2011-08-18, 10:30 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Rzucić wszystko i zacząć od zera?
Dziewczyny,
Liczę na wasze rady i może obiektywne spojrzenie z boku... Muszę podjąć życiową decyzję i nie wiem jak się do tego zabrać. Rok temu poznałam mężczyznę - nie wdając się w szczegóły jestem absolutnie pewna, że to ten jedyny na całe życie. Choć obiektywnie brakuje mu do doskonałości dla mnie jest ideałem - moją absolutną drugą połówką. Praktycznie od zaraz zaczęliśmy "być" razem i tu właśnie zaczyna się mój problem - dzieli na 1475km. Staramy się spędzać ze sobą jak najwięcej czasu - średnio 1 tydzień w miesiącu 24/24h (choć np cały luty spędziliśmy razem na wakacjach). Ale wiem że w dłuższej perspektywie tak się nie da. Nie jesteśmy najmłodsi - ja mam 34 lata on 42 i nie możemy wiecznie czekać. Jedno jest pewne - jego przeprowadzka tutaj nie wchodzi w grę. Na 100%. Musiałabym wyjechać ja. No właśnie, ale... W Polsce od 10 lat prowadzę wraz z bratem małą firmę - nie jest to praca moich marzeń - wręcz nie mogę powiedzieć, żebym ją lubiła, ale zapewnia mi dość dobrą sytuację finansową. Mam kosztowne fascynujące hobby, nie muszę oszczędzać przesadnie - finansowo jestem względnie niezależna. Choć chcąc spotykać się z TŻ - pracuję po 10h dziennie + weekendy. Jeśli wyjadę będę musiała wszystko zostawić - znależć kogoś na moje miejsce (w sensie obowiązków bo pod względem formalnym firmę zostawię bratu) spakować się i wyjechać i.... zacząć wszystko od zera. I boję się, że sobie nie poradzę - gdybym była 10 lat młodsza pewnie bym się nie wahała, ale po latach mając już tuta pewną stabilizację finansową po prostu się boję. Te 10 lat nie zawsze było różowych - miałam ciężkie momenty z komornikami na karku, ale teraz jest naprawdę nieźle - włożyłam w to wszystko dużo pracy. Tam musiałabym zacząć od kompletnego zera, od znalezienia najprostszej pracy - teoretycznie znam 3 języki obce (ale żaden nie jest językiem kraju do którego miałabym wyjechać), mam wykształcenie wyższe (ale humanistyczne - poszłam na studia już pracując dla własnej przyjemności) - żadnych tak naprawdę przydatnych umiejętności (prowadząc firmę byłam samoukiem - wiedza z zakresu ekonomii, rachunkowości itp do niczego nie przyda mi się zagranicą a moja branża jest tak wąska i specyficzna, że cala moja wiedza jest bezużyteczna). Teraz wiem, że mogłam inaczej pokierować swoim życiem i wykształceniem, ale wiem też, że do podjęcia pewnych decyzji m.in zajęciem się tym co robię zmusiły mnie okoliczności niezależne ode mnie (m.in rodzinne ale to juz inny temat). Zapisałam się na lekcje języka - na nic więcej tak naprawdę nie mam czasu. Nie wiem jak to wszystko ogarnąć. Przeraża mnie perspektywa zaczynania wszystkiego od zera, zostawienia wszystkiego (nawet psu musialabym znaleźć inny dom bo nie mogę go zabrać). Boję się, że sobie nie poradzę - jak się ma 20kilka lat i wyjeżdza łatwiej jest zacząć od nowa - tym bardziej że ja nie mam nawet na czym bazować. Wszyscy mi mówią, że skoro radzę sobie tutaj to tam też będzie dobrze, ale ja mam potworne opory - boję się nieznanego i tego, że zawiodę Tż i sama siebie. Nie wiem co robić - w zasadzie jestem w kropce - mogę żyć swoim dobrym ustabilizowanym życiem tutaj widując TŻ co kilka tygodni (ale wiem, że to rozwiązanie nie na resztę życia) albo rzucić wszystko i wyjechać i probować w wieku 34 lat zaczynać wszystko od nowa - bez żadnych podstaw, ale być blisko niego. Serce każe jedno a rozsądek mnie stopuje. |
2011-08-18, 10:42 | #2 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
|
Dot.: Rzucić wszystko i zacząć od zera?
