2015-06-26, 02:24 | #4831 |
Skrzat leśny
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Elven Realm
Wiadomości: 10 312
|
Dot.: Operacja plastyczna nosa
Dziewczyny od dr Jadczaka, długo czekalyscie na operację od konsultacji? Zastanawiam się czy miałby termin na sierpień... Praktycznie tylko wtedy mogę przyjechać do Polski, no i na jeden dzień na konsultację wcześniej.
Przerażają mnie te opowieści o krwi z nosa, nigdy mi nie leciała (odpukać) i chyba bym zemdlała jakbym ją zobaczyła |
2015-06-26, 05:42 | #4832 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 10
|
Dot.: po operacji nosa
Cytat:
Bałabym się takiego lekarza. Z takim podejściem to i opatrunek sobie sama zmienisz, i szwy zdejmiesz i gips również - "żadna filozofia". Nos po operacji jest tak delikatny że każdy nieumiejętny ruch może popsuć jej efekt. Jezu aż mi ciarki przeszły na myśl o samodzielnym wyciąganiu setonów. |
|
2015-06-26, 07:58 | #4833 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 3
|
Dot.: Operacje nosa - zbiorczy! cz.2
Szanowni Forumowicze,
Piszę w imieniu swojego narzeczonego i mam ogromną prośbę o poradę. Mój narzeczony w wieku 17 lat miał operowaną przegrodę i od razu wycieli mu slupek podtrzymujacy nos (od tego czasu zdecydowanie gorzej mu się oddycha). W maju spadł z roweru i znow poszla przegroda nosowa, chyba chrzastki przy dziurkach i pojawił się garb, na rentgenie wyszło że nos jest pęknięty w tym miejscu. Nos wygląda okropnie a do tego narzeczony odczuwa cały czas ból. W poradni laryngologicznej powiedzieli, że tylko operacja plastyczna może to poprawić. Mieszkamy w Warszawie i dostaliśmy skierowanie do poradni chirurgii plastycznej. Lekarz poradził nam szpital Orłowskiego na czerniakowskiej a tam doktora Tomasza Dębskiego. Problem w tym że wczoraj dzwoniliśmy do poradni i terminy do niego na konsultację są na koniec listopada Na znanym lekarzu widziałam że przyjmuje prywatnie - i teraz moje pytanie - czy ma sens iść do lekarza prywatnie na konsultację jak chce się zrobić operację na nfz? Zależy nam na nim, bo on właśnie podobno też zajmuje się rekonstrukcjami nosa i ogólnie trudnymi operacjami a nos jest naprawdę tragiczny a nie stać nas żeby płacić za operację. Tak myśleliśmy żeby przynajmniej upewnić się że ten nos się kwalifikuje na nfz choć w szpitalu powiedzieli nam że na 100%. Czy jeśli nos boli to da się skrócić taką ścieżkę? prośba o poradę. Paulina |
2015-06-26, 17:10 | #4834 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 310
|
Dot.: Operacje nosa - zbiorczy! cz.2
Cytat:
|
|
2015-06-26, 18:57 | #4835 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 15
|
Dot.: Operacja plastyczna nosa
Cytat:
Dziewczyny ja wczoraj pozbyłam się w końcu tego opatrunku, dziurki są równe, nos piękny jestem zachwycona! Jest co prawda jeszcze opuchnięty i zadarty, wiem, że to się zmieni do pół roku w moim przypadku, ale i tak już jestem zakochana w moim profilu A wierzcie mi, po złamaniu nosa miałam naprawdę paskudny... w podstawówce dzieciaki przezywały mnie Gargamel teraz non stop zaglądam do lusterka, czy czasem garb mi nie odrasta jedyny minus to to, że nie jest jeszcze drożny tak jak bym chciała, trzeba mi trochę cierpliwości. Z całego serca polecam dr Jadczaka jak któraś jest jeszcze niezdecydowana a teraz idę jeszcze się na siebie pogapić Edytowane przez dagoos86 Czas edycji: 2015-06-26 o 18:58 |
|
2015-06-26, 20:44 | #4836 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Jasło
Wiadomości: 186
|
Dot.: Operacja plastyczna nosa
hej, poszukuje dobrego lekarza chururga z wroclawia kogo mozecie mi polecic, interesuje mnie wroclaw, na internecie jest bardzo duzo, i nie umiem sie zdecydowac licze na pomoc
|
2015-07-06, 19:59 | #4837 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 9
|
Dot.: Operacja plastyczna nosa
Dziewczyny, lekarz powiedział mi, że resekcja dziurek nosa nie wchodzi u mnie w grę, bo mam wąski nos, ale za to mam dość duże dziurki nosa i chcialabym żeby to zostało poprawione...
