Czy to była pigułka gwałtu czy mocny alkohol???

[NattiTt]

Takie alko rozlewane w domu często ma po 80%, więc 2 porządne drinki spokojnie zetną z nóg
Mnie zastanawia, dlaczego to roztrząsasz po 10 latach??

[lilimaer]

Napisane przez NattiTt

Takie alko rozlewane w domu często ma po 80%, więc 2 porządne drinki spokojnie zetną z nóg
Mnie zastanawia, dlaczego to roztrząsasz po 10 latach??

tak jak napisałam, ta syt nie miała dla mnie większego znaczenia, poza tym, że było mi po prostu głupio. Do tej pory konsekwencje przeholowania z alko zaliczałam w domowym zaciszu. Tu wyszło publicznie. Po prostu z jakiś powodów zaczęła mnie tamta syt. nieco martwić i tyle.

liczyłam na to, że będą tu osoby, które z jakiś powodów lepiej ode mnie orientują się w działaniu tego świństwa i pomogą mi ustalić czy rzeczywiście jest się czym martwić, czy dać sobie spokój.
nie wiem, przypomniałam sobie że faceci tam byli (choć moja kumpela tez się tam przewinęła, ona raczej z tych spokojnych), że odleciałam po niewielkiej ilości %, że pospałam się, że spędziłam tam noc, a po latach jakieś głupie rzeczy zaczęły mi się plątać po głowie (z tym kolegą),od tamtego czasu zwiększyła mi się tolerancja na alkohol (więc niby czemu miałabym pohaftować się na imprezie po jego niewielkiej ilości ?!), dużo mówi się o tych tabletkach itd itp...no i zaczęłam kombinować.
That's all.

tak mi coś świta,że to chyba nie były jednak drinki, a wypiłam ze 2piwa i łyknęłam czegoś mocnego i nie dobrego od kolegi i po krótkim czasie dostałam kopa.



---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Napisane przez ARAKSJEL

Piguła, jak nic. Wrzucił ci ją, twój spokojny chłopak z którym byłaś 4 lata w związku, albo jego koledzy, których dobrze znasz. To logiczne, pewnie chcieli nakręcić pornosa, ale miałaś za dużo warstw ubrania i im nie wyszło.

dokładnie tak pomyślałam.

[raita]

No, ale założmy, że to była pigułka gwałtu to co zrobisz po dziesięciu latach?
I chyba jednak czułabyś skutki gwałtu, jakikolwiek ból krocza, siniaki itp.
Mam wrażenie, że Ty to byś wręcz chciała, żeby to była jakaś afera za tym, bo drążysz i nie przyjmujesz do świadomości, że po prostu się schlałaś.

Kiedyś wypiłam dwa kieliszki i piwo i tak mnie scięło, ż enie pamiętam połowy wieczoru. I nie, nikt mi tabletki gwałtu nie podał.

[201605161428]

Tu nie ma czego zakladac.
Poszlas glodna, mieszalas alkohole, nie wiesz w jakich proporcjach. Ciezko sie nie schlac.
Po pigulce w ogole sie nie ma swiadomosci, a ty pamietasz nawet pijackie rozmowy jakie toczylas.

[lilimaer]

tłumaczę tylko powody, z jakich pomyślałam że "może?"

nie sądziłam, że można odlecieć po piwie-dwóch i czymś mocniejszym w tez niewielkiej ilości.
tak jak sobie myślę,jakiś czas temu tez zdarzyły mi się syt gdzie raptem po 3piwach i "rozchodzeniu"tego po mieście miałam w głowie helikopter i modliłam się, żeby nie puścić pawia w skm, więc wtedy, gdy bardzo rzadko piłam mogła ta mała mieszanka tak na mnie podziałać :-/

w sumie nawet dziś 3 piwa w pubie to dla mnie granica, której staram się nie przekraczać za żadne skarby, choć zdarzają mi się dni, gdy z lubym potrafimy strzelić sobie na prawdę okrutną mieszankę % i jesteśmy po tym jak świeżynki

[bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47]

Ale po co ty teraz, po 10 (sic!) latach to roztrząsasz, bo nie pojmuję?
Większość ludzi zaliczyła w młodości jakieś alkoholowe ekscesy, mniej lub bardziej wstydliwe i można by zwariować, gdyby każdy miał się tak zastanawiać po latach "a czy nikt mi nie zrobił zdjęcia", "czy z nikim się nie całowałam", "czy na pewno poszłam spać w bieliźnie".
Nie ma żadnych podstaw żeby sądzić że podano ci pigułkę gwałtu, więc nie rób sobie problemów na siłę.

