Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

[ridja devojka]

Napisane przez owieczkaa

Ja nie kupuję monitora oddechu. Dla mnie to już przesada. Co innego jakbym miała wcześniaka albo stwierdzone problemy zdrowotne u dziecka. Dla mnie to taki początek nakręcania spirali nadopiekuńczości i latania nad dzieckiem jak helikopter.

Zgadzam się. Nie mam niani ani monitora. Nie myślałam o nich nawet 5 minut.

Napisane przez Pomidora

Wiecie co, śnią mi się po nocach normalne ciuchy i wyprzedaże A tu jeszcze nie tylko poród, ale też schudnięcie po nim, co będzie najtrudniejsze A ja już chcę włożyć normalne ciuchy!!!

Tez chce się juz fajnie ubrać.
Kurde chciałam sobie dokupić internet w telefonie ale ta aplikacja jest jakaś ulomna i mi nie pozwala. Czy jak kupie jakiś starter z internetem i włożę do mojego telefonu to będę miała dostęp do swoich kont typu Tapatalk Facebook gmail itp?

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[Kissmisiaa]

Napisane przez Pomidora

Wiecie co, śnią mi się po nocach normalne ciuchy i wyprzedaże A tu jeszcze nie tylko poród, ale też schudnięcie po nim, co będzie najtrudniejsze A ja już chcę włożyć normalne ciuchy!!!

Napisane przez owieczkaa

Ja dostaję załamki jak próbuję coś na siebie wciągnąć i albo jest za małe, albo wyglądam jak wieloryb...
Niech to się już skończy!

Ohhh czytacie z moich myślach.
Juz mówiłam mężowi ze brakuje mi moich jeansów, w których nie wyglądam jak wieloryb oraz to ze chciałabym kupić sobie coś ładnego co będzie na mnie dobre.

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Kupiłam jeszcze wczoraj mlodemu parę ciuszków na allegro. Głównie to koszulki/kaftaniki i półśpiochy bezuciskowe na rozm. 56.

[czarownica_tea]

Jak niewiele wystarczy żeby kogoś uspokoić. Tylko trzeba chcieć. Chociaż może to ja z racji zawodu rozmawiam z ludźmi. Może gdzie indziej sie nie rozmawia :/

[Pomidora]

Ja to trochę jestem załamana wagą. Przy Tymku przytyłam 13 kg, zaczynałam też z inną wagą i po 6 tygodniach na weselu brata byłam szczupła jak przed ciążą. Teraz mam dużo więcej, do tego jakieś 2-3 mc po cc nie będę mogła ćwiczyć, wiem to z doświadczenia. Ale postanowiłam sobie, ze do następnego Woodstocku się wylaszczę, a co A na wyprzedaże się załapię po zimie

[zuzulka_89]

Napisane przez czarownica_tea

Jak niewiele wystarczy żeby kogoś uspokoić. Tylko trzeba chcieć. Chociaż może to ja z racji zawodu rozmawiam z ludźmi. Może gdzie indziej sie nie rozmawia :/

Wystarczy odrobina empatii i informacje na bieżąco a nie spychologia. Podziwiam Cię, że jesteś taka dzielna mimo wszystko

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Napisane przez Pomidora

Wiecie co, śnią mi się po nocach normalne ciuchy i wyprzedaże A tu jeszcze nie tylko poród, ale też schudnięcie po nim, co będzie najtrudniejsze A ja już chcę włożyć normalne ciuchy!!!

Nie tylko Tobie :-P mnie korcą te witryny sklepowe z napisem wyprzedaż itp. Najchętniej weszłabym i kupiła sobie coś super. a teraz to nawet nie wiem jak ciało zachowa się po porodzie i kiedy wejdę w moje dżinsy ukochane...

Po południu mam wizytę u gina więc dowiem się co i jak...
Kurczę, chciałam iść do fryzjera podciąć końcówki i nigdzie nie ma terminu. Dopiero na przyszły tydzień. A skąd ja mam wiedzieć czy dotrwam??

