Jesienne Mamy 2007 cz. IV

[maatra]

Napisane przez joasiah

powiem wam ze w UK Polacy są okropni za to spotkałam się z zyczliwoscią Anglików
w ogole tam jest inna mentalność,a jak słyszałam jakieś brzydkie słowa albo piwo o 7 rano to wiadome że to Polak...

moze nie generalizujmy,co ?

************************* ************************* **********
Witajcie dziewczyny dluuugo nas nie bylo,ale czasami podczytuje. zdjecia ogladamy zawsze ! baaardzo urosly te nasze dzieciaczki. nadal jestem w gigantycznym szkoku,po ujrzeniu warkocza Weroniki wyglada na bardzo wysoka dziewczynke !! Pysiu widze,ze Wakacje mialas udane, a brzuszek juz sie zaokragla ciekawe jak Joli i jej maluszek ??
Dorka Klaudia wyglada zabojczo na tym rowerku,odstrojona,ze ho ho
a Olci oczka,ahhhh
wypieknialy nam maluszki
************************* ************************* **********
U nas wszystko OK. bylismy na wakacjach w Cornwalli,a pozniej nad jeziorem Bialym w Polsce. wybawilam i wypoczelam za wszystkie czasy Simonek musze przyznac szczerze,mimo iz jest bardzo aktywnym dzieckiem wrocil maksymalnie wymeczony do domku. w zlobku nadal super,zastrzezen nie mam w pracy tez bez zmian,moze z ta roznica,ze poznalam mnostwo nowych znjomych ,w koncu w moim wieku we wrzesniu szykuje mi sie pierwsze w zyciu angielskie wesele juz sie nie moge doczekac,zeby zobaczyc roznice miedzy naszymi polskimi imprzami,a ich zabawami

Simonek odpieluszkowany,ale mam problem, bo jak zaloze mu pampersa,albo majteczki, to zapomina o nocniku. przez ostatni miesiac moje dziecko wszedzie biega nago on rozumie,ze jak odbieram go ze zlobka o 14 po drzemce,to nie posika sie do pampersa i jak tylko wchodzimy do domu robi siku i kupke na nocnik. no ale jak zaloze mu pamersa w domu(ktos obcy akurat jest,lub zimny dzien) to koniec, luz blus i sikanie w pampersa. jakies rady ????
mleko kocha !!! nadal pije tylko wode,slodycze w postaci slodkich buleczek czasami i tyle. ilosci w jakich pochania owoce przerazaja mnie. wpada do warzywniaka i krzyczy bani,mali, onion omijam takie sklepy z daleka, a wszystko co kupie musze chowac. histerie mamy w stopniu minimalnym. zawsze ignoruje i do 5 min przechodzi,wiec chyba nie mam co narzekać .

z kiepskich rzeczy moje auto zostalo masakrycznie skasowane 2 razy i zbieram sobie na nowe.raz dzien przed wakacjami,2 raz dzien po powrocie z wakacji przy okazji Tz rozwalil caly drewniany garaz,brame od ogrodu bo mu noga na gazie utknela. na szczescie wszystko (poza moim autkiem) juz naprawilismy i przy okazji odświeżyliśmy malowaniem,wiec ogrodek calkiem ladny nam sie zrobil.

zmykamy za 2h do miasta,ale postaram sie jeszcze dzis wgrac kilka fotek

serdecznie pozdrawiam i moze uda mi sie jeszcze wpasc po weekendzie
1. my chlopaki zgrana paka
2. babcia i dziadek zrobia dla mnie wszystko,zebym tylko nie uciekl z nocnika
3.bacia Ty sie o mnie nie martw,wystarczy jak bedziesz pilnowala moje zabawki
4. Liverpool na mnie czeka
5. wakacje w Cornwalii

[joasiah]

maatra ja nie generalizuję ale nie spotkałam się w pracy z jakąś życzliwoscią ...

[maatra]

Napisane przez joasiah

maatra ja nie generalizuję ale nie spotkałam się w pracy z jakąś życzliwoscią ...

a ja mysle,ze generalizujesz, to ,ze Ty nie spotkalas nikogo milego,nie oznacza,ze wszyscy polacy w uk sa okropni. bardzo krzywdzaca opinia.
ile bylas na tych wyspach ? miesiac ? oczywiscie rozumiem,ze cala anglie objechalas i mialas do czynienia z rożnymi ludzmi,a nie tylko tymi ktorych spotkalas w pracy, bo jesli nie, to takie opinie zachowaj lepiej dla siebie.

dziewczyny przepraszam za OT,ale krew mnie zalewa,jak ktos przyjezdza tu na tydzien,dwa, lub miesiac i wydaje takie osądy.

[joasiah]

ty mozesz miec swoje zdanie
ja nie muszę mieć twojego
może zle sie wyraziłam pisząc wszyscy ale chodzilo mi o wszystkich w mojej pracy
kazdy probowal sie wywyzszac itd
i to nie tylko takie moje zdanie jest na temat Polaków mieszkajacych tam, znam opinie nawet znajomych którzy mieszkają już kilka lat tam
np mam taką pseudo koleżankę ktora tylko narzeka ze ojoj jak tam mi zle itd a na pytanie to czemu tam dalej siedzi nie potrafila odpowiedziec
a opinie moge i ja powiedziec nie tylko ty...dla mnie koniec tego tematu

[poissonivy]

Napisane przez pysiamn

Uups niemam pojęcia ?

Mam nadzieję, ze speca znalazłaś i już jest OK ?

No niestety, ale mam już podejrzenia, że najnormalniej w świecie facet w Erze nie aktywował mi duplikatu karty SIM, próbowałam kartę sadzić do jeszcze dwóch tel z Ery i w żadnym nie chce się zweryfikować, więc to nie wina mojego telefonu, ale karty. Cóż dzisiaj musiałam pojechać do szkoły i spędziliśmy cały dzień u teściów, jutro nigdzie nie mogę tego załatwić, dopiero chyba w niedzielę zrobię nalot na faceta w Erze.

Wiecie co bez komórki jak bez ręki, normalnie jestem bezradna jak dziecko

Napisane przez pysiamn

Taram taram....
Oświadczam, że dla chętnych są nowe fotki z wakacji Kubusiowych:
http://burningnenuphar.com/kubus/

Kubuś przesłodki, najbardziej podoba mi się zdjęcie w kaloszach, rodzinne mycie zębów i popołudniowa drzemka z tatusiem na ławeczce
No i oczywiście brzusio z Pysiątkiem II

Olka nie umyje zębów, jak jej nie zaśpiewam "Pasta, szczotka, kubek, ciepła woda..."

Napisane przez maatra

a Olci oczka,ahhhh

Napisane przez maatra

ilosci w jakich pochania owoce przerazaja mnie. wpada do warzywniaka i krzyczy bani,mali, onion omijam takie sklepy z daleka, a wszystko co kupie musze chowac.

No to chyba dobrze... , moja to tylko winogrona mogłaby jeść

Napisane przez maatra

z kiepskich rzeczy moje auto zostalo masakrycznie skasowane 2 razy i zbieram sobie na nowe.raz dzien przed wakacjami,2 raz dzien po powrocie z wakacji przy okazji Tz rozwalil caly drewniany garaz,brame od ogrodu bo mu noga na gazie utknela. na szczescie wszystko (poza moim autkiem) juz naprawilismy i przy okazji odświeżyliśmy malowaniem,wiec ogrodek calkiem ladny nam sie zrobil.

Ojej

Napisane przez maatra

1. my chlopaki zgrana paka
2. babcia i dziadek zrobia dla mnie wszystko,zebym tylko nie uciekl z nocnika
3.bacia Ty sie o mnie nie martw,wystarczy jak bedziesz pilnowala moje zabawki
4. Liverpool na mnie czeka
5. wakacje w Cornwalii

Przeurocze fotki, najbardziej podoba mi się 4, Simonek w natarciu

[joasiah]

maatra a może jednak nie zakładaj mu juz pampersa wcale bo on się moze dezorientuje raz tak a raz tak
a zdjecia mi się bardzo podobają jaki masz aparat? te zdjęcie znad morza najlepsze
Ivy widziałam wasze zdjęcia na Nk Olcia duża pannica jest

[annLee]

Maatra-Simonek wydoroślał bardzo! i gdzie zgubił swe piękne włosy?
w sprawie odpieluchowania się wetknęłam(my też świeżo odpieluchowani)
i radę mam taką,żeby mu nie zakładać pieluchy w ciągu dnia w ogóle i nigdy już,bo mąci mu to w głowie,u nas było to samo

[poissonivy]

Napisane przez joasiah

Ivy widziałam wasze zdjęcia na Nk Olcia duża pannica jest

Ach jak ja chciałabym, żeby moja Ola już nie używała pieluszek... ale cierpliwa jestem, nic na siłę.