[Flashdance]

Napisane przez lilimaer

tak jak napisałam, ta syt nie miała dla mnie większego znaczenia, poza tym, że było mi po prostu głupio. Do tej pory konsekwencje przeholowania z alko zaliczałam w domowym zaciszu. Tu wyszło publicznie. Po prostu z jakiś powodów zaczęła mnie tamta syt. nieco martwić i tyle.

liczyłam na to, że będą tu osoby, które z jakiś powodów lepiej ode mnie orientują się w działaniu tego świństwa i pomogą mi ustalić czy rzeczywiście jest się czym martwić, czy dać sobie spokój.
nie wiem, przypomniałam sobie że faceci tam byli (choć moja kumpela tez się tam przewinęła, ona raczej z tych spokojnych), że odleciałam po niewielkiej ilości %, że pospałam się, że spędziłam tam noc, a po latach jakieś głupie rzeczy zaczęły mi się plątać po głowie (z tym kolegą),od tamtego czasu zwiększyła mi się tolerancja na alkohol (więc niby czemu miałabym pohaftować się na imprezie po jego niewielkiej ilości ?!), dużo mówi się o tych tabletkach itd itp...no i zaczęłam kombinować.
That's all.

tak mi coś świta,że to chyba nie były jednak drinki, a wypiłam ze 2piwa i łyknęłam czegoś mocnego i nie dobrego od kolegi i po krótkim czasie dostałam kopa.

I są. Wszyscy dali Ci odpowiedź: daj sobie spokój, to nie była pigułka gwałtu. A Ty dalej swoje, w kółko jak katarynka. Czego Ty jeszcze oczekujesz? Nie potrafisz przyjąć do wiadomości że strułaś się alkoholem i tyle? Czasem można się struć i jednym małym drinkiem. Tak trudno to pojąć? Jeśli Ty w ten sposób roztrząsasz każdą byle pierdołę sprzed kilu, kilkunastu lat to współczuje.

[PaulinciaKWC]

Schlalas sie. Tyle.

[Brahmaparus]

Boze... Jak mnie irytuja tego typu ludzie... Nie ma co odpisywac po raz enty bo jak widac pewnych rzeczy ona do siebie nie przyjmie WIEC, tak to byla pigulka gwaltu i zerznelo Cie z 4 kolesi po kolei. Widac laska ma taka fantazje i chcialaby to zrealizowac wie ja trzeba tylko w tym utwierdzac.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[lilimaer]

Napisane przez Brahmaparus

Boze... Jak mnie irytuja tego typu ludzie... Nie ma co odpisywac po raz enty bo jak widac pewnych rzeczy ona do siebie nie przyjmie WIEC, tak to byla pigulka gwaltu i zerznelo Cie z 4 kolesi po kolei. Widac laska ma taka fantazje i chcialaby to zrealizowac wie ja trzeba tylko w tym utwierdzac.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

nieładnie.
Na poprzedniej str napisałam, że "pomocne forumowiczki rozwiały moje wątpliwości"(sorry,nie umiem wklejać cytatów) co jest chyba jednoznaczne z tym, że "ok, zakumałam".
Dziewczyny nadal komentują w tym poście, więc odpowiadam. Tyle.

[Brahmaparus]

Napisane przez lilimaer

nieładnie.
Na poprzedniej str napisałam, że "pomocne forumowiczki rozwiały moje wątpliwości"(sorry,nie umiem wklejać cytatów) co jest chyba jednoznaczne z tym, że "ok, zakumałam".
Dziewczyny nadal komentują w tym poście, więc odpowiadam. Tyle.

