Akcja - pozbywamy się :)

[Beata.]

Czytając ten wątek tak sobie myślałam: ja to jednak nie muszę się martwic, w porównaniu do innych Wiazażanek do jestem prawie że minimalistka kosmetyczne itp, itd.... Ale tak jakoś przeszłam się do łazienki i po zrobieniu bilansu bardzo Was za powyższe myśli przepraszam gdyż obecnie na stanie posiadam:
balsamy do ciała - szt 4 ( a nie cierpię się mazać balsamami )
balsam do opalania - szt 1
peeling do ciała - szt 1
kremy do twarzy - szt 4
krem pod oczy - szt 1
krem do stóp - szt 1
szampon - szt 1
odzywki do włosów - szt 4
róż do policzków - szt 2
podkłady - szt 3
ciene do oczu - 1 paletka ( prawie nieużywana podobnie jak 2 kredki do oczu - zakupy dokonane głównie pod wpływem oglądania Agi BJ i jej makijaży, ale ja się chyba tego nigdy nie nauczę )
tusze do rzęs ( moja mała mania ) - szt 5 w tym 3 już prawie suche
błyszczyki - szt 2, obydwa uzywane z częstotliwością różną w zależności od tego który pierwszy znajdę w torebce stojąc rano w korku.
pianka do włosów - 1 szt
żel do włosów - 1 szt.
pły pod prysznic - szt 1
płyn do kąpieli - szt 1
i dużo, duzo próbek ale to się nie liczy.

[Lexie]

Beata, to nie jest jeszcze tak źle, dużo jedynek w tym bilansie

[Beata.]

Dzięki za pocieszenie

[madziarra]

Beatko, czym ty się martwisz? Przecież Twój przykład powinniśmy tu podpiąć za wzór...Ojej...jedna paletka cieni...Jak ja jedne cienie odstatnio co tydzień kupuję

[Beata.]

Bo jak ja bym umiała się nimi malować, to też bym kupowała. Ale ja to jakieś beztalencie cieniowe jestem A jeszcze znalazłam krem Bambino i puder brązujący( za szuszarką do włosów się schowały )

[Beata.]

I jeszcze mleczko do demakijażu ( ono akurat za kwiatkiem na oknie się chowa )

[Lexie]

ale Ci się te kosmetyki chowają Ja chyba też w różnych miejscach poszukam, może też coś się ukrywa

[n@ta]

ja na szybciutko muszę sie pochwalić:zużyłam 3 opaowania resztek kremu do rąk....Gratuluje sobie bardzo zostały tylko 3

[Beata.]

Jeszcze mam gdzieś pochowane lakiery do paznokci szt 2 ale nie wiem gdzie.
A teraz to się wysmaruję od stóp i do głów i znowu się dowiem od mojego TŻ że jestem: " nieprzyjemna w dotyku"

[hybris]

No tak, minęły prawie 4 miesiące, więc wypadałoby się z tego pozbywania rozliczyć... no więc tak:

[na poczatku wyedutowałam to, co było, dalej dopisuje, jak jest]

1 żel - pianka do mycia twarzy - bez zmian
1 płyny do demakijażu oczu - bez zmian
1 peeling do twarzy - bez zmian
1 peeling do ciała - 3 z czego 2 w zapasie, bo mi koleżanka mega zakupy w Body Shopie zrobiła...
1 maseczka nawilżająca - 2 wina Wizażu i wymian
1 maseczka glinkowa, oczyszczająca - jeszcze ją męczę
1 żel pod prysznic - 2 ... rozmnożyły się
3 balsamy do ciała - aktualnie 4, ale to tez winwizażowych wymian...
2 masełka do ciała - eeee.... ten, tego... 6. Ale to znowu zapasy na cały sezon z Body Shopu
1 szampon z odżywką, bom leniwa - 1 szampon
0 odżywek do włosów - 1 - nauczyłam się używać
0 masek do włosów - 1 maska, jak wyżej
1 krem do stóp - 1 i ten sam. Chyba go wywale, bo stoi u mnie juz długo, a zużyc raczej nie mam szans.
1 preparat antycelulitowy - 2 i powinnam sobie bardzoej wziąc do serca ich stosowanie
2 kremy do twarzy dzienne (serum i z filtrem) - tak samo, 1 nawilżający w odwodzie
2 kremy do twarzy nocne (Total Turnaround plus mocny nawilżacz) - 1 (tylko nawilżacz, ale juz myśle o kwasach )
2 kremy pod oczy - lżejszy na dzień pod makiaż i cięższy na noc - teraz 1
12 buteleczek zapachów - naprawdę miałam ich tak mało???? hmmm... teraz ok. 30

Kolorówki nie moge teraz policzyc, bo wymagałoby to wydobycia jej z czeluści szafy, a nie chcę robić tego w obecności mojego narzeczonego, w dobrze pomyslanym interesie nazego związku... Na swoje usprawiedliwienie moge dodać, że z początkiem sierpnia mocno przyhamowałam z kupowaniem kolorowych mazideł, więc moja gigantyczna kolekcja nie zwiększyła się jakoś drastycznie Postaram się jutro policzyć dokładnie, bom sama ciekawa

[Lexie]

Hybris, nie obraź się, nie o to mi chodzi

Tak wygląda "zużywanie" w wykonaniu wizażanek!