[pysiamn]

Napisane przez maatra

Witajcie dziewczyny dluuugo nas nie bylo,ale czasami podczytuje.

Tęsknilismy

Simonek niezle z nirgo ciacho Fotka z piachem...cudna

Simonek odpieluszkowany

;oklaski:
,

ale mam problem, bo jak zaloze mu pampersa,albo majteczki, to zapomina o nocniku.

U nas to samo
Chyba faktycznie zrobimy papa pieluchą, tylko najgorsze jest jak gdzieś na dłużej idziemy

z kiepskich rzeczy moje auto zostalo masakrycznie skasowane 2 razy i zbieram

ojej ....ale dobrze, że zbierasz na nowe...nie ma tego złego

Napisane przez poissonivy

Wiecie co bez komórki jak bez ręki, normalnie jestem bezradna jak dziecko

No tak coś w tym jest

Kubuś przesłodki, najbardziej podoba mi się zdjęcie w kaloszach, rodzinne mycie zębów i popołudniowa drzemka z tatusiem na ławeczce
No i oczywiście brzusio z Pysiątkiem II

Olka nie umyje zębów, jak jej nie zaśpiewam "Pasta, szczotka, kubek, ciepła woda..."

Kuba też to lubi

Napisane przez annLee

w sprawie odpieluchowania się wetknęłam(my też świeżo odpieluchowani)
i radę mam taką,żeby mu nie zakładać pieluchy w ciągu dnia w ogóle i nigdy już,bo mąci mu to w głowie,u nas było to samo

no to może jednak tak zrobimy
AnnLee...cudowny Avek

Napisane przez poissonivy

Ach jak ja chciałabym, żeby moja Ola już nie używała pieluszek... ale cierpliwa jestem, nic na siłę.

Z pewnością taki czas nadejdzie...a cierpliwość to klucz do sukcesu

************************* *******************
Spadam zaraz z chłopakami na rodzinny obiadek

Aaaa od rana siedzię w necie i szukam inspiracji na wózek
Chcialam, by nie był za cięzki i landarowaty, a zarazem miał dużą gondolę...Kuba jak się urodził mierzył 60cm więc biorę pod uwagę że rodzeństwo może miec podobne gabaryty...niektóre gondole maja po 72cm długości a ja myslę że w zimę gdzie dochodzi spiworek, kocyk itp to 12 cm zapasu to chyba za mało

Te które mi sie podobały do tej pory...Mutsy, Mclaren MX3 mają małe gondole więc odpadają

Na prowadzenie na razie wysuwa się Chicco

Piszę to Wam, bo już nie bardzo pamiętam, ale proszę o opinię te z Was, które miały styczność z Chicco...

buziaki
Miłej niedzieli

[annLee]

dziękuję Pysiu
Twój też
wyrósł Ci mężczyzna
i brzusio cudny już masz

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Melduje sie wieczorowa pora.
Szybka relacja: wrocilam do pracy na caly etat, Oli jest dziennie 5 godzin w zlobku, za 4 tyg sie wyprowadzamy, czyli duzo zmian. a z negatywnych laptop mi sie spsul a, ze z kompem sie nie lubie, tak wiec na necie prawie nie bywam.

zdjecia obejrzane, dzieciaki superanckie
Pysiu: jaki Ty masz juz duzy brzuszek

okropna Polka z Uk

[sylwia-zuza]

hej
wrocilismy z prawie miesiecznych "wakacji" dlaczego ""? dlatego, ze bylismy w naszym miescie tylko kilka kilometrow od mieszkanka-pilnowalismy dom wujaszka ktory wybral sie na dluuuuuuuuuuuugie wakacje. Szkoda ,ze niegdzie nie wyjechalismy ale niestety nadal nie pracuje i same rozumiecie(Beatko i Pysiu dziekuje za sliczne zdjecia). A u wujka bylo bardzo przyjemnie, nowy dom z pelnymi wygodami, wielkim tarasem i ogrodem-maciek szalal z wilczurem, i kocia banda Mial tylko jeden minus-strasznie mulacy komputer, ledwo poczte sparawdzalam
Buziaki

[pysiamn]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1376334 1] za 4 tyg sie wyprowadzamy, czyli duzo zmian. [/QUOTE]
Wow to decyzja już zapadla pewnie już nie możecie siędoczekać

a z negatywnych laptop mi sie spsul a, ze z kompem sie nie lubie, tak wiec na necie prawie nie bywam.

Eeeeeeeee

Pysiu: jaki Ty masz juz duzy brzuszek

okropna Polka z Uk

A ja nie wiedzieć czemu uwielbiam te okropne Polki

Napisane przez annLee

dziękuję Pysiu
Twój też
wyrósł Ci mężczyzna
i brzusio cudny już masz

Napisane przez sylwia-zuza

hej
wrocilismy z prawie miesiecznych "wakacji" dlaczego ""? dlatego, ze bylismy w naszym miescie tylko kilka kilometrow od mieszkanka-pilnowalismy dom wujaszka ktory wybral sie na dluuuuuuuuuuuugie wakacje. Szkoda ,ze niegdzie nie wyjechalismy ale niestety nadal nie pracuje i same rozumiecie(Beatko i Pysiu dziekuje za sliczne zdjecia). A u wujka bylo bardzo przyjemnie, nowy dom z pelnymi wygodami, wielkim tarasem i ogrodem-maciek szalal z wilczurem, i kocia banda Mial tylko jeden minus-strasznie mulacy komputer, ledwo poczte sparawdzalam
Buziaki

Hey Sylwunia...alez Z Maciusia się kawel zrobił Miło Was widzieć

[demonik]

Dzień dobry!

Ściskam Was mocno po długiej przerwie . Dzieciaczki cudne, z przyjemnością obejrzałam zdjęcia wakacyjnej Klaudusi, Oleńki, Amelki, Zuzanki, Weroniczki, Olivierka, Kubusia, Simonka i Maciusia.

Witam serdecznie nowe Mamuśki i i ch Pociechy: Eyee i Paulinkę oraz Pumę13 i Amelkę .
Składam spóźnione życzenia urodzinowe Pysi i Joli oraz imienionowe Aniom: Myshi i Ivy .

U nas wszystko w porządku, Jaś chodzi do żłobka, my z mężem pracujemy, oboje jesteśmy już psychicznie i fizycznie wyczerpani. Z niecierpliwością czekamy na urlop, a wyjeżdżamy już za tydzień. Będziemy poza domem ok. 16 dni, więc już teraz powoli przygotowujemy się do wczasów. Poza tym szykuję niewielkie przyjęcie urodzinowe dla Jasia w sobotę, będą nasi najbliżsi (rodzice, bracia i Jasia chrzestna), ale chcę ich przyjąć po królewsku .

Jaś jest zdrowy, naładowany energią, którą wyładowuje, gdzie tylko może. Biega jak szalony, uwielbia dokazywać z dziećmi, szczególnie nieco starszymi, ale potrafi też długo i ładnie bawić się w pojedynkę. Najbardziej lubi wszelkiego rodzaju pojazdy: auta, motocykle, samoloty i układanie klocków. Przepada też za wspólnym czytaniem książek, które zresztą sam wybiera. No i gada jak szalony, ma lekkość komunikacji, co na wielu robi ogromne wrażenie, z nami na czele. W sobotę, gdy tylko się obudził, usłyszał przejeżdżający pociąg, po czym spostrzegł: "osobowy, biały zielony" . Miał rację, to był osobowy, w dodatku nie pomylił się co do koloru - podmiejskie pociągi są zielono-białe. Wczoraj natomiast stwierdził, że "zablokowała mu się ręka", czym wprawił nas w osłupienie.

Po wyjeździe czeka nas bilans dwulatka, póki co mój orzeł waży 11,5 kg. Zna nocnik, wie, do czego służy, ale... nie lubi z niego korzystać . Co ciekawe, nie lubi też pieluch . Każda próba zmiany pieluchy w domu kończy się histerią. Dosłownie. Jaś pręży się, wrzeszczy, ucieka, traci oddech. W żłobku natomiast stoi grzecznie jak aniołek i pozwala bez mrugnięcia okiem na wszelkie zabiegi higieniczne... Na urlopie będziemy próbowali nawiązać bliższą zażyłość z nocnikiem .

