Koniec zakochania - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-03-15, 22:32   #1
Nyau
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 28

Koniec zakochania


Jestem ze swoją dziewczyną już ponad rok i ostatnio rozmawialiśmy o nas i okazało się że już oboje nie jesteśmy w sobie zakochani
Nasze mózgi już nie produkują dopaminy i skończyła się już taka namiętność jak była kiedyś ;(
Ale oboje się kochamy i to jest najważniejsze chciałbym tylko żeby tyło chociaż trochę tak jak kiedyś... czy można coś jeszcze na to poradzić?
Nyau jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-16, 06:59   #2
myShaczeQ
Zadomowienie
 
Avatar myShaczeQ
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 767
GG do myShaczeQ
Dot.: Koniec zakochania

nie mozna byc wiecznie zakochanym ale kochacie sie i to jest najwazniejsze
__________________





myShaczeQ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-16, 07:07   #3
201710120930
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
Dot.: Koniec zakochania

Cytat:
Napisane przez Nyau Pokaż wiadomość
Jestem ze swoją dziewczyną już ponad rok i ostatnio rozmawialiśmy o nas i okazało się że już oboje nie jesteśmy w sobie zakochani
Nasze mózgi już nie produkują dopaminy i skończyła się już taka namiętność jak była kiedyś ;(
Ale oboje się kochamy i to jest najważniejsze chciałbym tylko żeby tyło chociaż trochę tak jak kiedyś.. czy można coś jeszcze na to poradzić?
1-dopiero

2-to mnie połozyło na łopatki

3-nie ,nie można nic poradzić- inaczej jest po roku,dwu ,dwudziestu
to jest no-rma-lne
Ci którzy tego nie zrozumieją ,szybko się wypalają ,szukając wciąż nowych związków ,wrażeń i ..przeważnie budzą się z ręką w nocniku
----------------------------------------------------------

coś mi nie pasuje i nie pasuje w Twoim tytule
wiem!
małego znaku .. - ?
201710120930 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-16, 09:01   #4
gofimi
Raczkowanie
 
Avatar gofimi
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 232
Dot.: Koniec zakochania

Minął po prostu pierwszy etap: zauroczenie i fascynacja. Jeżeli się kochacie to wydaje mi się, że jest ok.
gofimi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-16, 09:15   #5
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: Koniec zakochania

Cytat:
Napisane przez Nyau Pokaż wiadomość
Jestem ze swoją dziewczyną już ponad rok i ostatnio rozmawialiśmy o nas i okazało się że już oboje nie jesteśmy w sobie zakochani
Nasze mózgi już nie produkują dopaminy i skończyła się już taka namiętność jak była kiedyś ;(
Ale oboje się kochamy i to jest najważniejsze chciałbym tylko żeby tyło chociaż trochę tak jak kiedyś... czy można coś jeszcze na to poradzić?
Łopadła mi sczena na klawiature...............

Skoro juz hormonu owego nie produkujesz, produkcja zakonczona, to musisz dostarczyc owych surowcow do produkcji

Cąłkiem powaznie, a zastanawiałes sie kiedyś jak to jest po 20 latach małzeństwa? Bierzesz w ogole taka sytuacje pod uwagę?
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-16, 12:56   #6
Nyau
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 28
Dot.: Koniec zakochania

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
Cąłkiem powaznie, a zastanawiałes sie kiedyś jak to jest po 20 latach małzeństwa? Bierzesz w ogole taka sytuacje pod uwagę?
Tak, już jej mówiłem że chcę się z nią ożenić
Chodzi o to że ona nie chce żeby po jakimś czasie nie zrobiło się tak jak w wielu małżeństwach np. mąż przychodzi do domu i tekst "co na obiad?" i na tym koniec czułości...
Nyau jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-16, 12:58   #7
annus89
Raczkowanie
 
Avatar annus89
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 121
Dot.: Koniec zakochania

To oczywiste, ze po jakimś czasie mają miejsce takie zjawiska... wtedy miłość staję się dojrzalsza, prawdziwa... nie jest już dziecięca fascynacją.
__________________

"Łzy nie są oznaką naszej słabości, ale dowodem na to, że nasze serce jeszcze nie wyschło i nie stało się pustynią..."

Całkowite zaćmienie serca ...