[hybris]

Napisane przez lexie

Hybris, nie obraź się, nie o to mi chodzi

Tak wygląda "zużywanie" w wykonaniu wizażanek!

Lexie, a o co mam się obrażać? Nie przypominam sobie, żebyś mi coś pokryjomu do szafy dopychała

[Lexie]

Napisane przez hybris

Lexie, a o co mam się obrażać? Nie przypominam sobie, żebyś mi coś pokryjomu do szafy dopychała

Może sobie nie przypominasz, ale wiesz, ja taka cwana jestem że nic byś nie zauważyła (każda wizażanka widząc nowy kosmetyk nie zastanawia się skąd się wziął, tylko kiedy by go wypróbować )

[hybris]

Napisane przez lexie

Może sobie nie przypominasz, ale wiesz, ja taka cwana jestem że nic byś nie zauważyła

Ja może nie, ale mam trzy wyszkolone koty bojowe i psa koordynatora

(każda wizażanka widząc nowy kosmetyk nie zastanawia się skąd się wziął, tylko kiedy by go wypróbować )

Ty nawet nie wiesz, jak mnie korci, żeby otworzyć wszystkie te 6 masełek Body Shopu od razu...

[Lexie]

Napisane przez hybris

Ja może nie, ale mam trzy wyszkolone koty bojowe i psa koordynatora

Mje 2 koty bojowe przekabacą Twoje a ja się prześlizgnę, przekupiajac psa i hipnotyzujac go moim urokiem i ułaskawiając domniemanym podejściem do zwierząt

Napisane przez hybris

Ty nawet nie wiesz, jak mnie korci, żeby otworzyć wszystkie te 6 masełek Body Shopu od razu...

Oj, wiem Ja bym pewie otworzyła najmarniej ze 3

[Ally83]

Najwięcej to mam balsamów do ciała, jakieś 6 sztuk, ale ja lubię się smarować takimi mazidłami . No i grzeszę jeszcze maseczkami do twarzy, mam ich z 10 i to pełnowymiarowe opakowania , ale ja po prostu lubię mieć wybór . Hmm, kolejna słabość to tusze do rzęs, jakieś 4 sztuki, ale wszystkie się kończą, cieni też mam sporo, ale obecnie jest na etapie kompletowanai ich raczej, a nie pozbywania się i chcę wiecej heh, ale to dlatego, ze najbardziej lubię malować oczy; dlatego mam też z 6 kredek do oczu .
Ale tak na serio to nie uważam, że tych kosmetyków mam dużo, zawsze dla nowych znajdzie się miejsce , ale to nie o tym był temat .

[Beauty1984]

Ostatnimi czasy wywaliłam opakowanie (puste ) z peelingu którego miałam juz serdecznie dosyć, ale szkoda było wyrzucić.
Poza tym skończyłam też jeden balsam, i teraz wykańczam dwa kremiki do buźki.
Dobrze mi to idzie .

[Anul3k]

Jak patrze na swoja szuflade z kosmetykami... ratunku u mnie tez masa powtorek myslalam nad tym zeby czesc oddac mlodszej siotstrze, ale ona ma 10 lat a poza tym do niektorych sie przyzwyczailam

[Elwinga]

Korci mnie, żeby sparafrazować Eklezjastę: "Jest czas kupowania kosmetyków i czas zużywania kosmetyków"...

Kolej na mój remanent - uwzględniam tylko kosmetyki pielęgnacyjne posiadane w ilości sztuk większej niż jedna:

peelingi do twarzy - 2 (trzeci wykończyłam po dłuuuugiej walce)
balsamy do ciała - 2 (zdecydowany sukces)
szampony - 3 (ale była promocja w Rossmannie, więc musiałam )
kremy do twarzy na dzień - 3
płyny do kąpieli - 4 (ale używam w zależności od nastroju, więc to usprawiedliwione )
toniki - 2 (z tego jeden na wykończeniu)
mleczka do demakijażu - 2
antyperspiranty - 4 (ale jeden jest do kitu i chyba go wyrzucę)

Niepokojący jest fakt, że bardzo podoba mi się aktualny katalog Avonu, no i czekam na przesyłkę z Oriflame...