Cytat:
najrozsądniej byłoby nie rzucać się na głęboką wodę, ale np. znaleść kogoś na swoje miejce, kto zastąpi cię w firmie, powiedzmy na rok. Mieszkanie wynająć, psa oddać bratu pod opiekę (jeśli może się nim zająć). Rok czasu to niewiele za granicą, ale wystarczająco dużo by rozeznać się na rynku pracy i coś znaleść. Zawsze Twój partner może Ci w tym pomóc, na miejscu też możesz zapisać się do szkoły językowej. I nie wiem dlaczego piszesz, że znajomość trzech języków obcych, ekonomii, rachunkowości, czy skończone studia to nic!! Dlaczego ludzie w Polsce (nie wszyscy oczywiście) tak mało wierzą w siebie? Tego nie pojmę nigdy. W kraju, w którym mieszkam kobieta z wyższym wykształceniem to rzadkość (chyba, że jest własnie spoza kraju). Masz spory kapitał, który możesz wykorzystać, ale musisz zmienić nastawienie i nie bać się. A oferty pracy możesz przeglądać już teraz i wysyłać cv do firm. |
|
2011-08-18, 10:45 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 181
|
Dot.: Rzucić wszystko i zacząć od zera?
Kurcze, sama również miałabym dylemat, jak postąpić... Nie zazdroszczę Ci, bo to naprawdę nie jest łatwa decyzja. Ale skoro jakoś tutaj sobie poradziłaś, to tam daleko myślę, że też Ci się uda. Jeśli uważasz, że ten mężczyzna jest miłością Twojego życia, tym jedynym ideałem, to może spróbuj
Zgadzam się z poprzedniczka Edytowane przez Polinka277 Czas edycji: 2011-08-18 o 10:46 |
2011-08-18, 10:46 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Rzucić wszystko i zacząć od zera?
A w jakim języku musiałabyś tam rozmawiać na co dzień, skoro 3, które znasz, nie wystarczą? Z jakiego jest kraju? Bo wbrew pozorom, to może być tutaj kluczowa sprawa.
Poza tym, co na pewno wiesz o nim, bo odległość 1475 km jest na tyle znaczące, że może ci powiedzieć o sobie wszystko, a ty masz jakoś możliwość to sprawdzić??? Może warto na początek wyjechać do niego na rok, poszukać w kraju, w firmie kogoś na zastępstwo i wtedy zobaczyłabyś, jak wam wychodzi, czy to jest to. Łączysz w ten sposób serce i rozum, bo kierowanie się tylko sercem w opisanej sytuacji jest ..... nierozsądne. |
2011-08-18, 11:35 | #5 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Rzucić wszystko i zacząć od zera?
Cytat:
Ten kraj to Szwajcaria - kanton frankoński (ja mówię po angielsku, rosyjsku, chorwacku) uczę się francuskiego, zapisałam się na włoski (ale te romańskie języki w ogóle mi nie wchodzą) Tutaj sa miejsca pracy i to superowe, ale dla informatyków, inżynierów albo od drugiej strony: budowlańców, monterów spawaczy itp. A konkurencja jest duża bo jest straszny napływ siły roboczej frankojęzycznej z Francji.... Mam naprawdę poważną zagwódkę bo jeśli wyjadę zostawię 10 lat pracy za sobą (a moje oszczędności to max 20-25 tys - na długo nie wystarczy) Cytat:
Edytowane przez 201712071518 Czas edycji: 2011-08-18 o 11:39 |
||
2011-08-18, 11:38 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 1 378
|
Dot.: Rzucić wszystko i zacząć od zera?
ja bym wyjechała tak jak radzą dziewczyny - na pół roku albo rok.
nie rzuciłabym wszystkiego dla faceta edit: chyba że znajdziesz pracę tam za pośrednictwem jakichś agencji albo internetu - wtedy możesz jechać... |
2011-08-18, 11:38 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Rzucić wszystko i zacząć od zera?