Anuś
annus89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-03-16, 13:02   #8
Carven
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Koszalin
Wiadomości: 7
Dot.: Koniec zakochania

Kolo, wszystko po pewnym czasie mija.
Chodzi o to żeby
1. ciągle gonić królika
albo
2. pogodzić się że już tak poprostu jest.

Jeżeli chcesz mić znowu ten hormon znajdź se inną.
Tylko rok minie i będzie tak samo.
Wtedy następna.
Koło.


Blee
Carven jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-16, 13:06   #9
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: Koniec zakochania

Cytat:
Napisane przez Nyau Pokaż wiadomość
Tak, już jej mówiłem że chcę się z nią ożenić
Chodzi o to że ona nie chce żeby po jakimś czasie nie zrobiło się tak jak w wielu małżeństwach np. mąż przychodzi do domu i tekst "co na obiad?" i na tym koniec czułości...

Ehhh, bo się trzeba starac, pielęgnowac związek.

jak się nie pielęgnuje to sie ma co innego.

Trzeba miec fantazje

pzdr.
L.
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-16, 14:06   #10
Asik_
Zakorzenienie
 
Avatar Asik_
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 288
Dot.: Koniec zakochania

To chyba zawsze mija
Da sie to jakos odswiezyc na nowo?
Asik_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-16, 17:49   #11
Anabell:)
Raczkowanie
 
Avatar Anabell:)
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Olecko:)
Wiadomości: 147
Dot.: Koniec zakochania

wiesz co ?? sama chcialabym znac odpowiedz na to pytanie;(....dobrze ze chociaz ty jestes tego swiadomy...bo moj facet niestety nie;( i chyba sama musze to ratowac.. ale wiadomo ze: do tanga trzeba dwojga"
__________________
"..Za mądra dla głupich, a dla mąrych zbyt głupia.
Zbyt ładna dla brzydkich, a dla ładnych za brzydka.
Za gruba dla chudych, a dla grubych za chuda"

Anabell:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-03-16, 18:07   #12
zizou
Zakorzenienie
 
Avatar zizou
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dzikie południe
Wiadomości: 13 682
Dot.: Koniec zakochania

Cytat:
Napisane przez Nyau Pokaż wiadomość
Tak, już jej mówiłem że chcę się z nią ożenić
Chodzi o to że ona nie chce żeby po jakimś czasie nie zrobiło się tak jak w wielu małżeństwach np. mąż przychodzi do domu i tekst "co na obiad?" i na tym koniec czułości...
ehe... zeby czulosci nie konczyly sie na 'co dzis na obiad?' to trzeba nad tym pracowac. moze to sie z domu wynosi? ja nie wiem. bo kiedy widze moich rodzicow, wciaz zakochanych w sobie tak samo jak ponad 30 lat temu to ja wiem, ze za 30 lat bede wygladac tak jak mama a TZ jak ojciec. jakos nie brakuje nam fantazji, nie wiem, czy produkujemy dopamine ale chyba sami dla siebie taka dopamina jestesmy
__________________
Przemoknięte serca miast
I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem
Bo choć zapomniał o nas świat
Mokrzy od stóp do głow nie tracimy nadziei
zizou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-16, 18:08   #13
Jeannie_jk
Rozeznanie
 
Avatar Jeannie_jk
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 766
GG do Jeannie_jk
Dot.: Koniec zakochania

Dobrze cie rozumiem ale u mnie zakochanie mineło troche później...teraz jestem ze swoim TŻ juz ponad 3,5 roku i dopiero teraz trzeba pielegnowac zwiazek...ale mój to chyba nie jest tego świadomy bo mysli ze jestem jego własnoscia i ze juz starac sie nie trzeba..wiec musze ci pogratulowac ze masz głowe na karku i myslisz inaczej niz wiekszosc facetów...aby to urozmaicic mozesz jej wysłac dwuznacznego smska zeby miała o czym myslec...albo zrobic kolacje przy swiecach, zeby było romantycznie...kupic jej jakis drobny prezent albo kwiatka bez okazji....takie małe rzeczy a naprawde ciesza a mój juz chyba o tym zapomniał!!
__________________
Nikt za Ciebie nie umrze, wiec niech nikt nie mowi Ci jak zyc!

