Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek. - Strona 115 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-02-28, 15:28   #3421
Bling
Zadomowienie
 
Avatar Bling
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum
Wiadomości: 1 235
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

Wiatr szaleje jak opetany. A ja za godzine musze sc do pracy na prezentacje. Niby cos sobie ponotowalam,ale ogolnie i tak nie wiem co powiem,spontan.

Musialam na nowo grzejniki na pietrze wlaczyc bo zimno w domu.

Wczoraj dostalam od Tz ta telefon na urodziny, jeszcze nie rozpakowalam bo urodziny w poniedzialek hihi. Smieje sie pod nosem , bo wybralam bialy, zagladam na stronke sklepu i mieli rozowy, szkoda ze nie wiedzialam wczesniej,wybralabym taki dziewczecy,lat by mi odejmowal.

Najchetniej to bym pospala teraz. Od rana bylam na zakupach z kolezanka,ta tak nieuwaznie jechala ,ze radar zrobil jej fotke,od srody trzyma sie jej pech, wpierw wyswietlacz w 3 miesiecznym telefonie jej poszedl,potem gwozdz w kole, wulkanizacja a teraz radar a jak wracalysmy to jeszcze czarny kot przebiegl nam droge.....
__________________

To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym.
ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ
Bling jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-28, 19:36   #3422
poise
Wtajemniczenie
 
Avatar poise
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Finlandia
Wiadomości: 2 233
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

Cytat:
Napisane przez Bling Pokaż wiadomość
Najchetniej to bym pospala teraz. Od rana bylam na zakupach z kolezanka,ta tak nieuwaznie jechala ,ze radar zrobil jej fotke,od srody trzyma sie jej pech, wpierw wyswietlacz w 3 miesiecznym telefonie jej poszedl,potem gwozdz w kole, wulkanizacja a teraz radar a jak wracalysmy to jeszcze czarny kot przebiegl nam droge.....
O rany, to faktycznie trzyma jej się pech. Miejmy nadzieję, że kot odwróci sytuację

My mieliśmy ostatnio drugą rocznicę związku, album z naszymi zdjęciami wyszedł świetnie i (co równie ważnie ) w całości dotarł do TŻ Tylko listonosz na awizo napisał, że przesyłka jest z Portugalii i TŻ miał ubaw Ja dostałam bukiet kwiatów z bilecikiem Poza tym TŻ niedługo zabookuje bilety, jeszcze tylko w pracy musi zapytać o pozwolenie na wolne i jest szansa, że w lipcu przyjedzie na 3 tygodnie! W planach mamy małe tournee po Polsce, od morza po góry
__________________


poise jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-01, 17:08   #3423
mukaa
Zadomowienie
 
Avatar mukaa
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Norge
Wiadomości: 1 197
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy

Ja właśnie robię plany wakacyjne. Omg totalny szał. Musimy jakoś zebrać do kupy przeprowadzkę, pobyt córek TZ, zakończenie mojej pracy, imprezkę pożegnalną dla kolegów syna, opróżnienie i wymycie całego domu i wystawienie na sprzedaż lub wynajem.... ufffff gorąco mi się robi na samą myśl.

Za to syn spędzi ponad miesiąc w Pl. Najpierw tydzień z nami (w tym egzamin z polskiej szkoły i wesele), potem kolonia prawie 2 tyg, a potem jeszcze trochę będzie z dziadkiem. Tz do pracy jedzie akurat wtedy jak mam wolne, więc jak młody na obozie będzie to zamierzam korzystać i każdego wieczoru urządzać sobie babski comber
__________________
To, co pogrąża człowieka, to wcale nie upadek do wody, lecz pozostawianie pod nią
mukaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-01, 17:42   #3424
Bling
Zadomowienie
 
Avatar Bling
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum
Wiadomości: 1 235
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

Mukaa to lanie bedziesz zajeta

Kurcze jaka nudna niedziela,znowu. A jutro w pracy bede zmeczona. Deszcz pada , z domu nosa nie chce sie wynurzac.
Gram w candy i sie tylko wkurzam bo nie moge przejsc .

Poise gratulacje, u nas latem beda 4 lata,chociaz w sumie takiej konkretnej daty zwiazku nie mamy, bo na poczatku roznie to bywalo
__________________

To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym.
ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ
Bling jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-01, 17:49   #3425
Nelada
Raczkowanie
 
Avatar Nelada
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 474
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

mukaa, jak słodko i uroczo. Brzmi świetnie i sielankowo!

Bling, a u mnie piękne słońce i cudowna pogoda. I również leniwa niedziela.