Apetyt Jaś ma niezły, czasy niejadka na szczęście już za nami. Nie zjada dużo, ale chętnie próbuje wszystkiego. Uwielbia wprost warzywa i owoce, zażera się szpinakiem z czosnkiem, a dzieciom w żłobku wyjada surówki .


Pozdrawiam Was ciepło, całusy dla Maluchów!

Monika

[maatra]

Napisane przez joasiah

a zdjecia mi się bardzo podobają jaki masz aparat? te zdjęcie znad morza najlepsze

zdjecia znad morze robione taty aparatem Kodak,ktory doslownie 3 min
pozniej utopil sie w morzu.
z pociagu samsungiem brata
na nocniku Iphonem
a my mamy FujiFilm

Napisane przez annLee

Maatra-Simonek wydoroślał bardzo! i gdzie zgubił swe piękne włosy?
w sprawie odpieluchowania się wetknęłam(my też świeżo odpieluchowani)
i radę mam taką,żeby mu nie zakładać pieluchy w ciągu dnia w ogóle i nigdy już,bo mąci mu to w głowie,u nas było to samo

wydoroslal i dlatego zaczelam ubierac go jak dzidziusia,straszna jestem
wloski obcielam mu kilka dni przed wakacjami w polsce,bo wielkie upaly byly.Pani fryzjerka krzywo sie na mnie patrzyla,ze takie krotkie i wrecz nie chciala go tak obcianac. za duzo reklam o kleszczach widzialam i mialam gdzies jej opinie teraz do zimy zapuszczamy

Napisane przez pysiamn

U nas to samo
Chyba faktycznie zrobimy papa pieluchą, tylko najgorsze jest jak gdzieś na dłużej idziemy

mamy maly sukcesik. wczoraj caly dzien bez pieluchy.pojechalismy do parku, pozniej na male zakupy(tam Tz zabral Si do toalety w MCare,ale nic z tego nie bylo) wrocilismy po 3h do domu.zrobil co mial zrobic. poszedl spac bez pieluchy. ponownie figloraj, tylko 1,5h ale wrocil i zalatwil obie potrzeby nakupowalam mu duzo kolorowych majteczek i sam sobie wybiera,ktore chce nosic.teraz spi , tez bez pieluchy

Napisane przez pysiamn

ojej ....ale dobrze, że zbierasz na nowe...nie ma tego złego

zbieram zbieram,ale srednio mi to idzie,czekam na jakis cud. Tz we mnie nie wierzy. zaproponowal,ze sprzedamy rodzinne i kupimy 2 mniejsze,ale moja duma nie pojdzie na taki pomysl

Napisane przez pysiamn

Aaaa od rana siedzię w necie i szukam inspiracji na wózek
Chcialam, by nie był za cięzki i landarowaty, a zarazem miał dużą gondolę...Kuba jak się urodził mierzył 60cm więc biorę pod uwagę że rodzeństwo może miec podobne gabaryty...niektóre gondole maja po 72cm długości a ja myslę że w zimę gdzie dochodzi spiworek, kocyk itp to 12 cm zapasu to chyba za mało

Te które mi sie podobały do tej pory...Mutsy, Mclaren MX3 mają małe gondole więc odpadają

Na prowadzenie na razie wysuwa się Chicco

Piszę to Wam, bo już nie bardzo pamiętam, ale proszę o opinię te z Was, które miały styczność z Chicco...

az sobie zaraz te wozeczki obejrze,ehhhh tak bym chciala ponownie wybierac wozek
mnie jakos chicco nie przekonuje....

Napisane przez sylwia-zuza

hej
wrocilismy z prawie miesiecznych "wakacji" dlaczego ""? dlatego, ze bylismy w naszym miescie tylko kilka kilometrow od mieszkanka-pilnowalismy dom wujaszka ktory wybral sie na dluuuuuuuuuuuugie wakacje. Szkoda ,ze niegdzie nie wyjechalismy ale niestety nadal nie pracuje i same rozumiecie(Beatko i Pysiu dziekuje za sliczne zdjecia). A u wujka bylo bardzo przyjemnie, nowy dom z pelnymi wygodami, wielkim tarasem i ogrodem-maciek szalal z wilczurem, i kocia banda Mial tylko jeden minus-strasznie mulacy komputer, ledwo poczte sparawdzalam
Buziaki

z maciusia prawdziwy kawaler. powodzenia w sprawie pracy. mam nadziej,ze wszystko sie jakos ułoży

Napisane przez demonik

U nas wszystko w porządku, Jaś chodzi do żłobka, my z mężem pracujemy, oboje jesteśmy już psychicznie i fizycznie wyczerpani. Z niecierpliwością czekamy na urlop, a wyjeżdżamy już za tydzień. Będziemy poza domem ok. 16 dni, więc już teraz powoli przygotowujemy się do wczasów. Poza tym szykuję niewielkie przyjęcie urodzinowe dla Jasia w sobotę, będą nasi najbliżsi (rodzice, bracia i Jasia chrzestna), ale chcę ich przyjąć po królewsku .

gdzie sie Monia wybieracie na wakacje ?? czy ja cos pominelam?
jestem pewna,ze jak zawsze "powalisz" gosci na kolana

ja w tym roku zapraszam gosci poza dom

Napisane przez demonik

Jaś jest zdrowy, naładowany energią, którą wyładowuje, gdzie tylko może. Biega jak szalony, uwielbia dokazywać z dziećmi, szczególnie nieco starszymi, ale potrafi też długo i ładnie bawić się w pojedynkę. Najbardziej lubi wszelkiego rodzaju pojazdy: auta, motocykle, samoloty i układanie klocków. Przepada też za wspólnym czytaniem książek, które zresztą sam wybiera. No i gada jak szalony, ma lekkość komunikacji, co na wielu robi ogromne wrażenie, z nami na czele. W sobotę, gdy tylko się obudził, usłyszał przejeżdżający pociąg, po czym spostrzegł: "osobowy, biały zielony" . Miał rację, to był osobowy, w dodatku nie pomylił się co do koloru - podmiejskie pociągi są zielono-białe. Wczoraj natomiast stwierdził, że "zablokowała mu się ręka", czym wprawił nas w osłupienie.

Po wyjeździe czeka nas bilans dwulatka, póki co mój orzeł waży 11,5 kg. Zna nocnik, wie, do czego służy, ale... nie lubi z niego korzystać . Co ciekawe, nie lubi też pieluch . Każda próba zmiany pieluchy w domu kończy się histerią. Dosłownie. Jaś pręży się, wrzeszczy, ucieka, traci oddech. W żłobku natomiast stoi grzecznie jak aniołek i pozwala bez mrugnięcia okiem na wszelkie zabiegi higieniczne... Na urlopie będziemy próbowali nawiązać bliższą zażyłość z nocnikiem .

jestem pod gigantycznym wrazeniem i zazdroszcze !!!! zdolniacha z tego Jasia naszego
cale zdania ahhh... i takie informacji o pociagu.
moj Si mowi tu tu haha

zyczymy Wam udanego urlopu !!!
************************* ************************* *
wpadlam na chwilke, bo Simus zadzwiwil mnie dzis maksymalnie bawil sie od 5:40 rano sam. zero marudzenia,zero krzyku...posprzatalam 2 szafy,cala lazienke,powycieralam wszedzie kurze i ugotowalam obiad czekam,az sie obudzi i pojdziemy na spacer ,polaczony jak zawsze z malymi zakupami spozywczymi(bo ja to sobie lubie podzwigac)
ja znow na SB i mimo iz nie wiem czy sa juz jakiej efekty mam niesamowcie duuuuzo energi. wstaje przed 6,chodze spac ok 1 i nadal pracuje.czuje sie niesamowicie,mam nadzieje,ze tak juz zostanie.
pozdrawiam Was serdecznie,ja sobie teraz wozeczki poogladam,a co

[demonik]

Napisane przez pysiamn

Aaaa od rana siedzię w necie i szukam inspiracji na wózek
Chcialam, by nie był za cięzki i landarowaty, a zarazem miał dużą gondolę...Kuba jak się urodził mierzył 60cm więc biorę pod uwagę że rodzeństwo może miec podobne gabaryty...niektóre gondole maja po 72cm długości a ja myslę że w zimę gdzie dochodzi spiworek, kocyk itp to 12 cm zapasu to chyba za mało

Te które mi sie podobały do tej pory...Mutsy, Mclaren MX3 mają małe gondole więc odpadają

Pysiu, ja jestem nieobiektywna, bo mamy Mutsy i jestem z niego zadowolona . Drugie dziecko też będzie z niego korzystać . Wózek dla Jasia wybierałam bardzo długo i uważam, że to trafny wybór. Zwrotny, świetnie się prowadzi nawet jedną ręką, ba! - jednym palcem . Gondola była wystarczająco duża, służyła Jasiowi przez 7 miesięcy, a przypomnę, że pod koniec lutego Jaś miał 6,5 miesiąca, leżał w kombinezonie, przykryty kołderką. I bez problemu się mieścił. Później przesiedliśmy się na wersję spacerową.
Twoje maleństwo im będzie starsze, tym bardziej "rozebrane". Najgrubiej będziesz je ubierać wtedy, gdy będzie najmniejsze... Wydaje mi się, że nie musisz tak wielkiej wagi przywiązywać do gabarytów gondoli. Wybierz po prostu to, co najbardziej Ci się podoba .