nie wiem czy lekarz nie wprowadził mnie w błąd i boję się, że po operacji obudzę się w wielkimi dziurkami (czubek nosa będzie rotowany do góry)... pls help.. operację mam za tydzień i koszmarnie się boję
__________________
by coś się zdarzyło... by mogło się zdarzyć... trzeba marzyć ! |
2015-07-07, 00:43 | #4838 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 14
|
Dot.: Operacje nosa - zbiorczy! cz.2
Czy możecie polecić dobrego chirurga od korekcji chrzęstnej części nosa?
Mam nieco za szeroki nos, którego czubek z chęcią bym skorygowała, liczę na profesjonalne podejście lekarza oraz spersonalizowaną usługę - dlatego, że boję się trochę efektu ctrl+v "malutki idealny nosek" bez żadnych cech indywidualnych albo coś a'la nos Michaela Jacksona Liczę na niewielką korektę, gdyż wiem, że z nieco mniejszym nosem moja twarz wyglądałaby o wiele lepiej. I naprawdę nie jest to atak kompleksów i przesada z mojej strony, ale efekt kilkuletnich przemyśleń, porównań i konsultacji ze szczerą częścią mojego otoczenia ( ), za wszelkie sugestie i polecenia będę bardzo wdzięczna. |
2015-07-07, 09:57 | #4839 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Operacja plastyczna nosa
Cytat:
Ale rozumiem problem, przecież my wszystkie idąc na operację chcemy, żeby wszystko było tak jak sobie wymarzyłyśmy, a nie tak jak się uda Sueleen- ze swojej strony poleciłabym dr Jadczaka, jego nosy mają śliczne czubki, takie idealnie zaokrąglone i zgrabne. Mam jutro u niego CKN, więc jak tylko będę w stanie to zdam relacje , najwyżej będę odwoływać moje polecanie Ale na konsultację myślę warto się przejść, sprawdź ceny, bo w zależności od kliniki są różne- najdrożej jest w Rclinic, o czym ja na przykład nie pomyślałam |
|
2015-07-07, 15:15 | #4840 | |
Skrzat leśny
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Elven Realm
Wiadomości: 10 312
|
Dot.: Operacja plastyczna nosa
Cytat:
|
|
2015-07-08, 00:49 | #4841 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 15
|
Dot.: Operacje nosa - zbiorczy! cz.2
Dziewczyny ja mam pytanie do tych, które już są po i miały robioną też korektę przegrody. Ja już jestem 3 tygodnie po operacji i niestety nadal mam 1 dziurkę w nosie prawie całkiem zatkaną drugą oddycha się świetnie, całkowicie drożna. Czy to może jeszcze ulec zmianie, czy już powinnam zacząć się martwić? Zaczynam już myśleć, że czeka mnie ponowna korekta tej przegrody... Jak patrzę na dziurki od dołu, to wygląda mi to na skrzywioną przegrodę, tylko, że przed operacją miałam z lewej strony, a teraz mam z prawej
|
2015-07-08, 17:14 | #4842 |
Skrzat leśny
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Elven Realm
Wiadomości: 10 312
|
Dot.: Operacje nosa - zbiorczy! cz.2
Zadzwoniłam do kliniki, mam konsultację u doktora w przyszłym tygodniu! Odebrała tak pozytywna dziewczyna, że aż mi motywacja skoczyła i nie mogę się doczekać, dziewczyny
|
2015-07-09, 11:24 | #4843 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2
|
Dot.: Operacje nosa - zbiorczy! cz.2
Hej dziewczyny
Miałam robioną operację nosa 29 czerwca, 8 lipca ściągnięto mi gips. Stąd też moje pytanie, po jakim czasie można już się delikatnie umalować, zakryć siniaki i opuchlizny. |
2015-07-09, 12:05 | #4844 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: Operacje nosa - zbiorczy! cz.2
Witam!
