Mamusie Marzec-Kwiecien 2013 cz6 - świętujemy Roczek (part II.)

[despa]

Napisane przez Amelie04

do przychodni sie wybierzemy chociaz i tak pewnie uslysze to samo od mądrej pani doktor ( jak zaczela malo przybierac na wadze w wieku 5 msc stwierdzila ze ona juz tak ma 300g na miesiac w takim wieku) jutro byłby wlasnie 3dzien goraczkowania, nie szłam, bo nie ma zadnych innych objawow takich jak katar, kaszel i złozylam na zęby bo ślina leci hektolitrami...

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

j.w.
rano miala goraczke, pozniej zbilam jej i wygladala na zdrowa, bawila sie smiala, chodzila sobie po pokoju do godz 16.. teraz tez nie ma goraczki i spi spokojnie, posmarowalam ząbki


własnie u nas ciezko z dobrym pediatra...

kurde nie napisze chyba wiecej bo mnie szlag trafia....
Uważam i stwierdzę to z całą stanowczoscią,ze NAWET tego nie zweryfikowałaś, tylko od razu skreśliłaś lekarkę. A mogła tyle przybrać i było to jak najbardziej ok.

I teraz tez mówię, rusz się do cholery do tego lekarza, co z tego ze dziecko się czuje ok po przeciwgorączkowym skoro goraczka nawraca- idz i to sprawdz! Bo jak to cos innego niz zęby, czy wlasnie trzydniowka to co?

Mozna nie panikować, ale jak dziecko ma prawie 40 stopni goraczki, to siedzenie z nim w domu i zadawanie pytań na forum zamiast isc do lekarza jest .... Najzwyczajniej taka gorączka jest niebezpieczna dla dzieci

[alliw]

Hej

Najlepsze życzenia dla Tomka. Bądź zdrowy i szczęśliwy

Dzis bez cytowania, bo jakos nie moge sie skupic

Współczuję wszystkich akcji z tesciowymi, mamuskami, tztami.
Kwiatuszku,
Moderna, Marcel skarżypyta
Kasia, to smakowały Milusiowi ogóreczki? Janek wczoraj polizal cytrynę, nawet się nie skrzywił Salon ANNA
Pani, strażniczka chusteczek
Megi,
Achna, książki z arosa szybko przychodzą, jak zamówisz rano to wysyłają jeszcze tego samego dnia. Ja ostatnio zamawialam książki w piatek i w pon juz miałam (kurierem)
Agateczka, i kciuki za postepy B.
Villga, póki pamiętam, pisałaś ze nieważny dla Ciebie wymiar pralki, ale moze przed zakupem zmierz drzwi pomieszczenia w którym będzie stała, bo ja tak sie nadziałam z zamrażarką, nie wymierzyłam drzwi piwnicy i okazało sie ze nie wejdzie i musiałam odsyłać i zamawiać nową
Malpka, Karol w kosciele
Klementyna, feniksie
JolanT, brawo dla dzielnej Ewci

Tak, u nas też ładnie. J w zasadzie tez smiga bez czapki, bo i tak nakladanie jej nie ma sensu ostatnio musiałam ją zbierać z przejścia dla pieszych Dzis było pieknie i słonecznie, wiec na spacer nie wziełam oslonki od deszczu i zlało nas jak nie wiem co zapomniałam przed wyjsciem zajrzeć na meteo.pl
Cos chciałam jeszcze napisac ale nie pamietam co.

[Amelie04]

Napisane przez despa

kurde nie napisze chyba wiecej bo mnie szlag trafia....
Uważam i stwierdzę to z całą stanowczoscią,ze NAWET tego nie zweryfikowałaś, tylko od razu skreśliłaś lekarkę. A mogła tyle przybrać i było to jak najbardziej ok.

I teraz tez mówię, rusz się do cholery do tego lekarza, co z tego ze dziecko się czuje ok po przeciwgorączkowym skoro goraczka nawraca- idz i to sprawdz! Bo jak to cos innego niz zęby, czy wlasnie trzydniowka to co?

