Związek 34-latki z 47-latkiem: czy to ma sens?

[Medins]

Autorko, z tego co czytam jeszcze nie zapomniałaś języka polskiego. Nie wstawiaj zatem co chwilę angielskiego wyrażenia, gdyż jest to irytujące w odbiorze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ysabell]

Napisane przez tynka888

Sorry, ale brzmisz jak desperatka, ledwo faceta poznałaś i już tysiąc myśli wybiegających mocno w przyszłość, może pogadaj z nim o tym co tutaj napisałaś po prostu i zobacz jego reakcje

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89287006]Ale moment, ledwie się znacie, seksu jeszcze nie było, a już istnieją hipotetyczne dzieci, Ty rzucająca pracę forever, jego emerytura itd.? Powiedz mu to wszystko o tutaj napisałaś to problem rozwiąże się sam, bo facet ucieknie w diabły[/QUOTE]



Just to wszystko przegadalismy. On 4 dni straight (od randki) maglujemy wszystkie powazne tematy jak te powyzej… naprawde nigdy w zyciu nie spotkalam jeszcze tak kompatybilnej ze mna osoby! Szok dla nas obojga. Jutro sie z nim widze ponownie.

Pare dni temu zaczelam mu opowiadac o Polsce i jaki Krakow jest piekny i historyczny i tak mi sie wkrecilo, ze sprawdzilam nawet loty. Powiedzialam mu o tym w zartach ze screenshotem lotow i komentarzem „haha, widzisz jak mi mocno to projecting jedzie po glowie? ”. Myslalam, ze tylko sie zasmieje i tyle, a on… sprawdzil swoj kalendarz i powiedzial ze w sumie to moglibysmy pojechac, bo terminy (we wrzesniu!) mu pasuja Wiec jak widzicie, woda z mozgu mi sie zrobila nie tylko mi, a widzielismy sie raz. Oboje jestesmy normalnie mega racjonalnymi, analitycznymi ludzmi.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Napisane przez ysabell

a widzielismy sie raz. Oboje jestesmy normalnie mega racjonalnymi, analitycznymi ludzmi.

No niestety inteligencja nie równa się dojrzałości emocjonalnej

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk

[Nimve]

Napisane przez Medins

Autorko, z tego co czytam jeszcze nie zapomniałaś języka polskiego. Nie wstawiaj zatem co chwilę angielskiego wyrażenia, gdyż jest to irytujące w odbiorze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dosłownie.

Nagle Ci się autorko jakiś przełącznik odpalił, czy co, pisałaś normalnie na początku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ysabell]

Napisane przez Magmag0194

Opowiedz mu o swoich planach związanych z rzuceniem pracy. Myślę, że sprawa dość szybko się rozwiąże.



W dzisiajszych niepewnych czasach tylko jeden rodzic pracujący to szczyt niodpowiedzialności - to oczywiście moja opinia.

W Polsce tak jest.

Tu gdzie mieszkam tak nie jest.

Poza tym ten kraj tez oferuje swietny socjal jakby sie komus noga podwinela. Tak sie nie stanie bo i ja i on jestesmy bardzo ogarnieci, dobre studia, CV. Ja mam dwa dyplomy mastera i pracuje w dobrej firmie na mid-senior level z pensja ok. 1.3 pensji sredniej. On zarabia dwie pensje srednie i robi MBA, wiec to jeszcze troche podskoczy. Bardzo mozliwe ze w ciagu 3-4 lat zostanie CEO w firmie, gdzie w tej chwili zajmuje inną C-suite position.

Wiec nawet jakby cos nie wyszlo, to ja mam jak spasc na cztery lapy I mam duzo oszczednosci, ktore nie wchodzilyby w majatek wspolny w razie malzenstwa.

Bardziej martwia mnie inne sprawy, nie finasowe, takie jak starzenie sie albo sprawy spoleczne…


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Serio może przejdź na angielski bo z każdym postem coraz gorzej xD ciężko się to czyta

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89288159]Serio może przejdź na angielski bo z każdym postem coraz gorzej xD ciężko się to czyta

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk[/QUOTE]A bo to troll

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[ysabell]

Napisane przez Medins

Autorko, z tego co czytam jeszcze nie zapomniałaś języka polskiego. Nie wstawiaj zatem co chwilę angielskiego wyrażenia, gdyż jest to irytujące w odbiorze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No wlasnie nie bardzo mi idzie z polskim, mowie bardziej Ponglish (Polish-English). Przepraszam. Ale chyba mnie rozumiecie.