moim zdaniem nie powinnaś aż tak patrzeć na swój wiek
jesteś młodą kobietą - zaczynając od zera będziesz zaczynać tak samo od zera jak 20sto latka jeżeli chodzi o wykształcenie - zawsze można zdobyć dodatkowe widać, że jesteś zaradną osobą która radziła sobie w życiu z wieloma trudnościami i mimo problemów potrafiła wyjść na prostą - a to nie jest już kwestia wykształcenia myślę, że jeżeli chodzi o "dawanie sobie rady" to na pewno sobie poradzisz i nie powinnaś przed sobą stawiać takich ograniczeń inna sprawa jest tylko taka czy jesteś w 100% pewna, że to jest to i że warto wszystko zaryzykować bo jeżeli wiesz, że to jest to - to ryzykuj
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
2011-08-18, 11:40 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 486
|
Dot.: Rzucić wszystko i zacząć od zera?
Tak jak dziewczyna mowila wyzej , mozesz wyjechac na rok, sprobowac zobaczyc co wyjdzie, moze sie uda ale tez nie woadomo czy nie spotkasz sie z wielkim rozczarowaniem, ale wtedy wiesz ze masz dom w polsce ze masz tu prace i mozesz wrocic i wydaje mi sie ze duzo nie stracisz na tym to co ze masz 34 lata! jestes młoda! a rok przerwy moze sprawilby ze zaczniesz patrzec na wszytsko na nowo?
__________________
|
2011-08-18, 11:43 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Rzucić wszystko i zacząć od zera?
Masz tylko 34 lata, nie aż; to ciągle czas, kiedy można zacząć spokojnie nowy rozdział w życiu, a Szwajcaria nie za górami. A jak twój partner zapatruje się na twoją przeprowadzkę i to, że być może możesz mieć problemy z pracą, utrzymaniem się- bo takie sprawy trzeba rozważyć nim podejmiesz taki krok.
|
2011-08-18, 11:50 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Rzucić wszystko i zacząć od zera?
Szukaj pracy w firmach międzynarodowych, koncernach - tam i tak angielski jest sposobem załatwiania spraw. Chyba, że Szwajcaria rządzi się własnymi prawami.
__________________
|
2011-08-18, 12:01 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 881
|
Dot.: Rzucić wszystko i zacząć od zera?
popieram.
wyjedź tylko na jakiś krótki czas, zobacz co i jak...jeśli będzie ciężko zawsze możesz wrócić.
__________________
"Wierzysz, że można kochać kobietę i ustawicznie ją zdradzać?Mniejsza o zdradę fizyczną, chodzi o
intencje, o poezję duszy.Cóż nie jest to proste ale i tak męzczyźni nieustannie to robią." |
2011-08-18, 12:13 | #12 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
|
Dot.: Rzucić wszystko i zacząć od zera?
Cytat:
Pobyt na miejscu, kontakt z ludźmi, wiele ci pomogą w nauce języka (wiem z doświadczenia). Poza tym zawsze możesz zacząć od jakiejś pracy fizycznej (choć nie wiem, jak Ty się na to zapatrujesz) i w międzyczasie szukać czegoś docelowo. Poza tym tak jak pisałam, nie rezygnować tutaj ze wszystkiego, ale zostawić sobie możliwośc powrotu tak na Wszelki Wypadek (bo wszystkiego jednak przewidzieć sie nie da). Ja bym spróbowała na Twoim miejscu, czasem trzeba podjąć ryzyko by coś zyskać. 5 lat temu bylam w podobnej sytuacji, jak Twoja i zaryzykowałam. I na dzień dzisiejszy powiem tyle, że była to jedna z moich lepszych decyzji w życiu (poza wyborem partnera ). Gorzej od Ciebie miałam o tyle, że znałam tylko angielski, a studia też skończyłam bo mnie taki kierunek zawsze interesował a nie pod kątem znalezienia później pracy (a o dziwo przydał mi się, także nigdy nic nie wiadomo). I cieżko było jak cholera na początku to Ci powiem od razu, ale ja zawzięta byłam i nie dałam się. Także wiele zależy od Ciebie (w zasadzie to wszystko zależy od Ciebie). |
|
2011-08-18, 12:38 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Rzucić wszystko i zacząć od zera?
wyśmiejcie mnie, ale ja bym nie oddała na stałe komuś innemu swojego psa musiałabym go zabrać i już
|
2011-08-18, 12:48 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Rzucić wszystko i zacząć od zera?