Czy ktoś może robił sobie nosek u dr Jerzego Jankau,bo planuje i chciałabym jakieś informacje z pierwszej ręki |
2015-07-09, 12:23 | #4845 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Operacje nosa - zbiorczy! cz.2
Cytat:
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2015-07-09, 17:58 | #4846 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 310
|
Dot.: Operacje nosa - zbiorczy! cz.2
Już po
Dr Giedrojć z siebie bardzo zadowolony, powiedział że mu wszystko wyszło tak jak chcieliśmy i jeszcze mi wędzidełko podciął, żeby mi się ładniej usta układały i nosek bardziej do góry poszedł Co za złoty człowiek, opieka po operacji przeszła moje najbardziej wybredne oczekiwania, cała ekipa życzliwa, pomocna, dostępna non stop, tylko się o coś zapytam to 5 osób leci "ratować" i udzielać wyczerpującej odpowiedzi. Strasznie mi się podoba, że doktor to nie tylko taki artysta, co wyrzeźbi i tyle go widziałam, ale naprawdę się przejmuje tym, jak się czuję. Trochę się męczę, bo mam KATAR! A wczoraj gorączka pod 38, myślałam że jakąś infekcję złapałam, internista przyjechał do kliniki tylko mnie obejrzeć, bo podejrzewałam anginę, ale prawdopodobnie to tylko efekty uboczne operacji, ważne że nosowi się nic od kataru nie stanie, to już wszystko wytrzymam. Jedyne co dziewczyny to jak chcecie robić nos w Białymstoku to przestrzegam przed anestezjologiem Piotrem Gałkinem, nieszczelnie zakłada rury intubacyjne i krew spływa do żołądka, ja i babeczka po operacji piersi rzygałyśmy krwią jak koty, świat mi kręcił ósemki przez dwa dni, doktor się wkurzył i kazał pielęgniarce napisać raport na anestezjologa, więc radziłabym sobie życzyć kogoś innego do narkozy. No ale już trudno, przeżyłam Chodzę z tym gipsem po Białymstoku i się nie przejmuję niczym. Siedziałam dzisiaj w kawiarni, podeszła dziewczynka, ciekawość i przerażenie malują jej się na twarzy, obracam się do mamy i mówię: "Jak myślisz? Rozpłacze się, czy się nie rozpłacze?" Nie rozpłakała się, twarda sztuka Pozdrawiam wszystkie wojowniczki o piękny nos, jestem niesamowicie szczęśliwa, chociaż jeszcze go nie widziałam |
2015-07-09, 19:30 | #4847 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 813
|
Dot.: Operacje nosa - zbiorczy! cz.2
Cytat:
Cytat:
Masakra z tą sytuacją po narkozie, ja akurat trafiłam na doktora Kobusa i wszystko było cacy. Obudziłam się jak po 15-minutowej drzemce. Super, że się niczym nie szczypiesz i chodzisz wszędzie w gipsie. Mnie brakowało jaj do tego. Wyszłam dopiero w dniu zdjęciu gipsu, gdy musiałam jechać na usunięcie szwów. Wtedy pożałowałam dni spędzonych w domu, bo okazało się że uczucie pt "wszyscy się na mnie gapią" nie jest aż takie tragiczne
__________________
|
||
2015-07-10, 10:45 | #4848 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 2
|
Dot.: Operacje nosa - zbiorczy! cz.2
Cześć.
Gdzie najlepiej wybrać się na totalną korekcje w trójmieście ? |
2015-07-10, 13:39 | #4849 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Operacje nosa - zbiorczy! cz.2
Łał Viann z gipsem po mieście śmigasz? Mi leci trzecia dobra po operacji i się zachowuję jak obłożnie chora, leżę/siedzę na poduszkowej fortecy i tylko wszyscy wokół mnie skaczą, leki przynoszą, kompresy i jedzenie :P
Jak się masz ogólnie? Nic nie boli ? Mnie głowa boli i gardło, bo strasznie podrażnione , a w nocy wysycha na wiór od oddychania przez usta :P Jak opuchlizna i siniaki? U mnie apogeum było wczoraj, wyglądałam jak chomik po jakiś chomiczych ulicznych walkach , oczy napuchnięte jak u eskimosa, komedia po prostu :P Dzisiaj już jest lepiej , opuchlizna nieco schodzi a siniaki mam póki co tylko pod oczami takie czerwono fioletowe, ale nie za duże nawet. Kiedy masz zdjęcie gipsu? Ja robiłam op w Ortopedice u dr Jadczaka, ekipa również niesamowita była, przesympatyczne panie pielęgniarki i baardzo cierpliwe Przytulały mnie prowadząc na operację , wspierały i pocieszały chociaż wiedziały, że z własnej nieprzymuszonej woli daję się kroić :P Jedzenie pycha, catering z jakieś restauracji, przed operacją dostałam menu i mogłam sobie wybrać obiadek i chociaż