Mój TŻ dzisiaj pojechał, za 2 tyg się widzimy. I planujemy pojechać w święta wielkanocne do Bratysławy na kilka dni, pozwiedzać. Powoli zaczyna dotykać mnie stres maturalny. Chyba wypadałoby zacząć coś robić. Mam też drugi etap konkursu z angielskiego za tydzień - również nie zrobiłam jeszcze nic.
Nelada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-01, 18:28   #3426
mukaa
Zadomowienie
 
Avatar mukaa
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Norge
Wiadomości: 1 197
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

ja przez tę sielankę to już teraz spać nie mogę :P
szkoda, że na mnie stres nie działa tak, że przestaję jeść i lecę z wagi :P fajnie by było

nelada / matura? nie wiedziałam, że taka młoda jesteś powodzenia!
__________________
To, co pogrąża człowieka, to wcale nie upadek do wody, lecz pozostawianie pod nią
mukaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-02, 11:03   #3427
h2o0
Zakorzenienie
 
Avatar h2o0
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 910
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

Hej dziewczyny. Ja także jestem mieszadełkiem, w związku z tym mam do Was pytanie i byłabym bardzo wdzięczna za każdą odpowiedź. Związek prawie trzyletni, jak do tej pory nie mieszkaliśmy razem, najdłuższy pobyt w tym samym miejscu, jak i najdłuższa rozłąka to 5 miesięcy. Do tej pory nie było okazji, żeby razem zamieszkać i zapomnieć o związku na odległość. Teraz dzięki TŻ jest taka szansa. Miałabym przeprowadzić się do kraju TŻ, byłam tam na wymianie i stażu studenckim. Nie ma wielkich perspektyw dla obcokrajowców, głównie uczą angielskiego, ale jak ktoś się bardzo stara, to znajduje pracę, ale dużo osób pracuje na czarno.. Ostatnie tygodnie spędzam nad zastanawianiem się, czy powinnam się przeprowadzić. Jeśli tego nie zrobię, to związek raczej się skończy. Moje pytanie brzmi: czy żałujecie czy nie przeprowadzki do kraju TŻ, jeśli to zrobiłyście; co zostawiłyście w kraju ojczystym (mam na myśli studia, pracę..), czy 'mimo wszystko' zrobiłybyście to jeszcze raz. Dodam, że jeszcze nie znam języka kraju, do którego miałabym się przeprowadzić, staram się uczyć samodzielnie, bo w moim mieście nie ma kursu.
h2o0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-03-02, 12:42   #3428
Harika
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 226
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

h2o0, witaj! Decyzja o przeprowadzce do kraju TZ jest bardzo trudna, w moim przypadku dlugo nad tym rozmyslalam, nie bylam pewna czy podolam i ciagle uwazalam, ze to niesprawiedliwe, ze to ja musze wszystko zostawic... Nie do konca przepadalam za Francja, byl to kraj dla mnie iscie wakacyjny, a nie taki do zycia na codzien... Rowniez nie znalam jezyka i wiedzialam, ze nie bedzie mi latwo.
Na razie jestem tu 7 miesiecy, skonczylam kurs jezykowy, nauczylam sie francuskiego, wlasnie zaczelam szukac pracy. Do tej pory ani razu nie zalowalam tej decyzji, ale wiem, ze praca jest bardzo wazna i mam nadzieje, ze szybko cos znajde, bo jesli bede ciagle na utrzymaniu mojego TZa to dostane swira
Wydaje mi sie, ze duzo zalezy od kraju, do ktorego sie przeprowadzasz... jesli jest to kraj wiekszych perspektyw niz PL to mysle, ze predzej czy pozniej sie ulozy W kraju o duzym bezrobociu, czy takim mniej przyjaznym dla obcokrajowcow bedzie ci na pewno jeszcze ciezej.
Podsumowujac - decyzji do tej pory nie zalowalam, jestem szczesliwa, ze tu jestem i poki co, bardzo mi sie tu podoba
Dodam, ze my zamieszkalismy razem po 8 latach znajomosci i kilku latach zwiazku na odleglosc. I tak jak piszesz - kiedys trzeba zdecydowac, bo nie mozna tego ciagnac w nieskonczonosc w takim stanie, jaki jest. Ja zostawilam wszystko - prace, rodzine, przyjaciol, hobby (7 lat tanca, jezdzenie na konkursy, festiwale, wygrane itp.), bylam juz po studiach, wiec chociaz to mialam "z glowy". Czasem jest ciezko, ale nie az tak, zebym zalowala, ze tu jestem. Nie ma nic lepszego niz bycie u boku faceta, ktorego kocham Zrobilabym to na pewno jeszcze raz

Dziewczyny u nas dzis wiosna 20 stopni Az mi goraco na chacie

Edytowane przez Harika
Czas edycji: 2015-03-02 o 12:54
Harika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-02, 13:03   #3429
__Amelia _
Rozeznanie
 
Avatar __Amelia _
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Fr
Wiadomości: 627
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

Dziewczyny mam pytàie. Czy ktoras z Was jest blisko Genewy ?
H2oO witaj.
__Amelia _ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-02, 16:22   #3430
Nelada
Raczkowanie
 
Avatar Nelada
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 474
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

Cytat:
Napisane przez mukaa Pokaż wiadomość
nelada / matura? nie wiedziałam, że taka młoda jesteś powodzenia!
tak, jestem chyba tutaj najmłodsza 2 lata jesteśmy razem więc wszystko się zaczęło na poważnie w liceum, ale poznaliśmy się w gimnazjum.