Z tego wszystkiego idę upiec szarlotkę na pocieszenie.

[Pomidora]

Napisane przez zuzulka_89

Z tego wszystkiego idę upiec szarlotkę na pocieszenie.

Oooo, to ja zrobię ciasto ze śliwkami, zebrałam wczoraj na działce, już są pyyyyycha

[Kissmisiaa]

Podziwiam was, że chce wam się w taki upał robić ciasto.

[czarownica_tea]

Pomidora- zamierzasz karmić piersią? ssak wyciągnie .



Ja po glodowce i stresie -2kg. Czyli waga sprzed ciąży

[zuzulka_89]

Napisane przez Kissmisiaa

Podziwiam was, że chce wam się w taki upał robić ciasto.

Coś muszę zrobić z antonówkami, które przywiozłam od teściów. A jest ich z 5kg. Tż zbierał "trochę " na ciasto ;-)

[owieczkaa]

Ja z moimi 20 kg na plusie na razie nawet nie marzę o wbiciu się w ciuchy sprzed ciąży... Ale w zimowe wyprzedaże celuję jak najbardziej

Ja też mam po południu wizytę u gina, ciekawe co z tego wyniknie...

[Pomidora]

Napisane przez czarownica_tea

Pomidora- zamierzasz karmić piersią? ssak wyciągnie .



Ja po glodowce i stresie -2kg. Czyli waga sprzed ciąży

Tak, zamierzam karmić piersią - przy Tymku karmiłam 8 miesięcy i bardzo to lubiłam Chociaż początkowo miałam raczej nastawienie negatywne

Ale żeby dojść do swojej wagi sprzed 2 lat (idealna dla mnie) będę musiała zrzucić 23kg! Bo przytyłam 18 w tej ciąży! A wiem, jak długo po cc jest brzuch opuchnięty. Ale nic, zabiorę się za siebie, spacery z wózkiem, odbieranie drugiego trolla z zerówki i mam nadzieję, że przez zimę się ogarnę

Ty w ciąży 2 kg przybrałaś????

[namisek1990]

Jeansy... Nowe... Na dupie... Dopasowane... takie moje marzenie...

[misiskuku]

Napisane przez czarownica_tea

Rozmawiałam z przyjaciółka jej kolega ginekolog z 30 letnim stażem za głowę sie złapał ze zaczęli mnie indukowac w 39 tyg. Wg niego nie ma żadnych wytyczynych żeby tak robić. On mi zrobi cc ale dopiero jak skończę 41 tc czyli 8 września. Zaleca żebym na wszelki wypadek została w szpitalu (tu na patologii jest spoko) ale nie godziła sie na żadne kolejne indukcje bo jak widać macica o szyjka są niedojrzale. I ze on uważa ze stopuje mnie stres i to ze jestem w szpitalu i ze to ogromny błąd ze mnie tak wcześnie przyjęli. Mam spróbować sie wyciszyć i dużo chodzić (od wtorku byłam przywiazana do łóżka). I ze mi bardzo współczuje . Obcy chłop powiedział mi wiecej niż wszyscy lekarze razem wzięci tutaj. Podjęliśmy decyzje ze zostanę ale nie dam sobie nic zrobić w sensie jakiś przyspieszaczy. Chcą natury bedą mieli naturę. A jak przenosze to bedą musieli zrobić cc tak czy inaczej. Napisze Wam tak spotkałam tu dużo bardzo przyjaznych osób zaangażowanych ale to szczególnie położne i studentki poloznictwa. Słyszałam masę porodow (niosło sie niezle) niektóre były dobre, niektóre nie. Uratowano przez ten czas życie 4 dzieci. Ale wymeczono kilka kobiet w tym mnie. Jeśli chcecie spokojnie i w intymnej atmosferze urodzić Maluszka to odradzam ten szpital. Jeśli cokolwiek sie dzieje z mama lub dzieckiem polecam. No i jest to tez fabryka planowych cc ze wskazań tak komicznych ze hej aczkolwiek sami twierdza ze stawiają na sn. Na minus brak szacunku do pacjentki, brak decyzyjnosci, mało empatii, na plus wiedza i umiejętności w stanach zagrożenia życia. Sorki ze sie rozpisalam ale mam taka refleksje

Uff, dobrze, że udało Ci się pogadać z tym lekarzem. Może samo ruszy, a jak nie to się wypiszesz i już!