Cytat:
z powodu moich "kociąt" znaczy 3 starych kocich futer nie wyjechalam za chlebem, a pewnie jadłabym bułeczki z masełkiem a nie sam chlebek- oferta byla wprost nieziemska...no ale nie mogłabym wziać kotów tak więc zostałam i nie wyobrażam sobie wyjazdu gdziekolwiek na dłużej bez moich bydląt toż to członkowie rodziny!!
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
|
2011-08-18, 13:41 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Rzucić wszystko i zacząć od zera?
ja bym nie pojechała.
Trudno. Miłośc miłoscią, ale Ty musisz zostawić wszystko- własna firmę, stabilizacje, rodzinę, znajomych. Jechać do kraju w którym bedziesz obcojęzyczna, i na łasce męczyzny któego znasz tylko z doskoku. Bo taka jest prawda- Ty go nie nasz, znasz wakacje z nim. Bardzo jest niepokojące, ze Ty do niego wielkim kosztem jeżdzisz a on... kocha i siedzi na tyłku. hmmm... No ale on ma prace i nie zostawi. A Ty masz prace i chcesz zostawić wszytko. Kiedyś, jak byłam młoda i gupia to bym za miłością pojechałą, dziś wiem, ze miłosc dziś jest a jutro moze jej nie być, ze niejedne spodnie na swiecie. Ze trzeba byc ostroznym i nie palić za soba mostów w imię miłosci. Ewentualnie zrób tak: - zatrudnij w firmie osobę która Cię zastąpi - wyucz ją tak, zeby mogął zostać sama bez Twojej pomocy. Nie odsprzedawaj firmy, z pracownikiem podpisz umowę na czas okreslony, utrzymuj z firma kontakt. - Wyrób psu dokumenty pozwalające na jego wywóz do szwajcarii - masz czas, nie rozumiem dlaczego chcesz oddawac psa. Jesli to wymówg TZta- to jeszcze raz sie zastanó, dlaczego to tylko on dyktuje warunki - znajdź najemców na rok na swoje mieszkanie. - ustal datę i jedz tam na rok, zotawiając w firmie pracownika na swoim stanowisku, najemców w mieszkaniu. przynajmniej bedziesz mieć jakiś- jak na warunki szwajcarii- symboliczny dochód "na waciki" Bo prace może znajdziesz od razu a może po roku - tam tez jest kryzys a Ty w CV wpiszesz tylko działalnosc własną a nie doświadczenia w pracy w międzynarodowych firmach. I zobacz jak będzie. jak będzie cudnie, to firmę odsprzedasz, mieszkanie sprzedasz i tam będziesz zyć. a jak nie będzie az tak cudownie- wrócisz do tego co miałaś. Na pewno nie rób głupoty i nie pal za sobą mostów. BTW- całe życie pracowałaś u siebie - czy Ty czujesz że się nadajesz do pracy jako czyjś pracownik? Bo ja jestem w podobnej sytuacji i wiem jedno- nie nadaję sie do tego, żeby mieć nad sobą jakiegoś szefa. jedynym moim szefem mogę być ja sama. Nie nadaję się do pracy w zespole. Ten typ tak ma.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2011-08-18, 13:44 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Rzucić wszystko i zacząć od zera?
Cytat:
Aha, o psie dopiero doczytałam: nigdy w życiu nie zostawiłabym swojego psa.Można załatwić zgodę na przywóz psa. |
|
2011-08-18, 13:53 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: Rzucić wszystko i zacząć od zera?
