2006-03-27, 13:50 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
|
Rzecz niemozliwa
Kiedy dzis znow obudzil mnie dzwiek budzika,stwierdzilam ze go nienawidze.
Co z tego ze ustawiam najladniejsze dzwieki jakie tylko mam skoro znienawidzam je kiedy staja sie dzwiekiem budzika. Dlatego zaczelam zastanawiac sie czy budzik moze byc przyjemny i stwierdzilam ze nie moze. Jest to tak samo niemozliwe jak bezprzewodowy prysznic. Probowalam wymyslic cos rownie niemozliwego ale oprocz zawsze milego budzika nie potrafie skoro i tak kiedy tylko zaczynam ten dzwiek slyszec to czuje ze go nienawidze... |
2006-03-27, 13:52 | #2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rzecz niemozliwa
Tak apropo snu-niemożliwe,jest zasnąć kiedy się tego chce
Były już wątki o rzeczach niemożliwych... |
2006-03-27, 13:54 | #3 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: moja utopia
Wiadomości: 2 396
|
Dot.: Rzecz niemozliwa
Cytat:
__________________
"Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Możesz wzrastać tylko, jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i nie komfortowo próbując czegoś zupełnie dla Ciebie nowego." |
|
2006-03-27, 13:56 | #4 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Rzecz niemozliwa
Cytat:
A jak słyszę go u kogoś jako dzwonek, to aż mnie dreszcze łapią
__________________
ziu |
|
2006-03-27, 13:58 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 608
|
Dot.: Rzecz niemozliwa
Ja też nienawidzę budzika. W poprzednim telefonie miałam tylko "pip... pip... pip...", przy czym to pierwsze "pip" było cichutkie, a mimo to budziłam się już przy nim i tak strasznie go nie znosiłam Teraz w nowym telefonie ustawiam sobie na przemian różne melodyjki i każdej z nich nienawidzę - a przecież one takie ładne są Dobrze, że nie znienawidziłam chociaż mamy, która mnie budzi w niektóre dni, bo to już byłaby przesada!
__________________
Que las palabras vienen y se van. Y yo soy como soy en realidad. Quiero vivir a mi manera. |
2006-03-27, 14:00 | #6 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 1 079
|
Dot.: Rzecz niemozliwa
Cytat:
A swojego budzika też nie znoszę. W zasadzie swoich budzików (średnio raz w miesiącu nabywam nowy), które giną śmiercią bynajmniej nie naturalną
__________________
A w życiu ciągle trzeba na coś czekać... Nasz synek Kacperek:
|
|
2006-03-27, 14:02 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 342
|
Dot.: Rzecz niemozliwa
zgadzam sie ze niemozliwe jest polubic budzik . Ninawidze wszystkich dzwonkow ktore mialam kiedys ustawione jako budzik. Przewaznie budzi mnie mama, ale jesli robi to budzik to jeszcze w pol-snie biegne i naciskam przycisk wylacz i chowam sie pod koldre. Co najdziwniejsze to to ze mimo jeszcze nie kontaktuje i nie mysle to zawsze nacisne wylacz, nigdy wycisz bo wiem ze po "wycisz" wlacza sie za 15 min
|
2006-03-27, 14:04 | #8 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 342
|
Dot.: Rzecz niemozliwa
Cytat:
|
|
2006-03-27, 14:12 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
|
Dot.: Rzecz niemozliwa
Ja zawsze rano jak zadzwoni budzik, to przestawiam go 10 minut później. Jak zadzwoni za 10 minut, to dochodzę do wniosku, że mogę pospać jeszcze 15 minutek... tak jakbym zamiast na 6:00 nie mogła od razu na 7:00 nastawić
__________________
Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
|
2006-03-27, 14:16 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 608
|
Dot.: Rzecz niemozliwa
Ja też zawsze nastawiam budzik lub proszę mamę, żeby obudziła mnie dużo wcześniej, niż to konieczne Muszę zawsze poleżeć i podrzemać jeszcze te 40 minut, inaczej nie jestem w stanie zwlec się z łóżka.