ciężko się jadło z setonami, to naprawdę było super. Dr też powiedział, że wszystko się udało i że będzie ślicznie, mówił, że siniaki największe będą w trzeciej dobie (czyli teraz) a mi jakoś właśnie teraz zaczęło trochę schodzić, boję się , czy jutro się nie obudzę ze zmasakrowaną twarzą , ale może już będzie tylko lepiej Boję się smarować szew i w ogóle ruszać cokolwiek przy nosie , ale to chyba kwestia czasu. Miałam zmniejszane małżowiny nosowe, które były przerośnięte i powodowały całoroczny katar. Jeżeli to faktycznie pomoże i moja codzienna woda z nosa ustąpi to po prostu mam całkiem nowe życie z ładnym i funkcjonalnym nosem Na razie nie oddycham przez nos bo jest zawalony wydzieliną z krwią i nie wiem sama czym jeszcze, ale prawa dziurka jakoś nawet trochę próbuje się odetkać. Może woda morska coś pomoże w tej kwestii Edytowane przez Basiulek Czas edycji: 2015-07-10 o 13:46 |
2015-07-10, 14:23 | #4850 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Piernikowo
Wiadomości: 990
|
Dot.: Operacje nosa - zbiorczy! cz.2
Hej dziewczyny. Wczoraj moja mama miała robioną operację przegrody nosa. Dzisiaj jest już w domu, leży w łóżku. Narzeka na ból głowy, nosa, zębów, ogólnie twarzy. Krew nadal leci z nosa. Macie jakieś porady jak złagodzić ból? Bo myślę, że leki przeciwbólowe to zły pomysł. I ile jeszcze może trwać taki ból?
__________________
W poszukiwaniu życiowej drogi. 12.02.19 'Świat podobny jest do amatorskiego teatru; więc nieprzyzwoicie jest pchać się w nim do ról pierwszych, a odrzucać podrzędne. Wreszcie, każda rola jest dobra, byle grać ją z artyzmem i nie brać jej zbyt poważnie.' - Bolesław Prus, Lalka |
2015-07-10, 15:22 | #4851 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Operacje nosa - zbiorczy! cz.2
Czemu leki przeciwbólowe to zły pomysł? Mi dr powiedział, żebym brała apap, gdyby coś bolało, czytałam, że dziewczyny biorą też ibuprom zatoki, ale o to jeszcze dr nie pytałam. A co do tego ile może trwać to jest to już kwestia bardzo indywidualna, zależy od wielu czynników począwszy od właściwości organizmu na kompetencjach doktora skończywszy
Edytowane przez Basiulek Czas edycji: 2015-07-10 o 15:24 |
2015-07-11, 06:35 | #4852 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 3
|
Dot.: Operacje nosa - zbiorczy! cz.2
no właśnie nie do końca tak jest. napisałam doktorowi całą naszą historię, wysłałam wyniki badań i zdjęcia i ku naszemu zaskoczeniu tego samego dnia zaprosił nas na dyżur do szpitala, bo akurat miał. Wrażenia niesamowite! Był miły, uprzejmy i poświecił nam prawie godzinę. Powiedział, że ten nos absolutnie kwalifikuje się do operacji w ramach nfz. Pierwsze co to zapytaliśmy oczywiście czy to tylko operacja, która poprawi tylko komfort oddychania czy też jest szansa poprawy wyglądu nosa. Na to doktor powiedział, że jesteśmy na oddziale chirurgii plastycznej a nie na laryngologicznym i tu oprócz przywrócenia drożności to normalnie rekonstruuje się nosy pourazowe i przywraca im normalny wygląd. Póki co jesteśmy nim oczarowani i zaskoczeni że na nfz też się da miło, grzecznie, normalnie. A jak zapytaliśmy ile za konsultację bo przyjął nas dodatkowo to powiedział, żebysmy się nie wygłupiali. Oczywiście jeszcze długa droga do operacji bo przed nami jeszcze badania, skierowania no i kluczowe wyznaczenie terminu ale po tej wizycie narzeczony jest tak podbudowany, że poczekamy ile trzeba będzie.
Edytowane przez PolinaDzieciol Czas edycji: 2015-07-11 o 06:43 |
2015-07-11, 09:01 | #4853 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 310
|
Dot.: Operacje nosa - zbiorczy! cz.2
Mnie boli czasem czubek nosa, zatoki no i głowa wiadomo, czasem aż pulsuje. Pierwsze 2 dni po wyjściu miałam zalecenia 3x dziennie ibuprom 200mg i 1000 mg paracetamolu, czyli całkiem sporo przeciwbólowych się nałykałam, ale też musiałam zbijać gorączkę. Wczoraj wzięłam łącznie 4 apapy extra (po 500mg) zamiast 6-ciu i jeden ibuprom na noc, trzeba pomału schodzić z tych tabsów a nie się narkotyzować :P Chociaż ja zawsze jestem zdania, że jak boli to lepiej wziąć, bo za męczenie się nikt mi nie płaci.