Co nie znaczy ze Ty musisz po raz dziesiaty pisac to samo, kazdy zainteresowany watkiem na pewno przeczytal Twoj pierwszy post jak to sie schlalas 10 lat temu, zaliczylas zgon, rozkmina byla przez kolejny tydzien z kolezankami jak niedluzej o tym czy aby na pewno glupio nie wyszlas itp. Na ch*j drazyc temat?

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[Hibiku]

Autorko, błagam, naucz się pisać słowo sytuacja, ono nie boli.

[lilimaer]

Dziewczyny, proszę, zejdźcie ze mnie.
Wystraszyłam się, trochę poświrowałam, że kilka lat temu mogłam coś przeoczyć. To się zdarza. Czasem potrzebuję coś usłyszeć kilka razy. Dzięki za wszystkie wyjaśnienia, uspokoiłyście mnie.

[skazana_na_bluesa]

Nawet gdybys dostala pigulke to co to by zmienilo po 10 latach? Nagle mialabys jakas traume?

[olaodkota]

Nie byłabym pewna że to nie była pigułka gwałtu.
Może ilość była mniejsza.

Kilka lat temu miałam podobną sytuację - tyle że nie piłam wtedy żadnego alkoholu a ... herbatę.
Obajawy identyczne, zrobiło mi się nagle bardzo źle, świat zaczął wirować. Jedyne czego pragnęłam to dostać
się jak najszybciej do domu. W komunikacji miejskiej myślałam że zaraz zmedleję, chwiałam się na nogach, nie mogłam iść...
Chociaż do domu miałam kilka kroków od stacji metra, wiedziałam że nie dojdę, na szczęście zaraz koło stały taksówki.
Tak dostałam się do domu - to było może 5 min pieszo, ale nie byłabym w stanie.
Po wejściu do mieszkania od razu zwymiotywałam i jak stałam, w ubraniach połozylam sie do lozka i od razu zasnelam ciezkim snem.
Spalam wlasnie ok. 2 - 3 godziny. Jak sie obudzilam, wszystko bylo w porzadku. Wszystko pamietalam, czulam sie dobrze.

To nie bylo zatrucie pokarmowe - bo po nim moglabym isc, nie czulabym ze zaraz zemdleje, strace przytomnosc.
W moim przypadku, obstwiam ok. 80% szans ze byla to tabletka gwaltu. Jesli mialas podobne objawy i masz watpliwosci, to w Twoim przypadku tez tak moglo byc.

[Hibiku]

Napisane przez olaodkota

Nie byłabym pewna że to nie była pigułka gwałtu.
Może ilość była mniejsza.

Kilka lat temu miałam podobną sytuację - tyle że nie piłam wtedy żadnego alkoholu a ... herbatę.
Obajawy identyczne, zrobiło mi się nagle bardzo źle, świat zaczął wirować. Jedyne czego pragnęłam to dostać
się jak najszybciej do domu. W komunikacji miejskiej myślałam że zaraz zmedleję, chwiałam się na nogach, nie mogłam iść...
Chociaż do domu miałam kilka kroków od stacji metra, wiedziałam że nie dojdę, na szczęście zaraz koło stały taksówki.
Tak dostałam się do domu - to było może 5 min pieszo, ale nie byłabym w stanie.
Po wejściu do mieszkania od razu zwymiotywałam i jak stałam, w ubraniach połozylam sie do lozka i od razu zasnelam ciezkim snem.
Spalam wlasnie ok. 2 - 3 godziny. Jak sie obudzilam, wszystko bylo w porzadku. Wszystko pamietalam, czulam sie dobrze.

To nie bylo zatrucie pokarmowe - bo po nim moglabym isc, nie czulabym ze zaraz zemdleje, strace przytomnosc.
W moim przypadku, obstwiam ok. 80% szans ze byla to tabletka gwaltu. Jesli mialas podobne objawy i masz watpliwosci, to w Twoim przypadku tez tak moglo byc.

Serio nie widzisz różnicy między wypiciem herbaty, a piciem niezidentyfikowanego alkoholu (i to wcale nie szalenie małej ilości) na pusty żołądek w stresującym okresie?
Z resztą tabletka gwałtu daje konkretne objawy - u autorki ich nie było, więc nie ma co sobie wkręcać.