Napisane przez Kissmisiaa

Podziwiam was, że chce wam się w taki upał robić ciasto.

Serio, mi siedząc przed komputerem jest za gorąco..

[aakkzzii]

Napisane przez czarownica_tea

Psychologa i leki zaproponowała mi moja lekarka :/. Cc to wg nich zło straszne i nie robi sie cc na zadanie bo pacjentka jest zmęczona. Indukcje były za szybko jedna po drugiej a ze badania bolą to moje fanaberie bo poród boli bardziej. To wszystko słowa mojej dr. Wg niej bede miała problemy po cc w drugiej ciąży (taaaa jakiej drugiej) a jak sie wypisze do domu to wzrasta ryzyko zgonu wewnatrzmacicznego. Nic nie robimy ale Cię straszymy żebyś została.

Jezusicku.

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Napisane przez didi9

Jeju, moge wiedzieć kto jest Twoim lek. prow.? Jak nie tu to na priv? Masakra. Tak naprawdę przez takie gadki człowiek już sam nie wie co ma robić, żeby było dobrze... Biedna Trzymaj się.

Didi a to nie ty chcesz rodzic na karowej ?

[czarownica_tea]

Pomidora- tak 2 kg przytylam. I własnie je straciłam leżąc tydzień w szpitalu. Ale to zasługa diety cukrzycowej i insuliny.

[party_girl7]

Napisane przez malaja86

Ja nie chce nikogo naraŻac na duże kosZty. Na naszej liście rzeczy najdroższa może być karuzela i mata edukacyjna. Chociaż ostatnio widziałam karuzele za 30 zł i była bardzo ładna. Bujaczek chcemy sami tylko nie wiem ktory

Ja tez nie chce sugerować drogich prezentów dlatego np mój brat jako chrzestny dostanie ze 4 linki z krzesełkami do karmienia w różnych cenach a sam zdecyduje które kupi, zaznaczę ze co wybierze będzie super bez względu na cenę

Napisane przez Pomidora

Wiecie co, śnią mi się po nocach normalne ciuchy i wyprzedaże A tu jeszcze nie tylko poród, ale też schudnięcie po nim, co będzie najtrudniejsze A ja już chcę włożyć normalne ciuchy!!!

Spokojnie, za rok na wiosnę lato będziemy laski

Napisane przez Kissmisiaa

Ohhh czytacie z moich myślach.
Juz mówiłam mężowi ze brakuje mi moich jeansów, w których nie wyglądam jak wieloryb oraz to ze chciałabym kupić sobie coś ładnego co będzie na mnie dobre.

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Kupiłam jeszcze wczoraj mlodemu parę ciuszków na allegro. Głównie to koszulki/kaftaniki i półśpiochy bezuciskowe na rozm. 56.

Ja tez kupiłam wczoraj parę rzeczy, niby mam dużo ciuchów ale brakuje mi kombinezonu ciepłego na zimę wiec zamówiłam a ze kobieta miała jeszcze 2 cudne rzeczy za grosze to nie mogłam się opanować i tez kupiłam zaraz wam wkleję co do mnie idzie

Zuzulka_89 Ci Tżci...

Czarownica jak się Ala urodzi to Cie nie będzie chyba! Tak z wagi spadniesz...

