Trądzik a upływ lat...

[Izane]

Witam wszystkich bardzo serdecznie,
Mam 28 lat.Pracuję, uczę się i prowadzę aktywny fizycznie (klub fitness) tryb życia.Problemy z cerą,a dokładnie z trądzikiem, miałam chyba od zawsze.Wcześniej tłumaczyłam to sobie okresem dojrzewania i burzą hormonów,ale z upływem lat prawie nic się nie zmieniało.Raz było lepiej raz gorzej ale nigdy nie było tak bym nic na tej mojej buzi nie miała.Starałam się regularnie odwiedzać kosmetyczkę,ale to tylko pogarszało stan skóry.Buzia goiła się bardzo długo,a z czasem zamiast mniej zauważałam coraz więcej zaskórników.Postanowiłam się leczyć.Zdobyłam namiar na bardzo dobrą dermatolog,która pomogła mi niemal w 100% wyleczyć buzię.Niestety rezulataty po każdej wizycie utrzymują się tylko przez pewien czas potem wszystko wraca, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.I jakby tego było mało usłyszałam od lekarki że niestety tak już będę miała bo wykryła u mnie trądzik dziedziczny (po tacie), który tak naprawdę jest nie do wyleczenia. I tu rodzi się moje pytanie: jak pielęgnować taką skórę?Zważywszy że nie jestem nastolatką i moja skóra potrzebuje trochę innych składników niż te zawarte w kosmetykach przewitrądzikowych,a te prawie w 100% przeznaczone są właśnie do cer młodych.Pojawiają mi się pierwsze zmarszczki,cera z bardzo tłustej stała się bardziej mieszana i odwodnioda (efekt kuracji dermatologicznych np. Retinem A),wciąż pojawiają się zmiany trądzikowe,a największy problem mam z mnóstwem czarnych zaskórników na nosie i czole które patrzą na mnie ilekroć zerknę w lustro.
Będę wdzięczna za każdą udzieloną radę. Izane.

[Auryna]

Ja mam identyczny problem. Od kiedy pamiętam dermatolodzy przepisywali mi antybiotyki, które nie skutkowały, a czyszczenie twarzy też nie za wiele dawało. Teraz jestem na etapie Diany-35, która biorę 2 rok-cera bardzo mi się bardzo polepszyła, trądzik poszedł w niepamięć, cera przestała się tak niezdrowo świecić, włosy mogę myć raz w tygodniu, włosy na nogach przestały rosnąc w tak szalonym tempie... hahahaha, ale nic za darmo, ale o tym to już na forum było. Ginekolog, która przepisała mi te tebletki na nieregularne miesiączki stwierdziła, że jeżeli cera mi się po tych tabletkach (a brałam wiele rodzajów) polepszy to jest to znak, że coś jest nie tak z moimi hormonami. I teraz mam ostatnie opakowanie, boję się efektów odstawienia, ale po jakiś 3 miesiącach pójdę zrobić badanie hormonów.
Ja też usłyszałam, że skoro w mojej rodzinie ktoś miał trądzik to ja jestem "obciążona dziedzicznie", zdaniem mojej ginekolog jest to nie prawda-każdy organizm jest inny, każdy inaczej reaguje na pewne leki. Nie wiem czy robiłaś badania hormonów, ale wiem z doświadczenia, że leczenie antybiotykami w wieku 28 lat nie jest dobrym sposobem na trądzik.
Pa

[Izane]

Auryno,dziękuję za odpowiedź.Zdaję sobie sprawę że każdy organizm jest inny a co za tym idzie każda skóra zareaguje inaczej na dany kosmetyk lub lek.Wiem też że nie można w nieskończoność leczyć się antybiotykami.Niestety moja dermatolog uważa że nie jest też dobrze leczyć tradzika tabletkami antykoncepcyjnymi jeśli miałby to być jedyny powód ich brania, bo na razie nie mam problemu z miesiaczkowaniem ani obaw o zajściew ciążę.Ale faktycznie powinnam zrobić badania hormonów bo nigdy tego nie robiłam.