Oczy to mi na drugą dobę tak podpuchły, że przy mruganiu czułam że powiekami dotykam tego bąbla, ale rumianek daje radę, teraz już tylko jestem sino-zielona. Dwa razy dziennie robię okłady takie po 30 minut i czasem jak mnie zaczynają kąciki szczypać i piec. Ogólnie wyglądam jak ofiara pobicia Gardło też mnie boli, bo mam mocno podrażnione i podrapane, ale to normalne, internista dał mi Mucoangin, ale to cholerstwo jest takie nieprzyjemne, znieczula nawet język i podniebienie. Płukać nosa mi niczym nie wolno, tylko smarować wazeliną na patyczku, ona się pod wpływem ciepła rozpuszcza i nos się odtyka. No, Basiulek, 4 dzień, WSTAWAJ! Szkoda życia na leżenie w łóżku, odciągnij uwagę Ja wczoraj zaniemogłam w łóżku do 13, im dłużej leżałam i biadoliłam nad sobą, tym gorzej się czułam, aż wpadłam w panikę, uroiłam sobie że coś źle zrobię patyczkiem i sobie szwy powyrywam, drama queen Matka mnie wyciągnęła z domu na zwiedzanie Cerkwi św. Ducha, pop się zgodził nas wpuścić do środka, oprowadził, poopowiadał i w ogóle super był nastawiony, chociaż wiedział że nie jesteśmy prawosławne. Potem pojechałyśmy do Wedla, wieczorem obejrzałyśmy Bodyguarda z Whitney Houston i dzień zleciał ani się obejrzałam. Lepiej tak niż siedzieć i myśleć: "O Boże, będę pierwszym przypadkiem człowieka, który umarł na katar!". Idę na śniadanko, trzymać tam się i nie poddawać! |
2015-07-11, 09:46 | #4854 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 6
|
Dot.: Operacje nosa - zbiorczy! cz.2
Cytat:
|
|
2015-07-11, 10:47 | #4855 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Operacje nosa - zbiorczy! cz.2
Haha Viann to były najbardziej motywujące słowa jakie słyszałam Biorę się w garść zatem! Myłaś już głowę? Bo ja już zaczynam wyglądać coraz mniej apetycznie więc chyba trzeba będzie jakoś to zrobić ;p
|
2015-07-11, 13:15 | #4856 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Operacje nosa - zbiorczy! cz.2
tez jestem ciekawa gdzie.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2015-07-11, 13:33 | #4857 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 15
|
Dot.: Operacje nosa - zbiorczy! cz.2
ja już w dzień ściągnięcia gipsu zrobiłam makijaż i poszłam do galerii na zakupy ale skóra na nosie była paskudna i jakieś 2 tygodnie doprowadzałam ją do ładu. Ale to dlatego, że mam tłustą skórę i trzymanie jej pod opatrunkiem tydzień wyrządziło dużo szkód
|
2015-07-11, 14:32 | #4858 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 310
|
Dot.: Operacje nosa - zbiorczy! cz.2
Myłam, myłam, położyłam się w wannie, głowa mocno do tyłu i sobie delikatnie przy linii włosów miziałam, nie płukałam prysznicem, bo się bałam pomoczyć gips, bo ze mnie utalentowana dziewczyna. Tylko plasterki już mi się spociły, jeszcze się nie odklejają, ale są przesiąknięte, bo ogólnie to twarz mi się strasznie przetłuszcza po operacji :/
|
2015-07-11, 15:02 | #4859 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Operacje nosa - zbiorczy! cz.2
Cytat:
|
|
2015-07-11, 17:01 | #4860 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 15
|
Dot.: Operacje nosa - zbiorczy! cz.2
ja się bałam ryzykować, nie myłam ich cały tydzień i miałam nadzieję, że to im nawet dobrze zrobi, ale nic z tych rzeczy... po tygodniu musiałam nałożyć na nie 3 razy odżywkę i raz maseczkę, żeby w ogóle dało się te kołtuny rozczesać, koszmar jakiś także polecam wynająć kogoś do pomocy przy myciu, albo chociaż do pilnowania, żeby woda nie lała się po twarzy
|
Nowe wątki na forum Chirurgia plastyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:30.