[olaodkota]

Napisane przez Hibiku

Serio nie widzisz różnicy między wypiciem herbaty, a piciem niezidentyfikowanego alkoholu (i to wcale nie szalenie małej ilości) na pusty żołądek w stresującym okresie?
Z resztą tabletka gwałtu daje konkretne objawy - u autorki ich nie było, więc nie ma co sobie wkręcać.

Widzę różnicę, ale nie widzę różnicy w naszych objawach.

[skazana_na_bluesa]

to ja ci powiem tak. zaraziłam się od przyjaciółki grypą jelitową. od rana czułam się całkiem ok, później poszłyśmy do galerii handlowej na zakupy. najpierw było mi słabo, po wypiciu kawy poczułam się bardzo źle. zawroty głowy, nudności, ledwo stałam na nogach. mam 100% pewności, że nic nie było dosypane do kawy, a objawy miałam identyczne jak ty.

[Hibiku]

Napisane przez olaodkota

Widzę różnicę, ale nie widzę różnicy w naszych objawach.

Wiesz, że te same problemy mogą dawać różne objawy (np. zatrucie pokarmowe, zatruciu nierówne), jak i dwie różne przypadłości mogą dać taki sam objaw? Picie w taki sposób jak ona sobie zafundowała w większości wypadków kończy się dokładnie tak, jak jej się przydarzyło.
Z resztą... podstawowym objawem tabletki gwałtu są braki pamięci, u żadnej z was nie wystąpiły, więc poważnie wątpię w tabletki w obu wypadkach.

[olaodkota]

Napisane przez Hibiku

Wiesz, że te same problemy mogą dawać różne objawy (np. zatrucie pokarmowe, zatruciu nierówne), jak i dwie różne przypadłości mogą dać taki sam objaw? Picie w taki sposób jak ona sobie zafundowała w większości wypadków kończy się dokładnie tak, jak jej się przydarzyło.
Z resztą... podstawowym objawem tabletki gwałtu są braki pamięci, u żadnej z was nie wystąpiły, więc poważnie wątpię w tabletki w obu wypadkach.

Hibiku - może masz rację. Nie wiem. Naprawdę nie wiem. Dla mnie wtedy ta sytuacja była bardzo podejrzana.
To było spotkanie biznesowe. Po spotaniu się z klientem poszliśmy na harbatę. Facet długo, długo nie wracał. Wypiliśmy tę herbatę. Poczułam że
słabnę - nic mu nie powiedziałam, tylko tyle że pora już wracać.
Ja już miałam wracać on mówi : 'chciałem jeszcze iść do jednego klienta'. A ja sobie mysle - o czym on gada? Do jakiego klienta?Jeszcze jednego?
Przeciez juz spotkalismy sie z klientem? - To było dla mnie bardzo, bardzo dziwne...
Poza tym pilysmy te herbate nie zawarzajac na czas, caly dzien nie padlo jedno slowo o tym ze odwiedzimy jeszcze jednego klienta. Facet nigdzie sie nie spiedzyl.
Czy to byla pigulka gwaltu ? NIE WIEM. Z perspektywy czasu, tak jak pisalam, obstawialabym 80% szans. Znam swoje cialo, wiem jak reaguje na zatrucie.
Wiem ze wtedy moge zwymiotowac ... ale nie chwije sie w wtedy na nogach, nie czuje sie tak jakbym zamiast mozgu miala tam wate, nie czuje sie jakby
ktos zapchal mi uszy korkami i nie spie pozniej tak glebokim snem.

W przypadku autorki - moze macie racje, moze nikt jej nic nie dosypal, a moze dosypal zbyt mala ilosc. W moim przypadku, nigdy sie tego nie dowiem, ale
uwazam ze to nie bylo jakies zwykle zatrucie.W kazdym razie nasze objawy brzmia bardzo podobnie.