Mozna nie panikować, ale jak dziecko ma prawie 40 stopni goraczki, to siedzenie z nim w domu i zadawanie pytań na forum zamiast isc do lekarza jest .... Najzwyczajniej taka gorączka jest niebezpieczna dla dzieci

co do tego przybierania, miala slaba hemoglobine jak sie okazalo i dostala zelazo.
nie unoś się jutro idziemy, po prostu myslalam ze jej po 3 dniach przejdzie i bedzie ok, jutro dam znac co i jak wyszlo.

niech Cie szlag nie trafia

[cathlyn]

Spóźnione niestety ...

Wszystkiego naj naj naj naj najjjjlepszego dla

Marcelka
Wojtusia
Ewuni
i Tomka!
:par ty:

Miałam Was podczytywać i coś skrobnąć tel, ale nie dałam rady, więc dopiero dzisiaj Was doczytuję

despa
Moja L. ma 74 cm teraz a urodziła się mając 53. Ciuszki nosi na 74, czasami nawet w 68 wejdzie. Wagowo nie wiem, bo ostatnio była ważona ponad miesiąc temu (9200 jeśli dobrze pamiętam), a mierzyłam ją ostatnio w domu.

kwiatuszku
uśmiałam się z nocnika

moderna
pytałaś gdzie spędzamy dnie - ostatnio wzięłam się za wychodzenie do ludzi, tak po prostu. 1x/tydz. mamy zajęcia w klubie malucha, 1-2 x spotykam się z koleżanką (dzieciatą, dziecko w wieku L.), poza tym odkryłam spotkanie mam z dziećmi - są spotkania w kawiarniach, klubach malucha, takie zwyczajne pogaduszki - mamy gadają, a dzieci dokazują. I oczywiście a to wyjdę na bazarek na zakupy, a to poczta, poza tym plac zabaw i zupełnie inaczej się czuję - zawsze byłam aktywna, pracowałam 10-12h/dobę, zdarzało się więcej i widzę, że takie "siedzenie" w domu mnie dobijało powoli. Paradoksalnie mimo że więcej czasu spędzam poza domem, to jakoś bardziej jestem zorganizowana

Miałam jeszcze o TŻ-ach napisać.
U nas też kłótnie o drobiazgi., O dziwo jeśli chodzi o poważne rzeczy/poglądy to mamy podobne zdanie , podobnie myśłimy- polityka, zdrowie, wychowanie dziecka. Ostatnio tylko raz w sumie pokłóciliśmy się o poważną rzecz - w ciąży, chodziło o lekarza i ilość USG które mi zlecał (na każdej wizycie, co 2tyg) I wiem, że miał rację, ale ja byłam tak spanikowana o zdrowie wtedy fasolki, że nie myślałam racjonalnie no i niestety musiał "huknąć", żeby dotarło
I nie rozumiem jak to jest, że z takich codziennych drobnostek wychodzi mega awantura.

A teraz pamiętniczek.
<Mieliśmy koszmarną podróż. Ponieważ L. źle znosi podróże, czekaliśmy na jej drzemką poranną z wyjazdem. Ok. 11 była śpiąca, więc mieliśmy wyruszać, ale samochód padł. Więc mechanik, ja czekałam z L. w domu na walizkach, wyjechaliśmy dopiero o 16. Nici ze spania w samochodzie. Na początku podróż spokojnie mijała L. zaczęła marudzić zaraz za W-wą - i ulało jej się. Chciałam wytrzeć a tutaj chlust taki, że ona cała mokra, fotelik, L. w panice, bo się przestraszyła wymiotowania, więc stanęliśmy szybko na poboczu, ja ją tuliłam, a Tż wytargał fotelik i czyścił. Podróż jakoś minęła, aż do domu dawałam L. ryżowe chrupki, które jakoś ją uspokoiły i zaspokoiły głód i jakoś dotarliśmy... I tak sobie myśłałam, że u mnie dylmaty czy jechać z przodu są absolutnie bez sensu - muszę jechać z tyłu, żeby zareagować w razie potrzeby... A droga powrotna na szczęśćie bez wymiotowania, ale duuuży marud. Pół drogi zabawiałam ją wszystkim pod ręką, a ona wszystko rzucała na ziemię, potem już był jeden wielki ryk, więc w połowie drogi mieliśmy długi postój n karmienie i ululanie na zewnątrz, na szczęśćie ciepło było... Jak pomyślę o wyjeździe wakacyjnym, gdzie będziemy mieli więcej niż te 200 km....

