Które odcienie mi pasują? ciepłe czy zimne? (Zdjęcia)

[Alicyja69]

Napisane przez kaguya

Tu nie chodzi o sam blond, tylko o jego odcień. Taki żółty to nie wiem, komu pasuje, więc nie odrzucaj LS. A Jasna Wiosna naturalnie może mieć nawet brązowe włosy, bo nie włosy decydują, jakim typem jesteśmy na twoim miejscu zgasiłabym tę żółć i tyle

Ten żółty jest już zgaszony, może zdjecia tego idealnie nie oddają, na głowie mam jasny blond i każdy mi mówi, że "musze mieć kolor przy twarzy" i, że ten blond to niewypał, że zlewa mi się z twarzą, że gorzej by mi było tylko w białym blondzie, ale tragedii nie ma, więc na pewno się tego pozbedę.

Pozatym spytałam się moich rodziców i kilku znajomych osób jakie kolory mi pasują wg nich to usłyszałam w sumie w większości to, co mi się wydawało, że:
Najlepiej mi w czystej bieli i czerni, (między innymi w galowych strojach, ale nie tylko w nich - mimo mojej bladości w tych kolorach wcale nie wyglądam blado!) , szarym, zielonym podchodzącym w niebieski, w sumie prawie wszystkie zielenie i niebieskie kolory, ale nie oczobijne, dobrze w czerwonym, ale kolezanka wyżej miała rację, nie w krwistej czerwieni tylko w tej delikatnie podchodzącej w róż(obejrzałam raz jeszcze tę sukienkę ), fiolety jasne i niektóre ciemne(bo niektóre ciemne fiolety podkreślają mi wory pod czami)

źle: w kremowym, beżowym, majtkowym różu, ecru, zielonym podchodzącym pod żółty, żółtym, pomarańczowym - trochę mi to przypomina zimę, ale zimą niestety na pewno nie jestem, a ubolewam, bo uwielbiam czarne włosy, które już miałam, ale w nich mi było najgorzej

co do włosów, to wszyscy mówią mi, że w rudym wyglądałam najlepiej, ale nie tym podchodzącym pod żółty, bo wtedy wygląda to tragicznie, tylko w takim prawdziwym nasyconym rudym, nie za jasnym, ale też nie za ciemnym, bo to jedyny kolor w którym moja cera promienieje, podkreśla moje intensywnie zielone oczy i współgra z całością, wiele osób pytało się mnie za czasów rudych włosów czy to mój naturany kolor, więc chyba mi pasował - to są opinie ludzi z mojego otoczenia, gdyż ja niestety nie potrafię ocenić w czym mi dobrze, a w czym nie, ale faktycznie w szafie mam najwiecej białych i czarnych ubrań i w nich się najlepiej czuję, także sama już nie wiem, ale chociaż zobaczyłam się w blondzie i widzę, że to nie to, więc nie będe z siebie na siłę robić blondynki, jak robiłam z siebie 3 lata brunetkę z marnym skutkiem i zostanę przy tym, w czym czułam się najlepiej.
Ale przynajmniej sprawdziłam całą gamę kolorystyczną włosów i wiem, że nie wyglądam dobrze ani w zimnych odcieniach włosów, ani w blondach

[201607040946]

To może WS?

[dominikaa9]

1 typ do Ciebie nie pasuje, bo masz dość jasną cerę (chłodną), nie wiem jka w rzeczywistości ale na zdjęciu wygląda dość szaro. Myślę, że w nr 18 wyglądałabyś cudnie, nie za biały, nie za żółty, świetnie rozświetla Ci twarz

[yokoshimaka]

Napisane przez GretaKredka

Wydajesz się być Jasną Wiosną. Pasują Ci ciepłe odcienie, ale nie rude. Rudy jest zbyt czerwony i intensywny. Zaburza Twoją kolorystykę oraz zakłóca balans kontrastów. Kiedy patrzy się na Twoją twarz najpierw widać rude włosy, dopiero potem Twoją twarz.

Idealne będą jasne, ciepłe blondy. Ewentualnie (jeżeli nie masz ochoty na jasny blond) średnie, złote blondy.