Napisane przez maatra

mamy maly sukcesik. wczoraj caly dzien bez pieluchy.pojechalismy do parku, pozniej na male zakupy(tam Tz zabral Si do toalety w MCare,ale nic z tego nie bylo) wrocilismy po 3h do domu.zrobil co mial zrobic. poszedl spac bez pieluchy. ponownie figloraj, tylko 1,5h ale wrocil i zalatwil obie potrzeby nakupowalam mu duzo kolorowych majteczek i sam sobie wybiera,ktore chce nosic.teraz spi , tez bez pieluchy

Brawa dla Simonka .

Napisane przez maatra

gdzie sie Monia wybieracie na wakacje ?? czy ja cos pominelam?

Mieliśmy różne pomysły, ale w końcu wymyśliliśmy, że jedziemy na kilka dni do Wiednia, do brata Michała, będziemy oglądać to, czego nie zdążyliśmy w maju (m.in. domy Mozarta), później do Włoch nad Adriatyk niedaleko Wenecji (Jesolo, Cavallino), a w drodze powrotnej znów zatrzymamy się na 3 dni w Wiedniu.

Napisane przez maatra

jestem pewna,ze jak zawsze "powalisz" gosci na kolana

Chcę zrobić coś, czego wykonanie nie zajmuje dużo czasu i skupić się raczej na pakowaniu . Na razie nie mam pomysłu.

Napisane przez maatra

jestem pod gigantycznym wrazeniem i zazdroszcze !!!! zdolniacha z tego Jasia naszego
cale zdania ahhh... i takie informacji o pociagu.

Dziękuję .

[pysiamn]

Napisane przez demonik

Dzień dobry!

Wreszcie
Miło Cię widzieć...dluko kazałaś na siebie czekać

Składam spóźnione życzenia urodzinowe Pysi

U nas wszystko w porządku, Jaś chodzi do żłobka, my z mężem pracujemy, oboje jesteśmy już psychicznie i fizycznie wyczerpani. Z niecierpliwością czekamy na urlop, a wyjeżdżamy już za tydzień. Będziemy poza domem ok. 16 dni, więc już teraz powoli przygotowujemy się do wczasów. Poza tym szykuję niewielkie przyjęcie urodzinowe dla Jasia w sobotę, będą nasi najbliżsi (rodzice, bracia i Jasia chrzestna), ale chcę ich przyjąć po królewsku .

No tak urodzinki już niebawem...jak ten czas leci
Z pewnością oczarujesz gości...

Jaś jest zdrowy, naładowany energią, którą wyładowuje, gdzie tylko może. Biega jak szalony, uwielbia dokazywać z dziećmi, szczególnie nieco starszymi, ale potrafi też długo i ładnie bawić się w pojedynkę. Najbardziej lubi wszelkiego rodzaju pojazdy: auta, motocykle, samoloty i układanie klocków. Przepada też za wspólnym czytaniem książek, które zresztą sam wybiera. No i gada jak szalony, ma lekkość komunikacji, co na wielu robi ogromne wrażenie, z nami na czele. W sobotę, gdy tylko się obudził, usłyszał przejeżdżający pociąg, po czym spostrzegł: "osobowy, biały zielony" . Miał rację, to był osobowy, w dodatku nie pomylił się co do koloru - podmiejskie pociągi są zielono-białe. Wczoraj natomiast stwierdził, że "zablokowała mu się ręka", czym wprawił nas w osłupienie.

Świetnie że macie taką gadułkę....

Napisane przez maatra

mamy maly sukcesik. wczoraj caly dzien bez pieluchy.pojechalismy do parku, pozniej na male zakupy(tam Tz zabral Si do toalety w MCare,ale nic z tego nie bylo) wrocilismy po 3h do domu.zrobil co mial zrobic. poszedl spac bez pieluchy. ponownie figloraj, tylko 1,5h ale wrocil i zalatwil obie potrzeby nakupowalam mu duzo kolorowych majteczek i sam sobie wybiera,ktore chce nosic.teraz spi , tez bez pieluchy

Ja na noc i do spania Kubie jeszcze zakładam sama nie wiem czy dobrze ?
Wczoraj wyszlam z nim z psem w majtaskach...i pompy nie bylo


z

bieram zbieram,ale srednio mi to idzie,czekam na jakis cud.

Cuda się zdarzają

az sobie zaraz te wozeczki obejrze,ehhhh tak bym chciala ponownie wybierac wozek
mnie jakos chicco nie przekonuje....

Własnie poczytałam te opinie o chicco i też zglupiałam
Chociaż ten 3 kołowy mi się podoba wizualnie

ja znow na SB i mimo iz nie wiem czy sa juz jakiej efekty mam niesamowcie duuuuzo energi. wstaje przed 6,chodze spac ok 1 i nadal pracuje.czuje sie niesamowicie,mam nadzieje,ze tak juz zostanie.

Powodzenia
po porodzie na pewno dołącze do SB

Napisane przez demonik

Pysiu, ja jestem nieobiektywna, bo mamy Mutsy i jestem z niego zadowolona .

Pamiętam że byłaś zadowolona i sobie go chwaliliście...ba nawet mi udzło się go chwilkę poprowadzić dzieki Twojej uprzejmości i od tamtej pory bardzo mi się podoba

Drugie dziecko też będzie z niego korzystać . Wózek dla Jasia wybierałam bardzo długo i uważam, że to trafny wybór. Zwrotny, świetnie się prowadzi nawet jedną ręką, ba! - jednym palcem . Gondola była wystarczająco duża, służyła Jasiowi przez 7 miesięcy, a przypomnę, że pod koniec lutego Jaś miał 6,5 miesiąca, leżał w kombinezonie, przykryty kołderką. I bez problemu się mieścił. Później przesiedliśmy się na wersję spacerową.

Własnie z tą gondolą to problem, bo w sumie Mutsy podaje że gondola ma dlugość 74cm...a zajzałam w książeczkę Kubusia i on 74cm miał jak miał 6 miesięcy...bo jak urodził się to miał 60cm.....

Muszę przywiązywać wagę do gondoli, ponieważ Graco była od poczatku za mała (za którka i zbyt wąska) na Kubę.... a z Peg Perego też szybko wyrsł....już jak miał 5 miesięcy pręzył się w niej jak prostował nózki to bylo mu nie wygodnie i płakał...nie chce popełnić takie błędu po raz kolejny

Wybierz po prostu to, co najbardziej Ci się podoba .

Ba chciałam bym, ale mam jeszcze ograniczenia w postaci windy...Mutsy nie wejdzie ...jest za szeroki odpada....
Chyba że do czasu kiedy maluch się urodzi się przeprowadzimy taka opcja istnieje

Mieliśmy różne pomysły, ale w końcu wymyśliliśmy, że jedziemy na kilka dni do Wiednia, do brata Michała, będziemy oglądać to, czego nie zdążyliśmy w maju (m.in. domy Mozarta), później do Włoch nad Adriatyk niedaleko Wenecji (Jesolo, Cavallino), a w drodze powrotnej znów zatrzymamy się na 3 dni w Wiedniu.