[oczarowana]

Napisane przez czarownica_tea

Jak niewiele wystarczy żeby kogoś uspokoić. Tylko trzeba chcieć. Chociaż może to ja z racji zawodu rozmawiam z ludźmi. Może gdzie indziej sie nie rozmawia :/

Wiesz,duzo myślałam o tym jak Ciebie (po)traktowali w tym szpitalu. Czy ten szpital ma certyfikat o tym,że rodzić w nim można po ludzku? bo jeśli tak to wg mnie jest to skandal.
Nie pojmuję lekarzy jakie oni mają ujowe podejście do pacjentek i zeby do takiego stopnia zmedykalizować poród i jeszcze wystrzegać się jak diabeł świeconej wody by w zaistaniałej sytuacji nie robić cc! SKANDAL. Współczuję Tobie czarownico nasza.
21 wiek,medycyna niby poszła do przodu ale chyba nie na porodówkach (mówie o większości). Przecież personel na nich pracujący wie jak naturalnie można wzniecic poród albo jakimi metodami naturalnymi popchnąć go do przodu. Cos co całe tysiace lat było naturalne zostało w 20 wieku zepchnięte do patologii a mówię wgl o ciąży,porodzie. Jesteś w ciaży to już wmawia się kobiecie,że ciąża= choroba,poród=trauma,męka i że bez ingerencji medycznej (oxy,vacuum,parcie w najgorszej z możliwych pozycji-na leżąco-na pół leżąco plus inne "atrakcje") i zagrożenie życia dla matki i (albo)dziecka. Tysiace kobiet nie wie,ze można rodzić na spokojnie,w warunkach w których kobieta ma zapewniony spokój,intymność,w których nie ma pośpiechu bo poród toczy się swoim tempem. Ba- kobieta ma prawo sama zdecydować w jakiej pozycji jej jest najwygodniej wyprzeć z siebie dziecko! Na chooya każą kłaśc sie na łóżku,przeć na siłe,aż popękasz albo cie natną (najczesciej zapobiegawczo) jak w pozycjach wertykalnych nie trzeba nacinać! To personel sobie chce ułatwić i przyspieszyc poród a nie kobiecie! Jeżeli jaśnie szpital ma certyfikat Rodzic Po Ludzku to jakiekolwiek zmuszanie pacjentki wbrew jej woli do czegoś powoduje,że można to gdzieś zgłosić,czyż nie?
Pisałyście o wietrzeniu krocza. W moim szpitalu poszanowanie intymnosci jest duze. i jest wybór-jak chcesz leżeć z wywaloną pipką na sali lub paradować po oddziale bez majtek z samym podkładem miedzy ogami- to to rób,jak chcesz bo wygodniej ci będzie w siateczkowych majtach-prosze bardzo,można i tak i nikt nikogo do niczego nie zmusza ani nie pierdzieli,że "pan dr będzie krzyczał"-no urwa-dziecinada! Już to widzę jak miałabym leżeć rozkraczona,bez majtek,z zalanym odchodami poporodowymi podkładzie na sali sześcioosobowej wśród współpacjentek i ludzi ich odwiedzajacych-kutwa to uderza w intymność!

Lidl przeżyłam,kupiłam co tż było potrzebne,oczywiscie,że baby najgorsze ale mnie nie niefajnego nie spotkało(to chyba Opatrznosć nade mną czuwała). Za to na ulicach,przystankach...ja kby cie mohery mogły ubić tuczkiem do mięsa to by ubiły za sam fakt,że z brzuchem paradujesz. Spod okularów gapiłam sie na te lampiące sie na mnie cioty. Nie myślcie,ze ja jakaś przewrażliwiona i że sobie to w taki a nie inny sposób interpretuje ale ONE AUTENTYCZNIE SIĘ LAMPIĄ NA WSCIBSKIEGO I CIE LUSTRUJĄ I CHOOY WIE CO TAM SE W GŁOWIE UKŁĄDAJĄ ZA HISTORIĘ O TOBIE. Z tych oczu bije hmm... zawisć,zazdrość?, obrzydzenie,złośliwość i sprawiaja wrażenie jakby nigdy nie widziały kobiety w zaawansowanej ciaży! no i jeszcze brak pierscionka jakiegokolwiek na mych palcach.skandal!
Mam już dosyć tej ciąży właśnie po pierwsze z powodu tego jakim dziwadłem jestem dla innych oraz ze względu na to że czuję się taka niepełnosprytna (nie mylić z niepełnosprawna). Okropne jest to nasze(?) społeczeństwo. Na przystanku siedziały kwoki z torbami wwalonymi na siedziska i widzą,że ja podchodzę z tobołem lidlowskich zakupów i nic-tylko mnie lustrują.Postałam chwilę i nie wytrzymałam-na chama wgniotłam swój tłusty zad w małą przestrzen miedzy biodrem jednej a zakupami drugiej i ta co musiałą zakupy przesunąć-OBURZYŁA SIĘ! ta od biodra również-wstały sobie ☠☠☠☠y i zaczeły rozmawiać lampiąc się na mnie spode łba! I toto do kościółka pewnie lata namiętnie i czuje się prze to idealną chrześcijanką,miłosierną, niosącą pomoc innym bliźnim