Pytam o powazne rady na temat zwiazku i zakladania rodziny z taka roznica wieku…. Nie o ocenianie moich wyborow (ze chce byc housewife przynajmniej przez pierwsze lata zycia moich dzieci). Pytam na polskim forum, bo Polki sa dobre w radzeniu i zwykle maja niezle doswiadczenie zwiazkowe. Polki sa bardzo ogarniete zyciowo.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ManillaLatte]

Serio, mieszkam w Szkocji od 8 lat, po angielsku mówię płynnie, partnera mam Szkota, znam Polaków mieszkających tutaj po 10, 20, ba! nawet 30 lat mówiących po angielsku lepiej niż niejeden Szkot, a jakoś polskiego żaden z nich nie zapomniał. Ty Autorko sama stwierdziłaś, że nie mówisz płynnie i już "ponglish" Ci się włączył?

Sent from my SM-G780G using Tapatalk

[ysabell]

Napisane przez pixelova

A kiedy można zastanawiać się na temat przyszłości w związku? Jest jakiś schemat, magiczna granica?

Czym innym jest nastawienie się na coś i desperackie poszukiwania z byle kim, a czym innym wiedzieć czego się chce od życia i szukanie tego w drugiej osobie. Dziewczyna analizuje i bardzo dobrze. Lepiej teraz niż za parę lat, gdy okaże się, że priorytety mają zgoła inne bo minął magiczny czas, po którym wymaga przegadać plan na życie.

Dziekuje, @pixelova!

Dokladnie tak, ja po prostu wiem dokladnie czego chce (on tez wie). Nie mam juz 20 lat, wiec jak poznalam kompatybilnego faceta to analizuje co sie da zeby potem sie nie okazalo ze jednak to nie ma sensu jak juz sie zaangazuje.

On najwyrazniej robi to samo. Oboje mielismy kilka heartbreakow w zyciu i to bardzo wyostrza oczekiwania i potencjalne zwiazkowe dealbreakery.

Na 100% chce ogarnac czy warto sie w to pakowac, zanim bedzie seks. Bo o ile seks bedzie dobry (a chyba bedzie… rozmawialismy o preferencjach juz na sucho) to wtedy wpadne po uszy. Musze chronic serduszko i czas i madrze inwestowac seks i uczucia tylko w faceta, z ktorym sie widze dlugoterminowo.

Moje ostatnie romantyczne perypetie byly nieprzemyslane: chcialam byc progresywna i liberalna i zgodzilam sie na friends with benefits z gosciem z ktorym w ogole nie chcialam byc w zwiazku bo bylismy wybitnie niekompatynilni. Ale go lubilam i seks tez byl I co? Facet sie w ciagu kilku tygodni zakochal, chcial mnie rodzicom przedstawiac, ja w koncu tez emocjonalnie wpadlam… byl to klasyczny mésalliance i skonczylo sie z hukiem i zlamanym sercem goscia. Nie ma dobrego wyjscia z takiej sytuacji, tylko mozna jej zapobiegac. Co niniejszym robie.

Ten 47-latek sie boi, ze on sie zaangazuje, a ja w koncu zmienie zdanie bo stwierdze, ze jest za stary… wiec po prostu obie osoby starają się hedgowac risk-reward a tej sytuacji, gdzie ich serce jest on the line (przepraszam za angielszyzne, nie wiem jak to na polski przetlumaczyc…).


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

[1=93c415117c97e4de5dd6a9d a4f68eac238056681_62f82d1 ce6160;89287038]
Nie uważasz, że te liczby są trochę niepokojące? Nie wiem czy nie szukasz księcia z bajki, a jeśli tak, to katastrofa jest kwestią czasu nawet jak z tym Panem wyjdzie.[/QUOTE]


Przy obecnej kulturze dating apps, plus fakt ze jestem expatem mieszkajacym w zaglebiu expatow i zeby wpasowac sie z kims jezykowo i kulturowo to juz jest mega sztuka… to nie. Nie mysle, ze to niepokojace liczby.

Poza tym ja mam naprawde niszowe wymagania (i wcale nie szukam ksiecia). Trudno jest znalezc takiego faceta, ktory by je spelnial i jeszcze byl przystojny, bez dzieci, nie za mlody, nie za stary i do tego inteligentny i ogarniety zyciowo.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mija62]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89288168]A bo to troll

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Chyba serio, bo dziwnie są to czyta, przerysowanie, infantylnie. Albo jakby ktoś się naćpał.