Fajny i ciekawy plan urlopu....miłego urlopowania

Aaaaaaaa w ramach ciekawostki:
Widziałam wózek za Jedyne 8 500,00 zł
http://www.allegro.pl/item713193837_...ski_wozek.html

[Puma13]

Po kilku dniach poza domem, w końcu wróciliśmy.
Wasze wakacyjne zdjęcia cudne
Jejku, ale macie fajnie, że wasze dzieciaczki już odpieluszkowane. U nas to jest tak: Amelka woła SIKU!!! to ja mówię, że szybciutko na nocnik a Amelka: NIE!!!E!E! Ona od pieluszki jest chyba uzależniona, bo upały niesamowite, a ona się złości jak chcę jej ją zdjąć Chyba kupimy taką nakładkę na wc, może do tego się przekona.

Wiecie, co? sama nie wierzę w to, co postanowiłam. Powiedziałam mojemu Tz, że jak będziemy mieć kiedyś drugie maleństwo, to pójdzie do żłobka. Zawsze broniłam się rękami i nogami przed żłobkiem, w sumie nawet nie wiem dlaczego, ale jak czytam, że wy jesteście z nich zadowolone, chyba też się przekonuję.
A od jakiego wieku wasze maleństwa poszły pierwszy raz do żłobka?

Pysia my mieliśmy wózek delti puma (chyba tak się nazywał) duża gondola, torba, to miejsce pod spodem na zakupy też spore (jeździł w niej nasz średniej wielkości pies) ,średnio ciężki i jedna wada dość głośno składała się budka, ale nie zdażyło się, żeby obudziła małą. I cena przystępna.

[demonik]

Napisane przez pysiamn

Własnie z tą gondolą to problem, bo w sumie Mutsy podaje że gondola ma dlugość 74cm...a zajzałam w książeczkę Kubusia i on 74cm miał jak miał 6 miesięcy...bo jak urodził się to miał 60cm.....

No tak, zapomniałam, że Kubuś był od Jaśka o 10 cm dłuższy na starcie...

Napisane przez pysiamn

Muszę przywiązywać wagę do gondoli, ponieważ Graco była od poczatku za mała (za którka i zbyt wąska) na Kubę.... a z Peg Perego też szybko wyrsł....już jak miał 5 miesięcy pręzył się w niej jak prostował nózki to bylo mu nie wygodnie i płakał...nie chce popełnić takie błędu po raz kolejny

Ba chciałam bym, ale mam jeszcze ograniczenia w postaci windy...Mutsy nie wejdzie ...jest za szeroki odpada....
Chyba że do czasu kiedy maluch się urodzi się przeprowadzimy taka opcja istnieje

Zapomniałam o windzie .
Ale tak sobie myślę, że 5-miesięczne dziecko może już jeździć w rozkładanym na płasko Maclarenie XLR. Kubuś pewnie będzie wolał dreptać. Chyba, że będzie bawił się w dzidziusia, jak mój Jaś teraz . Podpatruje w żłobku młodsze dzieci i mówi: "mamusiu, teraz będę dzidziusiem". Zagryza smoczek, którego nigdy nie ssał, pada na kolana i wspina się po mnie .

Pamiętam, że gdy wybierałam wózek pod rozwagę brałam jeszcze Teutonię. Podobała mi się i nadal podoba, tylko, że ja chciałam zrobic mix - gondolę Fashion i standardowe, pompowane koła (model 46). Teutonię możesz obejrzeć w Świecie Dziecka na Towarowej .

"Podwozie" z modelu ELEGANCE i gondola Fashion z COSMO:

- http://www.bobowozki.com.pl/

Napisane przez pysiamn

Fajny i ciekawy plan urlopu....miłego urlopowania

Dziękuję, mam nadzieję, że wszystko wypali .

Napisane przez pysiamn

Aaaaaaaa w ramach ciekawostki:
Widziałam wózek za Jedyne 8 500,00 zł
http://www.allegro.pl/item713193837_...ski_wozek.html

Stylowy. Sama bym się zmieściła .

Napisane przez Puma13

Wiecie, co? sama nie wierzę w to, co postanowiłam. Powiedziałam mojemu Tz, że jak będziemy mieć kiedyś drugie maleństwo, to pójdzie do żłobka. Zawsze broniłam się rękami i nogami przed żłobkiem, w sumie nawet nie wiem dlaczego, ale jak czytam, że wy jesteście z nich zadowolone, chyba też się przekonuję.
A od jakiego wieku wasze maleństwa poszły pierwszy raz do żłobka?

Pumo, Jaś regularnie chodzi do żłobka od ukończenia 18 miesięcy .
Jestem bardzo zadowolona, ale... nie ukrywam, że wolałabym być z nim w domu do 3 roku życia.

[Puma13]

Ja z Amelką jestem w domu i bardzo sie z tego cieszę, ale przy kolejnym maluchu, chciałam bym wrócić do pracy. Wiadomo, że koszty wzrastają i do dego myślimy o przeprowadzce, ale na razie to plany

[joasiah]

Pysiu mozesz kupic taką nadstawkę do wozka dla Kuby i jednoczesnie dzieci beda jechały
i to racja co mowi Demonik ze juz dziecko 6 mczne nie musi jezdzic w gondoli tylko juz na plasko w spacerówce a na kiedy masz termin?

[pysiamn]

Napisane przez joasiah

Pysiu mozesz kupic taką nadstawkę do wozka dla Kuby i jednoczesnie dzieci beda jechały
i to racja co mowi Demonik ze juz dziecko 6 mczne nie musi jezdzic w gondoli

Tak to ja wiem.... nawet już obserwuje te nadstawki di wózka...tylko one kosztują 299 zł = przesyłka a w dodatku nie mam pewności czy mój Puchatek się na nią nie wypnie Mi to sie podaba, a czy jemu się spodoba

tylko juz na plasko w spacerówce a na kiedy masz termin?

A to to oczywiście planuje że podobnie jak z Kubą w 5 miesiącu na poczatku wiosny przesiądziemy się do naszego kochanego Mclarena, bo Kuba już dziś nie chcę słyszeć nawet o wózku...i właściwie wcale w nim już nie jezdzi ...ale to nie zmienia że gondolę i fotelik i tak musze kupić dla malucha

[poissonivy]

Napisane przez sylwia-zuza

hej
wrocilismy z prawie miesiecznych "wakacji" dlaczego ""? dlatego, ze bylismy w naszym miescie tylko kilka kilometrow od mieszkanka-pilnowalismy dom wujaszka ktory wybral sie na dluuuuuuuuuuuugie wakacje. Szkoda ,ze niegdzie nie wyjechalismy ale niestety nadal nie pracuje i same rozumiecie(Beatko i Pysiu dziekuje za sliczne zdjecia).

Witaj Sylwio, zdjęcia Maciusia cudowne
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1376334 1]Melduje sie wieczorowa pora.
Szybka relacja: wrocilam do pracy na caly etat, Oli jest dziennie 5 godzin w zlobku, za 4 tyg sie wyprowadzamy, czyli duzo zmian.[/QUOTE]
Gratuluję decyzji

Napisane przez demonik

Składam spóźnione życzenia urodzinowe Pysi i Joli oraz imienionowe Aniom: Myshi i Ivy .

Napisane przez demonik

W sobotę, gdy tylko się obudził, usłyszał przejeżdżający pociąg, po czym spostrzegł: "osobowy, biały zielony" . Miał rację, to był osobowy, w dodatku nie pomylił się co do koloru - podmiejskie pociągi są zielono-białe. Wczoraj natomiast stwierdził, że "zablokowała mu się ręka", czym wprawił nas w osłupienie.

gratuluję Jasiowi zdolności językowych i rodzicom

Napisane przez demonik

Mieliśmy różne pomysły, ale w końcu wymyśliliśmy, że jedziemy na kilka dni do Wiednia, do brata Michała, będziemy oglądać to, czego nie zdążyliśmy w maju (m.in. domy Mozarta), później do Włoch nad Adriatyk niedaleko Wenecji (Jesolo, Cavallino), a w drodze powrotnej znów zatrzymamy się na 3 dni w Wiedniu.

Ciekawie zapowiada się wyprawa

Napisane przez pysiamn

Aaaaaaaa w ramach ciekawostki:
Widziałam wózek za Jedyne 8 500,00 zł
http://www.allegro.pl/item713193837_...ski_wozek.html

super jest... stylowy taki

Napisane przez Puma13

A od jakiego wieku wasze maleństwa poszły pierwszy raz do żłobka?