Cytat:
Napisane przez h2o0 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny. Ja także jestem mieszadełkiem, w związku z tym mam do Was pytanie i byłabym bardzo wdzięczna za każdą odpowiedź. Związek prawie trzyletni, jak do tej pory nie mieszkaliśmy razem, najdłuższy pobyt w tym samym miejscu, jak i najdłuższa rozłąka to 5 miesięcy. Do tej pory nie było okazji, żeby razem zamieszkać i zapomnieć o związku na odległość. Teraz dzięki TŻ jest taka szansa. Miałabym przeprowadzić się do kraju TŻ, byłam tam na wymianie i stażu studenckim. Nie ma wielkich perspektyw dla obcokrajowców, głównie uczą angielskiego, ale jak ktoś się bardzo stara, to znajduje pracę, ale dużo osób pracuje na czarno.. Ostatnie tygodnie spędzam nad zastanawianiem się, czy powinnam się przeprowadzić. Jeśli tego nie zrobię, to związek raczej się skończy. Moje pytanie brzmi: czy żałujecie czy nie przeprowadzki do kraju TŻ, jeśli to zrobiłyście; co zostawiłyście w kraju ojczystym (mam na myśli studia, pracę..), czy 'mimo wszystko' zrobiłybyście to jeszcze raz. Dodam, że jeszcze nie znam języka kraju, do którego miałabym się przeprowadzić, staram się uczyć samodzielnie, bo w moim mieście nie ma kursu.
Hej Ja nie mieszkam z moim TŻetem, chciałam zacząć tam studia teraz po wakacjach, ale to wiązałoby się ze stratą roku, więc postanowiłam zostać tu i starać się o Erasmusa. I myślałam o tym dokładnie jak Ty, bo jestem młoda i w ogóle. Chociaż u mnie wyjazd autem do niego to podróż taka jak ode mnie nad morze, więc nie jest aż tak źle z rodziną i znajomymi, to nie drugi koniec świata. Jak daleko macie do siebie? Myślę, że jak nie spróbujesz, to stracisz szansę... A jak tak długo jesteście razem to wg mnie warto. Bo to znaczy, że między Wami jest coś poważnego.
Nelada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-02, 16:55   #3431
Harika
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 226
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

Cytat:
Napisane przez __Amelia _ Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam pytàie. Czy ktoras z Was jest blisko Genewy ?
H2oO witaj.
najblizej to roux, jakos chyba 1.5h jazdy autem z tego, co pamietam... ewentualnie stupid-girl tam bywa
Harika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-03-02, 19:03   #3432
h2o0
Zakorzenienie
 
Avatar h2o0
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 910
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

Nelada, dystans to ponad tysiąc km i do tego bilet lotniczy w jedną stronę z Polski normalnie bez promocji kosztuje około 800zł.. co więcej, TŻ obrał taką ścieżkę kariery, żeby skończyć związek na odległość i być finansowo niezależnym. Ja też chciałabym pracować i TŻ sobie nie wyobraża, żebym była kurą domową, ale martwię się, bo tam ciężko z pracą dla obcokrajowców.. Ja już byłam na wymianie, moje możliwości w tym temacie się skończyły. No i te prawie 3 lata na odległość dały jednak w kość, nie chcę, żeby tak wyglądał mój związek.
h2o0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-02, 19:58   #3433
mukaa
Zadomowienie
 
Avatar mukaa
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Norge
Wiadomości: 1 197
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

h200 a co to za kraj?

Ja nie żałuję, że wyjechałam i zostawiłam swoje życie, ale u mnie kolejność była trochę inna. Najpierw zdecydowałam, że chcę wyjechać (i zaczęłam się do wyjazdu przygotowywać, uczyć się języka itd), potem poznałam TZ. Więc nie było to tak, że rzuciłam wszystko dla niego.

Bo jednak ryzyko jest. To co wydaje się cudowne na odległość może okazać się bardzo trudne jak zamieszkacie pod jednym dachem Trzeba się na wzajem znosić na okrągo plus jednak stresujące okoliczności > aklimatyzjacja, język, szukanie pracy lub bycie na utrzymaniu tz... To nie są łatwe sprawy

Dlatego, miłość miłością ale jeśli myślisz o wyjeździe do niego powinnaś mieć przygotowany plan awaryjny, liczyć się z tym, że może tak sielankowo nie będzie.

Rozumiem, że trudno jest ciągnąć związek na odległość, ale z drugiej strony mając te 18 czy 20 lat szkoda zaprzepaścić szanse typu studia.
Z tą miłością to różnie bywa, ludzie schodzą się i rozchodzą, niewielu znam, którzy nadal są z kimś z kim byli mając te naście lat, a decyzja o rzuceniu wszystkiego i przeprowadzce do innego kraju to nie jest bułka z masłem... Trzeba się też liczyć z tym, że na początek trzeba sporo gotówki odłożyć czy wziąć kredyt.

Piszę to, bo sama mam za sobą nieudaną próbę emigracji za czasów studenckich. Miałam jechac tylko na wakacje, zostałam na dłużej właśnie z powodu tzw miłości Facet okazał się dupkiem (historia długa), a ja dostałam porządnie po d... przez ten cały wyjazd. Dlatego odradzam jakieś spontaniczne, pochopne decyzje (chyba, że jak mówiłam, masz zaplecze finansowe, wykształcenie, na które jest zapotrzebowanie w danym kraju, znasz dobrze język i poradzisz sobie w razie w.)