[minttee]

Hahahahaha, nie no zrobiłaś mi day!
Nice historia ale już I don't believe, że prawdziwa.

[902f7e545689995ed7100549f983f7667db9d210_640a7312174a8]

Witamy Joasię Krupę na forum
No kochana, jak używasz dating apps to masz dużą szansę na heartbreak bo tam jest dużo weirdos, ale jak chcesz być housewifem to próbuj, trzeba follow your dreams.

[minttee]

[1=902f7e545689995ed710054 9f983f7667db9d210_640a731 2174a8;89288214]Witamy Joasię Krupę na forum
No kochana, jak używasz dating apps to masz dużą szansę na heartbreak bo tam jest dużo weirdos, ale jak chcesz być housewifem to próbuj, trzeba follow your dreams.[/QUOTE]Dokładnie yes! Trzeba chwytać bull za rogi i nigdy nie rezygnować z dreams.

[ysabell]

Napisane przez minttee

Już pomijając kwestie libido czy energii do wychowywania dzieci bo tu nikt Ci nie da gwarancji jak to będzie wyglądało, ludzie są różni, to na pewno dobrze przemyślałaś kwestię tego bycia 'stay at home mum' (forever jeśli dobrze zrozumiałam)?
Bo wiesz.. to że jemu zostało 18 lat do emerytury to jedno ale co jeśli rozstaniecie się wcześniej? Utrzymasz się z alimentów, pięćset plusów i innych zasiłków? Na pewno chcesz się uzależniać finansowo od faceta?

Jak wyjasnilam wyzej, niekoniecznie forever.

Ale gdyby forever ale cos by sie stalo, to:
- dziecko tylko po slubie
- slub tylko ze wspolnota majatkowa po slubie, ale rozdzielnoscia tego co sie mialo przed slubem (to mozna zrobic to w dowolnych kombinacjach, ta jest najbardziej fair)
- mam dobre oszczednosci
- mam dobra edukacje
- tu nie ma 500+ ale w razie bycia housewife a potem rozwodu, to dostalabym alimenty na siebie
- oczywiscie w razie rozwodu, bez wzgledu na moj status pracujacy czy nie, dostalabym alimenty na dzieci
- ktos wspomnial co z moja emerytura: dostalabym polowe emerytury ktora on zarobil podczas malzenstwa. To standard tu.

Jakby nie daj boze umarl przedwczesnie, to mialabym rente od jego pracodawcy. Wszyscy porzadni pracodawcy tu oferuja death-in-service insurance dla wspolmalzonkow i dzieci pracownikow.

Wiadomo, jest to jakies ryzyko, ale mysle ze jak sie trafi na odpowiedniego faceta to niekonicznie musi sie to konczyc rozwodem. Oboje jestesmy baaardzo rodzinni i z takich ze raczej bedziemy pracowac nad zwiazkiem zamiast od niego uciekac.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

[1=93c415117c97e4de5dd6a9d a4f68eac238056681_62f82d1 ce6160;89287038]Biega z prędkością 50 kilometrów na godzinę.
[/QUOTE]

Napisane przez Hermiona83

Jest samochodem?

50km tygodniowo

On jest w formie, ale nie jest samochodem


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75]

Napisane przez skazana_na_bluesa

Myślę, że rozbijasz g... na atomy. Śmieszy mnie rozmowa o libido bez bycia w związku czy relacji ff. Pogadać to sobie każdy może. Nawet nie wiesz, czy wytrzymacie ze sobą pół roku, a już się martwisz o to, że dzieci będą nastolatkami jak on pójdzie na emeryturę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja tam ją rozumiem. Ma 34 lata i już dość mocno wykrystalizowaną wizję tego jak chciałaby, żeby wyglądało jej życie, tj. wie, że chce mieć dziecko, być tą 'housewife', to też mnie trochę nie dziwi, że nie ma już podejścia 'pożyjemy, zobaczymy, może za rok się zastanowimy czy oboje chcemy dziecko i czy w ogóle mamy wspólną wizję podziału obowiązków itd., jak nie to trudno, poszukam dalej'. + ja gdybym po raz pierwszy zaczęła postrzegać kogoś w wieku tego typa na mojego faceta to też bym miała takie rozkminy co z emeryturą, płodnością, nic dziwnego, że o tym pomyślała zanim pojawiło się między nimi jakieś uczucie, a tu niespodzianka: facet nie chce dzieci/nie chce żony zajmującej się domem czy cokolwiek.