[Tasia34]

Napisane przez despa

nie, dwa dni, ale masakrycznie czerwona dupina, jedziemy na alantanie, mamy też tormentiol i nivejke-ona taka mega "treściwa"

rozkładam wózek i na szybciora - jak muszę

kurde to moja jednak kurduplasta jest- jak ją sama mierzyłam to coś koło 70 cm moze ma(moze ze dwa więcej) bo trudno ją utrzymać, zeby przyłożyc do miarki jakiejkolwoiek ale ważyla dwa tygodnie temu 9200, i chyba trochę mało....

Krzys tez ma tyle wzrostu - 70 plus cos i wazy chyba troszke ponizej 9 kg... Nie potroil wagi urodzeniowej. Kiedy powinien?
Ale obczailam ten kalkulator bmi i tam wychodzi prawidlowo, wiec

Co do odparzen - teraz K. mial straszne odparzenie jakis czas temu, pomagal tylko Alantan, ale w pudrze. Na razie tylko jego uzywamy.

[moni_ka.g]

J. się wybudził dłubie w dziąsłach albo się rozbawia

[cathlyn]

Ewka
U nas nie skutkuje zasypianie w łóżeczku.
L. albo przy cycu albo na rękach, innej opcji nie ma. W łóżeczku od razu wstaje.
Kupiłam jej konika morskiego FP z melodyjkami, myślałam, że będzie usypiać.. Gdzie tam, bierze konika i chce go rozkładać na czynniki pierwsz,e dobiera się do baterii.

moderna
Z tymi chusteczkami... padłam.
Ale wiek robi swoje...

U nas Święta minęły spokojnie i leniwie, fajnie było. Dziadkowie - i jedni i drudzy -- zachwyceni wnusią Wnusia zachwycona kotami u Dziadków. Teściowa ją karmiła żurkiem i sernikiem Ale żur zrobiła taki z maleńką ilością soli, L. dostała tylko płyn, a sernik bez cukru :P Więc nie było zgrzytów . L. się zajadała, dostałam gar żurku do domu - a w domu dzisiaj zjadła kawałek chleba i nic poza tym - a u t. to kurcze jadła i jadła i tylko am mówiła. A w domu ...
Znowu u mojej mamy jadła kawałek pasztetu domowego i ogórka wcinała... Jak to jest, że ona u innych je a ze mną nie chce?

[Amelie04]

Napisane przez cathlyn

Ewka
U nas nie skutkuje zasypianie w łóżeczku.
L. albo przy cycu albo na rękach, innej opcji nie ma. W łóżeczku od razu wstaje.
Kupiłam jej konika morskiego FP z melodyjkami, myślałam, że będzie usypiać.. Gdzie tam, bierze konika i chce go rozkładać na czynniki pierwsz,e dobiera się do baterii.

moja tak rozbiera szczeniaczka uczniaczka

[kasia86bgo]

UMIERAM ....!!
Przez OST godzine ( 21-45 do 23.00 ) mialysmy utragu 7tys Nok - i MASSSE klientow...!! A tooooo masakrycznie duzo - dalymsy rade we dwie, ale omdawni nie bylam tak OPOZNIONA w zamowieniach Ludzie czekali nawet i po 10minut ( a zawyczaj jest max 3-5 ) ehhh

Padam na pyszczek

Pocieszam sie tym ze uda mi sie zdarzyc na Busa - chyba
I nie bede musiala czekac kolejnyh 20min - taa w sumie bym doszla za te 20min ale NIE CHCE MI SIE NOGI mnie bola 1wszy raz odkad wrocilam do pracy


Kocham Cie Emilianku

[Amelie04]

Napisane przez kasia86bgo

UMIERAM ....!!
Przez OST godzine ( 21-45 do 23.00 ) mialysmy utragu 7tys Nok - i MASSSE klientow...!! A tooooo masakrycznie duzo - dalymsy rade we dwie, ale omdawni nie bylam tak OPOZNIONA w zamowieniach Ludzie czekali nawet i po 10minut ( a zawyczaj jest max 3-5 ) ehhh

Padam na pyszczek

Pocieszam sie tym ze uda mi sie zdarzyc na Busa - chyba
I nie bede musiala czekac kolejnyh 20min - taa w sumie bym doszla za te 20min ale NIE CHCE MI SIE NOGI mnie bola 1wszy raz odkad wrocilam do pracy


Kocham Cie Emilianku

w jakiej sieci pracujesz? mc donald?