Lepiej grzeszyć i żałować, niż żałować, że się nigdy nie grzeszyło


Wymianka
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=731834
Jeannie_jk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-16, 18:21   #14
chmurka.pl
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 487
Dot.: Koniec zakochania

"Nie pięlęgnowana miłość zanika tak jak nie podlewany kwiat usycha..."

chmurka.pl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-16, 20:52   #15
Asik_
Zakorzenienie
 
Avatar Asik_
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 288
Dot.: Koniec zakochania

Cytat:
Napisane przez Jeannie_jk Pokaż wiadomość
Dobrze cie rozumiem ale u mnie zakochanie mineło troche później...teraz jestem ze swoim TŻ juz ponad 3,5 roku i dopiero teraz trzeba pielegnowac zwiazek...ale mój to chyba nie jest tego świadomy bo mysli ze jestem jego własnoscia i ze juz starac sie nie trzeba..wiec musze ci pogratulowac ze masz głowe na karku i myslisz inaczej niz wiekszosc facetów...aby to urozmaicic mozesz jej wysłac dwuznacznego smska zeby miała o czym myslec...albo zrobic kolacje przy swiecach, zeby było romantycznie...kupic jej jakis drobny prezent albo kwiatka bez okazji....takie małe rzeczy a naprawde ciesza a mój juz chyba o tym zapomniał!!
zapominaja, zapominaja wszyscy chyba
Asik_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-17, 11:18   #16
day_dream
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 85
Dot.: Koniec zakochania

Cytat:
Napisane przez Anabell:) Pokaż wiadomość
wiesz co ?? sama chcialabym znac odpowiedz na to pytanie;(....dobrze ze chociaz ty jestes tego swiadomy...bo moj facet niestety nie;( i chyba sama musze to ratowac.. ale wiadomo ze: do tanga trzeba dwojga"
ohoo mam identyczna sytuacje. Ja gadam, staram sie i ciagle mi sie wydaje ze tylko ja. A gadki za wiele nie daja, tydzien, dwa i wszytsko wraca do normy ;/ jak grochem o sciane ;(
Jeannie_jk moj tez o tym zapomniał. Czesto mu mówiłam, że małe drobnostki spawiaja wiele radosci, ze tu o gest chodzi. Czy im tak ciezko to pojąć? A ja przez to wszytko czuje,że staje sie dla niego mniej ważna. Przez ostatnie dni mecza mnie mysli, czy to oby napewno miłośc i obawiam się , że cos się w nas wypala, że to juz nie to ;(
day_dream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-17, 12:13   #17
Agaaa-a
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 700
Dot.: Koniec zakochania

My z Męzem po 6 latach nie mamy z tym problemu , ale pewnie dlatego , że w naszym zyciu zawsze coś się dzieje. Często wyjeżdzamy nawet na weekendy, uczestniczymy w imprezach sportowych, chodzimy do kina , teatru , na wystawy, . A na codzień chodzimy razem na spacerki nawet na pół godzinki (nie mamy psa więc sami się mobilizujemy) ,jeździmy razem na zakupy, na basen biegamy prawie codziennie ( ja musze dla zdrowia), wiosną i latem na rowerek. A rano i wieczorem wygłupiamy się w łóżku, gilkotki, opowieści, czasami czytamy sobie książki , oglądamy razem film i inne sprawy. Staramy się zawsze rano razem jeść śniadanko przy stole. Często dostaje drobne prezenty/drobiazgi od Męża np. ciastko, batonik, małe kwiatuszki. Sam mi kupuje ,bo wie , że bardzo to lubię i niesamowicie poprawia mi tym humorek.
Ale ja i tak uważam , że trzeba znaleść swoją połówkę . Byłam wcześniej z innymi facetami staraliśmy się robić podobnie , ale jednak to nie było to.
Mnie Mąż po prostu kręci , lubię go kokietować , lubię z nim spędzać czas..... on czuje podobnie i jest nam po prostu dobrze.
Agaaa-a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-17, 15:07   #18
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: Koniec zakochania