[madziarra]

Specjalnie na potrzeby akcji wyciągnęłąm swoją kolorówkę ,podliczyłam i dopiero wtedy stwierdziłam, że mam jej naprawdę duużo A więc :
Kredki do oczu - 3
Podkłady - 5
Rozświetlacze/ emulsje rozświetlające- 3
Cienie - 32 .. w tym 10 paletek..
Róże - 6
Pudry - 5 (2 szt.sypkich -1 rozświetlający i 1 brązujący, jeden brązujący w
kamieniu , 1 w kulkach, jedna paletka pudrów Revlon )
Bronzer - 1
Baza pod cienie - 1
korektory - 3
tusze - 5
eyeliner - 1
błyszczyki - 20 (ups..)
Szminki - 7
Plus 2 paletki błyszczyków (w jednej 4 kolory, w drugiej 7)
2 paletki do makijażu Pupa ( w jednej 12 cieni, w drugiej - 2 podkłady, 2 rozświetlacze, 4 róże , 9 cieni kremowych , 11 błyszczyków)

[hybris]

Napisane przez madziarra

Pudry - 5 (2 szt.sypkich -1 rozświetlający i 1 brązujący, jeden brązujący w
kamieniu , 1 w kulkach, jedna paletka pudrów Revlon )

coś szachrujecie koleżanko w tych wyliczeniach mnie tych pudrów wychodzi 7

saraz sama biorę się za wielkie liczenie...

[madziarra]

Kasiu nie szachruję
2 pudry sypkie (sypki brązujący i sypki rozświetlający)
1 brązujący w kamieniu
1 w kulkach
1 paletka pudrów revlon (ale licze jako jeden)
Wychodzi 5

Czekamy czekamy hybris na Twoje wyliczenie, może razem zapiszemy się na jakiś odwyk

[agusia_85]

Ja wolę nie liczyć soich kosmetyków, bo wiem że i tak mam ich za dużo, a po co się jeszcze niepotrzebnie stresować A akcja jest super, tylko że ja nigdy nie mogę się zmobilizować żeby nie kupywać nowych
Co do balsamów to mam napewno ponad 10, błyszczyków tak samo, kremów do rąk 5, odżywek do włosów chyba z 7... Aj przestanę już.
Dzisiaj mogę się tylko pochwalić bo zużyłam resztkę balsamu koloryzującego z henną Venity Zawsze to jedno pudełko mniej

[agatka-a]

dziś kupiłam 4 krem do twarzy :/- no promocja była
ale chyba zlicze swoje kosmetyki zacznę z wami zuzywać zapasy

[Lexie]

Dorobiłam się jeszcze 3 żelów do twarzy (uywam 1) i 2 toników (użuwam sporadycznie 1...)
Stoją tylko w łazience i miejsce zajmują... :/
Mam też 3 tusze do rzęs (ale jeden już właściwie do wywalenia)

Mam niecne plany co do swoich krejów do twarzy, które zalegają głównie z tego powodu, że zapychają mi pory. Z powodów czywistych do twarzy och nie zużyję, więc chyba przemianuję je na kremy do innych części skóry Jeden stał się kremem do stóp, jeden jest brązujący, więc wysmaruję go jak zwykły samoopalacz a jeszcze jeden stanie się kremem do dekoltu
Jak już wysmaruję na siebie kremy, wezmę się za balsamy
To chyba jedyny sposób żeby mi to jakoś wszystko zeszło...

[hybris]

Oj, głupotę zrobiłam, bo zamiast kliknąć odpowiedz cytując, kliknęłam edytuj i wyedytowałaam mój stary post więc obraz został nieco zaburzony, ale policzyć policzyła uczciwie i jak chcecie sie pośmiać, to sobie poczytajcie