[kasia86bgo]

Napisane przez Amelie04

w jakiej sieci pracujesz? mc donald?

Prawie Ci sie udalo - Burger King

Juz w domku udalo sie zdarzyc na busa baa nawet kierowca Polak jechal hehe.

Ide spac. Dobrej nocy - choc pewnie kazda z was juz spi


Kocham Cie Emilianku <3.

[monicca1989]

Napisane przez Malpka

wogóle po świetach fajnie najlepszy był Karol jak poszliśmy na rezurekcję najpierw biegał przed ołtarzem w tą i spowrotem uśmiechał się do wszystkich a potem poszedł na zakrystię i tam z księżmi urzędował dostał od proboszcza batonika od drugiego księdza cukierka tak więc Julka się ucieszyła.
Najlpsze że jeden ksiądz obserwował go dłuższą chwilę takiego chodzącego ciągle i się mnie pyta"i on tak zawsze? on się nie męczy?"

Fajnych macie księży. Ja byłam w niedzielę z Filipem ale jeszcze się msza nie zaczęła to już kościół przeszedł wzdłuż i wszerz. I zaczął się pchać do księdza do konfesjonału jak spowiadał, więc wzięłam go na pole tam zaczepił kolegę w swoim wieku i spacerowali we dwóch.
A w pt. jak byliśmy na drodzę krzyżowej to całą godzinę przesiedział albo u mnie na rękach albo koło mojej nogi... nie wiem od czego to zależy.
U nas w kościele słyszałam przypadki, że ksiądz zwrócił uwagę rodzicom jak dziecko spacerowało po kościele, tylko nie wiem czy któryś z obecnych czy nie.
I jak byliśmy na spotkaniu z proboszczem przed chrztem to pamiętam, że mówił coś, że nie wie jak to jest dlaczego jedni rodzice zapanują nad dzieckiem i stoi grzecznie w kościele a drudzy nie.
No tak powiem roczniakowi stój w miejscu przez godzinę i mnie posłucha.

Napisane przez oldzinx

dzisiaj piękna pogoda, cały dzień poza domem, my też w czapce wędkarza jeździmy. Tzn pierwsze 5 metrów bo dalej 'czapki z głów panowie'. I tak zakładam, Tom ściąga itd. Czy wasze dzieci też ściągają każde nakrycie głowy? Nie mówię o wełnianych czapkach oczywiście, bo i takie dzisiaj na głowach dzieci widziałam, chociaż hitem był chłopczyk w zielonym kombinezonie puchowym, i nie wyglądał na zadowolonego no ale nie mnie to oceniać. Wszak my bez czapki bardzo często i widzę te pełne zdziwienia (albo moze pogardy), oczy zwlaszcza starszych pań.

Zwykłą cieniutką czapeczkę ściągał co jakiś czas jak sobie przypomniał a dzisiaj miał kaszkietówkę to non stop ściągał, oglądał i na ziemię ale zakładałam uparcie i coraz rzadziej ściąga.





Takie pytanie od kiedy można dać dziecku makrelę wędzoną lub tuńczyka z puszki ? Chciałabym jakąs pastę rybną zrobić.

---------- Dopisano o 07:00 ---------- Poprzedni post napisano o 06:55 ----------

Która piekła to ciasto oczy carycy? Dobre? Polecasz?
Bo chcę na niedzielę upiec ale nie wiem czy to czy bajka....
http://zjemto.blox.pl/2013/07/Oczy-carycy.html
http://zjemto.blox.pl/2013/12/Bajka.html

[Ewkaaa8891]

Napisane przez despa

a to sorry

nie na siedząco, ty siedzisz, jego trzymasz na rękach leżącego, albo połozyc i delikatnie klepać po pupie?

Wiesz spróbuje dziś. Ale wątpię. Musiałabym lekko delikatnie kołysac się. Klepania nie lubi. Drapac głaskac po głowie to jak najbardziej.