Przy czym odcień nie musi być bardzo ciepły,wystarczający może być po prostu naturalny. Naturalne blondy i tak w praktyce wychodzą ciepławe.

Chłodny blond, który Ci się marzy, nie doda Ci urody.

Chłodny blond na pewno źle wypadnie.
Wy wszyscy tak serio? Przecież jej ewidentnie blond nie pasuje, szczególnie ze złotymi tonami, od początku tematu to było widać, autorka od razu traci na urodzie, im jaśniej tym gorzej .. w rudym Ci mega, może jest odrobinę za marchewkowy(ale to raczej efekt aparatu) ale w takim naturalnym stonowanym rudym super, no i do oczu pięknie pasuje. Nawet w takim marchewkowym jest Ci sto razy lepiej niż w blondzie. Moim zdaniem pasują Ci ciepłe kolory, ale nie złote i nie czerwone, w obydwu będziesz wyglądać za blado. Na moje oko jesteś ciepła, ale złote odcienie włosów sprawiają, że twarz wygląda niezdrowo i nie pasują do Twojej cery, może jesteś jesienią? Ja jestem jesienią, tylko nie wiem którą i osobiście nie widziałabym siebie w złocistych kolorach włosów.
Najlepiej Ci będzie od rudego po miedziany jasny brąz, nie ciemniej i nie jaśniej. Ale to tylko moje zdanie

[GretaKredka]

Autorka wątku najprawdopodobniej jest Czystą Wiosną, czego zupełnie nie było widać na zamieszczonych zdjęciach. Jednak jej zamiłowanie do wyrazistości wizerunku kieruje na ciepły, ale czysty i kontrastowy typ urody.

Czyste Wiosny mogą fantastycznie wyglądać w blondzie, jednak w tym przypadku musiałby on być dość ciemny i neutralny.

Rudy wprowadza dziwne zakłócenia w ogólnej kolorystyce. Ale za to jest konkretny i wyrazisty, można powiedzieć czysty. Tylko czy o taką klarowność chodzi?

[Alicyja69]

Chyba trochę nakombinowałam, gdyż nigdy nie znałam się na barwach

Bardzo źle wyglądam w pastelowych kolorach, w jaskrawych, ale i w zbyt zgaszonych.
I pomyliłam pojęcia, czyste - takie soczyste kolory mi nie pasują, tylko takie nasycone, głębokie i stonowane(myślałam, że to są czyste kolory) i tu mogłam utrudnić analizę - także moja wina, przepraszam

Co do makijażu, nie mogę sobie pozwolić sobie na czarne kreski eyelinerem ani na czarną kredkę i ogólnie na mocny makijaż, ale już na zieloną kredkę do oczu lub brązowy/zielony eye liner mogę się skusić i legalnie to połączyć z brazowymi/zielonymi cieniami, fiolety i pomarańczowe cienie też wyglądają ok, co do szminek, to pasuje mi szminka ceglasta taka pomiędzy pomarańczą a czerwienią, wiśniowa i jasno brązowa

Sprawdziłam sobie kontrasty (zielony czerwony, biały czarny, ciemny brąz ecru) i faktycznie nie wyglądało to dobrze, wręcz nienaturalnie i odciągało uwagę od twarzy, za krzykliwe

yokoshimaka - możliwe, moja mama też źle wygląda w złocistych blondach itd ale fantastycznie w rudościach, tylko mój rudy faktycznie przekłamał aparat,był w rzeczywistości był dosc naturalny, tutaj są moje wszystkie zdjęcia od czerni do blondu http://alicyja.blogspot.com/

[GretaKredka]

Mnie najbardziej zdziwiło kiedy przeczytałam, że najkorzystniej wyglądasz w bieli oraz w czerni...

[Alicyja69]

To zdanie moich rodziców i mojego chłopaka, ja najlepiej się czuję w tych kolorach, więc i tak będę je nosić mimo, że lepiej mi w ciemnym brązie i w ecru, z resztą i tak cała moja szafa to ciuchy białe i czarne

[yokoshimaka]

Może prawdziwa jesień skoro mówisz że pasują Ci kolory ciepłe ale bardziej nasycone niż "soczyste" ? To że się dobrze opalasz, a jesienie opalają się źle jeszcze nie oznacza, że musisz być wiosną Znam jesienie, które się super opalają i mają jasną karnację Moim zdaniem w złotych odcieniach wyglądasz za mdło, a w czerwonych za blado i ten rudy to taki strzał w dziesiątkę, bo jest pomiędzy

[GretaKredka]

Napisane przez Alicyja69

Na zbiorczym też mi powiedziano, że jestem wiosną, koleżanka, która jest fryzjerką kolorystką też stwierdziła, że wg niej jestem jasną wiosną.