Zresztą nawet abstrahując od tej sytuacji, normalne jest, że przed wejściem w związek, już na początku randkowania się rozmawia o ważnych dla nas kwestiach, żeby nie tracić czasu. Przynajmniej takie mam doświadczenia wśród osób 25+ z portali randkowych. Tutaj też przecież pisali na portalu randkowym, spotkali się, gadali o swoich oczekiwaniach, no, nic dziwnego tutaj nie widzę.

Napisane przez Medins

Autorko, z tego co czytam jeszcze nie zapomniałaś języka polskiego. Nie wstawiaj zatem co chwilę angielskiego wyrażenia, gdyż jest to irytujące w odbiorze.

Przecież to jest przezabawne, zresztą jak cały jej styl i teksty typu 'cat lady' i to:

Napisane przez ysabell

Wiec nawet jakby cos nie wyszlo, to ja mam jak spasc na cztery lapy

Nie wiem o co ci chodzi ysabell i jaki jest twój deal, ale pisz tak dalej, poprawiasz humor

[d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75]

Napisane przez ysabell

Jakby nie daj boze umarl przedwczesnie, to mialabym rente od jego pracodawcy. Wszyscy porzadni pracodawcy tu oferuja death-in-service insurance dla wspolmalzonkow i dzieci pracownikow.

Tak już na serio, nigdy o tym nie słyszałam, co to za kraj?

[ysabell]

Napisane przez kici88

Myślę, że facet rozwiąże za ciebie ten dylemat, bo prawdopodobnie od razu cię pogoni, jak tylko wyjdzie na jaw pomysł z twoim siedzeniem na tyłku w domu za jego pieniądze

Ty widzisz wychowywanie dzieci Pana jako siedzenie na tylku? Powiedz to wlasnej mamie, ze jak Ci gotowala, Cie karmila, przewijala, wozila w wozku, zabierala do lekarzy, i sprzatala po Tobie, to tak naprawde siedziala na tylku. Na pewno bedzie zaskoczona.

W momencie tworzenia rodziny w takim modelu, pieniadze sa wspolne. On mowi, ze chce zeby zona miala dostep do jego konta i generalnie zarzadzala budzetem domowym.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nimve]

Pro tip życia, translator/słownik w google i masz polski odpowiednik jak tak bardzo zapomniałaś podstawowych słów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ysabell]

Napisane przez Ellen_Ripley

Planowanie dzieci jak jeszcze nawet seksu nie było, to też taki fajny dodatek do tego trollingu.

Hahaha, to mnie rozwalilo

No nie, to rozumiem, ze Ty najpierw wskakujesz panom do lozka, a dopiero potem rozmawiacie o wartosciach, celach, czy chce miec dzieci, gdzie chce mieszkac… taaa… fajna kolejnosc… to musialas czesto te lozka zmieniac.

Ja jak mi sie ktos fizycznie podoba i widze, ze ja mu tez i do tego nadajemy na podobnych falach to oczywiscie prerekwizytem do seksu jest wiele randek i rozmowy o tym co ta osoba oczekuje od zycia, na trzezwo i bez lozkowych emocji. Dopiero jak to tez klika, to wtedy sie wsakuje do lozka.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[minttee]

Napisane przez ysabell

Hahaha, to mnie rozwalilo

No nie, to rozumiem, ze Ty najpierw wskakujesz panom do lozka, a dopiero potem rozmawiacie o wartosciach, celach, czy chce miec dzieci, gdzie chce mieszkac… taaa… fajna kolejnosc… to musialas czesto te lozka zmieniac.

Ja jak mi sie ktos fizycznie podoba i widze, ze ja mu tez i do tego nadajemy na podobnych falach to oczywiscie prerekwizytem do seksu jest wiele randek i rozmowy o tym co ta osoba oczekuje od zycia, na trzezwo i bez lozkowych emocji. Dopiero jak to tez klika, to wtedy sie wsakuje do lozka.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wplątałaś w tę wypowiedź żadnego angielskiego słowa, robisz postępy!

[ysabell]

Napisane przez Marcin89

Miałem/mam w bliskiej rodzinie kilka takich małżeństw (10 lat różnicy).

Jedno dobrze dobrane zawodowo, ale różnica mentalności/pokoleniowa spora. Gdyby nie czynnik zawodowy raczej bez szans na związek.