[oliwka__]

Amelie po 1. jak dziecko ma wysoką gorączkę to nie dawaj mleka bo to się zwarzy i będzie ci wymiotować dziecku jeśli ma wysoką gorączkę dawaj wodę do picia a mleko jeśli ma max 38,5 bo inaczej ci je zwróci i może nie mieć aptetytu może nie jeść ale po parę łyczków wody musi brać

[trolla2405]

Napisane przez pani22ka

byliście na emausie?
u nas mało męsko biedronka

bylismy, młoda wybierała, uwielbia pociągi, udało się bez rózowych kotków-zaczyna się niestety u nas rózowa faza

Napisane przez jolanT

tak jak juz pisałam Ewcia dzielnie zniosła lot..
miałyśmy całe 3 miejsca dla siebie więc Ewka wszędzie musiała być przy lądowaniu nabrała ciśnienia i narobiła w pampa ale na szczęscie przy lądowaniu

[bzinka]

Napisane przez trolla2405

bylismy, młoda wybierała, uwielbia pociągi, udało się bez rózowych kotków-zaczyna się niestety u nas rózowa faza

Ech trochę żałuję ze w końcu się też nie wybraliśmy, Hania by oszalala też za biedronka.
A czym ta faza się objawia hihi ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pani22ka]

Napisane przez trolla2405

udało się bez rózowych kotków-zaczyna się niestety u nas rózowa faza

uuu, a te balony to istny szał...boshe, czego tam nie było...

Napisane przez bzinka

Hania by oszalala też za biedronka.

a kto zaraził T. biedronkami?

[moni_ka.g]

Napisane przez trolla2405

zaczyna się niestety u nas rózowa faza

u nas ta faza jest od początku. na basenie wśród iluś piłek J. zawsze wypatrzy różową, w ogóle lubi róż.... ma różową, spadkową wanienkę i chyba spaczyliśmy mu gust przez to

[oliwka__]

monicca1989 obecnie siedzę w karnym bo miałam sporą przerwę (teraz zaczęłam się uczyć do aplikacji dopiero a ostatnie lata to tylko gospodarcze i zamówień publicznych u mnie na bierząco było ) i odświeżam ale z tego co pamiętam (jak mała pójdzie na drzemkę to sprawdzę) to jeśli jest to zwykły urlop bezpłatny to można podjąć pracę okresową legalnie jeśli jednak jest to urlop bezpłatny z rodzaju: dla poratowania zdrowia itp. to wtedy nie ma takiej możliwości.

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

Malpka na 6 rano byliście w kościele z Karolkiem?

[trolla2405]

Napisane przez bzinka

Ech trochę żałuję ze w końcu się też nie wybraliśmy, Hania by oszalala też za biedronka.
A czym ta faza się objawia hihi ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

faza rózowa-podobno dopada każdą dziewczynkę
probowałam ją ustrzec przed ale się nie udało, objawia się tym ze mając dwa kolory do wyboru rózowy i inny wybierze rózowy


idę się ogarnąć i wyruszamy ku wielkiej przygodzie zdobywac jakiś plac zabaw,

aaaa dziś wyniki-czy młoda się dostała do przedszkola ona 4 latka wiec musi się chyba zwolnic miejsce żeby ją przyjęli

[bzinka]

Napisane przez pani22ka

uuu, a te balony to istny szał...boshe, czego tam nie było...

a kto zaraził T. biedronkami?

Przyznaję się bez bicia
Masz foto kowala z biedronka?

[oliwka__]

trolla chyba tylko Ninka Nestelle ominęła fazę na różowe

No i właśnie a gdzie zaginęły nasze spamerki ? Nestelle, BYou ??
Scarlett ??? żyjesz w tej pracy ??

[trolla2405]

Napisane przez moni_ka.g

u nas ta faza jest od początku. na basenie wśród iluś piłek J. zawsze wypatrzy różową, w ogóle lubi róż.... ma różową, spadkową wanienkę i chyba spaczyliśmy mu gust przez to

o jeju my tez kąpiemy młodego w ciemnorózowej wanience ale on nie ma ciągót do rózu jeszcze
uwielbiał zółty, teraz mu już troche przeszło
ciągoty ma do lalek i do garów narazie tylko

[kasia86bgo]

Wstalam ...!!! I pytam sie

NESTELLE- LUNKA

HALLLO. HallllO .....!!!? Czyzby ktos o nas zapomnial :-/.