Ewentualnei właśnie jakaś wymiana studencka jest dobrą opcją. Poznasz kraj TZ, wypróbujesz TZ w życiu codziennym, a przy okazji zaliczysz studia i zdobędziesz wykształcenie
__________________
To, co pogrąża człowieka, to wcale nie upadek do wody, lecz pozostawianie pod nią
mukaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-02, 20:44   #3434
Harika
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 226
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

h2o0, dokladnie, mukaa poruszyla bardzo wazna rzecz, pamietaj, ze taki wyjazd kosztuje, trzeba wziac ze soba pieniadze na jakies tam utrzymanie, wydatki, jesli bedziesz chciala isc na kurs jezykowy to jest to dodatkowy koszt. Poza tym kazda z nas chcialaby miec swoja kase na tzw waciki, a nie prosic o to co miesiac swojego faceta... jak tak teraz o tym pomysle to ja na przeprowadzke wydalam jakies 8.000 zl, a i tak mi rodzice jakies tam € po drodze 2 razy dosylali. Nie wspomne o kasie jaka wydalam np. na lekarzy, badania, lekarstwa czy na zakup tego czy tamtego, bo wyjezdzajac na stale chcesz dopiac wszystko na ostatni guzik. Mysle, ze na wszystko lacznie poszlo mi prawie 10.000.
Jesli jestes z trakcie studiow (a z tego co zrozumialam to chyba jeszcze tak) to skoncz je w PL, odradzam porzucanie szkoly na rzecz zycia za granica. W PL masz mozliwosc darmowej nauki i zdobycia dyplomu.
Znam kilka dziewczyn, ktore wyjechaly za granice za swoimi facetami i wszystkie najpierw pokonczyly studia w PL. Tylko na dobre im to wyszlo! Jedna chciala wyjezdzac po licencjacie, ale zdecydowala sie robic mgr w Polsce, jakos te 2 lata z TZem przemeczyli jeszcze i wyjechala zaraz po obronie. Skutek jest taki, ze teraz ma super prace w FR.
Co do pracy, to o ile nie masz jakies za☠☠☠istej i naprawde dobrze platnej to zawsze mozesz znalezc inna, z tym problemu nie ma. W mojej poprzedniej pracy trzymala mnie jedynie atmosfera i wspolpracownicy, tego mi bylo szkoda, ale i tak planowalam ja zmienic na lepiej platna,wiec przeprowadzka mnie tylko zmobilizowala do zmian.

Edytowane przez Harika
Czas edycji: 2015-03-02 o 20:58
Harika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-02, 21:24   #3435
h2o0
Zakorzenienie
 
Avatar h2o0
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 910
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

mukaa chyba troszkę niedokładnie przeczytałaś moje posty, ja już dwa razy byłam na wymianie, znam kraj TŻ, jego rodziców i rodzeństwo, nie znam języka ale znam angielski bardzo dobrze, bliżej mi do 30 niż do 20, mam wprawdzie niedokończone studia mgr, ale nie mogłam się dogadać z promotorem, ale nie mogę go zmienić.. Mieszkałam już kiedyś z facetem, także ogarniam, jak to może wyglądać.
Harika te koszty to aż mnie zadziwiają, spora suma, ja wizyty u lekarza już odklepałam i leków nie biorę żadnych, także mi to odpada.. specjalnych zakupów też nie będę robić; trochę oszczędności mam, ale nie mogę liczyć na pomoc rodziny, kredyt to odpada zupełnie.
h2o0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-02, 21:28   #3436
irenkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar irenkaaa
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Fr
Wiadomości: 11 433
Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

Cytat:
Napisane przez h2o0 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny. Ja także jestem mieszadełkiem, w związku z tym mam do Was pytanie i byłabym bardzo wdzięczna za każdą odpowiedź. Związek prawie trzyletni, jak do tej pory nie mieszkaliśmy razem, najdłuższy pobyt w tym samym miejscu, jak i najdłuższa rozłąka to 5 miesięcy. Do tej pory nie było okazji, żeby razem zamieszkać i zapomnieć o związku na odległość. Teraz dzięki TŻ jest taka szansa. Miałabym przeprowadzić się do kraju TŻ, byłam tam na wymianie i stażu studenckim. Nie ma wielkich perspektyw dla obcokrajowców, głównie uczą angielskiego, ale jak ktoś się bardzo stara, to znajduje pracę, ale dużo osób pracuje na czarno.. Ostatnie tygodnie spędzam nad zastanawianiem się, czy powinnam się przeprowadzić. Jeśli tego nie zrobię, to związek raczej się skończy. Moje pytanie brzmi: czy żałujecie czy nie przeprowadzki do kraju TŻ, jeśli to zrobiłyście; co zostawiłyście w kraju ojczystym (mam na myśli studia, pracę..), czy 'mimo wszystko' zrobiłybyście to jeszcze raz. Dodam, że jeszcze nie znam języka kraju, do którego miałabym się przeprowadzić, staram się uczyć samodzielnie, bo w moim mieście nie ma kursu.