Koleżanka kolorystka widząc Cię na żywo, doszła do tego samego wniosku co ja na początku wątku. Ciekawe...
A jaki kolor zaproponowała?

[Alicyja69]

Napisane przez GretaKredka

Koleżanka kolorystka widząc Cię na żywo, doszła do tego samego wniosku co ja na początku wątku. Ciekawe...
A jaki kolor zaproponowała?

Ale ona nie robiła mi przymiarek, tylko powiedziała "na oko" i stwierdziła, że się pomyliła, a też doradzała mi złoty blond

[Alicyja69]

Mój tż stwierdzł, że ładnie mi w blondzie, więc te włosy ciut rozjaśniłam + nałożyłam popielatą farbę, żeby zgasić tą żółć, jak wyschną mi włosy to dodam zdjęcie

[GretaKredka]

Więc jednak blond...
Nie mogę się doczekać zdjęcia

Efekt żółtego blondu, który uzyskałaś był bardzo nienaturalny.
Naturalne, ciepłe blondy są złotawe w słońcu. Kiedy nie operują na nie promienie słoneczne są po prostu neutralne. Żółte włosy to mega sztuczny efekt. Taki kolor nikomu nie doda urody. Niestety tak to już jest, że domowym farbowaniem ciężko uzyskać pożądany efekt.

[Alicyja69]

Napisane przez GretaKredka

Więc jednak blond...
Nie mogę się doczekać zdjęcia

Efekt żółtego blondu, który uzyskałaś był bardzo nienaturalny.
Naturalne, ciepłe blondy są złotawe w słońcu. Kiedy nie operują na nie promienie słoneczne są po prostu neutralne. Żółte włosy to mega sztuczny efekt. Taki kolor nikomu nie doda urody. Niestety tak to już jest, że domowym farbowaniem ciężko uzyskać pożądany efekt.

Ogólnie jak TŻ mnie zobaczył w tym blondzie to powiedział mi dokładnie to samo co Ty odnośnie rudego parę postów wcześniej, nie mając dostępu do tego forum także wzięłam to do siebie

Rozjaśniłam ten średni żółty blond do jaśniejszej żółci, nałożyłam farbę viking 9.1 bardzo jasny popielaty blond loreala, żeby stonować tę żółć jednorazowo i wyszedł mi ładny blond (nie zielony jak niektórzy starszą) i chyba ten jaśniejszy blond, to lepszy strzał Mój TŻ jest zachwycony a mi się bardzo podoba nie wyglądam w nim blado i niezdrowo jak w tym żółtym blondzie :P

[GretaKredka]

Teraz nareszcie widać jak blond komponuje się z Twoją urodą. Ten odcień jest ciepły, ale wzięty z natury. Pierwszy blond był rodem z komiksu i nie mogłaś wyglądać w nim ładnie.

Ja nadal widzę w Tobie wiosnę. Przynajmniej na zdjęciach...

[GretaKredka]

Nie wiem jak na żywo wygląda Twój kolor. Kiedy lepiej przyjrzałam się zdjęciom, doszłam do wniosku, że mógłby być jeszcze ciut chłodniejszy.

Wrzucam małą przeróbkę. Tak oto widzę Cię jako Jasną Wiosnę. Zdjęcie z poprawionym odcieniem oraz czarno-białe dla zobrazowania Twojej kontrastowości.

[Alicyja69]

Czyli w tym blondzie Twoim zdaniem lepiej, niż w rudym i iść w tym kierunku?

[GretaKredka]

Moim zdanie zdecydowanie tak. Rudy wygląda u Ciebie dość sztucznie. Nie żeby Cię oszpecał, ale widać, że to nie to.