Po nocy przychodzi dzien -
To nic ze nawet snilo mi sie robienie hamburgerow :-/


mlody wstal o 5-45...!! Do 6.30 bawil sie - gadal sam ze soba w lozeczku - potem mama go wziela i wlasnie juz zalicza drzemke


Ja tez wstaje z wyrka
Trza sie ogarnac bo dzis znowu do pracy 14-20.


Kocham Cie Emilianku <3.

[oliwka__]

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA DZISIEJSZYCH SOLENIZANTÓW
KRZYSIA
MIKOŁAJKA
SPEŁNIENIA MARZEŃ ROBACZKI, DUŻO ZDRÓWKA RADOŚCI MASĘ PREZENTÓW I MIŁOŚCI

[trolla2405]

Właśnie


DLA KRZYSIA I MIKOŁAJA STO LAT CHŁOPAKI

[bzinka]

Napisane przez trolla2405

Właśnie


DLA KRZYSIA I MIKOŁAJA STO LAT CHŁOPAKI

Podepne się bezczelnie pod życzenia bo na tel mam ograniczone możliwości

Krzyś i Mikołajek STO LAT!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[trolla2405]

Napisane przez pani22ka

uuu, a te balony to istny szał...boshe, czego tam nie było...

a kto zaraził T. biedronkami?

Jak dla mnie to było najwięcej ludzi....
mały usnąl, stali z tż po drugiej stronie ulicy a my z młodą się przedzierałyśmy.

mały właśnie ostrzy sobie zeby na przewodzie paliwowym z lego......stuka mu po zębach bo przewód jest karbowany, jaką ma radochę

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Napisane przez bzinka

Podepne się bezczelnie pod życzenia bo na tel mam ograniczone możliwości

Krzyś i Mikołajek STO LAT!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

już się wietrzycie?
kurcze u nas się chmurzy

[bzinka]

Napisane przez trolla2405

Jak dla mnie to było najwięcej ludzi....
mały usnąl, stali z tż po drugiej stronie ulicy a my z młodą się przedzierałyśmy.

mały właśnie ostrzy sobie zeby na przewodzie paliwowym z lego......stuka mu po zębach bo przewód jest karbowany, jaką ma radochę

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------


już się wietrzycie?
kurcze u nas się chmurzy

Niestety siedzę w pracy w bochni Hania od 7 u babci.
Ale tu tez się chmurzy i juz trochę padało.

Moderna ja też jeżdżę codziennie ponad 80km tam i z powrotem do pracy, nie dość że to wysokie koszty paliwa, to jeszcze właśnie samochód się zużywa żal.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lukrecjas]

Witam

Dużo zdrówka słonka i uśmiechu dla wszystkich roczniaczków a w szczególności dla dzisiejszych solenizantów!


z uwagi na fakt iż jest to forum publiczne wchodzę tu dosyć często mimo wszystko a to dlatego że dziewczyny poruszają interesujące tematy dotyczące około rocznych maluchów.

Dziś postanowiam napisać do jednej mamusi.

Amelie04 z całym szacunkiem ale weź ty się kobieto obudź! Czytaj co radzą Ci dziewczyny!
Nie wiem co ty palisz ale jesteś mocno wyluzowana. Nasza lekarka (nie jest alfą i omegą ale jej ufam) twierdzi że przy ząbkowaniu nie występuje aż taka wysoka gorączka.
My też mieliśmy trzydniówkę byliśmy u lekarza, była wysoka gorączka, podawałam na przemian paracetamol i nurofen, gorączka ciągle wracała ale synek spijał hektolitry wody. Bardzo często w małych ilościach, Sam sobie jej nie serwował, na zmianę z Tżtem czuwaliśmy ciągle przy nim. Nie mogłabym sobie spokojnie siedziec na forum. Być może jestem panikarą ale nie darowałabym sobie gdyby coś mu się stało!

swoją drogą podziwiam dziewczyny za cierpliwość pozdrawiam