Powiem tak jak sie poznaliśmy ja już nie byłam w kraju wiec tez nie było tak ze coś rzucałam dla kogoś.
Na początku skype, internet , tel itp a po 3 mięs pojechałam pierwszy raz do tz- a na kilka dni , potem jeszcze raz a za 3 razem poleciał ze mną i to on rzucił powiedzmy coś żeby ze mną zamieszkać po 5 mięs znajomosci a 2,5 od tego kiedy sie zobaczyliśmy.
Mieszkaliśmy w Irlandii razem prawie 5 lat i zdecydowaliśmy sie wyjechać do kraju tz- a w tamtym roku.
Nie żałuje . Lekko nie jest ale i język u mnie kuleje i pracy niemam ale nie żałuje . To jest pewne. .w kraju ojczystym nie zostawiłam nic ( oprócz rodziny i kilku znajomych bo reszta tez za granica a i z rodzina rożnie ) wiec do kraju rodzinnego mi sie nie spieszy. A co jest pewne ... Wracać nie zamierzam.


Każda przeprowadzka łączy sie z kosztami ... Nam tez zeszło na same przesłanie rzeczy ( a wcale nie było ich dużo bo kilka kartonów ) + bilety lotnicze spokojnie ponad 1,5 tys euro. Do tego jakiś czas trzeba było za coś żyć wiec łącznie sporo więcej niz Harika ale to sie trzeba liczyć chyba ze wydatki przy takich wyjazdach przeprowadzkach małe nie są. Nie wspomnę ze cześć rzeczy musieliśmy zostawić w Irlandii ( a niestety nie udało sie wielu jakoś sprzedać za sensowna cenę ) bo albo wtyczki typowo irlandzkie albo wymiary pościeli np typowo irlandzkie ( a przynajmniej sporo różniące sie od francuskich ) a wysyłka kilku rzeczy by wyniosła więcej niz kupno nowego ja miejscu wiec niestety cześć trzeba było oddać.
Chyba jedyny minus przeprowadzki na taka odległość. Tak czy inaczej nie żałuje.


Sent from my iPad using Tapatalk

Edytowane przez irenkaaa
Czas edycji: 2015-03-02 o 21:34
irenkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-02, 21:52   #3437
mukaa
Zadomowienie
 
Avatar mukaa
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Norge
Wiadomości: 1 197
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

Cytat:
Napisane przez h2o0 Pokaż wiadomość
mukaa chyba troszkę niedokładnie przeczytałaś moje posty, ja już dwa razy byłam na wymianie, znam kraj TŻ, jego rodziców i rodzeństwo, nie znam języka ale znam angielski bardzo dobrze, bliżej mi do 30 niż do 20, mam wprawdzie niedokończone studia mgr, ale nie mogłam się dogadać z promotorem, ale nie mogę go zmienić.. Mieszkałam już kiedyś z facetem, także ogarniam, jak to może wyglądać.
Harika te koszty to aż mnie zadziwiają, spora suma, ja wizyty u lekarza już odklepałam i leków nie biorę żadnych, także mi to odpada.. specjalnych zakupów też nie będę robić; trochę oszczędności mam, ale nie mogę liczyć na pomoc rodziny, kredyt to odpada zupełnie.
Może i nie doczytałam To super, że już większe rozeznainie zrobiłaś tylko nadal nie wiem jaki to kraj

Co do kosztów, teraz nie chorujesz, ale nie wiesz co się może przypałętać, jakieś zaplecze finansowe trzeba mieć
plus często musisz opłacić jakieś tam sprawy urzędowe, papierki itd
mieć na wspomniane waciki ale także np na bilet miesięczny czy benzynę

Decyzja poważna, ale jak już dziewczyny radziły, dobrze skończyć tę edukację w Pl *czy tam na wymianie i ze spokojną głową i dyplomem w dłoni podbijać świat Rozumiem, że związek na odległość to wyzwanie, ale przy takich decyzjach lepiej kierować się rozumem niż porywami serca Z tego co mówisz niewiele Ci zostało do końca studiów? tylko obrona? to będziesz mieć tylko zwiększoną motywację

Ja się już w ogóle gubię kto z kim i gdzie mieszka i kto jest kto
__________________
To, co pogrąża człowieka, to wcale nie upadek do wody, lecz pozostawianie pod nią
mukaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-02, 22:15   #3438
niusuance
Rozeznanie
 
Avatar niusuance
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Wellington
Wiadomości: 556
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