Ola miała niecały rok i jesteśmy super zadowoleni. To nie są te żłobki, które były kiedyś. Na żadną nianię nie zamieniłabym żłobka.

[dorka19801]

witam
ale się rozpisałyście ze ledwo nadrobiłam zaległości

Napisane przez maatra

Witajcie dziewczyny dluuugo nas nie bylo,ale czasami podczytuje. zdjecia ogladamy zawsze ! baaardzo urosly te nasze dzieciaczki. nadal jestem w gigantycznym szkoku,po ujrzeniu warkocza Weroniki wyglada na bardzo wysoka dziewczynke !! Pysiu widze,ze Wakacje mialas udane, a brzuszek juz sie zaokragla ciekawe jak Joli i jej maluszek ??
************************* ************************* **********
U nas wszystko OK. bylismy na wakacjach w Cornwalli,a pozniej nad jeziorem Bialym w Polsce. wybawilam i wypoczelam za wszystkie czasy Simonek musze przyznac szczerze,mimo iz jest bardzo aktywnym dzieckiem wrocil maksymalnie wymeczony do domku. w zlobku nadal super,zastrzezen nie mam w pracy tez bez zmian,moze z ta roznica,ze poznalam mnostwo nowych znjomych ,w koncu w moim wieku we wrzesniu szykuje mi sie pierwsze w zyciu angielskie wesele juz sie nie moge doczekac,zeby zobaczyc roznice miedzy naszymi polskimi imprzami,a ich zabawami

Simonek odpieluszkowany,ale mam problem, bo jak zaloze mu pampersa,albo majteczki, to zapomina o nocniku. przez ostatni miesiac moje dziecko wszedzie biega nago on rozumie,ze jak odbieram go ze zlobka o 14 po drzemce,to nie posika sie do pampersa i jak tylko wchodzimy do domu robi siku i kupke na nocnik. no ale jak zaloze mu pamersa w domu(ktos obcy akurat jest,lub zimny dzien) to koniec, luz blus i sikanie w pampersa. jakies rady ????
mleko kocha !!! nadal pije tylko wode,slodycze w postaci slodkich buleczek czasami i tyle. ilosci w jakich pochania owoce przerazaja mnie. wpada do warzywniaka i krzyczy bani,mali, onion omijam takie sklepy z daleka, a wszystko co kupie musze chowac. histerie mamy w stopniu minimalnym. zawsze ignoruje i do 5 min przechodzi,wiec chyba nie mam co narzekać .

z kiepskich rzeczy moje auto zostalo masakrycznie skasowane 2 razy i zbieram sobie na nowe.raz dzien przed wakacjami,2 raz dzien po powrocie z wakacji przy okazji Tz rozwalil caly drewniany garaz,brame od ogrodu bo mu noga na gazie utknela. na szczescie wszystko (poza moim autkiem) juz naprawilismy i przy okazji odświeżyliśmy malowaniem,wiec ogrodek calkiem ladny nam sie zrobil.
1. my chlopaki zgrana paka
2. babcia i dziadek zrobia dla mnie wszystko,zebym tylko nie uciekl z nocnika
3.bacia Ty sie o mnie nie martw,wystarczy jak bedziesz pilnowala moje zabawki
4. Liverpool na mnie czeka
5. wakacje w Cornwalii

współczuję z powodu auta ale nowe pewnie będzie fajniejsze
fotki super
Oli tak spoważniał
gratuluję odpieluszkowania

Napisane przez joasiah

poiss spytam meza jak wstanie
a ja tyle prania mam do zrobienia a pogoda tu taka ze lepiej nie mowic
nakupowalam zuzi pelno ciuchow ale taka prawda ze jej cala garderoba jest do schowana bo urosła
powiem wam ze w UK Polacy są okropni za to spotkałam się z zyczliwoscią Anglików
w ogole tam jest inna mentalność,a jak słyszałam jakieś brzydkie słowa albo piwo o 7 rano to wiadome że to Polak...
ogólnie pobyt wspominam jako udany
Pysia to dobrze ze u was dobrze jest i swietne wasze zdjęcia
Dorcik co tam u was jak tam po urlopie?

witam po powrocie
urlop oczywiscie super tylko krótko ale za rok znowu tam pojedziemy
a teraz czas wracać do rzeczywistości czyli do pracy

Napisane przez sylwia-zuza

hej
wrocilismy z prawie miesiecznych "wakacji" dlaczego ""? dlatego, ze bylismy w naszym miescie tylko kilka kilometrow od mieszkanka-pilnowalismy dom wujaszka ktory wybral sie na dluuuuuuuuuuuugie wakacje. Szkoda ,ze niegdzie nie wyjechalismy ale niestety nadal nie pracuje i same rozumiecie(Beatko i Pysiu dziekuje za sliczne zdjecia). A u wujka bylo bardzo przyjemnie, nowy dom z pelnymi wygodami, wielkim tarasem i ogrodem-maciek szalal z wilczurem, i kocia banda Mial tylko jeden minus-strasznie mulacy komputer, ledwo poczte sparawdzalam
Buziaki

ale zawsze to z dala od domu.maćko widac zadowolony z takich wakacji a i Tobie odpoczynek dobrze zrobił
powodzenia z pracą

Napisane przez demonik

Dzień dobry!

U nas wszystko w porządku, Jaś chodzi do żłobka, my z mężem pracujemy, oboje jesteśmy już psychicznie i fizycznie wyczerpani. Z niecierpliwością czekamy na urlop, a wyjeżdżamy już za tydzień. Będziemy poza domem ok. 16 dni, więc już teraz powoli przygotowujemy się do wczasów. Poza tym szykuję niewielkie przyjęcie urodzinowe dla Jasia w sobotę, będą nasi najbliżsi (rodzice, bracia i Jasia chrzestna), ale chcę ich przyjąć po królewsku .

Jaś jest zdrowy, naładowany energią, którą wyładowuje, gdzie tylko może. Biega jak szalony, uwielbia dokazywać z dziećmi, szczególnie nieco starszymi, ale potrafi też długo i ładnie bawić się w pojedynkę. Najbardziej lubi wszelkiego rodzaju pojazdy: auta, motocykle, samoloty i układanie klocków. Przepada też za wspólnym czytaniem książek, które zresztą sam wybiera. No i gada jak szalony, ma lekkość komunikacji, co na wielu robi ogromne wrażenie, z nami na czele. W sobotę, gdy tylko się obudził, usłyszał przejeżdżający pociąg, po czym spostrzegł: "osobowy, biały zielony" . Miał rację, to był osobowy, w dodatku nie pomylił się co do koloru - podmiejskie pociągi są zielono-białe. Wczoraj natomiast stwierdził, że "zablokowała mu się ręka", czym wprawił nas w osłupienie.

Po wyjeździe czeka nas bilans dwulatka, póki co mój orzeł waży 11,5 kg. Zna nocnik, wie, do czego służy, ale... nie lubi z niego korzystać . Co ciekawe, nie lubi też pieluch . Każda próba zmiany pieluchy w domu kończy się histerią. Dosłownie. Jaś pręży się, wrzeszczy, ucieka, traci oddech. W żłobku natomiast stoi grzecznie jak aniołek i pozwala bez mrugnięcia okiem na wszelkie zabiegi higieniczne... Na urlopie będziemy próbowali nawiązać bliższą zażyłość z nocnikiem .

Apetyt Jaś ma niezły, czasy niejadka na szczęście już za nami. Nie zjada dużo, ale chętnie próbuje wszystkiego. Uwielbia wprost warzywa i owoce, zażera się szpinakiem z czosnkiem, a dzieciom w żłobku wyjada surówki .

ale Jaśko zdolniacha
ty z pewnością zorganizujesz super imprezkę
a wakacje zapowiadają się super aż wam zazdroszczę
cieszę się że Jaśko zaklimatyzował się w żłobku i że wszystko ok.

Napisane przez Puma13

Po kilku dniach poza domem, w końcu wróciliśmy.
Wasze wakacyjne zdjęcia cudne
Jejku, ale macie fajnie, że wasze dzieciaczki już odpieluszkowane. U nas to jest tak: Amelka woła SIKU!!! to ja mówię, że szybciutko na nocnik a Amelka: NIE!!!E!E! Ona od pieluszki jest chyba uzależniona, bo upały niesamowite, a ona się złości jak chcę jej ją zdjąć Chyba kupimy taką nakładkę na wc, może do tego się przekona.

