mnie te opisy nie doprowadzają do łez ani flustracji. Staram to sobie jakoś tłumaczyć, ale nie za vardzo umiem. Nie rozumiem facetów :/


Dodam, że to był nasz pierwszy poważny związek i On ponoć kochał mnie nad życie jeszcze 2-3 miesiące temu. No i mamy po 21 lat. To nie jest nastolatek. Bardzo się zmienił od rozstania. Nie poznaję tego człowieka i w życiu nie sądziłam, że z taką łatwością przyjdzie Mu mnie ranić. Cóż - życie...

Szybko się pozbierał.

Wojny na opisy z mojej strony nie ma. Nie zniżę się do Jego poziomu. Nawet jeśli bym kogoś teraz poznała nie wpiszę Go w opis, by cały świat wiedział, że kogoś mam.
Jest mi też trochę wstyd przed znajomymi. Kiedyś ja czasem występowałam jako literka w Jego opisie. Teraz po tak krótkim czasie jest tam jakaś M.
Kalejdoskop :/
Od tego ostatniego opisu juz zaden inny sie nie pojawil na gg.
Ja od 3 miesiecy nie wstawiam zadnych, chociaz przed rozstaniem czasami zdarzalo mi sie wstawic cos neutralnego.
Oni sa naprawde tacy zalosni...
__________________
"(...) niech kochają nas Ci, co nas kochają
A tym, co nas nie kochają niech Bóg odmieni serce.
A jeśli nie odmieni ich serca,
to niech im skręci kostkę,
Abyśmy ich poznali po kulawym chodzie."
Taka_sama_inna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:50.