Primo - nie, nie wiesz, ze to ten jedyny, bo nie mozesz tego wiedziec as simple as that
W 100% zgadzam sie z Cava, jak zwykle z reszta Ja owszem - zostawilam wszystko i pojechalam, i wygralam moja szanse na calej linii. Ale - mialam wtedy 26 lat, a ktos, za kim poszlam jak w dym na obczyzne, tez na tej obczyznie nie mial nic, wiec oboje startowalismy od zera. Co zasadniczo zmienia postac rzeczy. Dzisiaj, majac 34 lata, niezla prace i wlasne mieszkanie w PL - nie, nie spalilabym mostow za soba
__________________
Iza Diablicja Lilo Kubulek |
2011-08-18, 13:58 | #18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Rzucić wszystko i zacząć od zera?
Cytat:
bardzo podoba mi się to, co napisała cava, oddała dokładnie to, co ja bym napisała jakby mi się chciało i zgadzam się z nią w zupełności, autorko, weź sobie do serca jej post |
|
2011-08-18, 13:59 | #19 | |||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Rzucić wszystko i zacząć od zera?
Cytat:
Pies - wiem, że to brzmi jakbym go wyrzucałam jak śmiecia - ale to jest pies pracujący, pracuje z przewodnikiem, wiele razy jeździł na szkolenia czy pokazy z kimś innym gdy nie miałam czasu. Tam siedziałby 12h dziennie zamknięty w domu w klimacie który jest dla niego za gorący. Nic nie robiąc byłby nieszczęśliwy. Mój TŻ nie ma nic przeciwko temu żebym go wzięła - lubi go chociaż przeraza go jego rozmiar (80kg żywej wagi) - to ja staram się myśleć racjonalnie. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Na pewno nie jest to praca mojego życia - chociaż czasami mam z niej cholerną satysfakcję. Także sama chyba nie wiem jaka jestem.. cava - dzięki za idealne resume tego o czym myślę - ujęłaś to lepiej niż ja Edytowane przez 201712071518 Czas edycji: 2011-08-18 o 14:20 |
|||||
2011-08-18, 14:03 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Rzucić wszystko i zacząć od zera?
Ale dlaczego nie jest możliwe pozostawienie sobie przez ciebie "furtki" w postaci roku?? Serio musisz teraz rzucać wszystko? pracę, mieszkanie itp.??? Co stałoby się, gdybyś zamykaniem tego zajęła się za rok, który poświęciłabyś na wasze wspólne życie w Szwajcarii?
Bo taki rok to połączenie serca i rozumu. Edytowane przez madana Czas edycji: 2011-08-18 o 14:06 |
2011-08-18, 14:07 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: Rzucić wszystko i zacząć od zera?
znajdziesz kogoś na swoje miejsce, ale skoro firma jest rodzinna to zabezpiecz się na przyszłość i zaznacz od razu, że w razie powrotu będziesz miała swoje stanowisko. Chyba masz zaufanie do faceta, więc spróbuj
__________________
it's a fool's game |
2011-08-18, 14:26 | #22 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Rzucić wszystko i zacząć od zera?
Wiekiem bym się najmniej przejmowała na Twoim miejscu - wiele krajów preferuje młode osoby do 35 roku życia w przydzielaniu prawa stałego pobytu np.
Normalny jest strach przed dużą zmianą, przed wyjazdem w nieznane. Dlatego to nieznane trzeba trochę oswoić, a swój przyszły byt sensownie zabezpieczyć. Facet powinien pomóc Ci okrzepnąć w nowych warunkach, w poszukiwaniu pracy (pewnie ma jakieś znajomości, nie ? ), załatwianiu formalności itp. Do stracenia masz pracę, której nie lubisz i z której nie byłaś w stanie odłożyć tylko 20 parę tysiaków Dzieci jak rozumiem nie masz - jesteś wolna jak ptak. Kiedy jak nie teraz Aczkolwiek na Twoim miejscu nie wybierałabym się założeniem, że jadę na stałe jadąc do faceta którego znam tylko rok i z weekendowo - wakacyjnych spotkań. Nie ma sensu palic za sobą mostów, bo może coś pójść nie tak i zostaniesz na lodzie. Nie odważysz się - nie będziesz wiedziała jak będzie. ---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ---------- Cytat:
Z takim myśleniem mało się w życiu "ugrywa". Ale nie każdy musi być przebojowy i hej do przodu, to też fakt. Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2011-08-18 o 14:28 |
|
2011-08-18, 15:15 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Rzucić wszystko i zacząć od zera?