Wiecie, co? sama nie wierzę w to, co postanowiłam. Powiedziałam mojemu Tz, że jak będziemy mieć kiedyś drugie maleństwo, to pójdzie do żłobka. Zawsze broniłam się rękami i nogami przed żłobkiem, w sumie nawet nie wiem dlaczego, ale jak czytam, że wy jesteście z nich zadowolone, chyba też się przekonuję.
A od jakiego wieku wasze maleństwa poszły pierwszy raz do żłobka?

.

moje jeszcze nie do końca odpieluszkowane bo na spacer , na noc no i do żłobka jeszcze ma pampersa. cały czas się staramy
moje dziecko miało zaledwie 6 miesięcy jak poszło do żłobka. ja musiałam wrócić do pracy bo to było jedyne źródło dochodu bo tż zabrali mi do wojska.
było mi trochę smutno ja musiałam ją prowadzać na 6 rano ale dałysmy radę. i jak patrzę na nią jak ładnie się rozwija i ile już potrafi to bardzo się cieszę że tak się stało bo ja bym aż tyle pewnie nie nauczyła.

......................... ......................... ......................... ........
na weselu było super.ubawilismy się. wygralismy z tż konkurs i kupa śmiechu była.brakowało mi takiego wypadu.dziecko dzielnie to zniosło tylko od 1 w nocy co godzine sie budziła i sprawdzała czy jesteśmy. wrócilismy o 4.a całą niedzielę była grzeczna i dała nam pospać. była też oczywiście na spacerku.

a pracę już mam-wczoraj była pierwszy dzień a dziś rano podpisałam umowę. nie ma z tego póki co super kasy ale to okres próbny a praca zapowiada się całekiem fajnie- z-ca kierownika sklepu.zobzaczymy tylko jak to będzie dalej bo chciałam jeszcze poznać swój grafik. wczoraj był taki kocioł że nie było na wszystko czasu.

smutno mi tylko bo teraz mam popołudniówki i Klaudię widzę tylko rano jak ją do żłobka prowadzę no ale zobaczymy jak to bedzie dalej.

miłego dnia
no to fotki jeszcze wrzucę

[joli31]

Dzień dobry, pamiętacie mnie jeszcze?
Postanowiłam wziąć się w garść, bo z tego umartwiania się nic dobrego nie będzie.. Póki co wszystko robię na siłę. Uśmiech wymuszony, spokój pozorny, ale staram się uwierzyć, że będzie dobrze. Mamy to co najważniejsze zdrowie. Powtarzam to ciągle, za chwilę jak natrętna mucha wraca problem : brak kasy, niedokończony remont, studia w zawieszeniu itp.........
Po drodze zaliczyłam wizytę na pogotowiu, nie widzieli skąd bóle. Potem się okazało, że to zwykła jelitówka. Jestem na L4 i tak już pozostanie do porodu.
Maatra współczuję braku auta, Simonek to już duży chłopczyk, za odpieluszkowanie.
Witaj Joasiu, jak Zuzia, pewnie zmieniła się przez miesiąc
Weronisia ma dłuższe włosy niż ja
Moona łał ile zmian, super, gratuluję . Tak jest najlepiej.
Dorka super fotki, fajnie, że odreagowałaś i powodzenia w nowej pracy
Demoniku napewno przyjęcie, aczkolwiek skromne powali nas na kolana. Plany wakacyjne swietne, oby wszystko wypaliło jak trzeba. Jaś , no brawo, super komunikatywny jest
Poissy nie martw się Agatka też raczej do łysolków należy. Mam koleżankę, która urodziła Zosię dwa dni po mnie. Zosia ma włosy do ramion, wyglada na 3 latkę, a moja królewna na roczne dziecko...
Sylwia, super, że takie nieplanowane "wakacje się trafiły", a reszta , będzie dobrze
Pysiu super brzuszek, fotki z wakacji super, a Kubuś meżnieje, ho ho. Zdrówka, trzymaj się .
przepraszam, pewnie kogoś i coś ważnego pominełam.
U nas spoko, w czwartek idę do gina, to juz 18 tydzień, może płeć zobaczymy .
Agatka chętnie lata bez pieluchy, siku robi na podlodze, bez ostrzeżenia, na nocniczku owszem posiedzi, ale nie załatwi się do niego.
Cóż odstawienie od piersi poszło gładko, smoczek- luzik, to teraz bedą schody, bo czemu ma być łatwiej
Uciekam, bo królewna wstała, może będzie miała dobry humorek. zje obiadek i pójdziemy na plac zabaw.

A i pochwalę się na urodziny dostałam perfum Davidoff, Cool Water. Zawsze bardzo mi sie podobał, super zapach

[biankaaa]

Hej!

I ja wpadam po dluższej nieobecności Poczytałam co u Was i:
-joasiu - fajnie ze jestes juz z powrotem w Polsce i przy małej; co do twojej opini nt polaków "tam"to mysle, że jest bardzo subiektywna i niezbyt taktowna, ale przeciez masz prawo do swojego zdania.
-berbea - Weronika faktycznie wyglada na conajmniej trzylatkę, uśmiechnieta, radosna i taka sliczna. Fryzura bombowa - Blanka jak maly Mowgli - rozczochrana, nie pozwala nawet najmniejszej spineczki sobie przypiac
-Demoniku -dziekuje za info o Jasiowej galerii - milo mi bylo obejrzec zdjecia bo oprocz tego Jaśko to poprostu urodzony model, to jeszcze fotki bardzo pomyslowe bardzo gratuluje wszelkich osiagniec werbalnych! Jasia oczywiscie no i zycze udanego urlopu!
-Poiss - ciebie szczegolnie cieplo witam po tak dlugiej niebytnosci na wizazu. Olcia rowniez bardzo wydoroslala, wloski juz niebawem bedziesz w warkoczki jak berbeaa uplatac gratuluje odstawienia.
-Dorka - trzymam kciukasy za nowa prace. Klaudia na kazdym zdjecia urzekajaca i zawsze tak modnie ubrana
-Maatra - i ty sie odnalazlas)) Simonek bardzo mi sie podoba w krociutkich wlosach zazdroszcze ci energii izorganizowania - ja ostatnio mam z tym maly problem
-Sylwia - ja wciaz trzymam kciuki za znalazienie pracy. Synek doroslejszy, ale wciaz taki bobasowo-usmiechniety
-Pysiu - zdjecia wakacyjne piekne (dziekuje!). Ty sama pieknie sie zaokraglilas - widac ze male pysiatko w drodze. Tak bardzo ci zazdroszcze... Co do dylematow wozkowych zdecydowanie pdradzam Ci Chicco. Proponowalabym kupic niedrogi wozek z gondola (np roan, deltim, bebecar tec) tak zeby malenstwo mialo duzo miejsca do spania na dworze - bedziecie pewnie z Kuba sporo przebywac na dworze. Dostawka dla 2,5 latka wydaje mi sie zbedna. Potem przesadzisz bobasa do Maca i juz. Koszt na all takiej przestronnej gondoli ze stelazem to jakies 300zl. Ja mam wlasnie taki plan (ale w mojm przypadku jeszcze 3 wozki stoja w domu). Gdybym miala polecac wozek jako kompelet to Quinny speedi wydaje mi sie wyborem zblizonym do idealu.
-witam nowe mamusie!