[Pomidora]

Napisane przez zuzulka_89

Coś muszę zrobić z antonówkami, które przywiozłam od teściów. A jest ich z 5kg. Tż zbierał "trochę " na ciasto ;-)

A może zapraw? Ja ostatnio zaprawiałam czarną porzeczkę, 15 słoików papierówek, 18 słoików ogórków kiszonych Jeszcze mnie śliwki czekają. I jeszcze jakiś czas temu 10 słoików wiśni. Ale za to jak fajnie będzie to zimą to wyżerać

Wczoraj zorientowałam się, że wcięło mi laktator. Właśnie kupiłam na all, mam nadzieję, ze przyjdzie na czas, bo sobie nie wyobrażam szpitala bez laktatora...

[aakkzzii]

Napisane przez painka

A co w końcu z CC? Będziesz próbowała sobie załatwić?

ja sobie nie próbuje go załatwić. Tylko idę do lekarza który ocenił ciążę na cc żeby mnie ponownie zbadał i ponownie wydał werdykt jeżeli pomyłka w wadze nastąpiła to ja chętnie poproszę sn. Jeżeli okaże się że mała jest jeszcze większa poproszę o cc i jadę na i mówienie wizyty

[Pomidora]

Napisane przez czarownica_tea

Pomidora- tak 2 kg przytylam. I własnie je straciłam leżąc tydzień w szpitalu. Ale to zasługa diety cukrzycowej i insuliny.

I to jedyny plus cukrzycy ciążowej Moja szwagierka (termin na 14 października) ma też cukrzycę i też 2 kg przybrała. Wiem, ze na tym koniec plusów, ale ja po prostu ostatnio nie mogę patrzeć w lustro

Napisane przez oczarowana

Mam już dosyć tej ciąży właśnie po pierwsze z powodu tego jakim dziwadłem jestem dla innych oraz ze względu na to że czuję się taka niepełnosprytna (nie mylić z niepełnosprawna). Okropne jest to nasze(?) społeczeństwo. Na przystanku siedziały kwoki z torbami wwalonymi na siedziska i widzą,że ja podchodzę z tobołem lidlowskich zakupów i nic-tylko mnie lustrują.Postałam chwilę i nie wytrzymałam-na chama wgniotłam swój tłusty zad w małą przestrzen miedzy biodrem jednej a zakupami drugiej i ta co musiałą zakupy przesunąć-OBURZYŁA SIĘ! ta od biodra również-wstały sobie ☠☠☠☠y i zaczeły rozmawiać lampiąc się na mnie spode łba! I toto do kościółka pewnie lata namiętnie i czuje się prze to idealną chrześcijanką,miłosierną, niosącą pomoc innym bliźnim