[dorotabat]

Witaj, ja mam też podobny problem. mam 28 lat i odkąd pamietam, problemy z cerą. najpierw trądzikowa, tłusta, potem mieszana, poprzez łojotokową, a teraz zaskórniki i czasami pryszczyk. stosowałam tyle różnych preparatów: antybiotyki, hormony, maści, pasty, płyny - szok. ale ostatnio odkryłam na allegro bardzo dobry program: naturalny program antyandrogenny, kupiłam i po prostu nie wierzę, ale efekty sa porażajace- pozytywnie. juz sama strona o produkcie jest bardzo profesjonalnie przygotowana. tutaj masz link: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=37556452
zanim zaczęłam go stosować, skonsultowałam z lekarzem, tak dla dodatkowej pewności. w każdym razie wystarczyło wprowadzić kilka ważnych suplementów, zmienic dietę, nauczyć się unikać szkodliwych dla cery składników i jest super. pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt !!! Dorota

[Auryna]

Artykuł na Allegro jest ciekawy. Odstawię Dianę, poczekam na efekt odstawienia i jeżeli trądzik powróci-to wypróbuję to cudo. Ale mam do Ciebie pytanie Dorotko-jaką diętę utrzymujesz? Bo ja, namiętnie zajadam się jogurtami, serkami, kefirami oraz owockami, bardzo mało jadam pieczywa, a jak już to ciemne, staram się nie przesadzać ze słodyczami-ostatnio zjadam rano Milkinisa do kawy-no właśnie czy kawę można pić? Pozdrawiam i dzięki za odpo.

[dorotabat]

hej. z diety wykluczyłam węglowodany, zdecydowanie białe pieczywo, mączne produkty, cukier i ziemniaki do najmniejszego minimum. zastapiłam to ciemnym pieczywem bogatym w błonnik, zielonymi warzywami, rybkami, owocami - bardzo duzo jabłek, porzeczek, a w sezonie truskaweczki. nabiał jak najbardziej, a zamiast oliwy, oliwa z oliwek. niestety lubię słodycze, ale ten program nauczył mnie rozbijać tzw. bomby insulinowe - po kazdej słodkości biore kopiasta łyżeczkę płatków owsianych i popijam woda mineralną (płatki bogate sa w błonnik). piję bardzo dużo wody mineralnej, herbatki owocowe i oczywiście zdecydowanie zieloną. kawę piję, nie dajmy się zwariować zaraz pedzę do domku, będę dopiero w poniedziałek, jak będziesz miała pytania, to chętnie odpowiem. pozdrawiam i Wesołych Świąt !!!

[Auryna]

Serdeczne dzięki Dorotko za odpowiedź. Ja też zaraz pędzę do domku! Wracam we wtorek i napewno będę miała do Ciebie pytania. Wszystkim wizażankom Wesołych Świąt! Papa

[Gosiabie]

Dieta bez cukru, mleka krowiego i jego przetworów, bez jajek kurzych i ich przetworów oraz bez wieprzowiny- jest podstawą w leczeniu trądzika.
Każdy homeopata Wam to powie. Z tego co piszesz Dorotko, jest to dieta b.podobna do tej, którą stosowałam, tylko pewno nazwę ma inną.
W ogóle wszystkie choroby przewlekłe, w tym i trądzik, można z powodzeniem leczyć u lekarza tej specjalności. Leczenie hormonalne bowiem jest tylko leczeniem objawowym, po odstawieniu często problem wraca. Nie leczy przyczyny, tylko skutek. To samo z antybitykami, albo jeszcze gorzej.
Oj, to bardzo długi temat.
Pozdrawiam Was serdecznie
Małgorzata

[gagatek]

Wtrącę swoje 3 gr. Wiek - jakbysmy się umówiły, problem podobny-kłopoty z cerą. Ja trafiłam na dermatologa, który stwierdził, że w moim wieku nie ma mowy o trądziku, lecz moje problemy z cerą wynikają z diety, a ściślej z alergii pokarmowej. Zrobiłam testy i faktycznie: określone produkty wywołują u mnie zmiany skórne(wysypka, krostki, pryszcze). Staram się zatem unikać rzeczy, na które jestem uczulona. I jeszcze jedno moje spotrzeżenie; kiedyś stosowałam dietę oczyszczającą, która przypomina z opisu zalecenia wymienione przez dorotę, cera b. się poprawiła.
Jednak ostatnio miałam mozliwość rozmawiać z panią dermatolog, która wykluczyła zależność stanu cery od alergii pokarmowej. Hmm... I bądź tu mądry; moje doświadczenia są inne, ale teorie lekarzy dermatologów to dłuuugi temat, więc...