---

Blanka od niedzieli jest na wakacjach u dziadkow. Odbieramy ja w przyszłą niedzielę. Codziennie do nas dzwoni i opowiada co robi u babci hehe W zeszlym tygodniu bylismy w Dziwnowie i bylo super, bo wyjazd poloczylismy z dwoma zaprzyjaznionymi rodzinami. Blanka bawila sie w towarzystwie 2 letniego Kuby, 3-letniego Maćka i 1-letniego Bartka. Z racji obecnosci dzieciakow byla przeszczesliwa. Szalala w morzu i na plazy. Hartowala sie kapielami w zimnym morzu i jedzeniem lodow
Od jakiegos miesiaca jestesmy odpieluchowani w dzien, o tygodnia w nocy. Budzi sie dwa razy na siku a tak to suchutko. Muszę przyznac ze poszlo nam bardzo sprawnie
Za to bunt dwulatka ... w pelnej krasie. Normalnie jest bardzo zywym i radosnym dzieckiem. Ale jak tylko cos idzie nie tak jak to sobie wymyslila to ryk i histeria grrr czasami to naprawde
Co do tematu zlobek v niania to ze swojej strony polecam jednak nianie. Pieszę to ze swojego doswiadczenia.Mala jest do swojej niani bardzoi przywiazana. Ta uczy ja piosenek i wierszykow. Duzo jej czyta, przytula, uczy jej zasad grzecznosci. Wiele pewnie jeszcze teraz na wyrost ale jest bardzo zaangazowana w wychowanie malej. Duzym plusem w stosunku do zlobka jest to ze bez wzgledu na pogode Blanka jest codziennie po kilka godzin na dworze. No i nie choruje ale to akurat zadna zasada - pewnie jak pojdzie do przedszkola to sie zacznie... Niania Blanki jest moim zdaniem wyjatkowa osoba - taka pania straszej daty z nowoczesnym podejsciem, o wyjatkowo pogodnym nastawieniu. Sama osobiscie chcialabym miec taka nanieni))
Nie zmienia to faktu ze Blanka coraz bardziej chce bawic sie z innymi dziecmi. Mysle ze od stycznia zapiszę ją do przedszkola na 4 godziny dziennie tak zeby odbierala jak niania. Dzieki temu nie straci z nia kontaktu, a Blanka bedzie miala szanse pobyc w grupie z innymi dziecmu. Zobaczymy jak to sie ulozy...

To sie napisalam

Pozdrawiam.
Ps, w galerii Blanki zdjecia wakacyjne

[myshia]

Cześć!

Ja tylko wpadam złożyć krótki raport
Michał odsmoczkowany! Z odpieluchowaniem idzie opornie. Wczoraj było dwa razy siku w nocnik za to dziś ani razu. Co gorsze chodził bez pieluchy i nie zrobił siku dopóki nie założyłam mu do spania czyli jakieś 3h
Robimy remont w męskim pokoju. Michał nie śpi w łóżeczku, póki co śpi na materacu na podłodze ale już znaleźliśmy sofę dla chłopaków więc wkrótce to się skończy

Pysiu jaki masz już fajowy brzuszek - fotki z wakacji bardzo fajne, widać że wypoczynek udany. Niezły wózek wynalazłaś

Kurczę, Demoniku ale Jaś rozgadany i sprytny, gratuluję, mój dzidziuś jest po prostu dzidziusiem bez udawania

Co do żłobków - ja jestem za! Mój pierworodny chodził jak tylko zaczął chodzić, czyli miał trochę ponad rok. Michał siedzi ze mną w domu i widzę kolosalną różnicę w zachowaniu. Mich to taki przytulak i za nic mamy nie odstąpi, nie sika na nocnik i całe mnóstwo takich szczegółów. Jak już pisałam od września idzie do przedszkola (prywatne - przyjmują już dwulatki).

Pozdrawiam i życzę udanych urlopów wszystkim tym którzy jeszcze nie wyjeżdżali a pozostałym przyjemnej pracy

[berbeaa]

Dobry wieczór.
Ale tu dziś ciszaaaa.

Witam wszystkie, które dawno nic nie pisały. Milo ze zdałyscie relacje.
Sylwia Maciuś rewelka. A te wczasy po za domem super sprawa. My teraz przez 4 dni byłyśmy u cioci i bylo bosko. Tylko W eroniczka wróciła z katarem ale i tak byłysmy w 7 niebie na tych "wczasach".
Demoniku po raz 100 gratki dla Jasieńka za ten język. Życzę udanych wakacji i już czekam na kolejne fotki.
Co do urodzin kawalera tonie mam wątpliwości że przygotowane przez Ciebie menu powali gości!
Że tu wtącę przepis na sałatkę. Bo mi ślinka poleciała jak sobie Twoje smakołykiprzypomniałam. A że ostatnio to mi smakowalo to Wam napiszę.

Brokuł, ser feta i paczka płatków migdałów. Na teflonie podpiekam płatki, brokulka gotuję 2 min., ser kroję w centymetrową kostkę. Wszystko łączę
i już obiadek gotowy.

Joli po malutku widze do przodu. Teraz jak masz już wolne to postaraj się wypoczywać i cieszyć latem bo nic tak dobrze nie wpływa jak słoneczko i odpoczynek. Pochwal sie fotką jakimasz brzunio.

Maatra brawo dla Si za odpieluszkowanie. Kibicuję skarbonce i nowemu nabytkowi. Brawa za zorganizowanie. Ale młoda jesteś to jeszcze masz wenę....nie to co ja 75 kg i nigdy mi sie nie chce 20 brzuszków. A w liceum nie usnęłam jak nie poćwiczyłam....ałłłłłłłłł łaaaa leń ze mnie....

Moona odważna jesteś z tą przeprowadzką ale masz rację trzeba iść przez życie odważnie i z oglądać się za siebie. Całuski dla najprzystojniejszego zięciunia.

Joasiah jak wróciłas to dużo Cię zaskoczylo u Zuzi? Bez problemu bylo jakbyłaś w pracy?

Dobra tyle pamietam.

U nas jak wcześniej wpomniałam W ma katar. Ale nie ma ani kaszlu ani temperatury to jest luzik. Tzn nocki troszkę trudniejsze bo nie może oddychać i po przebudzeniu przychodzi do nas i zaczyna cały dzień mi opowiadać np o 2 w nocy
Na wyjeździe odpoczęłam i nabrałam sił na życie w biegu...
Weronika miała towarzystwo 2 chłopców i jednej dziewczynki ale zdecydowanie wolała tych pierwszych. Chłopaczara....
U nas z odpieluchowaniem bywa różnie. Po domu chodzi bez pampersa ale nie zawsze zawola siku. Bo kupkę to wołała już dawno. Ale ma tak że się zabawi albo usiądzie i zapatrzy się na bajkę i się zapomni ale cóż.

Generalnie ma bunt 2 ltka i to taki że wysiadam momentami. Szczególnie się stawia babciom i dlatego chcę jak najszybciej puścić ją do przedszkola żeby mogły odpocząć. Jak tylko coś jej nie pójdzie po myśli piszczy jak opętana, rzuca zabawkami, popycha rowerek i ogólnie demolka co jest pod łapkami.
Dobranoc

A jak dotrzeć do tych zdjęć Bianki bo ma zaćmienie?

[pysiamn]

Ojej...dziewczynki jak miło Was widzieć Joli,Bianka,myshia,berbea a

Dziekuje Wam za miłe slowa

Dorka ślicznie wyglądasz Klaudunia jak cukiereczek w płaszczyku...

Ja żyję w innym świecie Myślę tylko o dziecku, o wózkach, fotelikach samochodowych, nowym mieszkaniu ? itp

W dodatku w domu walka z pieluchami trwa...idzie nam niezle ...zakładam Kubie tylko 1 pieluchę dziennie...tj na nocne spanie... ogólnie woła siusui, ale też potrafi się zapomniec...czasem trzeba myśleć za niego

Jak do porodu nie zwariuje to będzie sukces

pa kochane

[dorka19801]

witam

barbeaa- brawo za postępy w odpieluchowaniu.no cóż- moje dziecko też jakos woli chłopców.dobrze że udało wam się odpocząć i spedzić miło czas

biankaaa-super że odpoczynek się udał.dobrze że zadowoleni jesteście z niani bo chyba jednak cięzko o taką osobę.

pysiamn- . avatarek słodki. i zdjęć nawet nie skomentowałam- a były super. brzuszek uroczy i jaki już duży- faktycznie rozgladaj się za sporą gondolą. Puchatekowi chyba bardzo sie podobało no i widać że mąż bardzo ci pomagał.

myshia- dobre i odsmoczkowanie na ppoczatek. powodzenia z pieluchami

......................... ......................... .........
u nas z odpieluchowywaniem też coraz lepiej. wczoraj w parku zrobiła kupkę i niezakładałam jej już pieluchy. ani razu nie zasiusiała spoedenek bo 3 razy zawołała i lała na trawkę.i dziś będziemy dalej próbować.

jeżeli chodzi o tą pracę to nic z tego- sama praca ok. tylko nie za te pieniadze i nie takie godziny. musiałabym tam pracować codziennie i tylko co 2 weekend może byłby wolny- tz tylko sb i nd. nie wiem jak można pracowac dzień w dzień i czasmi po 12 godzin do tego bez dni wolnych. a pieniądze jakie mi zaproponowali to aż wstyd sie przyznać 1300zł brutto za z-ca kiekownika sklepu.podziękowałam im serdecznie.

miłego dnia.