[201605161428]

Podstawowa kwestia z tabletkamo gwaltu jest taka, ze wylaczaja swiadomosc. Ofiara po prostu nic nie pamieta. A wy obie macie swietnie zachowane wspomniania.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez TheUnlike

Podstawowa kwestia z tabletkamo gwaltu jest taka, ze wylaczaja swiadomosc. Ofiara po prostu nic nie pamieta. A wy obie macie swietnie zachowane wspomniania.

ale pigułka gwałtu brzmi lepiej niż zatrucie pokarmowe

[olaodkota]

Napisane przez TheUnlike

Podstawowa kwestia z tabletkamo gwaltu jest taka, ze wylaczaja swiadomosc. Ofiara po prostu nic nie pamieta. A wy obie macie swietnie zachowane wspomniania.

A jesli to jest mala ilosc i np. wystapią wymioty?

[201605161428]

Nie lykam hobbistycznie wiec nie wiem. Niemniej taka tabletka scina w 15-30 minut, a nie godzinami.

[lilimaer]

to ja się tylko wtrącę, że tez gdzieś czytałam o permanentnej utracie świadomości, ale są źródła,które podają że pomimo że jest się bezwolnym coś tam się jednak pamięta. Dziewczyny na innych forach rózne pisały historie i ciężko było się zorientować, czy winny był alkohol czy tabletka.
Analizując ta moją historię doszłam do przekonania, że wprawdzie juz sama nie wien co konkretnie wypiłam, ale gdy TO się stało na miejscu była jednak ta moja dobra koleżanka, i ona czuła się dobrze, nawet opowiadała że posiadówka była dość nudna (ja sama się tam wynudziłam)sprawdziła ze dwa razy czy żyję i wróciła do domu.
Doszłam więc do wniosku, że tak jak radzą dziewczyny, nie będę już tego roztrząsać. Tym bardziej że po wymiotach spałam z pół godziny, może dłużej a później juz w miarę normalnie kontaktowałam tylko byłam zmęczona, no a jeszcze dale poprawiło mi się zupełnie.

[201803290936]

Napisane przez olaodkota

(...)
To nie bylo zatrucie pokarmowe - bo po nim moglabym isc, nie czulabym ze zaraz zemdleje, strace przytomnosc.
W moim przypadku, obstwiam ok. 80% szans ze byla to tabletka gwaltu. Jesli mialas podobne objawy i masz watpliwosci, to w Twoim przypadku tez tak moglo byc.

Jak się kiedyś strułam shake w McDonald, to miałam identycznie, jak w opisie. Koleżanka w przymierzalni bała się, że będzie musiała wezwać do mnie pogotowie. Także ostre zatrucie pokarmowe jak najbardziej może tak działać.

[olaodkota]

Napisane przez Doris1981

Jak się kiedyś strułam shake w McDonald, to miałam identycznie, jak w opisie. Koleżanka w przymierzalni bała się, że będzie musiała wezwać do mnie pogotowie. Także ostre zatrucie pokarmowe jak najbardziej może tak działać.

Dzięki Doris.

[201604130936]

Napisane przez lilimaer

to ja się tylko wtrącę, że tez gdzieś czytałam o permanentnej utracie świadomości, ale są źródła,które podają że pomimo że jest się bezwolnym coś tam się jednak pamięta. Dziewczyny na innych forach rózne pisały historie i ciężko było się zorientować, czy winny był alkohol czy tabletka.
Analizując ta moją historię doszłam do przekonania, że wprawdzie juz sama nie wien co konkretnie wypiłam, ale gdy TO się stało na miejscu była jednak ta moja dobra koleżanka, i ona czuła się dobrze, nawet opowiadała że posiadówka była dość nudna (ja sama się tam wynudziłam)sprawdziła ze dwa razy czy żyję i wróciła do domu.
Doszłam więc do wniosku, że tak jak radzą dziewczyny, nie będę już tego roztrząsać. Tym bardziej że po wymiotach spałam z pół godziny, może dłużej a później juz w miarę normalnie kontaktowałam tylko byłam zmęczona, no a jeszcze dale poprawiło mi się zupełnie.

A może kolezanke wyslali na czaty kiedy calkiem odlecisz i to ona miala byc operatorem tej brawurowej, niedoszlej, porno produkcji?

[lilimaer]

śmiej się śmiej, ale takie rzeczy się niestety zdarzają :-/

[201607111028]

Powiedzcie jej w końcu, że to była ta piguła xD