Ja nie lubię ciąży, nie znoszę niepanowania nad własnym ciałem. Wiem, że to dziwne, kobiety najczęściej ciążę lubią. Ale jak się rzyga pierwsze 16 tygodni, potem ma się rozejście spojenia łonowego, skurcze, wypadający dysk i nic nie można zrobić, to ciąża staje się złem koniecznym dla "uzyskania" takiego małego człowieczka i to moja ostatnia ciąża, więcej nie dam się namówić. Lubię panować nad sobą i robić to, co chcę. No i wnerwiają mnie ludzie odwracający wzrok, że niby nie widzą ciężarnej w te upały. Chociaż ostatnio wyglądam już chyba na tyle źle, ze mnie ludzie przepuszczają w kolejkach, co się nie zdarzało

[malena1979]

czarownica , myślę że dobra decyzję podjęłaś. W ogóle teraz to już napiszę, bo nie chciałam siać Ci w głowie zamętu. Sam pomysł zeby Cię tak szybko indukowac, tylko z powodu cukrzycy był od początku bardzo dziwny. Tym bardziej, że wyniki miałaś spoko i dbałaś o siebie. Skąd u nich taki pomysł w ogóle? I jak oni teraz to widzą? Tak się "bali" żebyś nie przenosila, a teraz mają to w nosie? Przecież to idiotyzm totalny jest. Ewidentnie twój organizm i przede wszystkim Alunia nie są gotowi na poród i tyle.
Bardzo to wszystko dziwne dla mnie, naprawdę.
Nic to, jak mawiał Pan Wołodyjowski, grunt że już wiesz na czym stoisz, bo to zawieszenie musiało być koszmarne.
Wielka buźka!

[owieczkaa]

oczarowana - to jak ja muszę z mężem wyglądać jak on komplet obrączek a ja bez niczego!

[didi9]

Napisane przez aakkzzii

Jezusicku.

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------


Didi a to nie ty chcesz rodzic na karowej ?

Ja , ale już nie wiem czy nadal chce... Mam zamiar wynająć położną, super babka się wydaje, może to będzie miało wpływ na to, że będą łaskawszym okiem patrzeć- sama już nie wiem co robić... Jak chodziliśmy na SR tam to wszystko tak pięknie wyglądało z opowieści...

[party_girl7]

Takie cuda do mnie idą <3

[melawen]

Napisane przez owieczkaa

Żebyśmy się zrozumiały - ja nie krytykuję kogoś, kto monitor kupuje i naprawdę rozumiem wszystkie powody do posiadania takiego urządzenia. To co napisałam to jest tylko moje zdanie które ma sens w mojej sytuacji

U mnie było tak, że ja nie chcialam, ale mąż stwierdził, że bardzo przydatne i kupiliśmy używany angelcare
za 160zl. Niani na naszych przestrzeniach nie potrzebujemy.
A poza tym podobno jest aplikacją na tel.działająca jak niania tylko trzeba mieć 2 aparaty i ten z aplikacją dzwoni na drugi jak się dziecko obudzi.

Napisane przez ridja devojka

Zgadzam się. Nie mam niani ani monitora. Nie myślałam o nich nawet 5 minut.

Tez chce się juz fajnie ubrać.
Kurde chciałam sobie dokupić internet w telefonie ale ta aplikacja jest jakaś ulomna i mi nie pozwala. Czy jak kupie jakiś starter z internetem i włożę do mojego telefonu to będę miała dostęp do swoich kont typu Tapatalk Facebook gmail itp?

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

będzie działać. Wszystko masz zapisane na tel. Nie ma karcie

Napisane przez Pomidora

A może zapraw? Ja ostatnio zaprawiałam czarną porzeczkę, 15 słoików papierówek, 18 słoików ogórków kiszonych Jeszcze mnie śliwki czekają. I jeszcze jakiś czas temu 10 słoików wiśni. Ale za to jak fajnie będzie to zimą to wyżerać

Wczoraj zorientowałam się, że wcięło mi laktator. Właśnie kupiłam na all, mam nadzieję, ze przyjdzie na czas, bo sobie nie wyobrażam szpitala bez laktatora...