Cytat:
Napisane przez h2o0 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny. Ja także jestem mieszadełkiem, w związku z tym mam do Was pytanie i byłabym bardzo wdzięczna za każdą odpowiedź. Związek prawie trzyletni, jak do tej pory nie mieszkaliśmy razem, najdłuższy pobyt w tym samym miejscu, jak i najdłuższa rozłąka to 5 miesięcy. Do tej pory nie było okazji, żeby razem zamieszkać i zapomnieć o związku na odległość. Teraz dzięki TŻ jest taka szansa. Miałabym przeprowadzić się do kraju TŻ, byłam tam na wymianie i stażu studenckim. Nie ma wielkich perspektyw dla obcokrajowców, głównie uczą angielskiego, ale jak ktoś się bardzo stara, to znajduje pracę, ale dużo osób pracuje na czarno.. Ostatnie tygodnie spędzam nad zastanawianiem się, czy powinnam się przeprowadzić. Jeśli tego nie zrobię, to związek raczej się skończy. Moje pytanie brzmi: czy żałujecie czy nie przeprowadzki do kraju TŻ, jeśli to zrobiłyście; co zostawiłyście w kraju ojczystym (mam na myśli studia, pracę..), czy 'mimo wszystko' zrobiłybyście to jeszcze raz. Dodam, że jeszcze nie znam języka kraju, do którego miałabym się przeprowadzić, staram się uczyć samodzielnie, bo w moim mieście nie ma kursu.
Ja do Nowej Zelandii przenioslam sie 3,5 roku temu i ani razu nie zalowalam. W PL zostawilam rodzine i przyjaciol. Mialam fajna prace ale raczej bez perspektyw na przyszlosc, studia ktore byly skonczone ale sie koniec koncow nie obronilam. Z jednej strony zaluje bo wiadomo - papier papierkiem jest ale z drugiej strony tutaj i tak by mi to nic nie dalo.
NZ wczesniej kompletnie nie znalam, z TZ wczesniej spedzilam lacznie 6 tygodni razem ale tak to na doleglosc z 9-10 miesiecznymi rozlakami. Chwilami bylo ciezko bo pierwsza praca tutaj to supermarket ale w momencie otrzymania rezydencji zapisalam sie na kurs zawodowy, nawiazalam troche kontaktow, lapalam sie kazdej mozliwosci zatrudnienia i wszystko wyszlo na prosta. Oczywiscie fakt ze w NZ mowi sie po angielsku jest znaczacym ulatwieniem. Kiedys, lata temu spedzilam kilka miesiecy w kraju ktorego jezyka nieznalam i juz nie bylo tak rozowo...
Koszty przeprowadzki sa spore ale w moim wypadku to byly oczywiscie bilety, tlumaczenia dokumentow i badan potrzebnych mi do wizy. No i kilka tysiecy na start, zeby w razie czego przetrwac jakby mi z TZ jednak nie wyszlo (bilet powrotny mialam w razie czego )

Teraz tak sobie mysle, z perspektywy kilku lat, ze ta moja przeprowadzka to byl szalony pomysl i dosc impulsywny Teraz bym sie chyba bala przenosic na drugi koniec swiata za facetem Ale decyzje o przeprowadzce uznaje tez za najlepsza decyzje ktora podjelam w zyciu
__________________
Blogowanie
niusuance jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-02, 22:27   #3439
Harika
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 226
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

h200, kochana u mnie polowe tej kwoty (dokladnie 1250€) stanowil kurs jezykowy. Dla mnie to byl priorytet, bo wiedzialam, ze musze sie nauczyc szybko i dobrze jezyka, zeby moc funkcjonowac w tym kraju, wiec wybralam najintensywniejszy jaki byl. I tak jak dziewczyny pisza -przy takiej przeprowadzce dochodza koszty, o ktorych byc moze teraz nie zdajesz sobie sprawy np. tlumaczenia dyplomow lub innych urzedowych papierkow, przewoz rzeczy (kurier/bagaz rejestrowany), bo chyba nie zamierzasz sie zmiescic w jedna walizke? Przed wyjazdem warto zrobic badania podstawowe typu morfologia, mocz, hormony, odwiedzic dentyste i ew zrobic zeby, poczytaj mojego bloga to zobaczysz jak ja sie do tego przygotowywalam
Wiem, ze ta kwota wydaje sie niebotyczna, ale nie jestem osamotniona... mnie tez ta kwota przerazila, gdy spytalam wspomnianej wyzej kolezanki ile wziela ze soba kasy na start we FR. Jak powiedziala 10.000 to myslalam, ze z krzesla spadne, tchu mi braklo Sama myslalam, ze zmieszcze sie w 6.000 (kurs + bilety lotnicze), ale im dalej w las tym gorzej im blizej wyjazdu, tym bardziej dowiadujesz sie, ze czegos jeszcze ci potrzeba...

Skoro niedlugo sie bronisz to mysle, ze warto przez to przebrnac, dostac dyplom i miec z glowy ten etap w twoim zyciu i rozpoczac nowy u boku TZa

Edytowane przez Harika
Czas edycji: 2015-03-02 o 22:29
Harika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-03-02, 22:38   #3440
h2o0
Zakorzenienie
 
Avatar h2o0
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 910
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

Tak jak wspominałam, rajd po lekarzach zaliczony mam i zęby też zrobione Ja wiem, że mogę zachorować, ale obecnie znam stan swojego organizmu. Właściwie jeśli będę się przeprowadzać to wezmę tylko dokumenty, ubrania, buty i kosmetyki, elektronikę i poza tym nic więcej. Nie mam w Polsce swojego mieszkania/domu, więc żadnego wyposażenia brać nie będę. Na bloga chętnie zajrzę Harika
h2o0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-02, 22:56   #3441
niusuance
Rozeznanie
 
Avatar niusuance
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Wellington
Wiadomości: 556
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