Tylko zerknij co napisałam piętro wyżej

Wydaje mi się, że kolor powinnaś jeszcze rozjaśnić i schłodzić.

Teraz wychodzi z Ciebie piękna, rasowa Słowianka

[GretaKredka]

Wrzucam Ci jeszcze kolor Scarlett. Blond w idealnym odcieniu dla Jasnej Wiosny.

[Alicyja69]

Napisane przez GretaKredka

Moim zdanie zdecydowanie tak. Rudy wygląda u Ciebie dość sztucznie. Nie żeby Cię oszpecał, ale widać, że to nie to.

Tylko zerknij co napisałam piętro wyżej

Wydaje mi się, że kolor powinnaś jeszcze rozjaśnić i schłodzić.

Teraz wychodzi z Ciebie piękna, rasowa Słowianka

Dziękuję Narazie dam włosom spokój i będę stosować fioletowy szampon Włosy przeszły 2 rozjaśniania i 2 farbowania i mimo to są w idealnym stanie, ale dopiero za miesiąc lub dwa poprawię to pasemkami i ochłodzę odcień Dziękuję za porady Chyba ze mnie jednak jasna wiosna

[yokoshimaka]

Bez urazy, ale moim zdaniem ten blond prędzej wygląda sztucznie niż rudy. Na pewno autorka ma ciepły typ urody, ale moim zdaniem jasną wiosną nie jest, ew. prawdziwą wiosną albo prawdziwą jesienią(tu bym się wahała pomiędzy tymi dwoma) no i wcale tak delikatnej urody nie ma.

Ja i tak nadal uważam, że ten rudy wyglądał bardzo naturalnie u niej, ten blond moim zdaniem jej nie pasuje i twarz traci charakter przy tak jasnym odcieniu, w blondzie wygląda jak każda inna dziewczyna na ulicy, rudy mało komu pasuje i moim zdaniem u niej to był świetny strzał, więc szkoda z dziewczyny robić blondynkę mając idealny zestaw do rudych włosów: ciepły typ urody, zielone oczy i jasną cerę, ale pewnie autorka sama zdecyduje w jakim kierunku pójść

Uważam przeciwnie niż GretaKredka - blond Cię nie oszpeca ale widać, że to nie to i moim zdaniem powinnaś iść w rudości, ale nie za ciemne. W im jaśniejsze blondy pójdziesz, tym bardziej nijak będziesz wygladać. Nie ma tragedii w blondzie, ale nie ma rewelacji.
"wiele osób pytało się mnie za czasów rudych włosów czy to mój naturany kolor, więc chyba mi pasował" - zastanów się nad tymi słowami, coś w tym jest, ja też myślałam, że jesteś natulanie ruda

[Alicyja69]

Wróciłam do rudego, w tym blondzie czułam się bardzo źle, jak nie ja, poza tym każdy po kolei mi mówił, że źle wyglądam, poza moim TŻ który stwierdził, że nawet w zielonych włosach by mi było ładnie

Yokoshimaka Wydaje mi się, że jesienią nie jestem, bo nie mam piegów + za dobrze się opalam, nadal uważam, że jestem wiosną, tyle, że prawdziwą.

[nielegalna_]

Napisane przez Alicyja69

Wróciłam do rudego, w tym blondzie czułam się bardzo źle, jak nie ja, poza tym każdy po kolei mi mówił, że źle wyglądam, poza moim TŻ który stwierdził, że nawet w zielonych włosach by mi było ładnie

Yokoshimaka Wydaje mi się, że jesienią nie jestem, bo nie mam piegów + za dobrze się opalam, nadal uważam, że jestem wiosną, tyle, że prawdziwą.

Ładnemu we wszystkim ładnie
Możesz pokazać obecny rudy?

[olusia_82]

Napisane przez Alicyja69

Te zdjecia powyżej były robione w sztucznym świetle, te, które dodam w ząłaczniku to zdjecia w naturalnym świetle Ocene pozostawiam Wam, rodzice jak mnie zobaczyli spytali " dlaczego sobie taką krzywdę zrobiłam"
ale chciała baba blondu to niech baba cierpi ;p 2 zdjecie pokazuje najlepiej to, jak wyglądam, niestety w blondzie tak jak i w brązie wyglądam "niezdrowo" także wrócę do rudego, tylko nie takiego jaskrawego, ale do głębokiego odcienia

ta wersja jest super!