__________________
Que las palabras vienen y se van. Y yo soy como soy en realidad. Quiero vivir a mi manera. |
2006-03-27, 14:20 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
|
Dot.: Rzecz niemozliwa
Robie dokladnie to samo
Nastawiam budzik duzo wczesniej zebym mogla przyzwyczaic sie do tego,ze juz nie spie A wogole czesto budze sie kilka minut przed czasem i potem tylko drzemie czekajac na ten dzwiek jednoczesnie blagajac zeby jeszcze bylo duuuzo czasu zanim to zrobi. A on to robi za minutke... |
2006-03-27, 14:27 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 608
|
Dot.: Rzecz niemozliwa
Cytat:
Pamiętam jaki kiedyś dramat przeżyłam Obudziłam się w nocy, było około 3:00 i byłam taka szczęśliwa, że to jeszcze nie ranek. I tak sobie leżałam, zasnęłam, za moment (wg mnie ) przebudziłam się, wciąż w błogim przekonaniu, że jeszcze tyyyle snu mi zostało, aż tu nagle PIP PIP PIP Okazało się, że wyżej wspomniany "moment", po którym się obudziłam, trwał kilka godzin To było S-T-R-A-S-Z-N-E
__________________
Que las palabras vienen y se van. Y yo soy como soy en realidad. Quiero vivir a mi manera. |
|
2006-03-27, 14:40 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: -
Wiadomości: 449
|
Dot.: Rzecz niemozliwa
No dziwne bo ja nic nie mam do sygnału jaki wydaje mój budzik i nigdy mi on nie przeszkadzał
__________________
'Dłużej nie trzeba bać się słów i lęk przysypać garścią gwiazd' |
2006-03-27, 14:55 | #14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 870
|
Dot.: Rzecz niemozliwa
A ja tam lubię budzik. Może i jestem inna .
Jak wstaję rano, to zawsze sobie ciut wcześniej go nastawiam, żeby w razie czego pospać te pięć, dziesięć minut jeszcze. I lubię go, bo jest zielony.
__________________
Przegrałam swój najlepszy czas... MARZENIA I MIŁOŚĆ BOLĄ... |
2006-03-27, 15:40 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 281
|
Dot.: Rzecz niemozliwa
też niecierpię dźwięku mojego budzika... zawsze nastawiam go w tel.; w poprzendim miałąm tylko pikanie które było takie narastające, coraz głośniej i szybciej... zawsze zrywałąm sie na równe nogi i od rana denerwowałąm sie (wrzody juz chyba mam od tego ) teraz mam nowy tel i nastawiałam sobie taką spokojną powolną melodyjkę, coś wręcz jak kołysanka...żeby mnie budziła miło... ale gdzie tam i tą po kilku tygodniach znienawidziłam i na samą myśl bleee...
|
2006-03-27, 15:46 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Rzecz niemozliwa
Cytat:
Dobrze gada..! Polać jej..! Ja jestem wprost chora jak słyszę ten cholerny budzik
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
|
|
2006-03-27, 16:18 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 625
|
Dot.: Rzecz niemozliwa
Mnie tez szlag jasny trafia jak slysze budzik wstaje w jakims amoku i goraczkowo szukam brzekajacego gdzies pod lozkiem/na szafce/za lozkiem/w szafce Vivaldiego koszmarrrr...
__________________
confusion girl
|
2006-03-27, 16:27 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 380
|
Dot.: Rzecz niemozliwa
Ja do tego stopnia nienawidzilam budzika i co za tym idzie, rannego wstawania, ze znalazlam prace, w ktorej pracuje tylko popoludniowa i wieczorowa pora. Dzieki temu budze sie calkowicie naturalnie, a kontakt z budzikiem mam srednio, pare razy w roku
|
2006-03-27, 17:24 | #19 |
Zadomowienie
|
Dot.: Rzecz niemozliwa
Wstrętny budzik
__________________
Okna funkcjonują w obie strony, lustra tylko w jedną . |
2006-03-27, 17:28 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Łódź/Gdańsk
Wiadomości: 2 404
|
Dot.: Rzecz niemozliwa
Hmmm...No to moze zmienić budzik? Ja mam ustawione w Ipodzie śpiew ptaków i szum wodospadu.Natęzenie dzięku wzrasta i po paru minutach mam cudowną i bezstresową pobódkę.Polecam.