Cytat:
Napisane przez Harika Pokaż wiadomość
h200, kochana u mnie polowe tej kwoty (dokladnie 1250€) stanowil kurs jezykowy. Dla mnie to byl priorytet, bo wiedzialam, ze musze sie nauczyc szybko i dobrze jezyka, zeby moc funkcjonowac w tym kraju, wiec wybralam najintensywniejszy jaki byl. I tak jak dziewczyny pisza -przy takiej przeprowadzce dochodza koszty, o ktorych byc moze teraz nie zdajesz sobie sprawy np. tlumaczenia dyplomow lub innych urzedowych papierkow, przewoz rzeczy (kurier/bagaz rejestrowany), bo chyba nie zamierzasz sie zmiescic w jedna walizke? Przed wyjazdem warto zrobic badania podstawowe typu morfologia, mocz, hormony, odwiedzic dentyste i ew zrobic zeby, poczytaj mojego bloga to zobaczysz jak ja sie do tego przygotowywalam
Wiem, ze ta kwota wydaje sie niebotyczna, ale nie jestem osamotniona... mnie tez ta kwota przerazila, gdy spytalam wspomnianej wyzej kolezanki ile wziela ze soba kasy na start we FR. Jak powiedziala 10.000 to myslalam, ze z krzesla spadne, tchu mi braklo Sama myslalam, ze zmieszcze sie w 6.000 (kurs + bilety lotnicze), ale im dalej w las tym gorzej im blizej wyjazdu, tym bardziej dowiadujesz sie, ze czegos jeszcze ci potrzeba...

Skoro niedlugo sie bronisz to mysle, ze warto przez to przebrnac, dostac dyplom i miec z glowy ten etap w twoim zyciu i rozpoczac nowy u boku TZa
Ja tam mialam jedna walizke 23 kg i nic wiecej Bo w sumie co takiego mialabym brac? Troche ciuchow, dokumenty, laptop i aparat, jakas ksiazka czy dwie i prezenty dla rodziny TZ... W sumie zaluje teraz ze nie wzielam albumow ze zdjeciami czy wlasnie wiecej ksiazek ale przywioze sobie za rok Ale z drugiej strony znam tez osoby ktore przenoszac sie z NZ do Australii pakowali nawet zapas pasty do zebow bo tu taniej (oszczednosc rzedu kilku centow )
__________________
Blogowanie
niusuance jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-02, 23:09   #3442
Harika
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 226
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

Cytat:
Napisane przez niusuance Pokaż wiadomość
Ja tam mialam jedna walizke 23 kg i nic wiecej Bo w sumie co takiego mialabym brac? Troche ciuchow, dokumenty, laptop i aparat, jakas ksiazka czy dwie i prezenty dla rodziny TZ... W sumie zaluje teraz ze nie wzielam albumow ze zdjeciami czy wlasnie wiecej ksiazek ale przywioze sobie za rok Ale z drugiej strony znam tez osoby ktore przenoszac sie z NZ do Australii pakowali nawet zapas pasty do zebow bo tu taniej (oszczednosc rzedu kilku centow )
Kochana, ale ty jak sama napisalas przeprowadzalas sie na koniec swiata w takim wypadku to i ja bym z jedna walizka leciala, bo odleglosc straszna :p swoja droga mowilam ci, ze mialam przez kilka miesiecy kiwusa, z ktorym przez chwile myslalam, ze cos wyjdzie? Planowalismy juz moja przeprowadzke do NZ xp dokladnie do Christchurch
A wracajac do tematu walizek to ja bralam ze soba jedynie bagaz podreczny 10 kg :p za to ponad 40 wyslalam w 3 paczkach kurierem ;p no ale ja mam duzo butow...
Harika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-03, 17:55   #3443
irenkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar irenkaaa
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Fr
Wiadomości: 11 433
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

Ja wyprowadzając sie do Irlandii wzięłam jedna walizkę i podręczny. Coprawda potem dowiozlam po roku jeszcze jedna ale wiadomo w 7 lat trochę sie nazbierało.
Tez sprzętów nie braliśmy z Irlandii do Francji. Wszelkie sprzęty domowi kuchenne itp zostały tam bo zwyczajnie kurier wynosił więcej niż wartość przedmiotów czasem a jestem pewna ze załatwili by mi pięknie rzucając ( było cześć rzeczy uszkodzonych ale jak już kiedyś pisałam znajoma Tz- a odbierała paczki i nie szło reklamować). Zreszta ... Sprzęty... Wtyczki w większości miały inne wiec to sie mijało z celem. Drukarka poszła za mała cenę , żelazko wyładowało u koleżanki , deska do prasowania także . Wiele rzeczy musieliśmy zostawić.
Życie.
Nie zawsze sie da tak jak sie chce bo czasem koszty przesyłki przygnieść mogą

H2 o teraz nie chorujesz, żeby tez zrobione ale nie życzę Ci żebyś pojechała do kraju Tz- a i żeby cos sie stało ze musiałabyś lekarza skorzystać.
Jakby mi rok studiów został zrobiłabym to na spokojnie a potem myślała o wyjezdzie.
irenkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-03, 18:31   #3444
Bling
Zadomowienie
 
Avatar Bling
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum
Wiadomości: 1 235
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

Hih przeprowadzki,tez. Chyba z jedna walizka jechalam. Ile rzeczy do Polski wywiozlam przez te lata,szok. Wszysko w swoim mieszkaniu tam mam nowe z Norwegii. A tutaj tira musialabym spkaowac w tej chwili.