Cytat:
Napisane przez Agaaa-a Pokaż wiadomość
My z Męzem po 6 latach nie mamy z tym problemu , ale pewnie dlatego , że w naszym zyciu zawsze coś się dzieje. Często wyjeżdzamy nawet na weekendy, uczestniczymy w imprezach sportowych, chodzimy do kina , teatru , na wystawy, . A na codzień chodzimy razem na spacerki nawet na pół godzinki (nie mamy psa więc sami się mobilizujemy) ,jeździmy razem na zakupy, na basen biegamy prawie codziennie ( ja musze dla zdrowia), wiosną i latem na rowerek. A rano i wieczorem wygłupiamy się w łóżku, gilkotki, opowieści, czasami czytamy sobie książki , oglądamy razem film i inne sprawy. Staramy się zawsze rano razem jeść śniadanko przy stole. Często dostaje drobne prezenty/drobiazgi od Męża np. ciastko, batonik, małe kwiatuszki. Sam mi kupuje ,bo wie , że bardzo to lubię i niesamowicie poprawia mi tym humorek.
Ale ja i tak uważam , że trzeba znaleść swoją połówkę . Byłam wcześniej z innymi facetami staraliśmy się robić podobnie , ale jednak to nie było to.
Mnie Mąż po prostu kręci , lubię go kokietować , lubię z nim spędzać czas..... on czuje podobnie i jest nam po prostu dobrze.
Pozazdrościć

Mozna spytac z ciekawości, gdzie takiego osobnika znalazlaś?? Lub zapoznałaś??

pzdr.
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-17, 15:31   #19
love_sensation
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 20
Dot.: Koniec zakochania

dla mnie jest trudno rozróznie zakochania od miłosc, bo chyba nie zawsze tak jest ze jak sie kogos kocha to nie mozna czuc tych motykow i cały czas byc zakochanym w sobie ale w sumie kazdy to inaczej odczuwa, i mysle ze najwazniejsze ze sie kochacie i tyle
love_sensation jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-03-17, 15:40   #20
justyna_dt
Zakorzenienie
 
Avatar justyna_dt
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
Dot.: Koniec zakochania

Agaaa-a - o tak, pozazdrościć właściwie to... pogratulować, zazdrościć to chyba złe słowo w moim przypadku, bo nasz związek opiera się na bardzo podobnych zasadach

Na początek, dla ścisłości - z moim TŻem jesteśmy parą ponad 3 lata.

Nyau - ja myślę, że hm... uczucie, czułość, namiętość nie wygaśnie, jeżeli to prawdziwa miłość. Owszem, to już nie motylki w brzuchu, to już nie to samo. Każdy chyba związek przechodzi przez tą "granicę", za którą zakochanie nie ma już wstępu. Każda para się w pewnym momencie zastanawia, jak przezwyciężyć monotonię i brak tego czegoś. I tutaj macie pole do popisu myślę, że idealne sposoby podała Agaaa-a spacerujcie, oglądajcie chmury, uprawiajcie sporty, czytajcie książki, oglądajcie filmy, obgadujcie ludzi na ulicy, GOTUJCIE RAZEM (bardzo scala ), psujcie coś też razem, po prostu żyjcie razem - wtedy nie może się wam nudzić! Wprowadzajcie nowości do swojego związku, a może nauczcie się czegoś nawzajem? Mnie np. TŻ uczył obsługiwać PlayStation i Xboxa lubię słuchać o przewodach, mikroprocesorach i teorii obwodów, a on z zainteresowaniem słucha ciekawostek z morfonologii, literatury staropolskiej, pedagogiki czy też metodyki nauczania wystarczy chcieć

A ja się jeszcze pochwalę trochę to szokujące, ale mój TŻ pamięta o okazjach, kupuje mi jakieś drobiazgi, dba, żebym nie stłukła sobie kolana o krawężnik, żebym się nie uderzyła o krzesło, żeby mi buty nie przemokły... przerysowuję, wyolbrzymiam i nie piszę dosłownie ale jego podejście sprawia, że właśnie tak odbieram Jego rolę w naszym związku
No i btw zmykam powoli, bo zaraz się wybieramy na basen porobić wyścigi w brodziku
__________________

Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
justyna_dt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-17, 18:05   #21
Agaaa-a
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 700
Dot.: Koniec zakochania

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
Pozazdrościć

Mozna spytac z ciekawości, gdzie takiego osobnika znalazlaś?? Lub zapoznałaś??

pzdr.
Lemoorka , poznałam Męża przez internet na czacie w dniu Świętego Walentego , całkiem przypadkiem(weszłam tam w innym celu na początku). Ale jak poznałam go bliżej to mnie nawet ponad 400 km nie odstraszyło .