W innych przypadkach były problemy z potomstwem. Właściwie w każdym przypadku były jakieś problemy z zajściem w ciąże, nawet w tym dobrze dobranym zawodowo.

Dzieki, Marcin.

Wreszcie jakas sensowna rada bez oceniania moich wyborow bez znajomosci kontekstu zycia tu gdzie zyje.

Ja mysle, ze mimo tego ze ja i on jestesmy w innych branzach, to obie wymagaja duzo mozgu. Oboje jestesmy inteligentni, ciekawi swiata, lubimy podobne documentaries Poki co nie zauwazylam duzej roznicy pokoleniowej, chyba ze na plus (szukam tradycyjnego, meskiego rodzinnego faceta, a nie anti gender norms vege hipstera w za ciasnych spodniach).

Wlasnie te problemy z zajsciem w ciaze mnie niepokoja… bo u facetow jakosc nasienia spada po 35…. Faceci tez maka ticking clock, mimo, ze tyka on troche dluzej.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Napisane przez ysabell

Hahaha, to mnie rozwalilo

No nie, to rozumiem, ze Ty najpierw wskakujesz panom do lozka, a dopiero potem rozmawiacie o wartosciach, celach, czy chce miec dzieci, gdzie chce mieszkac… taaa… fajna kolejnosc… to musialas czesto te lozka zmieniac.

Ja jak mi sie ktos fizycznie podoba i widze, ze ja mu tez i do tego nadajemy na podobnych falach to oczywiscie prerekwizytem do seksu jest wiele randek i rozmowy o tym co ta osoba oczekuje od zycia, na trzezwo i bez lozkowych emocji. Dopiero jak to tez klika, to wtedy sie wsakuje do lozka.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie do mnie, ale tak, najpierw wskakuje do łóżka, a nie układam scenariusz na 30 lat do przodu. Ty tu emerturke planujesz, a tu pan sobie może znaleźć younger lover I złoży papiery o divorce i tyle będziesz miała ze swojego planu. Albo zaręczysz się z panem, a pan weźmie i zerwie engagement. Póki co to hold your horses znasz guy not very long a mówić to można everything

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75]

Napisane przez ysabell

Poki co nie zauwazylam duzej roznicy pokoleniowej, chyba ze na plus (szukam tradycyjnego, meskiego rodzinnego faceta, a nie anti gender norms vege hipstera w za ciasnych spodniach).

O, nie, a tak cię lubiłam

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Nie mów, że nie widziałaś, że do tego zmierza ten trololo

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[ysabell]

Napisane przez joaaa83

Coś mi tu nie gra. Są fajni faceci pod 50-tkę, ale po rozwodzie, z dziećmi z poprzednich związków itp. A Ty znalazłaś super kawalera, który pragnie mieć dzieci?? Albo miałaś wyjątkowe szczęście i trafił Ci się taki rodzynek, albo facet coś ściemnia i to typ Piotrusia Pana, ewentualnie nieodpępowiony mamisynek , a nie poważny facet.


Nie inwestuj za wiele w ten związek, póki nie upewnisz się że znasz dobrze faceta.

Jest po dwoch rozwodach i jednym zwiazku 11 lat bez slubu (ona nie chciala). Juz sie dopytalam i powody rozstan i wszystko sie klei, nie ma red flags.

Nigdy dzieci nie mial, bo dwie partnerki nie chcialy dzieci, a z trzecia probowal i nie zaszli. Juz to obagadalismy i gdybysmy mieli w cos powaznego wchodzic, to by zrobil sperm count test.

Facet to nie jest Piotrus Pan. Spotykalam sie z Piotrusiem Panem jakis czas temu i kolosana roznica. Tez nie maminsynek, matka dawno nie zyje, z ojcem ktory go zostawil ma zly kontakt. Powazny, rozsadny facet. To naprawde jest rodzynek.

I biorac pod uwage kompatybilnosc na tak wielu polach, chyba oboje jestesmy szczesciarzami.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magmag0194]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89288261]Nie mów, że nie widziałaś, że do tego zmierza ten trololo

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Ale to nowość na wizażu, należy się medal. Troll in english

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Napisane przez Magmag0194

Ale to nowość na wizażu, należy się medal. Troll in english

Światowy

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Nimve]

Napisane przez Magmag0194

Ale to nowość na wizażu, należy się medal. Troll in english

Postęp pani.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[minttee]

Napisane przez Magmag0194

Ale to nowość na wizażu, należy się medal. Troll in english

In ponglish