Możecie mnie zlinczować, ale...
Prosto z mostu: jeśli facet wierzy, że znalazł miłość swojego życia i chce być z daną osobą do końca swoich dni, zrobi wszystko, żeby mieć ją blisko siebie - a w tym wypadku - np. zaprasza pod swój dach i nie rozlicza z pieniędzy, ale UTRZYMUJE, jeśli jest wyraźna potrzeba. Nie, nie jestem zwolenniczką siedzenia na tyłku w domu i obijania się za pieniądze męża czy chłopaka - sama cenię sobie to, że mam pracę i nie muszę do męża ganiać po pieniądze - ale gdybyście obydwoje byli pewni, że to na pewno TO, nie byłoby raczej brania pod uwagę że się nie przeprowadzisz, bo nie znajdziesz tam na starcie pracy i od razu przejesz swoje oszczędności. Kochający facet dba o swoją kobietę, po prostu. Jeżeli masz aż takie wątpliwości co do przeprowadzki ze względów finansowych, to znaczy, że bierzesz pod uwagę, że Ci nie pomoże, a to raczej nie świadczy o wielkiej miłości z jego strony. |
2011-08-18, 15:19 | #24 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Rzucić wszystko i zacząć od zera?
Cytat:
Tyle, że mowa jest o zaledwie rocznym związku, ktory realizuje się w tydzień w miesiącu i ferie zimowe, także ten Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2011-08-18 o 15:21 |
|
2011-08-18, 15:24 | #25 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pl
Wiadomości: 1 335
|
Dot.: Rzucić wszystko i zacząć od zera?
Cytat:
powodzenia.
__________________
“I know what I have to do, and I’m going to do whatever it takes. If I do it, I’ll come out a winner, and it doesn’t matter what anyone else does.” -Florence Griffith Joyner- |
|
2011-08-18, 15:26 | #26 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Rzucić wszystko i zacząć od zera?
Cytat:
A że związek zaledwie roczny... Ja się musiałam przeprowadzić do mojego faceta po 2 tygodniach związku, też bez finansowej stabilizacji, (obydwoje byliśmy absolutnie pewni, że chcemy). I wyszło Więc moim zdaniem nie ma aż takiego znaczenia, czy związek roczny czy 5 letni. |
|
2011-08-18, 15:34 | #27 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Rzucić wszystko i zacząć od zera?
Cytat:
|
|
2011-08-18, 15:42 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Rzucić wszystko i zacząć od zera?
|
2011-08-18, 16:18 | #29 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Rzucić wszystko i zacząć od zera?
Cytat:
Czasami chciałabym odpocząć trochę od tego i tyle. A co do kwestii utrzymywania mnie przez faceta. To on najchętniej widziałby mnie tam u siebie już teraz. Rozmawialiśmy o tym nie raz (zresztą rozmawiamy o wszystkim) - wiem, że pomoże mi we wszystkim - to typ faceta, który działa i szuka rozwiązań jak są problemy. Jest w stanie mnie utrzymać. Tyle, że ja nie chcę - tutaj jestem niezależna - mam swoje zarobki, swoją kasę - tam nie pracując nie czulabym się komfortowo - zwłaszcza, że Szwajcarzy coraz mniej przychylnym okiem patrzą na osoby, które przyjeżdzaja i kombinują jak robić, żeby się nie narobić w ich kraju. i to też nie jest tak, że rzucam wszystko teraz, zadzieram kiecę i lecę - jeśli wyjadę to najwcześniej w połowie przyszłego roku - uporządkowanie moich spraw trochę potrwa. A post na forum napisałam bo chciałam poznac bardziej obiektywne opinie - moi znajomi uważają, że to świetna szansa dla mnie i żebym się nie wahała. Potrzebuję troche przeciwwagi i wiadra dziegdziu w beczce miodu |
|
2011-08-18, 16:24 | #30 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Rzucić wszystko i zacząć od zera?
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:24.