Do założyciela wątku
Wiadomo , że pierwsze zakochanie prędzej czy później minie i wtedy trzeba zacząć dbac o związek, to tak jak z kwiatkiem nie podlewasz -uschnie.
Związek , to sztuka kompromisu , rozmowy , bycia razem , cieszmy się z drobnych rzeczy i nie zamykajmy się w domu( wychodzmy gdzieś , nie mówię tu o imprezach) , pamiętajmy , że związek to partnerstwo.
I pamietajcie Panowie o tych drobiazgach , rocznicach ,(kwiatek , czekoladka) o poinformowaniu dziewczyny/ żony , że się spóźnicie, wyslijcie smsa , zadzwoncie . Taka mała rzecz a cieszy i bardzo dużo wnosi do związku.
Uczmy się na swoich drobnych bledach i wyciagajmy wnioski.
Agaaa-a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-17, 22:04   #22
Nyau
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 28
Dot.: Koniec zakochania

Cytat:
Napisane przez Jeannie_jk Pokaż wiadomość
Dobrze cie rozumiem ale u mnie zakochanie mineło troche później...teraz jestem ze swoim TŻ juz ponad 3,5 roku i dopiero teraz trzeba pielegnowac zwiazek...ale mój to chyba nie jest tego świadomy bo mysli ze jestem jego własnoscia i ze juz starac sie nie trzeba..wiec musze ci pogratulowac ze masz głowe na karku i myslisz inaczej niz wiekszosc facetów...aby to urozmaicic mozesz jej wysłac dwuznacznego smska zeby miała o czym myslec...albo zrobic kolacje przy swiecach, zeby było romantycznie...kupic jej jakis drobny prezent albo kwiatka bez okazji....takie małe rzeczy a naprawde ciesza a mój juz chyba o tym zapomniał!!
Ja mojej lubej cały czas kupuję prezenciki i kwiaty bez okazji :P
Spędzamy ze sobą około 6 godzin każdego dnia i naprawdę bardzo dużo rzeczy robimy razem
Nigdy jej nie skrzywdziłem i nie pokłóciłem (to chyba dlatego że mam stoicki charakter i jestem bardzo wrażliwy ), więc dziewczyny nie jest wcale tak źle z facetami jak myślicie
Po prostu musicie być bardziej wybredne
Na "dresach" świat się nie kończy...
Nyau jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-17, 23:02   #23
justyna_dt
Zakorzenienie
 
Avatar justyna_dt
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
Dot.: Koniec zakochania

Z tymi dresami to było niesmaczne. Ciekawe, co pomyślą dziewczyny bo mnie aż odrzuciło. Dziękuję, przekażę mojemu TŻowi
__________________

Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
justyna_dt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-17, 23:31   #24
Nyau
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 28
Dot.: Koniec zakochania

Cytat:
Napisane przez justyna_dt Pokaż wiadomość
Z tymi dresami to było niesmaczne. Ciekawe, co pomyślą dziewczyny bo mnie aż odrzuciło. Dziękuję, przekażę mojemu TŻowi
Przepraszam, ale takie już sobie wyrobiłem zdanie o dresach...
Nyau jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-17, 23:38   #25
groshek
Raczkowanie
 
Avatar groshek
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 261
Dot.: Koniec zakochania

to szybko wam przeszlo Nyau...
zakochanie moze naprawde duuuzo dluzej trwac
nie wypowiadaj sie na temat chlopakow dziewczyn bo ich nie znasz
jak widac twoja byla taka wybredna spotkala ideal stoicki a jednak sie odkochala, wiec jednak chyba cos nie tak z tym ideałem...
groshek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-18, 07:17   #26
Nyau
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 28
Dot.: Koniec zakochania

Cytat:
Napisane przez groshek Pokaż wiadomość
to szybko wam przeszlo Nyau...
zakochanie moze naprawde duuuzo dluzej trwac
nie wypowiadaj sie na temat chlopakow dziewczyn bo ich nie znasz
jak widac twoja byla taka wybredna spotkala ideal stoicki a jednak sie odkochala, wiec jednak chyba cos nie tak z tym ideałem...
Dlaczego "odkochała"? przecież zakochanie to nie miłość :P
Ona cały czas mi mówi że mnie kocha...
Nyau jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-18, 08:42   #27
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: Koniec zakochania