Harika na buty osobne auto hihi

H200 a tobie napisze tylko,ze to bardzo niegrzecznie nie odpisac, skoro kilka osob zadalo to samo pytanie. Skoro nie zamierzalas pisac na temat to niepotrzebnie w ogole zaczelas pisac.
troche kultury
__________________

To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym.
ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ

Edytowane przez Bling
Czas edycji: 2015-03-03 o 18:33
Bling jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-03, 18:55   #3445
h2o0
Zakorzenienie
 
Avatar h2o0
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 910
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

TŻ jest Turkiem; nie chciałam być niegrzeczna.
Co do studiów, mam studia skończone, ale nie mam dyplomu- jak do tej pory nie udało mi się dogadać z promotorem mimo napisanej pracy mgr..
Co do ubezpieczenia zdrowotnego: muszę sobie wyrobić pozwolenie na pobyt, do tego jest wymagane ubezpieczenie, wiem dokładnie jakie to są koszty i jak wygląda procedura, bo będąc na wymianie, dwa razy już je wyrabiałam (więc w sumie czeka mnie jego odnowienie).
h2o0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-03, 19:15   #3446
201712071518
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

Cytat:
Napisane przez Bling Pokaż wiadomość

Harika na buty osobne auto hihi
Ja to rozumiem-juz mi skora cierpnie jak bede musiala przewiezc moich kilkanascie par od Jeffreya Campbella. Jestem z nimi emocjonalnie zwiazana i MUSZE zabrac ze soba

BTW: dostalismy z TZ zaproszenie na slub kuzynki w czerwcu. Jesli P.przyleci to bedzie mial debiut przed rodzina (bo do tej pory poznal tylko rodzicow, brata i babcie.)
201712071518 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-03, 20:35   #3447
Harika
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 226
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

Bling, kochana, na twoje buty to osobnego TIRa trzeba by bylo Moj TZ sie smieje, ze jak dom bedziemy budowac to osobne pomieszczenie idzie na moje buty. Ja i tak wzielam tylko jakies 40% mojej kolekcji, co stanowilo osobny karton chyba 15to kilogramowy... uznalam, ze sie obkupie we FR
stupid-girl, to fajnie by bylo gdyby P. przylecial na to wesele pewnie tobie tez na tym zalezy My mamy 18stke mojego kuzyna pod koniec czerwca i tez bym bardzo chciala z TZem leciec, ale chyba nie damy rady... wszystko zalezy od pracy i czy uda sie wolne wziac... à propos, t'as déjà commencé à apprendre la langue française?

Czesc z Was widziala na fb, ale tez sie tu musze pochwalic - w koncu po 5 miesiacach mi przyslali carte vitale!!! Normalnie skakalam pod sufit Teraz juz na spokojnie moge szukac roboty
Harika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-03, 20:51   #3448
201712071518
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

Cytat:
Napisane przez Harika Pokaż wiadomość
stupid-girl, to fajnie by bylo gdyby P. przylecial na to wesele pewnie tobie tez na tym zalezy My mamy 18stke mojego kuzyna pod koniec czerwca i tez bym bardzo chciala z TZem leciec, ale chyba nie damy rady... wszystko zalezy od pracy i czy uda sie wolne wziac... à propos, t'as déjà commencé à apprendre la langue française?
Harika, oui, j'ai commencé. j'ai deja pris quatre lecons et je suis tres contente de mon choix.

A tak juz ogolnie. Trafilam na swietna babke. I na dodatek co prawda chyba ex-mieszadelko. Rowniez szwajcarskie. Zlapalysmy swietny feeling i w sumie chyba bedzie moja kumpela takze mam szczescie.

A
201712071518 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-03, 21:21   #3449
Bling
Zadomowienie
 
Avatar Bling
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum
Wiadomości: 1 235
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

Stupid Girl kiedys jak pisalas o tych butkach, zagladalam na stronke i mysle,ze tez by mi wpadlo w oko kilka

O to super ,ze zaczelas intensywnie odswiezac jezyk.

Hahah kiedys w liceum i w studium takze mialam francuski, i nic nie pamietam buuuuu

Kurcze u mnie jak tak dalej pojdzie to nigdzie nie pojade.mpaszport wygasl w grudniu 2013 a dowod wygasnie w styczniu 2016, nie spieszno mi do wyrobienia nowych dokumentow. Zdjecia do paszportu dawno temu zrobilam, môglam wtedy zlozyc wniosek i w grudniu odebrac ,ale nie wiedzialam ze bedziemy niespodziewanie w Polsce. Musze w koncu tu pojsc i wyrobic
__________________

To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym.
ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ
Bling jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-03, 21:30   #3450
Harika
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 226
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

Cytat:
Napisane przez stupid-girl Pokaż wiadomość
Harika, oui, j'ai commencé. j'ai deja pris quatre lecons et je suis tres contente de mon choix.

A tak juz ogolnie. Trafilam na swietna babke. I na dodatek co prawda chyba ex-mieszadelko. Rowniez szwajcarskie. Zlapalysmy swietny feeling i w sumie chyba bedzie moja kumpela takze mam szczescie.

A
super!! fajny nauczyciel to podstawa ja mialam swietna babeczke od francuskiego we Wrocku, nawet teraz jak bylam to ja odwiedzilam, wlazlam na zajecia mojej starej grupy, widac bylo ze sie ucieszyla, ze mnie widzi, wycalowala mnie
Harika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-09-13 16:36:44


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:51.