Kompot z jabłek podobno jest dobry na laktacje. Mąż mi obiecał, że będzie mi robił,mamy kilka drzew w okolicy z dzikimi.
Ja w tym roku też trochę pozaprawialam,ale konsumujemy na bieżąco
Za to moja mama w tym roku poszalała. Zrobiła juz prawie 300 słoików z roznosciami

[ridja devojka]

Napisane przez namisek1990

Jeansy... Nowe... Na dupie... Dopasowane... takie moje marzenie...

Tez chce

Napisane przez Pomidora

A może zapraw? Ja ostatnio zaprawiałam czarną porzeczkę, 15 słoików papierówek, 18 słoików ogórków kiszonych Jeszcze mnie śliwki czekają. I jeszcze jakiś czas temu 10 słoików wiśni. Ale za to jak fajnie będzie to zimą to wyżerać

Wczoraj zorientowałam się, że wcięło mi laktator. Właśnie kupiłam na all, mam nadzieję, ze przyjdzie na czas, bo sobie nie wyobrażam szpitala bez laktatora...

Co to znaczy i jak się to robi?

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[malaja86]

Napisane przez owieczkaa

oczarowana - to jak ja muszę z mężem wyglądać jak on komplet obrączek a ja bez niczego!

No to ja byłam na składzie budowlanym z teściem. Teść obrączka na palcu, ja na łańcuszku na szyi ale nie było widać. Ja mam 29 lat ale zawsze wyglądałam na młodszą.

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Czarownico jak ty masz wagę z przed ciąży to jestem ciekawa jak wyglada twój brzuszek?

[namisek1990]

Owieczkaa
My bez obrączek oboje chodzimy. Mnie spuchly palce i jemu też z racji pracy przez niego wykonywanej.

Oczarowana
Moja mama mi wytłumaczyła fenomen tych starych babka i gapienia się. Kiedyś kobiety chodziły w wielkich sukienkach lub ubraniach workach by maskowac brzuch. My teraz normalnie się ubieramy nie raz w coś dość obcislego i je to razi jak tak można eksponować!!!

[Rybulka]

Czarownico, chociaż obcy lekarz Cię pożałował

[QUOTE=Danaeee84;52597387]Pochwalę się, że kupiłam w końcu monitor oddechu [/QUOTE]

Ja też mam, sprzed 5 lat. Dzięki niemu byłam spokojniejsza. W najbliższym otoczeniu mieliśmy 2 śmierci łóżeczkowe i przestaliśmy się zastanawiać nad kupnem

Napisane przez Pomidora

Dzięki dziewczyny
Tak to jest, ze na koniec trudno się przebić na wątku. A emocje dotyczące czekania na poród zrozumie tylko druga czekająca

Ja czekam na cc, mam wyznaczony termin na 16 września. Tydzień wcześniej mój gin ma urlop i umieram ze strachu, żeby nie zacząć rodzić jak go nie będzie. A żeby było śmieszniej, z pierwszym dzieckiem torbę miałam spakowaną w 34tc, a teraz nie mogę się spakować do dnia dzisiejszego Jakoś mam wrażenie, ze jak się spakuję, to od razu zacznę rodzić, hehe.

Czarownica, a badają na bieżąco tętno dziecka? Koszmar jakiś masz z tym porodem!!!! Trzymam kciuki!

Ja w pierwszej ciąży byłam spakowana 2 miechy przed porodem, teraz 2 tygodnie przed tp

Napisane przez owieczkaa

Ja nie kupuję monitora oddechu. Dla mnie to już przesada. Co innego jakbym miała wcześniaka albo stwierdzone problemy zdrowotne u dziecka. Dla mnie to taki początek nakręcania spirali nadopiekuńczości i latania nad dzieckiem jak helikopter.

Miałam monitor, ale nie uważam się za nadopiekuńczą mamę

[namisek1990]

Co do przetworów to zrobiłam powidla sliwkowe, wisnie w syropie i sos paprykowy. Mam na szczęście zapas grzybów marynowanych z zeszłego roku i papryki . Resztę teściowa robiła. Może jeszcze z moreli zrobię dzem.