|
2006-03-27, 18:15 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
|
Dot.: Rzecz niemozliwa
Angi-to i ptaki i wodospad tez znienawidze po paru rankach
Aeterna-moze jednak damy rade i opatentujemy taki prysznic? Jak myslisz? |
2006-03-27, 18:31 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 716
|
Dot.: Rzecz niemozliwa
Ja tez nienawidze swojego dzwonka budzikowego
__________________
W życiu nie ma prób, od razu zaczyna się przedstawienie Marianne Faithfull |
2006-03-27, 19:07 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 398
|
Dot.: Rzecz niemozliwa
Ja mam radiobudzik....więc mnie budzi radio hehhe zwykłych dźwięków budzika też nienawidzę ale muzyczka w radiu mi nie przeszkadza. Czasami jest tak, że się budzę i nim dojdę do siebie przeleci parę piosenek ale i tak ich nie pamiętam potem więc nie mogę ich znienawidzić
|
2006-03-27, 19:20 | #24 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: moon
Wiadomości: 2 558
|
Dot.: Rzecz niemozliwa
Cytat:
|
|
2006-03-27, 19:46 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Rzecz niemozliwa
Mi ostatnio chciało się nieźle śmiać po obudzeniu, bo jak zadzwonił budzik, to na złość mu nie chciałam się obudzić, do wydawało mi się, że dostałam go od Radia Maryja A ja budzikiem od RM się budzić nie będę
|
2006-03-27, 19:54 | #26 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rzecz niemozliwa
Mój budzik ma bardzo przyjemny dzwiek(poprostu fajny) ale tylko wtedy gdy mnie nie budzi
|
2006-03-27, 19:55 | #27 |
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Dot.: Rzecz niemozliwa
nienawidzę dzwonka budzika i dźwięku mojego telefonu.Zawsze budzę się jakies 3 minuty przed zadzwonieniem budzika ,żeby uniknąć tej "katastrofy"
W telefonie mam zawsze wyłaczony dżwięk (już od ponad 5 lat),mam nastawioną wibrację.Heh przynajmniej nie łapię się nerwowo za torbę kiedy w tramwaju np dzowni tel.bo z góry wiem,że to nie mój |
2006-03-27, 20:02 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: Rzecz niemozliwa
Cóż, są rzeczy których się po prostu nienawidzi i nic się z tym nie da zrobić Mnie jeszcze nigdy nie obudził budzik. Mam własny zegar biologiczny, który mnie jakimś cudem budzi zawsze wtedy kiedy powinnam wstać, albo i wcześniej. Dlatego zawsze budzik wyłączam pół godziny przed dzwonkie, albo go trzymam w ręcę jak ma już dzwonić Tym sposobem jego dźwięku jeszcze nie usłyszałam.
Ale muzyka to jest super sprawa rano
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru |
2006-03-27, 20:39 | #29 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 135
|
Dot.: Rzecz niemozliwa
Normalnie uśmiałam się, bo mam dokładnie tak samo Zawsze włączam najspokojniejsze melodyjki w telefonie, a potem i tak ich nienawidze. Telefon mam pod łózkiem położony tak, żebym mogła go jednym ruchem wyłączyć i nie musiała słuchać tej znienawidzonej melodyjki, nienawidzę rano wstawać
Cytat:
|
|
2006-03-27, 20:49 | #30 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łysa Góra!
Wiadomości: 2 485
|
Dot.: Rzecz niemozliwa
Ja mam budzik w kształcie kury, który ma całkeim łagodny dzwonek - po prostu pieje jak kogut
A jak się go już wyłączy (poprzez wciśnięcie grzebienia na czbku głowy) mówi : Good morning. Całkiem miła pobudka. Chociaż uważam, że najprzyjemniejszy budzik to zapach gorącego kakao, które rano robie na śniadanie mój TŻ.
__________________
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:43.