[Alicyja69]

Napisane przez nielegalna_

Ładnemu we wszystkim ładnie
Możesz pokazać obecny rudy?

Dziękuuuję

Oczywiście Trochę neonowy wyszedł w rzeczywistości, ale będę musiała go zapigmentować następnym razem, żeby wyglądał naturalniej ^^

[201607040946]

Dla mnie juz nie jest ważne, co piszesz, w czym dobrze wyglądasz, bo prawdopodobnie to są subiektywne odczucia.
Kredka ładnie określiła kontrast: niski. Nie masz dużych kontrastów na twarzy (choć to nie znaczy, że nie możesz ich nosić, bo czasem tak jest).
ALE dalej uparcie twierdzę, że ostry rudy (naturalny ok) ci nie pasuje, tak samo jak ostry blond. W tym miodowym wyglądałaś ładnie: harmonijnie, spokojnie, owszem, niektórym może się nie podobac, bo chcą ostrego wizerunku.
Przypominam, że czerń, biel i ciemne włosy na zdjęciach ci nie pasują. Też myslałam w pewnym momencie, że może jesteś WS, ale skłaniałabym się ku Jesieni, skoro masz niski kontrast.

[rina00]

Ten kolor nie jest taki zły Nawet Ci pasują takie rudości.

[201607040946]

Bo naturalne.

[Anonimka1988]

Napisane przez Alicyja69

Wróciłam do rudego, w tym blondzie czułam się bardzo źle, jak nie ja, poza tym każdy po kolei mi mówił, że źle wyglądam, poza moim TŻ który stwierdził, że nawet w zielonych włosach by mi było ładnie

Yokoshimaka Wydaje mi się, że jesienią nie jestem, bo nie mam piegów + za dobrze się opalam, nadal uważam, że jestem wiosną, tyle, że prawdziwą.

Niektóre jesienie łatwo się opalają i nie mają piegów, na przykład moja córka, która jest zdecydowaną jesienią, (ma złote włosy, żółtawą skórę i bursztynowe oczy) lecz taką bardziej ciemną- słońce chwyta jej skórę niezwykle mocno i szybko. Z kolei ja nie opalam się prawie w ogóle, (jeśli już to na różowo), w dodatku mam trochę rudych piegów, a jesienią nie jestem.
Co do koloru to podobasz mi się w rudym, ale wiadomo, że zdjęcia nie oddają Twojego wyglądu na żywo i stąd tak różne opinie. Najlepiej będzie jeśli wybierzesz sobie taki kolor, w jakim czujesz się najkorzystniej i najbardziej atrakcyjnie.

[Alicyja69]

Napisane przez Anonimka1988

Niektóre jesienie łatwo się opalają i nie mają piegów, na przykład moja córka, która jest zdecydowaną jesienią, (ma złote włosy, żółtawą skórę i bursztynowe oczy) lecz taką bardziej ciemną- słońce chwyta jej skórę niezwykle mocno i szybko. Z kolei ja nie opalam się prawie w ogóle, (jeśli już to na różowo), w dodatku mam trochę rudych piegów, a jesienią nie jestem.
Co do koloru to podobasz mi się w rudym, ale wiadomo, że zdjęcia nie oddają Twojego wyglądu na żywo i stąd tak różne opinie. Najlepiej będzie jeśli wybierzesz sobie taki kolor, w jakim czujesz się najkorzystniej i najbardziej atrakcyjnie.

Moja przyjaciółka jest prawdziwą jesienią(naturalny rudzielec z brązowymi oczami) i jej kolor cery jest taki sam, jak mój(tylko, że ona ma trochę piegów) i używamy tych samych odcieni kosmetyków (cienie do oczu, eyelinery, kolor podkładu etd) także nie wykluczam tego. Na żywo większośc mi mówi, że ten rudy mi bardzo pasuje i, że blond mi nie pasuje. Ja najlepiej czuję się w rudym i w sumie nie wiem co mi strzeliło na ten blond ale chciaż już wiem, że blond to nie to .