Cytat:
Napisane przez Nyau Pokaż wiadomość
Ja mojej lubej cały czas kupuję prezenciki i kwiaty bez okazji :P
Spędzamy ze sobą około 6 godzin każdego dnia i naprawdę bardzo dużo rzeczy robimy razem
Nigdy jej nie skrzywdziłem i nie pokłóciłem (to chyba dlatego że mam stoicki charakter i jestem bardzo wrażliwy ), więc dziewczyny nie jest wcale tak źle z facetami jak myślicie
Po prostu musicie być bardziej wybredne
Na "dresach" świat się nie kończy...
Ja sie załame mam dresiarza Dla mojego tz strój domowy to bawełniany dresik i o dziwo dla mnie tez Oczywiście kolorami się róznimy- ja mam różowy, on granatowy Postąpie jak inna wizażanka, tez mu to przekaże

My wiemy,co dal nas dobre i kogo mamy. Nikt tu nie napisał,że ma "dresa" i na dodatek chamowatego.

Cytat:
Napisane przez Agaaa-a Pokaż wiadomość
Lemoorka , poznałam Męża przez internet na czacie w dniu Świętego Walentego , całkiem przypadkiem(weszłam tam w innym celu na początku). Ale jak poznałam go bliżej to mnie nawet ponad 400 km nie odstraszyło ...
Pogratulowac wytrwałości Powinnas być przykładem dla autora.
Życze duzo szczęscia
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-18, 08:53   #28
Chii1986
Zakorzenienie
 
Avatar Chii1986
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
Dot.: Koniec zakochania

Naukowcy dowiedli, że zakochanie i ogólnie miłość trwa do 12 góra do 18 mieisęcy,a poźniej jest tylko przyzwyczajenie... czyli ja i mój TŻ już się nie kochamy dla mnie to bzdura ;D może ci naukowcy mieli spaprane życie i chcieli innych zdołować ;-) Oczywiście po jakimś czasie zmiejsza się wydzielanie tych hormonów i takich tam, przestajemy tak bardzo idealizować drugą osobę i nie czujemy się jak na amfie bo udowodniono że zakochani wydzielają substancje podobne do tych w narkotykach dlatego się tak dziwnie zachowują ale oczywiście to nie znaczy, że miłość się kończy.
Ja odróżniam zakochanie od miłości- zakochanie to przejściowy stan upojenia, a miłość to coś więcej... chociaż przeiceż są pary, które wyglądają na wiecznie zakochane...
Nie ma chyba idealnej recepty jak zatrzymać taki stan "z początku związku" na dłużej, namiętność zawsze trochę zanika, zmienia się nasz stosunek do partnera, górę bierze opiekuńczość i przywiązanie.. ale to cały czas miłość. A co zrobić żeby wróciły "motyle w brzuchu".. czasem wystarczy rozłąka. Przykładem są rodzice mojego TŻ jego tata jeździ w trasy jest kierowcą i przyjeżdża co jakiś czas i wtedy bierze mame na spacer i trzymają się za ręce i wogóle... no a inne sposoby.. chyba odrobina tajemniczości nie warto znać się jak łyse konie... chciaż z czasem to nieuniknione, no i brak rutynu w łóżku to podstawa... ja bardzo bym chciała żeby mój TŻ zawsze tak samo mnie pragnął i był ciągle zakochany ale nie wiem czy to możliwe w każdym razie warto przedłużać ten stan ile się da.
__________________
31maj 2013 HANIA
Chii1986 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-18, 08:59   #29
gofimi
Raczkowanie
 
Avatar gofimi
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 232
Dot.: Koniec zakochania

No to mój TŻ też jest dresiarz??? Jesteśmy 11 lat i jakoś nie zauważyłam.
gofimi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-18, 09:05   #30
Nyau
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 28
Dot.: Koniec zakochania

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
Pogratulowac wytrwałości Powinnas być przykładem dla autora.
Co masz na myśli?
Nyau jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:34.