Napisane przez hybris

No dobra, jak obiecywałam, dziś podliczam kolorówkę, a więc

2 tusze do rzęs czarny i granatowy (istna asceza, ale z mascarami nigdy nie przesadzam, za szybko się psują) - utrzymałam status quo, granat nadaje się juz do wywalenia
8 pudrów (sypkie i meteorytowe)
5 pudrów prasowanych różnego rodzaju
-> teraz będzie dokłaadniejsze wyliczenie:
6 pudrów zwykłych sypkich
2 pudry zwykłe w kamieniu
1 puder brązujący
5 pudrów rozświetlających w tym Meteoryty, czyli razem 14 sztuk... eeeee....
2 korektory (paletka Shiseido i Disappear) - tyleż, Shiseido już prawie skończony
6 podkładów (jednego 1/3, drugiego połowa, trzeciego też, dwa nowe, jeden compact) - tyle samo, tego, którego było 1/3 już prawie zużyty
5 baz pod makijaż - tyle samo
42 błyszczyki [sic!] - 36, w tym 4 na wykończeniu, w ogóle juz nie kupuje błyszczyków
0 pomadek - bo błyszczyk jest dobry na wszystko - status quo utrzymany
15 lakierów do paznokci - takoż
2 eyelinery - tyleż
4 kredki do oczu - tyleż
1 kredka do brwi - tyleż
15 różów [buuuu]- teraz 18... ale już nic nie kupuję...
4 rozświetlacze - tyleż
39 cieni w tym 10 paletek [cóż...]
no więc:
pojedynczych - 21
paletki [4 lub 5 cieni] - 10
a reszta zalezy od tego, jak liczyć cienie Art Deco, bo jeśli osobno, to mam ich 22, a jeśli tak, jak są pogrupowane, - to 4 paletki.
czyle de facto wychodzi mniej, niz miałam
1 baza pod makijaż - a w czerwcu jej nie było.

Summa summarum udało mi się trochę pohamować szał zakupów, prawde mówiąc po prostu w pewnym momencie doszłam do wniosku, że... wszystko juz mam Na ten sezon wyznaczyłam sobie "deputat" na 1 puder [ale go raczej nie kupię ] 1 róż - juz kupiony, 1 cienie - mam upatrzone
Mam nadzieję, że za parę miesiący ktoś znowu wyciagnie te listę i wtedy będę mogła pochwalić się lepszymi osiągami...

[hybris]

Napisane przez madziarra

Kasiu nie szachruję
2 pudry sypkie (sypki brązujący i sypki rozświetlający)
1 brązujący w kamieniu
1 w kulkach
1 paletka pudrów revlon (ale licze jako jeden)
Wychodzi 5

no tak, a ja dodałam wszystko po kolei - jesteście usprawiedliwione, koleżanko

Czekamy czekamy hybris na Twoje wyliczenie, może razem zapiszemy się na jakiś odwyk

hehe, wyliczenie własnie zrobiłam Jeśli zaś chodzi o odwyk, to chyba już się sama odzwyczaiłam, bo ostatnio kolorowy kosmatyk kupiłam mniej więcej w połowoe września i zupełnie nie mam ochoty na następne
Ostatnio przerzuciłam się na perfumy

[SandraBullock]

No ja dziewczyny mogę sie pochwalić-zużyłam dwa kremy do twarzy i odżywke do włosów,a kończę:
tonik,
żel pod prysznic,
szampon,
może zakończe żel do twarzy(ale z tym będzie gorzej).
Planuje też podjąć walkę z maseczkami i resztkami szamponów.Wypadałoby też zużyć resztkę balsamu do ciała,którego od wieków nie używałam.A jak tam z Wami?Bo ja moge dodać tylko,że kupiłam dodatkowo balsam do ciała(musiałam,jestem od nich uzależniona).

[beliczek]

ja ostatno znowu dorobiłam sie niezłej kolekcji, tłumaczę sobie, że zima nic nie będę kupowala

4 szampony
2 maski do włosów
2 odżywki bez spłukiwania
2 balsamy brązujące
3 żele pod prysznic
2 peelingi do ciała
1 krem na cellulit
1 krem na rozstępy
7 balsamów do ciała
2 peelingi ziarniste do twarzy
1 peeling kwasowy do twarzy
2 kremy pod oczy
1 krem do twarzy brązujący
1 olejek na noc do twarzy
1 serum do twarzy
4 kremy do twarzy
2 toniki
1 mleczko do zmywania twarzy
2 żele do mycia twarzy
1 preparat do demakijażu oczu
1 lakier do włosow
2 pianki do włosow
1 żel do włosow
2 nabłyszczacze do włosow
1 płyn do układania fal i loków
3 maseczki do twarzy
1 samoopalacz do ciała
1 samoopalacz do twarzy
ale...
z wizazowej wymiany jedzie do mnie emulsja matująca chanel i płatki przeciw wągrom a ze strony Farmony mleko do kąpieli oraz szampon i kompleks pobudzający wzrost włosów. Na allegro zamówiłam najnowszą maske odżywcza L'oreal "Absolut repair" ( mam włosy podniszczone farbowaniem sprzed tygodnia)

kolorówki nie podliczam ,bo nie chcę ludzi straszyć...

Zimą może znowu dojdę do ideału = 1 żel pod prysznic, 1 balsam do ciała, 1 maska, itd...

[neuilly.]

Na moment straciłam przytomność .... 18 róży do policzków ...... Hybris ....